Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka - Strona 69 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-08-08, 13:09   #2041
Martoolka87
Zakorzenienie
 
Avatar Martoolka87
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 4 616
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

Pełnia działa
Pani_pierozkowa urodziła wczoraj Jagodę (4150g, 59cm) siłami natury. Obie czują się dobrze
Martoolka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-08, 13:10   #2042
TinaTatina
Raczkowanie
 
Avatar TinaTatina
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 274
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

Cytat:
Napisane przez Martoolka87 Pokaż wiadomość
Ja mam alergię prawdopodobnie na córkę od 3 miesięcy Na szczęście ostatnio wysypka już nie pojawia się codziennie. Pomaga mi smarowanie sudocremem
Na córkę w sensie od jakiś hormonów ciążowych? Dobrze rozumiem?

Cytat:
Napisane przez Martoolka87 Pokaż wiadomość
Informacja od CC:
jest na patologii ciąży, całonocny zapis ktg wyszedł ok, ale procedura jest taka, żae 48h musi tam spędzić. Wszystko u niej ok, tylko nie działa jej apka wizażowa w telefonie
To świetnie! Dzięki za przekazanie dobrych wieści
TinaTatina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-08, 13:10   #2043
bianca30
Raczkowanie
 
Avatar bianca30
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 381
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

Cytat:
Napisane przez Martoolka87 Pokaż wiadomość
Pełnia działa
Pani_pierozkowa urodziła wczoraj Jagodę (4150g, 59cm) siłami natury. Obie czują się dobrze
Gratki! Dużo zdrówka i siły dla nich.
Jedna co prawie w terminie urodziła.

Tina, ja też znowu lepiej śpię i więcej. O co chodzi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
bianca30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-08, 13:12   #2044
TinaTatina
Raczkowanie
 
Avatar TinaTatina
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 274
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

Cytat:
Napisane przez Martoolka87 Pokaż wiadomość
Pełnia działa
Pani_pierozkowa urodziła wczoraj Jagodę (4150g, 59cm) siłami natury. Obie czują się dobrze
Ulala! dzieje się! Gratulacje i
TinaTatina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-08, 13:13   #2045
itakasia
Zakorzenienie
 
Avatar itakasia
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 159
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

Cytat:
Napisane przez Martoolka87 Pokaż wiadomość
Pełnia działa
Pani_pierozkowa urodziła wczoraj Jagodę (4150g, 59cm) siłami natury. Obie czują się dobrze
o super, kolejne cudne wieści
Dużo zdrówka dla dziewczyn

Ja w czwartek umówiłam się do fryzjera więc najwcześniej w weekend a najlepiej jakoś za tydzień

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Dziewczyny czy Crescent odzywala się na fejsie?
__________________
Nasz synek Antoś
itakasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-08, 13:15   #2046
TinaTatina
Raczkowanie
 
Avatar TinaTatina
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 274
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

Cytat:
Napisane przez bianca30 Pokaż wiadomość
Tina, ja też znowu lepiej śpię i więcej. O co chodzi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No właśnie nie wiem. Może organizm się przygotowuje na ten mega wysiłek jakim jest poród? nic innego mi nie przychodzi do głowy chyba.
TinaTatina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-08, 13:19   #2047
Martoolka87
Zakorzenienie
 
Avatar Martoolka87
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 4 616
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

Cytat:
Napisane przez TinaTatina Pokaż wiadomość
Na córkę w sensie od jakiś hormonów ciążowych? Dobrze rozumiem?
Albo hormony, albo coś, co dostała z genami od męża. Poprzednie ciąże mój organizm odrzucał, bo mój układ immunologiczny nie akceptował komórek męża. W tej ciąży brałam encorton, który jest lekiem przeciwalergicznym i było ok, a jakiś czas po odstawieniu zaczęły się te wysypki, bez związku z tym co zjadłam, ani z pyleniem roślin, więc to pewnie taka moja ciążowa alergia na dziecko
Martoolka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-08-08, 13:42   #2048
sharlotka87
Rozeznanie
 
Avatar sharlotka87
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 714
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

Cytat:
Napisane przez diablica80 Pokaż wiadomość
Mało czasu, mało czasu
Ssak właśnie wisi na cycu... uparty i nie zawsze wychodzi. Dokarmiać się butlą musimy póki co.
Odrobił za to wagę urodzeniową.
Generalnie fajnie jest.. młody na razie juniora omija - jakoś większego wrażenia na nim nie robi
Póki co tż wziął na mnie opiekę i dzielimy się obowiązkami i dziećmi.
Cały czas Was czytam - troszkę odpisuje. Liczę na to, że jak już sobie poukładamy dni to czasu będzie trochę więcej
Z karmieniem na pewno będzie lepiej A jak się czujesz po cc?
Cytat:
Napisane przez SportMama Pokaż wiadomość
Zaczynam się bać. Jakieś głupie myśli mi chodzą po głowie,że może pójść coś nie tak.
Też mam takie myśli, ale staram się je odganiać.
Cytat:
Napisane przez a_nn_a_ Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że powoli zaczynamy mieć swój rytm. Wczoraj udało się nam nawet o czasie Grę o tron obejrzeć, mała śpi w łóżeczku, choć czasem wymiękam i ląduje z nami na dużej w łóżku od 1 karmienia do 2 😊Najważniejsze, że wywalczyłam kp i mała pięknie przybiera na wadze😊
super, że już pomalutku się do siebie przyzwyczajacie
Cytat:
Napisane przez bianca30 Pokaż wiadomość
Poza tym chyba młody się obniża bo już lepiej śpię i nie dusi mnie tak (albo dlatego, że nie ma już takiej duchoty) za to ciśnie mnie skubany na pęcherz, że mam wrażenie jakby cały czas chciało mi się siku. Ale w końcu trochę odsypiam tamte męczące noce. Choć jutro podobno kolejna fala upałów.
Też mi się wydaje, że brzuch mam niżej. Różnicy wprawdzie nie widzę, ale lżej mi oddychać
Cytat:
Napisane przez Serenely Pokaż wiadomość
Melduję, że Ada zasiliła szeregi sierpniówek. 4:45, koło 3600, 57 cm. Jest prześliczna, drugi tata 😍 było ciężko w sumie w 2 fazie, miałam ładne rozwarcie, które postepowalo do 4 palców, a potem siadlo. Półtorej godziny czekaliśmy, skakałam na piłce - nic nie pomogło. Musieli mi podać oxy, bo bali się o małą, i w sumie akcję skurczowa. Po paru chwilach się piekło zaczęło, którego nie chciałam, stąd tyle męczarni. musieli mnie naciac, bo młoda wychodziła przeciwnie do kierunku ułożenia mojej pochwy, niestety, miała problem żeby wyjść. Parte może 5 minut trwały? Mega szybko. Najgorzej znioslam skurcze po oxy, gdyby moje ciało dało radę, byłoby lepiej, ale cóż... Byłam już wycieńczona, musieli wziąć sprawy w swoje ręce. I tak uszanowali większość rzeczy z planu
Gratulacje!
Cytat:
Napisane przez Martoolka87 Pokaż wiadomość
Pełnia działa
Pani_pierozkowa urodziła wczoraj Jagodę (4150g, 59cm) siłami natury. Obie czują się dobrze
Jaka dziewucha duża super! Gratulacje
Cytat:
Napisane przez Martoolka87 Pokaż wiadomość
Albo hormony, albo coś, co dostała z genami od męża. Poprzednie ciąże mój organizm odrzucał, bo mój układ immunologiczny nie akceptował komórek męża. W tej ciąży brałam encorton, który jest lekiem przeciwalergicznym i było ok, a jakiś czas po odstawieniu zaczęły się te wysypki, bez związku z tym co zjadłam, ani z pyleniem roślin, więc to pewnie taka moja ciążowa alergia na dziecko
Coś Ty. Słyszałam,że kobieta może być uczulona na spermę partnera, ale żeby coś takiego? To w takim razie Wasza dziołcha to prawdziwy CUD

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

A mnie przeszły wszystkie bóle i skurcze. Nawet ustał ból pleców i spojenia
sharlotka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-08, 13:54   #2049
Martoolka87
Zakorzenienie
 
Avatar Martoolka87
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 4 616
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

Cytat:
Napisane przez sharlotka87 Pokaż wiadomość
Coś Ty. Słyszałam,że kobieta może być uczulona na spermę partnera, ale żeby coś takiego? To w takim razie Wasza dziołcha to prawdziwy CUD
Może jesteśmy z mężem tkankowo zbyt podobni, bo organizm traktował ciążę jak nowotwór i ją zwalczał. Trzeba było osłabić mój układ immunologiczny, dostałam szczepienia z krwi męża
Zdecydowanie nasza córka jest cudem wymodlonym przez nowennę pompejańską donoszonym przy wsparciu medycyny
Martoolka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-08, 13:56   #2050
sharlotka87
Rozeznanie
 
Avatar sharlotka87
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 714
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

Cytat:
Napisane przez Martoolka87 Pokaż wiadomość
Może jesteśmy z mężem tkankowo zbyt podobni, bo organizm traktował ciążę jak nowotwór i ją zwalczał. Trzeba było osłabić mój układ immunologiczny, dostałam szczepienia z krwi męża
Zdecydowanie nasza córka jest cudem wymodlonym przez nowennę pompejańską donoszonym przy wsparciu medycyny
Tak mi się płakać zachciało ze wzruszenia jak to przeczytałam mój młody też jest wymodlony - pompejański
sharlotka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-08, 14:00   #2051
yabadabadooo
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 1 333
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

Cytat:
Napisane przez Serenely Pokaż wiadomość
Melduję, że Ada zasiliła szeregi sierpniówek. 4:45, koło 3600, 57 cm. Jest prześliczna, drugi tata 😍 było ciężko w sumie w 2 fazie, miałam ładne rozwarcie, które postepowalo do 4 palców, a potem siadlo. Półtorej godziny czekaliśmy, skakałam na piłce - nic nie pomogło. Musieli mi podać oxy, bo bali się o małą, i w sumie akcję skurczowa. Po paru chwilach się piekło zaczęło, którego nie chciałam, stąd tyle męczarni. musieli mnie naciac, bo młoda wychodziła przeciwnie do kierunku ułożenia mojej pochwy, niestety, miała problem żeby wyjść. Parte może 5 minut trwały? Mega szybko. Najgorzej znioslam skurcze po oxy, gdyby moje ciało dało radę, byłoby lepiej, ale cóż... Byłam już wycieńczona, musieli wziąć sprawy w swoje ręce. I tak uszanowali większość rzeczy z planu

Mobilny przekaz myśli ;-)
Gratulacje i brawa dla Ady

Cytat:
Napisane przez buena Pokaż wiadomość
Serenely gratuluję🌷Super,że już po wszystkim.
Pisałam cytując,ale chyba mi coś nie poszło.
Podczytuję Was.W domu pewnie nie będę miała na to tyle czasu.Moja starsza córka oszalała(w pozytywnym sensie) na punkcie Leona.Młodszą jakby to nie ruszało za bardzo.Ale lepiej tak,niż.miałaby być zazdrosna,jak kiedyś jej siostra o nią.
Leon ciągnie cyca coraz lepiej.Już brodawki pobolewają.A brzuch przy tym czasem boli niemiłosiernie😖.
Jeśli jutro zacznie przybierać i nie będzie miał żółtaczki,to nas wypuszczą.Nie chcę się za bardzo nastawiać,bo to różnie może być...
Martoolka możesz wpisać Leona na pierwszą stronę?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Martolka też proszę o wpisanie na pierwszą stronę
My też liczymy na jutrzejszy wypis


Cytat:
Napisane przez Martoolka87 Pokaż wiadomość

Sudocremem spróbuj posmarować
Tz dwie godziny temu wysmarowal sudocremem każdy fragment ciała dotknięty wysypka i dupa zbita, ciągle swędzi. Od rannego obchodu minęło pół dnia a nadal nie dostałam nic na odczulenie, mimo że dwa razy się przypomniałam...
Cytat:
Napisane przez Martoolka87 Pokaż wiadomość
Informacja od CC:
jest na patologii ciąży, całonocny zapis ktg wyszedł ok, ale procedura jest taka, żae 48h musi tam spędzić. Wszystko u niej ok, tylko nie działa jej apka wizażowa w telefonie
Pozdrowcie cc kto ma z nią kontakt

Cytat:
Napisane przez TinaTatina Pokaż wiadomość
Hi
ostatnio jakoś zadziwiająco dobrze mi się śpi nocami. aż wiem o co chodzi, ale ok.10 już bym mogła mieć drzemkę.

Ja pierdziele, nie mogą Ci nic dać w tym szpitalu?! Jeszcze z jakąś wysypką się musisz kurde męczyć...
Oczywiście, że to organizm przyznaje sobie zapasy odpoczynku przed ciężkimi czasami

No niestety, czuje że jutro ze szpitala pojadę do rodzinnego a od niego prosto do dermatologa

Cytat:
Napisane przez Martoolka87 Pokaż wiadomość
Pełnia działa
Pani_pierozkowa urodziła wczoraj Jagodę (4150g, 59cm) siłami natury. Obie czują się dobrze
Gratulacje dla pierozkowej i Jagodki

Cytat:
Napisane przez sharlotka87 Pokaż wiadomość
Też mi A mnie przeszły wszystkie bóle i skurcze. Nawet ustał ból pleców i spojenia
Bol pitynki to jedno z gorszych wspomnień ciazy. Brrr never again!


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
yabadabadooo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-08-08, 14:06   #2052
TinaTatina
Raczkowanie
 
Avatar TinaTatina
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 274
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

Cytat:
Napisane przez Martoolka87 Pokaż wiadomość
Albo hormony, albo coś, co dostała z genami od męża. Poprzednie ciąże mój organizm odrzucał, bo mój układ immunologiczny nie akceptował komórek męża. W tej ciąży brałam encorton, który jest lekiem przeciwalergicznym i było ok, a jakiś czas po odstawieniu zaczęły się te wysypki, bez związku z tym co zjadłam, ani z pyleniem roślin, więc to pewnie taka moja ciążowa alergia na dziecko
Pamiętam że o tym pisałaś i super że tym razem się udało. U mnie dermatolog odrzuciła teorię że to związane z ciążą, za to mnie nastraszyła że może to być świerzbowiec bo w ciąży odporność jest jednak dużo słabsza.
Tż się nie drapie. Żaden ze zwierzaków też nie bo już się zaczęłam im baczniej przyglądać. Nie wiem co to za syf...

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Cytat:
Napisane przez yabadabadooo Pokaż wiadomość
Tz dwie godziny temu wysmarowal sudocremem każdy fragment ciała dotknięty wysypka i dupa zbita, ciągle swędzi. Od rannego obchodu minęło pół dnia a nadal nie dostałam nic na odczulenie, mimo że dwa razy się przypomniałam...

No niestety, czuje że jutro ze szpitala pojadę do rodzinnego a od niego prosto do dermatologa


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No tak... przecież leżysz na położnictwie, wysypka i uczulenie to już nie ich działka
TinaTatina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-08, 14:06   #2053
diablica80
Zakorzenienie
 
Avatar diablica80
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 664
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

Cytat:
Napisane przez sharlotka87 Pokaż wiadomość
Z karmieniem na pewno będzie lepiej A jak się czujesz po cc?
Generalnie rana juz nie boli. Szwy wczoraj ściągnięte - ale od ściągnięcia szwów pępek zaczął mnie bolec...i schizowac zaczynam że to przepuklina czy jakieś inne gooowno.

Polozna mówi ze trzeba odczekać... że po zdjęciu szwu na nowo mięśnie muszą popracować no ale nerwy pozostają....ehhh

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
__________________
Grześ 5.10.2015
Igor 31.07.2017
Maja [*] 18tc 10.02.2014
diablica80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-08, 14:12   #2054
Martoolka87
Zakorzenienie
 
Avatar Martoolka87
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 4 616
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

Cytat:
Napisane przez sharlotka87 Pokaż wiadomość
Tak mi się płakać zachciało ze wzruszenia jak to przeczytałam mój młody też jest wymodlony - pompejański
Dwa cudowne Pomponiki

Cytat:
Napisane przez yabadabadooo Pokaż wiadomość
Martolka też proszę o wpisanie na pierwszą stronę

Tz dwie godziny temu wysmarowal sudocremem każdy fragment ciała dotknięty wysypka i dupa zbita, ciągle swędzi. Od rannego obchodu minęło pół dnia a nadal nie dostałam nic na odczulenie, mimo że dwa razy się przypomniałam...
Maks już dawno wpisany
To oprócz wapna nie wiem co jeszcze mogłoby pomóc

Cytat:
Napisane przez TinaTatina Pokaż wiadomość
Pamiętam że o tym pisałaś i super że tym razem się udało. U mnie dermatolog odrzuciła teorię że to związane z ciążą, za to mnie nastraszyła że może to być świerzbowiec bo w ciąży odporność jest jednak dużo słabsza.
Tż się nie drapie. Żaden ze zwierzaków też nie bo już się zaczęłam im baczniej przyglądać. Nie wiem co to za syf...
Świerzb zwierzęcy i ludzki to dwie różne sprawy, to się nie przenosi ze zwierząt na ludzi A może nabawiłaś się jakiejś alergii na owoce, albo pomidory, albo na jakieś pyłki Jest też coś takiego jak pokrzywka ciążowa i świerzbiączka ciążowa. A co Ci zaleciła ta dermatolog?
Martoolka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-08, 14:13   #2055
sharlotka87
Rozeznanie
 
Avatar sharlotka87
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 714
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

Cytat:
Napisane przez diablica80 Pokaż wiadomość
Generalnie rana juz nie boli. Szwy wczoraj ściągnięte - ale od ściągnięcia szwów pępek zaczął mnie bolec...i schizowac zaczynam że to przepuklina czy jakieś inne gooowno.

Polozna mówi ze trzeba odczekać... że po zdjęciu szwu na nowo mięśnie muszą popracować no ale nerwy pozostają....ehhh
Kurczę dziwne, z tego co ja pamiętam do mając szwy troszkę się garbiłam, delikatnie. Dopiero po ściągnięciu poczułam się jak nowo narodzona i wyprostowałam się jak gazela. Nic mnie po ściągnięciu nie bolało już. Może skontroluj jeszcze z rodzinnym czy z fizjoterapeutą ?
sharlotka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-08, 14:15   #2056
diablica80
Zakorzenienie
 
Avatar diablica80
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 4 664
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

Cytat:
Napisane przez sharlotka87 Pokaż wiadomość
Kurczę dziwne, z tego co ja pamiętam do mając szwy troszkę się garbiłam, delikatnie. Dopiero po ściągnięciu poczułam się jak nowo narodzona i wyprostowałam się jak gazela. Nic mnie po ściągnięciu nie bolało już. Może skontroluj jeszcze z rodzinnym czy z fizjoterapeutą bo faktycznie może to być przepuklina.
Musze poczekać i tak aż mi się brzuch unormuje - to dopiero tydzień. Zobaczę - za tydzień jeszcze raz polozna przychodzi. Ufam jej. Zbada mnie i zobaczymy.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
__________________
Grześ 5.10.2015
Igor 31.07.2017
Maja [*] 18tc 10.02.2014
diablica80 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-08, 14:19   #2057
sharlotka87
Rozeznanie
 
Avatar sharlotka87
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 714
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

Cytat:
Napisane przez TinaTatina Pokaż wiadomość
U mnie dermatolog odrzuciła teorię że to związane z ciążą, za to mnie nastraszyła że może to być świerzbowiec bo w ciąży odporność jest jednak dużo słabsza.
Tż się nie drapie. Żaden ze zwierzaków też nie bo już się zaczęłam im baczniej przyglądać. Nie wiem co to za syf...
Najgorsze jest to, że teraz człowiek wychodząc od lekarza nie wie co mu jest. Na początku ciąży, mój mąż miał jakąś wysypkę. Rzucały się w oczy plamy przypominające liszaje, ale ogromne i czerwone, do tego kilka kropek ropnych. Chodził do dermatologa, zrobiła mu badania krwi na jakieś pasożyty, grzyby itd. Wszystko ok. Kał-ok. W końcu się poddała i powiedziała, że nie wie co to jest i dała maść na sterydach do smarowania Póki smarował to schodziło. A tylko przestał smarować wyskakiwały nowe. I tak do dziś!
Cytat:
Napisane przez Martoolka87 Pokaż wiadomość
Dwa cudowne Pomponiki
sharlotka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-08, 14:25   #2058
TinaTatina
Raczkowanie
 
Avatar TinaTatina
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 274
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

Cytat:
Napisane przez Martoolka87 Pokaż wiadomość

Świerzb zwierzęcy i ludzki to dwie różne sprawy, to się nie przenosi ze zwierząt na ludzi A może nabawiłaś się jakiejś alergii na owoce, albo pomidory, albo na jakieś pyłki Jest też coś takiego jak pokrzywka ciążowa i świerzbiączka ciążowa. A co Ci zaleciła ta dermatolog?
Wiem właśnie ze nie przechodzi ale już dostałam ☠☠☠☠☠☠☠ca i pomyślałam że skoro odporność mam słabszą to mogło przejść
Generalnie to uczulenie miałam ze trzy razy w życiu w tym pokarmowe dwa i nic takiego jedzeniowgo nie przychodzi mi do głowy, ale cholera wie.
Ona właśnie wykluczyła te typowo ciążowe wysypki i dała mi maść z hydrokortyzonem. I wapno jeszcze piję. Jak za dwa dni będzie bez zmian to mam do niej dzwonić i chce zrobić wymaz.

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:21 ----------

Cytat:
Napisane przez sharlotka87 Pokaż wiadomość
Najgorsze jest to, że teraz człowiek wychodząc od lekarza nie wie co mu jest. Na początku ciąży, mój mąż miał jakąś wysypkę. Rzucały się w oczy plamy przypominające liszaje, ale ogromne i czerwone, do tego kilka kropek ropnych. Chodził do dermatologa, zrobiła mu badania krwi na jakieś pasożyty, grzyby itd. Wszystko ok. Kał-ok. W końcu się poddała i powiedziała, że nie wie co to jest i dała maść na sterydach do smarowania Póki smarował to schodziło. A tylko przestał smarować wyskakiwały nowe. I tak do dziś!

Ja w takim przypadku bym chyba poszła do innego lekarza już.
Ale masz rację ze czasem oni kombinują jak koń pod górę i dobierają leki metoda prób i błędów bardzo często.
Juz sobie nawet pomyślałam że może mogłam pójść do mojej rodzinnej bo ona jest mega ogarnięta babka, a mi się dermatologa zachciało...
TinaTatina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-08, 14:52   #2059
sharlotka87
Rozeznanie
 
Avatar sharlotka87
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 714
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

Cytat:
Napisane przez TinaTatina Pokaż wiadomość
Ja w takim przypadku bym chyba poszła do innego lekarza już.
Ale masz rację ze czasem oni kombinują jak koń pod górę i dobierają leki metoda prób i błędów bardzo często.
Juz sobie nawet pomyślałam że może mogłam pójść do mojej rodzinnej bo ona jest mega ogarnięta babka, a mi się dermatologa zachciało...
Ależ był kazali robić badania, a wyniki ok i wszyscy rozkładają ręce do rodzinnej też zaszedł, to dała skierowanie do innego (już kolejnego) dermatologa.
Mam wrażenie, że tak to już u nas jest. Zanim u mnie rozpoznano endometriozę byłam u 6 ginekologów i każdy mówił mi co innego. Żaden nie zająknął się o endometriozie. Według nich miałam: grzybicę, brodawczaka, HPV, chore jajniki, a według dwóch byłam okazem zdrowia
Ciężki temat.
Mam nadzieję, że szybko dojdą co tam u Ciebie się dzieje

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Magia widzę Cię rodzisz?
sharlotka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-08-08, 14:55   #2060
SportMama
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 343
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

Ale duża dziewczynka!!! Chyba największa. Ja już leżę na oddziale,w ktg wyszły skurcze,ale ja ich w sumie nie czuję. Krzyż i brzuch mnie boli,ale tak jak wczoraj i przedwczoraj....

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
SportMama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-08, 15:13   #2061
TinaTatina
Raczkowanie
 
Avatar TinaTatina
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 274
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

Cytat:
Napisane przez sharlotka87 Pokaż wiadomość
Ależ był kazali robić badania, a wyniki ok i wszyscy rozkładają ręce do rodzinnej też zaszedł, to dała skierowanie do innego (już kolejnego) dermatologa.
Mam wrażenie, że tak to już u nas jest. Zanim u mnie rozpoznano endometriozę byłam u 6 ginekologów i każdy mówił mi co innego. Żaden nie zająknął się o endometriozie. Według nich miałam: grzybicę, brodawczaka, HPV, chore jajniki, a według dwóch byłam okazem zdrowia
Ciężki temat.
Mam nadzieję, że szybko dojdą co tam u Ciebie się dzieje

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Magia widzę Cię rodzisz?
Ja parę lat temu miałam akcję z zakażeniem układu moczowego. Przez dwa lata miałam coraz częstsze rzuty gorączki pod 40 stopni i były coraz dłuższe. I w sumie tylko tyle. Lekarze mieli zlewe ale w końcu trafiłam na ogarnięta babkę która stwierdziła że albo zakażenie układu moczowego albo borelioza. Jak zrobiłam badania to miałam tyle bakterii że jeszcze bym pochodziła z tym kilka miesięcy i by się skończyło sepsą...
A z endometriozą to moja koleżanka miała podobnie. Stado lekarzy i same tumany. Dopiero chyba 4 czy 5 ogarnął temat.
Miał Twój mąż robiony jakiś wymaz z tych plam? Zeskrobiny brane?
TinaTatina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-08, 15:36   #2062
crescent
Zakorzenienie
 
Avatar crescent
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 931
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

Czesc dziewczyny. Probowalam nadrobic Was ale ciaglem przysypiam...
Gratuluje mamusiom nowych dzidziusiow

Moj synek Piotrus urodzil sie wczoraj o 18:41 sn. Ma 3825 g i 55cm.
Podlaczyli mi ta oksytocyne i tak co 40min zwiekszali dawke o 1ml. W koncu bardzo mnie juz bolaly skurcze ale szyjka przez 3godz pod oksy 2cm..az mi sie plakac chcialo. Dostalam zastrzyk na rozluznienie szyjki i poszlo na mega skurczach do 4cm. Juz mezowi plakalam zeby poszedl wyblagac cc. Na szczescie nigdzie nie poszedl. Dostalam kroplowke z paracetamolem ale nic nie pomogla. Myslalam o sobie cienki Bolek skoro ja juz nie moge przy 4cm..pozniej zaczelo juz tak napindalac ze dali mi gaz ktory mi mega usta i gardlo wysuszal wiec pilam i pilam. Pomagal mi oddychac i troche bylam otumaniona po nim ze miedzy skurczami ktore potem byly co 2min przysypialam. Ale rozwarcie powyzej 5cm nie chcialo ruszyc :/ to podkrecili oksy na maksa i dali jeszcze jeden zastrzyk na szyjke bo mimo skurczy masakry ona byla wciaz twarda :/ i wtedy dostalam tez dolargan (juz mi bylo wszystko jedno naprawde...) i pozycje na boku zeby glowka sie obrocila prawidlowo. Po tym podkreceniu to mialam co 2 skurcz parte lezac na boku ze az mnie prostowalo, a nie kazali przec i tu mi maz duzo pomogl bo ja gazem oddychalam w jego rytm zeby nie przec. W koncu po 4h rozwarcie poszlo do 10 i moglam przec. Najpierw bylo to dla mnie ulga ale pozniej bylam tak spocona ze cieklo po mnie i maz mi robil oklady z zimnej wody. Parlam chyba z 2h tak ze juz opadalam z sil. Ale dalam rade! I juz nie pamietam az tak tego bolu choc na partych darlam ryja niesamowicie (bo pomagalo). Niestety musieli dosc sporo naciac mam 4szwy na zewnatrz i iles jeszcze w srodku,bo maly za duzy dla mnie..no i lozysko bylo jednak dwuplatowe wiec lyzeczkowali mnie pod narkoza. Nic no trudno najwazniejsze ze mlody juz jest <3 aha i maly byl na obserwacji na neonantologi ze wzgledu na ten pekniety pecherz, a ja dostalam antybiotyk, ale juz jest z nami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
crescent jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-08, 15:42   #2063
SportMama
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 343
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

Gratulacje Croscent!!!! Zdrówka dla Was!!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
SportMama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-08, 16:05   #2064
itakasia
Zakorzenienie
 
Avatar itakasia
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 159
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

Cytat:
Napisane przez crescent Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny. Probowalam nadrobic Was ale ciaglem przysypiam...
Gratuluje mamusiom nowych dzidziusiow

Moj synek Piotrus urodzil sie wczoraj o 18:41 sn. Ma 3825 g i 55cm.
Podlaczyli mi ta oksytocyne i tak co 40min zwiekszali dawke o 1ml. W koncu bardzo mnie juz bolaly skurcze ale szyjka przez 3godz pod oksy 2cm..az mi sie plakac chcialo. Dostalam zastrzyk na rozluznienie szyjki i poszlo na mega skurczach do 4cm. Juz mezowi plakalam zeby poszedl wyblagac cc. Na szczescie nigdzie nie poszedl. Dostalam kroplowke z paracetamolem ale nic nie pomogla. Myslalam o sobie cienki Bolek skoro ja juz nie moge przy 4cm..pozniej zaczelo juz tak napindalac ze dali mi gaz ktory mi mega usta i gardlo wysuszal wiec pilam i pilam. Pomagal mi oddychac i troche bylam otumaniona po nim ze miedzy skurczami ktore potem byly co 2min przysypialam. Ale rozwarcie powyzej 5cm nie chcialo ruszyc :/ to podkrecili oksy na maksa i dali jeszcze jeden zastrzyk na szyjke bo mimo skurczy masakry ona byla wciaz twarda :/ i wtedy dostalam tez dolargan (juz mi bylo wszystko jedno naprawde...) i pozycje na boku zeby glowka sie obrocila prawidlowo. Po tym podkreceniu to mialam co 2 skurcz parte lezac na boku ze az mnie prostowalo, a nie kazali przec i tu mi maz duzo pomogl bo ja gazem oddychalam w jego rytm zeby nie przec. W koncu po 4h rozwarcie poszlo do 10 i moglam przec. Najpierw bylo to dla mnie ulga ale pozniej bylam tak spocona ze cieklo po mnie i maz mi robil oklady z zimnej wody. Parlam chyba z 2h tak ze juz opadalam z sil. Ale dalam rade! I juz nie pamietam az tak tego bolu choc na partych darlam ryja niesamowicie (bo pomagalo). Niestety musieli dosc sporo naciac mam 4szwy na zewnatrz i iles jeszcze w srodku,bo maly za duzy dla mnie..no i lozysko bylo jednak dwuplatowe wiec lyzeczkowali mnie pod narkoza. Nic no trudno najwazniejsze ze mlody juz jest <3 aha i maly byl na obserwacji na neonantologi ze wzgledu na ten pekniety pecherz, a ja dostalam antybiotyk, ale juz jest z nami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratuluję ogromnie
Nameczylas się kochana. Teraz życzę szybkiego powrotu do zdrowia i siły dla was cudownie
__________________
Nasz synek Antoś
itakasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-08, 16:35   #2065
Martoolka87
Zakorzenienie
 
Avatar Martoolka87
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 4 616
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

Cytat:
Napisane przez TinaTatina Pokaż wiadomość
Ona właśnie wykluczyła te typowo ciążowe wysypki i dała mi maść z hydrokortyzonem. I wapno jeszcze piję. Jak za dwa dni będzie bez zmian to mam do niej dzwonić i chce zrobić wymaz.
Oby pomogło

Cytat:
Napisane przez sharlotka87 Pokaż wiadomość
Mam wrażenie, że tak to już u nas jest. Zanim u mnie rozpoznano endometriozę byłam u 6 ginekologów i każdy mówił mi co innego. Żaden nie zająknął się o endometriozie. Według nich miałam: grzybicę, brodawczaka, HPV, chore jajniki, a według dwóch byłam okazem zdrowia


Cytat:
Napisane przez crescent Pokaż wiadomość
Moj synek Piotrus urodzil sie wczoraj o 18:41 sn. Ma 3825 g i 55cm.
Witamy Piotrusia
Na pierwszej stronie pięknie nam się wydłuża lista rozpakowanych mam
Martoolka87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-08, 16:58   #2066
Lalalandia
Rozeznanie
 
Avatar Lalalandia
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 626
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

Cytat:
Napisane przez crescent Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny. Probowalam nadrobic Was ale ciaglem przysypiam...
Gratuluje mamusiom nowych dzidziusiow

Moj synek Piotrus urodzil sie wczoraj o 18:41 sn. Ma 3825 g i 55cm.
Podlaczyli mi ta oksytocyne i tak co 40min zwiekszali dawke o 1ml. W koncu bardzo mnie juz bolaly skurcze ale szyjka przez 3godz pod oksy 2cm..az mi sie plakac chcialo. Dostalam zastrzyk na rozluznienie szyjki i poszlo na mega skurczach do 4cm. Juz mezowi plakalam zeby poszedl wyblagac cc. Na szczescie nigdzie nie poszedl. Dostalam kroplowke z paracetamolem ale nic nie pomogla. Myslalam o sobie cienki Bolek skoro ja juz nie moge przy 4cm..pozniej zaczelo juz tak napindalac ze dali mi gaz ktory mi mega usta i gardlo wysuszal wiec pilam i pilam. Pomagal mi oddychac i troche bylam otumaniona po nim ze miedzy skurczami ktore potem byly co 2min przysypialam. Ale rozwarcie powyzej 5cm nie chcialo ruszyc :/ to podkrecili oksy na maksa i dali jeszcze jeden zastrzyk na szyjke bo mimo skurczy masakry ona byla wciaz twarda :/ i wtedy dostalam tez dolargan (juz mi bylo wszystko jedno naprawde...) i pozycje na boku zeby glowka sie obrocila prawidlowo. Po tym podkreceniu to mialam co 2 skurcz parte lezac na boku ze az mnie prostowalo, a nie kazali przec i tu mi maz duzo pomogl bo ja gazem oddychalam w jego rytm zeby nie przec. W koncu po 4h rozwarcie poszlo do 10 i moglam przec. Najpierw bylo to dla mnie ulga ale pozniej bylam tak spocona ze cieklo po mnie i maz mi robil oklady z zimnej wody. Parlam chyba z 2h tak ze juz opadalam z sil. Ale dalam rade! I juz nie pamietam az tak tego bolu choc na partych darlam ryja niesamowicie (bo pomagalo). Niestety musieli dosc sporo naciac mam 4szwy na zewnatrz i iles jeszcze w srodku,bo maly za duzy dla mnie..no i lozysko bylo jednak dwuplatowe wiec lyzeczkowali mnie pod narkoza. Nic no trudno najwazniejsze ze mlody juz jest <3 aha i maly byl na obserwacji na neonantologi ze wzgledu na ten pekniety pecherz, a ja dostalam antybiotyk, ale juz jest z nami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Cres gratulacje:ju pi: oj namęczyłas się ale teraz już moment i dojdziesz do siebie😊
Lalalandia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-08, 17:06   #2067
TinaTatina
Raczkowanie
 
Avatar TinaTatina
 
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 274
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

Cytat:
Napisane przez crescent Pokaż wiadomość
Czesc dziewczyny. Probowalam nadrobic Was ale ciaglem przysypiam...
Gratuluje mamusiom nowych dzidziusiow

Moj synek Piotrus urodzil sie wczoraj o 18:41 sn. Ma 3825 g i 55cm.
Podlaczyli mi ta oksytocyne i tak co 40min zwiekszali dawke o 1ml. W koncu bardzo mnie juz bolaly skurcze ale szyjka przez 3godz pod oksy 2cm..az mi sie plakac chcialo. Dostalam zastrzyk na rozluznienie szyjki i poszlo na mega skurczach do 4cm. Juz mezowi plakalam zeby poszedl wyblagac cc. Na szczescie nigdzie nie poszedl. Dostalam kroplowke z paracetamolem ale nic nie pomogla. Myslalam o sobie cienki Bolek skoro ja juz nie moge przy 4cm..pozniej zaczelo juz tak napindalac ze dali mi gaz ktory mi mega usta i gardlo wysuszal wiec pilam i pilam. Pomagal mi oddychac i troche bylam otumaniona po nim ze miedzy skurczami ktore potem byly co 2min przysypialam. Ale rozwarcie powyzej 5cm nie chcialo ruszyc :/ to podkrecili oksy na maksa i dali jeszcze jeden zastrzyk na szyjke bo mimo skurczy masakry ona byla wciaz twarda :/ i wtedy dostalam tez dolargan (juz mi bylo wszystko jedno naprawde...) i pozycje na boku zeby glowka sie obrocila prawidlowo. Po tym podkreceniu to mialam co 2 skurcz parte lezac na boku ze az mnie prostowalo, a nie kazali przec i tu mi maz duzo pomogl bo ja gazem oddychalam w jego rytm zeby nie przec. W koncu po 4h rozwarcie poszlo do 10 i moglam przec. Najpierw bylo to dla mnie ulga ale pozniej bylam tak spocona ze cieklo po mnie i maz mi robil oklady z zimnej wody. Parlam chyba z 2h tak ze juz opadalam z sil. Ale dalam rade! I juz nie pamietam az tak tego bolu choc na partych darlam ryja niesamowicie (bo pomagalo). Niestety musieli dosc sporo naciac mam 4szwy na zewnatrz i iles jeszcze w srodku,bo maly za duzy dla mnie..no i lozysko bylo jednak dwuplatowe wiec lyzeczkowali mnie pod narkoza. Nic no trudno najwazniejsze ze mlody juz jest <3 aha i maly byl na obserwacji na neonantologi ze wzgledu na ten pekniety pecherz, a ja dostalam antybiotyk, ale juz jest z nami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratulacje! Jesteś super dzielna!

Cytat:
Napisane przez Martoolka87 Pokaż wiadomość
Oby pomogło

Na pierwszej stronie pięknie nam się wydłuża lista rozpakowanych mam
A nie dziękuję na wszelki wypadek. Zobaczę jak będzie po nocy i będę do niej rano dzwonić najwyżej.

No właśnie teraz jeden maluszek za drugim się rodzi sporo rozpakowanych mamuś już
TinaTatina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-08, 17:21   #2068
itakasia
Zakorzenienie
 
Avatar itakasia
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 159
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

Przez całą ciążę spokój a dziś popołudniu skoczylo mi ciśnienie jeśli się nie uspokoi to wieczorem czeka mnie IP 🙁na razie pije melise
__________________
Nasz synek Antoś

Edytowane przez itakasia
Czas edycji: 2017-08-08 o 17:27
itakasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-08, 17:46   #2069
judkama
Zakorzenienie
 
Avatar judkama
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 8 048
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

Cytat:
Napisane przez itakasia Pokaż wiadomość
Przez całą ciążę spokój a dziś popołudniu skoczylo mi ciśnienie jeśli się nie uspokoi to wieczorem czeka mnie IP na razie pije melise
Oby to byl jednorazowy skok i sie nie powtorzyl!
__________________


synuś
córeczka
synuś
judkama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-08-08, 18:06   #2070
_km
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 399
Dot.: Sierpniówki 2017 cz.5 - porodówka

Ja znów z doskoku, ale z ciekawostką

Gdyby ktoś kiedyś pytał czy aniball zwiększa ryzyko szybszego rozwarcia albo skracania - na własnym przypadku zaprzeczam
40 tydzień, szyjka twarda ponad 5cm (uprzedzam pytania- nie, nie wystaje na zewnątrz ) Po początkowym przerażeniu, zaczyna mnie to śmieszyć

Dodam jeszcze że od 2 tygodni piję liście malin, łykam wiesiołka, skaczę na piłce i wykorzystuję TŻ (noo to stosuję krócej niż 2tyg bo był oporny)

Dom mam wysprzątany, okna pomyte
_km jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-10-16 22:18:44


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:41.