Poszukuje zdjęć! Długie rude włosy + tematy związane z farbowaniem

[anoska]

czy któraś z Was farbowała włosy henną i uzyskała zadowalający rudy kolorek?

[kocurzyca]

anoska
Moja henna w tych linkach.
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...0&d=1256562565
https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1256562565

[cloche]

oo, ten szampon garniera to musi byc to samo, co w niemczech movida - przynajmniej ten co wkleila fantynaaa - miedziana czerwien, ma taka sama laseczke na opakowaniu ja robilam ta miedziana czerwien na moje raczej jasno-brazowe wlosy, wyszedl dokladnie taki sam jak na opakowaniu (ale mi wszystkie movidy wychodza jak z opakowania). taki cieply ten kolorek i do mojej cery pasowal. zmywal sie calkiem normalnie, rownomiernie. efekt byl taki, ze coraz bardziej przebijal brazowy naturalny kolor, odcien byl mocno rudy, a po 2 miesiacach zafarbowalam na kasztan, wiec nie wiem, jak by to dalej bylo

[nerla]

Napisane przez anoska

czy któraś z Was farbowała włosy henną i uzyskała zadowalający rudy kolorek?

To moje za czasów henny. Niestety nie mam teraz lepszego, jak dotrę do domu to załącze

https://wizaz.pl/forum/album.php?alb...ictureid=32214

[Dzola30]

Jak mam uzyskac na moich włoskach taki kolor jak ma zafirah na tej stronie
http://www.wizaz.pl/forum/showthread...155891&page=25
bardzo mi sie podoba jej kolor chciałabym zrobic taki kolor ale przy uzyciu farb kupionych w sklepie nie wiem moze by spróbować Pure Paprika z Loreala. Dziewczyny dajcie odpowiedz bo dzis wybieram sie do sklepu

[fantynaaa]

Cloche, Marquisa - Jedna mnie przestraszyła a druga zachęciła To bedzie moja pierwsza koloryzacja na dłuzej niż 8 myć, więc trzęse się jak galaretka. W piątek zrobie pierwsze zdjęcie a nastepne po jednym - 2 myciach i zdam raport ku przestrodze innych

Teraz zamieszczę kilka zdjeć, którymi sie kierowałam dobierając odpowiedni odcień dla siebie Moze którąś z Was też zainspiruja
NIestety większosc zdjeć z mojej kolekcji to akty Ocenzuruję je, ale nie poświęce temu dużej ilości czasu

dwie z tych dziewczyn są modelkami publikującymi swoje zdjecia na stronie maxmodels. Sądzę, że warto zapoznać sie z ich galeriami. Resztę zdjęć znalazłam luzem w internecie

http://www.maxmodels.pl/requital.html
http://www.maxmodels.pl/justyna93.html

[Marquisa]

Napisane przez fantynaaa

Cloche, Marquisa - Jedna mnie przestraszyła a druga zachęciła To bedzie moja pierwsza koloryzacja na dłuzej niż 8 myć, więc trzęse się jak galaretka. W piątek zrobie pierwsze zdjęcie a nastepne po jednym - 2 myciach i zdam raport ku przestrodze innych

Teraz zamieszczę kilka zdjeć, którymi sie kierowałam dobierając odpowiedni odcień dla siebie Moze którąś z Was też zainspiruja
NIestety większosc zdjeć z mojej kolekcji to akty Ocenzuruję je, ale nie poświęce temu dużej ilości czasu

dwie z tych dziewczyn są modelkami publikującymi swoje zdjecia na stronie maxmodels. Sądzę, że warto zapoznać sie z ich galeriami. Resztę zdjęć znalazłam luzem w internecie

http://www.maxmodels.pl/requital.html
http://www.maxmodels.pl/justyna93.html

piekny ten chlopiec z rudymi, dlugimi wlosami

[dorotkam1990]

Wiecie jaką farbę użyć żeby otrzymać taki kolor ??
http://img91.imageshack.us/i/beztytuucq.jpg/

[fantynaaa]

Napisane przez Marquisa

piekny ten chlopiec z rudymi, dlugimi wlosami

Musze się z Tobą zgodzic

[Lola20]

Dziewczyny, ja nie wiem jak Wy to robicie, że Feria "MANGO" L'Oreala wychodzi Wam tak ładnie

Ja dziś odważyłam się na ten kolor - pomyślałam, że spróbuje jakiejś intensywnej, jasnej rudości, ale niestety wyszła porażka Kolor wyszedł ciemny, niezbyt intensywny, w dodatku praktycznie zupełnie CZERWONY, czego dowodem sa poniższe zdjęcia (fotki sa dośc kiepskiej jakości - niektóre przeswietlone, bo aparat mi już nawala, większośc robiona pod światło, żeby uchwycic jak najdokładniej odcień) W zasadzie gdyby nie te refleksy czerwieni i lekkie przyciemnienie włosów to nawet nie byłoby widać jakiegoś większego efektu po farbowaniu. Już nie wiem czy to ta farba jakos nie lubi się z moimi włosami, czy może ja popełniłam jakiś błąd (może za mocno zmoczyłam włosy przed farbowaniem albo niepotrzebnie myłam włosy dziś rano nie mam pojęcia)
Nie twierdze, że czuje się źle w tej czerwieni, ale chciałam rudy w dodatku taki ognisty, wyraźny i zdecydowanie jaśniejszy niż to, co mam na głowie. Zaznaczam, że nie kładłam farby na włosy ciemnobrązowe, tylko na sprany, średni rudy (niedawno dekoloryzowałam włosy z czerni, wyszedł rudo-pomarańczowy i na niego nałozyłam "czerwony mahoń" garnier color&shine, co w miare wypłukiwania dało ładny rudy odcień, jaśniejszy przy głowie, a najciemniejszy (wpadający lekko w kasztan) przy końcówkach.

Już nie wiem co mam robic, słyszałam, że ładną ognistą i bardzo intensywną rudośc daje "płomienny feniks" Palette XXL, ale nie wiem czy jestem aż tak zdesperowana, żeby uzywac Palette L'oreal Feria "Pure Paprika" tym bardziej się boje, bo pewnie wyjdzie jeszcze ciemniejszy i jeszcze bardziej czerwony mam nadzieje, że to Mango chcociaz zacznie wypłukiwac się na rudo i troche zjaśnieje. Poleciłybyście farbke, która daje intensywny odcień rudości (nie kasztanowo-brązowy i nie czerwony), podobny do tego, jaki wychodzi niektórym z Was po Mango? Marzy mi się taki kolor jak na ostatniej fotce (pudełko palette)

[Dzola30]

witam w klubie ja dzis na swoim kolorku takze zrobiłam Mango ale niewyszedł mi rudy wyszedł ciut jasniejszy od twoich. POdejrzewam ze cały problem polega na tym ze my to robimy na ciemnych włosach a niektóe dziewczyny na blondach, badz ciemnych blondach. Miejmy nadzieje ze sie spłucze .
MI sie podobają włoski strasznie Zafirah chyba do niej napisze i spytam sie jakiej wody uzywała do farby Marjiel

[Lola20]

Dzola30, a juz myślałam, że jestem sama z takim niespodziewanym efektem po tej farbie Możliwe, że masz racje jesli chodzi o zaleznośc efektu od wyjściowego koloru włosów (w naszym wypadku ciemniejszy), ale z drugiej strony dziewczyny wcześniej pisały, że im nawet na ciemnym brązie efekt wychodzi intensywnie rudy, a moje włosy nie były w zasadzie szczególnie ciemne - jak pisałam, taki średni, miejscami jasny, miejscami (na koncówkach) lekko kasztanowy rudy Może na naturalnych włosach jakoś lepiej chwyta W rzeczywistości kolor nie jest az tak bardzo czerwony jak na fotkach - mój aparat trochę przekłamuje kolory, ale jednak refleksy we włosach mają kolor takiej czerwonej miedzi Już chyba nawet zdecydowałabym się na farbowanie następnym razem "ognistym feniksem" Palette Color XXL, ale jesli znowu wyjdzie mi coś podobnego to chyba wyjdę z siebie ze złości bo Feria przynajmniej nie jest tak agresywna dla włosów

Myślałam też o złocisto-miedzianym blondzie Garnier 100% color, na pudełku wygląda ładnie, ale jesli to blond to nie będe nawet ryzykować, bo pewnie nawet mi nie chwyci Juz nie wiem co zrobic, zeby miec płomienny, rudy kolor bez kolejnej dekoloryzacji czy użycia rozjasniacza ;-)

[kocurzyca]

Moja pierwsza proba z mango zakonczyla sie porazka, ale postanowilam sprobowac jeszcze raz. Tyle ze tym razem nalozy mi farbe fryzjerka. I zobaczymy co z tego wyjdzie.

[Lola20]

Napisane przez kocurzyca

Moja pierwsza proba z mango zakonczyla sie porazka, ale postanowilam sprobowac jeszcze raz. Tyle ze tym razem nalozy mi farbe fryzjerka. I zobaczymy co z tego wyjdzie.

Powodzenia, miejmy nadzieje, że tym razem wyjdzie super ode mnie Mango już chyba nie dostanie drugiej szansy zobaczę jak się będzie wypłukiwać, być może jeśli po wypłukaniu okaże się, że farba rozjasniła trochę włosy, to spróbuję jeszcze raz Ale póki co ta czerwień mnie zniechęca, chyba nie mam szczęścia do L'oreali - zarówno z Ferią jak i z Recitalem oraz Excellence mam takie średnio udane doświadczenia. Kiedys robiłam bardzo, bardzo jasnym blondem naturalnym - efekt to wściekle pomarańczowe odrosty,a reszta włosów w zasadzie nie zmieniła koloru. Potem przyszedł czas na granatową czerń - wyszła jakaś szarawa, matowa i mało intensywna. Potem excellence superjasny blond złocisty superrozjasniający - bezposrednio po dekoloryzacji Elgonem - w ogóle nie było widac najmniejszego efektu.A teraz jeszcze to Mango... Jedynie z Castingów byłam zadowolona Chociaz teraz, kiedy zdecydowałam się jednak na naprawdę intensywny odcień rudości Casting raczej odpada, bo choć ten orzech laskowy jest naprawdę śliczny, to wolałabym efekt w stylu właśnie płomiennego feniksa Palette

I właśnie chyba jednak zaryzykuję z tym feniksem, bo żadna farba drogeryjna w kolorze intensywnie rudym już nie przychodzi mi do głowy. Odczekam aż mój obecny kolor troche się spierze i wypłowieje i spróbuję nałożyć Palette. Zastanawiam się tylko czy chwyci i czy znowu nie wyjdzie taka czerwona. Nigdy nie używałam farb z gamy palette color XXL, raz tylko nałożyłam szamponetkę do 6-8 myć z tej serii w kolorze granatowej czerni na brązowe włosy i mi nie chwyciło ale to jednak szamponetka, a nie farba...może farba wyjdzie chociaż troche podobnie jak bym chciała. Naprawde wolałabym uniknąć katowania włosów rozjaśniaczem, żeby uzyskać wyrazisty rudy, a nie takie ciemne, czerwone okropieństwo jak na fotkach, które zamieściłam na poprzedniej stronie ale nie wiem czy w moim wypadku jest sens robić sobie nadzieje...

[Chii1986]

W takim razie czekam na relację z fenixa... bo ja boję się użyć tak intensywnie rudej farby;-)

ja wczoraj szukałam czegoś rudego w Rossmanie, Naturze, Schleckerze i nic jedynie Loreale ale ich już nie chcę bo nie chwytają na rudo na moich włosach.

Poza tym są tylko same czerwienie- w nowym Garnierze (tym w różowych pudełkach) jedyny rudy ma czerwony odcień:/ Zastanawiałam się nad tą Joanną Multi Cream ale ona jest bardzo czerwona a ja nie chce czerwonych włosów tylko miedziane bo wtedy kolor wygląda bardziej naturalnie, poza tym do mojej urody nie pasują włosy z domieszką czerwieni tylko właśnie miedziane.

Więc wziełam orzechowy brąz Joanny i albo znajdę szybką jakąś tanią miedzianą farbę (narazie jedynie fenix przychodzi mi do głowy no i Feria kolor miedz, którą miałam już dużo razy a chciałabym coś zmienić) albo będę miała brązowe włosy, w sumie teraz też mam brązowe z rudym połyskiem po Pure Amber Loreal- śliczny rudawo-brązowy kolor.

Ogólnie zauważyłam, że jak wypuszczają nową linię farb to jest tam jeden kolor rudy (i zazwyczaj ma mahoniowy,czerwony odcień) albo nie ma wcale rudości:/

jest jeszcze jedno wyjście: profesjonalne farby joanny kosztują tylko 10zł na allegro, do tego utleniacz ok 5zł a mają śliczne miedziane odcienie, ale jestem spłukana więc zamówienie odpada,poza tym nie wiem czy potrafiłabym sama wymieszać i nałożyć tą farbę.

[Lola20]

Chii1986 - mam dokładnie taki sam problem, boję się trochę używać profesjonalnych farb drogeryjnych rudości jest niewiele i większość właśnie czerwonawa i niezbyt intensywna. Myślałam, że może to mango będzie inne, ale się zawiodłam widać powinnam sobie odpuścić farby L'Oreala, bo jakoś słabo wychodzą na moich włosach Mój aparat trochę przekłamuje kolory i nie mam wcale takich ciemnych włosów, więc myślałam, że mango u mnie wyjdzie bardziej wyraźnie, a nie jedynie jako ciemna poświata koloru, w dodatku czerwona Szkoda, bo L'Oreal ma względnie największy wybór rudych farb.

Myślałam juz nawet o zamówieniu profesjonalnego rozjaśniacza bez amoniaku, żeby mieć większą szansę uzyskania wyrazistej rudości, ale w koncu moje włosy nie są ani tak ciemne, żeby nie dało się ich nieco rozjaśnić farbą, a druga rzecz, że wcześniej dziewczyny pisały, że nawet na ciemnobrązowych włosach niektóre rude farby wychodzą im ładnie i intensywnie Więc może ten rozjaśniacz jednak nie będzie konieczny.

Co do fenixa, to ja się w ogóle nie boje użyć tak intensywnie rudej farbki, bo jestem na 100% pewna, że u mnie nie wyjdzie intensywnie Obawiam się nawet, że w ogóle nie wyjdzie, bo trochę straciłam już nadzieję po użyciu mango, które ma opinię jednej z najintensywniejszych, najbardziej wyrazistych rudości na pudełku piszą niby, że fenix jest przeznaczony dla włosów o kolorze wyjściowym od jasnego do ciemnego blondu, ale i tak spróbuję. Jedyne czego się boję to zniszczenie włosów, bo jakoś nie mam zaufania do Palette, ale jednorazowo chyba mogę zaryzykować Dziś przejdę się do rossmana po tego fenixa. Wczoraj farbowałam ferią i chociaż włosy nie są ani trochę zniszczone, to odczekam jakiś czas zanim nałoże feniksa (ewentualnie wcześniej wypróbuję go na pasemku włosów) i zobaczymy co wyjdzie Na pewno dam znać

[Dzola30]

mi wyszedł tak Mango jak by wyszedłtaki jak na opakowaniu nie obraziłabym sie ale, mam nadzieje ze sie zmyje, pożniej mysle zeby kupic farbe i zwiekszyc wode utlenioną ale to troche ryzykowne

[Chii1986]

Napisane przez Dzola30

mi wyszedł tak Mango jak by wyszedłtaki jak na opakowaniu nie obraziłabym sie ale, mam nadzieje ze sie zmyje, pożniej mysle zeby kupic farbe i zwiekszyc wode utlenioną ale to troche ryzykowne

piękny kolor, nie tak intensywny jak na opakowaniu ale to chyba nawet lepiej bo wyszedł po prostu śliczny rudy a nie marchewkowy.

Lola, ja tekstowałam fenixa na pasemku i nic nie złapało bo wiadomo- jak testuję na pasemku to biorę na patyczek kosmetyczny ciut farby i ciut utleniacza tak "na oko" i smaruję nim pasemko więc zazwyczaj przy testowaniu każdej farby na pasemku kolory są mniej intensywne niż przy normalnym farbowaniu.

Ja widziałam efekt po fenixie u jednej z wizażanek (wrzucała jakiś czas temu fotki w tym wątku) i wyszedł piękny ale dość intensywny rudy. Też się boję zniszczenia włosów od Palette bo to niby najgorsza farba ale np. Mini pisała, że ona Palette lubi i jej włosy nie są zniszczone od Palette więc pewnie dużo zależy od włosów.

Jak farbowałam farbami Schwarzkopfa (producenta Palette) to jakoś zniszczenia nie zauważyłam więc może warto zaryzykować z Fenixem...

ja się jeszcze zastanowię ;-) bo jak zafarbuję na brąz to Joanna będzie trzymać długo i powrót do rudego będzie trudny;-)

[Lola20]

Dzola, ślicznie wyglądasz w tym kolorze Ja wczoraj wieczorem i dziś umyłam włosy szamponem przeciwłupiezowym, żeby trochę sprać tą czerwień Właśnie suszę włosy i oglądam je w dziennym świetle i nie jest tak źle. Czerwień jakby trochę zeszła ustępując miejsca intensywnie miedzianym refleksom, jednak jeszcze wpadającym w czerwień. Tam, gdzie miałam najjaśniejsze włosy (przy samej głowie) kolor wyszedł całkiem ładnie, jest w miarę zblizony do tego, co powinno wyjść. Niżej niestety włosy sa ciemniejsze, jak dla mnie niestety nadal za ciemne wpadają nieco w kasztan, ale na całej długości mają dość intensywne refleksy(zbliżone do odcienia, jaki powinien wyjść), co w świetle trochę ożywia kolor. Niestety mój aparat tego nie uchwyci, ale mniej więcej wygląda to tak, jak na fotkach poniżej(w rzeczywistości włosy są trochę mniej czerwone). Niby nie wyszło tak źle, żebym musiała wychodzić z domu w czapce, jednak nie do końca satysfakcjonuje mnie poświata koloru jaki chce osiągnąć, wolałabym mieć po prostu włosy w tym kolorze Dlatego będę jeszcze próbować fenixa. No, chyba, że mango będzie się ładnie spierać i okaże się, że np. rozjaśniło mi włosy (w co wątpie ) wtedy może jeśli nałoże je drugi raz po upływie jakiegoś miesiąca-dwóch, chwyci intensywniej. Ale raczej stawiam na tego fenixa

Co do szkodliwości palette - mam doświadczenie z farbami Schwarzkopfa i z farb tej firmy tylko z Palette nie byłam do końca zadowolona. Raz niszczyły, a raz nie. Jeszcze w liceum uzywałam rozjaśniających blondów palette i stan moich włosów po takich zabiegach najlepiej opisywało słowo "horror" Ale nie skreśliłam wtedy tej farby, bo wiadomo, że rozjasnianie to zabieg bardziej inwazyjny niż inne, może zawinił też brak odpowiedniej pielęgnacji, a może fryzjerka, która wcześniej "załatwiła" moje włosy na amen jakimś dekoloryzatorem robiąc pasemka ze 2 miesiące wcześniej. Potem z blondu przefarbowałam na ciemny brąz również farbą palette i kolor był śliczny, intensywny i lśniący, a włosy w dobrym stanie. Do niedawna farbowałam się na granatową czerń i jakiś rok temu użyłam szamponu koloryzującego do 24 myć Palette, bo w swojej głupocie myślałam, że mniej mi zniszczy włosy niż trwała farba Zrobił mi na głowie takie pobojowisko, jakiego nie udało się dokonać żadnej trwałej farbie - włosy były kompletnie matowe, suche, poplątane, łamliwe, musiałam sporo czasu (i funduszy ) przeznaczyć na doprowadzenie ich do porządku Natomiast z szamponetek do 8 myć Palette, uzywanych kilkakrotnie byłam bardzo zadowolona. Włosy po nich były gładkie, miękkie i bardzo błyszczące. Natomiast szamponetka do kilku myć palette color xxl prawie nie złapała na włosach, tylko je trochę zmatowiła i jakby "przetłuściła" - były takie ciężkie, niemiłe w dotyku. Ciężko przewidzieć jak to jest z tymi farbami, ale jednorazowo mogę zaryzykować farbowanie palette color xxl. Mam w domu kilka kosmetyków intensywnie regenerujących, więc albo znowu będe ratowac moje włosy z opresji, albo XXL okaże się jednym z tych produktów palette, z których jestem bardzo zadowolona

załącznik 1 - fotki z fleszem
załącznik 2 i 3 - bez flesza

[Chii1986]

Ło matko dziewczyno nie farbuj jednak fenixem to co teraz masz jest piękne ja tam nie widzę czerwieni tylko piękny rudawy kasztan Ja chce takie włosy

jeśli taki kolor jest po mngo to rzeczywiście dziwne,że taki kasztan wyszedł ale kolor piękny!!!

[Mini007]

Napisane przez Chii1986

Też się boję zniszczenia włosów od Palette bo to niby najgorsza farba ale np. Mini pisała, że ona Palette lubi i jej włosy nie są zniszczone od Palette więc pewnie dużo zależy od włosów.

Palette mi "służy", chociaż wcale nie mam mocnych włosów Ładne kolory i przy farbowaniu nic nie swędzi. Raz robiłam Ferią to tylko się dyskretnie drapałam grzebykiem i patrzyłam, czy jeszcze mam włosy Ale co czupryna to inna reakcja...

Napisane przez Lola20

załącznik 1 - fotki z fleszem
załącznik 2 i 3 - bez flesza

Cudne włosie

[Chii1986]

Lola, teraz przez Ciebie napaliłam się na mango

w sumie mango i fenix są dość podobne- oba intensywnie rude na opakowaniu. Fenix jest tańszy, ale mango bardziej sprawdzone;-)

Tyle,że jak kładłam Pure paprica na włosy jasny brąz to mało chwyciło...tylko połyskiwały na rudo, boję się, że z mango będzie podobnie a ja chcę większej zmiany;-) Pure Paprica i mango na opakowaniu są niemal identyczne.

Teraz będę myśleć całą noc co kupić;-)

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

http://www.wizaz.pl/forum/showthread...=364796&page=2 w tym wątku jest zdjęcie Fenixa (intensywnie wyszedł, aż tak mocnego efektu bym nie chciała) i Loreal Florence (ładny rudy-blond).

[ktosia1]

Lola20 jak ja zazdroszczę ci tych włosów, kolor bardzo mi sie podoba i pasuje Ci

[nataliaaa88]

Napisane przez Dzola30

mi wyszedł tak Mango jak by wyszedłtaki jak na opakowaniu nie obraziłabym sie ale, mam nadzieje ze sie zmyje, pożniej mysle zeby kupic farbe i zwiekszyc wode utlenioną ale to troche ryzykowne

z jakiej firmy to mango? loreal??

[Lola20]

Dziekuję dziewczyny to super, że kolor Wam się podoba, być może też bym była zadowolona, gdybym oczekiwała takiego efektu ale właśnie byłam nastawiona na taki intensywny rudy kolor w zasadzie kładłam mango na podobny kolor jaki mam teraz - taki kasztanowo-rudy, ale bardziej sprany i jasniejszy. Po farbowaniu kolor nabrał tylko takich intensywniejszych (na początku czerwonych, teraz już bardziej miedzianych) refleksów i zrobił się bardziej wyrazisty na włosach przy głowie (na szczęście różnica nie rzuca się tak w oczy) , poza tym niestety niewiele się zmienił

Dlatego właśnie byłam trochę zawiedziona i kolor wydał mi się taki nijaki i w zasadzie wygląda jakbym nałożyła na włosy co najwyżej szamponetkę dla ożywienia poprzedniego koloru, a nie farbę myślałam, że trwała farba pokryje lepiej mój kolor, ale już sama nie wiem czy naprawde mam za ciemne włosy czy jakoś po prostu te L'Oreale tak słabo u mnie wychodzą

Chii- a jaki masz teraz kolor włosków? Jesli nadal jasny odcień brązu, to bardzo możliwe, że mango wyjdzie u Ciebie podobnie jak u mnie mango jest chyba jaśniejsze niż pure paprika i może trochę rozjaśni włosy.

Chyba jednak zaryzykuję z tym feniksem - jak nie wyjdzie ani trochę mocniej niż mango, to się poddaje i zostaje przy obecnym kolorze Bo póki co ani myślę dekoloryzować czy traktować włosy rozjaśniaczem Ale najpierw trochę odczekam na wypłukanie się farby, bo aktualnie włosy są chyba za ciemne, żeby kombinować. Chyba, że któraś z Wizazanek kładła feniksa na podobny kolor, wtedy będę wdzięczna za informacje o tym jak jej wyszło

A z tego linka, który podesłałaś, efekt na zdjęciu po farbowaniu feniksem bardzo mi się podoba Nie miałabym nic przeciwko, żeby otrzymać takie coś Ale raczej nie mam co na to liczyć biorąc pod uwagę mój aktualny kolor
A Florence...cudo ale o tym kolorze to tym bardziej mogę sobie tylko pomarzyć Poza tym to znowu L'Oreal, a moje włosy z farbami tej firmy na razie ani myślą się polubić Szkoda mi trochę kolejny raz kupowac farbkę, która zrobi niewiele ponad to, że nie zniszczy mi włosów

[Lola20]

Napisane przez nataliaaa88

z jakiej firmy to mango? loreal??

tak L'oreal feria preference kolor "74-intensywna miedź (Mango)"

[Chii1986]

Ja mam bardzo jasny brąz lekko rudawy farbowałam tą farbą co na fotce, kolor ładny ale wolałabym coś bardziej rudego, teraz mam włosy dużo jaśniejsze niż pani na opakowaniu, coś na granicy jasnego brązu,ciemnego blondu.

Paprika wyszła mi też jaśniejsza na odrostach a na reszcie słabo chwyciała. Ogólnie w sztucznym świetle włosy mocno "świeciły" na rudo a w dziennym wyglądały na taki rudo-brąz:/

Ale chyba spróbuje z Mango a jak nie wyjdzie to też odczekam i użyję Fenixa.

Wrzucam fotki Wizażanki z Fenixem.. śliczny kolor ale chyba kładła na jasne włosy.

[Chii1986]

Na allegro są profesjonalne farby Joanna... dwa odcienie rudego blondu wydają się fajne. I jeśli kupi się mocniejszy rozjaśniacz to na bank kolor wyjdzie na ciemniejszych włosach. Farba kosztuje na allero 7zł, plus rozjaśniacz(3zł) i przesyłka cena ok 21zł.
Joanna robi świetne farby ale sama nie wiem czy lepiej zamówić z allegro czy ryzykować z mango;-)

[Dzola30]

Napisane przez nataliaaa88

z jakiej firmy to mango? loreal??

Tak Loreala ja jestem przekonana do Loreala jak by nie patrzec warto wydac troche wiecej kasy niz na Pallete z tego co wiem ciazko poźniej zdjąc ten kolor fryzjerkom

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Lola z tego co widze to po jednym myciu masz inny odcień ciekawe co mi wyjdzie po kolejnym myciu poczekamy zobaczymy

[Lola20]

Chii, kurcze, to ja bym chyba próbowała z tą Joanną Bo widzę, że z papriką miałaś identyczny problem jak ja z mango - jaśniejsze odrosty, poświata rudego w świetle i pod słońce, ale włosy ogólnie nadal zbyt brązowe i w zasadzie słabo zauważalny efekt farbowania, poza tymi odrostami i poświatą i jakimiś tam refleksami Obawiam się, że po prostu L'Oreale nie są dla nas stworzone Ja jeszcze dam szansę feniksowi, a jak nie, to chyba kupię tą Joannę Razem z przesyłką wydam na nią mniej niż na Ferię, a przynajmniej będzie jakiś bardziej widoczny efekt - widać potrzebujemy mocniejszego rozjaśniania przy farbowaniu

Napisane przez Dzola30

Lola z tego co widze to po jednym myciu masz inny odcień ciekawe co mi wyjdzie po kolejnym myciu poczekamy zobaczymy

Dzola, faktycznie odcień jest już troszkę inny, bo starałam się pozbyć tej czerwieni i robiłam wszystko czego nie wolno robić, jeśli chcemy utrzymać kolor jak najdłużej Czyli 2 razy umyłam szamponem przeciwłupieżowym i szamponem 2w1, płukałam włosy w ciepłej wodzie i wycierałam ręcznikiem akurat mi zależy, żeby kolor jaśniał i wypłukiwał się szybciej