Aparaty ortodontyczne cz. IV

[201701160959]

Napisane przez papryka85

Ja bym kupiła za to autko no ale nie żałuję ani trochę
Autko też kupię i to niedługo
Co do gumek-czerwone w ogóle mi się nie przebarwiały, no nic a nic

autko juz mi sie znudziło Na motor (mam nadzieje) moze uzbieram do wakacji, bo jak nie to
Tak przy okazji. Gratulacje fartownego zdania prawka
z moich niebieskich gumek zrobiły sie jasniutkie zielone

[papryka85]

Napisane przez Kamil.o

autko juz mi sie znudziło Na motor (mam nadzieje) moze uzbieram do wakacji, bo jak nie to
Tak przy okazji. Gratulacje fartownego zdania prawka
z moich niebieskich gumek zrobiły sie jasniutkie zielone

yyy co to znaczy FARTOWNEGO???

[201701160959]

tzn dobrze Ci poszło, samochod cały, ludzie nie tchnieci

[papryka85]

Napisane przez Kamil.o

tzn dobrze Ci poszło, samochod cały, ludzie nie tchnieci

samochód cały, egzaminator też, piesi nie ruszeni, ale było blisko, żeby taką renóweczkę na parkingu...ehhh no co nerwy z człowiekiem robią ale dałam radę i nawet mi egzaminator powiedział, że dobrze jeżdżę
czyli nie było źle

[buena]

W końcu dzis jadę do orto, niech mi zmienia ten pęknięty pierścień i oby założyła teaz tak, żebym do grudnia juz się tam nie pokazywała, bo ianzcej to mnie chyba, grrr.
Chcę sie też z babka umówić, że już właśnie w grudniu zdjemujemy te zawiasy, bo mam już ich dosyć...
Ogólnie mam juz dosyć noszenia aparatów, mam juz 2,5 roku, ech.
Obym na2 latka mojej córki była już bez tego żelastwa

[karolkuuu]

witam wszystkie aparatki!
Od dłuższego czasu obserwuje ten wątek i postanowiłam napisać
ja noszę aparacik..dół od kwietnia a góra od czerwca i widzę ogromne efekty
moja orto poinformowała mnie na ostatniej wizycie, że na dole jest to już ostatnia zmiana drutu, więc chyba lada moment ściągam dolny łuk już nie mogę sie doczekać! pozdrawiam Was

[NiejakaBeznadziejna]

Ja zaś jestem przerażona tymi kosztami, a chętnie bym sobie sprawiła aparacik. Cóż chyba trzeba będzie zacząć zbierać pieniążki, czego się nie zrobi dla pięknych ząbków

[201701160959]

Napisane przez karolkuuu

witam wszystkie aparatki!
Od dłuższego czasu obserwuje ten wątek i postanowiłam napisać
ja noszę aparacik..dół od kwietnia a góra od czerwca i widzę ogromne efekty
moja orto poinformowała mnie na ostatniej wizycie, że na dole jest to już ostatnia zmiana drutu, więc chyba lada moment ściągam dolny łuk już nie mogę sie doczekać! pozdrawiam Was

mnie nie powitasz

Znowu musze obejsc sie smakiem bez calego gornego łuku, jeszcze dluuuugo nie bede go mial Orto załozyla mi tylko lancuszek.

[truskaffka21]

Witam!
Jestem na bieżąco z postami, ale nie miałam co pisać, więc siedziałam cicho
Dziś zrobiłam zdjęcia swojej paszczy, bo nie wiem czy Mi się zdaję, czy są już jakieś róźnice?!

20 dni noszenia aparatu :P

http://img223.imageshack.us/my.php?image=roznicecb0.jpg

i jak myślicie?

[karolkuuu]

Napisane przez Kamil.o

mnie nie powitasz

Znowu musze obejsc sie smakiem bez calego gornego łuku, jeszcze dluuuugo nie bede go mial Orto załozyla mi tylko lancuszek.

oj wybacz i oczywiście specjalne powitanie dla Ciebie

[Costynuuna]

Napisane przez truskaffka21

Witam!
Jestem na bieżąco z postami, ale nie miałam co pisać, więc siedziałam cicho
Dziś zrobiłam zdjęcia swojej paszczy, bo nie wiem czy Mi się zdaję, czy są już jakieś róźnice?!

20 dni noszenia aparatu :P

http://img223.imageshack.us/my.php?image=roznicecb0.jpg

i jak myślicie?

nie zdaje Ci się widać już jakąs różnice szczególnie 2-ki mniej nachodzą na 1-ki i widze że ząbki Ci sie pomału ustawiają

ja narazie nosze aparat 11dni , mam nadzieje że wkrótce i ja zobacze jakiś postęp w prostowaniu ;P

[smv]

ładniue ci sie naprostowały

[karolkuuu]

Napisane przez truskaffka21

Witam!
Jestem na bieżąco z postami, ale nie miałam co pisać, więc siedziałam cicho
Dziś zrobiłam zdjęcia swojej paszczy, bo nie wiem czy Mi się zdaję, czy są już jakieś róźnice?!

20 dni noszenia aparatu :P

http://img223.imageshack.us/my.php?image=roznicecb0.jpg

i jak myślicie?

Kochana na moje oko poprawa jest! i to nie taka mała

[truskaffka21]

Uffff bo już myślałam, że oczopląsu dostanę czy coś ))
dobrze się dzieje, ale teraz nawet jak patrzę na drucik, to nie jest tak powyginany, jak był na początku.
Dziekuję

[Maricken]

truskaffka21 jest zmiana i to widoczna, tak jak mówią dziewczyny, zęby się podprostowały Oby tak dalej

[papryka85]

Napisane przez Kamil.o

mnie nie powitasz

Znowu musze obejsc sie smakiem bez calego gornego łuku, jeszcze dluuuugo nie bede go mial Orto załozyla mi tylko lancuszek.

Ale może chociaż w oczy Ci popatrzyła???
Ja byłam o 19 dopiero

[201701160959]

Napisane przez papryka85

Ale może chociaż w oczy Ci popatrzyła???
Ja byłam o 19 dopiero

popatrzyła i powiedziała ze sie poprawiło zmienilem lek wiec moze cos ruszyło wreszcie
a tobie w ogole grzebie w tych zebach ?

[buena]

No i po wizycie...Ależ jestem wściekła!!!!!!
Pierścień fajnie wymieniła, ale...
Nie możemy dogadać się co do płatności.
Chce 140 zł za poprzednią wizytę, za wymianę ligaturek, tłumaczy to tym, że wizyta tez kosztuje! No szlag by ją. Tyle to ja płaciłam dodatkowo gdy wymieniała mi oba łuki.
I jeszcze do tego chciała abym zapłaciła jej 50 zł. za pierścień. Ja się jej pytam a dlaczego, przecież to powinno być w ramach reklamacji, tym bardziej, że sama tak się wczesniej deklarowała. Ona na to, że i tak długo nie płaciłam za naprawy przy tych zawiasach i płacę za zużyty pierścień. Jaki zużyty, jak pekł kilka dni po wizycie.
Powiedziała, że możemy się pożegnać! Ja wyszłam nic nie płacąc.
Nie wiem co ja mam zrobić, przez tą chamską babę jestem w kropce. Ona jest jedyną chyba w moim rejonie dobrą orto, ale nie zamierzam się przed babą płaszczyć.
Teraz widać jaka z niej naciągaczka...

[9876543210]

ewciaa92aa - http://www.orto-stom.wroclaw.pl/uplo...s/DSCN1320.JPG dokładnie taka ;P

[papryka85]

Napisane przez Kamil.o

popatrzyła i powiedziała ze sie poprawiło zmienilem lek wiec moze cos ruszyło wreszcie
a tobie w ogole grzebie w tych zebach ?

Teraz już nie bardzo ma co grzebać-dziś tylko wymiana łańcuszka, ale były takie wizyty, że godzinę gmerała

Napisane przez buena

No i po wizycie...Ależ jestem wściekła!!!!!!
Pierścień fajnie wymieniła, ale...
Nie możemy dogadać się co do płatności.
Chce 140 zł za poprzednią wizytę, za wymianę ligaturek, tłumaczy to tym, że wizyta tez kosztuje! No szlag by ją. Tyle to ja płaciłam dodatkowo gdy wymieniała mi oba łuki.
I jeszcze do tego chciała abym zapłaciła jej 50 zł. za pierścień. Ja się jej pytam a dlaczego, przecież to powinno być w ramach reklamacji, tym bardziej, że sama tak się wczesniej deklarowała. Ona na to, że i tak długo nie płaciłam za naprawy przy tych zawiasach i płacę za zużyty pierścień. Jaki zużyty, jak pekł kilka dni po wizycie.
Powiedziała, że możemy się pożegnać! Ja wyszłam nic nie płacąc.
Nie wiem co ja mam zrobić, przez tą chamską babę jestem w kropce. Ona jest jedyną chyba w moim rejonie dobrą orto, ale nie zamierzam się przed babą płaszczyć.
Teraz widać jaka z niej naciągaczka...

"Jedyną w rejonie"...Nie ma wyjścia, musisz poszukać kogoś "poza rejonem"

[buena]

Już do niej dojeżdzałam 70 km... dalej nie da rady.

[ewciaa92aa]

.

[papryka85]

Napisane przez buena

Już do niej dojeżdzałam 70 km... dalej nie da rady.

Nie wiem, co poradzić, ale chyba nie ma sensu się tak męczyć i denerwować...

[Maricken]

buena no to masz nieciekawie...rozumiem, że jesteś wściekła. Bo jakby mi ktoś obiecywał jedno a potem okazałoby się co innego to też bym była zła. Ale powiedz, podpisywałaś z nią jakąś umowę? Bo jeśli nie, to ona brzydko mówiąc będzie wykorzystywała to, że masz już aparat na zębach i że niedługo zdejmujesz, i będzie wodzić Cię za nos...przykra rzeczywistość. Skoro w promieniu 70km nie masz nikogo lepszego, to może jednak się z nią dogadaj - nie chodzi o płaszczenie się, ale chłodny rozrachunek ile i za co sobie życzy. Pacjenci nieraz się oburzają, że bulą 100 za wymianę ligaturek albo za spojrzenie w usta i stwierdzenie że jest "ok". Jedynym sposobem aby to zmienić jest...samemu zostać ortodontą. Ja nabrałam szacunku mimo tych cen zaporowych, bo skądś musi wiedzieć że wystarczą nowe gumki, czy że nic tym razem nie trzeba robić - i z tej wiedzy między innymi żyje. Ale mimo wszystko, radzę Ci albo poszukać następcy Twojej orto albo dojdź z nią do porozumienia, lubić się nie musicie, a Ty na potrzeby sytuacji możesz powiedzieć że się wzburzyłaś bo cośtam a wiedzieć będziesz swoje. Bylebyś nie wylała w tej sytuacji dziecka z kąpielą - czyli porzucasz orto będąc na końcu leczenia
Ech i własnie w takich sytuacjach jestem ZA wyliczaniem całkowitego kosztu leczenia i płacenia w ratach. Wtedy nie ma takich niespodzianek, ale niestety lekarze nieczęsto się decydują na to bo widzą dla siebie takie różne furtki do większych zysków...

p.s. Niedawno po zapaleniu krtani przemówiłam ludzkim głosem, ale zatoki nadal dają mi czadu...ech już wolałabym zdrowa być i do pracy zasuwać a nie...

[kocimietka]

Napisane przez buena

No i po wizycie...Ależ jestem wściekła!!!!!!
Pierścień fajnie wymieniła, ale...
Nie możemy dogadać się co do płatności.
Chce 140 zł za poprzednią wizytę, za wymianę ligaturek, tłumaczy to tym, że wizyta tez kosztuje! No szlag by ją. Tyle to ja płaciłam dodatkowo gdy wymieniała mi oba łuki.
I jeszcze do tego chciała abym zapłaciła jej 50 zł. za pierścień. Ja się jej pytam a dlaczego, przecież to powinno być w ramach reklamacji, tym bardziej, że sama tak się wczesniej deklarowała. Ona na to, że i tak długo nie płaciłam za naprawy przy tych zawiasach i płacę za zużyty pierścień. Jaki zużyty, jak pekł kilka dni po wizycie.
Powiedziała, że możemy się pożegnać! Ja wyszłam nic nie płacąc.
Nie wiem co ja mam zrobić, przez tą chamską babę jestem w kropce. Ona jest jedyną chyba w moim rejonie dobrą orto, ale nie zamierzam się przed babą płaszczyć.
Teraz widać jaka z niej naciągaczka...

jejj, współczuję... Całe leczenie orto nie dość ,że bywa bardzo bolesne,dokuczliwe w życiu codziennym to jeszcze daje po kieszeni....
Obawiam się ,że mmożesz meić problem ze znalezieniem orto który cię przejmie..(a moż etylko mi się wydaje?w końcu to już prawie finisz..).Ja do mojej orto dojezdzalam 120 km wiec wiesz...
ja sama też się troche pzrejechałam na cenniku ortodontów.Wybrałam orto u którego aparat 1800 metal ,ale wizyty 50zł.A okazało si epotem ,ż ewizyta z jednym lukiem 100zł,nie wiem jak wizyty z dwoma łukami(jak 150 zł to się wscieknę!). Ale nic a tą niesłownosc nie poradzę,w tym wypadku hasło"klient nasz pan" nie sprawdza się w ogóle....

[smv]

buena kurde faktycznie straszna lipe masz ta orto ale jak juz koncówka...ja juz bym zapalciłam dla swietego spokoju, ale faky 140 zł za wymaine gumek? to ja za 2 łuki place 100 zł a za same gumki 30-40 zł....
moj Tz ktory ma podpisana umowe placi zawsze 100 zł, niezaleznie czy cos robi czy tez nie..w sensie czy ma cos wymienione i mu powiedzialam ze zwyczajnie jest cwana bo wizyty ma co 6 tygodni i 100 zł za kazda to troche zbeira...

nie lubie takich lekarzy ktorzy maja z gory ustalone ze za wszystko=nic placisz jak za wszystko=wszytsko

heh nie wiem czy jktos to zrozumie;]

3maj sie i pomysl ze to jjuzz koncóweczka

[dodaja]

Witam

W piatek ide na usuniecie kamienia z dwoch 6, ktory sie ukazal po usunieciu 5 heh.

Na 18 kolejna wizyta u orto i nie wiem czy to juz aparat czy separacja

Wezme kase i juz. Troche lipka, bo wizyte mam miedzy zajeciami. Ale i tak juz sie nie moge doczekac

[Maricken]

Napisane przez smv

nie lubie takich lekarzy ktorzy maja z gory ustalone ze za wszystko=nic placisz jak za wszystko=wszytsko

heh nie wiem czy jktos to zrozumie;]

No własnie ja nie rozumiem

[jojo77]

hej ja jestem w trakcie leczenia tzn jeszcze nie mam aparatu dopiero wyrywam zeby zostal mi jeszcze jeden( w sumie to bedzie 5 wyrwanych zebow!!) mam 24 lata i okropnie krzywe zeby. najgorsza jest 2 i 3 . 3 czyli kiel okropnie wystaje a 2 jest ustawiona na skos. Troche pozno zaczelam leczenie ale to spowodu braku kasy. Troche sie boje tego wszystkiego bo juz samo wyrywanie to niezle meki. Ale czego sie nie robi dla pieknych zabkow)Napiszcie czy bardzo boli po zalozeniu? czy mozna normalnie funkcjonowac tzn pracowac?

[Maricken]

jojo77 czy myślisz że my tutaj wszyscy obecni jesteśmy na ok. 2 letnich zwolnieniach lekarskich z powodu aparatu ?:P Owszem, da się żyć, uczyć, pracować, normalnie funkcjonować. APARAT W NICZYM NIE PRZESZKADZA! I z takim nastawieniem należy do tego podchodzić. Ból sprawa indywidualna, każdy powie Ci co innego, jednych boli mniej a drugich więcej, wszystko da się przeżyć! Nie słyszałam jeszcze, aby ktoś ściągnął aparat z powodu bólu towarzyszącemu leczeniu. Co do dalszych informacji typu "ligaturki", "gumki", "zamki" , "koszty" itp polecam przeszukanie tego wątku i jego poprzednich części - ze szczegółami każdy z nas opisał swoją historię (niektórzy po kilka razy :P). Życzę szybckich efektów i mało bólu!