BEZROBOTNI łączmy się część 2

[k-n]

Napisane przez verda

Moim zdaniem nie trzeba robić open offica

Każdy z nich ma po 100 godzin, więc już wszystko jasne. Tylko dość niejasno jest to przedstawione.

A co jeśli chciałabym zrobić oba? (Pazerna baba ze mnie ).

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano o 00:02 ----------

Napisane przez purple

Jeszcze mi się taka kwestia nasunęła odnośnie tego kursu, co w sytuacji jeśli np. dzisiaj zapisuje się na kurs, a za tydzień dostaje pracę (marzenia ) Trzeba będzie zrezygnować czy można ukończyć ?

Też się nad tym zastanawiałam.
Może kurs można kontynuować, ale wcześniej trzeba uaktualnić dane o sobie.

[verda]

Napisane przez purple

Jeszcze mi się taka kwestia nasunęła odnośnie tego kursu, co w sytuacji jeśli np. dzisiaj zapisuje się na kurs, a za tydzień dostaje pracę (marzenia ) Trzeba będzie zrezygnować czy można ukończyć ?

Zadzwoń i zapytaj te panie nie gryzą <sie przekonałam osobiście>. Moim zdaniem możesz robić kurs, to ze masz prace chyba sprawi tylko ze nie jestes w grupie docelowej czyli nie kwalifikujesz sie na staż

[*misia*]

Z tego co ja zrozumiałam to się wybiera co mamy zainstalowane na kompie czy ms offica czy open offisa i wtedy się robi programy z tego pakietu.
Co do pracy to ja pytałam jak dzwoniłam, Pani powiedziała, że oczywiście kurs można dokończyć, a jeśli potrzebujemy wiecej czasu, to wtedy piszemy do nich meila z podaniem przyczyny dlaczego chcemy mieć przedłużony termin, w końcu celem szkolenia jest znalezienie pracy
Po przemyśleniu tematu doszłam do wniosku, że nie wiem gdzie popełniłam błędy, podjerzewam, ze w którys pytaniach zaznaczyłam za dużo odp bądź za mało, dlatego raczej nie będę próbować poprawiać swojego wyniku, w końcu i tak wg. nich celująco opanowałam materiał
A teraz mam pytanie co do roznoszenia cv po centrum handlowym.
Rozumiem, ze jak było ogłoszenie to wchodziłyście i mówiłyście, że chcecie zostawić cv i co dalej zostawiałyście sprzedawcy czy prosiłyście kierownika i czy zostawiałyście cv w czymś, tzn w koszulce, zaklejonej kopercie czy jak? Bo myślałam o zaklejonej kopercie, a na niej informacja, że jest to aplikacja na stanowisko sprzedawcy i moje nazwisko i tel np. choć nie wiem czy tak sie robi.

[k-n]

Napisane przez *misia*

A teraz mam pytanie co do roznoszenia cv po centrum handlowym.
Rozumiem, ze jak było ogłoszenie to wchodziłyście i mówiłyście, że chcecie zostawić cv i co dalej zostawiałyście sprzedawcy czy prosiłyście kierownika i czy zostawiałyście cv w czymś, tzn w koszulce, zaklejonej kopercie czy jak? Bo myślałam o zaklejonej kopercie, a na niej informacja, że jest to aplikacja na stanowisko sprzedawcy i moje nazwisko i tel np. choć nie wiem czy tak sie robi.

*misia* - Ty jesteś po studiach z tego, co kojarzę. Nie chcę Cię zniechęcać, możesz oczywiście próbować, ale mojej koleżance, która roznosiła CV po sklepach w CH mówiono, że nie ma co liczyć na pracę albo że szanse są niewielkie, bo ma ona wykształcenie wyższe i wiadomo, że nie chce tej pracy na dłużej. CV roznosiła tylko w koszulkach, nie zaklejała ich, nie wkładała do kopert. Chociaż ja bym zrobiła tak jak piszesz - włożyła w kopertę i podpisała - choćby z tego powodu, że na CV są nasze dane...

[Honey7]

tak najlepiej do teczki lub koperty dać CV, też już o to pytałam w innym wątku

[doriiska]

Ja zazwyczaj dawałam tak po prostu, sprzedawcom.

Dokładnie - moja sis po studiach i ani razu nie dostała telefonu ze sklepu. Pracodawcy wiedzą, że człowiek po studiach raczej długo nie zagrzeje takiej posady.

[*misia*]

k-n ja jestem po liceum ekonomicznym, studnia kiedyś przerwałam i już do nich nie wróciłam. Ale faktem jest, że mam doświadczenie tylko na stanowiskach biurowych i idąc ich tokiem rozumowania obawiam sie, ze też może nic z tego nie wyjść, ale cóż spróbować nie zaszkodzi.

[AsiaW**]

ja jestem po studiach (mgr) i w akcie desperacji roznosiłam CV po sklepach...nikt się nie odezwał do tej pory...przeważnie wywalali na mnie oczy i pytali: "pani naprawdę po studiach? I chce Pani pracować w sklepie?'....

[antunka]

Ja słyszałam, że w "moim" centrum handlowym pracują same dziewczyny po studiach, nawet z mojego roku kilka dziewczyn zostało w tej pracy. Ale fakt, że jak chcialam znaleźć pracę w CH pod koniec studiów to mi od razu mówili, że mnie nie chcą bo pewnie będę próbowała szukać pracy w zawodzie. Wolął przyjmować studentów bo tak szybko nie zwieją.

[_Ewelka___]

to fakt, biora studentow - raz że dużych wymagań finansowych nie mają. Często są to osoby na 3/4 etatu, które sobie dorabiają i cieszą się że maja prace. Albo zaoczni to wiadomo. jak juz ktoś szuka pracy w CH, jest po studiach - to cos w tym jest, że niechętnie dzwonia. Do mnie nikt nie zadzwonil.

Jak bylam studentka, bylo latwiej. Pracowalam w kawiarni i milo to wspominam. najlepiej jak ogloszenie jest wystawiane na portalu internetowym, wiadomo cv trafia do kierownika czy kogos tam. A jak zanosisz osobiscie, ja bralam cv od chetnych, chowalam do szafki a potem do kierwniczki dałam

[k-n]

Napisane przez _Ewelka___

to fakt, biora studentow - raz że dużych wymagań finansowych nie mają. Często są to osoby na 3/4 etatu, które sobie dorabiają i cieszą się że maja prace. Albo zaoczni to wiadomo. jak juz ktoś szuka pracy w CH, jest po studiach - to cos w tym jest, że niechętnie dzwonia. Do mnie nikt nie zadzwonil.

Nie mają dużych wymagań finansowych, ale też nie żądają umowy o pracę, poza tym nie odprowadza się od nich składek, więc są opłacalni dla pracodawcy.

[AsiaW**]

Napisane przez k-n

Nie mają dużych wymagań finansowych, ale też nie żądają umowy o pracę, poza tym nie odprowadza się od nich składek, więc są opłacalni dla pracodawcy.

otóż to
Z drugiej strony rozumiem pracodawcę. I przyznaję mu rację. Praca w sklepie to nie szczyt marzeń dla osoby po studiach, raczej wynika z desperacji i chęci pracowania i zarabiania, więc jak tylko trafiło by się coś lepszego to chyba wybór oczywisty...

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Napisane przez antunka

Ja słyszałam, że w "moim" centrum handlowym pracują same dziewczyny po studiach, nawet z mojego roku kilka dziewczyn zostało w tej pracy. Ale fakt, że jak chcialam znaleźć pracę w CH pod koniec studiów to mi od razu mówili, że mnie nie chcą bo pewnie będę próbowała szukać pracy w zawodzie. Wolął przyjmować studentów bo tak szybko nie zwieją.

To pewnie też zależy od regionu Polski, w mojej okolicy (Podkarpacie) jest niewiele CH a zarobki ogólnie są marne w sklepach tymbardziej. Godziny pracy niefajne (bo 7 dni w tyg) a kasa kiepska.

[black-bubu]

Szukam kolejnych szkoleń bezpłatnych typu internetowego, ale najczęściej są skierowane do osób pracujących, w celu podnoszenia kwalifikacji, no to jest wkurzające, nie dość, że pracują to jeszcze mają darmowe szkolenia, a jak zwykle bezrobotni są igorowani

[malina19]

nadal cisza, najlepsze jest to ze od kilku dni meczył mnie jakis zastzrezony numer i ja nigdynie zdazylam go odebrac bo albo nie słyszałam jak ktos dzwoni albo nie mialam telefonu pod reką wiec sie wkurzałam na maxa, bo odddzwonic nie mogłam
wczoraj znowu dzowni ten numer ja szybko odebrałam a tu z banku dzwonili z jakimis promocjami, mysllalamz e padne ze smiechu
ale w sumie nadal pracy nie mam, a poszukiwania zawieszam na kilka dni - ucze sie na egzamin pozniej znowu otwieram poszukiwania i mam zamiar tez wyslac do kin do mcdonalda, zawsze te pare groszy sie przyda jesli tylko mnie przyjmna kurcze no ja chce do pracy

[AsiaW**]

Napisane przez black-bubu

Szukam kolejnych szkoleń bezpłatnych typu internetowego, ale najczęściej są skierowane do osób pracujących, w celu podnoszenia kwalifikacji, no to jest wkurzające, nie dość, że pracują to jeszcze mają darmowe szkolenia, a jak zwykle bezrobotni są igorowani

ja robiłam kilka z PARP - u i nawet fajnie są zrobione. Później po ukończeniu można wydrukować sobie certyfikat z podpisami.

[kennedy]

dostalam odpowiedz na jedno ogloszenie na ktore odpowiedzialam. napisali ze chca zdjecie sylwetki. Mam dylemat bo nie uznaje czegos takiego, z drugiej strony jednak praca wydaje sie byc atrakcyjna i rozwojowa

[malina19]

Napisane przez kennedy

dostalam odpowiedz na jedno ogloszenie na ktore odpowiedzialam. napisali ze chca zdjecie sylwetki. Mam dylemat bo nie uznaje czegos takiego, z drugiej strony jednak praca wydaje sie byc atrakcyjna i rozwojowa

kennedy a jakie to ma byc stanowisko??
na niektorych wlasnie chca zobaczyć sylwetkę zwazywszy jesli jest to praca zwiazana z reprezentowaniem
ale przed wysłaniem fotki poczytałabym co nie co o nich

[kennedy]

Napisane przez malina19

kennedy a jakie to ma byc stanowisko??
na niektorych wlasnie chca zobaczyć sylwetkę zwazywszy jesli jest to praca zwiazana z reprezentowaniem
ale przed wysłaniem fotki poczytałabym co nie co o nich

Kierowanie biurem w dosc sporej firmie.

[MissKiss]

Malina miałam tak samo z tymi zastrzezonymi numerami:P nigdy nie udało mi sie odebrać, a pozniej sie okazało że to z ING dzwonili hehe. tez sie wkurzałam, no ale cóż..
No z tymi szkoleniami tez jest lipnie, dlaczego tylko dla pracowników a nie bezrobotnych? Nie powinno być na odwrót? Tez wlasnie chciałam isc na takie szkolenie..no ale nici... Jeszcze w PUP u mnie pojawiły sie szkolenia, ale dopiero w kwietniu bedą startować, a teraz zbierają chętnych. Chyba się zapisze na kurs księgowości, ale czy mnie wybiorą to już kolejna sprawa...

[88Ekaterina88]

Napisane przez MissKiss

Malina miałam tak samo z tymi zastrzezonymi numerami:P nigdy nie udało mi sie odebrać, a pozniej sie okazało że to z ING dzwonili hehe. tez sie wkurzałam, no ale cóż..
No z tymi szkoleniami tez jest lipnie, dlaczego tylko dla pracowników a nie bezrobotnych? Nie powinno być na odwrót? Tez wlasnie chciałam isc na takie szkolenie..no ale nici... Jeszcze w PUP u mnie pojawiły sie szkolenia, ale dopiero w kwietniu bedą startować, a teraz zbierają chętnych. Chyba się zapisze na kurs księgowości, ale czy mnie wybiorą to już kolejna sprawa...

wywiesili u ciebie szkolenia na 2011 rok? bo u mnie jeszcze nic, przynajmniej na necie nic nie ma jeszcze takiego. Jak do momentu rozpoczecia kursów z up nie będę mieć roboty to zapisze się na operatora wózków widłowych albo spawacza, bo inne kursy raczej nic nie dadzą;/

[AsiaW**]

u mnie na stronie mojego PUP pojawiła się taka informacja

UWAGA!
Osoby zainteresowane SZKOLENIAMI
W związku z bardzo ograniczonymi środkami na wsparcie dla
osób zarejestrowanych, PUP .....informuje, że:

Finansowane będą szkolenia na wniosek indywidualny osób zarejestrowanych

O szkolenia takie będzie mógł ubiegać się:
Bezrobotny, jeżeli:

• nie był kierowany na szkolenie w 2010r.
• w czasie ostatnich 12 miesięcy nie korzystał ze środków FP lub EFS w ramach odbywania stażu, prac interwencyjnych lub robót publicznych
• uzasadni celowość szkolenia poprzez przedłożenie Oświadczenia Pracodawcy o zamiarze zatrudnienia go po ukończeniu wskazanego szkolenia.
  Pracodawca zostanie uznany za wiarygodnego, jeżeli w ciągu ostatnich 2 lat zatrudnił co najmniej połowę bezrobotnych, którym wydał Oświadczenia o zamiarze zatrudnienia

[88Ekaterina88]

a u mnie coś takiego

Powiatowy Urząd Pracy w ...

informuję, że Plan Szkoleń na rok 2011 zostanie ostatecznie ustalony po otrzymaniu decyzji finansowej i zatwierdzeniu podzaiłu tych środków na programy aktywizacji lokalnego rynku pracy przez Powiatową Radę Zatrudnienia

Plan szkoleń zostanie umieszczony na stronie internetowej oraz na tablicy ogłoszeń w PUP ...

[agata_1985]

Ja idę 9 do PUP, ciekawe czy już są szkolenia czy coś. Mi najbardziej by się przydało jakieś szkolenie księgowości. Ale szkolenie szkoleniem, a większość ofert u mnie w mieście gdy już chodzi o księgowość to wymagają doświadczenie, najlepiej z dwa lata do 5-ciu nawet widziałam i najlepiej w danej placówce w danym dziale.
W sobotę popołudniu dowiedziałam się, że szukają do sklepu na dwie zmiany, od 6-14 i od 14-22. Ale dowiedziałam się tego za późno. Dzis poszłam się spytać co i jak, i czy trzeba mieć kasę fiskalną czy tylko komputer - tak jak słyszałam, ale niestety dziś już nieaktualne. A z braku laku to i nawet w sklepie bym pracowała.
Z dwa lata temu koleżanka miała taką sytuację, że rano chodziła po sklepach i pytała się czy potrzebują, znalazła jeden sklep i hmm jakaś godzinę później była z powrotem z dokumentami, i okazało się że już znaleźli.
Nie mam już pomysłu na siebie i coraz gorzej się z tym czuję.
A co do szkolenia z eurokobiety, też je robę ostatecznie. Ale czy certyfikat posiada jakieś wyszczególnienie, co dokładnie ukończyłam? bo chciałabym zrobić każdy dział (komputer już mam w świetnym stopniu obcykany w zasadzie w większości tych działów, więc powinno pójść szybko, mam nadzieję) ale jeżeli nie ma wyszczególnienia, to jak to dalej udowadniać? Już raz byłam na rozmowie, nie powiem do jakiej placówki państwowej, gdzie uznano, że w cv to można wszystko wpisać, ale skąd on ma wiedzieć że naprawdę umiem obsługiwać komputer, przecież nie mam na to żadnego dokumentu już nie chciałam mu dogadać, że on ma dr z biologii, a zajmuje zupełnie inne stanowisko.
swoją drogą ciekawe czy uda mi się nakręcić pup na szkolenie które sama znajdę. Słyszałam ostatnio na spotkaniu że mogę sobie znalexć sama szkolenie i wnioskować o opłacenie go, ciekawe jak to wyjdzie. Znalazłam szkolenie księgowości, ale składa się z 4 stopni, z czego 1 stopień to koszt 1000 zł z groszami. Z rodziny w ten sposób osoba dostała się na szkolenie z grafiki komputerowej, w zeszłym roku w listopadzie, gdy już na nic kasy nie było

[antunka]

A ja sie pochwalę, że przeszłam do III etapu konkursu w sądzie Cieszę się jak głupia bo po pierwsze źle mi poszło i byłam zła po II etapie a po drugie moje zmagania zazwyczaj kończyły się na II etapie i nawet nie dane mi było iść na rozmowę kwalifikacyjną. Trzeci plus jest taki, że z 70 osób wybrali 10 i te 9 osób (bo jedna zostanie przyjęta) będzie brane pod uwagę jak się zwolni kolejne stanowisko, więc będę miała większe szanse. Prisha jeszcze raz Ci dziękuję za cenne rady bo wszystko co mówiłaś się sprawdziło
Teraz muszę się jakoś przygotować na rozmowe kwalifikacyjną ale jak?

[AsiaW**]

dziewczyny właśnie dostałam certyfikaty z Eurokobiety. Nie chcę skanować i wklejać bo są tam moje dane, ale jeśli macie jakies pytania to odpowiem na każde



---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:50 ----------

Napisane przez antunka

A ja sie pochwalę, że przeszłam do III etapu konkursu w sądzie Cieszę się jak głupia bo po pierwsze źle mi poszło i byłam zła po II etapie a po drugie moje zmagania zazwyczaj kończyły się na II etapie i nawet nie dane mi było iść na rozmowę kwalifikacyjną. Trzeci plus jest taki, że z 70 osób wybrali 10 i te 9 osób (bo jedna zostanie przyjęta) będzie brane pod uwagę jak się zwolni kolejne stanowisko, więc będę miała większe szanse. Prisha jeszcze raz Ci dziękuję za cenne rady bo wszystko co mówiłaś się sprawdziło
Teraz muszę się jakoś przygotować na rozmowe kwalifikacyjną ale jak?

gratulacje powodzenia

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

1. DYPLOM UKOŃCZENIA SZKOLENIA ......(imie i nazwisko). Przedmiot: (wyszczególnione te 5 kursów - zawartość godzinowa.....
Łączna zawartość godzinowa 180 godzin. Realizator szkolenia: Informatyczne Centrum Szkoleniowe CompLearn Wrocław
i podpis prezesa zarządu

2. Certyfikat anglojęzyczny EITCA INFORMATION TECHNOLOGIES KEY COMPETENCIES PROGRAMME BRUSSELS, BELGIUM, EUROPEAN UNION (z hologramem pieczątką, logiem.
I przyznam, że ten po angielsku wygląda fajnie tak profesjonalnie
a tamten po polsku tka trochę "średnio" zwyczajnie

[agata_1985]

Napisane przez AsiaW**

ja robiłam kilka z PARP - u i nawet fajnie są zrobione. Później po ukończeniu można wydrukować sobie certyfikat z podpisami.

Asia a jak Ty robiłaś te szkolenia z PARP-u to były takie dla chcących założyć własny biznes bądź dla msp? Tylko takie znalazłam internetowe. I jak już wcześniej pisałam, obawiam sie, co gdy owej firmy nie założę. Może akurat takie szkolenia robiłaś.

[MissKiss]

Ekaterina, tak u mnie na stronie PUP już pisze jakie są do wyboru na rok 2011. Ostatnio jak patrzyłam był jeszcze rok 2010, czyli sie zmieniło. A po zatym nic nie pisze. Jutro sie dowiem co i jak. Troche sie boje bo 4 miesiace temu miałam jeszcze staż z PUP....także ciekawe czy mi dadzą takie szkolenie...Chciałabym tez ksiegowosci szkolenie albo sekretarki, bo po tym moge miec łatwiej z pracą....

[AsiaW**]

Napisane przez agata_1985

Asia a jak Ty robiłaś te szkolenia z PARP-u to były takie dla chcących założyć własny biznes bądź dla msp? Tylko takie znalazłam internetowe. I jak już wcześniej pisałam, obawiam sie, co gdy owej firmy nie założę. Może akurat takie szkolenia robiłaś.

Tak, te szkolenia robiłam. Ale zaznaczyłam, że zamierzam w przysżłości założyć DG. Nikt mnie nie zmusi do faktycznego jej założenia. Myślę że sporo jest takich osób które skorzystało z tychże szkoleń nie mając własnej DG.

[agata_1985]

Napisane przez AsiaW**

Tak, te szkolenia robiłam. Ale zaznaczyłam, że zamierzam w przysżłości założyć DG. Nikt mnie nie zmusi do faktycznego jej założenia. Myślę że sporo jest takich osób które skorzystało z tychże szkoleń nie mając własnej DG.

oo to świetnie. W takim razie zacznę też i te szkolenia. Co mi szkodzi, a nóż widelec.

[AsiaW**]

Napisane przez agata_1985

oo to świetnie. W takim razie zacznę też i te szkolenia. Co mi szkodzi, a nóż widelec.

zacznij. Ja sporo się nauczyłam z nich, fajnie są opracowane. Nawet mój TŻ (informatyk - pracujący) zrobił 2 bo potrzebował podszkolić się w pewnej dziedzinie - tak dla własnej satysfakcji. Może i te szkolenia nic nie dadza dla ewentualnego pracodawcy ale robiac je przynamnjiej mam poczucie że cokolwiek robie a nie zbijam bąki. Taka posucha w ofertach pracy, ze nawet nie mam gdzie wysyłać wysyłam i składam do firm (bez ofert) ale odzewu na razie żadnego