-30 kg do pażdziernika 2013

[jekaterina23]

Hej!
Waga bez zmian Nie wiem, nie mam już ochoty na nią wchodzić, wypierdziele ją przez okno Na dodatek mam chyba paranoję, bo jak tylko usiądę to wydaje mi się że grubnę..

Napisane przez nadiaaa171

a ja nie ogladam top model niestety corka ciqgle musi miec wlaczone bajki mimo ze ich mie oglada :P
dziewczyny czy probowalyscie dluzej cwiczen chodakowskiej? czy dzialaja?

Ja jestem po 2 tygodniach, więc efektów jeszcze nie ma.. Zobaczymy jak będzie pod koniec czerwca. Co do samych ćwiczeń to niektóre rzeczywiście są wykańczające, więc jak zaczynasz to spróbuj na początek skalpel albo trening z gwiazdami, ale wg mnie są dość jednostajne i szybko nudzą. Robię je zawsze przed telewizorem.

Napisane przez Nicole`_

Ech no i wygrała Zuza. Trochę to nie fair. No, ale nic, życie. I tak czas później zweryfikuje, która dziewczyna naprawdę wygrała ten program. Myślę, że Renata i Marcela zajdą dalej niż Zuza.

Kasiu, może faktycznie zastanów się nad SB? Obcinanie kalorii to nie jest dobry pomysł... później cokolwiek więcej zjesz to zaczniesz przybierać na wadze.

No właśnie też tak myślę.. Muszę jeszcze dokładnie poczytać o SB, zjeść moje zapasy owsianki (bo z tego co wiem to w pierwszej fazie zabroniona) i do roboty. Z tym top model to ja już nie wiem co myśleć.. Chciałam żeby wygrała Zuza, bo wydaje mi się najsympatyczniejsza, ot taka dziewczyna z sąsiedztwa.. Ale żeby modelka.. Z drugiej strony, to gdzie zaszły zwyciężczynie poprzednich edycji? Wiem, że ta paulina była na jakiejś sesji w Japonii, ale o tej Oldze to głucho..

Napisane przez Nicole`_

Cześć Laseczki, gdzie jesteście?

U mnie dziś -0,3kg czyli na plusie jestem jeszcze 0,3 Trudno, nawet jeśli w tym tygodniu/przyszłym mi to spadnie to zaraz i tak wróci, bo wakaaaaaaaaaacje :jup i:
Wylatujemy w sobotę, 15.06!!!

Już tylko tydzień i trochę Nie mogę w o uwierzyć i nie mogę się doczekać

Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę! BAW SIĘ DOBRZE KOCHANA
i wracaj szybko do nas na dalsze odchudzanie U mnie teściowie dziś pojechali w góry, więc trochę więcej spokoju będzie

[Nicole`_]

Na długo pojechali? Fajnie, że macie dom dla siebie i trochę spokoju od teściówki Bawcie się dobrze i dobrze wykorzystajcie ten czas

Po wakacjach oczywiście, że do Was wrócę, niestety cięższa ale to nic. Już wymyśliłam, że po tych dwóch tygodniach wakacji zacznę SB od nowa czyli od fazy 1 żeby się oczyścić po grzeszeniu i morzu alkoholu I wtedy już do października nie zgrzeszę ani razu. -30kg daleeeeeeko, a naprawdę chciałabym ten cel osiągnąć

Kasia, poczytaj o SB, zobacz czy dasz radę wyrzec się niektórych produktów itd. Jak masz jakieś pytania to jeszcze przez tydzień i trochę jestem do Twojej dyspozycji

[jekaterina23]

Napisane przez Nicole`_

Na długo pojechali? Fajnie, że macie dom dla siebie i trochę spokoju od teściówki Bawcie się dobrze i dobrze wykorzystajcie ten czas

Po wakacjach oczywiście, że do Was wrócę, niestety cięższa ale to nic. Już wymyśliłam, że po tych dwóch tygodniach wakacji zacznę SB od nowa czyli od fazy 1 żeby się oczyścić po grzeszeniu i morzu alkoholu I wtedy już do października nie zgrzeszę ani razu. -30kg daleeeeeeko, a naprawdę chciałabym ten cel osiągnąć

Kasia, poczytaj o SB, zobacz czy dasz radę wyrzec się niektórych produktów itd. Jak masz jakieś pytania to jeszcze przez tydzień i trochę jestem do Twojej dyspozycji

Dziękuję Na pewno skorzystam A na wakacjach sobie nie odmawiaj. To w końcu Twój czas, Twój odpoczynek, zapracowałaś sobie na niego przez cały rok. A i przez 2 tygodnie grzeszenia nie przytyjesz tyle ile schudłaś dotychczas Jak tylko mój A pójdzie do pracy, to robię sobie mini spa i zabieram się za lekturę o SB.. A właściwie już mam pytanie. Czy podczas pierwszej fazy nie miałaś żadnych grzeszków?

[Nicole`_]

1 grzeszek, poszłam z mężem na piwo. Wypiłam 3 Jeśli chodzi o jedzenie itd to trzymałam się mocno tego co jest w książce.

[izunia19l]

hej
Kassiula nie przejmuj się wagą, bo rowniez bym ja najchetniej wypierdzieliła przez okno!!oczywiście dzisiaj waga bez zmian, to i tak chwała ze nie poszła w górę.
Od wczoraj tak jak obiecałam rozpoczełam cwiczenia i w sumie 1.5 h treningowałam hihi.
Czuję, że mi się mega wody nagromadziło przez te zupy z ostatnich dni i z tego wzgledu robię jutro ten mój cudny dzien białaska
Nicola, ależ ja Ci zazdroszcze tych wakacji, tych wieczorkow na plazy zachodow słonca itd oh oh kipię z zazdrości

Ps. faktycznie niesprawiedliwie ze Zuza wygrała bo nie jest zbytnio atrakcyjna i słuch o niej zaginie, ale widzowie docenili jej inteligencję, sympatyczny wyraz twarzy i wygrała......

[Nicole`_]

Hehe dzięki dziewczyny, ja sobie też zazdroszczę i nie mogę się doczekać! Z drugiej strony dieta... oj będzie kiepsko Drinki, lody, lancze, ciasta, kawy, pyszne jedzenie... ech

[nadalka]

Napisane przez Nicole`_

1 grzeszek, poszłam z mężem na piwo. Wypiłam 3 Jeśli chodzi o jedzenie itd to trzymałam się mocno tego co jest w książce.

no i +750kcal

[Nicole`_]

Na SB nie liczy się kalorii, także ten Ale piwo jest zabronione, kieliszek wina można wypić i to tyle.

[nadalka]

Napisane przez Nicole`_

Na SB nie liczy się kalorii, także ten Ale piwo jest zabronione, kieliszek wina można wypić i to tyle.

ja też nie liczę ale powiedz czy to nie straszne? idziesz na imprezę, przez całą noc wypijasz 5 piw - 1250 kcal

[Nicole`_]

Zgadza się, masakra... ale na szczęście to nie takie kalorie jak z big maca 0g tłuszczu

[izunia19l]

ja to po piwie się oczyszczam, zawsze potem waga super spada, aczkolwiek nie lubię alkoholu i piję bardzo rzadko i tylko i wyłacznie piwo z sokiem, wodki i wina nie tknę a fuuuuuuj

[Nicole`_]

Waga spada, bo alkohol odwadnia

I jak tam Wasz dzień leci? Ja już po bieganiu, kąpaniu i wklepywaniu Make up jest, włosy się suszą, idę robić obiad. Dziś serwuję szaszłyki

[jekaterina23]

Napisane przez izunia19l

hej
Kassiula nie przejmuj się wagą, bo rowniez bym ja najchetniej wypierdzieliła przez okno!!oczywiście dzisiaj waga bez zmian, to i tak chwała ze nie poszła w górę.
Od wczoraj tak jak obiecałam rozpoczełam cwiczenia i w sumie 1.5 h treningowałam hihi.
Czuję, że mi się mega wody nagromadziło przez te zupy z ostatnich dni i z tego wzgledu robię jutro ten mój cudny dzien białaska
Nicola, ależ ja Ci zazdroszcze tych wakacji, tych wieczorkow na plazy zachodow słonca itd oh oh kipię z zazdrości

Ps. faktycznie niesprawiedliwie ze Zuza wygrała bo nie jest zbytnio atrakcyjna i słuch o niej zaginie, ale widzowie docenili jej inteligencję, sympatyczny wyraz twarzy i wygrała......

Nie mam kompletnie motywacji.. Jak widzę wypowiedzi lasek, które w pół roku schudły 20-30 kilo to mnie trafia, że ja się na 15 zatrzymałam Jeszcze żebym wyglądała dobrze, to okej, nie muszę być szczypiorkiem.. Ale kurka wodna, brzuch jest boczki są, uda też nie powalają.. Myślę sobie "po co ćwiczyć, po co sobie odmawiać, jak i tak się nie uda" Kopnijcie mnie w dupe, bo się załamuję..

Napisane przez nadalka

ja też nie liczę ale powiedz czy to nie straszne? idziesz na imprezę, przez całą noc wypijasz 5 piw - 1250 kcal

A jak lubisz piwo z sokiem to wpadają kolejne kalorie Chociaż z moich znajomych Ci najchudsi wypijają po kilka piwek parę razy w tygodniu, a naprawdę: patyczaki!

[nadalka]

Kasia, też trafia cię to że schudlam w 5 miesięcy 27kg?

[jekaterina23]

Napisane przez nadalka

Kasia, też trafia cię to że schudlam w 5 miesięcy 27kg?

To nie tak. Cieszę się że Ci się udało, ale do siebie mam pretensje, że mi nie wychodzi.. Jeszcze żebym chudła sobie powoli, to okej, ale nie że od miesiąca jest zasrany zastój, choćbym wyszła z siebie i stanęła obok to będzie tak samo.

[nadalka]

Napisane przez jekaterina23

To nie tak. Cieszę się że Ci się udało, ale do siebie mam pretensje, że mi nie wychodzi.. Jeszcze żebym chudła sobie powoli, to okej, ale nie że od miesiąca jest zasrany zastój, choćbym wyszła z siebie i stanęła obok to będzie tak samo.

może zrób sobie parę dni wolnego żeby organizm pomyślał że już koniec diety? A cm spadają?

[izunia19l]

Kasiu musisz zrozumiec jedno, Ty nie zaczynalas odchudzania z taka waga jak Nadalka, tylko zdecydowanie nizszą i nigdy nie schudniesz tyle samo bo z niższą wagą chudnie się ciężej! (porównałam do Nadalki, dlatego zeby wzrostowo bylo tak samo )

Kochana przed chwilą czytałam fajny artykuł i faktycznie jak masz zastój to zwiększ kaloriee o 23 na /1 kg swojej wagi i tak jedz przez 4 dni, a pozniej waga powinna błyskawicznie spadać

---------- Dopisano o 17:29 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Dziewczyny powiem wam jedną zaskakująco rzecz!
Przegladam własnie mój kalendarz od poczatku odchudzania a tam mam zaznaczona wagę w kazdym dniu, @, srodek cyklu itd.. wysunełam jeden podstawowy wniosek! Ja kompletnie nie chudnę w 1 połowie cyklu, a waga zaczyna błyskawicznie spadać po owulacji, a w 3 dniu @ jest najniższa. Moj organizm magazynuje wodę nie przed samym okresem a wlasnie przed jajeczkowaniem. Szok hee ze ja tez na to wcześniej nie wpadłam
ja zmykam na obiadek a pozniej czeka mnie skakanka i rowerek!

[jekaterina23]

Napisane przez nadalka

może zrób sobie parę dni wolnego żeby organizm pomyślał że już koniec diety? A cm spadają?

Ani kilogramy ani centymetry Też myślałam o kilku dniach odpuszczenia, ale boje się, że waga aż za bardzo podskoczy

Napisane przez izunia19l

Kasiu musisz zrozumiec jedno, Ty nie zaczynalas odchudzania z taka waga jak Nadalka, tylko zdecydowanie nizszą i nigdy nie schudniesz tyle samo bo z niższą wagą chudnie się ciężej! (porównałam do Nadalki, dlatego zeby wzrostowo bylo tak samo )

Kochana przed chwilą czytałam fajny artykuł i faktycznie jak masz zastój to zwiększ kaloriee o 23 na /1 kg swojej wagi i tak jedz przez 4 dni, a pozniej waga powinna błyskawicznie spadać

o kurde aż o 23 kcal na 1 kilo? To u mnie grubo ponad 1000 chyba że coś źle zrozumiałam.. Ja rozumiem że chudnę wolniej i nie byłoby problemu, tylko że od miesiąca stoję w miejscu.. Dobra nie smęcę Wam już Trochę sobie odpuszczę (dziś romantyczne winko z TŻ) a od poniedziałku próbuję South Beach

Dziękuję że mnie wspieracie Na pewno odwdzięczę się Wam tym samym

[nadalka]

Też o tym myślałam, ponad 20 kilo w pół roku można schudnąć tylko z wagą startową ponad 100kg

Ja nawet nie wiem czy doszłam do tej wagi z której ty zaczęłaś się odchudzać ;p

[jekaterina23]

Napisane przez nadalka

Też o tym myślałam, ponad 20 kilo w pół roku można schudnąć tylko z wagą startową ponad 100kg

Ja nawet nie wiem czy doszłam do tej wagi z której ty zaczęłaś się odchudzać ;p

Ja zaczynałam z 73 dokładnie 7 stycznia.. Mnie nie chodzi o to, żeby schudnąć z prędkością światła, ale jak od miesiąca mimo diety nie ma postępów to idzie się zdołować.. No ale cóż.. Tak jak mówiłam, popuszczam sobie przez kilka dni i od poniedziałku zmieniam dietę Wydaje mi się że to powinno coś dać
A jak Twój zastój? Ruszyło coś?

[Nicole`_]

Kasia, a może wakacje od diety faktycznie ruszą Ci metabolizm? Ja naprawdę uparcie uważam, że obcinanie kalorii to ślepy zaułek, ale rozumiem Cię i naprawdę ściskam mocno, dasz radę!!! Organizm się broni jak może, bo pewnie już sięga po ostatnie zapasy, dużo schudłaś, już jesteś coraz bliżej mety kochana!!!

Może właśnie zwiększ kaloryczność, ale uważaj żeby nie przytyć? Myślałaś o tym? Pilnować wagę żeby nie rosła np przez 2-3 tygodnie, jeść więcej, ale się kontrolować, a później zaatakować SB? Pomyśl, bo teraz musisz trochę przechytrzyć organizm, ale na pewno Ci się uda! Na bank!

[nadalka]

Napisane przez jekaterina23

Ja zaczynałam z 73 dokładnie 7 stycznia.. Mnie nie chodzi o to, żeby schudnąć z prędkością światła, ale jak od miesiąca mimo diety nie ma postępów to idzie się zdołować.. No ale cóż.. Tak jak mówiłam, popuszczam sobie przez kilka dni i od poniedziałku zmieniam dietę Wydaje mi się że to powinno coś dać
A jak Twój zastój? Ruszyło coś?

nicola, aby pobudzić metabolizm nie trzeba jeść więcej kilka tygodni, wystarczy kilka dni.

u mnie niby coś ruszyło ale czekam do soboty na potwierdzenie.

[izunia19l]

Kasiu zle to obliczyłam hehe, ale poniżej artykuł

TO NIE DZIAŁA! Większość diet eliminacyjnych (np. białkowa, niskowęglowodanowa) oraz niskokalorycznych na dłuższą metę bardzo spowalnia przemianę materii. Winna jest monotonia i przełączenie się organizmu na „tryb oszczędzania”. Można na nich wytrzymać, o ile widzi się konkretne efekty. Ale gdy waga staje na kilka tygodni, motywacja gwałtownie spada. Myślisz wtedy: – Po co mam się tak męczyć, jeśli to nic nie daje? I zjadasz wielki talerz spaghetti z tłustym sosem i górą parmezanu.

JAK TEMU ZARADZIĆ? Paradoksalnie „wielka wyżerka” to właśnie najlepsza rzecz, jakąś możesz zrobić w takiej sytuacji. Przez tydzień odpocznij od diety i jedz, na co masz ochotę. Oczywiście w ramach rozsądku. Specjaliści twierdzą, że aby pobudzić metabolizm, trzeba jeść 28 kcal na każdy kilogram masy ciała dziennie. A więc jeśli ważysz 70 kg, przez tydzień jedz posiłki o wartości energetycznej 1960 kcal. To ponad 700 kcal więcej niż na modelowej diecie odchudzającej – 1200 kcal. Możesz więc sobie pozwolić na wspomniany talerz spaghetti, a na deser małe ciastko lub lody. Po tygodniu wróć do swojej diety, a waga powinna zacząć spadać w błyskawicznym tempie.

[nadalka]

Czytałam ten artykuł i myślę że to może zadziałać. Wtedy organizm dostaje sygnał że koniec z dietą i nie musi już oszczędzać. Kiedy przejdziesz na dietę waga znowu zacznie spadać.

[jekaterina23]

Napisane przez Nicole`_

Kasia, a może wakacje od diety faktycznie ruszą Ci metabolizm? Ja naprawdę uparcie uważam, że obcinanie kalorii to ślepy zaułek, ale rozumiem Cię i naprawdę ściskam mocno, dasz radę!!! Organizm się broni jak może, bo pewnie już sięga po ostatnie zapasy, dużo schudłaś, już jesteś coraz bliżej mety kochana!!!

Może właśnie zwiększ kaloryczność, ale uważaj żeby nie przytyć? Myślałaś o tym? Pilnować wagę żeby nie rosła np przez 2-3 tygodnie, jeść więcej, ale się kontrolować, a później zaatakować SB? Pomyśl, bo teraz musisz trochę przechytrzyć organizm, ale na pewno Ci się uda! Na bank!

To właśnie brzmi logicznie właśnie tak zrobię, ale nie będę Was opuszczać.. Co do obcinania kalorii, to faktycznie wpędzanie się w kozi róg.. Ile mogę obcinać? To będzie taki reset, trochę też odpocznę psychicznie od kurczaków i serków wiejskich a od poniedziałku SB! Nicole, jakbyś miała chwilkę i ochotę to podeślij mi proszę przykładowy jadłospis pierwszej fazy. Wiadomo że inaczej wygląda jak ktoś obyty z tą dietą doradzi

Napisane przez izunia19l

Kasiu zle to obliczyłam hehe, ale poniżej artykuł

TO NIE DZIAŁA! Większość diet eliminacyjnych (np. białkowa, niskowęglowodanowa) oraz niskokalorycznych na dłuższą metę bardzo spowalnia przemianę materii. Winna jest monotonia i przełączenie się organizmu na „tryb oszczędzania”. Można na nich wytrzymać, o ile widzi się konkretne efekty. Ale gdy waga staje na kilka tygodni, motywacja gwałtownie spada. Myślisz wtedy: – Po co mam się tak męczyć, jeśli to nic nie daje? I zjadasz wielki talerz spaghetti z tłustym sosem i górą parmezanu.

JAK TEMU ZARADZIĆ? Paradoksalnie „wielka wyżerka” to właśnie najlepsza rzecz, jakąś możesz zrobić w takiej sytuacji. Przez tydzień odpocznij od diety i jedz, na co masz ochotę. Oczywiście w ramach rozsądku. Specjaliści twierdzą, że aby pobudzić metabolizm, trzeba jeść 28 kcal na każdy kilogram masy ciała dziennie. A więc jeśli ważysz 70 kg, przez tydzień jedz posiłki o wartości energetycznej 1960 kcal. To ponad 700 kcal więcej niż na modelowej diecie odchudzającej – 1200 kcal. Możesz więc sobie pozwolić na wspomniany talerz spaghetti, a na deser małe ciastko lub lody. Po tygodniu wróć do swojej diety, a waga powinna zacząć spadać w błyskawicznym tempie.

Tak zrobię! Dziś winko z tej okazji

Napisane przez nadalka

nicola, aby pobudzić metabolizm nie trzeba jeść więcej kilka tygodni, wystarczy kilka dni.

u mnie niby coś ruszyło ale czekam do soboty na potwierdzenie.

Na pewno będzie spadek U mnie taki zastój, że nie ma mowy żebym się łudziła że "coś" się ruszyło..

[nadiaaa171]

Katrina kiedy zaczynasz south beach? Moze zaczne z Toba )

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Iza bardzo ciekawe to co napisalas masz link do artykulu tego? Bo to ma sebs :P

---------- Dopisano o 23:45 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Nicole powiedz mi prosze czy na tej south beach kawy nie mozna tylko w pierwszej fazie, czy przez cala diete nie mozna? Zainteresowala mnie ta dieta, wydaje sie przyjemna ale brak kawy mnie niepokoi, bo nie dalavyn rady .. zeby chociaz filizanke :P

[izunia19l]

Nadiaa, proszę bardzo tu masz link https://polki.pl/dieta_dietyodchudza...,10031184.html , a tak w ogóle to Ty podobno jesteś na diecie ala białkowej z dodatkiem weglowodanów, to co nie chcesz jej ciągnąć te 14 dni?w ogóle jak tam waga sie utrzymuje od kiedy ją stosujesz??

Ps. dziewczyny co się dzieje z Julią, wiecie coś może ??? trochę się niepokoję, bo tak nagle ucichła.... ja ogólnie jestem już po ćwiczeniach i jeszcze sobie masaż godzinny strzelę tak na zakończenie dnia jutro mam na 11 do pracy, więc sobie pojadę na rowerze

[nadiaaa171]

No bylam ale niestety nie wytrwalam ;( juz mi nie dobrze od serka wiejskiegi .. bede robic drugie podejscie jak nic lepszego nie wymysle..

[jekaterina23]

Nadia ale dieta SB w pierwszej fazie oparta jest również na produktach niskowęglowych. I alkohol jest na niej zakazany.
Planuję przejśc na nią od poniedziałku, chociaż powiem Wam że COŚ RUSZYŁO! 57,1 pół kilo mniej.. Wczoraj w sumie wypiłam lampkę wina, ale nie sądzę żeby to była woda, tym bardziej że wieczorem w ubraniu było o 0,8 więcej. Mam wielką nadzieję, że to spadeczek

Izunia też się zastanawiam, co z Julką, napisałam jej wiadomość gdzie się podziewa, ale bez odzewu

Miłego dnia!

[onagory]

Hey dziewczyny
U mnie ciężki tydzień przywiezli mi meble do kuchni więc jest mały sajgon , a męża brak (pojechał na zawody) mam 10 dni luzu .
Z dietą ok jem więcej żeby ruszyc ten mój metabolizm . Jutro dzień wagi ciekawe czy coś spadnie zobaczy się .
Byłam wczoraj na zakupach w biedronce kupiłam super pomidory mniem takie duże i soczyste pycha . Lodówkę mam cała zapełnioną zdrowym jedzeniem a na weekend kupiłam sobie czekoladę gorzką
Nie mogłam spac całą noc jakie głupoty mi się śniły teraz w pracy siedzę jak na cpana
Co do top model ja jestem bardzo szczęśliwa że Zuzka wygrała mega schudła jest bardzo ładna a Marcela to by była taka celebrytka niech wraca do garażu swojego .