Piękne ciało chcemy mieć! 5 małych i zdrowych posiłków dziennie! Dieta 1000 kcal cz.4

[czbasia]

Witam z rana
Dobrze, że już po świętach i powrót do rzeczywistości Jakby tak codziennie było (ciasto, przygotowane wczesniej smakołyki, wypady w gości) to wyglądałabym jak szafa trzydrzwiowa
Waga co prawda przez ok tygodnia ani drgnie ale biorąc pod uwagę top że naprawde jadłoam dużoi niezdrowo to można nawet o sukcesie mówic
Wczorajsze jadło:
I - kawałek ciata (krówka)
II znowu kawałek ciasta
III 2 gołąbki
IV 2 kromi chleba z dzemem
V ciasto (nic dodać nic ująć MASAKRA!!!!) 3 kawałki ciasta!!!

Ale dziś już okres dostałam i bedzie ok!!
Rano już książkowo płatki z mlekiem
(a na pozniej będą 2 kromki z serkiem topionym)
i ok 14 znowu jakas kanakpa
Obiad gołąbek (jeszcze zostały)
Kolacja serek wiejski- taki jest plan i zamierzam się tego trzymać)

[Cocktailraspberry]

Napisane przez monika01011986

No ale on tylko na 3 dni przyjechał i dziś wrócił do Niemiec. Przyjedzie dopiero na Święta
No a Ty faktycznie długo nie będziesz widziała swojego TŻta najgorzej pewnie w Święta będzie i sylwestra Wam osobno A Ty nie możesz pojechać do niego na Sylwestra?

Raczej nie mam możliwości do niego pojechać jest w Holandii i też mają swoje pracownicze domki. Zresztą nie mam szans pokonać tyle km i wrócić 2 stycznia. Właśnie nie będzie go w najgorszy czas, święta, sylwester, urodziny, nasza 3 rocznica Boję się że po takim czasie nasz związek się rozsypie. Nawet nie mam z nim teraz stałego kontaktu odezwie się 2x w tygodniu i oczekuje, że porozmawiamy nie wiadomo o czym w 4 minuty.

[czbasia]

Widzę, że większość w tym ja do świąt chce kilka kg zgubić. Będziemy się wspierać i na pewno nam się uda

Monika bardzo się cieszę, że z mężm wszystko się poukładało
Tak jak mówisz pewnei ta poprzednia praca go przytłaczała i podejrzewam, że też z kasą gorzej. A wiadomo jak to facet. Chce żeby jego rodzinie nic nei brakowało i stad pewnie jego wcześniejsze frustracje I proszę jak docenia teraz rodzinę!!! SUPER!!!

[aguniaaaaa041986]

Hej
Pamietacie mnie jeszcze??
Nie pisałam bo ten długi weekend miałam baaardzo zabiegany i nie miałam czasu za bardzo zeby przy kompie siedziec, no bo tak w piatek spotkałam sie ze nzjaomymi siedzielismy do pozna piwko smiechy gadanie W sobote sprztanie rodzina u mnie była a wieczor ze znajomymi w niedziele tak samo rodzina sie zjechała a pozniej na imprezie urodzinowej byłam na troche a pozniej z K. siedzialam no i w poniedzialek halloween %% z kolezankami a wczoraj prawie caly dzien przespalam i przelezalam i wieczorkiem na cmentarzu byłam...

Z dietka srednio bo troche %% wpadło no i domowe sałatki itp, ale dzisiaj sie zwazylam i 0,5 kg mniej wiec nie ma tragedii a bałam sie ze przytyłam i to równo
No i nowy miesiac sie zaczal i moj plan na ten miesiac 4 kg w dół

[monika01011986]

Hej
Dziewczyny weszłam dziś na wagę a tam 59,9 !!!!!!!! Jezu Chryste!!! Jak to się stało????? Nie wydaje mi się abym tyle jadła że waga tak podskoczyła! Może się zepsuła? Sama nie wiem.... No nic, wiem tylko że od dziś DIETA!!! Do Świąt!!! Dostanę kuroniówkę to chciałabym zamówić steper albo hula hop - nie wiem co wybrać.... Muszę się zacząć więcej ruszać bo ostatnio więcej siedzę niż chodzę. Tak więc ja od dziś zaczynam!
Mam nadzieję że dam radę.

---------- Dopisano o 13:00 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Napisane przez Cocktailraspberry

Raczej nie mam możliwości do niego pojechać jest w Holandii i też mają swoje pracownicze domki. Zresztą nie mam szans pokonać tyle km i wrócić 2 stycznia. Właśnie nie będzie go w najgorszy czas, święta, sylwester, urodziny, nasza 3 rocznica Boję się że po takim czasie nasz związek się rozsypie. Nawet nie mam z nim teraz stałego kontaktu odezwie się 2x w tygodniu i oczekuje, że porozmawiamy nie wiadomo o czym w 4 minuty.

No ale w Święta przecież nie pracuje się to nie mógłby przyjechać?
A co do kontaktu to sprawa jest prosta - Ty kupujesz zwykły starter w Polsce w sieci T-mobile, wbijasz kod *100*45# (koszt 9 zł) i masz 2000 minut do sieci T-mobile w całej europie. Twój TŻ musi tylko kupić sobie starter T-mobile Holenderski. Ja z mężem tak mam i gadamy ile chcemy a i tak nigdy tych minut nie wykorzystałam całych.

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Napisane przez czbasia

Widzę, że większość w tym ja do świąt chce kilka kg zgubić. Będziemy się wspierać i na pewno nam się uda

Monika bardzo się cieszę, że z mężm wszystko się poukładało
Tak jak mówisz pewnei ta poprzednia praca go przytłaczała i podejrzewam, że też z kasą gorzej. A wiadomo jak to facet. Chce żeby jego rodzinie nic nei brakowało i stad pewnie jego wcześniejsze frustracje I proszę jak docenia teraz rodzinę!!! SUPER!!!

No ja koniecznie muszę zgubić pare kilo! Jeśli waga mi dzisiaj dobrze pokazała to faktycznie mam co gubić

Ja też się cieszę że z mężem juz dobrze Właśnie dzwonił do mnie i gadaliśmy z pół godziny Jest zachwycony miejscem pracy i ludzmi z którymi pracuje (sami Niemcy). Mówi że są bardzo mili i świetnie mu się z nimi rozmawia. Teraz byle już do Świąt i się zobaczymy Mam nadzieje że szybko zleci A mąz powiedział mi to samo co napisałaś : że nie chce aby nam cokolwiek brakowało. Widać że chyba poważnie zaczął brać do siebie rolę męża i ojca No i przy okazji zwiedzi sobie trochę świata i nauczy się jezyka

[Cocktailraspberry]

Napisane przez monika01011986

No ale w Święta przecież nie pracuje się to nie mógłby przyjechać?
A co do kontaktu to sprawa jest prosta - Ty kupujesz zwykły starter w Polsce w sieci T-mobile, wbijasz kod *100*45# (koszt 9 zł) i masz 2000 minut do sieci T-mobile w całej europie. Twój TŻ musi tylko kupić sobie starter T-mobile Holenderski. Ja z mężem tak mam i gadamy ile chcemy a i tak nigdy tych minut nie wykorzystałam całych.

Właśnie chyba nie może przyjechać ;/ z góry mu powiedzieli że nei ma zjazdu na święta. A jak ja będę do niego dzwonić na T-mobile to on nic nie płaci za rozmowy? Bo zazwyczaj ściągają z dwóch stron. Monia ten kod co mi podałaś to aktywuje usługę tylko na 7 dni?

[monika01011986]

Napisane przez Cocktailraspberry

Właśnie chyba nie może przyjechać ;/ z góry mu powiedzieli że nei ma zjazdu na święta. A jak ja będę do niego dzwonić na T-mobile to on nic nie płaci za rozmowy? Bo zazwyczaj ściągają z dwóch stron. Monia ten kod co mi podałaś to aktywuje usługę tylko na 7 dni?

Nic nie płacicie za rozmowy, tu nie ma roamingu bo on ma kartę holenderską i jest w holandii a Ty masz polską i jesteś w Polsce i macie w tej samej sieci . Wykupujesz tylko ten pakiet i dzwonisz do bólu. On jest ważny tydzień ale możesz w miesiącu kupować ile chcesz tych pakietów. Niema żadnego ograniczenia. Ja mam polski t-mobile, mój mąż niemiecki i ciągle dzwonię do niego Co tydzień właczam ten pakiet na nowo.

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:03 ----------

A ja byłam na spacerku z synkiem poszliśmy sobie na cmentarz, powymieniałam wkłady w zniczach i wracając odebraliśmy Oskarka z przedszkola. Zjadłam przed chwilką obiad - garść warzyw na patelnię z Biedronki + 2 jajka i szczypta vegety. Teraz czas na odpoczynek

[Cocktailraspberry]

Dzięki Monia za pomoc
A ja zaraz jade na uczelnie, zrobili godziny rektorskie do 16 a ja mam na 18-21 tragedia jakaś. Mam nadzieję, że zdążę wrócić na top model

[czbasia]

Cholera!! U mnie też waga lekko skoczyła Tzn rano się nie ważyłam, wczoraj było 55,9 ale myślalam ze to przed okresem A teraz jak weszlam na wage mam57,4kg. KOSZMAR!!

[sanderaM]

Hej
U mnie dzień dietkowy a więc wracam do was
Wczoraj założyłam sukienkę w której byłam ostatnio na weselu i wyglądałam super i teraz idę w tę sobotę i jest niedobrze i to mnie dopiero otrzeźwiło;/ Teraz już nic nie zrobię ale na ostatki już na pewno będę lepiej wyglądała

[Dorisek16]

U mnie kolejny dzionek dietkowy
Jutro mam pierwszy pokaz w Sopocie, trochę nerwa mam ale myślę że bedzie ok
A ja sobie tak wymyśliłam ze jak zejde do wymarzonej wagi, to od pon do soboty bede jadla max 1100 kcal a w niedziele pozwole sobie na co chce, taki jeden dzien obzarstwa
Z tego co myslalam to waga powinna sie utrzymac, bo przez 6 dni bede jesc mało a w niedziele jakby to nadrobie, ciekawe czy zda to egzamin, ale dla mnie sam fakt ze bedzie taki dzien to mnie cieszy tylko niewiem ile
ważę bo moja waga jest popsuta choc nowa :/
moze jutro dam rade zajsc do apteki i sie zwazyc ale watpie, jak wyjade na te 6 dni to watpie zeby bylo dietkowo bo wiadomo sniadanie w hotelu a reszta w biegu i to pewnie na szybko jakies swinstwa beda, no zobacze jak to bedzie, trzymajcie kciuki

[monika01011986]

No u mnie dzisiaj pierwszy dzień dietki prawie udany.
śniadanie : mała porcja Just Fitów z otrębami i mlekiem 2%
śniadanie 2 : jedna kulka Ferrero Rocher + kawa rozpuszczalna z odrobinka mleka i 3 tabl. słodzika
obiad: garść warzyw na patelnię + 2 jajka + szczypta Vegety
podwieczorek : serek homogenizowany waniliowy
kolacja: dwie małe kromki chleba z twarożkiem i szczypiorkiem + herbata malinowa z dziką różą i 3 tabl. słodzika , kawalątek pieczonego kurczaka (1/4 malutkiego udka)

[aguniaaaaa041986]

U mnie tez dzisiaj dietka na 5 dodatkowo pojezdzilam godzinke na rowerku i 5o min hula hop

[Gosia2011]

Murka Monia miałyście racje, w ogóle Tż pamiętał co mówił wczoraj, ale po alko mu się nasiliło, wkurzył mnie nieźle. Ja to zaraz płaczę w poduchę i jestem do niczego.

A co do wagi np. u mnie zjedzenie 2 cukierków czy batona powoduje takie zaparcia stąd hemoroidy mi się zrobiły często nawracają, ale to nie jest przyjemny temat...u mnie w domu teraz na topie bo tato 8 listopada będzie miał badanie kolonoskopię, już zaczyna przeżuwać że ma raka. Ech.. bo w rodzinie jeden już jest - rak jelita grubego ;/ miał 3 operacje, to podobno typowa choroba facetów po 50tym roku życia.Średnio 3 miesiące i po człowieku jeśli są komplikacje...

Cocktailraspberry bez tżta święta? jeju współczuję

A co d tego T-mobile to niezła oferta, tanio i można być w ciągłym kontakcie

Monia jak czytam co piszesz o relacjach z mężem to aż buzia się sama uśmiecha, widać że rozłąka dała mu do myślenia dobrze, że bez kłótni, bo myślałam, że jak wyjedzie to zrobi się zazdrosny o Ciebie. W końcu to związek na odległość trudna sprawa... sama nie wiem czy bym dała radę, podziwiam Was dziewczyny

[Cocktailraspberry]

Napisane przez Gosia2011

Cocktailraspberry bez tżta święta? jeju współczuję

Niestety tak ;/ Tym bardziej, że jestem osobą dla której prawdziwe święta wiążą się z tym że jest cała rodzina(babcia, dziadek ciocie, kuzyni itp) Nawet jak spędzam święta tylko z rodzicami to zawsze mi smutno że tylko sami jesteśmy. Tym bardziej brak Tż to dopiero będzie dla mnie masakra w święta. Już to widze jak mi rodzina będzie składać życzenia a ja chyba będę ryczeć.

A co do diety to ostatnio pozwalałam sobie na wszystko a na wadze tylko 0,5kg więcej także tragedii nie ma szybko zleci.

[monika01011986]

Dziewuszki ja się wykapałam i miałam Wam po odpisywać ale mój młodszy synek nie śpi i tak marudzi że nie dam rady cokolwiek napisać. Jutro na pewno Was nadrobię buziaki dobranoc

[Gosia2011]

Napisane przez Cocktailraspberry

Niestety tak ;/ Tym bardziej, że jestem osobą dla której prawdziwe święta wiążą się z tym że jest cała rodzina(babcia, dziadek ciocie, kuzyni itp) Nawet jak spędzam święta tylko z rodzicami to zawsze mi smutno że tylko sami jesteśmy. Tym bardziej brak Tż to dopiero będzie dla mnie masakra w święta. Już to widze jak mi rodzina będzie składać życzenia a ja chyba będę ryczeć.

A co do diety to ostatnio pozwalałam sobie na wszystko a na wadze tylko 0,5kg więcej także tragedii nie ma szybko zleci.

No ja pewnie też bym się poryczała, w ogóle na samą myśl,że Tż w sylwestra mógłby pracować to od razu się popłakałam. A Twój z kim w takim razie spędzi święta?


Jak wrócę opowiem o nieporozumieniach w pracy wczoraj to mi się już płakać chciało z nerwów ;/ idę zjeść śniadanie i lecę... zobaczyć co się dzieje..:O

[Gosia2011]

Ale tu cisza :O gdzie Wyyyyy uuhh laseczki ??

[czbasia]

A u mnie dziś jakoś ciężko, w pracy nic się nie chciało (prawie nic nei zrobiłam) Co do diety to ....:
I platki z mlekiem
II 1,5 kromki razowca z almette i poledwica sopocka
III = II
IV pół jabłka i kilka paluszkow (wiem wiem niepotrzebnie)
ok 17 zjem poźny obiad (gołąbek)
i kolacja (moze pół wiesniaka) albo jakis owoc wiem ze owoc niezbyt dobry ale mam ostatnio ochotę wieczorkiem na owoc
Wyjdzie dzis 6 posiłków ale coż

Jak myślicie w miarę dobrze??

[Cocktailraspberry]

Napisane przez Gosia2011

No ja pewnie też bym się poryczała, w ogóle na samą myśl,że Tż w sylwestra mógłby pracować to od razu się popłakałam. A Twój z kim w takim razie spędzi święta?

Mój Tż w Holandii z kolegą;/

[bialaczekoladka]

Hej

Pisalam juz Wam kiedys ze chce sie przylaczyc lecz ze wzgledow technicznych a obecnie zdrowotnych odwleklo sie to troszke w czasie.
Teraz powracam i widze nowy watek
Dziekuje za przywitanie i mily odzew kilku dziewczyn

Mialam napisac kilka slow o sobie wiec w kilku zdaniach napisze ze do zgubienia mam ok10kg, to taki moj pierwszy cel mysle ze sukcesywnie podczas chudniecia bede to weryfikowac, mozliwe ze to wszytsko ulegnie diametralnej zmianie jak zaczne sie wkoncu sobie podobac
Waga z ktora startuje to cos ok 75kg z tym ze to tez pojecie wzgledne gdyz od kilu dni jest wyjatkowo niestabilna.
Planuje zaczac od jutra, wiec rano dokonam wiekszosci pomiarow
Obecnie jestem chora i dostalam zwolnienie z pracy, ale wydaje mi sie ze powinno to kolidowac z dietowaniem.

A tak pozatym jestem po studiach, obecnie pracuje stan wolny bez dzieci

[aguniaaaaa041986]

hej dziewczyny
Ale tu cichutko dzisiaj

bialaczekoladka hejfajnie ze sie przyłączyłas napewno Ci sie uda

Cocktailraspberry współczuje sytuacji z TŻ lipa wyszła z tym przyjazdem

czbasia mi sie podoba Twoje menu sama czasami na kolacje jem jakis owoc i mi to wogole w diecie nie przeszkadza

Gosia2011 jak tam w pracy?


U mnie menu srednie dzisiaj;/ przynajmniej pierwsza połowa dnia
1. dwie grzanki
2. 2 ptasie mleczka
3.gulas z buraczkami i odrobina ziemniaków
4. nie ma nie jestem wogole głodna
5. poł wiesniaka z pomidorem i cebulka

Z ćwiczen jak na razie 15 min na rowerku i 30 min steper...wiec tragedii nie ma...
Poza tym to nic ciekawego u mnie... po pracy odpoczywam przy herbatce i wizazu
I tak sobie mysle ze potrzebuje jakichs zmian...wydaje mi sie ze wszystko jest non stop takie same nie robie nic nowego...nie mam jakichs konkretnych planów nie podoba mi sie to

[sweetish]

Hej kochane

za mną ciężki dzień. Miałam tysiąc spraw do załatwienia.
Staram się trzymać dietkę..nie grzeszyć.

[monika01011986]

no jestem już! W końcu !
Ale dzis miałam ruchliwy dzień od 5 rano mój synek mi zaczął wymiotować... Zasypiał i znowu się budził i wymiotował O 8 drugi synek poszedł do przedszkola więc się położyłam spać. Ale o 9 znowu synuś wymiotował... masakra Potem jakoś zasneliśmy ale przed 12 kurier przywiózł mi kosmetyki z Oriflame. Musiałam wszystko popakować w torebki, powypisywać kwitki. Przed 15 poszłam do miasta, odebrałam drugiego synka z przedszkola. Młodszy synek został z moja mamą, spał do 14:30! Wróciłam, wzięłam kosmetyki, pożyczyłam samochód od mamy i pojechałam porozwozić wszystko. Tak mi zeszło do wieczora bo u każdego chwile posiedziałam i pogadałam. Synek już się dobrze czuje, musiał się czymś zatruć lub to jakiś wirus. Dziś z dietką super
śniadanie : garść Just Fitów + 2 łyżki otręb + szklanka mleka
obiad : zupa krupnik z kawałkami ugotowanego kurczaka (mała miseczka)
kolacja : 2 małe kromeczki chleba z twarożkiem i szynką konserwową + herbata malinowa z dziką różą i 3 tabl. słodzika.
Dziś byłam taka zalatana że nie miałam czasu więcej zjeść i nawet nie byłam głodna. Rano się nie zważyłam bo przez to wszystko zapomniałam i czasu nie miałam.

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 20:42 ----------

Napisane przez Gosia2011

Jak wrócę opowiem o nieporozumieniach w pracy wczoraj to mi się już płakać chciało z nerwów ;/ idę zjeść śniadanie i lecę... zobaczyć co się dzieje..:O

A co się znowu stało? Pewnie znowu jakieś wredne baby się czepiały?

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Napisane przez bialaczekoladka

Waga z ktora startuje to cos ok 75kg z tym ze to tez pojecie wzgledne gdyz od kilu dni jest wyjatkowo niestabilna.

A ile masz wzrostu? Bo nigdzie nie napisałaś

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:23 ----------

Napisane przez czbasia

A u mnie dziś jakoś ciężko, w pracy nic się nie chciało (prawie nic nei zrobiłam) Co do diety to ....:
I platki z mlekiem
II 1,5 kromki razowca z almette i poledwica sopocka
III = II
IV pół jabłka i kilka paluszkow (wiem wiem niepotrzebnie)
ok 17 zjem poźny obiad (gołąbek)
i kolacja (moze pół wiesniaka) albo jakis owoc wiem ze owoc niezbyt dobry ale mam ostatnio ochotę wieczorkiem na owoc
Wyjdzie dzis 6 posiłków ale coż

Jak myślicie w miarę dobrze??

Jest ok kompletnie nie masz czym się martwić

[sanderaM]

Hej
Ja już wróciłam do domu z Warszawy i znowu mam wolne
Dzisiaj na uczelni od 8 do 20 masakra jakas
Z dietka ok. tylko musze sobie kupic słodzik koniecznie
Ide teraz juz spac bo padam do jutra

[monika01011986]

Napisane przez Gosia2011

Murka Monia miałyście racje, w ogóle Tż pamiętał co mówił wczoraj, ale po alko mu się nasiliło, wkurzył mnie nieźle. Ja to zaraz płaczę w poduchę i jestem do niczego.

A co do wagi np. u mnie zjedzenie 2 cukierków czy batona powoduje takie zaparcia stąd hemoroidy mi się zrobiły często nawracają, ale to nie jest przyjemny temat...u mnie w domu teraz na topie bo tato 8 listopada będzie miał badanie kolonoskopię, już zaczyna przeżuwać że ma raka. Ech.. bo w rodzinie jeden już jest - rak jelita grubego ;/ miał 3 operacje, to podobno typowa choroba facetów po 50tym roku życia.Średnio 3 miesiące i po człowieku jeśli są komplikacje...

Cocktailraspberry bez tżta święta? jeju współczuję

A co d tego T-mobile to niezła oferta, tanio i można być w ciągłym kontakcie

Monia jak czytam co piszesz o relacjach z mężem to aż buzia się sama uśmiecha, widać że rozłąka dała mu do myślenia dobrze, że bez kłótni, bo myślałam, że jak wyjedzie to zrobi się zazdrosny o Ciebie. W końcu to związek na odległość trudna sprawa... sama nie wiem czy bym dała radę, podziwiam Was dziewczyny

No wiedziałam, że tak będzie. Faceci jak się napiją to potem nic nie pamiętają! Wszyscy są tacy sami!
Hemoroidy faktycznie są uciążliwe.... Ja po porodzie miałam ale na szczęście krótko i nie nawróciło się nigdy. Dobrze, że teraz jest duży wybór leków które szybko pomagają, mnie mój ginekolog wyleczył z tego dziadostwa. Mojego męża chrzestny miał raka jelita grubego, miał wyciety kawałek jelita, dostawał chemie. Teraz jest już zdrowy i jest już 3 lata po chorobie. Oby tylko przerzutów nie było za jakiś czas.....

Co do męża to on był zazdrosny na początku teraz już jest spokojniejszy Chyba się przyzwyczaił Związek na odległość jest trudny, ja tez zawsze powtarzałam sobie że nigdy sie nie zgodzę na wyjazd męża, ale gdy na Świecie pojawiają się dzieci to człowiek myśli bardziej realnie, chce aby im było najlepiej.

[malutka20068]

Hej czytuje wasz wątek dosyć systematycznie i ostatnio nawet zaczęłam liczyć kcal co prawda nie mieszczę się w 1000kcal ale nad tym pracuję Jesteście w stanie powiedzieć w jakim tempie chudniecie na takim limicie kcal? wiem że to sprawa indywidualna ale z ciekawości pytam bo nigdy nie liczyłam kcal i nie wiem czego się spodziewać

[monika01011986]

Hej gwiazdeczki
U mnie po dwóch dniach diety kilogram mniej dziś ujrzałam 58,9. Waga wraca do normalności pomału..... Mam nadzieję że lada dzień ujrzę znowu 57. Na śniadanie zjadłam Just Fity + otręby + mleko ( mała miseczka). Idę się ubierać i malować i lecę do miasta. Koleżanka znowu towar do sklepu przywiozła więc może coś sobie kupię nowego. Później tu zajrzę miłego dzionka laseczki

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Napisane przez malutka20068

Hej czytuje wasz wątek dosyć systematycznie i ostatnio nawet zaczęłam liczyć kcal co prawda nie mieszczę się w 1000kcal ale nad tym pracuję Jesteście w stanie powiedzieć w jakim tempie chudniecie na takim limicie kcal? wiem że to sprawa indywidualna ale z ciekawości pytam bo nigdy nie liczyłam kcal i nie wiem czego się spodziewać

Różnie to bywa z tym chudnięciem... Na początku zazwyczaj (- czyli nie zawsze) waga szybciej spada ( gdy jest dużo do zrzucenia), przy dłuższym odchudzaniu zwalnia. U mnie waga potrafiła raz spaść 5 kilo w ciągu 2 tygodni, ale tak zazwyczaj to spadał 1 - 1,5 kilogram tygodniowo i to jest prawidłowy spadek przy diecie 1000 kcal.


Baletnico !!!! gdzie jesteś!!!!! ????
Dziś ma wrócić nasza Meeedzik ciekawe kiedy zajrzy do nas

[czbasia]

Hej!!!
I jak dzionek mija?? Cisza dzisiaj. Wczoraj z dieta raczek ok i dzis tez na arzie w miare.
Plan na dziś:
I - płatki z mlekiem (pije 2%)
II- 2 kromki chleba z pasta rybna (ser z ryba w pomidorach)
III- jabłko + kromka chleba z pasta
IV - ryba po grecku (nie wiem o której zjem bo zaczne robic ok 16 jak wroce z pracy)
V - serek wiejski (no ale nie weim czy dziś znajomi nei przyjda do nas i jakies piwko bedzie)


Aaaaa... powrót do normalności!! Dziś na wadze znowu 55,5kg (tamten kilogram to chyba przed okresem do góry poszedł) . Teraz biore sie za siebie żeby do świat ujrzeć 53 kg Wykonalne mam nadzieję??

[monika01011986]

A gdzie Wy się dziewuszki podziewacie?
Ja dzisiaj wysprzątałam cały dom i poszłam na zakupy sobie. Moja mama została z dziećmi. Byłam u koleżanki w sklepie i kupilam sobie legginsy te a'la Zary ocieplane. Fakt że mam już dwie pary ale jedne są za duże (z tamtego roku) a te drugie co od koleżanki dostałam to faktycznie są jakieś przyciasne i do tego za krótkie na mnie. Sprzedam je mojej kuzynce. Ma dzisiaj przyjść po nie. Kupiłam jeszcze sobie bluzę Adidasa czarną z takimi jasnymi zielonymi paskami i logo na plecach śliczna! W końcu ją mam!! Chciałam zawsze z białymi paskami ale te zielone są prześliczne! Strasznie się cieszę Co do tej kurtki którą kupiłam na allegro to już 3 razy ją wystawiałam na allegro i nikt jej nie chce wystawiłam dziś 4 raz.... i choć kosztowała 159 zł to wystawiłam ją za 120. Ale chętnych i tak niema Cały czas chodzę w mojej starej skórze i jak owinę się szalikiem to nawet nie widać że jest taka wielka :P
Lecę zaraz na solarium ostatni raz chyba w maju byłam!!! W końcu wygrzeję trochę dupsko Z dietką dziś super! Nie grzeszę