Stosuję antykoncepcję i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy :) CZĘŚĆ III

[Azalia1992]

Hmm. No to częste sikanie to tak tydzień przed miesiączką się około zaczęło. I trwa nadal. Może jednak lepiej zrobię badania moczu. Biorąc pod uwagę moje ostatnie przejścia z nerkami ...

[Arya90]

Napisane przez xPoziomkax

Ja na przykład często sikam podczas miesiaczki

Ja też. Co 30 min mogę latać.
Wczoraj jak byłam u Tż to się śmialiśmy, że chyba z 20 razy byłam w wc, podczas gdy on w tym samym czasie tylko 1.

Co do sytuacji z rodzicami, to u mnie raz było tak, że wyszli do znajomych, no więc my już u mnie w pokoju zabieramy się do rzeczy, robi się fajnie, a tu na dole trzaskają drzwi (mieszkam w domu jednorodzinnym i mój pokój jest na 2. piętrze). Panika była , ale zdążyliśmy wskoczyć w ciuchy, chociaż włosy miałam tak rozwichrzone, że pewnie się domyślili

Napisane przez xPoziomkax

Mi na przykład czasem podczas stosunku strasznie uciska na pęcherz i mi się wydaje, że zaraz popuszczę

ja znowu zazwyczaj po stosunku muszę szybko biec do łazienki, bo czuję, że chce mi się siku. A najbardziej to po seksie w pozycji misjonarskiej...

[klada]

Ja też miałam z Tż taką jedną akcję... Byliśmy sami w domu, fajnie już się robiło, wiecie tam... I nagle moi rodzice podjeżdżają pod dom! Szybko się ubieramy, w biegu... Mama chyba coś się domyśliła, bo trochę minęło zanim otworzyłam im drzwi, na dodatek wystarczyło spojrzec w moje oczy Teraz zawsze jak jesteśmy sami z Tż na chwilę to dzwoni, że idzie do domu

[Arya90]

Mój tata jak idzie do nas do pokoju to krzyczy jak jest na półpiętrze : "Uwaga, idę!"

[Madzia9999]

Ja niezbyt często jestem z TŻ u Niego lub u mnie w domu :P Nawet jak już jesteśmy to u siebie mam pokój na piętrze i zanim się do niego wejdzie są schody z dołu i dwie pary drzwi także luuzik :P

W Lublinie mieszkam w prywatnym akademiku mam swoj pokój, nikt mi nie wchodzi. TŻ mieszka sam takze juz totalnie luzik :P

Marzy mi się seks w plenerze. Tylko dwa razy miałam okazję się zabawiać w takim klimacie :P

[Lia89]

Ale Wy macie przeboje. Ja na szczęście nie miałam jeszcze sytuacji, żeby mi mama/tata w trakcie weszli do pokoju... Nie mam drzwi na klucz, a mój pokój jest naprzeciwko ich. To się dopiero nazywa ryzyko. Zawsze jest stres jak ktoś do łazienki idzie.

A mama się nauczyła od opowieści sąsiadki, która raz wparowała bez pytania do pokoju syna, a on tam z dziewczyną w łóżku chyba nadzy byli. Żadnego seksu nie było, tylko się "zabawiali".

[xPoziomkax]

Ehhh.. ciężkie życie kiedy się mieszka z rodzicami.. eehh i jak tu sobie radzić ?

[flybird]

Napisane przez xPoziomkax

Ehhh.. ciężkie życie kiedy się mieszka z rodzicami.. :brzydal

taaa, zgadzam się ja już bym nie wytrzymała. dobrze, że te czasy za mną

[WickedVirgo]

Mój Tż mieszka nadal z matką ale ona w domu to może z kilka tygodni w roku jest poza tym mieszkanie takie fajne duże, że czasem można się w ogóle nie spotkać^^. Chociaż jak coś od niego chciała to z domowego mu na komórkę dzwoniła żeby nie wchodzić.

Kurcze ja za to miałam wrażenie, że popuszczę z drugiej strony... i to byłam wypróżniona normalnie.. to dopiero stres, aż nie można się wyluzować, na szczęście rzadko tak bywa, w sumie to nawet nie pamiętam kiedy ostatnio.

[peearl]

W przyszły weekend zapowiada się wolne mieszkanie a mi akurat wypada okres

[Niqsiaaa]

Napisane przez Arya90

Mój tata jak idzie do nas do pokoju to krzyczy jak jest na półpiętrze : "Uwaga, idę!"

Co do TŻ-tów w kontekście zaufania, to mój jakoś jak stosowałam je drugi tydzień (wcześniej ciągle miałam krwawienie) nieśmiało zapytał : "a te...te tabletki... to one już działają?" Jak potwierdziłam to uśmiech miał od ucha do ucha

A co do wpadek to z rodzicami jako takich nie miałam, ale jak byłam z exem to mieszkałam przez pewien okres u dziadka, który ma ogromny dom. No i kiedyś myśleliśmy że jesteśmy sami w domu więc oglądając film zaczęły się igraszki (na szczęście była zima więc nie wyszliśmy spod kołdry ), a tu wchodzi mój młodszy kuzyn więc my udaliśmy że film oglądamy Ale chyba nie dał się nabrać, bo spalił buraka i cośtam wybełkotał, że w sumie nic ważnego nie chciał i potem przyjdzie

[kredka22]

To nie jest chyba forum na pisanie ze jez w tym momencie chipsy chyba nikogo to nie obchodzui

[xPoziomkax]

Napisane przez kredka22

To nie jest chyba forum na pisanie ze jez w tym momencie chipsy chyba nikogo to nie obchodzui

Jeż chipsy...
Mięsny chips, mięsny chips..

[201606242139]

Napisane przez xPoziomkax

Jeż chipsy...
Mięsny chips, mięsny chips..

Czipsny jeż, czipsny jeż

[xPoziomkax]

Napisane przez PandaBear

Czipsny jeż, czipsny jeż

[Frutti]

Napisane przez PandaBear

Czipsny jeż, czipsny jeż

Tak mnie to zastanawia... Chce Ci się za każdym razem czcionkę zmieniać? :O

[201606242139]

Napisane przez Frutti

Tak mnie to zastanawia... Chce Ci się za każdym razem czcionkę zmieniać? :O

Zadałam sobie to pytanie kilkaset postów wcześniej... I uznałam, że po 3 jestem już przyzwyczajona. Bardzo nie lubię tej Georgi tutaj, bo nie mogę ogarnąć swoich postów, a czasem mi się to przydaje. W ogóle pedant jestem trochę

[Madzia9999]

Napisane przez flybird

taaa, zgadzam się ja już bym nie wytrzymała. dobrze, że te czasy za mną

Też tak uważam

Napisane przez Frutti

Tak mnie to zastanawia... Chce Ci się za każdym razem czcionkę zmieniać? :O

A mi się podoba jak ktoś ma inną czcionkę od razu potem łatwiej kojarzę posty tej osoby :P

[Frutti]

Napisane przez Madzia9999

A mi się podoba jak ktoś ma inną czcionkę od razu potem łatwiej kojarzę posty tej osoby :P

Tobie się to podoba, ale sama byś tego nie zrobiła podziwiam

[Madzia9999]

Napisane przez Frutti

Tobie się to podoba, ale sama byś tego nie zrobiła podziwiam

Dokładnie tak. Podoba mi się, ale nie chcę mi się w to bawić
Dlatego moją uwagę przyciągają takie posty

[Lia89]

Ja pitolę, to krakanie o rodzicach się dziś na mnie odbiło.

Jesteśmy w połowie drogi, a tu... pukanie taty. Szybko schodzę, głośno mówię "nie wchodź!" i idę nago do drzwi. Pytam się co chce, a on o jakąś pierdołę się pytał. Rety, TŻ tak się załamał ze stresu, że już nic się nie dało zrobić. Ale wykorzystaliśmy chwilę jak poszli spać.

[ja_kawa]

witam Was, mogę się dołączyć? tabletki biore już prawie 2lata i póki co nie mam im nic do zarzucenia

[Eldo_rado]

Lia jak tma samopoczucie? lepiej juz ?

ja_kawa witaj wśród nas fajnie, że nasze grono się powiększa

peearl możesz zawsze poąłczyć opakowania albo wziąć kilka tabletek mniej wtedy krwawienie przyjdzie wczesniej

Arya Twój tatao jest świetny


prosze o kliki w baner w podpisie

[Arya90]

Eldo, jest niezły, to trzeba mu przyznać
w ogóle mam wyluzowanych pod tym względem rodziców.
Za to rodzice Tż to jakiś ciemnogród pod względem seksu.
Na szczęście On mieszka sam

(kliknęłam w baner)

ja_kawa cześć

[Anusia3]

Ja tak was czytam i czytam to wam zazdroszczę.
My z TŻ mieszkamy razem pokoje mamy przejściowe a drzwi harmonijkowe z szybkami które wszystko widać.
Tak mi sie marzy długi,głośny seks a tu warunków nie ma

[Eldo_rado]

Arya ja niby mam wyluzowanych, czasem coś wprost palną przy obiedzie czy gdzieś, żę az mi trochę wstyd, ale - oni tacy już są TŻ rodzice też okej, ale to samo- mieszka sam lubię jego rodziców, świetni ludzie

można klikać co jakiś czas

[Azalia1992]

Anusia3 Jak chcesz głośny seks to polecam samochód gdzieś na jakiejś polance odludnej. Bardzo przyjemne miejsce xD

[Eldo_rado]

wakacje się zbliżają... można zorganizowac jakiś fjany wypad, nawet na 2 dni

[Madzia9999]

Napisane przez Eldo_rado

Arya ja niby mam wyluzowanych, czasem coś wprost palną przy obiedzie czy gdzieś, żę az mi trochę wstyd, ale - oni tacy już są TŻ rodzice też okej, ale to samo- mieszka sam lubię jego rodziców, świetni ludzie

można klikać co jakiś czas

Rodzice mojego TŻ to też bardzo fajni i wyrozumiali ludzie. Jednak seks wolę uprawiać wiedząc, ze nie ma w pobliżu ani jego ani moich rodzicow :P

Napisane przez Azalia1992

Anusia3 Jak chcesz głośny seks to polecam samochód gdzieś na jakiejś polance odludnej. Bardzo przyjemne miejsce xD

Nie uprawiałam jeszcze seksu w aucie, a przyznam dość często gdzieś z TŻ autem podróżuje :P

Napisane przez Eldo_rado

wakacje się zbliżają... można zorganizowac jakiś fjany wypad, nawet na 2 dni

Jasne, że można.
My w drugiej połowie czerwca planujemy wakacje. Już nie mogę się doczekać, co prawda nie wiem jeszcze dokładnie gdzie. Zdecydowaliśmy póki co, że polecimy gdzieś na last minut

[Eldo_rado]

nooo, wiaodmo, też wolę jak ich nie ma w pobliżu


wakacje... u nas na pewno 2-3 dniowy wyjazd będzie no ale przyznam- marzy mi się last minute gdzieś w ciepłe kraje zoabczymy co z tego wyjdzie... TŻ powiedział ż epokombinujemy i mnie zabierze