2012-09-23, 13:19 | #181 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 670
|
Dot.: Narzeczony czuje się nieco dotknięty tym,że nie będę nosić jego nazwiska.
myślę właśnie nad tym tematem. kiedyś byłam za swoim, później za podwójnym, a teraz myślę czy zostać przy swoim czy wziąć męża, podwójne niepraktyczne TŻ nie protestuje bo mówi, że ja dla niego zawsze będe się kojarzyła z panieńskim nazwiskiem, ale gdybym chciała jego, byłoby mu miło. mam zagwozdkę
__________________
|
2012-09-23, 17:46 | #182 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 929
|
Dot.: Narzeczony czuje się nieco dotknięty tym,że nie będę nosić jego nazwiska.
Ja po ślubie zamierzam przyjąć nazwisko TZ, moje mi się nie podoba a jego jest ładne gdybym była przywiązana do swojego nazwiska to zostałabym przy nim albo zrobiła podwójne. Jakby jego było brzydsze od mojego to zostałabym przy swoim.
__________________
they said there's too much caffeine in your blood stream and a lack of real spice in your life |
2012-09-25, 12:57 | #183 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: koniec tęczy
Wiadomości: 2 575
|
Dot.: Narzeczony czuje się nieco dotknięty tym,że nie będę nosić jego nazwiska.
Uznaliśmy z Mężem, że pozostajemy przy swoich nazwiskach. Nie ukrywaliśmy tego, ale tez nie trąbiliśmy na prawo i lewo.
Jednak zdziwiła mnie dezaprobata wśród koleżanek, które (czasem nawet nie wiedząc, że mam inne nazwisko) stwierdzały, że takie żony to mniej kochają małżonków Edytowane przez aggo_di Czas edycji: 2014-04-04 o 12:49 |
2012-09-25, 18:19 | #184 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 183
|
Dot.: Narzeczony czuje się nieco dotknięty tym,że nie będę nosić jego nazwiska.
Cytat:
Edytowane przez marzenkafiorka Czas edycji: 2012-09-25 o 18:20 Powód: poprawka |
|
2012-09-25, 18:29 | #185 |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Narzeczony czuje się nieco dotknięty tym,że nie będę nosić jego nazwiska.
To już chyba zależy od rodziny
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
2012-09-25, 18:54 | #186 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 183
|
Dot.: Narzeczony czuje się nieco dotknięty tym,że nie będę nosić jego nazwiska.
tak , oczywiście masz rację.
Ja nawiązałam do postu poprzedniczki ---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:47 ---------- no właśnie - tak jeszcze apropo , jeśli kobieta nie przyjmuje nazwiska męża, to jak zatytułują ich w rodzinie? Że spodziewają się wizyty xnp Hani .... z mężem yBartkiem...? chyba raczej zatytułuja nazwiskiem męża, no chyba że, jest jeszcze jedno wyjście , powiedzą "Markowie", "Sławkowie"...... jeszcze bedą! ...hmm ale deliberujemy |
2012-09-25, 19:00 | #187 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Narzeczony czuje się nieco dotknięty tym,że nie będę nosić jego nazwiska.
Cytat:
U mnie w rodzinie funkcjonuje też nazywanie par od imienia jednego małżonka. Jak mąż jest Marek, a żona Monika, to się mówi: „idziemy do Marków” albo „idziemy do Moników” albo nawet „idziemy do Monik”
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
2012-09-25, 19:19 | #188 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 183
|
Dot.: Narzeczony czuje się nieco dotknięty tym,że nie będę nosić jego nazwiska.
Cytat:
|
|
2012-09-25, 19:37 | #189 |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Narzeczony czuje się nieco dotknięty tym,że nie będę nosić jego nazwiska.
Nie do końca… Ty pisałaś o tym, że pary mające różne nazwiska będą tytułowane albo nazwiskiem męża, albo jego imieniem („Sławkowie” itd.).
U mnie w rodzinie się tworzy te formy zarówno od nazwisk/imion mężczyzn, jak i od nazwisk/imion kobiet. I patrzy się głównie na to, jaką formę łatwiej utworzyć i jaka lepiej brzmi
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
2012-09-26, 13:13 | #190 |
Moderator
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Narzeczony czuje się nieco dotknięty tym,że nie będę nosić jego nazwiska.
Ja przyjęłam nazwisko męża z podbnych względów jak Copykat
Pozatym po prostu mi się to podoba, jak rodzina ma jedno nazwisko - to oczywiście moje subiektywne odczucie, ale dziwnie wygląda jak matka i dzieci nazywają się inaczej. |
2012-09-27, 11:29 | #191 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 2 104
|
Dot.: Narzeczony czuje się nieco dotknięty tym,że nie będę nosić jego nazwiska.
A ja mam takie pytanie do kobiet noszących podwójne nazwisko po ślubie.
Czy jak np. rejestrujecie się w przychodni do lekarza i proszą Was o podanie nazwiska to podajecie tylko tylko jedno (tak żeby było szybciej, wiadomo jak to przez telefon, recepcjonistki nigdy czasu nie mają i wszystko na szybko) czy podajecie podwójne? Można się przedstawić tylko tym pierwszym, panieńskim? Jak myślicie? Chodzi o taką, że moje panieńskie jest bardzo ładne, a narzeczonego niekoniecznie... On jest do swojego przyzwyczajony, zmieniać nie chce, ale nie ma żadnego problemu z tym, żebym ja została tylko przy swoim. Sam mi nawet proponował, żeby po prostu została przy swoim i tyle. Ale ja nie do końca tak chcę, chcę jednak podwójne.
__________________
"Ludzie dbają o tych, którzy dbają o siebie!" |
2012-09-27, 11:43 | #192 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Narzeczony czuje się nieco dotknięty tym,że nie będę nosić jego nazwiska.
Cytat:
Moim zdaniem należy się w takiej sytuacji przedstawić dwoma nazwiskami. Zwłaszcza, jeśli idziemy do lekarza na NFZ. Jednak jest to sytuacja oficjalna, a my podajemy swoje dane. Podanie tylko jednego nazwiska byłoby równorzędne z podaniem fałszywych danych. A jednak w przypadku chodzenia do lekarza na NFZ nasze dane są dość istotne Za to przy zapisywaniu się do fryzjera itd., myślę, że spokojnie można podać tylko jedno nazwisko. To i tak jest nieistotne, nikt tam naszej tożsamości nie sprawdza.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
2012-09-27, 14:13 | #193 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 493
|
Dot.: Narzeczony czuje się nieco dotknięty tym,że nie będę nosić jego nazwiska.
Moja mama ma podwójne nazwisko i u lekarza (w zasadzie u różnych, bo chodzi o do różnych specjalistów) podawała przeważnie jedno - albo panieńskie albo to po mężu. Więc ja bym Ci radziła jednak albo przedstawiać się/rejestrować się na oba nazwiska, albo wybrać jedno np. to po mężu. Chodzi o to, żeby potem się nie zastanawiać gdzie, do którego lekarza na jakie nazwisko jesteś zarejestrowana. Moja mama raz podawała jedno, raz drugie i potem się recepcjonistki wkurzały, że nie wie jakie podawała podczas rejestracji... No i żeby potem się nie czepiały, że inaczej jest w dowodzie, a Ty inaczej podajesz to może lepiej jednak na oba się rejestrować.
__________________
Nasz ślub 16.08.2014 Julcia 4.11.2015 g. 0:09 2740g 52 cm |
2012-09-28, 09:34 | #194 | |
Moderator
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Narzeczony czuje się nieco dotknięty tym,że nie będę nosić jego nazwiska.
Cytat:
W drugą stronę: Gdyby pani się przedstawia "Nowak" to też odpowiadam, że takiego nazwiska nie mam, chociaż domyślam się, że zapewne "zapomniała" dodać drugiego nazwiska. W takich przypadkach zawsze się zastanawiam - po jaką cholerę kobiety przyjmują podwójne nazwisko, skoro potem tak trudno jest im się przedstawić? Edytowane przez teQiba Czas edycji: 2012-09-28 o 09:35 |
|
2012-09-28, 09:53 | #195 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: Narzeczony czuje się nieco dotknięty tym,że nie będę nosić jego nazwiska.
Cytat:
Znam jedną kobietę, która ma nazwisko podwójne i nie dość, że używa tylko odmężowego, to jeszcze w formie urobionej (Nowak → Nowakowa). I zupełnie nie wiem po co jej to panieńskie nazwisko w takim razie Zwłaszcza, że potem się ludzie zastanawiają, czy pani Sosnowska-Mazur i pani Mazurowa to ta sama osoba, czy nie
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:23.