|
Notka |
|
Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba. |
|
Narzędzia |
2013-12-13, 20:50 | #1951 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 941
|
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II
|
2013-12-13, 20:53 | #1952 |
Rzabbocop
|
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II
NIe przypominam sobie, żebym pisała gdzieś, że należy jeść ponad 2g białka na kg wagi ciała, jeśli nie jest się wegetarianinem
|
2013-12-13, 20:55 | #1953 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II
Cytat:
ograniczyc aeroby (sic!) gora 20 minut i dajesz do oporu ( do porzygu) żadne tam wolne aero bo takie blokuje budowę muscli postawić na porządny trening siłowy bialko ok 1,8 g na kg starczy
__________________
lubię sobie spuszczać wpie..ol |
|
2013-12-13, 21:01 | #1954 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II
Fajnie? Okropnie dużo podbijają, jedna łyżka oleju i już pińcet kalorii
Mam pytanie/prośbę o poradę/sugestię. Gdyby ktoś kompetentny zechciał mi pomóc, byłabym wdzięczna. Mianowicie od stycznia zaczęłam ćwiczyć, początkowo jakieś głupotki. Po jakimś czasie obliczyłam na potreningu.pl zapotrzebowanie (przyjmując wagę docelową, nie tą wysoką z którą startowałam), ustawiając aktywność na dużą (zasugerowałam się ćwiczenia 3-5 razy w tygodniu). Wyszło mi ok 2400kcal, więc chcąc się redukować przyjęłam, że będę spożywać 2000. Czasami trochę mniej, brałam poprawkę, że mogę się mylić w obliczeniach więc asekuracyjnie wolałam się mieścić w niecałych 2000. Cały czas mniej lub bardziej trzymałam się tych 2000kcal, tłuszcze ok 1g/kilogram ciała (tu często przekroczyłam), białko ok 100g dziennie, czasami więcej, często mniej (nie umiem, po prostu to dla mnie kosmos). Zaczęłam ćwiczyć zwow'y, potem trening na piłce z sfd itp., ogólnie fajnie, schudłam 6kg i ciało wygląda o wiele lepiej. Tylko teraz: - chciałabym już za bardzo nie chudnąć jeśli chodzi o wymiary (gruszka - cycków prawie już nie), jednak mam warstwę tłuszczu, która jest jeszcze za duża; w skrócie: chciałabym już nie być mniejsza, ale mieć mniej tłuszczu a więcej mięśni - chciałabym wiedzieć, co w takim razie zmienić w diecie; od pewnego czasu mniej pilnuję kalorii i bwt. nie wyobrażam sobie jeść więcej białka, choć to pewnie konieczne? - chętnie pozostałabym na razie przy treningach Zuzki, bo odkąd zaczęłam pracę ciężko mi się zorganizować z czasem, pewnie prędzej czy później zawitam na siłownię albo kupię swój sprzęt, jednak na razie chętnie zostałabym przy zwowach - czy to ma sens? Po prostu. Redukcja poniekąd osiągnięta (choć jeszcze nie pod względem ilości tkanki tluszczowej), nie wiem co dalej, jak zmienić dietę, żeby nie przytyć, ale też żeby nie chudnąć bo mam już klatę jak sześciolatka. Mam nadzieję, że nie zamotałam i mniej więcej jasno wyraziłam o co mi chodzi.
__________________
|
2013-12-13, 21:05 | #1955 |
Rzabbocop
|
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II
Zacznij od dodania ok 100 kcal dziennie, białka powinno wystarczyć
|
2013-12-13, 21:14 | #1956 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II
Hm, jakbym miała stawiać to o 100 mi się pewnie zwiększyło przez sam fakt nie liczenia i mniejszej kontroli. Od pewnego czasu nie tyję/nie chudnę, jednak tłuszcz gdzie był, tam jest, mimo że pod nim są jakieś mięśnie.
__________________
|
2013-12-13, 21:17 | #1957 |
Rzabbocop
|
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II
A jak wyglądają treningi?
|
2013-12-13, 21:26 | #1958 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 14 671
|
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II
Na razie praktycznie tylko zwow'y. Robiłam trening z piłką z sfd, ale potrzebowałabym do niektórych rzeczy cięższego obciążenia, którego na razie nie mam. Chętnie bym przy Zuzce na razie została, ze względu na czas, no i urozmaicenie.
__________________
|
2013-12-13, 22:04 | #1959 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 098
|
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II
Cytat:
Cytat:
i głupie pytanie: co to znaczy porządny trening siłowy? skąd mam wiedzieć czy mój jest porządny? korzystam z treningów z sfd.
__________________
|
||
2013-12-13, 22:31 | #1960 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II
Cytat:
ogólnie ma być ciężko
__________________
lubię sobie spuszczać wpie..ol |
|
2013-12-13, 23:03 | #1961 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Fennia
Wiadomości: 459
|
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II
I całe szczęście, że tak podbijają Bez nich miałabym głodową miskę 1200kcal
__________________
You say I'm getting older. I say I'm getting better. |
2013-12-14, 17:18 | #1962 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 098
|
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II
dziękuję za odpowiedź. z treningiem siłowym dopiero zaczynam. w sumie to nie wiem czy to powinno się tak nazywać (co to jest 8kg hantel w porównaniu z tym co Charlizee i Asia dźwigają ) na razie powoli podbijam kilogramy.
__________________
|
2013-12-14, 18:31 | #1963 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 53
|
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II
Cześć
Jak Was się, drogie dziewczęta, przyjemnie czyta Mam pytanie związane z przyśpieszeniem metabolizmu. Są produkty, które pomagają nam poprawić szybkość trawienia spożywanych posiłków. Naczytałam się przeróżnych rzeczy począwszy od chrzanu, przez cynamon do... indyka. I szczerze powiedziawszy nie mam zielonego pojęcia w co wierzyć, może któraś z Was po jedzeniu regularnie danej potrawy czy przyprawy mogłaby powiedzieć po czym czuła się lepiej, albo częściej załatwiała potrzeby fizjologiczne? Nie chodzi mi o przeczyszczanie bo, przepraszam bardzo, kocham swój żołądek i wątrobę i chcę żeby ten duecik żył długo i szczęśliwie, więc bez akcji biegunkowo podobnych się obejdzie A tak na marginesie to chciałam się pochwalić! Od trzech lat leczę się na nadciśnienie tętnicze wywołane bliżej nieokreślonym "czymś". Podczas zeszłorocznej wizyty w szpitalu, lekarka stwierdziła, że po prostu jest to wina mojej nadwagi. Szczerze zrobiło mi się przykro, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że sport uwielbiam i ćwiczyłam regularnie, na wf co prawda, ale jednak. Na 172cm wzrostu ważyłam 75kg, owszem czułam się ze sobą okropnie, docinki z gimnazjum chodziły za mną jakby ktoś przyszył je do mojego cienia, a lustro było moim wrogiem numer jeden i chociaż tak siebie postrzegałam to nikt ważny czy kompetentny nigdy nie powiedział mi, że jestem gruba i muszę schudnąć... Usłyszawszy jednak to, co usłyszałam od pani doktor stwierdziłam, że "mus to mus" i wzięłam się za siebie. Zaczęłam biegać, z początku malutko, po miesiącu 10-12km dziennie przez niecały miesiąc i zeszłam do 67kg. Lekarka zadowolona, ja zadowolona, ale prawdziwy przełom mojego toku myślenia nastąpił po... kontuzji kolana. Po operacji nie mogłam biegać, ani chodzić na wf, no w sumie to nie mogłam nic... Postanowiłam jak najszybciej wrócić do siebie i do jakiejkolwiek aktywności fizycznej. I chodzi o to, że wcale nie pragnęłam zrzucić więcej czy znów dążyć do zmiany swojej figury... ja po prostu chciałam ćwiczyć! Naprawdę to polubiłam I uważam, że właśnie ta zmiana to mój największy sukces. 3-4 godzinne ćwiczenia na rehabilitacji stały się dla mnie przyjemnością bo wiedziałam, że w ten sposób już niedługo będę mogła wrócić do biegania. Póki co, nie mogę jeszcze tego robić, ale - od stycznia mogę zapisać się na basen! Jeny, nawet nie wiecie jak się cieszę z faktu, że będę mogła uprawiać jakąś formę aktywności fizycznej bez odczuwania dyskomfortu czy bólu I mimo, że nie znam swojej aktualnej wagi, a moje wymiary może nie są "ściągnięte z modelki" to czuję się ze sobą całkiem dobrze Po prostu chciałam się tym z kimś podzielić. A z udami walczę i walczyć przestać nie zamierzam |
2013-12-14, 21:09 | #1964 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II
Cytat:
sila sila ale nie zapomnijmy o stawach i ścięgnach które dłużej się adaptują do zwiększonego wysiłku . Parcie na ciężar kończy się często kontuzja. Cytat:
Warzywa
__________________
lubię sobie spuszczać wpie..ol |
||
2013-12-15, 10:04 | #1965 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 2 446
|
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II
Cytat:
__________________
♩♫♫♩♫ "Na wspólną radość,
na chleb powszedni, na poranne otarcie oczu w blasku słonecznym, na nieustające sobą zdziwienie, na gniew, krzywdę i przebaczenie wybieram Ciebie." K. I. Gałczyński |
|
2013-12-15, 14:29 | #1966 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 941
|
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II
http://www.youtube.com/watch?v=DCHMC8q8AZI 1,o2 masakros jak jej mięśnie drżały , to normalne jest tak męczyć ciałko ? tzn moze nie męczyć ale trenować? figurę ma swietna
Edytowane przez live Czas edycji: 2013-12-15 o 14:32 |
2013-12-15, 14:41 | #1967 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 9 003
|
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II
Cytat:
Okej, obejrzałam do końca. Krzywiłam się podczas jej ćwiczeń jakbym to ja robiła Edytowane przez uUuAsissuUu Czas edycji: 2013-12-15 o 14:49 |
|
2013-12-15, 16:31 | #1968 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 697
|
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II
Trochę mi się taka wizja ćwiczeń kłóci z moim planem zdrowego życia i dbania o swoje ciało, plus osiągania satysfakcji z ćwiczeń... ale pewnie dla niej to sama radość tak przekraczać granice
Dziewczyny, uderzyłam się mocno w kolano w kant biurka dzisiaj i teraz boli przy zginaniu. Myślicie, że ćwiczenie to dobry pomysł? Nie chcę sobie robić kolejnego dnia przerwy od ćwiczeń |
2013-12-15, 17:15 | #1969 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Getynga, Niemcy
Wiadomości: 1 119
|
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II
Ja bym się wstrzymała - skoro boli, to chyba nie ma sensu jeszcze dociążać tego kolana i ryzykować, że "nawali". Ewentualnie wykombinować sobie trening angażujący górną część ciała, jeśli bardzo nie chcesz rezygnować
Co do filmiku - zielona jestem jak szczypiorek na wiosnę, ale właśnie z takim czymś kojarzą mi się treningi crossfitowe. Zakładam, że trening był indywidualnie dopasowany do możliwości, więc jak dla mnie jest ok. |
2013-12-15, 17:35 | #1970 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 10 094
|
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II
A ja uważam ze w każdej dziedzinie sportu chodzi o to aby przełamywać bariery i to odróżnia prawdziwych zwycięzców od reszty.
__________________
Nigdy nie przyjmuj rad od osób,które nie osiągnęły tego, co Ty chcesz osiągnąć. |
2013-12-15, 18:06 | #1971 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 697
|
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II
Cytat:
Poza tym chyba też należy odróżnić wyczyn od uprawiania sportu. Uprawianie sportu uważam za zdrowe i fajne, natomiast z wyczynem sprawa jest bardziej skomplikowana, bo zależnie od dyscypliny robi się z tego "przez sport do kalectwa" - bo są nieustannie przełamywane bariery, aż do granic możliwości organizmu. Hmm... chyba się jeszcze z tym pomysłem prześpię... dzięki za opinię . Zobaczę jak się będę czuła po drzemce, może nie będzie tak źle. Edytowane przez busch Czas edycji: 2013-12-15 o 18:08 |
|
2013-12-15, 18:10 | #1972 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 10 094
|
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II
Nie wiedziałam że sportowcy wyczynowi są kalekami..
__________________
Nigdy nie przyjmuj rad od osób,które nie osiągnęły tego, co Ty chcesz osiągnąć. |
2013-12-15, 18:16 | #1973 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Getynga, Niemcy
Wiadomości: 1 119
|
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II
Nie ma co popadać w skrajności. Mnie się ogólnie wydaje, że jeśli ktoś ma rozsądne podejście, dobrze dopasowane treningi (przez kompetentną osobę), zna swój organizm i nie ma "parcia na cyferki" w takim znaczeniu jak pan z niedawnego filmiku, to może wyczynowo uprawiać sport i cieszyć się dobrym zdrowiem. Inna sprawa - są formy sportu bardziej "kontuzjogenne" od innych. W tej kwestii akurat przychodzą mi do głowy stopy baletnic i kolana zawodowych tancerzy tańca towarzyskiego, ale mogę się mylić.
|
2013-12-15, 18:20 | #1974 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Biegun północny
Wiadomości: 8 098
|
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II
Cytat:
a propos kolan - chyba sobie dzisiaj załatwiłam drugie przez aero na końcu ćwiczeń mam nadzieję, że do jutra mi przejdzie, chociaż w to wątpię, bo boli tak samo jak prawe dwa miesiące temu. mam pytanie odnośnie endomonondo: w miejsce, gdzie trzeba wpisać maks puls, to faktycznie podajemy maksymalny nawet jeśli ćwiczymy z takim pulsem tylko chwilę? a średni? sama sobie muszę to jakoś wypośrodkować? na razie na próbę wpisałam wartości, które najczęściej się pokazywały, ale chyba zaniżyłam, bo nie ufam temu pulsometrowi. pisałam niedawno o tym ile białka wcinam codziennie. no to dzisiaj przeszłam samą siebie. cały dzień chodziło za mną słodkie i w końcu się złamałam i zrobiłam omlet na słodko. podsumowałam miskę na potreningu i wyszło mi 180g białka. boziu... na razie jeszcze żyję
__________________
|
|
2013-12-15, 18:52 | #1975 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
|
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II
|
2013-12-15, 18:54 | #1976 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 10 094
|
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II
__________________
Nigdy nie przyjmuj rad od osób,które nie osiągnęły tego, co Ty chcesz osiągnąć. |
2013-12-15, 18:59 | #1977 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
|
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II
|
2013-12-15, 19:50 | #1978 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 9 003
|
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II
a liczysz białko z każdego produktu, czy tylko zwierzęce?
|
2013-12-15, 20:36 | #1979 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 697
|
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II
Wątpię, byś rzeczywiście nie zdawała sobie z tego sprawy, a nie tylko teraz odbiła piłeczkę . To, że gimnastycy, lekkoatleci, ciężarowcy itd. po osiągnięciu szczytu swoich możliwości często kończą z degeneracjami układu ruchu jest raczej powszechnie znaną prawdą.
Wysiłek fizyczny jest niezbędny do zdrowego funkcjonowania, ale nasz organizm nie jest przystosowany do tak wysokiego wyspecjalizowania i wyżyłowania wyników. Takim ciekawym przykładem są baletnice, które jako jedyne odkrywają, że ludzie mają w stopach trzeszczki, które mogą ulegać zwyrodnieniom. I w poszukiwaniu rozwiązania swoich problemów trafiają na fora jeździeckie, bo zwyrodnienia trzeszczek są u koni niezwykle dobrze opisane i zbadane - ze względu na dużo mniej wydajny koński aparat ruchu (mniej wydajny, bo w hodowli znacznie powiększony w stosunku do naturalnego pierwowzoru). Baletnice używają stóp w taki sposób, że organizm ludzki nie do końca i nie we wszystkich przypadkach jest w stanie sobie z tym poradzić. To ekstremalny przykład, mniej ekstremalny, a bardziej powszechny, to opłakany stan stóp baletnic po latach ćwiczeń. Ja tego nie krytykuję w żadnej mierze. Bo rzeczywiście żeby wygrywać w sporcie, trzeba dotrzeć właśnie do swoich granic, a potem je przekraczać. Tylko uważam, że należy być świadomym tego, że to jest ten moment, w którym Dorotka mówi "Mam wrażenie, że nie jesteśmy już w Kansas" - bo wtedy wielkie zyski okupione są wielkimi kosztami. I jeśli komuś to pasuje liczy się z ryzykiem - to spoko, może stać się 'prawdziwym zwycięzcą'. Ale przyznam, że nie do końca rozumiem doprowadzanie się do takiego stanu w zaciszu siłowni, bez szans na medale, zasługi sportowe itd. Szanuję taką drogę i ogromne poświęcenie, ale nie rozumiem. tekila901 ja w maksymalnym pulsie nie umieszczam takiego które mi się raz pojawi, tylko takie, które kilka razy jednak zarejestruję. Średni sobie sama wypośrodkowuję, niestety mój pulsometr nie liczy średniej |
2013-12-15, 20:47 | #1980 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 10 094
|
Dot.: Dyskusje luźne i bardziej spięte ;) o ćwiczeniach i diecie :D II
Cytat:
A skąd wiesz że dziewczyna z fimiku nie przygotowuje sie do jakis zawodów?
__________________
Nigdy nie przyjmuj rad od osób,które nie osiągnęły tego, co Ty chcesz osiągnąć. |
|
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:01.