Jesteśmy dumne że NIE FARBUJEMY włosów!! Naturalne najlepsze! - Offtopowo

[Rokssana]

Dziewczyny, dołączam do Was. Ostatni raz farbowałam włosy 6 lat temu, teraz zrobię to dopiero aż będę siwieć. Ale nie powiem, czasem mnie korci szamponetką włosy potraktować, ale boję się, że kolor całkowicie się nie zmyje. Czasami śnią mi się koszmary, że pofarbowałam włosy pod wpływem chwili i potem strasznie rozpaczam (oczywiście we śnie), że miałam nie farbować, że znowu będę musiała czekać min. 2 lata aż odrosną.

[Stace]

Napisane przez Rokssana

Dziewczyny, dołączam do Was. Ostatni raz farbowałam włosy 6 lat temu, teraz zrobię to dopiero aż będę siwieć. Ale nie powiem, czasem mnie korci szamponetką włosy potraktować, ale boję się, że kolor całkowicie się nie zmyje. Czasami śnią mi się koszmary, że pofarbowałam włosy pod wpływem chwili i potem strasznie rozpaczam (oczywiście we śnie), że miałam nie farbować, że znowu będę musiała czekać min. 2 lata aż odrosną.

ja nie chcę

[Rokssana]

Napisane przez Stace

ja nie chcę

Chyba żadna z nas nie chce siwieć, bynajmniej nie za wcześnie.
Moja prababcia, w wieku 80 lat, nie miała jeszcze ani jednego siwego włosa, dopiero na kilka lat przed śmiercią zaczęła siwieć, a żyła 92 lata i mimo tych 92 lat, jej włosy były tylko w połowie siwe.
Babcia zaczęła już siwieć wcześniej, bo w wieku 65 lat, moja mama w wieku 43 lat. Jak widać wiek siwienia w mojej rodzinie się obniża, ciekawa jestem kiedy mnie to dopadnie.

[Chardon]

Jako jasna blondynka mam nadzieję, że mnie siwienie nie dopadnie za szybko i, że na początku nie będzie się bardzo odznaczać

[Malinovva]

A oto moje naturalne włoski.. krótkie, ale... jeszcze będą długie!

[123sciri]

Napisane przez Stace

Już dzisiaj wstawiałam na innym wątku, ale tu też wstawię
I chodzę dumna jak paw

o mój boże slicznosci po prostu.

czy używasz czegoś do pogłębiania /przyciemniania włosów ?

ja na razie mam za sobą 7 miesięcy bez farby więc miej więcej za 2 latka do was dołączę

[Chardon]

Malinovva jakie? Krótkie? To wg Twojej klasyfikacji moje kłaczki są, eee, króciusieńkie? Piękny kolor swoją drogą

[Ivonea]

Malinovva krótkie to są do ramion. Boziu drogi ty masz Długie włosy ^_^.
Eh no co raz więcej nas tu ^_^

Ja dzisiaj po olejku kokosowym ^_^. Mięciuśkie włosy mam.

[794f4f7fd0b0868ccd574eb97c8ebd94d2e43545_60bea4f1edd75]

.

[Ivonea]

Poczekaj na słoneczne dni!
Słońce naturalnie doda im blasku
Poczekaj do lata i zobacz co ci sama natura przyniesie

[Chardon]

[1=794f4f7fd0b0868ccd574eb 97c8ebd94d2e43545_60bea4f 1edd75;32270560]Dziewczyny, korci mnie zeby pofarbowac wlosy. Siostra mi mowi ze mam ochydny naturalny kolor wlosow , mama mowi, ze przydaloby sie na nie rzucic "troche blasku". Juz nawet wybralam kolor ktory mi sie podoba i nie wiem co mam robic [/QUOTE]
Jak to nie wiesz co robić? NIE farbować! Twój kolor włosów nie jest ani paskudny, ani nijaki tylko cudowny i naturalny. Dokładnie taki, jaki powinien być. Chcesz się założyć, że jak zafarbujesz to najdalej za miesiąc będziesz żałować i wracać do swojego naturalnego?

[Stace]

Napisane przez 123sciri

o mój boże slicznosci po prostu.

czy używasz czegoś do pogłębiania /przyciemniania włosów ?

ja na razie mam za sobą 7 miesięcy bez farby więc miej więcej za 2 latka do was dołączę

Dziękuję
Nie, nie używam, to mój naturalny kolor, po tacie

[Joannaaaaaa]

Napisane przez Tycikata

Cześć Dziewczyny
Nigdy nie sądziłam, że to będzie wątek dla mnie. Tym bardziej, że zostałam z naturalnym kolorkiem włosów zupełnie przypadkiem.

Ale zacznę od początku. Moje naturalne włosy są koloru rudego i od małego czułam się "dziwna" (szczególnie pośród innych dzieci) bo odstawałam od reszty populacji swoim pomarańczowym kolorkiem , więc siłą rzeczy znienawidziłam ten kolor. Gdy miałam 15 lat, udało mi się wreszcie ubłagać mamę by mi pozwoliła zafarbować włosy - zrobiłam cieniutkie pasemka blond. Od tego czasu chodziłam regularnie do fryzjera, pasemka coraz grubsze, coraz gęściej... aż praktycznie zostałam z jednolitym kolorem blond na głowie. Z czasem chciałam zaoszczędzić na fryzjerze i zaczęłam się sama farbować w domu i to farbą, uwaga... pallette... byle odrost - a ja juz leciałam po farbę..tak bardzo chciałam maskować kolor mojego odrostu. dorobiłam się masakry na głowie. Czy je myłam, czesałam, czy po prostu dotknęłam - sypały mi się odłamki włosów... (już nawet nie wspominam, że przez ten cały czas prostowałam włosy...) ale mimo to dalej farbowałam włosy. Aż pod koniec 2009 zachciało mi się zmiany - przefarbowałam się na brąz. Oczywiście, brąz szybko mi się wypłukiwał, więc często je musiałam farbować.

Ostatni raz farbowałam włosy w czerwcu 2010 (na brąz) i jak już pisałam wyżej, wyszło to zupełnie przypadkiem. Przez cały sezon wakacyjny pracowałam nad morzem, wiadomo, brak czasu na farbowanie, oraz słońce, sprawiło że moje włosy strasznie szybko zjaśniały i po farbie nie było śladu i o dziwo, spodobało mi się to, co ujrzałam na głowie i tak mi zostało do dzisiaj...

Włosy oczywiście są w o wiele lepszym stanie niz były, błyszczą się, ale końcówki jeszcze mam skatowane od prostownicy, z której niestety nie potrafię się rozstać.
Choć muszę Wam się pochwalić, że w ten piątek minie równo 2 tygodnie od kąd nie prostuję włosów...

No i załączam zdjęcia kolory się trochę różnią od siebie, zasługa to pewnie aparatu, oraz pory roku, gdyż latem mi jaśnieją i mam prawie że złoty blond, a zimą to się przeradza bardziej w kasztan
(ah, a zdjęcie nr 1 jest zrobione po prostowaniu keratynowym, więc ten błysk to nie jest błysk moich włosów w ich naturalnym stanie niestety)

Czyli z brązu zeszły ci do takiego blondu? po prostu farba sie spłukała?

[Tycikata]

Napisane przez Joannaaaaaa

Czyli z brązu zeszły ci do takiego blondu? po prostu farba sie spłukała?

Farba się spłukała może nie tak od razu mi zeszła, bo jeszcze idąc na zaoczne studia wtedy w październiku, to na każdym zjeździe dziewczyny mi się pytały czy właśnie farbowałam włosy bo ciągle były jakieś "inne". w ogóle dużo osób się pytało w tym okresie czy coś z nimi nie robię bo mi tak stopniowo jaśniały spowrotem do mojego naturalnego (a odrostów nie miałam).

[1=794f4f7fd0b0868ccd574eb 97c8ebd94d2e43545_60bea4f 1edd75;32247854]
Co to jest keratyna hydrolizowana? Jak ja sie stosuje i jakie ma wlasciwosc? Maslo shea nakladasz na wlosy jako maske, ktora potem zmywasz szamponem?
Widze, ze kazda z nas uzywa oleju kokosowego hie hie Musze sie zapoznac z ta twoja odzywka maska KWC, moze tez bym wyprobowala skoro mowisz ze taka super
[/QUOTE]
Keratynę możesz sobie zobaczyć na mazidlach, ja bym to nazwała taki "tuning" do odżywki - mi ona sprawia, że włosy mam gładsze i bardziej błyszczące, keratynę dodaję do odżywki lub do mojej kochanej maski wax.
a masło shea daję do jakiejś miseczki, dodaję olej orzechowy albo kokos, albo oba , mieszam i hop na włoski

sorki że dopiero teraz zauważyłam że ktoś o coś mnie pytał

[fioletowytulipan]

jeśli można to się dołączam do dyskusji powoli wracam do mojego naturalnego koloru po 5 latach rozjaśniania o 6 tonów... nie farbuję już ponad pół roku, jedyne co musiałam to przyciemnić te rozjaśnione włosy do koloru zbliżonego do naturalnego bo inaczej efekt ogólny był koszmarny..
niestety farba na rozjaśnianych włosach się spłukuje i musiałam potarzać tę czynność kilka razy :/
jak na razie naturalne włoski odrosły mi do wysokości ucha, w sumie mam takie do łopatek i jestem w fazie zapuszczania swojego kolorku z jednoczesnym podcinaniem tych zniszczonych po farbowaniu :P czyli długa droga przede mną :P

[Chardon]

Ja ostatnio przechodziłam kryzys i marzyłam o ponownym zrobieniu się na rudo...
Żeby jednak nie niszczyć włosów, które z takim uporem doprowadzałam do naturalnego koloru przez ostatnie dwa lata jednak daruję sobie rudość.
Żeby jednak odświeżyć wygląd i mieć uczucie zmiany kliknęłam na helfach Cassię. Pewnie wiecie co to, a tym co nie wiedzą napiszę tylko, że to bezbarwna henna, która na moich jasnych włosach ma szansę dać złoto-miodowe refleksy.
Przede wszystkim liczę jednak na odżywienie i wzmocnienie włosów

[fioletowytulipan]

Napisane przez Chardon

Ja ostatnio przechodziłam kryzys i marzyłam o ponownym zrobieniu się na rudo...
Żeby jednak nie niszczyć włosów, które z takim uporem doprowadzałam do naturalnego koloru przez ostatnie dwa lata jednak daruję sobie rudość.
Żeby jednak odświeżyć wygląd i mieć uczucie zmiany kliknęłam na helfach Cassię. Pewnie wiecie co to, a tym co nie wiedzą napiszę tylko, że to bezbarwna henna, która na moich jasnych włosach ma szansę dać złoto-miodowe refleksy.
Przede wszystkim liczę jednak na odżywienie i wzmocnienie włosów

czytałam o tej hennie kiedyś i podobno świetnie działa na włosy, podkreślając naturalny kolor, w sumie jak ktoś jest pewny, że nie będzie farbować a tym bardziej farbami chemicznymi to takie rozwiązanie jest całkiem fajne
zazdroszczę tych dwóch lat, pewnie już Ci zdążyły całkiem długie te włosy odrosnąć ja się teraz zastanawiam czy nie pocieniować tych moich aby pozbyć się tych przesuszonych jednocześnie nie skracając włosów... ale niestety nie przepadam za cieniowaniem wolę typową prostą linię na której niestety widać wszystkie włosowe niedoskonałości... ehhh :/

[Chardon]

Specjalnie długie nie są, niestety. Bo zapuszczałam je od "zapałki" i kilka razy podcinałam żeby je wyrównać.
Teraz sięgają mi prawie do ramion

[fioletowytulipan]

Napisane przez Chardon

Specjalnie długie nie są, niestety. Bo zapuszczałam je od "zapałki" i kilka razy podcinałam żeby je wyrównać.
Teraz sięgają mi prawie do ramion

to i tak super chciałabym takie moje "odrosty" dopiero ucha sięgają, w sumie te farbowane które mi zostały z tyłu są w niezłym stanie, widać tam mam mocniejsze włosy o ile to możliwe...
natomiast te okalające twarz trochę są takie jak pierze.... :/
pozostają chyba dwie drogi albo obciąć wszystko do brody (czego bym raczej nie chciała bo nie widzę się w krótkich włosach) albo uzbroić się w cierpliwość i dobre nożyczki do regularnego odcinania końcówek :P
jak na razie testuję od pół roku opcję nr 2 :P

[Chardon]

Ja nie mam cierpliwości do takiego obcinania po trochu.
Zresztą spłukana rudość przy jasnoblond odroście wyglądała jak "idź stąd"

Dostałam maila z helfy.pl, że moja Cassia już jedzie
I dodatkowo poklikałam parę rzeczy na BU.
A z Korei za jakiś czas przypłynie do mnie pełnowymiarowy BB.
Cieszę się jak dziecko, bo uwielbiam zakupy kosmetyczne!

[Kosmetykowo]

hej ...A ja mam pytanie...znacie jakies szampony do włosów ,ktore by podkreslaly kolor blond włosów? Wiem,że są różne,ale czy jakies wam przypadly do gustu?

[Chardon]

Kosmetykowo jak nie unikasz silniejszych detergentów to ja bardzo sobie chwalę Eva Natura z lipą i rumiankiem. Ewentualnie Babydream do kąpieli z tej zielonej serii też mi dodawał złotawych refleksów.

[Kosmetykowo]

Chardon dziekuje ...to posprawdzamy je

[fioletowytulipan]

Napisane przez Kosmetykowo

hej ...A ja mam pytanie...znacie jakies szampony do włosów ,ktore by podkreslaly kolor blond włosów? Wiem,że są różne,ale czy jakies wam przypadly do gustu?

jasne refleksy na włosach podkreśla szampon Timotei do blond włosów, u niektórych nawet powoduje, że tych refleksów jest więcej i włoski są wyzłocone, wiem, że działa na jaśniejszym blondzie i takim słomkowym, czy działa na ciemnym blondzie niestety nie wiem

[izis888]

hmm zazdroszczę dziewczynom, które mają swój piękny, naturalny kolor, ja niestety nigdy nie przepadałam za swoim "mysim" i zdecydowałam się zafarbować... w sumie już chyba z 7 lat temu (mam 24lata) w sumie na początku kilka razy planowałam nawet wrócić do naturalnego, ale nie lubię krótkich włosów dlatego jakoś nigdy się nie udawało

---------- Dopisano o 19:35 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ----------

pamietam że jeszcze w gimnazjum próbowałam rozjaśnić swoje włosy naturalnymi sposobami i nieszkodliwymi-np. rumiankiem... w sumie miło by było wrócić do tych czasów, bo to malowanie chyba nie sprzyja moim włosom niestety (dużo ich wypada zaraz po farbowaniu)

[fioletowytulipan]

[QUOTE=izis888;34205271]hmm zazdroszczę dziewczynom, które mają swój piękny, naturalny kolor, ja niestety nigdy nie przepadałam za swoim "mysim" i zdecydowałam się zafarbować... w sumie już chyba z 7 lat temu (mam 24lata) w sumie na początku kilka razy planowałam nawet wrócić do naturalnego, ale nie lubię krótkich włosów dlatego jakoś nigdy się nie udawało

ja jestem posiadaczką takiego mysiego właśnie (podobno szatynka w popielatym odcieniu) i jak patrzę teraz na swoje zdrowe włosy, te które odrastają, to tysiąc razy wolę ten swój zdrowy mysi niż popalony blond no ale cóż kobiety ciągnie do różnych eksperymentów zwłaszcza z kolorem włosów ale dobrze też nauczyć się akceptować siebie takim jakim się jest wtedy nawet mysie włosy wydają się jakieś takie fajniejsze i zauważamy, że ładnie się komponują na przykład z niebieskimi oczami i różowymi policzkami :P

[Moon91]

hej mozna sie podpiac pod temat?

[Chardon]

Moon91 jasne, że tak Napisz coś o sobie i swoich włoskach!

[aganieszkab]

Wiem, że ciężko wytrzymać z oryginalnym kolorem włosów, kiedyto wszystkie kobiety w całym otoczeniu zmieniają ubarwienie na głowie co 6 tygodni

Moja historia zaczęła się już w liceum - wszystkie koleżanki w klasie farbowały się na jakiś śmieszny rudy (taka moda) a mi mama nie pozwoliła :/ potem studia, pierwsza praca - nie było do tego głowy, po osiągnięciu ćwierćwiecza jakoś nie miałam odwagi żeby się zafarbować - bo to wstyd się przyznać u fryzjera że się nigdy tego nie robiło, a samemu to strach co wyjdzie... teraz jestem po trzydziestce i jestem dumna ze swojego naturalnego koloru - ciemny blond wpadający w orzech laskowy, moje włosy są długie, zdrowe i proste - czego nienawidzę ale się z tym godzę
Niestety napadły mnie tej wiosny i złe myśli co do moich włosów - że niby ściemniały, żem może pasemka, albo całkiem rozjaśnić, ale dobry Bóg nade mną czuwał i otwarł przede mną forum WIZAŻU o stosowaniu naturalnych płukanek do blond włosów https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=155735 i znowu jestem szczęśliwą blondynką

[Moon91]

taaa o sobie.... to mam 21 lat rocznikowo xD eee a moje wlosy sa naturalne i na razie nie zamierzam farbowac. zreszta nigdy tez nie farbowałam. coz jeszcze moge napiosac, ze nie podoba mi sie moj kolor wlosow, ale uparłam sie ze nie bede farbowac i trwam w tym postanowieniu xD