Suknia marzeń cz.V

[cashmeres]

Napisane przez viola90

Mam kilka swoich fotek w sukienkach

ale niestety 2, na które najbardziej stawiam nie mam i wysyłam je na modelkach :/

Dziewczyny, która z nich najbardziej przypadła Wam do gustu?

1 musiałaby mieć skrócony gorset, 2 inny kolor (śmietankowa biel bo ta jest żółta)

Viola90, możesz powiedzieć gdzie mierzyłaś te sukienki? To jakiś salon w Warszawie? I czy te sukienki, które widać w tle to sukienki ślubne różnej długości?

Dzięki

[Viollet87]

Napisane przez Liana

Violett87, a co to miałaś za ładne buciki?? La Boda?? Jak z wygodą? ile cm obcas??

LaBoda, obcas 8,5 cm jak dobrze pamiętam, są dość ciasne na wysokość tzn. polecam je osobom które mają niskie podbicie. Przetańczyłam w nich do 4 nad ranem

Napisane przez Joannab622

Dziewczyny co powiecie o tej sukni??

http://www.rosaclara.es/es/vestido/1...ILAN-1044.html

Śliczny tył

[viola90]

cashmeres sukienki, które widać w tle to akurat sukienki wizytowe, wieczorowe i jakieś garsonki w salonie Angel na Okrzei, ale jest tam też parę modeli asymetrycznych (krótki przód długi tył jęsli o takie Ci chodzi) - widziałam nawet je wczoraj na pokazie Violi Piekut w PKiN na targach ślubnych
a jeśli chodzi Ci o takie do połowy łydki to w White Justin Alexander ma całkiem ciekawe z tego co pamiętam

Ogólnie zdjęcia, które tu wstawiłam są z salonu White, Angel i Madonna. Te sukienki z White to te na modelkach bo tam masakrycznie pilnują z robieniem zdjęć w przeciwieństwie do innych salonów

Czas nagli (mam ślub 9.08.2014) , a decyzji nadal brak w sprawie sukienki

Ostatecznie chyba wybiorę pomiędzy tymi trzema (1 i 2 fotka to ta sama sukienka):

[pati0090]

Napisane przez viola90

Ogólnie zdjęcia, które tu wstawiłam są z salonu White, Angel i Madonna. Te sukienki z White to te na modelkach bo tam masakrycznie pilnują z robieniem zdjęć w przeciwieństwie do innych salonów

Czas nagli (mam ślub 9.08.2014) , a decyzji nadal brak w sprawie sukienki

Ostatecznie chyba wybiorę pomiędzy tymi trzema (1 i 2 fotka to ta sama sukienka):

mi się podoba 3 ta ostatnia

[iixi]

Napisane przez viola90

Ostatecznie chyba wybiorę pomiędzy tymi trzema (1 i 2 fotka to ta sama sukienka):

mi się ostatnia najbardziej podoba

[arwen]

Hej Dziewczyny!

To mój pierwszy post w wątku ślubnym przemierzyłam już masę warszawskich salonów w poszukiwaniu sukni. Koncepcja zmieniła mi się co najmniej kilka razy. Aktualnie bardzo podoba mi się suknia Hamal z San Patrick:

http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,...tem,21348.html

i podobne do niej.

Czy któraś z Was orientuje się jakie są ceny tej sukienki w Warszawie? I czy można kupić suknie z linii San Patrick i White One gdzieś poza Carmen i Młoda i Moda?

Mierzyłam suknie z Pronovias. Są przepiękne, ale cena - zabija

[_analiza]

DZIEWCZYNY! na pomoc

obudziłam się nareszcie, że najwyższy czas szukać kiecki. Rozważam wiele opcji w tym Zienia (tą, w której ślub brała Lewandowska) ale jeszcze żadna z oglądanych przeze mnie sukni nie urzekła mnie absolutnie. Poza TĄ jedną, jedyną, w której się zakochałam po uszy.

Mam tylko jej jedno zdjęcie niestety nie wiem skąd gdzie jak i kiedy...

może któraś z Was, profesjonalnych forumowiczek, kojarzy czyje to dzieło i gdzie mogę znaleźć więcej jej zdjęć:

[Jamee]

Napisane przez _analiza

DZIEWCZYNY! na pomoc

obudziłam się nareszcie, że najwyższy czas szukać kiecki. Rozważam wiele opcji w tym Zienia (tą, w której ślub brała Lewandowska) ale jeszcze żadna z oglądanych przeze mnie sukni nie urzekła mnie absolutnie. Poza TĄ jedną, jedyną, w której się zakochałam po uszy.

Mam tylko jej jedno zdjęcie niestety nie wiem skąd gdzie jak i kiedy...

może któraś z Was, profesjonalnych forumowiczek, kojarzy czyje to dzieło i gdzie mogę znaleźć więcej jej zdjęć:

Sukienka jest z kolekcji Berta Bridal winter 2014

http://www.bertabridal.com/Winter2014

[kiika]

Napisane przez _analiza

DZIEWCZYNY! na pomoc

obudziłam się nareszcie, że najwyższy czas szukać kiecki. Rozważam wiele opcji w tym Zienia (tą, w której ślub brała Lewandowska) ale jeszcze żadna z oglądanych przeze mnie sukni nie urzekła mnie absolutnie. Poza TĄ jedną, jedyną, w której się zakochałam po uszy.

Mam tylko jej jedno zdjęcie niestety nie wiem skąd gdzie jak i kiedy...

może któraś z Was, profesjonalnych forumowiczek, kojarzy czyje to dzieło i gdzie mogę znaleźć więcej jej zdjęć:

Piękna suknia. Cała kolekcja jest wspaniała, a suknie kobiece i seksowne

[grewana]

Napisane przez arwen

Hej Dziewczyny!

To mój pierwszy post w wątku ślubnym przemierzyłam już masę warszawskich salonów w poszukiwaniu sukni. Koncepcja zmieniła mi się co najmniej kilka razy. Aktualnie bardzo podoba mi się suknia Hamal z San Patrick:

http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,...tem,21348.html

i podobne do niej.

Czy któraś z Was orientuje się jakie są ceny tej sukienki w Warszawie? I czy można kupić suknie z linii San Patrick i White One gdzieś poza Carmen i Młoda i Moda?

Mierzyłam suknie z Pronovias. Są przepiękne, ale cena - zabija

Piękna suknia Mi też zdecydowanie najbardziej podobają się suknie tego typu. Niestety w cenach Ci nie pomogę, bo sama nie byłam w żadnym salonie ani razu, tylko kupiłam swoją suknię poprzez Allegro Zdecydowałam się na model Pronovias Fresno - fason bardzo podobny do tej, którą Ty podesłałaś.

[bopp]

Napisane przez arwen

Hej Dziewczyny!

To mój pierwszy post w wątku ślubnym przemierzyłam już masę warszawskich salonów w poszukiwaniu sukni. Koncepcja zmieniła mi się co najmniej kilka razy. Aktualnie bardzo podoba mi się suknia Hamal z San Patrick:

http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,...tem,21348.html

i podobne do niej.

Czy któraś z Was orientuje się jakie są ceny tej sukienki w Warszawie? I czy można kupić suknie z linii San Patrick i White One gdzieś poza Carmen i Młoda i Moda?

Mierzyłam suknie z Pronovias. Są przepiękne, ale cena - zabija

nie wiem jak w Warszawie ale w Krk suknie White One nie schodzą cenowo poniżej 4000-5000

[cukraktywna]

Czy według Was branie pożyczki na suknię jest bardzo głupie?
Byłam na romantycznym wypadzie w Krakowie, przy okazji w salonie Anna Kara przymierzyłam moją ukochaną Dahlię - to był duży błąd.
Do tej pory byłam w dwóch salonach w Wawie, w których przymierzałam suknie i wyglądałam super w kieckach za 2000-3000 zł. Dahlia kosztuje 4700, ale oczywiście najbardziej przypadła mi do serca. Istnieje możliwość, że moja Mama wyrazi chęć sypnięcia groszem, ale nie chcę jej obarczać tak absurdalnym wydatkiem (suknia za 4700 zł, gdy są też piękne za dwukrotnie mniejszą kwotę), wolałabym się dołożyć. W perspektywie reszty naszych wydatków ślubnych pewnie musiałabym wziąć gdzieś na to mini-kredyt.

Czy według Was to bardzo głupie?
Dodam, że chcemy jeszcze zrobić rajd po Jana Pawła w Warszawie i mam nadzieję, że wypatrzę tam piękniejszą (lub chociaż równie piękną) suknię za mniejszą kwotę. Proszę o rady w razie gdyby się to nie udało :P

[Vivienne]

Dla mnie jakikolwiek kredyt na wesele to głupota... ale to moje zdanie nie mozesz jakos odłożyć takiej sumy? Moze uszycie na wzor będzie tansze?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[cukraktywna]

Niełatwo coś odłożyć, gdy praktycznie co miesiąc jakaś duża kwota idzie na wesele... Obrączki, zaproszenia, zaliczka na dekoracje, nauki, buty... Itd.
Będę też w ślubnej pracowni krawieckiej Justyny Kodym, zobaczę jakie ma możliwości, może mi coś takiego uszyje...

[kasia_kuku]

Napisane przez cukraktywna

Czy według Was branie pożyczki na suknię jest bardzo głupie?
Byłam na romantycznym wypadzie w Krakowie, przy okazji w salonie Anna Kara przymierzyłam moją ukochaną Dahlię - to był duży błąd.
Do tej pory byłam w dwóch salonach w Wawie, w których przymierzałam suknie i wyglądałam super w kieckach za 2000-3000 zł. Dahlia kosztuje 4700, ale oczywiście najbardziej przypadła mi do serca. Istnieje możliwość, że moja Mama wyrazi chęć sypnięcia groszem, ale nie chcę jej obarczać tak absurdalnym wydatkiem (suknia za 4700 zł, gdy są też piękne za dwukrotnie mniejszą kwotę), wolałabym się dołożyć. W perspektywie reszty naszych wydatków ślubnych pewnie musiałabym wziąć gdzieś na to mini-kredyt.

Czy według Was to bardzo głupie?
Dodam, że chcemy jeszcze zrobić rajd po Jana Pawła w Warszawie i mam nadzieję, że wypatrzę tam piękniejszą (lub chociaż równie piękną) suknię za mniejszą kwotę. Proszę o rady w razie gdyby się to nie udało :P

Ja osobiście bym nie wzięła kredytu, chociaz pewnie gdybym nie dysponowala $ to bym kompinowala na wszystkie sposoby marzenia sa po to,żeby je spelniac. Mysle ze od tej milosci nie ma co uciekac bo bedziesz o niej myslec caly czas patrzac na zdjecia slubne. Masz sie czuc jak milion dolcow jakis maly kredyt ( albo lepiej pozyczka od mamy) do 1500 to nie jest tragedia. Zawsze po mozesz ja sprzedac i uregulowac dluznosc.

[painka]

Napisane przez cukraktywna

Czy według Was branie pożyczki na suknię jest bardzo głupie?
Byłam na romantycznym wypadzie w Krakowie, przy okazji w salonie Anna Kara przymierzyłam moją ukochaną Dahlię - to był duży błąd.
Do tej pory byłam w dwóch salonach w Wawie, w których przymierzałam suknie i wyglądałam super w kieckach za 2000-3000 zł. Dahlia kosztuje 4700, ale oczywiście najbardziej przypadła mi do serca. Istnieje możliwość, że moja Mama wyrazi chęć sypnięcia groszem, ale nie chcę jej obarczać tak absurdalnym wydatkiem (suknia za 4700 zł, gdy są też piękne za dwukrotnie mniejszą kwotę), wolałabym się dołożyć. W perspektywie reszty naszych wydatków ślubnych pewnie musiałabym wziąć gdzieś na to mini-kredyt.

Czy według Was to bardzo głupie?
Dodam, że chcemy jeszcze zrobić rajd po Jana Pawła w Warszawie i mam nadzieję, że wypatrzę tam piękniejszą (lub chociaż równie piękną) suknię za mniejszą kwotę. Proszę o rady w razie gdyby się to nie udało :P

Branie kredytu lub pożyczki jest najgorszą opcją - pamiętaj, że potem suknia która z pozoru miała kosztować 4700zł wyniesie dużo dużo więcej (może nawet drugie tyle!) - pożyczki są zwykle wysoko oprocentowane i to jest naprawdę nieopłacalne.

Może po prostu dogadaj się z mamą i jeśli faktycznie nie chcesz od niej brać pieniędzy - to niech ona Ci je pożyczy - a oddasz np. z pieniędzy weselnych.

Trochę Cię rozumiem, bo moja suknia kosztowała prawie 7 tys. i też się trochę wahałam przed zakupem. I nie słuchaj komentarzy typu "ja bym tyle za kieckę na jeden wieczór nie dała" - ja zawsze odpowiadałam - "to nie dawaj!" To Twoje pieniądze i Twój wybór

[siuxwawa]

Napisane przez cukraktywna

Niełatwo coś odłożyć, gdy praktycznie co miesiąc jakaś duża kwota idzie na wesele... Obrączki, zaproszenia, zaliczka na dekoracje, nauki, buty... Itd.
Będę też w ślubnej pracowni krawieckiej Justyny Kodym, zobaczę jakie ma możliwości, może mi coś takiego uszyje...

Można zawsze poszukać oszczędności gdzieś indziej. Np. zmniejszyć dekoracje, kupić tańsze zaproszenia, alkohol itd. I suma sumarum te 2 tys sie znajdą. Nie wiem jakimi kwotami dysponujesz, ale z własnego doświadczenia wiem, że można zaoszczędzić prawie na wszystkim i nie jest to "dziadowanie":p

[misza85]

Podobają mi się dwie suknie od Laurelle. Nie wiem, którą wybrać (tzn jeszcze odwiedzam w tym tygodniu jeden salon, ale nie wiem czy coś pobije te suknie):
Która Wam się bardziej podoba?

[iixi]

Napisane przez misza85

Podobają mi się dwie suknie od Laurelle. Nie wiem, którą wybrać (tzn jeszcze odwiedzam w tym tygodniu jeden salon, ale nie wiem czy coś pobije te suknie):
Która Wam się bardziej podoba?

Lepsza 1 jak dla mnie choć nie podoba mi się taki krótki gorset ale poza tym jest spoko 2 sama w sobie mi się nie podoba, no i ta kokarda jest paskudna.

[cukraktywna]

Napisane przez misza85

Podobają mi się dwie suknie od Laurelle. Nie wiem, którą wybrać (tzn jeszcze odwiedzam w tym tygodniu jeden salon, ale nie wiem czy coś pobije te suknie):
Która Wam się bardziej podoba?

A byłaś w ogóle w salonie? Pytałam o cenę tej pierwszej, bo też mi wpadła w oko - 5100 zł

[Vivienne]

Pierwsza lepsza, drugi ma taki materiał... że wygląda jak znoszony. I kokarda ogromna, strasznie przytłacza sukienkę.

Ogólnie najlepiej mierzyć i się przekonać jak wygląda na Tobie. Ja w tej drugiej wyglądałabym przekomicznie. Wydaje mi się, że tylko na szczuplutkie, drobne kobietki.

[pati0090]

Napisane przez misza85

Podobają mi się dwie suknie od Laurelle. Nie wiem, którą wybrać (tzn jeszcze odwiedzam w tym tygodniu jeden salon, ale nie wiem czy coś pobije te suknie):
Która Wam się bardziej podoba?

druga dość dziwna!
pierwsza lepsza choć mi się nie podoba żadna z nich

[201610281624]

Szczerze mówiąc to ani jedna, ani druga mi się nie podoba.
Druga taka wygnieciona, jakaś taka nie wiem "zużyta", jeszcze ta przytłaczjąca kokarda jak z lat 80- tych.
A pierwsza wygląda jak tani gorset z chińczyka i na to zwiewna, letnia spódnica.
A cena 5100 zł, no szok i ktoś jest w stanie tyle za to zapłacić, to szacun...
Ale o gustach się nie dyskutuje. Czy to ostateczna decyzja?
Może jeszcze się zastanów, mierzyłaś już coś?

[kasia_kuku]

Napisane przez misza85

Podobają mi się dwie suknie od Laurelle. Nie wiem, którą wybrać (tzn jeszcze odwiedzam w tym tygodniu jeden salon, ale nie wiem czy coś pobije te suknie):
Która Wam się bardziej podoba?

Jeśli już, to 1, ale mnie ich ślubne projekty nie przekonują. Za to zakochałam się w ich sukience wieczorowej, kupuję ją na wesele

[iixi]

Napisane przez cukraktywna

A byłaś w ogóle w salonie? Pytałam o cenę tej pierwszej, bo też mi wpadła w oko - 5100 zł

w życiu bym tyle nie dała za tą kieckę

[misza85]

W salonie byłam , suknie mierzyłam Powiem Wam szczerze, że Laurelle powinno następnym razem bardziej pomyśleć nad sesją zdjęciową- na zdjęciach te sukienki faktycznie średnio wyglądają. Mnie namówiła koleżanka żebym tam w ogóle poszła bo jak zobaczyłam zdjęcia i wiedziałam jakie są ceny to nie byłam przekonana. A w rzeczywistości suknie wyglądają duuuuużo lepiej. Powiem inaczej- ja już raczej na nic innego się nie zdecyduję jak je zobaczyłam. Suknia z kokardą- obłęd, choć chyba faktycznie za bardzo strojna jak dla mnie. Ale za to moja mama i teściowa...do tej pory mówią mi, że to najpiękniejsza suknia jaką widziały A ta suknia cekinowa za 5100- w realu cekiny wyglądają szlachetnie i chyba właśnie ją kupię. Ale trochę zmienię spódnicę bo można spokojnie dokonywać tam zmian- chcę dodać jeszcze jedną warstwę tiulu.

[kasia_kuku]

Napisane przez iixi

w życiu bym tyle nie dała za tą kieckę

Zienia kosztują więcej

[iixi]

Napisane przez kasia_kuku

Zienia kosztują więcej

i są jeszcze "lepsze" a chodziło mi też, że konkretnie za tamtą nawet bym nie pomyślała, że sobie tyle kasy życzą.

osobiście nie chce marnować aż tyle kasy na kiecke która ubiorę na pare godzin aż

[kasia_kuku]

Napisane przez iixi

i są jeszcze "lepsze" a chodziło mi też, że konkretnie za tamtą nawet bym nie pomyślała, że sobie tyle kasy życzą.

osobiście nie chce marnować aż tyle kasy na kiecke która ubiorę na pare godzin aż

o tym jakiej są jakości to nie wiem, może się Misza wypowie
Polski produkt, czy to tak dużo? Jeśli są dobrze uszyte to są warte na pewno takiej kwoty,

A wiadomo, każdy ma inne możliwości finansowe. Jedna może sobie pozwolić na suknię za 12 tysięcy i chce, druga może ale nie chce, trzecia chce ale nie może

[iixi]

Napisane przez kasia_kuku

A wiadomo, każdy ma inne możliwości finansowe. Jedna może sobie pozwolić na suknię za 12 tysięcy i chce, druga może ale nie chce, trzecia chce ale nie może

no dokładnie ja bym nawet i mogła ale po prostu nie chce, wole taką kasę przeznaczyć na coś innego i mam nadzieję, że uda mi się tak do 3tys ubrać w całości.