Piękne i szczupłe do lata 2012!

[Voya]

Właśnie zrobiłam 34 minuty z pump it up! (filmiki z yt) i padam, jestem mokra ale było fajnie Niestety po 200 skokach na skakance wcześniej mimo, że dużo piję tak zaczęło mnie palić w krtani i w klatce piersiowej że 30 min się nie ruszałam bo bałam się, że się przewrócę nie wiecie może od czego to?

blue_jeans - wszystko będzie dobrze, skoro tyle osób w to wierzy nie może być inaczej

Ja jutro mam ważną dla mnie, bardzo, wizytę u lekarza, proszę trzymajcie kciuki

anetkaaaa trzymamy kciuki 10 kg to mniej więcej tyle ile ja

mimi_77 - rano proponuję owsiankę, dziewczyny się nią zajadają i syci na długo, gotowe musli ma dużo cukrów i węgli, a do owsianki sama możesz wkroić banana, dodać orzechy
do posiłku w czasie szkoły koniecznie musisz białko dodać, bo raczej go tam nie ma. Np plaster piersi z kury do kanapki, jajko, tuńczyk i jakieś warzywa.
ten pełnowartościowy obiad to co np?
wieczorem owoce są fu, bo spada nam wtedy przerabianie wszystkiego w organizmie, w tym cukrów, a owoce mają ich sporo

ogólnie brakuje białka w Twoich posiłkach, ale żadnych słodyczy nie ma więc jest dobrze

sama dieta rzadko kiedy da oczekiwane rezultaty, ale są też ćwiczenia mało wymagające np stepper ( można się wtedy uczyć ) czy hulahop, nawet takie dla dzieci wypchane grochem


ewalucja ale Ty jesteś śliczna!

[aada0]

Ja po królewskim śniadanku : musli z owsianymi, rodzynkami i słonecznikiem ugotowane na szklance mleka zmiksowanego z bananem mega! popijam właśnie czerwoną herbatą, potem szkoła, siłka, nauka i te zajęcia o 21 zapowiada się intensywny dzień!

[natimielec]

Ja może napiszę moje wczorajsze menu:
jajecznica z pomidorami z 2 jaj , 2 kromki chleba razowego
jabłko, 2 kiwi
pierś z kurczaka w śmietanie z ryżem i ogórkiem kiszonym
2 kromki chleba razowego z serkiem czosnkowym, szynką papryka, ogórkiem i pomidorem
I jak
??

[edziorechek]

a ja zrobiłam wczoraj coś strasznego :/
mamy taka tradycję ze znajomymi , że co niedziele idziemy na pizze, no i tym razem nie dałam rady się wykręcić

i w dodatku z podwójnym serem
ale za to na kolacje był wieśniak + ogromne ilości zielonej-jaśminowej, wiec może trochę odpokutowałam

[ewalucja]

voya dziękuję
Co powinno się jeść na kolacje? Zawsze myslalam ze owoce to dobry pomysł ale jak widze myliłam się

Sniadanie dziś: zielona herbata bez cukru i bulka grahamka przekrojona na 3 z kurczakiem pieczonym i ogórkiem kiszonym

[mimi_77]

Napisane przez Voya

Właśnie zrobiłam 34 minuty z pump it up! (filmiki z yt) i padam, jestem mokra ale było fajnie Niestety po 200 skokach na skakance wcześniej mimo, że dużo piję tak zaczęło mnie palić w krtani i w klatce piersiowej że 30 min się nie ruszałam bo bałam się, że się przewrócę nie wiecie może od czego to?

blue_jeans - wszystko będzie dobrze, skoro tyle osób w to wierzy nie może być inaczej

Ja jutro mam ważną dla mnie, bardzo, wizytę u lekarza, proszę trzymajcie kciuki

anetkaaaa trzymamy kciuki 10 kg to mniej więcej tyle ile ja

mimi_77 - rano proponuję owsiankę, dziewczyny się nią zajadają i syci na długo, gotowe musli ma dużo cukrów i węgli, a do owsianki sama możesz wkroić banana, dodać orzechy
do posiłku w czasie szkoły koniecznie musisz białko dodać, bo raczej go tam nie ma. Np plaster piersi z kury do kanapki, jajko, tuńczyk i jakieś warzywa.
ten pełnowartościowy obiad to co np?
wieczorem owoce są fu, bo spada nam wtedy przerabianie wszystkiego w organizmie, w tym cukrów, a owoce mają ich sporo

ogólnie brakuje białka w Twoich posiłkach, ale żadnych słodyczy nie ma więc jest dobrze

sama dieta rzadko kiedy da oczekiwane rezultaty, ale są też ćwiczenia mało wymagające np stepper ( można się wtedy uczyć ) czy hulahop, nawet takie dla dzieci wypchane grochem


ewalucja ale Ty jesteś śliczna!

Z tym paleniem w klatce piersiowej to nie wiem jak u Ciebie ale ja to mam gdy zgaga mi dokucza po zjedzeniu np. orzechów różnej maści, a potem zaczynam ćwiczyć. Jest to nie do zniesienia, aż muszę przerwać i pić dużo wody.

Białko jest, jest. Tylko nie chciało mi się wymieniać tego co mam w kanapkach Jajek niestety nie mogę jesć bo mam po nich problemy z wątrobą... Warzywa też jem tyle na ile pozwala mi czas (2 kierunki, zajęcia od 8 do 20 skutecznie zniechęcają do dbania o diete ). Postaram się nie jeśc już owoców wieczorem, a myślałam, że to taka zdrowa przekąska. Ćwiczyć to ćwiczę bardzo intensywnie. Godzina z Pump it up na prawdę wykańcza Plus te chodzenie pieszo i w czwartek zaczynam kurs tańca. Moim celem jest zrzuceniu ok. 5/7 kg bo zaczęłam już nie ładnie wyglądać po 2 letnim braniu tabletek anty.
A obiad? Pewnie źle, ale zawsze staram się jesć jakieś mięsko w różnej postaci, niesmażone of kors. Nie wiem, ryż do tego, rzadko ziemniaki ale to już jak mnie chłopak skusi... Do tego surówka zazwyczaj.
Zapomniała dodać, jeszcze w ciągu dnia też jogurty naturaln pochłaniam

Dziękuję za rady i proszę o jeszzzzcze

[anshe]

ja jadam najpóźniej 2h przed snem, często zdarza mi się zjeść owoc na kolację np.pomelo. Mi dobrze służy taki tryb odżywiania. Zgubiłam kolejny kilogram, do płeni szcześcia zostały - 2 kg.
Teraz ostro biorę się za cwiczenia

[aada0]

Wróciłam z uczelni, zahaczyłam o Lidla, trafiłam na Amerykański Tydzien i dałam się skusić na masło orzechowe crunchy mniam, bo przeanalizowaniu składu nie ma tragedii : 95% orzeszki prażone, cukier brązowy, olej roślinny i sól morska Będę dawkować jakoś optymalnie do owsianek i drugich śniadan Włąśnie jestm jogurt ananasowy light z 2 plastrami świeżego ananasa, kiwi i łyżką masła orzechowego, pycha!! Potem chwilka odpoczynku i siłka

[Aguska09]

Napisane przez blue_jeans

Jest warta, naprawdę jest wspaniała, ale czasem po prostu.. sprawia mi straszną przykrość, ja jej pewnie też, tylko że.. my nie potrafimy o tym szczerze pogadac, bo od razu temat jest urywany.

Twój problem z przyjaciółką przypomina mi mój sprzed kilku lat. Koleżanka mając problem zawsze mogła na mnie liczyć, a w drugą stronę to tak nie bardzo Po drugie dwa razy wyjawiła mój sekret, więc cierpiałam. Ale w końcu się postawiłam i powiedziałam sobie, że ona nie jest mi do szczęścia potrzebna. Jakiś czas starała się o moją przyjaźń, ale niedługo potem znalazła sobie nową przyjaciółkę. Czasem trzeba uważać na takie modliszki, niby przyjaciółki a tylko "wysysają" od nas dobrą energię. Trzymam kciuki


A dziś na śniadanie: musli z mlekiem i banan.
I zaraz na piechotkę na miasto

[blue_jeans]

Hej dziewczyny, mam na jutro fure nauki, znowu, więc zmykam.
Trzymajcie się dietkujcie pięknie, bo będą baciki!
Ja się dzisiaj rano zwazyłam, bo ostatnio jakoś za mało jem i kilogram mniej. Niby dobrze, ale ja w ogóle nie jestem głodna, dopiero ok. 21 coś tam mi w żołądku burczy..

[Voya]

natimielec ogólnie ładnie ja bym tylko śmietanę zmieniła na serek naturalny odtłuszczony (to mój zamiennik) bo śmietana to ma z 18 % tłuszczu i sprawdziła skład tego serka czosnkowego, bo chociaż pyszne to rzadko się dietetyczne trafiają

edziorechek 200 pajacyków, ale takich z pełnym rozkrokiem i wymachem!

ewalucja najbardziej na kolacje poleca się coś niskokalorycznego i lekkiego, z białkiem. ja np jak robię jajecznicę to 3 białka i 1 żółtko. albo dobry jest też wieśniak i jakaś kromeczka z szynką i warzywkami... w sumie od upodobań zależy i lodówki i tak na 2-3 h przed snem. ale anshe zjada jak sama napisała owoc na noc i waga i tak jej leci

mimi_77 zazdroszczę kursu tańca co do jajek - wydaje mi się, że chodzi nie tyle o całe jajo co o samo żółtko, że dużo cholesterolu i tłuszczu... ale samo białko powinno być ok Dzisiaj drugi dzień u mnie z pump it up! i mam nadzieję na więcej niż 33 min zrobione z wczoraj

blue_jeans trzymam kciuki


Ja właśnie jem na 2gie śniadanie płatki owsiane z połową gruszki, paroma orzechami + szklanka karotki bez cukru

A i miałam dzisiaj ochotę na słodkie ale się nie dałam!

[Sweet :)]

Ja dziś wróciłam do szkoły po feriach i klapa Zjadłam drożdżówkę na II śniadanie...
Poza tym wybrykiem jadłospis ok, odpocznę po obiedzie i poćwiczę, a później lecę na korki z matmy...

[daguchhhhhhhh]

Witam Was kochane po króciutkiej przerwie

Po moich miesięcznych zmaganiach z moją wagą wczoraj weszłam i się zważyłam, jestem z siebie dumną. Waga spadła z 60 na 58,5 i jestem z siebie mega dumna! Mam nadzieje,że do czerwca będzie to 53,wspólnymi siłami damy radę :P

Moje dzisiejsze posiłki:

1. Serek wiejski+ 2 kanapki z serem i rzodkiewką+herbatka z cytrynką.
2. Miseczka musli z rodzynkami,jabłkiem i orzeszkami.
3. Ugotowana pierś z kurczaka + pół woreczka ryżu + kapusta pekińska z sosem włoskim+3 szklanki wody.
4. Na podwieczorek zjem sobie Sunbites z owocami leśnymi
5. Na kolacje jogurt naturalny z płatkami kukurydzianymi+jabłuszko.

Aktualnie piję sobię pyszną kawkę i zabieram się za naukę


Voya ja też dzisiaj się powstrzymałam od zjedzenia kawałka czekolady,strasznie mnie korciło

[letina]

Dziewczyny... weszłam dziś rano na wagę (ważę się co niedzielę, ale wczoraj zapomniałam) i zobaczyłam 54kg... Jeszcze tydzień temu było 53kg. Dodam, że był to pierwszy dzień @. Ale czy to ma jakiś wpływ...
Wydawało mi się, że tydzień był okej...

Już teraz spisuję swój jadłospis, za chwilę wezmę się szybciutko za naukę i 'odpocznę' sobie przy 8minutówkach
Dziś:
śniadanie: kromeczka wasy z łyżką serka naturalnego i kaszka waniliowa + zielona
1posiłek w szkole: pomarańcz
2posiłek w szkole: jogurt z musli light
obiad: rosół z łyżką makaronu, schabowy, łyżka kapusty czerwonej (nie był to mój wymarzony obiad, ale nie miałam wyboru ) +zielona
Na razie było tyle.
Zjem jeszcze kolację przed 20 i to tyle. Co na kolację nie wiem, ale wymyślę coś rozsądnego mam nadzieję

blue_jeans nie przejmuj się, odpocznij. Założę się, że wszystko pójdzie po Twojej myśli
Co do przyjaciółek to jakiś rok temu miałam jedną... wydawało się wszystko piękinie, ale odkąd poszła do innej szkoły 'trochę' się zmieniła. Dziś nie chce mieć z nią za wele wspólnego, bo nie lubię chamstwa, prostactwa i góralskiej muzyki właśnie w takiej kolejności!
Obecnie mam znajomych, dwie bliższe koleżanki i Tża

edzio zawsze nieplanowaną pizzę można spalić ćwiczeniami!

aadao też chcę ananasa!! Takiego świeżutkiego!

[Szotta]

Napisane przez daguchhhhhhhh

Moje dzisiejsze posiłki:

1. Serek wiejski+ 2 kanapki z serem i rzodkiewką+herbatka z cytrynką.
2. Miseczka musli z rodzynkami,jabłkiem i orzeszkami.
3. Ugotowana pierś z kurczaka + pół woreczka ryżu + kapusta pekińska z sosem włoskim+3 szklanki wody.
4. Na podwieczorek zjem sobie Sunbites z owocami leśnymi
5. Na kolacje jogurt naturalny z płatkami kukurydzianymi+jabłuszko.

A to sunbites jaki ma skad? wiem że widziałam w tesco ale mnie nie zachęciło

Ale ja mam dzisiaj latania, jeśli chodzi o posiłki to leżę, bo uczelnia na 8 i zaspałam, więc śniadanie w biegu, obiad między zajęciami...

Na razie wygląda to tak:

Śniadanie: Dwa placuszki z warzywami ( https://wizaz.pl/kulinaria/przepis_widok.php?id=3338) plus jabłko
II Śniadanie: brak. Ale naprawdę nie było jak. Uznali że między zajęciami nie jest nam potrzebna przerwa
Obiad: Jeden placuszek (i już się skończyły ), chleb żytni pełnoziarnisty z plasterkiem wędzonki myśliwskiej kromki dwie, truskawki z dwiema łyżeczkami cukru. Nie mogłam ich nie kupić A cukier przeżyję, herbaty nie słodzę (poza czarną, ale jej raczej nie piję) Wprawdzie do domowych (tzn ogrodowych) truskawek im daleko daleko, ale potrzebowałam chociaż takiej namiastki

A dalej zobaczymy.

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

Zrobiłam zakupy na tydzień, też po to żeby robić sobie część rzeczy poprzedniego dnia... zapowiada się dość ciężki tydzień na uczelni

Ale to sprawdziło się jako ćwiczenie, dwie mega wypchane torby, już 4 wody mineralne robią swoje, a współlokatorka prosiła no to jak nie wziąć...
A ja mam ze sklepu z 15 minut spaceru pod górkę

[lady catherine]

I śniadaie : grzanka z twarożkiem z rzodkiewką
II śniadanie : 2 kanapki z twarożkiem z rzodkiewką
hmm... co za urozmaicona dieta
obiad: trochę winogrona i płatki kukurydziane z mlekiem + zielona herbata

[Sweet :)]

Moja dieta dziś leży całkowicie.. mam ochotę na wszystko.. Nie nadaję się na diety, nie mam silnej woli :/ Podziwiam Was dziewczyny bardzo, bo mi zacięcia brakuje straszliwie

Jedyny plus to wykonany plan ćwiczeń: 1000 skoków; 80 brzuszków i po 50 wymachów na każdą nogę.

[Szotta]

Napisane przez Sweet :)

Moja dieta dziś leży całkowicie.. mam ochotę na wszystko.. Nie nadaję się na diety, nie mam silnej woli :/ Podziwiam Was dziewczyny bardzo, bo mi zacięcia brakuje straszliwie

Jedyny plus to wykonany plan ćwiczeń: 1000 skoków; 80 brzuszków i po 50 wymachów na każdą nogę.

W moim przypadku nie można mówić o zacięciu. Ostatnio mam sporo stresu a w stresie najchętniej bym nic nie jadła.
Mam też ciężki okres na uczelni a przy zmęczeniu też najchętniej bym nic nie jadła.
Najlepiej że przy fizycznym to już kompletnie.

Jedyne co to że nie kupię pepsi jak mam ochotę, jedyne moje poświęcenie
A drugie to to żeby jednak jeść regularnie i nie za mało
Pizza jeszcze by była, ale ostatnia tak mi się kiepsko kojarzy (z za dużą ilością wódki i wina) że chyba długo nie tknę pizzy

Jestem jakaś dziwna

[letina]

Ewalucja, pooglądałam sobie Twój blog i chyba staniesz się dla mnie wzorem Jak znajdujesz czas i tyle chęci by dbać o włosy, paznokcie, prowadzić bloga i do tego dietkować!? Poza tym, z czego Ty dziewczyno się odchudzasz?

[blue_jeans]

Sunbites z owocami leśnymi
Są pszyne, nieco ponad 400 kcal mają w całej paczce, ale sa warte tych kalorii!

Dzięki za słowa wsparcia, dziewczyny Tylko problem w tym, że ja nie chce jej zamienić, kocham ją strasznie, jak jesteśmy razem to zawsze mi lepiej, wspieramy się ile możemy tylko mam wrażenie, że ani ja jej ani ona mi nie potrafi do końca zaufać i to jest takie.. dziwne.

[Melia123]

Pump it up! Super, że też to ćwiczycie. Ja zaczęłam niedawno, ale nie mam jak chyba sobie pozwolić na ponad godzinę ćwiczeń więc na tygodniu ćwiczę z Mel B, a na weekendzie PIU
U mnie dziś jest źle, pierwszy dzień okresu, tragedia... Źle się czuję.
Jadłospis:
6:10 miseczka płatków kukurydzianych z mlekiem z łyżką otrębów i suszonymi morelami (dwie sztuki)
8:45 banan
10:25 jabłko
13:35 dwie kanapki (razem 4 kromki chlebka ciemnego z ziarnem z serem (jeden plaster na dwie), sałatą, ogórkiem i pomidorkiem)
18:10 : obiad dopiero... dwie łyżki ziemniaków, obok brokuły i kalafior i pieczarki wyłowione z sosu (przygotowany z masy pieczarek, 3 łyżek mąki, jogurtu naturalnego, marchwi i przypraw, a i cebula), i jajko sadzone (+mniej niż łyżeczka oleju)

[lady catherine]

i na kolacje o 19 : dwie garstki otrębów z rodzynkami i jabłkiem
Dziewczyny, motywujecie mnie do działania
dziś usłyszałam, że bardzo schudłam, co jeszcze bardziej mnie motywuje
tylko te ćwiczenia okropny leniuch ze mnie, no i brak czasu... ale to tylko takie wytłumaczenie na lenistwo
chociaż jutro dwie godzinki w-f'u więc może coś tak spale przynajmniej pomacham paletką od ping-ponga

[lenka990]

Ewalucja - ponawiam pytanie. Rozczesywać włosy po myciu czy nie? Wcześniej rozczesywałam ale gdzieś usłyszałam, ze źle to wpływa na włosy. Swoja droga efekt taki jak na zdjęciu spowodowało to, ze 5 minut wcześniej rozpuściłam włosy z warkocza

Jadłospis:
8.00: trzy kromki razowca jedna z plasterkiem żółtego sera i śledziem w occie, jedna z łososiem i jedna z białym serkiem i pomidorem
11.30: pół bółki plucha( ale w wersji graham z dużą ilością ziaren sezamu i słonecznika) z plasertkiem sera żółtego i pieczonym mięskiem( domowe roboty)
14.30 - druga połówka palucha z tym samym co wyżej i kromka razowca z oscypkiem
16.00 - miseczka rosoły z łyżką makaronu
17.30 - mięso z rosołu z łyżką ziemniaków i łyżką kapusty

Poniedziałki mam zazwyczaj takie rozwalone posiłkowo Powinnam jeszcze jeść coś na kolację czy już odpuścić? Jak sądzicie?

[letina]

Napisane przez lenka990

Ewalucja - ponawiam pytanie. Rozczesywać włosy po myciu czy nie? Wcześniej rozczesywałam ale gdzieś usłyszałam, ze źle to wpływa na włosy. Swoja droga efekt taki jak na zdjęciu spowodowało to, ze 5 minut wcześniej rozpuściłam włosy z warkocza

Jadłospis:
8.00: trzy kromki razowca jedna z plasterkiem żółtego sera i śledziem w occie, jedna z łososiem i jedna z białym serkiem i pomidorem
11.30: pół bółki plucha( ale w wersji graham z dużą ilością ziaren sezamu i słonecznika) z plasertkiem sera żółtego i pieczonym mięskiem( domowe roboty)
14.30 - druga połówka palucha z tym samym co wyżej i kromka razowca z oscypkiem
16.00 - miseczka rosoły z łyżką makaronu
17.30 - mięso z rosołu z łyżką ziemniaków i łyżką kapusty

Poniedziałki mam zazwyczaj takie rozwalone posiłkowo Powinnam jeszcze jeść coś na kolację czy już odpuścić? Jak sądzicie?

Zjedz Najlepiej2h przed snem
Ale nie już rosołek, paluchy czy razowce ale np serek wiejski ze szczypiorkiem, ogórkiem, rzodkiewką
Jakoś brakuje mi u Ciebie warzyw, jakiegoś jogurtu, owoców...

[Szotta]

Napisane przez lenka990

Ewalucja - ponawiam pytanie. Rozczesywać włosy po myciu czy nie? Wcześniej rozczesywałam ale gdzieś usłyszałam, ze źle to wpływa na włosy. Swoja droga efekt taki jak na zdjęciu spowodowało to, ze 5 minut wcześniej rozpuściłam włosy z warkocza

Jadłospis:
8.00: trzy kromki razowca jedna z plasterkiem żółtego sera i śledziem w occie, jedna z łososiem i jedna z białym serkiem i pomidorem
11.30: pół bółki plucha( ale w wersji graham z dużą ilością ziaren sezamu i słonecznika) z plasertkiem sera żółtego i pieczonym mięskiem( domowe roboty)
14.30 - druga połówka palucha z tym samym co wyżej i kromka razowca z oscypkiem
16.00 - miseczka rosoły z łyżką makaronu
17.30 - mięso z rosołu z łyżką ziemniaków i łyżką kapusty

Poniedziałki mam zazwyczaj takie rozwalone posiłkowo Powinnam jeszcze jeść coś na kolację czy już odpuścić? Jak sądzicie?

Zjedz, chyba że jakoś przed 21 idziesz spać

[lenka990]

Napisane przez letina

Zjedz Najlepiej2h przed snem
Ale nie już rosołek, paluchy czy razowce ale np serek wiejski ze szczypiorkiem, ogórkiem, rzodkiewką
Jakoś brakuje mi u Ciebie warzyw, jakiegoś jogurtu, owoców...

aaa! Zapomniałam o bananie o 11. 30 Jogurty jem ale nie codziennie. Mam tendencje do tego, ze szybko mi się przejadają, dlatego odpuściłam Dukana.

[pokrzywa1981]

Oto moje dzisiejsze podsumowanko Ilość zjedzonych kalorii wynosi 1250 Na poczet ruchu zaliczam wycisk jaki dałam sobie na siłowni 60 min na bieżni w standardowym jak na mnie nachyleniu 15 stopni + seria na maszynach na całe ciało Musze przyznac że pomimo miesiączki miałam dziś krzepe a myślałam że nie dam rady Jutro mam zamiar odpoczywac od ćwiczeń a za to udać się na zakupki spożywcze bo wyszły mi wszystkie warzywka a bez nich ani rusz Pozdrawiam was wszystkie

[lenka990]

Napisane przez Szotta

Zjedz, chyba że jakoś przed 21 idziesz spać

Jutro na uczelnie na 12 idę wiec nie zamierzam tak wcześnie iść spać
Dobra, zaraz zrobię rekonesans co jest w lodówce i coś lekkiego

[Szotta]

Śniadanie: Dwa placuszki z warzywami ( https://wizaz.pl/kulinaria/przepis_widok.php?id=3338) plus jabłko
II Śniadanie: brak. Ale naprawdę nie było jak. Uznali że między zajęciami nie jest nam potrzebna przerwa
Obiad: Jeden placuszek (i już się skończyły ), chleb żytni pełnoziarnisty z plasterkiem wędzonki myśliwskiej kromki dwie, truskawki z dwiema łyżeczkami cukru. Nie mogłam ich nie kupić A cukier przeżyję, herbaty nie słodzę (poza czarną, ale jej raczej nie piję) Wprawdzie do domowych (tzn ogrodowych) truskawek im daleko daleko, ale potrzebowałam chociaż takiej namiastki

i była jeszcze

Kolacja: 2 kromki razowego pełnoziarnistego z szynką i jajkiem+ ogórek

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Napisane przez lenka990

Jutro na uczelnie na 12 idę wiec nie zamierzam tak wcześnie iść spać
Dobra, zaraz zrobię rekonesans co jest w lodówce i coś lekkiego

Zazdroszczę

Ja dzisiaj 40 minut spacerku, w tym 15 z siatami pod górkę i zaraz jeszcze poćwiczę

---------- Dopisano o 20:20 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Napisane przez lenka990

a Coli czy pespi od świat grudniowych nie piłam a teraz u mnie w kuchni stoii otwarta i ani łyka sie nie napiłam. Jakoś mnie nie ciągnie aa i odkąd zaczęłam dodawać do wody te Acqua S to mam zmnieszjony apetyt na słodkie i gazowane.
Co do włosów to dasz radę zapuścić Moje rosną strasznie szybko, więc po podcięciu końcówek nie na długo mam krósze A ty masz bardzo ładne włosy i te falo-skręty na końcach A o jakim kolorze myślałaś?

dziękuję

O taki, nawet Ci pokażę na moich włosach, bo kiedyś często na niego farbowałam (i prostowałam, ale cii )

trochę kiepsko widać, ale nie mam chyba lepszych zdjęć z tamtego okresu

[Annabele]

A jak dziewczynki radzicie sobie z wszechpotężną ochotą na słodycze i podjadanie???
Ja zaczęłam dietę we wtorek i oczywiście przez pyszności w domu zaprzepaściłam te efekty w cały weekend kiedy to jadłam tonami. Niestety jak już raz wyłamię się od zasad to nie dam rady przestać "grzeszyć" i jem już normalnie, niezdrowo do końca dnia, niejednokrotnie przekraczając 3 tys. kcal dziennie (!).