Doviaszcze testy się skończyły, myśmy się ze sobą żżyły.

[Personal_Jesus]

Napisane przez fallenart91

Też ją dostałam i już nawet użyłam. Nawet ładnie wygładziła mi włosy I jestem ciekawa strasznie co to za firma

Też dostałam, jakaś tajemnicza firma

[aniyam]

Napisane przez Annify

haha, wygrałam odżywkę z tego wielkiego testu na 3000 osób... ( w ostatnim czasie chyba tylko przy takiej ilości osób mam szansę coś przetestować... )
wczoraj o 22 przyszedł do mnie wytatuowany kurier i wręczył mi paczuszkę. w której była. odżywka. odżywka...no name. bezimienna odżywka. biała buteleczka z napisem odżywka. wygląda imponująco...

Napisane przez fallenart91

Też ją dostałam i już nawet użyłam. Nawet ładnie wygładziła mi włosy I jestem ciekawa strasznie co to za firma

też dostałam, na innym wątku już dziewczyny wyczaiły, że to Fructis Goodbye Damage o właśnie ta https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...ra-wersja.html

[scrabble1]

Napisane przez Annify

nareszcie się tu coś ruszyło, wreszcie parę postów do poczytania

scrabbi: chyba źle mnie zrozumiałaś, ja po prostu lubię brać niekiedy robotę na siebie, bo wiem, że zrobię ją dobrze, a nie tak jak to często się zdarza w przypadku innych 'na odwal się'...

też strasznie nie lubię, jak ktoś się nie przykłada do czegoś. myślę, że to nie problem powiedzieć coś od siebie, zamiast na prezentacji gapić się tylko w slajdy w komputerze i z nich czytać, i nawet nie zerknąć na tych, którzy mają cię słuchać.

fallen, ja też myślę, że niedługo to cię poczęstują banem
a pocztówką nie pogardzę

haha, wygrałam odżywkę z tego wielkiego testu na 3000 osób... ( w ostatnim czasie chyba tylko przy takiej ilości osób mam szansę coś przetestować... )
wczoraj o 22 przyszedł do mnie wytatuowany kurier i wręczył mi paczuszkę. w której była. odżywka. odżywka...no name. bezimienna odżywka. biała buteleczka z napisem odżywka. wygląda imponująco...

Tak myślałam, że o to Ci chodziło ale tak przyszłościowo pisałam żebyś nie dawała się wkręcać w robotę za innych, b potem będą to wykorzystywali ale co tam, sama rozumiesz o co mi chodzi
Odżywka to Garnier Goodbye Damage podobno, dziewczyny już to rozszyfrowały Ja się jak zwykle nie dostałam, ale co tam, to już norma, chociaż tym razem mnie to nie rusza, bo mam ją w domu .

[201704240919]

Napisane przez Personal_Jesus

Też dostałam, jakaś tajemnicza firma

Po składzie wiedziałam, że to coś garnierowego. Ten ekstrakt z trawy cytrynowej ma każdy szampon i odżywka z serii Fructis..

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 22:59 ----------

Napisane przez scrabble1

Ja wzięłam 5 próbek, bo z moimi szczęściem wolałam się nie wkurzać, że wybrałam zły odcień i zamawiać znowu. Czytałam właśnie o tym kryjącym i wolałam mat, nie mam wiele do ukrycia i chcę przejść na lżejsze rzeczy ale strefa T potrzebuje jednak czegoś matującego. No zobaczymy.
Z kolorówki też chciałam coś wybrać, kiedyś bawiłam się z udoskonalaniem minerałów produktami od nich ale jakoś mi przeszło. Może następnym razem spróbuję
Też się zastanawiam czy któryś z moich kremów spisze się pod minerały, to znowu temat rzeka, dziewczyny na forum AM mają pewnie coś sprawdzonego, najwyżej tam zapytam.

Lekkie kremy Sylveco i sera, wiele osób zachwala. U mnie najlepiej sprawdza się tonik z glukonolaktonem, zwiększa przyczepność minerałów. Zdarza się też, że nakładam minerały na czystą skórę, zwilżonym pędzlem (woda termalna) metodą stemplowania. Ale zdarza się to tylko wieczorami na jakiejś wyjścia Jeśli chcesz je stosowac na filtry - u mnie było konieczne matowienie pudrem bambusowym/ryżowym, i nakładanie podkładu pędzlem typu kabuki. Ale efekt kryjący jest znikomy.

[Personal_Jesus]

Napisane przez Ewuniaa16

Po składzie wiedziałam, że to coś garnierowego. Ten ekstrakt z trawy cytrynowej ma każdy szampon i odżywka z serii Fructis..

W zgłoszeniu podane było, że to Garnier, tyle,że dali białe pudełeczko no name, jakby naklejek zabrakło bo taki wielki test

[scrabble1]

Napisane przez Ewuniaa16

Lekkie kremy Sylveco i sera, wiele osób zachwala. U mnie najlepiej sprawdza się tonik z glukonolaktonem, zwiększa przyczepność minerałów. Zdarza się też, że nakładam minerały na czystą skórę, zwilżonym pędzlem (woda termalna) metodą stemplowania. Ale zdarza się to tylko wieczorami na jakiejś wyjścia Jeśli chcesz je stosowac na filtry - u mnie było konieczne matowienie pudrem bambusowym/ryżowym, i nakładanie podkładu pędzlem typu kabuki. Ale efekt kryjący jest znikomy.

Sylveco dostanę na allegro czy gdzieś stacjonarnie? Właśnie nie wiem czy na filtry, mój nowy Ziaji nie bardzo mi pasuje, nie wiem, może kupię inny ale wkurza mnie już to świecenie a na słońcu praktycznie nie przebywam. Zamówiłam jakiś filtr z ZSK, ciekawe czy można by go zmieszać z podkładem mineralnym? Na dużym kryciu też mi nie zależy, chcę wyrównać koloryt i będzie fajnie

[kudlik_kk]

Napisane przez scrabble1

Moja durna psina lata znowu jak młódka za kundlem sąsiada Dostała kilka zastrzyków i ozdrowiała. Chyba nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać.

Dzięki kochana za życzenia, nie ważne, że spóźnione, przyjmuję jak najbardziej, zwłaszcza z tą obroną

A jeszcze miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego. W skrócie to gminy i miasta robią takie opracowania i mapy , wyznaczają działki i tereny i określają dla nich przeznaczenie czyli decydują, że tu i tam możesz wybudować dom w przybliżonych wymiarach, wysokości, rodzaju dachu itp, inny przykład wyznaczają tereny na których mogą powstawać przedsiębiorstwa, fabryki, przemysł, wszystko na sprecyzowanych zasadach. Czyli zanim kupisz działkę musisz sprawdzić jej sposób zagospodarowania, bo załóżmy, że chcesz wybudować sobie zamek z wieżą dla księżniczki na wysokości 80 metrów a okazuje się, że w planie budynek nie może mieć więcej niż 2 kondygnacje nie przekraczające ileś metrów wysokości. No i co? Po zamku!

A widzisz kochana, może twojej psince po prostu trzeba młodego waca i będzie kicać jak zając

O to ty mówi że plany zagospodarowania - teraz to już zrozumiałam Sama yto miałam w szkole



[QUOTE=fallenart91;4662969 3]

Do Niemiec na stałe chcę już wyjechać. Będę Was pozdrawiać z okolić Trier, chociaż bliżej jest do Bitburga Czy któraś chętna na kartkę z najstarszego, niemieckiego miasta?

Ja ja ja!!!! Ja poproszę kartkę!!!!!

Napisane przez Personal_Jesus

Ja zbieram pocztówki To trzymamy kciuki za nowy start jak z płatka Ja bym chyba nie mogła wyjechać z mojego miasta, a co dopiero do innego kraju. No chyba,że za jakimś gorącym Hiszpanem

Ale wiesz, że taki Hiszpana don wasyl kokonos to on ma guronco w majtach

Napisane przez fallenart91

Mam nadzieję, że nie zbanują mnie za propagowanie nazizmu.

Robiłabym loda na klęczkach. I nawet na anal by mógł liczyć.

/Marlon Brando/

Kocham cię Falcia, kocham

Napisane przez scrabble1

Miłość uskrzydla Tylko dlaczego do takiego brzydkiego kundla? Kiedyś próbowaliśmy ją poznać z przystojnym maltańczykiem i jorkiem to nic z tego

Dostaniesz Ty w końcu bana za te bezeceństwa
Mnie mundury nie ruszają, facet po pierwsze musi być pewny siebie

Oj tam, nie liczy się wygląd, ale co by był figlarny
O to to, ale nie tym razem, za anala i klęczki? Nieee nieee

Napisane przez scrabble1

Jak to skąd? Jak tak Cię to kręci to Wiesławowi na urodziny mundur, sobie buty

O! i to jest właśnie pomysł sezonu!!!!! Ale wtedy będzie iskrzyć!!!!!

Napisane przez Annify

haha, wygrałam odżywkę z tego wielkiego testu na 3000 osób... ( w ostatnim czasie chyba tylko przy takiej ilości osób mam szansę coś przetestować... )
wczoraj o 22 przyszedł do mnie wytatuowany kurier i wręczył mi paczuszkę. w której była. odżywka. odżywka...no name. bezimienna odżywka. biała buteleczka z napisem odżywka. wygląda imponująco...

Ja się nie dostałam, ale wyhaczyłam serum z Dermedic
A powiedziałaś temu kurierowi, że masz kudlicę w potrzebie i że ona chętna imtarira?

Napisane przez fallenart91

Też ją dostałam i już nawet użyłam. Nawet ładnie wygładziła mi włosy I jestem ciekawa strasznie co to za firma

Napisane przez Personal_Jesus

W zgłoszeniu podane było, że to Garnier, tyle,że dali białe pudełeczko no name, jakby naklejek zabrakło bo taki wielki test

Miałam napisać że to Fructis

Może oni myślą, że jak odkryjecie co to za cudo to od razu popiętujecie kupić a tak to wiecie - niby gadki: a garnier to g, a to to to do niczego itp

Napisane przez scrabble1

Sylveco dostanę na allegro czy gdzieś stacjonarnie? Właśnie nie wiem czy na filtry, mój nowy Ziaji nie bardzo mi pasuje, nie wiem, może kupię inny ale wkurza mnie już to świecenie a na słońcu praktycznie nie przebywam. Zamówiłam jakiś filtr z ZSK, ciekawe czy można by go zmieszać z podkładem mineralnym? Na dużym kryciu też mi nie zależy, chcę wyrównać koloryt i będzie fajnie

Sylveco jest w aptekach. No w cefarmie, można dostać w dozie

[0efbae24da12a699834954c027e5d090e58ae2c3_63d9ab944c685]

Napisane przez scrabble1

Jaka pustka w uczuciach? Na pewno nie będzie tak na zawsze, zobaczysz, chłop Ci spadnie z nieba niewiadomo kiedy. Spodziewaj się niespodziewanego
Zawsze tak jest, człowiek chodzi sobie spokojnie po tym świecie a tu jak grom z jasnego nieba spada na niego piorun zwany miłością Oby tylko trafił Ci się dobry chłopak, to najważniejsze![COLOR="Silver"]

Dla mnie to dziwne, że nikt się mną tak na serio nie zainteresował. Były może ze 3 osoby, ale zawsze raczej nic nie było, bo się szybko ulatniały, a nie jestem desperatką jakąś co im nie dawała żyć... Przeczuwam, że na mnie może spaść miłość, ale raczej na tę drugą osobę nie...

[scrabble1]

E tam, nie możesz tak myśleć. Żeby znaleźć kogoś tak na prawdę to nie taka łatwa ani szybka sprawa. Poza tym jesteś jeszcze młoda, wszystko przed Tobą . Wyda Ci się,że to puste słowa ale zobaczysz, i na Ciebie przyjdzie czas ( i odpowiedni facet ).

[0efbae24da12a699834954c027e5d090e58ae2c3_63d9ab944c685]

Fallen Polecam niemieckie czekolady - cytrynowa i taka cienka gorzka z orzechami w miodzie - jest bardziej słodka niż gorzka, ale nazw nie pamiętam

Scrabble, mam nadzieję, że będzie tak jak mówisz

[fallenart91]

Mycha, dostaniesz karniaka za głupie myślenie o miłości. Tak jak mówi scrabble - to spadnie na Ciebie nieoczekiwanie. A najgorsze w tych cholernym zakochaniu jest to, że przez jakiś czas pomyślisz sobie: Boże, on jest idealny! On nie ma żadnych wad! (a przynajmniej ja tak myślałam kiedyś o Wiesławie - prawie jakbym Boga za nogi chwyciła!)

Mi Wiesiek przywiózł niemiecką Milkę i jeszcze taką ładną z 80% kakao z kawałkami karmelu chyba. Jadłam aż mi się uszy trzęsły

[Personal_Jesus]

Napisane przez fallenart91

Mycha, dostaniesz karniaka za głupie myślenie o miłości. Tak jak mówi scrabble - to spadnie na Ciebie nieoczekiwanie. A najgorsze w tych cholernym zakochaniu jest to, że przez jakiś czas pomyślisz sobie: Boże, on jest idealny! On nie ma żadnych wad! (a przynajmniej ja tak myślałam kiedyś o Wiesławie - prawie jakbym Boga za nogi chwyciła!)

Osobiście to ja myślę jak Mycha, albo jestem powleczona materiałem antyzakochaniowym. Już nie wierzę w te wielkie miłości i wielkie zakochania, pioruny i motyle w brzuchu

[scrabble1]

No co Wy dziewczęta opowiadacie?! Życie to nie bajka, rzadko zdarza się miłość jak z filmu ale to nie znaczy, że zwyczajna osoba nie zazna motyli w brzuchu. Czy motyle czy pioruny, wszystko się może zdarzyć, trzeba mieć oczy szeroko otwarte żeby nie zmarnować swojej szansy i tyle

[kudlik_kk]

Skrabi chyba rozumiem dziewczyny, na tyle związków co miałam tylko raz dopadły mnie motyle (nawet z mężem ich nie było), mnie, ale on... Byliśmy razem rok a jak się pojawiła "fajniejsza dupa" zostałam porzucona. Od tamtej pory nie zakochałam się i szczerze wątpię, że to istnieje... Bardzo żałuję, że nie było mi to dane tak naprawdę ale z drugiej strony jednak się nawet i cieszę

[scrabble1]

No wiem biedulko, szkoda, że trafiłaś na takiego gnojka ale widzisz, przynajmniej raz były motyle Czyli jest nadzieja!

[0efbae24da12a699834954c027e5d090e58ae2c3_63d9ab944c685]

Fallen, Scrabbi Ogólnie macie dobre podejście. Jesteście w fajnych, udanych związkach, więc jednak trochę inaczej na to patrzycie - wiecie o co mi chodzi? ;p
Personal - a Ty coś ostatnio, niedawno wspominałaś, że z kimś się umówiłaś...więc jak to jest?
Kudliczku, rozumiem Cię, że po takim czymś jest bardzo trudno komuś zaufać.

A jak mi się ktoś podoba to ta osoba ma mnie głęboko w pewnej części ciała. Wiem, że nie jestem jakąś miss i mega inteligentną osobą, ale musi być z tym bardzo źle...

[Personal_Jesus]

[1=0efbae24da12a699834954c 027e5d090e58ae2c3_63d9ab9 44c685;46680917]Fallen, Scrabbi Ogólnie macie dobre podejście. Jesteście w fajnych, udanych związkach, więc jednak trochę inaczej na to patrzycie - wiecie o co mi chodzi? ;p
Personal - a Ty coś ostatnio, niedawno wspominałaś, że z kimś się umówiłaś...więc jak to jest?
.[/QUOTE]

Zasadniczo to była wielka pomyłka, i żaden związek, ot parę kaw i tyle, zresztą żałuję tych kaw do dziś. No ale umawiam się w snach z moim jedynym i wyśnionym mężem, oj wtedy mam motyle, pioruny i grady
Pewnie jak ktoś jest w szczęśliwym związku to inaczej na to patrzy, każda moja koleżanka mówi wyjdź z domu i go poznasz, oni są wszędzie. Jakoś całe dnie jestem poza domem wśród ludzi i nic z tego. Więc ze mną musi być coś nie tak, bo kuszę chłopców w wieku 6 i 66 lat- ci młodsi chcą mnie za mamusię, a ci starsi chyba też...

[scrabble1]

E tam w udanym związku, to nie o to chodzi. A co Wy myślicie, że miałam nie wiem 18 lat, wyszłam z domu z zamiarem poznania tego jedynego, pstryknęłam w palce i się pojawił? Fajnie by było Ja też, jak pewnie każda kobieta byłam w różnych związkach, jak widać nieudanych skoro je zakończyłam, też nie raz wzdychałam do kogoś kto miał mnie gdzieś i w nocy wylewałam łzy w poduchę z rozpaczy. Każdy musi swoje przejść, nie ma lekko ale to nie znaczy, że się W KOŃCU nie spotka odpowiedniego faceta
Na pewno trzeba otworzyć się na ludzi (chociaż ja swojego TŻta nawet nie brałam pod uwagę jak się poznaliśmy) no więc trzeba jednak dać się komuś poznać a miłość i motylki mogą się pojawić nawet do osoby która jest już obok. Różnie bywa, każdy ma inną drogę.

[0efbae24da12a699834954c027e5d090e58ae2c3_63d9ab944c685]

My nie mówimy, że ma być od razu jeden i na pstryknięcie. Sama widzisz, że ktoś się tam Tobą interesował ciężki to temat ogólnie.

Personal Dave na swoje lata świetnie wygląda

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Ogólnie jestem otwarta na ludzi - nie narzekam, chodzę uśmiechnięta itp. Nie patrzę na każdego z myślą "a może to TEN?", nie jestem desperatką, ale jak siedzę sobie sama i widzę siebie w przyszłości jako zgorzkniałą osobę, która będzie próbowała zapchać czas pracą o ile będę ją mieć...

[fallenart91]

[1=0efbae24da12a699834954c 027e5d090e58ae2c3_63d9ab9 44c685;46685570]My nie mówimy, że ma być od razu jeden i na pstryknięcie. Sama widzisz, że ktoś się tam Tobą interesował ciężki to temat ogólnie.

Personal Dave na swoje lata świetnie wygląda

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Ogólnie jestem otwarta na ludzi - nie narzekam, chodzę uśmiechnięta itp. Nie patrzę na każdego z myślą "a może to TEN?", nie jestem desperatką, ale jak siedzę sobie sama i widzę siebie w przyszłości jako zgorzkniałą osobę, która będzie próbowała zapchać czas pracą o ile będę ją mieć...[/QUOTE]

To będziesz spać z nową parą szpilek z najnowszej kolekcji od Christiana Louboutina A po Twoim kierunku z pracą problemu być nie powinno Tylko się pchaj drzwiami i oknami, a wezmą Cię

[scrabble1]

[1=0efbae24da12a699834954c 027e5d090e58ae2c3_63d9ab9 44c685;46685570]My nie mówimy, że ma być od razu jeden i na pstryknięcie. Sama widzisz, że ktoś się tam Tobą interesował ciężki to temat ogólnie.

Personal Dave na swoje lata świetnie wygląda

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

Ogólnie jestem otwarta na ludzi - nie narzekam, chodzę uśmiechnięta itp. Nie patrzę na każdego z myślą "a może to TEN?", nie jestem desperatką, ale jak siedzę sobie sama i widzę siebie w przyszłości jako zgorzkniałą osobę, która będzie próbowała zapchać czas pracą o ile będę ją mieć...[/QUOTE]
Oj mycha, zbyt fajna dziewczyna z Ciebie abyś miała na stare lata siedzieć sama

[0efbae24da12a699834954c027e5d090e58ae2c3_63d9ab944c685]

Napisane przez fallenart91

To będziesz spać z nową parą szpilek z najnowszej kolekcji od Christiana Louboutina A po Twoim kierunku z pracą problemu być nie powinno Tylko się pchaj drzwiami i oknami, a wezmą Cię

chyba z nowymi parami
Troszkę już się nauczyłam odzywać Jakąś tam pewność siebie próbuję zbudować, ale ciężko to idzie...

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:08 ----------

Napisane przez scrabble1

Oj mycha, zbyt fajna dziewczyna z Ciebie abyś miała na stare lata siedzieć sama

Czy ja wiem czy taka fajna...

[Personal_Jesus]

[1=0efbae24da12a699834954c 027e5d090e58ae2c3_63d9ab9 44c685;46685570]
]Ogólnie jestem otwarta na ludzi - nie narzekam, chodzę uśmiechnięta itp. Nie patrzę na każdego z myślą "a może to TEN?", nie jestem desperatką, ale jak siedzę sobie sama i widzę siebie w przyszłości jako zgorzkniałą osobę, która będzie próbowała zapchać czas pracą o ile będę ją mieć...[/QUOTE]

Ja to się tylko czasem zastanawiam czy już do końca życia będę musiała łazić na koncerty sama Naprawdę czasem przydałoby się męskie ramię, ja taka drobna jestem i nic nie widzę Ale cóż, najgorzej,że ja mam silnie rozwiniętą "domowość", uwielbiam dzieci, uwielbiam zajmować się domem, piec, gotować, do tego kocham piłkę nożną, no żona idealna
Ale żeby nie było, nie jestem w żadnej desperacji

[0efbae24da12a699834954c027e5d090e58ae2c3_63d9ab944c685]

Napisane przez Personal_Jesus

Ja to się tylko czasem zastanawiam czy już do końca życia będę musiała łazić na koncerty sama Naprawdę czasem przydałoby się męskie ramię, ja taka drobna jestem i nic nie widzę Ale cóż, najgorzej,że ja mam silnie rozwiniętą "domowość", uwielbiam dzieci, uwielbiam zajmować się domem, piec, gotować, do tego kocham piłkę nożną, no żona idealna
Ale żeby nie było, nie jestem w żadnej desperacji

I fajne w związku jest to wsparcie. Mam go dużo od rodziny, ale od ukochanej osoby to co innego

[scrabble1]

Mycha a dlaczego NIE fajna? Jak sama tak do siebie podchodzisz, nie akceptujesz siebie to jak inni mają Cię inaczej postrzegać? Nie rozumiem takiego podejścia. Mało Ci życie dokopało, że jeszcze sama to sobie robisz?
Nikt nie jest idealny ale co z tego?

Personal tu masz rację, facet bywa przydatny

[fallenart91]

Napisane przez scrabble1

Mycha a dlaczego NIE fajna? Jak sama tak do siebie podchodzisz, nie akceptujesz siebie to jak inni mają Cię inaczej postrzegać? Nie rozumiem takiego podejścia. Mało Ci życie dokopało, że jeszcze sama to sobie robisz?
Nikt nie jest idealny ale co z tego?

Personal tu masz rację, facet bywa przydatny

Nooo szczególnie, gdy ma się lęk wysokości (a właściwie to obawa przed wchodzeniem na taborety, drabiny), a firanki same się nie powieszą Z resztą, fajnie też się przytulić na dobranoc, dostać buzi. A rano obudzić go... niespodzianką if you know, what I mean

[scrabble1]

No jasne, pysznym śniadaniem Tak fajnie by było z tymi firankami ale to nie z moim TŻtem. Ten to ani karnisza nie dokręci ani okna nie umyje za to wynosi śmieci, robi śniadania i prasuje. No cóż jeszcze mu trochę do ideału. Ale w tym sęk, nie ma książąt z bajki, trzeba nauczyć się uzupełniać

Zobaczycie, że przyjdzie i na Was czas. Same powiedzcie ile znacie samotnych starszych pań? W sensie nie babć, których mężowie już zmarli tylko kobiet, które były samotne całe życie?

[fallenart91]

Napisane przez scrabble1

No jasne, pysznym śniadaniem Tak fajnie by było z tymi firankami ale to nie z moim TŻtem. Ten to ani karnisza nie dokręci ani okna nie umyje za to wynosi śmieci, robi śniadania i prasuje. No cóż jeszcze mu trochę do ideału. Ale w tym sęk, nie ma książąt z bajki, trzeba nauczyć się uzupełniać

Zobaczycie, że przyjdzie i na Was czas. Same powiedzcie ile znacie samotnych starszych pań? W sensie nie babć, których mężowie już zmarli tylko kobiet, które były samotne całe życie?

Moje dwie ciotki. Mieszkają od zawsze razem - dwie siostry. Jedna mocno po 70. roku życia, druga po 60. Panny, bez mężów. I jak się zapytałam, to mówiły, że nie żałują. Ciocia Ewa mówiła, że dla facetów zawsze była dobrą koleżanką (właściwie to smutno strasznie to zabrzmiało), a druga mimo randek (atrakcyjna była ciocia Marysia!) nie związała się z nikim. Jakoś sobie razem radzą. No i miałam jeszcze jedną ciocię, ale taką przyszywaną. Przyjaciółka mojej mamy - ciocia Marylka. Też panna. Ale już nie żyje (a moja mama nadal nie może się z tym pogodzić)

[Personal_Jesus]

Napisane przez scrabble1

Zobaczycie, że przyjdzie i na Was czas. Same powiedzcie ile znacie samotnych starszych pań? W sensie nie babć, których mężowie już zmarli tylko kobiet, które były samotne całe życie?

siostra mojej mamy- panna, siostra mojej babci- panna, widocznie w każdym pokoleniu na kogoś trafia. Zapobiegawczo nie mam firanek
Chociaż dobiłam się, kolejna koleżanka wyszła za mąż. A ponoć taki kryzys rodziny mamy.

[0efbae24da12a699834954c027e5d090e58ae2c3_63d9ab944c685]

Napisane przez scrabble1

Mycha a dlaczego NIE fajna? Jak sama tak do siebie podchodzisz, nie akceptujesz siebie to jak inni mają Cię inaczej postrzegać? Nie rozumiem takiego podejścia. Mało Ci życie dokopało, że jeszcze sama to sobie robisz?
Nikt nie jest idealny ale co z tego?

Wiem, że nie przepadam za sobą, ale tak jak pisałam pracuję nad tym, ale jest to strasznie ciężkie... wiadomo, że nic nie od razu ;p
Jak tak pomyślę to kojarzę z 6 starych panien.