Skakanka VS tłuszcz :) 2

[alusia1989]

A za mną właśnie 30 min. skakania (3440 skoków, 387? kcal - trochę za dużo chyba tych kalorii wyszło).
Idę się jeszcze porozciągac.

[dudusiu]

Rozzz, ja się przestałam ważyć, bo mam wagę elektryczną i ile razy bym na niej nie stanęła w ciągu dziesięciu minut, tyle razy będzie się inna wartość wyświetlać

[Rozzz]

Haha to tak jak z tym miernikiem ciśnienia jest
Lepiej się ważyc co kilka dni i już :P A to pytanie z wagą to głównie to $ylwu$ było, ale jeśli ktoś widzi jakieś zmiany to też niech się chwali :P

[Małgosia89]

Napisane przez Rozzz

Małgosia świetny wynik Widzę, że ładnie skaczesz w dziale ile kto ćwiczył A możesz powiedzieć w ile około te 3000 skoków robisz i ile to kcal spalonych...

3 tysiaki robię w 25 minut i to jest... dokładnie 281 spalonych kcal

a kiedy skaczecie? rano, popołudniu, wieczorem?

ja lubię wieczorem, tak koło 18 zwykle choć zdarza się też, że skaczę rankiem, ale wtedy wszystko mi strzela jak u jakiejś staruszki
i tak się zastanawiam czasem... co myślą o mnie sąsiedzi z dołu, jakaś kretynka skacze po pół godziny dziennie, a im trzęsie się sufit

[$ylwu$]

Napisane przez Rozzz

Haha to tak jak z tym miernikiem ciśnienia jest
Lepiej się ważyc co kilka dni i już :P A to pytanie z wagą to głównie to $ylwu$ było, ale jeśli ktoś widzi jakieś zmiany to też niech się chwali :P

do mnie? aha no więc tak, wczoraj się zważyłam po ćwiczeniach, ale tak serio dla żartu i ważyłam 68,2kg, ale myśle sobie, że wlałam w siebie tyle wody że szok, więc i tak się nie liczy, a pozatym ja się zawsze rano ważę po wypróżnieniu a dziś też chciałam sprawdzić jak tam moja waga i ważyłam 67,6kg ale nie moge się tym sugerować, bo to może być po prostu wahanie wody w organiźmie, a wczoraj jeszcze byłam u koleżanki i kurcze oczywiście musiałam skusić się na chipsy i jakieś czekoladki
ale ja nie moge się ważyć codziennie bo przecież to bez sensu, zważę się za tydzień i zdam relacje chyba że jutro rano znów mnie coś napadnie i wejde na wage

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

dziś poskakałam tylko 1200 skoków, więcej nie dałam rady, bo strasznie mnie zaczęło boleć po prawej stronie lewej łydki, prawa też lekko... Ledwie chodze chyba jutro dam sobie spokój

[olalola24]

skacze ktos interwalowo? Interesuje mnie jaka technika, ile serii po ile powtorzen no i w ogole jak :pp

[Małgosia89]

4000 skoków dzisiaj

[MadameButterfly6]

Ja dzisiaj 30 minutek.

[joshuam]

Dziś mój pierwszy skakankowy post I pierwszy skakankowy dzień ;P Na początek 1000 Jeśli jutro będzie wszystko w porządku to dorzucę do tego 200 lub 500 Chcę dojść do 3000 skoków na dzień i ani jednego więcej, bo boje się o stawy

[justyna1204]

Hej Dziś po pracy obiadek później3 godzinne zakupkino i wróciłam i miałam sobie odpuścić skakanie, ale wczoraj nie skakałam i brakowało już mi tych skoków więc 3700 skoków wykonanych (416kalorii), a rączki faktycznie coraz mniej mnie już bolą, więc coraz dłużej skacze

[dudusiu]

ja dzisiaj około 25 minut przed domem. przełamałam się i dałam wszystkim wsiowym plotkarom powód do rozmów
bo ja na wsi mieszkam

[$ylwu$]

Napisane przez dudusiu

ja dzisiaj około 25 minut przed domem. przełamałam się i dałam wszystkim wsiowym plotkarom powód do rozmów
bo ja na wsi mieszkam

ja też mieszkam na wsi, ale jakoś się wstydzę kiedyś obok płotu rosła forsycja, więc zasłaniała wszystko, a niedawno mi ją wycięli i teraz wszystko widać buuu a jeszcze na przeciwko mam sklep to już wogóle, pełno ludzi zawsze więc wole w domu skakać

[alusia1989]

Napisane przez olalola24

skacze ktos interwalowo? Interesuje mnie jaka technika, ile serii po ile powtorzen no i w ogole jak :pp

Ja skakałam w maju (w czerwcu i lipcu miałam w ogóle przerwę od skakania) i skakałam tak, że 1 min. wolno, a 1 - szybko. Później można zmniejszac czas, ale ja do tego nie doszłam. Nie udało mi się. No i po prostu skakałam tyle, żeby wyszło te 20 min.

Napisane przez $ylwu$

do mnie? aha no więc tak, wczoraj się zważyłam po ćwiczeniach, ale tak serio dla żartu i ważyłam 68,2kg, ale myśle sobie, że wlałam w siebie tyle wody że szok, więc i tak się nie liczy, a pozatym ja się zawsze rano ważę po wypróżnieniu a dziś też chciałam sprawdzić jak tam moja waga i ważyłam 67,6kg ale nie moge się tym sugerować, bo to może być po prostu wahanie wody w organiźmie, a wczoraj jeszcze byłam u koleżanki i kurcze oczywiście musiałam skusić się na chipsy i jakieś czekoladki
ale ja nie moge się ważyć codziennie bo przecież to bez sensu, zważę się za tydzień i zdam relacje chyba że jutro rano znów mnie coś napadnie i wejde na wage

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------

dziś poskakałam tylko 1200 skoków, więcej nie dałam rady, bo strasznie mnie zaczęło boleć po prawej stronie lewej łydki, prawa też lekko... Ledwie chodze chyba jutro dam sobie spokój

A można wiedziec ile masz wzrostu?
Ja też po ostatnim skakaniu miałam bóle w łydkach. Po schodach wyjśc umiałam, ale zejśc - tragedia! I przejśc nie chciało, więc nie skakałam. Dzisiaj się przełamałam i podczas skakania - przeszło.

[Mikusia321]

wiem, że może były już na to odpowiedzi ale czy skakanie na skakance może zmniejszyć biust?? Szczerze mówiąc nie chciałabym tego. Dziś zamierzam zacząć skakać.

[$ylwu$]

Napisane przez alusia1989

Ja skakałam w maju (w czerwcu i lipcu miałam w ogóle przerwę od skakania) i skakałam tak, że 1 min. wolno, a 1 - szybko. Później można zmniejszac czas, ale ja do tego nie doszłam. Nie udało mi się. No i po prostu skakałam tyle, żeby wyszło te 20 min.


A można wiedziec ile masz wzrostu?
Ja też po ostatnim skakaniu miałam bóle w łydkach. Po schodach wyjśc umiałam, ale zejśc - tragedia! I przejśc nie chciało, więc nie skakałam. Dzisiaj się przełamałam i podczas skakania - przeszło.

A zauważyłaś jakieś lepsze efekty jak skakałaś interwałowo?

Wzrostu mam 174cm. A mnie już dziś nie bolą łydki aż tak mocno, więc chyba się przełamię i poskaczę znów trochę

---------- Dopisano o 09:31 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Napisane przez Mikusia321

wiem, że może były już na to odpowiedzi ale czy skakanie na skakance może zmniejszyć biust?? Szczerze mówiąc nie chciałabym tego. Dziś zamierzam zacząć skakać.

Ogólnie jest zasada, że jak chudniesz to z całego ciała. A wiele osób chudnie zazwyczaj najpierw od góry, czyli mam tu na myśli ręce, biust, ale nie mówię że wszystkie
Aha i nie zapomnij o dobrym staniku, który podtrzyma Ci biust przy skakaniu

[Mikusia321]

rozmiar biustu mam C 75 i w zwyż... zależy od stanika i naprawdę on mi pasuje.... Waże 62 kg a wzrostu mam 168 cm i chciałabym tylko poprawić wygląd nóg i tyłka. Mam zamiar jeszcze robić ćwiczenia ujędrniające biust,m żeby był ładniejszy.

[$ylwu$]

Napisane przez Mikusia321

rozmiar biustu mam C 75 i w zwyż... zależy od stanika i naprawdę on mi pasuje.... Waże 62 kg a wzrostu mam 168 cm i chciałabym tylko poprawić wygląd nóg i tyłka. Mam zamiar jeszcze robić ćwiczenia ujędrniające biust,m żeby był ładniejszy.

Ale tylko poprawić, nie chudnąć? Jeśli, tak to spróbuj ćwiczeń siłowych na uda i pośladki, np Tamilee Webb albo 8 minute buns/legs zresztą na skakance też możesz ładnie wyrzeźbić nóżki, tylko nie przesadzaj z ilością

[alusia1989]

Napisane przez $ylwu$

A zauważyłaś jakieś lepsze efekty jak skakałaś interwałowo?

Wzrostu mam 174cm. A mnie już dziś nie bolą łydki aż tak mocno, więc chyba się przełamię i poskaczę znów trochę

Tylko takie, że mnie ręce bardziej bolały i więcej ze mnie się potu lało. A jeśli chodzi o chudnięcie, to nie wiem, bo ja się wtedy nie odchudzałam.
Spróbuj poskakac - jeśli dalej Cię będzie bolało po kilku minutach, to przestań, a jak będzie okej, to poskacz sobie. Tylko nie przesadź z długością skakania

Napisane przez Mikusia321

rozmiar biustu mam C 75 i w zwyż... zależy od stanika i naprawdę on mi pasuje.... Waże 62 kg a wzrostu mam 168 cm i chciałabym tylko poprawić wygląd nóg i tyłka. Mam zamiar jeszcze robić ćwiczenia ujędrniające biust,m żeby był ładniejszy.

Nie ważne jaki rozmiar biustu. Tak jak koleżanka wcześniej napisała - najważniejszy jest dobry biustonosz, który porządnie (!) podtrzyma Ci biust. Bo on od skakania się nie zmniejszy. Tylko może troszkę ... opaśc. A tego też byś na pewno nie chciała.

Dziewczyny, Wy tak o odchudzaniu, więc zapytam: czy któraś z Was zauważyła spadek wagi przy samym skakaniu, czy wszystkie jesteście na dietach? Bo ja w marcu chyba skakałam prawie miesiąc i wykonywałam dużo innych cwiczeń - ok. 2 h dziennie i po tych 3 tygodniach, czy tam miesiącu nie spadł mi ani cm, nie mówiąc już o kg (ale to sobie tłumaczę mięśniami). Ale co jak co - ciało było super! Nie to co teraz jak wszystko lata.

[saming]

Mówicie, że przy skakaniu lepiej mieć stanik ?
Bo ja od tygodnia, odkąd przyjechałam do domu to hulam sobie bez Chyba, że do sklepu czy do miasta...

Mówicie, że od skakania ładnie rzeźbią się nóżki? Bo ja wiem, że na pewno z brzucha leci...
W ogóle ma ktoś jakąś orientację - mniej więcej przez miesiąc czas jak będę skakać powiedzmy - 1000skoków codziennie plus inne ćwiczenia, czy na pewno będą efekty w postaci jędrnego ciała ?

Generalnie najbardziej zależy mi na wyszczupleniu nóg, bo ja nie wiem już jak mam je odchudzać z brzuchem nie ma problemów, bo albo brzuszki albo na basen i staje się płaski i ładny - a nogi to tragedia ;/

[dudusiu]

Napisane przez alusia1989

Dziewczyny, Wy tak o odchudzaniu, więc zapytam: czy któraś z Was zauważyła spadek wagi przy samym skakaniu, czy wszystkie jesteście na dietach? Bo ja w marcu chyba skakałam prawie miesiąc i wykonywałam dużo innych cwiczeń - ok. 2 h dziennie i po tych 3 tygodniach, czy tam miesiącu nie spadł mi ani cm, nie mówiąc już o kg (ale to sobie tłumaczę mięśniami). Ale co jak co - ciało było super! Nie to co teraz jak wszystko lata.

alusia, mi waga leci, wolno, bo wolno, ale leci chociaż jem normalnie. z resztą i tak nie mogę na diecie żadnej być, bo mi włosy wypadają i muszę jeść, żeby im dostarczać wszystko plus tabletki mam. więc jedno wyklucza drugie. ale jestem zadowolona z efektów skakania

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Napisane przez $ylwu$

ja też mieszkam na wsi, ale jakoś się wstydzę kiedyś obok płotu rosła forsycja, więc zasłaniała wszystko, a niedawno mi ją wycięli i teraz wszystko widać buuu a jeszcze na przeciwko mam sklep to już wogóle, pełno ludzi zawsze więc wole w domu skakać

ja też długi czas skakałam w domu. ale był remont i było dużo miejsca. obecnie jest praktycznie po i wszystkie meble stoją na swoim miejscu a tak to na kostce koło domu miejsca mam ile bądź i nawet jak ciemno jest to można skakać.
w ogóle to przestałam się już przejmować tym, co tam po sklepach gadają, bo aż mi żal tych bab na rencie, które nie mają nic innego do roboty, aniżeli gadać naokoło na wszystkich, nie patrząc najpierw na siebie.

[$ylwu$]

Napisane przez dudusiu

ja też długi czas skakałam w domu. ale był remont i było dużo miejsca. obecnie jest praktycznie po i wszystkie meble stoją na swoim miejscu a tak to na kostce koło domu miejsca mam ile bądź i nawet jak ciemno jest to można skakać.
w ogóle to przestałam się już przejmować tym, co tam po sklepach gadają, bo aż mi żal tych bab na rencie, które nie mają nic innego do roboty, aniżeli gadać naokoło na wszystkich, nie patrząc najpierw na siebie.

no ja jestem akurat w trakcie przeprowadzki, więc też miejsca dużo w domu jest, tzn mam swój tzw "pokój fitness" i tam mam właśnie orbiego, rowerek, twister, hh, skakankę i sobie tam ćwiczę
ale dziś chyba zrobię wyjątek i poskaczę na dworku, bo szkoda mi słońca a taka ładna pogoda, a przy okazji się poopalam

[olalola24]

moj rozmiar stanika się nie zmienił a chudlam 8kg, zawsze skakalam biegałam, cwiczylam w staniku sportowym, czasem oczywiscie zapominalam i cwiczylam w normalnym, piersi saa teraz jedrniejsze. Tez sie balam ze jak zaczne cwiczyc to mi sie zmniejszy biust, dzieki Bogu nie

[dudusiu]

ja mam dzisiaj doła moralnego i strasznie gruba się czuję

[Mikusia321]

Gruba to chyba ja sie powinnam czuć... Chociaż wszyscy koledzy mi mówią, że jestem idealna i że faceci wolą pulchniejsze a nie patyki. No to dzis zaczynam cwiczyc tą skakankę i ujędrnianie biustu. Może ktoś poleci jakieś ćwiczenia??

[Rozzz]

Małgosia89 to jak tyle spalonych kcal w 25 min to fajnie jest! Ja tam wieczorem, najlepiej mi jest skakać tak przed 21... a jak ostatnio mówiłam o 22 jeszcze nie skończyłam i pukali w rury, chyba żebym się uspokoiła chyba...

Tak w ogóle to ostatnio mama się zgadała coś z sąsiadem z dołu i on się pytał co to tak codziennie coś stuka i 'czy to pralka??'. Mama mówi: 'Nie, nie pralka...to córka skacze sobie na skakance'. On : 'Na skakance?' i podobno takie zdziwko. Ciekawe co sobie myśli teraz, teraz dokładnie wie sąsiad, że jak coś stuka to tak dziewucha skacze (a ja jeszcze właśnie wieczorem). Ich dzieciak mały to mówi, że to babok idzie.

$ylwu$ wiadomo, że rano inaczej się waży niż po popołudniu. Ale masz świetnie, tyle sprzętu do cwiczen!

Justyna widzę, że Ty też coraz lepiej

Ale każdemu liczy inaczej skakanka, bo Małgosia89 miała 3000-281 kcal, a Justyna 3700-416 kcal, więc jednej wychodzi, że na 1 kcal trzeba skakac niecałe 11, a drugiej niecałe 9. Innej jeszcze jakiejś kiedyś wyszło, że 6 kcal jest spalanych na 200 skoków To już mało... Dlatego, ja sama nie wiem jak to z tymi licznikami jest.

Ja tam bym na dwór nie wyszła skakac :P Bo jakby mnie jakieś głupie dziwuchy zobaczyły to by pomyślały, że stara krowa, a skacze. A z resztą ja tylko w domu od zawsze skaczę i tak lubię

Dowiedziałam się, że podczas aerobów ciało się przyzwyczaja do nich i potem już nie chudnie. Nie nie to świetnie, mam tyle skakać i nie chudnąc jeszcze przy diecie?! Nie będę się poddawała, przecież nie mam niskiej wagi, żeby nie miało z czego spadać, wytrzymałość wytrzymałością, ale chodzi mi głównie o wagę...

Dudusiu 3maj się Ja też tak czasem mam...chyba jak każdy.

[alusia1989]

Napisane przez saming

Mówicie, że przy skakaniu lepiej mieć stanik ?
Nie lepiej. Przy skakaniu TRZEBA miec biustonosz. I to porządnie podtrzymujący biust. To jest tak ważne jak dobór odpowiednich butów do skakania.
Bo ja od tygodnia, odkąd przyjechałam do domu to hulam sobie bez Chyba, że do sklepu czy do miasta...

Mówicie, że od skakania ładnie rzeźbią się nóżki? Bo ja wiem, że na pewno z brzucha leci...
U mnie odwrotnie. Nóżki ładnie się rzeźbią, a brzuch pozostaje, jaki był.
W ogóle ma ktoś jakąś orientację - mniej więcej przez miesiąc czas jak będę skakać powiedzmy - 1000skoków codziennie plus inne ćwiczenia, czy na pewno będą efekty w postaci jędrnego ciała ?
Pewnie!

Generalnie najbardziej zależy mi na wyszczupleniu nóg, bo ja nie wiem już jak mam je odchudzać z brzuchem nie ma problemów, bo albo brzuszki albo na basen i staje się płaski i ładny - a nogi to tragedia ;/

Napisane przez dudusiu

alusia, mi waga leci, wolno, bo wolno, ale leci chociaż jem normalnie. z resztą i tak nie mogę na diecie żadnej być, bo mi włosy wypadają i muszę jeść, żeby im dostarczać wszystko plus tabletki mam. więc jedno wyklucza drugie. ale jestem zadowolona z efektów skakania

No to zazdroszczę Mi same cwiczenia niestety nie dają nic, jeśli o schudnięcie chodzi

Napisane przez dudusiu

ja mam dzisiaj doła moralnego i strasznie gruba się czuję

Też tak miałam, ale wtedy, gdy się odchudzałam. Pewnego dnia stanęłam przed lustrem i powiedziałam sobie, że koniec narzekania. Jest tak dużo poważniejszych problemów, że nie warto przejmowac się wagą. Postaw na niekoniecznie chudsze ciało, ale jędrniejsze i zdrowiej wyglądające. Niestety moda na chudośc robi swoje...

Dobra, nie gadam już tyle. Idę skakac

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez Rozzz

Dowiedziałam się, że podczas aerobów ciało się przyzwyczaja do nich i potem już nie chudnie. Nie nie to świetnie, mam tyle skakać i nie chudnąc jeszcze przy diecie?! Nie będę się poddawała, przecież nie mam niskiej wagi, żeby nie miało z czego spadać, wytrzymałość wytrzymałością, ale chodzi mi głównie o wagę... ;

A ile ważysz i przy jakim wzroście?

[Rozzz]

170 cm, 69 kg było w kwietniu, teraz jest 63 kg, więc no nie jest to waga typu 55 kg, bo wtedy to bym nie buczała, że już nie chce spadac, bo w sumie bym się nie dziwiła trochę..

[Mikusia321]

MOże głupie pytanie ale gdzie można kupić taki sportowy stanik?? i widział ktoś gdzieś ćwiczenia modelujące jędrny biust?? jeśli nie jak założyć nowy wątek?? :P przepraszam,że tyle pytań ale jestem tu nowa

[$ylwu$]

Napisane przez Rozzz

$ylwu$ wiadomo, że rano inaczej się waży niż po popołudniu. Ale masz świetnie, tyle sprzętu do cwiczen!

Ja tam bym na dwór nie wyszła skakac :P Bo jakby mnie jakieś głupie dziwuchy zobaczyły to by pomyślały, że stara krowa, a skacze. A z resztą ja tylko w domu od zawsze skaczę i tak lubię

no, a dziś rano, tak dla ciekawości się zważyłam i było 67,5, a wczoraj tak jak pisałam 67,6... Ale koniec z tym już się nie ważę, kolejny pomiar 9 sierpnia

a dlaczego stara krowa? Rozzz ile masz lat?

[Rozzz]

Prawie pełnoletność No, ale stara krowa, bo nikt nie myśli, że skacze się, żeby coś osiągnąć czy dla kondycji to się kojarzy, że się skacze z nudów i dla zabawy A że nie mam lat 8, dlatego tak brzydko określiłam