|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
|
Narzędzia |
2015-01-14, 12:10 | #1921 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 018
|
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
Kinga uwierz mi latwo mowic poza tym do niej trzeba delikatnie bo ona przeciez chce pomoc wiec opcja nie wtracaj sie nie wchodzi w gre bo jak maly poplacze po karmieniu i bedzie a nie mowilam :-P no nic przezyje jakos te 3 mce a maz bedzie mi do pokoju przemycal normalne jedzonko - obiecal mi :-D
|
2015-01-14, 12:21 | #1922 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Poznań/ Toruń
Wiadomości: 2 404
|
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
Olena też jestem nacięta i od porodu codziennie paracetamol biorę... po zdjęciu szwów ma być lepiej bo niby to one tak ciągną
__________________
Staś 10.01.2015 Ignaś 11.03.2016
|
2015-01-14, 13:09 | #1923 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 851
|
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
Hej, od wczoraj jesteśmy z naszą Małgosią w domu
w ten dzień, co pisałam (9.01) , że mnie brzuch okresowo boli i że się ogólnie źle czuję (dreszcze, ból głowy, brak apetytu), to o ok 17.30 dostałam bardzo bolesnych skurczy co ok 3 minuty, pojawiła się krew i z płaczem pojechałam z mężem do szpitala. Strasznie bałam się , że łożysko się odkleja i coś złego się wydarzy. Na IP byliśmy o 18.00, a o 20.00 mała wyszła, rozpychając się, że nacięcie nie starczyło i pękłam niefajnie w 2 miejscach. Antybiotyk na GBS późno podany i CRP było wysokie, ale szybko spadło. Bóle były takie, że trochę popiskiwałam i pomyślałam, że jak teraz tak boli, to co będzie za kilka godzin i spytałam, czy w późniejszym etapie mogę dostać znieczulenie, a tu słyszę "Nie ma czasu, już będziemy rodzić" Parte trochę trwały, bo je zmarnowałam na początku, coś mi to nie szło, a potem skurcze stały się rzadsze i nie każdy nadawał się na parcie, więc podłączono oxy (o dziwo wcale ból się nie nasilił, bo straszyłyście) i w końcu udało się. Dali mi takiego brudaska-od razu zrobiła kupkę na moją dłoń, a ja nie wiedziałam i jej na pleckach rozsmarowałam Coś mam za mało mleka i trochę ratuję się MM, ale często ściągam, żeby tylko w końcu swoje mleczko podawać-bo mała potrafi pić nawet godzinę z piersi a i tak jest głodna. Niesamowite jest to, jak szybko taki maluszek staje się najważniejszy na świecie. Jak tak co chwilę była brana na jakieś kłucie, to aż się poryczałam. Nie wiem, kiedy Was nadrobię, bo musimy się ogarnąć-przede wszystkim w tym karmieniem. Jestem zaskoczona, że ja, taki wrażliwiec płaczący na porodach w TV-nie zapłakałam przy swoim porodzie, jak mi dali malutką, to czułam po prostu ulgę, że to już- a było co rodzić (waga 3890g, 57 cm) EWKA, SZCZEPERKA, OLENA, VIC-gratulacje! |
2015-01-14, 13:21 | #1924 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
Cytat:
__________________
W 2012 36 W 2013 41 W 2014 27 W 2015 22 W 2016 41 W 2017 36 5.02.2011 Córka 52cm, 2500g 2.01.2015 Syn 56cm, 3300g |
|
2015-01-14, 13:22 | #1925 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 4 570
|
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
Cytat:
|
|
2015-01-14, 13:27 | #1926 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 018
|
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
Tommorow gratki
|
2015-01-14, 13:39 | #1927 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 10 752
|
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
Gratulacje dla wszystkich.
Tomorrow a Ty twarda babka jestes ---------- Dopisano o 14:39 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ---------- Heffitka wspolczuje teściowej. To niecj wam gotuje jak taka mądra jest ;p |
2015-01-14, 13:53 | #1928 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 414
|
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
Tomorrow ponowne gratki!!!
|
2015-01-14, 14:00 | #1929 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 4 013
|
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
Jeny sorki nie potrafię się ogarnąć jeszcze z dwójką brzdacow... Maly ciagle na cycu. Smiejemy sie ze maly bulimik bo je az ulewa i znow je
Starszy bardzo pozytywnie reaguje tylko placze jak maly placzd. Strasznie się tym placzem biedaczek przejmuje. Gratulacje wielkie mi położna powiedziała ze 1 moge słaba. Ale ja pije zbożowa Cytat:
czopek uratowal mnie po porodzie dopiero 5dni po byla 2 i to dzieki czopkowi bo jjz nie wyrabialam tak mnie brzuch bolal Cytat:
ja poprzednio miałam taka sexi koszule z tylkiem n a wierzchu. Teraz rodzilam w swojej Cytat:
Cytat:
ja znam kobiete ktorej syn ma rok prawie i ona go karmi i daldj jest na diecie... Malemu nix nie dolega a ta na obiad pulpeciki duszone mieso itd... Masakra Cytat:
---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ---------- Wstawiam opis porodu Dobra. Opis porodu czas zacząć.☠ Pierwszy skurcz obudził mnie o godzinie 5.27 rano. Poleżałam, za chwilę pojawił się drugi. Były silne. Tak bujałam się ze skurczami do 15. Były mocne ale do wytrzymania. Oglądałam tv, wyszywałam sobie. O 15 miałam wizytę u gina. Stwierdził rozwarcie na 2cm i zgładzoną szyjkę. Oszacował wagę na 3600-3800 i kazał jechać do szpitala za około godzinę, dwie. Bo już widzi że macica pracuje ładnie. Zanim przyjechałam do domu skurcze się nasiliły. To była godzina 16.30 gdzieś. Mąż się zwolnił z pracy i wyruszyliśmy. Skurcze były już konkretne ale znośne. Na ip lekarz orzekł 3-4cm rozwarcia. Zostałam przyjęta na porodówkę o 18.35 Od razu ktg i sobie leżałam. Potem trochę chodziłam i było lepiej. Jeszcze z synkiem przez telefon pogadałam. No i sobie tak siedzieliśmy z mężem. O 20.00 położna stwierdziła rozwarcie 6-7cm. Ja poprosiłam o znieczulenie. Skurcze nie były nieznośne ale pamiętałam z poprzedniego porodu, że będzie dużo gorzej. O 20.50 dostałam znieczulenie, nic nie bolało, no znieczulenie przed tym właściwym trochę poczułam, ale to normalne ukłucie. Po chwili znieczulenie zaczęło działać. Czułam dalej skurcze, ale tak znośnie jak rano przy tych 2cm. Także leżałam sobie i gadałam z mężem. O 21.23 rozwarcie było 7-8cm. O 21.50 przestało działać znieczulenie. Zaczęło znów boleć bardziej. Poprosiłam o dodanie znieczulenia (bo tak mi obiecała anestezjolog), a położna do mnie, że żadne znieczulenie, bo zaraz rodzimy. O 22.15 mnie zbadała i w tym momencie wody mi odeszły. Z jej ręką w środku No i kazała mi przeć, tylko że ja nie czułam parcia tylko ból. No ale jak kazała to parłam. W sumie zaczęłam ok. 22.30 przeć. Strasznie bolało. Zdziwiłam się bo z Olim parte to była ulga, a tu bolało strasznie no i tych partych nie czułam. Przyszła lekarka i druga położna. Ciągle powtarzały wszystkie że świetnie mi idzie. W międzyczasie mąż podsłuchał, jak położna mówiła na korytarzu do kogoś, że silna jestem bardzo. Fakt - włożyłam w to całe swoje siły. Bolało jak diabli zaczęłam krzyczeć że nie dam rady, że chcę znieczulenie (), aż w końcu, że na pewno umrę Zaczęły się śmiać ze mnie hehe. Potem zaczęłam strasznie pupę do góry podnosić. Tak bolało jak młody główkę wstawił mi już tu na koniec że tyłek miałam w górze nogi mi się trzęsły, musiały mnie trzymać mocno za nogi i tyłek pchać na dół. To było najgorsze bo nie umiałam tego opanować mimo chęci. Bardzo chciałam pomóc a tyłek sam mi szedł w górę. Przyszedł lekarz i zarządził że mają mi podać oksytocynę, aby wzmocnić skurcze. Położna zapytała mnie, czy podajemy na 3 skurcze oksy. Powiedziała że bez tego dłużej będę parła, bo mam strasznie krótkie skurcze. Zgodziłam się i zaczęło bardziej boleć. No ale w końcu się zaparłam i o 22.50 wypchnęłam Marcelka. Położyła mi go od razu na mnie. Położna przyznała wtedy, że mały rodził się z rączka i jeszcze się poplątał na koniec więc było ciężko ale udało się bez nacięcia. Położna wykonała kawał dobrej roboty naprawdę. Za chwilę kazały mi przejść na łóżko dały Marcelka i tak 2 godziny sobie leżeliśmy i młody próbował jeść i nawet mu wychodziło. Mąż był z nami cały czas. Ten poród był o niebo lepszy niż poprzedni. Mogę z całą pewnością stwierdzić, że życzę każdej kobiecie aby mogła rodzić w takich warunkach i z takimi ludźmi.
__________________
Nasze serca przestukują się ze sobą moje głośniej, twoje dobitniej... Wreszcie z nami Oliwier 3.04.2011r. Wreszcie wszyscy razem Marcel 7.01.2015 rok. |
|||||
2015-01-14, 14:36 | #1930 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Poznań/ Toruń
Wiadomości: 2 404
|
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
Cytat:
Z kp bądź cierpliwa i będą efekty trzymam kciuki!
__________________
Staś 10.01.2015 Ignaś 11.03.2016
|
|
2015-01-14, 14:39 | #1931 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 4 570
|
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
Dzielne dziewczyny😘ehh lza sie w oku kreci,a jednoczesnir strach jest coraz wiekszy,jak ja to ptzezyje?😁
|
2015-01-14, 14:54 | #1932 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Poznań/ Toruń
Wiadomości: 2 404
|
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
Uwierz odkryjesz w sobie taki hart ducha i determinację że przestaniesz się bać będziesz wiedziała co robić!
__________________
Staś 10.01.2015 Ignaś 11.03.2016
|
2015-01-14, 14:56 | #1933 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 4 013
|
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
Dokładnie
__________________
Nasze serca przestukują się ze sobą moje głośniej, twoje dobitniej... Wreszcie z nami Oliwier 3.04.2011r. Wreszcie wszyscy razem Marcel 7.01.2015 rok. |
2015-01-14, 14:56 | #1934 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 3 969
|
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
Witam Was Kochane
Ale dawno tu nie zaglądałam, aż mi głupio, że tak Was zaniedbałam Na swoje usprawiedliwienie mam to, że od wyjscia ze szpitala (czyli Wigilii) wogóle nie wchodziłam na forum z braku czasu- kiedy mam chwilkę wypoczywam i odsypiam zarwane nocki. Ale się juz dużo Dzidziusiów narodziło- każdej Mamusi z osobna serdecznie gratuluję!!!! Widzę też, że wiele z Was urodziło jeszcze w grudniu, także nie jestem sama z przyspieszonym TP U nas wszystko w porządku, Oskarek rośnie jak na drożdzach- dziś byliśmy u lekarza i waży już 3800 gram mój kochany bąbelek Nocki mamy czasem przespane, a czasem nie. Śmieję się, że jak mąż jest na służbie Mały daje mi popalić, dziś w nocy spałam aż 30 minut- od 5 do 5:30 Za to jak mąż jest w domku Synuś potrafi przespać nawet 6- 7 godzin- i gdzie tu sprawiedliwość? Ogólnie jestem jeszcze troszkę zmęczona, bo odciągam sobie pokarm co 3 godzinki i muszę to robić systematycznie bo inaczej piersi pobolewają. Aaa i mamy już ustaloną datę Chrztu naszego Szkraba- 8 luty Kupiłam mu już nawet ubranko na tą uroczystość Pozdrawiam cieplutko i trzymam mocno kciuki za dalsze porody: |
2015-01-14, 14:59 | #1935 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 4 570
|
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
Dzieki dziewczyny,obyscie mialg racje😘
---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ---------- Kleo super sobie radzisz,a Oskarek kawal chlopa juz😄gratulacje jeszcze raz,3majcir sie cieplutko |
2015-01-14, 15:02 | #1936 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 3 969
|
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
Asiu ja w domu też się stresowałam, ale jak jechałam do szpitala i leżałam i czekałam na rozwój akcji porodowej to tak naprawdę nie mogłam się doczekać kiedy urodzę i zobaczę swojego Skarba. Pomyśl, że ból będzie tylko chwilowy, a wynagrodzenie za niego i satysfakcja po są nie do opisania
|
2015-01-14, 15:10 | #1937 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 10 752
|
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
Kleo dobrze wiedziec co u Was ja teraz korzystam ze mama przyjechała wspomóc i w dzien ucinam sobie drzemkę paro godzinna😋 a jak mężowie sie Wam spisują? Moj chce wszystko robic :d zakochany w Małej do szaleństwa,nawet jak pracuje pare dni pod rząd po 12h to w nocy wstanie -ja o to nie prosze bo wole zeby sie wyspał i szczęśliwe dotarł do pracy.
|
2015-01-14, 15:12 | #1938 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 4 570
|
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
Kleo-dziekuje😘wazne slowa dla mnie bo im blizej porodu tym mam wiekszego stresa, ale wlasnie tym sie pocieszam,ze nagroda za teud i bol jest najwazniejsza!
|
2015-01-14, 15:13 | #1939 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 10 752
|
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
Moja gwiazda sie pieknie uśmiecha az serce sie raduje
Dzisiaj pierwsze werandowanie a w sobotę idziemy na pierwszy spacer trzeba uczcić 2tyg |
2015-01-14, 15:21 | #1940 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
Cytat:
Jestesmy po karmieniu. Mala sie strasznie denerwuje jak jej brodawka ucieka |
|
2015-01-14, 16:59 | #1941 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 960
|
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
Ja nie piję, a bardzo mi tego brakuje.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Dusiolka, u nas mąż się świetnie spisuje, już w szpitalu się super nami zajmował, teraz w domu też i ma świetny kontakt z małą Jutro mamy wizytę u pediatry, bo w piątek mała kończy 4 tyg Dziewczyny, a czy Wasze maleństwa jak śpią to mają cały czas główkę na bok? Moja cały czas trzyma na jeden lub drugi bok, a nigdy na prosto i się zastanawiam, czy tak ma być? Zostało mi do zrzucenia jeszcze 3,5 kg |
|||
2015-01-14, 17:06 | #1942 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 10 752
|
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
Mmgi oj tak maz w szpitalu tez był świetny 😍
Co do spania to ja zawsze układam mała na boku ,raz jednym a raz drugim. W dzien pozwalam na wznak troszkę |
2015-01-14, 17:42 | #1943 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 2 161
|
Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
Heffitka przed szpitalem polecam Ci zaaplikować sobie czopka glicerynowego. Ja sobie tez strzelilam jakoś nie wyobrażam sobie iść na 2 po cc
Tak samo po szpitalu czopek na wagę złota 😄 Ja jem nabiał i pije kawę 😄 Katerina braciszek chciał wkupić sie w łaski siostry 😄 Mmgi moja śpi z raczkami przy głowie, ale to domena dzieci zdrowych wiec nic tylko sie cieszyć 😉
__________________
❤️Majka 21.12.2014 Szczęścia nie da się kupić, ale można je sobie urodzić .. Edytowane przez ellyunia Czas edycji: 2015-01-14 o 17:46 |
2015-01-14, 17:47 | #1944 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 10 752
|
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
Ellyunia to ile razy dziennie kawy zbożowej trzeba pic ?;d jakies jeszvE rady na temat kp?
|
2015-01-14, 18:10 | #1945 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Kraków :)
Wiadomości: 4 072
|
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
Mmgi no właśnie bo jak sie karmi piersią to trudno zmierzyć ile dzidzius je pięknie Twoja Kruszynka przybrała!
Ja kładę Małego na boczku raz jednym raz drugim bo jak mu się uleje to odrazu wyleci a nie zaksztusi się maleństwo pięknie Ci waga spadła Dusiolka ja wczoraj zjadłam jogurt to Artusia brzuszek bolał. Dzis mi nawet czop nie pomógł nie wiem co jest. Kupiłam sobie suszone śliwki może to mnie ruszy Ellyunia Twoja Majeczka ma piękny żołądeczek jak jej tak nic nie rusza super
__________________
wreszcie z nami Synek 03.01.2015 |
2015-01-14, 18:16 | #1946 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-12
Lokalizacja: Poznań/ Toruń
Wiadomości: 2 404
|
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
Moj też śpi z rękami przy głowie, a główkę ma na boku
Dostałam koło poporodowe ucieszyło mnie bardziej niż jakikolwiek prezent od męża
__________________
Staś 10.01.2015 Ignaś 11.03.2016
|
2015-01-14, 18:23 | #1947 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 916
|
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
Cytat:
__________________
|
|
2015-01-14, 18:28 | #1948 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
smerfi a może na czczo woda ciepła z cytryną
|
2015-01-14, 18:29 | #1949 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 4 570
|
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
Martusia a jak tam u Ciebie?nic sie nie zaczyna?
|
2015-01-14, 18:34 | #1950 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 916
|
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )
U mnie się coś dzieje tylko po nocach z tz :p tak to całkowity spokój i zero oznak zbliżającego się porodu
---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:32 ---------- Jest to szczególnie frustrujące bo tyle już rozpakowanych mam tutaj :d
__________________
|
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:15.