Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XIII

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez sylwiusaka

A ja też próbkę zdążyłam przygotować Serum fajne, tylko malutkie, wczoraj skończyłam. Oczywiście naczynka nadal są widoczne, jednak trochę bledsze. Bardzo liczę na poprawę po olejku eterycznym z kocanki. Serum jest bardzo komfortowe w używaniu, skóra była dobrze odżywiona i nawilżona, nawet na poliki (często suche) już nie musiałam nic nakładać. Dla mnie było z tych konkretniejszych, zwłaszcza po ambrozji Avebio, która nie ma żadnego oleju ani tłuszczu.
Dzisiaj zabieram się do serum Essano.

-kurczę, zapomniałam wspomnieć, że się na nie już skusiłam...

Daj znać, jak wrażenia

Chimay, czy Ty miałaś coś od Whamisa lub Benton? (bo chyba kojarzę, że podawałaś kiedyś linka do toników )?

[201705240954]

Ja nie chimay, ale mialam serum Bentona nie polecam jak masz bezproblemową cerę http://www.topestetic.pl/benton/snai...FRJnGQodSUwEAw
Pomijam, że wtedy jeszcze używałam ślimaka i jadu pszczelego :-(

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez LilyVanDerWoodsen

Ja nie chimay, ale mialam serum Bentona nie polecam jak masz bezproblemową cerę http://www.topestetic.pl/benton/snai...FRJnGQodSUwEAw
Pomijam, że wtedy jeszcze używałam ślimaka i jadu pszczelego :-(

Fajnie by było, gdybym taką miała
A co z nim nie tak (oprócz nie do końca naturalnego składu)?

[chimay]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;73234216]-kurczę, zapomniałam wspomnieć, że się na nie już skusiłam...
Daj znać, jak wrażenia

Chimay, czy Ty miałaś coś od Whamisa lub Benton? (bo chyba kojarzę, że podawałaś kiedyś linka do toników )?[/QUOTE]

Z Bentona używam właśnie:
-Fermentation Essence KLIK - nie rozumiem czemu Douglas nie zachował oryginalnej nazwy czyli esencja, tylko nazwał to emulsją. To jest bardzo, bardzo wodnisty produkt, jak taki ciut zagęszczony tonik. Nie całkiem eko, bo ma glikole. Mnie bardzo pasuje ten rodzaj kosmetyku.
-Aloe Propolis Soothing Gel KLIK - jak to żel jest trochę lepki, ale naprawdę działa łagodząco, więc mu to wybaczam.
Bentona nie polecam kupować w żadnych polskich sklepach, przebitka jest okrutna, na ebayu to samo jest prawie połowę tańsze.

Z Whamisy mam:
-Organic Flowers/Apple Sebum Treatment KLIK - bardzo dziwny, pozornie lekki produkt - pozornie bo chociaż błyskawicznie się wchłania, to zdaje się jakby zastygać w warstewkę, której niby nie czuć, ale czasem inny kosmetyk potrafi się miejscami na niej zrolować (zwłaszcza w okolicach oczu mi się tak dzieje, na miejscu łączenia z kremem do oczu). Mogę zaryzykować stwierdzenie, że przedłuża mat (na mieszanej obecnie cerze). Trochę czasem podszczypuje, więc nakładam raczej co drugi dzień rano.
-Organic Flowers Foam Cleansing Cream - KLIK - ale dopiero czeka na otwarcie.
Ogólnie to o Whamisie czytałam u paru blogerek, że ich składy są takie rewelacyjne tyko na rynek europejski/amerykański, a na rynek japoński (który ma bardziej restrykcyjne przepisy co do podawania składników) wyglądają już gorzej. Na razie nie mam wyrobionego zdania o tej marce. Fakt, że jest na nią ostatnio ogromna moda.

[p4w]

Napisane przez chimay

Z jednej strony tak, ale jednak tłusta cera raczej nie mija z wiekiem. Dla mnie priorytetem jest jednak, żeby kosmetyk nie szkodził cerze tłustej i do niej pasował, a nie czy jest do mojej kategorii wiekowej. Dlatego raczej mało interesują mnie produkty anti-age, bo one są często za ciężkie dla mnie. A niestety przekonanie, że tłuste cery starzeją się wolniej jest bzdurą.

nie wiem jak się zachowuje cera tłusta, ale moja mieszana zaczęła się przesuszać i zaczęła mieć okropną tendencję do odwodnienia z wiekiem i te treściwe kremy są dla mnie idealne
więc ogólnie chyba jest taka tendencja, ze z wiekiem skóra się zmienia tak przynajmniej po koleżankach zauważyłam...

kupiłam ostatnio w TK maxx 2 kremy Lanoline - z miodem Manuka i olejkiem różanym - pierwsze wrażenia bardzo fajne, ale to sa z tych gęstych treściwych, więc trzeba to wziąć pod uwagę
szukam składu, zebyście zerknęły, ale coś nie bardzo mi to idzie...

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez chimay

Z Bentona używam właśnie:
-Fermentation Essence KLIK - nie rozumiem czemu Douglas nie zachował oryginalnej nazwy czyli esencja, tylko nazwał to emulsją. To jest bardzo, bardzo wodnisty produkt, jak taki ciut zagęszczony tonik. Nie całkiem eko, bo ma glikole. Mnie bardzo pasuje ten rodzaj kosmetyku.
-Aloe Propolis Soothing Gel KLIK - jak to żel jest trochę lepki, ale naprawdę działa łagodząco, więc mu to wybaczam.
Bentona nie polecam kupować w żadnych polskich sklepach, przebitka jest okrutna, na ebayu to samo jest prawie połowę tańsze.

Z Whamisy mam:
-Organic Flowers/Apple Sebum Treatment KLIK - bardzo dziwny, pozornie lekki produkt - pozornie bo chociaż błyskawicznie się wchłania, to zdaje się jakby zastygać w warstewkę, której niby nie czuć, ale czasem inny kosmetyk potrafi się miejscami na niej zrolować (zwłaszcza w okolicach oczu mi się tak dzieje, na miejscu łączenia z kremem do oczu). Mogę zaryzykować stwierdzenie, że przedłuża mat (na mieszanej obecnie cerze). Trochę czasem podszczypuje, więc nakładam raczej co drugi dzień rano.
-Organic Flowers Foam Cleansing Cream - KLIK - ale dopiero czeka na otwarcie.
Ogólnie to o Whamisie czytałam u paru blogerek, że ich składy są takie rewelacyjne tyko na rynek europejski/amerykański, a na rynek japoński (który ma bardziej restrykcyjne przepisy co do podawania składników) wyglądają już gorzej. Na razie nie mam wyrobionego zdania o tej marce. Fakt, że jest na nią ostatnio ogromna moda.

Dzięki za opinie
Ta esencja z grzybkiem właśnie mnie ciekawi ; a żel aloesowy z propolisem faktycznie ładnie koi skórę, ale mam tylko próbkę, podobnie jak i toniku aloesowego, ale on mnie chyba trochę podrażnił- będę jeszcze testować.
Mam też próbkę tego Apple Sebum Treatment i myślałam, że to jest najlżejszy z lotionów, a on jest dosyć gęsty, jak na tego rodzaju produkt, jednak co do matu, to dzisiaj miałam go po nim cały dzień (ów mat ), pomimo, że nałożyłam jeszcze krem nawilżający Green People, który też do rzadkich nie należy.
Pianka jest boska- zmyłam nią cały makijaż, włącznie z tuszem z pomocą gąbki konjac
Czaję się jeszcze na ich olejek myjący, jako ten pierwszy etap demakijażu, bo pamiętam, że byłam kiedyś zadowolona z tego typu produktów

[p4w]

zrobiłam zdjęcie
nie jestem zbyt biegła w składnikach, popatrzycie?

[Korah]

Napisane przez p4w

zrobiłam zdjęcie
nie jestem zbyt biegła w składnikach, popatrzycie?

Wszystko super poza tym, że są 2 silikony w składzie, no i zapach no name.

[p4w]

Napisane przez Korah

Wszystko super poza tym, że są 2 silikony w składzie, no i zapach no name.

5 i 6 w składzie - tak?

więc taki średnio naturalny... szkoda
dziękuję za pomoc

[Linka25]

Napisane przez chimay

O, a czemu? Od wczoraj przeglądam Ecco Verde i aż 3 Crazy Rumors mi wpadły w oko. Oceniam Hurraw na mocną czwórkę, liczyłam na to, że Crazy Rumors będzie co najmniej tak samo dobre.

.

Z Hurraw mam cynamonową (delikatne mrowienie ust i kolor) oraz waniliową. Obie przepięknie pachną, dosc intensywnie, w moim odczuciu w sam raz. Ich ksztalt tez mi b. odpowiada. I konsystencja.

Z Crazy Rumors mam miodową i truskawkowo czekoladową. Mają o wiele bardziej delikatny zapach, juz nie tak zachecajacy, miodowa pachnie ok a ta truskowkowo czekoladowa malo apetycznie. Rzecz gustu. Są twardsze. Ksztalt standardowy.

Wlasciwosci pielegnacyjne bez różnicy.

Bardziej nablyszcza chyba Hurraw, ale to nieznaczna roznica.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;73236276]
Pianka jest boska- zmyłam nią cały makijaż, włącznie z tuszem z pomocą gąbki konjac
Czaję się jeszcze na ich olejek myjący, jako ten pierwszy etap demakijażu, bo pamiętam, że byłam kiedyś zadowolona z tego typu produktów [/QUOTE]

Liczę na to, że ta pianka też mi przypadnie do gustu i że będzie produktem, który nadaje się do mycia jednoetapowego, a jednocześnie nie będzie ściągać i wysuszać. Rzadko takie kosmetyki myjące spotykam.
Też lubię olejki myjące
Whamisę kupowałam za 2/3 ceny, normalnie bym się nie skusiła.

Napisane przez Linka25

Z Hurraw mam cynamonową (delikatne mrowienie ust i kolor) oraz waniliową. Obie przepięknie pachną, dosc intensywnie, w moim odczuciu w sam raz. Ich ksztalt tez mi b. odpowiada. I konsystencja.

Z Crazy Rumors mam miodową i truskawkowo czekoladową. Mają o wiele bardziej delikatny zapach, juz nie tak zachecajacy, miodowa pachnie ok a ta truskowkowo czekoladowa malo apetycznie. Rzecz gustu. Są twardsze. Ksztalt standardowy.

Wlasciwosci pielegnacyjne bez różnicy.

Bardziej nablyszcza chyba Hurraw, ale to nieznaczna roznica.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki
To zamówię sobie też coś na spróbowanie, tylko może nie od razu 3 sztuki. Dwie będą w sam raz

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez chimay

Liczę na to, że ta pianka też mi przypadnie do gustu i że będzie produktem, który nadaje się do mycia jednoetapowego, a jednocześnie nie będzie ściągać i wysuszać. Rzadko takie kosmetyki myjące spotykam.
Też lubię olejki myjące
Whamisę kupowałam za 2/3 ceny, normalnie bym się nie skusiła.

Myślę, że się nada do jednoetapowego oczyszczania; mnie nie wysusza. Ponadto jest bardzo wydajna- mam próbkę i naprawdę niewielka ilość wystarczy, żeby nałożyć na całą twarz i dobrze spienić
W ich firmowym sklepie w PL też niektóre rzeczy w promo są za 2/3 ceny

Edit. Z Bentona to chyba ten produkt jest najbardziej naturalny http://www.skin79-sklep.pl/produkt/7...tent-skin.html

[Charlotta11]

Ja miałam z Bentona próbkę tego serum ze ślimakiem i maseczkę i nie polecam. Przy serum miałam wrażenie jakbym nakładała klej Super Glue na twarz. Podobny zapach, tak samo się świeci i oblepia. Z maseczką to samo plus. Zero efektów jakichkolwiek.
Mam też Aloe BHA Skin Toner i Fermentation Essence i te są dużo lepsze jeśli chodzi o konsystencję i fajnie nawilżają. Na razie tyle mogę powiedziec bo użyłam dopiero kilka razy.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez Charlotta11

Ja miałam z Bentona próbkę tego serum ze ślimakiem i maseczkę i nie polecam. Przy serum miałam wrażenie jakbym nakładała klej Super Glue na twarz. Podobny zapach, tak samo się świeci i oblepia. Z maseczką to samo plus. Zero efektów jakichkolwiek.
Mam też Aloe BHA Skin Toner i Fermentation Essence i te są dużo lepsze jeśli chodzi o konsystencję i fajnie nawilżają. Na razie tyle mogę powiedziec bo użyłam dopiero kilka razy.

Mówisz o tym produkcie? http://www.skin79-sklep.pl/produkt/7...t-essence.html
Też mam próbkę, ale nie czuję jakiegoś oblepienia, świecenia ani też zapachu- mam nawet wrażenie, że zaiskrzyło z moją skórą
A Fermentation Essence jest rzadsze/lepiej się wchłania u Ciebie?

[Charlotta11]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;73252766]Mówisz o tym produkcie? http://www.skin79-sklep.pl/produkt/7...t-essence.html
Też mam próbkę, ale nie czuję jakiegoś oblepienia, świecenia ani też zapachu- mam nawet wrażenie, że zaiskrzyło z moją skórą
A Fermentation Essence jest rzadsze/lepiej się wchłania u Ciebie?[/QUOTE]

Tak, mówię o tym produkcie. Miałam próbkę w saszetce z Douglasa. I to serum lepiło się tak bardzo, że miałam problem z wydobyciem go z opakowania. Teraz się zastanawiam czy nie trafiła mi się jakaś felerna partia skoro moje wrażenia są tak różne od Twoich. Może zamówię sobie próbkę z ich strony przy jakiejś okazji.

Fermentation Essence wchłania się lepiej, w konsystencji jest podobne do wód aktywnych Saisony tylko lepiej nawilża i nie zostawia takiej lepkiej, świecącej warstwy na skórze.
Ale muszę się poskarżyc, że i tonik BHA i esencja mają okropne opakowania a konkretnie pompki.Psika toto gdzie chce i ile chce. :/

[Ishani]

Napisane przez Charlotta11

Tak, mówię o tym produkcie. Miałam próbkę w saszetce z Douglasa. I to serum lepiło się tak bardzo, że miałam problem z wydobyciem go z opakowania. Teraz się zastanawiam czy nie trafiła mi się jakaś felerna partia skoro moje wrażenia są tak różne od Twoich. Może zamówię sobie próbkę z ich strony przy jakiejś okazji.

Ja tez miałam tą "esencję", ona miała formę takiego żelu jak aloesowy, i raczej się nie lepiła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Korah]

Od maja:

[anula_ga]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;73252766]Mówisz o tym produkcie? http://www.skin79-sklep.pl/produkt/7...t-essence.html
Też mam próbkę, ale nie czuję jakiegoś oblepienia, świecenia ani też zapachu- mam nawet wrażenie, że zaiskrzyło z moją skórą
A Fermentation Essence jest rzadsze/lepiej się wchłania u Ciebie?[/QUOTE]

Napisane przez Ishani

Ja tez miałam tą "esencję", ona miała formę takiego żelu jak aloesowy, i raczej się nie lepiła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tez żadnego lepienia nie stwierdziłam, a używałam żelu przez 1,5 miesiąca.

Mam ochotę na te ich fermenty

[mhm0808]

dziewczyny, ja też się czaję na Bentona (krem p/oczy i esencję) ale co jakieś%% w douglasie to albo jednego albo drugiego brak

jakbyście planowały jakieś zamówienie w dobrej cenie to bym się podłączyła

[chimay]

Napisane przez Charlotta11

Fermentation Essence wchłania się lepiej, w konsystencji jest podobne do wód aktywnych Saisony tylko lepiej nawilża i nie zostawia takiej lepkiej, świecącej warstwy na skórze.
Ale muszę się poskarżyc, że i tonik BHA i esencja mają okropne opakowania a konkretnie pompki.Psika toto gdzie chce i ile chce. :/

Ciekawe, jak różne mogą być wrażenia, ja z tą pompką nie mam żadnych problemów. Trochę problemu może sprawiać wodnista konsystencja, ale po prostu odchylam głowę do tyłu i naciskam pompkę blisko skóry, jeden kleks na czoło i po dwa na policzki i zaraz je rozprowadzam.

[Ishani]

Napisane przez chimay

Ciekawe, jak różne mogą być wrażenia, ja z tą pompką nie mam żadnych problemów. Trochę problemu może sprawiać wodnista konsystencja, ale po prostu odchylam głowę do tyłu i naciskam pompkę blisko skóry, jeden kleks na czoło i po dwa na policzki i zaraz je rozprowadzam.

A jak w ogóle wydajność tego produktu, na ile Ci starczył?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez Ishani

A jak w ogóle wydajność tego produktu, na ile Ci starczył?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakoś czwarty miesiąc mam, a używam codziennie, czasem dwa razy dziennie. W tej cenie to jak najbardziej warto. Znaczy mam na myśli te 70 zł, które kosztuje esencja na ebayu, a nie te 130, które sobie życzą w Polsce

[beeets]

Czy ktoś skorzystał z tej promocji na kolorówkę Boho?

[chimay]

Przygarnęłam dziś 3 kremy do rąk z TKMaxxa, tego u mnie nigdy za wiele.
Organic Surge Lavender Meadow KLIK
Trilogy Rose Hand Cream KLIK
Erbario Toscano Primavera Toscana KLIK

Zamówiłam sobie też hydrolaty: bławatkowy z Florame (bo polecany też do oczu, a z wiekiem coraz gorzej w tym obszarze), oraz davana marki Biopark.
Skusiłam się na tylko jedną pomadkę Crazy Rumors o smaku mocha oraz na Hurraw z serii ajurwedyjskiej, bo tej nie znam.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez anula_ga

Ja tez żadnego lepienia nie stwierdziłam, a używałam żelu przez 1,5 miesiąca.

Mam ochotę na te ich fermenty

Bardzo przemawia do mnie taka koncepcja pielęgnacji

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

Napisane przez chimay

Przygarnęłam dziś 3 kremy do rąk z TKMaxxa, tego u mnie nigdy za wiele.
Organic Surge Lavender Meadow KLIK
Trilogy Rose Hand Cream KLIK
Erbario Toscano Primavera Toscana KLIK

Zamówiłam sobie też hydrolaty: bławatkowy z Florame (bo polecany też do oczu, a z wiekiem coraz gorzej w tym obszarze), oraz davana marki Biopark.
Skusiłam się na tylko jedną pomadkę Crazy Rumors o smaku mocha oraz na Hurraw z serii ajurwedyjskiej, bo tej nie znam.

Trilogy fajny, pachnie delikatnie geranium; też dorwałam już 2 razy w tkm za grosze Chociaż lepiej pasował mi Skin Blossom o tym samym zapachu- naprawdę fajnie pielęgnował (też z tkm, ale i w necie nie kosztuje wiele, a chyba z niego jestem jednak najbardziej ze wszystkich kremów do rąk zadowolona).
A co to za hydrolat- pierwsze widzę
Edit. Już wiem, fajny- dawaj znać, jak działa

[Korah]

Napisane przez chimay

Zamówiłam sobie też hydrolaty: bławatkowy z Florame (bo polecany też do oczu, a z wiekiem coraz gorzej w tym obszarze)

Miałam tej firmy kocankowy od Beeets i podobał mi się, miał specyficzny zapach, ale nie narzucający się, chociaż raczej na noc używałam. Nie podrażniał niczego No i opakowanie porządne.

[sylwiusaka]

Dzisiaj dostałam korektor Emani. Trochę obawiałam się odcienia Medium, ale na pewno nie będzie za ciemny, jutro pierwsze testy.

[201705240954]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;73234546]Fajnie by było, gdybym taką miała
A co z nim nie tak (oprócz nie do końca naturalnego składu)?[/QUOTE]
Po prostu nie zrobił nic. Internety sie zachwycaja ze jest wow na problematycznych cerach...ale Benton ma za soba 2 powazne afery zwiazane z jakoscia tych kosmetykow. Pogrzebiesz w necie to wynajdziesz-dla mnie dyskredytujace ta firme po calości.

P.S. Dopiero dzis wrocilam wiec odpisuje z opoznieniem

[chimay]

Napisane przez alakossak

Jaki skład ma ten krem od erbario toscano ? bo niby reklamują jako kosmetyki naturalne a spotkałam się z opiniami, że składy wcale nie są takie naturalne.
Natomiast kosmetyki mają świetną oprawę graficzną i pachną cudnie.
Miałam styczność z linią Royal Grape i przypadła mi do gustu.

Skład poniżej.
A sam krem jest przyjemny, raczej otulający, zostawia gładką, ale nie tłustą ani nie lepką warstwę.

[SekretnyWachlarz]

Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi.
A na ciebie Korah zawsze można liczyć. No nie jestem w stanie powiedzieć ile razy mi już pomogłaś. Przyjrzę się tym kosmetykom, o których napisałaś.


A jeszcze chciałam spytać. Jaki szampon obecnie jest fajny dla włosów mocno przetłuszczających się? Dość długo używałam tych rosyjskich, ale pozmieniali składy i skalp mnie swędzi, więc obecnie Babydream na zmianę z Alterrą używam i jest okay, ale już mi się przejadły.

I jeszcze jedno pytanie. Czy wśród kosmetyków naturalnych znajdę jakiś żel do mycia ciała o zapachu zielonego jabłka i o zapachu leśnym? Strasznie te zapachy lubiłam jak nie używałam kosmetyków naturalnych i dalej mocno za nimi tęsknię.