Belgia - wystąp !

[Opiumalfa]

Kate - ja ledwie wymeczylam swoja magisterke. Tez po ang. Ale to juz wiecej niez rok temu i strasznie sie ciesze z tego powodu

[eternitymoment]

ja tez gdzies po 10 maja moge sie spotkac fajnie ze znow sie tutaj zycie zaczyna

[bluebluesky]

No i jak Wam mija majowka dziewczyny?
Ja wczoraj przewiozlam meble z Liege do domu, na szczescie rodzina TZ-a mi pomogla. Teraz staram sie je jakos ladnie porozstawiac, stare zniesc do piwnicy, itp... Narobie sie jak dzika!

[Opiumalfa]

ja wlasnie wróciolam. Dzis lało, wiec sie zwinelismy. Ardeny ...hm, okazalo sie zr to bardziej city trip niz forrest trip ale bylo w miare. bez zachwytów. tz wyjechal do Lyon na konferencje na 3 dni i jezzzzdem sama

[eternitymoment]

ja bylam na koncercie wczoraj w Terneuzen w holandi,uhuhu fajnie bylo:P powiedzcie mi czy znacie kogos kto ma moze avon albo oriflame tutaj?;-/
bluebluesky mam nadzieje ze sie nie nadwyrezylas meble to ciezka sprawa

[kate_87]

no a ja oczywiscie standardowo caly weekend spedzilam nad moja kochana praca magisterska no ale jeszcze troche dam rade. Promotor po przejrzeniu napisal mi dzis, ze w porownaniu do reszty studentow to nie jest tak zle wiec troche mnie podniosl na duchu
Opiumalfa chyba Cie widzialam na belgia.net?
To jak dziewczyny? W nastepnym tygodniu skoczymy na piwko?

[bluebluesky]

Napisane przez eternitymoment

ja bylam na koncercie wczoraj w Terneuzen w holandi,uhuhu fajnie bylo:P powiedzcie mi czy znacie kogos kto ma moze avon albo oriflame tutaj?;-/
bluebluesky mam nadzieje ze sie nie nadwyrezylas meble to ciezka sprawa

Eternity, strasznie sie zmachalam, do tej pory wszystko jeszcze lezy porozrzucane na podlodze. Najgorsze jest to, ze wszystko musze zrobic sama, TZ wyjechal do Stanow na pol roku.

Niestety nie znam nikogo ani z Avonu, ani z Oriflame. Moze spytaj na belgia.net. tam powinni cos wiedziec.

Napisane przez kate_87

no a ja oczywiscie standardowo caly weekend spedzilam nad moja kochana praca magisterska no ale jeszcze troche dam rade. Promotor po przejrzeniu napisal mi dzis, ze w porownaniu do reszty studentow to nie jest tak zle wiec troche mnie podniosl na duchu
Opiumalfa chyba Cie widzialam na belgia.net?
To jak dziewczyny? W nastepnym tygodniu skoczymy na piwko?

Strasznie sie ciesze, ze dobrze Ci idzie! Ja na piwko zawsze gotowa!

[eternitymoment]

bluebluesky kurcze az na pol roku ;-/ jej ,mam nadzieje ze nie czujesz sie bardzo samotna ;-/ jak chcesz to zapodaj gg albo skype na priv to mozemy sobie pogadac czasem
kate_87 zycze powodzenia z praca


dziewczyny a wiecie gdzie jest CITY 2? mozemy sie tam spotkac jak cos,na dole maja knajpki,restauracje,takze mozna nawet cos wszamac :P

[Opiumalfa]

w city 2? to raczej malo przyjemne miesjce na spotkanie. masa mlodziezy, krzyk, male dzieci. raczej jakas kawiarnia...

ja tez samotna, bo tz wyjechal na 3 dni do Lyon. Nie lubie byc sama

Kate - tak, moglas mnie widziec

[eternitymoment]

hmmm to moze w Food Factory ? mozna usiasc i kawe wypic wszedzie sa ludzie,tego sie nieuniknie ;/ a food factory bylam,jadlam i pilam

kurcze ja juz sama niewiem zz TZ lepiej czy bez TZ?
jak piszecie ze ze wujechali gdzies i Wam smutno,a ja niemam TZ i tez tez mi smutno,niewiem co gorsze ;-/ miec czy niemiec ;-/

[Opiumalfa]

a co to food factory? a nie moze byc normalna kawiarnia ???

[hawea]

cześć Dziewczyny, ja wczoraj bylam w La Roche, strasznie padało, ale jak weszliśmy na ruiny to przestało) A dzisiaj jak na złość piękna pogoda

Zgłaszam również chęć do wspólnego spotkania)
Ja teraz też siedzę sama w domu, bo moje Kochanie wyjechało do San Francisco, i brakuje mi osób, z którymi mogłabym pogadać po polsku. Wszędzie tylko francuski i angielski.

A co to jest TZ???

[eternitymoment]

Napisane przez Opiumalfa

a co to food factory? a nie moze byc normalna kawiarnia ???

food factory to restauracjio -kawiarnia,oczywiscie z emoze byc normalna kawiarnia tez podalam tylko miejsce ktore juz znam i wiem ze dobre kawy tam robia tyle

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Napisane przez hawea

cześć Dziewczyny, ja wczoraj bylam w La Roche, strasznie padało, ale jak weszliśmy na ruiny to przestało) A dzisiaj jak na złość piękna pogoda

Zgłaszam również chęć do wspólnego spotkania)
Ja teraz też siedzę sama w domu, bo moje Kochanie wyjechało do San Francisco, i brakuje mi osób, z którymi mogłabym pogadać po polsku. Wszędzie tylko francuski i angielski.

A co to jest TZ???

ohhh ruiny lubie takie klimaty

TZ=Towarzysz Zycia

[Opiumalfa]

hehe, ja akurat kawy nie pije. myslalam o alkoholu

[bluebluesky]

Napisane przez Opiumalfa

hehe, ja akurat kawy nie pije. myslalam o alkoholu

Opium, ja tez nie pije kawy! Piwo zdrowsze!

Pomysl ze spotkaniem sie na Grand Place byl niezly, co Wy na to?

Tylko blagam, spotkajmy sie przed 15-tym, bo wyjezdzam na tydzien.

[Opiumalfa]

co myslicie o jutrze? lunch moze?

[bluebluesky]

Napisane przez Opiumalfa

co myslicie o jutrze? lunch moze?

Jestem jak najbardziej za!

[eva940]

hello

Ja też lubię zamki, jeszcze tam nie byłam
Hawea witaj w klubie mój m tez wyjezdza tylko na Korsykę i tez bede siedziec sama

[hawea]

hejka,
Eva940, oj bidulko, wiem, co czujesz, najgorsze są pierwsze dni, i te ostatnie, kiedy się nie możesz doczekać przyjazdu Ale damy wspólnie radę, spotkamy się, pogadamy
Do La Roche ciężko jest dojechać, najlepiej jechać tam samochodem. Kumpel mnie zawiózł, na początku GPS nas wyprowadził do innego LA Roche, pod Brukselą, ha ha ha To ja wzięłam mapkę i patrzyłam na znaki, i dojechaliśmy
eternitymoment, ja uwielbiam dobrą kawę, piję kilka filiżanek dziennie tego cudownego napoju. Wiem, że to niezdrowe, ale ...))
Dziewczyny, a gdzie ten lunch miałby być? Ale uprzedzam ja mam 30 lat bo wiem, że Wy dopiero studia kończycie lub skończyłyście. Mam nadzieję, że Wam to nie przeszkadza?? Miłego dnia!

[bluebluesky]

Napisane przez hawea

hejka,
Eva940, oj bidulko, wiem, co czujesz, najgorsze są pierwsze dni, i te ostatnie, kiedy się nie możesz doczekać przyjazdu Ale damy wspólnie radę, spotkamy się, pogadamy
Do La Roche ciężko jest dojechać, najlepiej jechać tam samochodem. Kumpel mnie zawiózł, na początku GPS nas wyprowadził do innego LA Roche, pod Brukselą, ha ha ha To ja wzięłam mapkę i patrzyłam na znaki, i dojechaliśmy

Dziewczyny, a gdzie ten lunch miałby być? Ale uprzedzam ja mam 30 lat bo wiem, że Wy dopiero studia kończycie lub skończyłyście. Mam nadzieję, że Wam to nie przeszkadza?? Miłego dnia!

Hawea, Kochana midzy nami jest tylko 5 lat roznicy, tak ja to widze!

[Opiumalfa]

ja jak blue sky cwierczwiecze

[hawea]

Napisane przez bluebluesky

Hawea, Kochana midzy nami jest tylko 5 lat roznicy, tak ja to widze!

super, to co z tym lunchem, dziewczyny?

[eternitymoment]

po 10 maja moge sie spotkac jak najbardziej czy na lunch czy na kawe alkoholu niebardzo pijam a mam prawie 27 lat ,wiec spoko

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

no to sie Was zapytam jakbyscie znaly kogos kto chcialby miec czytane karty tarota to dajcie znac na priva, wroze od lat,wiec jesli moge komus pomoc to zapraszam to jest moja forma dorobkowa,wiec wybaczcie ze nie za darmo

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ----------

Napisane przez eva940

hello

Ja też lubię zamki, jeszcze tam nie byłam
Hawea witaj w klubie mój m tez wyjezdza tylko na Korsykę i tez bede siedziec sama

zawsze mozna sie spotkac

[hawea]

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------



ojej, eternitymoment, ja się boję kart... no chyba, że powiesz same dobre rzeczy, a złe zachowasz dla siebie a jaki mniej więcej koszt tej wróżby?

[bluebluesky]

Slyszalam od pewnej tarocistki, ze sawsze trzeba zaplacic za wrozbe, chocby to byla nawet malenka czekoladka.

Eternity moze kiedys sie skusze, mialam juz stawianego tarota, ale od czasu, jak wszystko sie sprawdzilo, boje sie troche.

Ja mam czas codziennie, az do 15-tego. W zaszlym misiacu codziennie latalam, wiec teraz mam spokoj.

[eternitymoment]

Napisane przez hawea

---------- Dopisano o 13:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------



ojej, eternitymoment, ja się boję kart... no chyba, że powiesz same dobre rzeczy, a złe zachowasz dla siebie a jaki mniej więcej koszt tej wróżby?

Tarot jest drogowskazem prawdziwy tarocista powinien byc rowniez psychologiem,trzeba umiec przekazac zobaczone w kartach wiadomosci w taki sposob zeby klient/klientka mogla pozniej spac
koszt to 25 eurakow

---------- Dopisano o 15:23 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Napisane przez bluebluesky

Slyszalam od pewnej tarocistki, ze sawsze trzeba zaplacic za wrozbe, chocby to byla nawet malenka czekoladka.

Eternity moze kiedys sie skusze, mialam juz stawianego tarota, ale od czasu, jak wszystko sie sprawdzilo, boje sie troche.

Ja mam czas codziennie, az do 15-tego. W zaszlym misiacu codziennie latalam, wiec teraz mam spokoj.

masz racjie zawsze trzeba zaplacic za wrozbe,bo to jest taka wymiana energi,i poswieconego czasu dodatkowo przy kartach zawszeuzywam zdolnosci jasnowidzenia co mi bardzo pomaga w rojasnieniu skomplikowanego rozkladu,zdarza sie ze sytuacjie zyciowe czlowieka sa tak zagmatwane ze karty rozkladaja sie bardzo chaotycznie,i wtedy ratuje jasnowidzenie
niema sie czego bac,ale trzeba sluchac co karty mowia i albo brac sie w garsc i posluchac rady albo....zostawic wszytko tak jak jest
ja tam slucham moich kartjeszcze mnie niezawiodly

[Opiumalfa]

jestes jasnowidzem??? hm, mowiac bez ogrodek ja w zadne wrózby nie wierze... uwazam ze to wszystko podswiadomosc.

co do lunchu to moze przyszla sroda?co wy na to?

[eternitymoment]

Napisane przez Opiumalfa

jestes jasnowidzem??? hm, mowiac bez ogrodek ja w zadne wrózby nie wierze... uwazam ze to wszystko podswiadomosc.

co do lunchu to moze przyszla sroda?co wy na to?

no ok szanuje Twoje zdanie u mnie w rodzinie ludzie maja takie zdolnosci wiec i na mnie padlo co do lunchu jak na razie sroda jest ok dla mnie

[hawea]

hej dziewczyny, u mnie środa i poniedziałek odpadają.
Idziecie na irisfest? zaczyna się jutro.

[Opiumalfa]

aco to za fest?