Piersi sobie powiększamy i o życiu rozmawiamy cz. 25

[malaistotka90]

Ja mam dreny... Z prawej mi tak duzo nie schodzi ale za to opatrunek juz przecieka a z lewej wczoraj 100 ml i dzisiaj 100 ml tak jest na buteleczce napisane do które leci krew. Mi chyba beda wieczorem wyjmować dreny.

[Tequila72]

Napisane przez 444angel

Moja koleżanka ma właśnie polytech poliuretanowe, miała małe komplikacje i trzeba było wyjmować i wkładać na nowo. Nie było żadnego problemu. Tylko ponoć te z gąbka dłużej miękną. Ale teraz ma bardzo fajne i miękkie miodzio tez jestem na nie zdecydowana ale chętnie poczytam inne opinie

A co to za komplikacje jeśli możesz powiedzieć?

[hschick]

Ja będę miała mentory mimo że na początku byłam ich totalną przeciwniczka ale lekarze przekonali mnie że okrągłe bardzo się nie różnią od siebie miekkoscia więc wzięłam mentory tak na prawdę to zależy dużo od ilości tkanki i gruczołu.

[R0SA]

Napisane przez enn_

Nie rozumiem, czemu nie chce zebys o siebie dbala?
Jesli chodzi o studia to tez nie rozumiem, przeciez to super miec partnera/partnerke ktory chce sie rozwijac!
I czym niby ma sie denerwowac?

A ja rozumie dlaczego on sie tak zachowuje bo moj byly identycznie..Przez niego na magisterke nie poszlam - ciagle awantury mialam o wszystko, a najlepiej jakbym z domu nie wychodzila i nic ze soba nie robila - kretyn!

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------

Napisane przez malaistotka90

Ja mam dreny... Z prawej mi tak duzo nie schodzi ale za to opatrunek juz przecieka a z lewej wczoraj 100 ml i dzisiaj 100 ml tak jest na buteleczce napisane do które leci krew. Mi chyba beda wieczorem wyjmować dreny.

Kurcze ja nie moge patrzec na takie rzeczy bo zemdleje jak bedzie mi kapać krew do kubeczka )

[hschick]

Napisane przez R0SA

A ja rozumie dlaczego on sie tak zachowuje bo moj byly identycznie..Przez niego na magisterke nie poszlam - ciagle awantury mialam o wszystko, a najlepiej jakbym z domu nie wychodzila i nic ze soba nie robila - kretyn!

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------




Kurcze ja nie moge patrzec na takie rzeczy bo zemdleje jak bedzie mi kapać krew do kubeczka )

To ja mam chyba szczęście w tym temacie... Bo mój mąż cały czas mnie wspiera i jak tylko jakkolwiek chcę się rozwijać czy "ulepszać" to zawsze jest za Jeśli chodzi o żelki to mówi tylko non stop że teraz to już w ogóle będzie musiał mieć oczy dookoła głowy ale cieszy się razem ze mną i też już się nie może doczekać

[myszola21]

Napisane przez Balonoowa

Dzwoniłam do kliniki na początku grudnia i zapisałam się na wizytę 5stycznia i od razu na operację,bo wiedziałam, że zostaję u tego lekarza, więc zaznaczylam podczas rozmowy telefonicznej, że chce też termin operacji, który dokładniej omówimy na konsultacji. No i od początku nic nie zmienialam. Więc to był standardowy termin

Właśnie się obudziłam i staram się ruszyć...jest ciężko ale dam radę i chce dziś zobaczyć te cycki ale troszkę boję się ich rozpakować :p

Napisane przez enn_

Nie rozumiem, czemu nie chce zebys o siebie dbala?
Jesli chodzi o studia to tez nie rozumiem, przeciez to super miec partnera/partnerke ktory chce sie rozwijac!
I czym niby ma sie denerwowac?

Napisane przez Aicha1985

Kurde ci faceci są jacyś poj.... Powinien się cieszyć że ma przy sobie piękna dbajaca o siebie kobietę a nie kure domowa w wyrosciaganym dresie, a tym bardziej taka która chce iść do przodu i się rozwijać, nie patrz na niego kochana, działaj

Napisane przez enn_

Moze sie boi, ze tez bedzie musial z soba cos zrobic. laski, czytam o tych Waszych zwiazkach i nie wiem jak wytrzymujecie z tymi facetami. Wg mnie zwiazek powinien sie opierac na szacunku, wspieraniu sie, podobnym podejsciu do zycia, cos jak u Bianeczki (zwiazek idealny chyba ).

Dziewczyny, w sumie to od czego to zalezy, ze niektorym cycki miekna pieknie a inne laski i po roku maja dwa kamienie? Poza wielkoscia implantu/iloscia gruczolu.

Napisane przez R0SA

A ja rozumie dlaczego on sie tak zachowuje bo moj byly identycznie..Przez niego na magisterke nie poszlam - ciagle awantury mialam o wszystko, a najlepiej jakbym z domu nie wychodzila i nic ze soba nie robila - kretyn!

---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:12 ----------




Kurcze ja nie moge patrzec na takie rzeczy bo zemdleje jak bedzie mi kapać krew do kubeczka )

dziewczyny brak słów

[Amparito]

Napisane przez Balonoowa

Cześć! Jestem już w domku i odpoczywam sobie. Nie jest łatwo, najgorzej wstać i się położyć, wszystko ciągnie dziś widziałam pierwszy raz moje nowe cycuszki i jestem zmartwiona bo są jakieś małe dr włożył mi anatomy 485 hi Silimed. Mówi, że jestem opuchnięta i stąd ten mały rozmiar i że powiększą się o 2 rozmiary jeszcze...hmm, zobaczymy. Jak na razie jestem trochę rozczarowana a do tego boli mnie wszystko
Zdjęć na razie nie zrobię, bo boję się ściągać pancernika, a do tego mam jeszcze ten pas od góry na miesiąc. Co do czucia, to jak na razie mam dwa głazy i czuje tylko 1 sutka, i to bardzo mocno, a drugiego nic a nic.
Lecę spać! I dzięki raz jeszcze za wsparcie dziewczyny, jesteście super

Po pierwsze gratulacje. Ja tez z tych co czekaja na efekty twoich zelkow. AB tez mi zaproponowal ten rozmiar, dlatego jestem tak ciekawa. Nie beda male to sporo cc. Cierpliwosci! Wypoczywaj!

[Patrycja99]

Dziewczynki mi poltora miesiaca minelo a juz sa tak miekkie, ze lepiej zeby juz nie miekly nie spodziewalam sie, ze az tak je bedzie mozna ugniatac

[palmitis]

Napisane przez Tequila72

Dzielna dziewczyna!

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Aicha wiem, ze temat już się przewijał na forum z tysiąc razy - czy Twoje mentory są miękkie po takim czasie po op? Jakoś ich miękość/twardość obrosły mitami w necie Czy jakaś posiadaczka mentorów może jeszcze się wypowiedzieć? Mam wrażenie, ze tych wkadek jest najmniej na forum... JK pracuje na mentorach i allerganach jeśli mnie pamięć nie myli, a PS Aicha?

I wiem, że o tym też już było,ale ponawiam pytanie: dziewczyny, które mają anatomy - jak wasi lekarze się wyrażali o ryzyku przekręcenia implantu?

Ja mam mentory anatomy twardość - już pisałam kilka razy - po krążących opiniach spodziewałam się dwóch kamieni tak absolutnie nie jest! Cycek na pewno jest twardszy od naturalnego, tymbardziej, że ja z płaskiej klaty startowalam, ale naprawdę w zestawieniu do tego co wcześniej czytałam jestem miło rozczarowana i tyczy się to takze kształtu..

Co do obracania się, mój dr operujący od 28 lat nie spotkał się z takim przypadkiem.. mnie to wystarczyło

[_Bianeczka_]

A wiecie ze ja nie patrzylam ktore twarde ktore miekkie Bralam co dali byle EHP
I dlugo mialam twarde, i nagle, praktycznie z dnia na dzien zrobily sie miekkie, ryszaja sie, byl przełom. Co prawda to jeszcze napewno nie jest koniec gojenia i pewnie jeszcze zrobia sie bardziej miekkie ale juz naprawde jest super.

Dziewczyny, wspolczuje przejsc z facetami. nie powinno tak byc.


Nie wiem co tam mialam jeszcze pisac. Hmm
Balonoowa, z takim implantem bedzie big cyc, ja widze po sobie jak tylko opuchlizna zeszla, mostek znow byl widoczny to cycki siewybily do przodu. Czasami jak na nie patrze to zastanawiam sie jak ja TO ZROBIE, czyli wyjde pierwszy raz w kostiumie kapielowym na plaze bo widac ze cycki robione I nie ze mi sie nie podobaja bo sa takie jak chcialam, ale... no faceci beda patrzec no beda i juz a ja z tych niesmialych to pewnie bede za parawanem lezec, na brzuchu !

Mi do drenow tez sporo lecialo, nie wiem ile dokladnie bo co jakis czas pielegniarka przychodzila i sciagala (tez mialam cos na styl strzykawek). Napewno wszystko mi nie zeszlo, bo poprostu mi na nastepny dzien odpiela (czyli po 24h od operacji) i moglam wyjsc.


No nic, jak mi sie przypomni co ja tam jeszcze chcialam napisac to napisze

[Umerd]

Miałam niedawno ten zabieg, niedługo podzielę się zdjęcami!

[Tequila72]

Napisane przez hschick

To ja mam chyba szczęście w tym temacie... Bo mój mąż cały czas mnie wspiera i jak tylko jakkolwiek chcę się rozwijać czy "ulepszać" to zawsze jest za Jeśli chodzi o żelki to mówi tylko non stop że teraz to już w ogóle będzie musiał mieć oczy dookoła głowy ale cieszy się razem ze mną i też już się nie może doczekać

Zazdroszcze. Mój na początku negatywnie nastawiony, ze fanaberia, ze tyle kasy(mojej), ze to i tamto. Później faza zobojętnienia jak chyba zobaczył, że ja tak na serio z tym. A teraz powoli ciut lepiej, tzn. jak wyjechałam z w-wą to powiedział, ze ok, moze ze mną jeździć, wie, że musi zabrać tydzień urlopu po żeby mi pomóc. Ale do wsparcia takiego jakbym chciała to daleko

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Napisane przez _Bianeczka_

A wiecie ze ja nie patrzylam ktore twarde ktore miekkie Bralam co dali byle EHP
I dlugo mialam twarde, i nagle, praktycznie z dnia na dzien zrobily sie miekkie, ryszaja sie, byl przełom. Co prawda to jeszcze napewno nie jest koniec gojenia i pewnie jeszcze zrobia sie bardziej miekkie ale juz naprawde jest super.

Dziewczyny, wspolczuje przejsc z facetami. nie powinno tak byc.


Nie wiem co tam mialam jeszcze pisac. Hmm
Balonoowa, z takim implantem bedzie big cyc, ja widze po sobie jak tylko opuchlizna zeszla, mostek znow byl widoczny to cycki siewybily do przodu. Czasami jak na nie patrze to zastanawiam sie jak ja TO ZROBIE, czyli wyjde pierwszy raz w kostiumie kapielowym na plaze bo widac ze cycki robione I nie ze mi sie nie podobaja bo sa takie jak chcialam, ale... no faceci beda patrzec no beda i juz a ja z tych niesmialych to pewnie bede za parawanem lezec, na brzuchu !

Mi do drenow tez sporo lecialo, nie wiem ile dokladnie bo co jakis czas pielegniarka przychodzila i sciagala (tez mialam cos na styl strzykawek). Napewno wszystko mi nie zeszlo, bo poprostu mi na nastepny dzien odpiela (czyli po 24h od operacji) i moglam wyjsc.


No nic, jak mi sie przypomni co ja tam jeszcze chcialam napisac to napisze

Nieśmiała? Chyba kokieteria przez Ciebie przemawia Zazdroszczę lata z biustem. I z tego co się oreintuje po komentarzach - ze sporym biustem

[iiwciaa]

Malaistotka, balonowa gratulacje! Cieszę się z Wami z nowych cycusiów.

[Peg]

Balonoowa jak oceniasz opiekę w klinice A.B. i o której wyszłaś następnego dnia?

Nie rozumiem, czemu nie chce zebys o siebie dbala?
Jesli chodzi o studia to tez nie rozumiem, przeciez to super miec partnera/partnerke ktory chce sie rozwijac!
I czym niby ma sie denerwowac?

To jest przypadłość facetów, którzy są niepewni siebie. Oni nie chcą, żeby ich kobieta stawała się coraz piękniejsza, mądrzejsza, pewniejsza siebie, bo wiedzą, że sami będą musieli się bardziej się starać i zabiegać o nią, żeby ktoś inny się nie zainteresował. Rada? Olać to. Nie warto tracić życia, ograniczać się, bo facetowi się to może nie spodobać. Jeśli ma jaja, powinien wspierać kobietę, a jeśli się sprzeciwia - nie jest jej wart.

Jeszcze mam takie pytanie czy orientujecie się ile kosztuje operacja u J.J. we Wrocławiu? Myślę, że przejadę się do niego, bo i tak mam dużo czasu do operacji, a robi piękne piersi, takie o jakie mi chodzi. Moje nowe ideały: http://www.aestetica.pl/Images/galer...e/anatom22.jpg

[Patrycja99]

Tak sie mowi, ze po operacji bedzie sie z duma swiecic cyckami, a przychodzi co do czego i schiza, ze ktos sie zorientuje, ze sztuczne do pracy jak zakonnica chodze ubrana

[Tequila72]

Napisane przez Patrycja99

Tak sie mowi, ze po operacji bedzie sie z duma swiecic cyckami, a przychodzi co do czego i schiza, ze ktos sie zorientuje, ze sztuczne do pracy jak zakonnica chodze ubrana

Mi się marzy po op żeby tak na chama świecić cycykami, np na plazy albo na imprezie hihi
Ale pewnie jakby przyszło co do czego to zbytnio nie będę rzucac cycyem w oczy Raczej styl a la Patrycja w pracy A kto u ciebie wie o op? Ktoś się zorientował po? Z kimś sie mocniej przytulalas i wyczuł?

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Jezu nie mogę się napatrzeć na Twoj avatar

[_Bianeczka_]

Napisane przez Patrycja99

Tak sie mowi, ze po operacji bedzie sie z duma swiecic cyckami, a przychodzi co do czego i schiza, ze ktos sie zorientuje, ze sztuczne do pracy jak zakonnica chodze ubrana

Ja wlasnie nie mam schizy ze ktos sie zorien tuje z sztuczne bo taki efekt mi sie podoba, ale ze ktos na mnie bedzie patrzec Mnie bardzo peszy jak ktos wogole na mnie patrzy i chodze zawsze z glowa w dol. Czasam i chcialabym byc niewidzialna
Moze wlasnie dlatego te cycki zrobilam zeby wkoncu miec ta pewnosc siebie Napewno robilam je dla siebie zeby lepiej sie poczuc.

Napisane przez Tequila72

Zazdroszcze. Mój na początku negatywnie nastawiony, ze fanaberia, ze tyle kasy(mojej), ze to i tamto. Później faza zobojętnienia jak chyba zobaczył, że ja tak na serio z tym. A teraz powoli ciut lepiej, tzn. jak wyjechałam z w-wą to powiedział, ze ok, moze ze mną jeździć, wie, że musi zabrać tydzień urlopu po żeby mi pomóc. Ale do wsparcia takiego jakbym chciała to daleko

---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------



Nieśmiała? Chyba kokieteria przez Ciebie przemawia Zazdroszczę lata z biustem. I z tego co się oreintuje po komentarzach - ze sporym biustem

Nie, kokieteria nie. Naprawde naleze do bardzo niesmialych osob. Nie mam znajomych, z nikim sie nie spotykam. Wracam po pracy i razem z mezem siedzimy w domu. Do nikogo nie chodzimy, nikt do nas nie przychodzi, poprostu tak sami ciagle jestesmy. Nie czuje sie pewnie z kontaktach z innymi ludzmi.

[Aicha1985]

Napisane przez Tequila72

Mi się marzy po op żeby tak na chama świecić cycykami, np na plazy albo na imprezie hihi
Ale pewnie jakby przyszło co do czego to zbytnio nie będę rzucac cycyem w oczy Raczej styl a la Patrycja w pracy A kto u ciebie wie o op? Ktoś się zorientował po? Z kimś sie mocniej przytulalas i wyczuł?

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Jezu nie mogę się napatrzeć na Twoj avatar

Tak się tylko wydaje będę świecić cyckami, też tak myślałam i co i guzik, nie umiem sobie kupić bluzki z dekoltem, kupuje takie jak przed operacja czyli prawie pod szyję, zwykle T-shirty, a o sukienkach nie wspomnę, zawsze marzyła.mi się taka gorsetowa żeby założyć ja bez stanika i Co? W cyckach 38 w dupie 34 i jak kupić fajna kiecke? Chyba na miarę muszę uczyć albo przerabiać 38

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------

Napisane przez malaistotka90

Ja mam dreny... Z prawej mi tak duzo nie schodzi ale za to opatrunek juz przecieka a z lewej wczoraj 100 ml i dzisiaj 100 ml tak jest na buteleczce napisane do które leci krew. Mi chyba beda wieczorem wyjmować dreny.

Dla mnie to jakiś kosmos, nie miałam drenow, ale jak piszesz ze coś Ci przecieka to trochę zszokowana jestem, u mnie opatrunek na drugi dzień jak mi dr zmieniał był czysciutki nie było ani kropelki krwi

[Tequila72]

Napisane przez _Bianeczka_

Ja wlasnie nie mam schizy ze ktos sie zorien tuje z sztuczne bo taki efekt mi sie podoba, ale ze ktos na mnie bedzie patrzec Mnie bardzo peszy jak ktos wogole na mnie patrzy i chodze zawsze z glowa w dol. Czasam i chcialabym byc niewidzialna
Moze wlasnie dlatego te cycki zrobilam zeby wkoncu miec ta pewnosc siebie Napewno robilam je dla siebie zeby lepiej sie poczuc.



Nie, kokieteria nie. Naprawde naleze do bardzo niesmialych osob. Nie mam znajomych, z nikim sie nie spotykam. Wracam po pracy i razem z mezem siedzimy w domu. Do nikogo nie chodzimy, nikt do nas nie przychodzi, poprostu tak sami ciagle jestesmy. Nie czuje sie pewnie z kontaktach z innymi ludzmi.

W życiu bym nie powiedziała. Stawiałabym, ze osoby, które lubią i robię sobie takie spore piersi to mają w tyłku czy ktoś na nie spojrzy, zauważy, itp. i jeszcze podejdzie i powie - tak, zrobione i warte swojej ceny

No to Bianeczka chyle czoła, boś odważna dziołcha I zyczę mnóstwa siły, wiary w siebie i pewności siebie Aby wielkość piersi była proporcjonalna to Twojej pewności siebie
Kurcze bierz tą siłe i pewność z miłości swojego męża. Jeśli tak Cię kocha to musisz byc świetna

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez Aicha1985

Tak się tylko wydaje będę świecić cyckami, też tak myślałam i co i guzik, nie umiem sobie kupić bluzki z dekoltem, kupuje takie jak przed operacja czyli prawie pod szyję, zwykle T-shirty, a o sukienkach nie wspomnę, zawsze marzyła.mi się taka gorsetowa żeby założyć ja bez stanika i Co? W cyckach 38 w dupie 34 i jak kupić fajna kiecke? Chyba na miarę muszę uczyć albo przerabiać 38

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:33 ----------


Dla mnie to jakiś kosmos, nie miałam drenow, ale jak piszesz ze coś Ci przecieka to trochę zszokowana jestem, u mnie opatrunek na drugi dzień jak mi dr zmieniał był czysciutki nie było ani kropelki krwi

U P.S nie ma drenów???

Trza kupić gorset osobno i spódnicę do tego
Mi się marzą kiecki z odkrytymi plecami...mmm

[Balonoowa]

Napisane przez _Bianeczka_

Ja wlasnie nie mam schizy ze ktos sie zorien tuje z sztuczne bo taki efekt mi sie podoba, ale ze ktos na mnie bedzie patrzec Mnie bardzo peszy jak ktos wogole na mnie patrzy i chodze zawsze z glowa w dol. Czasam i chcialabym byc niewidzialna
Moze wlasnie dlatego te cycki zrobilam zeby wkoncu miec ta pewnosc siebie Napewno robilam je dla siebie zeby lepiej sie poczuc.



Nie, kokieteria nie. Naprawde naleze do bardzo niesmialych osob. Nie mam znajomych, z nikim sie nie spotykam. Wracam po pracy i razem z mezem siedzimy w domu. Do nikogo nie chodzimy, nikt do nas nie przychodzi, poprostu tak sami ciagle jestesmy. Nie czuje sie pewnie z kontaktach z innymi ludzmi.

Bianeczka mam podobnie, też robiłam operację dla siebie i również chciałabym uniknąć krępujących spojrzeń na plaży ale mam też nadzieję, że nowy biust da mi więcej pewności siebie i wyleczy z kompleksu płaskiej klaty i ciągłego ukrywania

Wiem właśnie, że 485 to dużo, ale jak na razie tego nie widzę, choć dr mnie uspokaja. Jest przy tym bardzo miły i delikatny, nawet przy wyciąganiu drenów. Jest to takie niemiłe uczucie, ale jakoś bardzo nie boli.
Co do opieki u A.B. to wszystko było ok, każdy się starał. Choć nie rozczulają się nad Tobą i nie dają ciągle przeciwbólowych na każde "ała". Bo pani pielęgniarka nie chce przedawkować leków. Także to pewnie dla naszego dobra z kroplówką mogłam jakoś żyć, teraz jest o wiele gorzej, choć biorę ketonal 100

[nabery]

Napisane przez mano3891

Dziewczyny, ktore mialy dreny. Napiszcie prosze ile wam tego schodzilo. Mi pielegniarka wymienia strzykawke co 2 -3 godz i za kazdym razem jest prawie cala strzykawka :-( chyba nie wyjde jutro do domu

Ja w jednej strzykawce miałam do wyjścia pełno. Doktorek mówi, że organizm sobie z tym poradzi. Nie martw się na zapas!

[Patrycja99]

Napisane przez Tequila72

Mi się marzy po op żeby tak na chama świecić cycykami, np na plazy albo na imprezie hihi
Ale pewnie jakby przyszło co do czego to zbytnio nie będę rzucac cycyem w oczy Raczej styl a la Patrycja w pracy A kto u ciebie wie o op? Ktoś się zorientował po? Z kimś sie mocniej przytulalas i wyczuł?

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Jezu nie mogę się napatrzeć na Twoj avatar

Hm.. W pracy szef i jedna kolezanka, z jej relacji wiem, ze jak zalozylam obcisly sweterek to inna jej dopytywala czy wczesniej zwrocila uwage na moje duze piersi :P przestalam go nosic do pracy pozatym wie moj partner, moi i jego rodzice i kilku najblizszych znajomych. Nie dotarly do mnie sygnaly zeby ktos jeszcze sie zorientowal zobaczymy latem - kocham nosic bokserki w sensie topy... Mega mi milo, ze podoba Ci sie moj awatar u PS drenow nie ma na szczescie Bianeczka nie powiedzialabym, ze Ty taka wstydziocha
Aicha pamietam jak sie spotkalysmy i sie dziwilam czemu dekoltu nie masz teraz rozumiem

[Tequila72]

Balonoowa rozpakowałaś prezenciki od AB?

[mano3891]

Peg, mam nadzieje, ze moje wlasnie beda takie jak na zdjeciu. Strasznie sie boje, ze wyjda za duze, mam takiego shiza, ze nawt sni ni sie to.



Dzieki za odp o drenach. Balam sie, ze krew bedzie sie jeszcze zbierac a obi mbie wypuszcza i co wtedy.

[Tequila72]

Napisane przez mano3891

Peg, mam nadzieje, ze moje wlasnie beda takie jak na zdjeciu. Strasznie sie boje, ze wyjda za duze, mam takiego shiza, ze nawt sni ni sie to.



Dzieki za odp o drenach. Balam sie, ze krew bedzie sie jeszcze zbierac a obi mbie wypuszcza i co wtedy.

Mano jak się czujesz?

[palmitis]

Napisane przez _Bianeczka_

Ja wlasnie nie mam schizy ze ktos sie zorien tuje z sztuczne bo taki efekt mi sie podoba, ale ze ktos na mnie bedzie patrzec Mnie bardzo peszy jak ktos wogole na mnie patrzy i chodze zawsze z glowa w dol. Czasam i chcialabym byc niewidzialna
Moze wlasnie dlatego te cycki zrobilam zeby wkoncu miec ta pewnosc siebie Napewno robilam je dla siebie zeby lepiej sie poczuc.



Nie, kokieteria nie. Naprawde naleze do bardzo niesmialych osob. Nie mam znajomych, z nikim sie nie spotykam. Wracam po pracy i razem z mezem siedzimy w domu. Do nikogo nie chodzimy, nikt do nas nie przychodzi, poprostu tak sami ciagle jestesmy. Nie czuje sie pewnie z kontaktach z innymi ludzmi.

Bianeczka, zaskakujące wyznanie.. patrząc na Twoją aktywność tutaj i wypowiedzi miałam raczej obraz osoby bardzo przebojowej i pewnej siebie.. w dodatku specyfika Twojej pracy to też raczej nie dla nieśmiałych.. hmm, zaskoczyłas mnie

[eelmirka]

dla mnie cycki nijak się mają do pewności siebie, nie mam z tym problemu, jestem otwarta i towarzyska itp, myślę że dobrze jest nie uzależniać swojego życia i poczucia własnej wartości od biustu żeby nie być rozczarowanym że "no zrobiłam i czemu nic się nie zmieniło"

ja ciągle nie wiem jaki efekt mi się podoba, myślę że więcej jak 300 cc nie dałabym sobie wsadzić, nawet coś koło 250. Ratajkowski ma fajny biust ale podobno naturalny. Miałam już różne fazy od kiedy jestem na wątku, nawet myślałam o uhp i nie rozumiałam czemu nie każdej się to podoba. Teraz myślę że uhp fajnie wygląda w koszulce a na golasa już mniej ale to moje zdanie, rozumiem że dla kogoś to ideał a ja dalej nie znalazłam biustu z którym mogłabym pojechać na konsultację dobra wiadomość jest taka że chudnę

[enn_]

Dziewczyny, w ramach zastanawiania sie nad rozmiarem implantow kupilam ten caly stanik bombshell i nie wiem, czy az takie implanty bym chciala. jesli zdaze, to jutro przed praca wrzuce jakas fotke w nim do albumu.

Ja pracuje w dosc kameralnych miejscach (kilka firm po 7-15 osob). Sadze, ze ludzie zorientuja sie tylko w jednej z nich. Mam tam szefa idiote, ktory od zawsze komentowal moj wyglad. 1.5 roku temu po wakacjach przyjechalam opalona, po jakims tygodniu nalozylam samoopalacz zeby troche zatrzymac opalenizne, a ten sie mnie pyta czy bylam na opalaniu natryskowym. jestem pewna, ze zauwazy wiekszy cyc, bo nauczyl sie tego jak wygladam wygladam chyba na pamiec przez te 3 lata. A jak on sie zorientuje to i cala firma bedzie wiedziec.
Uznalam, ze nie zamierzam sie tym przejmowac.

Ja mam takie zdanie jak Elmirka. Nie uzalezniam swojej pewnosci siebie od cycka, zawsze sie akceptowalam taka, jaka jestem, chociaz wiadomo - fajnie swoje cialo nie tylko akceptowac, ale tez w pelni lubic, a cycek znikad sie nie pojawi.
Ja nie oczekuje specjalnej zmiany w zyciu po operce, mysle tylko, ze wyjazdy na plazowe wakacje beda milsze, na randkach bedzie mniej stresu i ciuchy beda lepiej lezec. Tylko tyle albo az tyle.
W pelni w kazdym razie rozumiem chec powiekszenia cyckow, chociaz uwazam, ze jesli ktos sie wstydzi rozebrac u lekarza albo przebrac na silowni, to problemu operacja moze wcale do konca nie rozwiazac. Swoja droga urzeka mnie np. jak rozni ludzie opalaja sie na plazach w Hiszpanii, bez obciachu, kobiety topless, mimo ze w zaden kanon piekna sie nie wpisuja. Uwazam, ze tak powinno byc i ten luz mnie zawsze cieszy.

[hschick]

Ja mam zamiar świecić nowymi żelkami gdzie tylko będę miała taką możliwość jestem z tych które lubią zwracać na siebie uwagęoczywiście w pracy czy jakiś "firmowych" spotkaniach zachowam ład i skład ale po za pracą nie zamierzam ich ukrywać, wręcz przeciwnie a już plaże kluby i spotkania ze znajomymi będą odbijać się moimi żelkami
Co prawda już teraz na plaży nie wyobrażam sobie opalać się w kostiumie - zawsze jest to topless a już za granicą to totalny nagusik oczywiście chcę zaznaczyć że zawsze z mężem szukamy raczej spokojnych miejsc z małą ilością ludzi jedyne miejsce to baseny gdzie zawsze jestem w pełnym stroju. Lubię siebie. Lubię swoje ciało mój jedyny kompleks to mały biust choć i on mi się podoba bo jest ładny, ksztaltny, i na swoim miejscu tylko że malutki

[patrycjanka1987]

Napisane przez _Bianeczka_

Ja wlasnie nie mam schizy ze ktos sie zorien tuje z sztuczne bo taki efekt mi sie podoba, ale ze ktos na mnie bedzie patrzec Mnie bardzo peszy jak ktos wogole na mnie patrzy i chodze zawsze z glowa w dol. Czasam i chcialabym byc niewidzialna
Moze wlasnie dlatego te cycki zrobilam zeby wkoncu miec ta pewnosc siebie Napewno robilam je dla siebie zeby lepiej sie poczuc.



Nie, kokieteria nie. Naprawde naleze do bardzo niesmialych osob. Nie mam znajomych, z nikim sie nie spotykam. Wracam po pracy i razem z mezem siedzimy w domu. Do nikogo nie chodzimy, nikt do nas nie przychodzi, poprostu tak sami ciagle jestesmy. Nie czuje sie pewnie z kontaktach z innymi ludzmi.

Bianeczka piękna babka z Ciebie! Aż trudno uwierzyć, że jesteś taka skryta))
U mnie wręcz na odwrót. Uwielbiam jak znajomi przychodzą (a jak chcą wychodzić to im się wieszam u nóg i nie chcę wypuścić)a jak siedzimy we dwójkę w domu to ☠☠☠☠icy dostaję. Dobrze, że mam koty
Tacy faceci co to zabraniają wszystkiego boją się, że w końcu przejrzymy na oczy i w pewnym momencie spakujemy walizeczkę i odlecimy. Kiedyś jak jeszcze trzymałam formę miałam robić kurs instruktorski. Sama sobie tego nie wymyśliłam tylko moja instr mnie do tego namawiała:P To się nasłuchałam od mojego, że gruba jestem itp... Aż w końcu słowo ciałem się stało Mam nadzieję, że operacja nie przekreśli tych planów...

A i najgorsza nowina. Kredytu nir dostałam Muszę jednak robić w marcu operację, w sumie to i może dobrze, bo teraz wszystko na wariackich papierach musiałabym załatwiać. A tak już mam wszystko ułożone. Przed operką ściaganie żelu, fryzjer Pisałam do kliniki i asystentka Pana A.K. (jak to się zawsze przedstawia ) napisała, że jasny lakier na pazurkach przechodzi, ale już nie będę kombinować. Choć nienawidzę takich gołych i niepomalowanych...

Także to tyle Miłego dnia cycoliny!

---------- Dopisano o 08:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------

Napisane przez Tequila72

W życiu bym nie powiedziała. Stawiałabym, ze osoby, które lubią i robię sobie takie spore piersi to mają w tyłku czy ktoś na nie spojrzy, zauważy, itp. i jeszcze podejdzie i powie - tak, zrobione i warte swojej ceny

No to Bianeczka chyle czoła, boś odważna dziołcha I zyczę mnóstwa siły, wiary w siebie i pewności siebie Aby wielkość piersi była proporcjonalna to Twojej pewności siebie
Kurcze bierz tą siłe i pewność z miłości swojego męża. Jeśli tak Cię kocha to musisz byc świetna

---------- Dopisano o 21:38 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------




U P.S nie ma drenów???

Trza kupić gorset osobno i spódnicę do tego
Mi się marzą kiecki z odkrytymi plecami...mmm

Sukienki bez pleców cuuuudo!! Mam taką jedną... Pewnie już po się w nią nie wcisnę hahaha

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ----------

Napisane przez hschick

Ja mam zamiar świecić nowymi żelkami gdzie tylko będę miała taką możliwość jestem z tych które lubią zwracać na siebie uwagęoczywiście w pracy czy jakiś "firmowych" spotkaniach zachowam ład i skład ale po za pracą nie zamierzam ich ukrywać, wręcz przeciwnie a już plaże kluby i spotkania ze znajomymi będą odbijać się moimi żelkami
Co prawda już teraz na plaży nie wyobrażam sobie opalać się w kostiumie - zawsze jest to topless a już za granicą to totalny nagusik oczywiście chcę zaznaczyć że zawsze z mężem szukamy raczej spokojnych miejsc z małą ilością ludzi jedyne miejsce to baseny gdzie zawsze jestem w pełnym stroju. Lubię siebie. Lubię swoje ciało mój jedyny kompleks to mały biust choć i on mi się podoba bo jest ładny, ksztaltny, i na swoim miejscu tylko że malutki

Cudownie, że tak siebie odbierasz!! Jak Ty to robisz?? Nie powiem... też zdarzyło mi się na golaska poleżeć, ale to jak byłam piękna, młoda, szczupła i nic mi sie wisiało tu i ówdzie. Nawet te moje malutkie placuszki mi się podobały
Dzisiaj się rano przeglądałam i wiecie co?? Zaczynają mi powolutku rysować się żebra i kolce biodrowe! Jestem szczęśliwa! Chudnę nareszcie w szybszym tempie