2014-01-29, 13:39 | #1861 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 582
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
nikt nie jest od razu super za kierownicą, każdy musi sie nauczyć.
__________________
Dbam o siebie Wielbicielka Labradorów 10.09.2013r. -Jestem Kierowcą
|
|
2014-01-29, 15:03 | #1862 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 108
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
Medussaa, a jeśli chodzi o speszonych kierowców, to wolę "uczącą się osobę" uważną, trochę niepewną, jadącą 30km/h niż "super pewnego siebie" 18-latka, który wyprzedza na moście pod górką, na podwójnej ciągłej (ograniczenie 60km/h), a on ma przynajmniej 90, bo w tej sytuacji to zdecydowanie bardziej niebezpieczna jest ta druga osoba
__________________
www.wenus-lifestyle.pl |
|
2014-01-29, 15:12 | #1863 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 582
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
staram sie jeździć przepisowo.
__________________
Dbam o siebie Wielbicielka Labradorów 10.09.2013r. -Jestem Kierowcą
|
|
2014-01-29, 15:31 | #1864 |
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 424
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Dalej nie mogę zgodzić się z Medussaa - nikt nie jest idealnym, pewnym kierowcą od początku (no chyba, że ma się do tego wybitny talent) i dopiero jeżdżąc nabieramy wprawę.
|
2014-01-29, 17:30 | #1865 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 4 238
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
i wszystko przychodzi z czasem nawet umiejętność parkowania jeżdzę dużym samochodem kombi i często mężczyźni patrzą się na mnie ze zdziwieniem że ja idę przez parking i ot podchodzę i odjeżdżam kombi ja średniego wzrostu blondynka ponoć mi w samochodzie takim dużym do twarzy głowa do góry |
|
2014-01-30, 09:26 | #1866 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 303
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
|
2014-01-31, 22:30 | #1867 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 364
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Jedynie podczytuję ten temat, ale nie mogłam się powstrzymać. Rozumiem - masz swoje zdanie, ale to jest kompletna nieprawda co piszesz. Jeśli ktoś po zdaniu prawka, kiedy - mówiąc szczerze - nie ma dużych umiejętności w prowadzeniu, jest pewny siebie za kółkiem to to, wydaje mi się, generuje raczej problemy, bo wycisza uwagę. Zresztą patrzysz przez swój pryzmat, bo jeździsz codziennie, wnioskuję, że masz swój samochód. Nie każdego stać na ten luksus, a jeżeli ktoś (tak jak ja) ma okazję jeździć okazjonalnie samochodem rodziców, nie ma zbyt dużej szansy, by tę pewność siebie i umiejętności przede wszystkim nabyć. Przedstawiłaś tylko jedną stronę medalu, bo na drodze nie tyle liczy się pewność siebie (osoba niepewna po prostu jeździ uważniej) co to, w jakim stopniu panujesz nad samochodem i odnajdujesz się w ruchu drogowym. Z kolei tekst, że jeśli ktoś nie czuje się pewnie=nie jeździ, bez komentarza.
__________________
Zobaczyć świat w ziarenku piasku,
Niebiosa w jednym kwiecie z lasu. W ściśniętej dłoni zamknąć bezmiar, W godzinie – nieskończoność czasu. |
2014-02-16, 17:17 | #1868 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 793
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Z tego co czytam to jestem przypadkiem beznadziejnym, nie jeżdżę już ponad 4 lata. Prawko zdałam za 1 razem, ale brak mi pewności siebie, nie wierzę w to, ze potrafię okiełznac ten samochód, w jednym momencie patrzec na znaki, innych uczestników ruchu i zmieniać biegi itp. Zaczęło sie od tego, ze miałam problem z ruszaniem, potem tata na mnie wyzywał, ze wszystko robię źle. Dlatego nie jeżdżę, chcę zmienic pracę i dlatego potrzebuję jeździć samochodem, bardzo chcę, bo nieumiejętność ta mnie bardzo ogranicza. Jak to u Was było? Jak się przełamałyscie? I czy pamietałyscie w ogóle coś po tak długiej przerwie?
|
2014-02-16, 18:05 | #1869 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 582
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
__________________
Dbam o siebie Wielbicielka Labradorów 10.09.2013r. -Jestem Kierowcą
|
|
2014-02-16, 19:11 | #1870 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
Wykup kilka jazd. Edytowane przez KarolinaK Czas edycji: 2014-02-16 o 19:12 |
|
2014-02-18, 11:09 | #1871 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 793
|
Re: Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
trochę mi dodałyscie otuchy, musi być dobrze i bedę jeździć. Jak to u Was było po długiej przerwie, szybko się Wam to wszystko przypomniało, czego nauczyłyście się na kursie? I kiedy była wasza pierwsza wycieczka w miasto?
|
2014-02-19, 15:57 | #1872 |
Pełzanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Midgard
Wiadomości: 531
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Jutro mam do przejechania jakieś 100 km albo więcej służbowym samochodem.... Dobrze, że nie jadę sama.
od kiedy mam prawko jeździłam może z razy i tylko dwa dłuższą trasę (czyli więcej, niż 10 km bocznymi drogami). Ale w końcu MUSZĘ się ogarnąć, odkładam na własne auto, wierzę, że mi się uda i będę kierowcą Trzymajcie za mnie kciuki. Uważam, że poza naprawdę beznadziejnymi przypadkami wystarczy praktyka, trzeba przełamać strach, mieć motywację i będzie dobrze. U mnie się to jutro okaże. |
2014-02-19, 19:07 | #1873 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 250
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Ostatnio po ponad 5 miesiącach jechałam poza miasto (około 25km). I o dziwo bardzo dobrze mi szło. Zanim zdążyłam się nacieszyć z jazdy, było już po. xD
|
2014-02-19, 20:53 | #1874 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Ja nigdy się nie bałam (na kursie) wsiąść za kierownicę, dopóki nie zdałam egzaminu, nie przesiadłam się do swojego autka. Póki jeździłam sama, było ok, od kiedy pare razy wiozłam męża... tragedia... uświadomił mi kilka moich poważnych błędów, trochę się załamałam na dodatek mam dwójkę małych dzieci bardzo gadatliwych, gdy z nimi jadę często źle wrzucam biegi, bo nie mogę się skupić, boję się je wozić. Jak już gdziekolwiek wybieram się autem to najchętniej sama. Mam też stracha przed tym że silnik mi zgaśnie np przy ruszaniu ze świateł, pod górkę. Najchętniej wsiadam do galanta męża, w którym jest automat tyle że ten z kolei jest duży.. (kombi) i tak się koło zamyka (problem z parkowaniem) Podsumowując złej baletnicy i rąbek u spódnicy...
PS nie zrezygnuję, będe kiedyś mistrzem kierownicy. Będę prowadzić auto tak żeby mój mąż nie bał się ze mną jeździć (ehhh marzenia)
__________________
SZAFA Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji.
|
2014-02-20, 17:57 | #1875 |
Pełzanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Midgard
Wiadomości: 531
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Kolejne 90 km za mną
Następnym razem będzie jeszcze więcej. O dziwno, mimo długiej przerwy, szło mi lepiej niż ostatnio. Edit: Dzisiaj jechałam sama! co prawda kilka kilometrów, ale musieliśmy służbowe auto odstawić do warsztatu i trzeba było jechać na dwa samochody. To moja pierwsza samodzielna jazda! Edytowane przez carmageddon Czas edycji: 2014-02-21 o 09:01 |
2014-02-24, 11:14 | #1876 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 11 804
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
__________________
wymiana minerały AM i kosmetyki MUA Edytowane przez Madaaa Czas edycji: 2014-03-31 o 15:25 |
2014-02-24, 19:27 | #1877 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 168
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
__________________
Zapraszam na mój blog http://podwierzba.blogspot.com/ |
|
2014-03-25, 13:55 | #1878 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Nie ma co się bać im więcej się jeździ tym większej pewności się nabiera
__________________
http://www.gryonlinedladziewczyn.pl/ |
2014-03-29, 19:37 | #1879 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2004-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 674
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Prawo jazdy zrobiłam około 4 lat temu, bo strasznie chcialam jeździć, ale jak je odebrałam okazało się, że wcale nie mam potrzeby jeżdżenia samochodem. Nie miałam własnego samochodu, do pracy mialam 2 przystanki. Jeździłam raz na kilka miesięcy. Przez brak wprawy ze strachu wymyslałam najgłupsze preteksty, żeby tylko nie jechać. Na wiosnę postanowiłam się wziąć za siebie: Przejechałam dziś trasę około 200 km: w tym autostradę (podjazd do bramek, którego się obawiałam ) drogę za miastem i Wrocław. Narzeczony pełni rolę instruktora. Motywacja jest. Będzie coraz lepiej, mam nadzieję Trzymam kciuki za Nas. Nie po to wydaje się pieniądze na kurs, egzamin, przeżywa to wszystko, żeby wrzucić prawko do szuflady.
|
2014-04-01, 19:58 | #1880 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 120
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Witajcie,
dawno mnie nie było a to dlatego, że coraz mniej panikuję za kierownicą fakt, że jeżdżę zazwyczaj znanymi trasami ale nie mam już żadnych oporów przed jazdą! kiedyś kombinowałam jak by to sobie odpuścić a teraz aż się rwę do autka! i serio im więcej jeżdżę tym mniej mnie stresują różne sytuacje. Jeżdżę z uśmiechem na twarzy ale nadal z dużą uwagą, szczególnie teraz kiedy na drogi wyruszyli rowerzyści i motocykliści i trzeba mieć oczy dookoła głowy Tak więc mimo, że sama nadal walczę z własnymi słabościami to głowa do góry dziewczyny! będzie tylko lepiej! a tak trochę nie w temacie ale może mogłybyście polecić jakąś nienajdroższą ale dobrą nawigację?
__________________
When you reduce life to black and white, you never see rainbows. ~Rachel Houston |
2014-04-05, 14:32 | #1881 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 49
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Również nalezę do tych, co stresuja się przed kazdą jazda autkiem.
Dodam, że jezdzę rzadko ( na tygodniu studiuje w innym mieście, natomiast gdy zjeżdżam na weekendy, jeżdzę tylko po mamę do pracy, po mieście które znam ) Jeszcze ani razu od grudnia ( od momentu gdy zdałam prawko ) nie byłam w większym mieście, takim z sygnalizacją świetlną i rondami Kiedy jest okazja żeby pojechać, ja szybko się wycofuję i wymyślam jakieś głupie wymówki. Dodam że stresuje mnie jazda gdy jeżdże z mama, badz tata, poniewaz oni jako pasażerowie, zachowują się tak jakbym była niewidoma i pierwszy raz jezdziła samochodem Natomiast kiedy jeżdze z przyjaciółmi, jest odrobinkę lepiej. Właśnie umówiłam się na jazdę z koleżankami, trochę się stresuję ponieważ dziewczyny pewnie będa chciały jechać do większego miasta, ale chce jeździć, chce po prostu wsiadać do autka z bananem na twarzy, a nie ze spoconymi dłoniami ze stresu... |
2014-04-06, 17:01 | #1882 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 120
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
tak więc faktycznie jedyną metodą na pokonanie strachu przed jazdą jest jeżdżenie Trzymam za nas wszystkie kciuki!
__________________
When you reduce life to black and white, you never see rainbows. ~Rachel Houston |
|
2014-04-11, 13:41 | #1883 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
każda umiejętność wymaga praktyki, jeśli ktoś po zdanym egzaminie na prawo jazdy już się niczego nie nauczył, to ma problem Tak samo można powiedzieć, że lekarz po studiach powinien umieć tyle samo co profesor z 30 letnim doświadczeniem, no trochę pokory |
|
2014-04-11, 20:35 | #1884 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 105
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Ja po zdanym egzaminie wiedziałam że musze się jeszcze douczyć.
Wzięłam kilka godzin (już bez L na dachu) i poczułam się w 100% pewnie. Dziś mija 13 miesięcy od egzaminu... Miesięcznie robię ponad 1000km. I jest świetnie Mam kolejne kategorię A2, C, CE (będzie może 22,04 jak zdam Nie ma co się poddawać. Praktyka czyni mistrza, im więcej jeździcie tym większa wprawa. Powodzenia na drodze |
2014-04-13, 14:26 | #1885 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 120
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
tym, które nadal walczą mogę poradzić jedno-dziewczyny wsiadajcie do auta i jeździjcie ale najlepiej na początku na znanych sobie trasach. Ja tak właśnie robię bo dzięki temu opanowałam jazdę moim autem a nie miałam dodatkowego stresa w postaci nieznajomości trasy. Teraz powoli staram się jeździć też na nowe trasy tak aby coraz bardziej opanowywać topografię miasta. Wiele nauki przede mną ale uwierzcie mi im więcej jeżdżę sama tym mniej się tym stresuję
__________________
When you reduce life to black and white, you never see rainbows. ~Rachel Houston |
|
2014-04-22, 20:46 | #1886 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Ech, nie widziałam, że na Wizażu jest taki mega wątek o strachu przed jazdą! Cieszę się, że nie jestem sama
Mam prawo jazdy od ponad 5 lat, ale przez większość czasu nie jeździłam, bo się bałam. Od jakiegoś czasu się przełamałam i trochę jeżdżę (nie mam własnego samochodu, więc tylko wtedy, jak jestem u rodziców w odwiedziny), ale zawsze mam tak, że jak np. wiem, że za dwa dni mam jechać autem, to się przez te dwa dni boję... ;] Najśmieszniejsze jest to, że jak już siedzę w tym aucie i jadę, to się po prostu koncentruję na jeździe i nawet sprawia mi to przyjemność, a szczerze mówiąc, idzie mi całkiem dobrze (oczywiście jak na kierowcę z niewielkim stażem ). Po prostu im bardziej zbliża się moment wejścia do samochodu, tym bardziej się boję. Jutro mam jechać do Krakowa (ok. 80 km) i jak zwykle mam schizy, bo po Krakowie jeździłam tylko raz, a to duże miasto, dużo samochodów, a ja się zawsze boję zmieniać pas i mam wrażenie, że robię to bardzo chaotycznie. Z parkowaniem też średnio (tzn bardziej się boję tego parkowania, bo efekty złe nie są). No, ale wiem, że trzeba ćwiczyć, bo tylko w ten sposób można się pozbyć strachu, więc choćbym miała tak jeszcze przez rok schizować przed każdą jazdą, to się nie poddam (więcej, postanowiłam kupić własne auto). Także dziewczyny, odwagi! |
2014-06-24, 21:30 | #1887 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 700
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
hej. mam prawo jazdy od listopada, ale co z tego, skoro na kursie byłam uczona jeżdżenia na pamięć... lecz jazda po mieście to nie jest jeszcze jakiś problem.
na kursie instruktor niemal wcale nie nauczył wykonywania podstawowych manewrów typu cofanie, parkowanie. w dodatku nabijał się ze mnie, gdy miałam pierwszą jazdę na trasie i bałam się wyprzedzić tira. jak jeździłam po łuku, to wydawało mi się, że zgasło auto [te auta są bardzo ciche, świeciło mocno słońce i nie było widać świecących się kontrolek] i zgasiłam samochód. nie muszę mówić, że przez kilka minut patrzał się na mnie jak na skończoną kretynkę... w większości jazda po łuku wyglądała tak: "jeździj tu sobie, ja skoczę po coś do żarcia". zdałam za drugim razem, ale co z tego, skoro kompletnie nie nadaję się do jeżdżenia? w dodatku dałam sobie wmówić instruktorowi, że się do niczego nie nadaję [tu trochę przesadzam, ale rozumiecie, o co mi chodzi]. teraz ten stres mnie zabija, boję się jeździć po moim małym mieście. wstydzę się o tym nawet mówić chłopakowi, choć wiem, że by mnie rozumiał. szkołę jazdy poleciło mi moje rodzeństwo, które zdawało tam kilka lat temu i byli zadowoleni. niestety, szkoła teraz nastawiła się na zdzieranie kasy z ludzi. aby być dobrze traktowanym, trzeba włazić w tyłek naczelnym instruktorom. w dodatku instruktor, człowiek niby dorosły, rozpowiadał non - stop dziecinne plotki na temat szkoły jazdy, która RZECZYWIŚCIE jest najlepsza w mieście. oto, jak jedna osoba zabiła we mnie cały zapał do jazdy. nie jestem z charakteru jakimś słabeuszem, ale wiele przepłakałam przez głupią szkołę jazdy... |
2014-06-26, 10:36 | #1888 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 122
|
Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
Hej Ja tez zdawałam niedawno egzamin na prawo jazdy (2 lata) i niestety tez trafił mi sie taki instruktor . Na szczęście zmieniłam szkołę i za drugim podejściem udało mi sie znaleźć instruktora, który faktycznie nauczył mnie jeździć. Ale po egzaminie tez oczywiście miałam obawy i bałam sie sama wsiąść do samochodu. Na to jest tylko jedna rada - pokonać strach i zacząć jeździć Z każdym dniem na pewno będzie coraz lepiej Moge Ci jeszcze poradzić, ze dobrze jest sobie wykupić kilka jazd doszkalających z dobrym instruktorem (jesli masz oczywiście taka możliwość) lub jeżdżenie kilka pierwszych razy z zaufanym, doświadczonym kierowca na miejscu pasażera Pozdrawiam i życzę powodzenia Edytowane przez MsMuffinska Czas edycji: 2014-06-26 o 10:38 |
|
2014-06-26, 12:04 | #1889 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 242
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
Cytat:
Nie ma sensu wracac do elki, gdzie ktos za ciebie zahamuje. Trzeba sie uczyc jezdzic normalnym autem. Ja jezdze swoim autem z ojcem narazie. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
2014-06-27, 08:29 | #1890 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 120
|
Dot.: Mam "prawko", a strasznie boję się jeździć! :(
a ja jednak uważam, że w Twoim wypadku należałoby wykupić kilka jazd z dobrym instruktorem. Jazda ze znajomym nie zawsze jest dobra dla świeżego kierowcy. Wiem co piszę bo przez mojego wujka(zawodowego kierowcę) i brata o mały włos nie schowałabym swojego prawka do szuflady. Jak siedzieli na miejscu pasażera to wszystko ich zdaniem robiłam nie tak, a to za szybko jechałam, a to znowu za wolno, za długo trzymam sprzęgło, za krótko itd. itp. po jakimś czasie myślałam, że ja serio wszystko robię źle!!! więc postanowiłam jeździć sama bez tego ich gderania, bo skoro zdałam u egzaminatora to przecież nie możliwe jest abym tak kompletnie nic nie umiała i wiesz co? to było najlepsze lekarstwo, jeździłam sobie po znanych mi z kursu trasach, potem opracowałam kolejne, dodatkowo podjeżdżam raz na jakiś czas na puste w miarę parkingi i ćwiczę parkowanie. Ostatnio mój wujek i brat jak wsiedli ze mną do samochodu jako pasażerowie to byli pod wrażeniem już im praktycznie nic nie przeszkadzało, dali mi parę mądrych uwag i wreszcie możemy pogadać niemal jak równy z równym
Ale ja miałam to szczęście, że miałam wspaniałego instruktora, który dał mi silne podstawy, z tego co opisujesz Twój do takich nie należał więc będzie lepiej się doszkolić a potem praktykować
__________________
When you reduce life to black and white, you never see rainbows. ~Rachel Houston |
Nowe wątki na forum Auto Marianna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:30.