Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ XIII

[sylwiusaka]

A my ponad tydzień męczyliśmy się z choróbskiem , na szczęście już jest wszystko dobrze.

Serum 1000 Roses Andalou Naturals nie zachwyca jakoś szczególnie, z nawilżeniem trochę słabo, rzadkie, trzeba bardzo uważać by nic nie rozlać, szybko ubywa, za to pięknie pachnie. Miałam też tonik z serii różanej i wspominam bardzo dobrze, pewnie jeszcze kiedyś kupię, natomiast do serum już nie wrócę.

[moooniek]

Napisane przez naiat

Lirene 50+ zamierzam kupic jakus azjatycki ale zanim dojdzie musze jakos wygladac zeby wyjsc do ludzi...

Możesz spróbować skin79 waterproof sun gel. W ogóle niepodobny do europejskich filtrów, ale zawiera filtry chemiczne. Do kupienia na stronie producenta lub w douglasie, wiec dostepne niemalze od reki

[naiat]

Napisane przez moooniek

Możesz spróbować skin79 waterproof sun gel. W ogóle niepodobny do europejskich filtrów, ale zawiera filtry chemiczne. Do kupienia na stronie producenta lub w douglasie, wiec dostepne niemalze od reki

Czytalam o nim. Ale ma w skladzie filtr ktory podobno przenika do krwioobiegu i nie jest polecany kobietom w ciazy,planujacym ciaze, karmiacym. Ja w analizie skladow dopiero raczkuje i na razie opieram sie na tym co inni pisza.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Tym razem u mnie w tkm zatrzęsienie naturalsów, ale tak jest wszystko przemieszane, że trzeba dysponować sporą ilością czasu, żeby coś wyłuskać
Mnie się udało wyhaczyć limitkę Pai- olejek różany w opakowaniu roll-on i miniaturka peelingu Kukui & Jojoba (był też ich krem do rąk, ale drogi), Mist Toner Essano, Kakadu Plum + Green Tea z ecocertem (były wszystkie rodzaje produktów od nich), maski nawilżające Tiaki w płachcie i olejek herbaciany z nowej dla mnie firmy (chyba nienaturalnej, bo spojrzałam na inne ich produkty), SkinSolve.
Były też zielone glinki w paście Le Petit Olivier, dużo produktów Fleurance, Balance Me, mydła Dr Bonner's, Sukin- nowe serie, w tym sensitive, ale ja w zasadzie wybrałam się po Ren i nie widziałam kompletnie nic od nich.
Był nawet szampon do pędzli z Ecotools o całkiem fajnym składzie

[201705240954]

Byłam w Łodzi w tkmaxie-rena niet, niczego ciekawego rownież nie. Jedyna fajna rzecz wręcz perelka to było mydlo bio z miodem oczywiscie otwarte i udrapany kawałeczek

[p4w]

Napisane przez Miramej

Mi nie podrażnił, ale denerwowało mnie pienienie. Fajny ten płyn Niszcz Pryszcz po pierwszym użyciu

Rozumiem, że Avalon Organics mleczko?



To dla mnie OK, bo ja myję dwuetapowo i olejki lubię

zapewne będziesz zadowolona w takim razie

Napisane przez Korah

No ja sobie nie wyobrażałam, żeby go nie zmyć i to wodą i myjką



Dobrze wiedzieć

W rzeczy samej



Olejek cynamonowy pobudza krążenie, rozszerza naczynia krwionośne, możliwe, że stąd zaczerwienienie skóry

hehe, no ja też nie

Napisane przez Korah

Absolutnie nic nowego nie zamierzam testować Byłam już u fryzjera, a zabieg na skórę też jakiś zrobię, tyle, że w domu, na pewno peeling enzymatyczny i maseczka bioplazma Dr Organic lub wymieszam Dr Organic z papajowym peelingiem Biotique, po tych 3 produktach mam zawsze wyrównany koloryt, przebarwienia znikają, a skóra jest jędrna i gładka. A na noc nałożę maskę krem Orientany, bo w sumie dawno nie nakładałam, a ona jest taka, że efekty bardziej spektakularne widać, gdy się ją rzadko stosuje

U mnie już cały komunijny stres zszedł szczerze powiedziawszy, stres był, dopóki nie mogłam nigdzie znaleźć na młodego butów Same przygotowania to już raczej przyjemność. A największy stres ma moje dziecko, tzn. on się bardzo cieszy, ale się biedak denerwuje pierwszą spowiedzią Nawet mi powiedział, cytuję: "Mamo boję się"; no to mu mówię, że nie ma czego, przecież ksiądz go nie strąci do piekła, a on mi na to: "Ale ja mam takie grzechy, o których Ty nawet nie wiesz"

niezły ten Twój synuś

[chimay]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;73771626]Tym razem u mnie w tkm zatrzęsienie naturalsów, ale tak jest wszystko przemieszane, że trzeba dysponować sporą ilością czasu, żeby coś wyłuskać
Mnie się udało wyhaczyć limitkę Pai- olejek różany w opakowaniu roll-on i miniaturka peelingu Kukui & Jojoba (był też ich krem do rąk, ale drogi), Mist Toner Essano, Kakadu Plum + Green Tea z ecocertem (były wszystkie rodzaje produktów od nich), maski nawilżające Tiaki w płachcie i olejek herbaciany z nowej dla mnie firmy (chyba nienaturalnej, bo spojrzałam na inne ich produkty), SkinSolve.
Były też zielone glinki w paście Le Petit Olivier, dużo produktów Fleurance, Balance Me, mydła Dr Bonner's, Sukin- nowe serie, w tym sensitive, ale ja w zasadzie wybrałam się po Ren i nie widziałam kompletnie nic od nich.
Był nawet szampon do pędzli z Ecotools o całkiem fajnym składzie [/QUOTE]

Kupiłam te maski, chociaż nie jestem przekonana do tej formy kosmetyków. Nie znałam tej marki ani nic o niej nie czytałam przed zakupem, a szkoda. Bo akurat te maski dużo osób podrażniają i ja niestety też jestem jedną z nich. Pierwszą udało mi się trzymać na twarzy chyba z 3 minuty. Na szczęście poza mocnym pieczeniem nie zostały mi żadne wizualne oznaki podrażnienia, ale niezbyt mam ochotę na kolejne sztuki z opakowania.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez chimay

Kupiłam te maski, chociaż nie jestem przekonana do tej formy kosmetyków. Nie znałam tej marki ani nic o niej nie czytałam przed zakupem, a szkoda. Bo akurat te maski dużo osób podrażniają i ja niestety też jestem jedną z nich. Pierwszą udało mi się trzymać na twarzy chyba z 3 minuty. Na szczęście poza mocnym pieczeniem nie zostały mi żadne wizualne oznaki podrażnienia, ale niezbyt mam ochotę na kolejne sztuki z opakowania.

Też nie przepadam za tą formą kosmetyku, ale kupiłam, bo miałam wcześniej ich produkty i pasowały mi, a teraz to już nabyłam któreś z kolei opakowanie tej maski, bo u mnie się sprawdza. Nie podrażnia mnie, choć mam skłonności do tego, a wręcz przeciwnie- koi i nawilża; bardzo ją lubię i trzymam zazwyczaj dłużej, niż zalecają, a potem jeszcze wygrzebuję resztki z saszetki i dosmarowywuję się gdzie popadnie
Może to ten miód manuka Cię podrażnia? Miałaś już coś z nim w składzie?

[chimay]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;73793361]Też nie przepadam za tą formą kosmetyku, ale kupiłam, bo miałam wcześniej ich produkty i pasowały mi, a teraz to już nabyłam któreś z kolei opakowanie tej maski, bo u mnie się sprawdza. Nie podrażnia mnie, choć mam skłonności do tego, a wręcz przeciwnie- koi i nawilża; bardzo ją lubię i trzymam zazwyczaj dłużej, niż zalecają, a potem jeszcze wygrzebuję resztki z saszetki i dosmarowywuję się gdzie popadnie
Może to ten miód manuka Cię podrażnia? Miałaś już coś z nim w składzie?[/QUOTE]

No właśnie nie miałam do tej pory nic z miodem manuka.

[anula_ga]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;73771626]Tym razem u mnie w tkm zatrzęsienie naturalsów, ale tak jest wszystko przemieszane, że trzeba dysponować sporą ilością czasu, żeby coś wyłuskać
Mnie się udało wyhaczyć limitkę Pai- olejek różany w opakowaniu roll-on i miniaturka peelingu Kukui & Jojoba (był też ich krem do rąk, ale drogi), Mist Toner Essano, Kakadu Plum + Green Tea z ecocertem (były wszystkie rodzaje produktów od nich), maski nawilżające Tiaki w płachcie i olejek herbaciany z nowej dla mnie firmy (chyba nienaturalnej, bo spojrzałam na inne ich produkty), SkinSolve.
Były też zielone glinki w paście Le Petit Olivier, dużo produktów Fleurance, Balance Me, mydła Dr Bonner's, Sukin- nowe serie, w tym sensitive, ale ja w zasadzie wybrałam się po Ren i nie widziałam kompletnie nic od nich.
Był nawet szampon do pędzli z Ecotools o całkiem fajnym składzie [/QUOTE]


Ja kupiłam sobie płachty do masek i liposomy na zsk - będę sobie sama maski robić )) Już kombinuję co mogę sobie za mieszanki robić do moczenia płacht

[Linka25]

Napisane przez LilyVanDerWoodsen

Byłam w Łodzi w tkmaxie-rena niet, niczego ciekawego rownież nie. Jedyna fajna rzecz wręcz perelka to było mydlo bio z miodem oczywiscie otwarte i udrapany kawałeczek

W ktorym tk maxxie takie pustki? Ja dzis zajrzę do manu.

Napisane przez _Kornelia_

O jak fajnie trafiłam Jak u Ciebie się spisuje się ten Yum Yum? Jaką masz wersję, lemon czy adlay? Jaki masz rodzaj cery? Jak on u Ciebie sobie radzi ze zmywaniem makijażu? Nie podrażnia Cię, nie wysusza, nie ściąga skóry ? Gdzieś wyczytałam, że wersja lemon może bardziej ściągać skórę.

Ja mam cerę mieszaną, problematyczną, mam sporą podatność do zapychania, a jednocześnie skóra jest wrażliwa i czasami się czerwieni. Także łatwo nie jest Teraz akurat przechodzę wysyp i nie wiem po czym
Ja ten krem Phenome spłukuję wodą. Nie wyobrażam sobie demakijażu bez wody.

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:10 ----------


O tym https://cedrynek.pl/pl/p/Kivvi-Plyn-...s-Cydonia/1678
Ogólnie ten płyn ma dobre opinie. Ja po prostu jestem zbyt dużym wrażliwcem jeśli chodzi o żele do mycia twarzy, bo on dla mnie to taki bardziej żel, a nie płyn, więc nie ma co się tak moją opinią sugerować. Ogólnie bardzo dobrze oczyszcza, wręcz mam wrażenie, że doczyszcza mi nawet pory, ale niestety muszę się z nim pożegnać.

Dziewczyny, jeśli któraś z Was by chciała, to mogę w dobrej cenie oddać ten płyn Kivvi, bo szkoda, żeby się u mnie marnował, a zużycie prawie niewidoczne

Ja bym byla zainteresowana


Moj oporny na wszelkie eko kosmetyki TZ domaga sie zamówienia deo Pony Hutchen, polubil go bardzo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Charlotta11]

Napisane przez Miramej

***
Macie, zastanawiajcie się intensywnie, a co

Od jutra do 17 maja w Hebe m.in.
1) Maska enzymatyczna Ava Beauty Home Care 25,79 zł
2) Zielone serum Bielendy 14,99 zł
3) Serum z kwasem glikolowym Bielendy 16,79 zł
4) Maski algowe Nacomi 11,39 zł
5) Nacomi krem pod oczy 14,99 zł

Dzięki za cynk. Kupiłam zielone serum i maseczkę algową Nacomi. Chciałam jeszcze serum glikolowe ale nie było.

Na oficjalnej polskiej stronie Skin79 jest teraz -2o % z kodem URODZINY.

[sylwiusaka]

[1=9d7b7132c96a8dd7d39f4ca 1b65b4d26fef991fe_65a5443 115010;73793361]Też nie przepadam za tą formą kosmetyku, ale kupiłam, bo miałam wcześniej ich produkty i pasowały mi, a teraz to już nabyłam któreś z kolei opakowanie tej maski, bo u mnie się sprawdza. Nie podrażnia mnie, choć mam skłonności do tego, a wręcz przeciwnie- koi i nawilża; bardzo ją lubię i trzymam zazwyczaj dłużej, niż zalecają, a potem jeszcze wygrzebuję resztki z saszetki i dosmarowywuję się gdzie popadnie
Może to ten miód manuka Cię podrażnia? Miałaś już coś z nim w składzie?[/QUOTE]

Też bardzo lubię, trzymam zawsze wieczorem około godziny i nic już potem nie nakładam. I też wygrzebuję resztki
Bardzo lubię też wszelkie płatki pod oczy, zwłaszcza przed jakimś wyjściem. Szkoda tylko, że efekt nie utrzymuje się zbyt długo.

[201705240954]

Napisane przez Linka25

W ktorym tk maxxie takie pustki? Ja dzis zajrzę do manu.

No właśnie w Manu. Udało mi się dorwać w Hebe Vianek kremy odżywczy na noc i nawilżajacy na noc i moja skora oszalala ze szczęście jednak tonery, esencje to dla mnie azjatyckie, a kremy z Polski. Mam nadzieję, że trafisz na lepszą dostawę

[Linka25]

Ja dzis zamowilam 2 deo PH. Ulubiony Korah czyli Blutenzauber i Krol Olch.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez Linka25

Ja dzis zamowilam 2 deo PH. Ulubiony Korah czyli Blutenzauber i Krol Olch.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Doszłam do wniosku, że z Pony Hütchen dobrze mieć deo z różnych bajek zapachowych. Mam właśnie Erlkönig i Dandyrellea. To są podobne nuty, może ten pierwszy bardziej leśny a drugi bardziej wodny, ale ogólnie niedaleko od siebie i już mnie to trochę męczy. Chyba zamówię sobie coś o przeciwstawnym zapachu, tylko nie wiem za bardzo co.

[Persefona_12]

Napisane przez chimay

Doszłam do wniosku, że z Pony Hütchen dobrze mieć deo z różnych bajek zapachowych. Mam właśnie Erlkönig i Dandyrellea. To są podobne nuty, może ten pierwszy bardziej leśny a drugi bardziej wodny, ale ogólnie niedaleko od siebie i już mnie to trochę męczy. Chyba zamówię sobie coś o przeciwstawnym zapachu, tylko nie wiem za bardzo co.

Ja akurat dzis zamówiłam deo Rock a Hula, mimo ze mam blutenzauber, ktory mi sie mega podoba, ale jestem ciekawa innych zapachów. Do tego jeszcze wzięłam próbki Citrus fizz i shibuya. Kupuje małe opakowania deo, właśnie z takiego względu, żeby mi sie zapach nie znudzil

[Ishani]

Napisane przez Persefona_12

Ja akurat dzis zamówiłam deo Rock a Hula, mimo ze mam blutenzauber, ktory mi sie mega podoba, ale jestem ciekawa innych zapachów. Do tego jeszcze wzięłam próbki Citrus fizz i shibuya. Kupuje małe opakowania deo, właśnie z takiego względu, żeby mi sie zapach nie znudzil

Co to za dezodoranty, jak wyguglałam to mi znalazło na bioanie tylko jeden rodzaj?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez Persefona_12

Ja akurat dzis zamówiłam deo Rock a Hula, mimo ze mam blutenzauber, ktory mi sie mega podoba, ale jestem ciekawa innych zapachów. Do tego jeszcze wzięłam próbki Citrus fizz i shibuya. Kupuje małe opakowania deo, właśnie z takiego względu, żeby mi sie zapach nie znudzil

Mam próbkę Citrus Fizz, bardzo orzeźwiająca skórka cytryny. Ciekawią mnie Sommermädchen (kwiat pomarańczy, ylang-ylang, tonka), Shibuya (grejpfrut, pomarańcza, mandarynka).
Jest też limitowany Keinhorn KLIK (truskawki, marshmallow i wata cukrowa), ale to chyba byłby dla mnie ulep.
Szkoda, że już nie robią różanego, to byłoby coś dla mnie. Blütenzauber był ok, ale nie aż tak żebym chciała go drugi raz kupić (chociaż miałam jako mus shea, a nie deo).

Napisane przez Ishani

Co to za dezodoranty, jak wyguglałam to mi znalazło na bioanie tylko jeden rodzaj?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pony Hütchen. Poszukaj na stronie sklepu Bioana a nie przez googla. Są prawie wszystkie zapachy, które PH produkuje.

[Korah]

Napisane przez p4w

niezły ten Twój synuś

My już po, jestem skonana i szczęśliwa. Wszystko przebiegło zgodnie z planem, a uroczystość była piękna. Powiem Wam, że to wydarzenie totalnie mnie wypompowało fizycznie i nogi bolą od szpilek

Dostałam pochwałę ładnej cery od chrzestnej młodego Ona niestety, walczy z trądzikiem różowatym i mówi, że z roku na rok jest coraz gorzej, ale przechodzi na jasną stronę mocy, tylko mówi, że miała epizod z hydrolatem z pomarańczy, ponoć tak ją poparzył, że jej twarz przez tydzień była fioletowa

Napisane przez Linka25

Ja dzis zamowilam 2 deo PH. Ulubiony Korah czyli Blutenzauber i Krol Olch.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tego drugiego nie miałam, daj znać czy ładny.

Napisane przez chimay

Doszłam do wniosku, że z Pony Hütchen dobrze mieć deo z różnych bajek zapachowych. Mam właśnie Erlkönig i Dandyrellea. To są podobne nuty, może ten pierwszy bardziej leśny a drugi bardziej wodny, ale ogólnie niedaleko od siebie i już mnie to trochę męczy. Chyba zamówię sobie coś o przeciwstawnym zapachu, tylko nie wiem za bardzo co.

Sweet Peach może, bardzo ładne, pierwsza kosmetyczna brzoskwinia, która mi się podoba

Napisane przez Persefona_12

Ja akurat dzis zamówiłam deo Rock a Hula, mimo ze mam blutenzauber, ktory mi sie mega podoba, ale jestem ciekawa innych zapachów. Do tego jeszcze wzięłam próbki Citrus fizz i shibuya. Kupuje małe opakowania deo, właśnie z takiego względu, żeby mi sie zapach nie znudzil

Rock a hula nie jest w moim guście, dość dziwny zapach, nie umiem go za bardzo opisać, nie chcę kogoś zrazić, ale przyznam, że z czasem trochę bardziej mi się zaczął podobać, niż na początku

[Persefona_12]

Napisane przez chimay

Mam próbkę Citrus Fizz, bardzo orzeźwiająca skórka cytryny. Ciekawią mnie Sommermädchen (kwiat pomarańczy, ylang-ylang, tonka), Shibuya (grejpfrut, pomarańcza, mandarynka).
Jest też limitowany Keinhorn KLIK (truskawki, marshmallow i wata cukrowa), ale to chyba byłby dla mnie ulep.
Szkoda, że już nie robią różanego, to byłoby coś dla mnie. Blütenzauber był ok, ale nie aż tak żebym chciała go drugi raz kupić (chociaż miałam jako mus shea, a nie deo).

Wyglądają bardzo zachęcająco, ale na Bioana nie ma tych zapachów.

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:15 ----------

Napisane przez Korah

My już po, jestem skonana i szczęśliwa. Wszystko przebiegło zgodnie z planem, a uroczystość była piękna. Powiem Wam, że to wydarzenie totalnie mnie wypompowało fizycznie i nogi bolą od szpilek

Dostałam pochwałę ładnej cery od chrzestnej młodego Ona niestety, walczy z trądzikiem różowatym i mówi, że z roku na rok jest coraz gorzej, ale przechodzi na jasną stronę mocy, tylko mówi, że miała epizod z hydrolatem z pomarańczy, ponoć tak ją poparzył, że jej twarz przez tydzień była fioletowa




Tego drugiego nie miałam, daj znać czy ładny.



Sweet Peach może, bardzo ładne, pierwsza kosmetyczna brzoskwinia, która mi się podoba



Rock a hula nie jest w moim guście, dość dziwny zapach, nie umiem go za bardzo opisać, nie chcę kogoś zrazić, ale przyznam, że z czasem trochę bardziej mi się zaczął podobać, niż na początku

Fajnie w taki dzień dostać komplement na temat cery
Na mnie to zawsze działa bardzo pozytywnie, bo wkłada się ogrom zaangażowania (i często finansów), żeby cera jakoś wyglądała (zwłaszcza jak jest problematyczna) i miło jest gdy to się staje zauważalne.


Zobaczę jak ten Rock a Hula u mnie się sprawdzi w razie czego oddam komuś

Ja za brzoskwiniowym zapachem w ogóle nie przepadam, a słodki jest? Bo jak słodka brzoskwinia to na pewno nie dla mnie. Dlatego też Fresh and Fruity mi nie podszedł, bo zbyt słodki jak dla mnie.


Ze słodkich zapachów jeszcze ostatnio oprócz peelingu Vianka z serii czerwonej dokupiłam żel pod prysznic, bo również był w promocji w naturze i podczas pierwszej kąpieli prawie mnie omdliło Zapach tak cukierkowy, że aż do kosmetyków naturalnych niepasujący. Już to chyba będzie moje ostatnie podejście do żeli Vianka. Całe szczęście mojej córce zapach się podoba bardzo, więc ona dostanie do mycią rączek

[Korah]

Napisane przez Persefona_12

Fajnie w taki dzień dostać komplement na temat cery
Na mnie to zawsze działa bardzo pozytywnie, bo wkłada się ogrom zaangażowania (i często finansów), żeby cera jakoś wyglądała (zwłaszcza jak jest problematyczna) i miło jest gdy to się staje zauważalne.


Zobaczę jak ten Rock a Hula u mnie się sprawdzi w razie czego oddam komuś

Ja za brzoskwiniowym zapachem w ogóle nie przepadam, a słodki jest? Bo jak słodka brzoskwinia to na pewno nie dla mnie. Dlatego też Fresh and Fruity mi nie podszedł, bo zbyt słodki jak dla mnie.


Ze słodkich zapachów jeszcze ostatnio oprócz peelingu Vianka z serii czerwonej dokupiłam żel pod prysznic, bo również był w promocji w naturze i podczas pierwszej kąpieli prawie mnie omdliło Zapach tak cukierkowy, że aż do kosmetyków naturalnych niepasujący. Już to chyba będzie moje ostatnie podejście do żeli Vianka. Całe szczęście mojej córce zapach się podoba bardzo, więc ona dostanie do mycią rączek

Świetnie to ujęłaś, nic dodać, nic ująć. Chyba każda kobieta jest łasa na komplementy, ale najlepsze są te od innych kobiet, w dodatku osoby ze skórą bezproblemową nie zrozumieją, ile to kosztuje wyrzeczeń i czasu, żeby skóra wrażliwa, dojrzała i problematyczna była cały czas w dobrej kondycji, że to trochę inny styl życia wręcz Czasami dostaję uwagi od bliskich, że za długo siedzę w łazience, od mojej mamy od nastolatki to słyszę czy gości, strasznie mnie to denerwuje, ale nic na to nie poradzę, że mam długie włosy i chcę, żeby ładnie wyglądały, dłużej się je myje, potem obowiązkowo odżywka, potem suszenie, wszystko trwa 2 razy dłużej, niż u osoby z krótkimi włosami, albo z natury prostymi i gładkimi. Tak samo jest ze skórą. Wolę już dostawać uwagi za 2 godziny w łazience (bo zdarza się nierzadko nawet tyle łącznie ze wszystkimi zabiegami, makijażem, depilacją, etc), choć wolałabym tego nie słuchać, niż że mam siano na głowie, albo zaniedbaną skórę i worki pod oczami. A o tym, że sporo osób myśli, że zaskórniki czy trądzik wynika z niemycia się, może nie będę się rozpisywała, to naprawdę przykre. Osoby o jasnym i drobniutkim owłosieniu też nie powinny się wypowiadać w ogóle o depilacji i tym rzekomym "problemie"

Dodam jeszcze, że miałam na skórze minerały.

Tak, ta pomarańcza jest słodka właśnie, tak samo jak tamten F&F

Wąchałam ten peeling Vianka, dla mnie też był mdły, mimo wszystko Pony ma bardziej eleganckie zapachy, a Vianek jednak trochę taki po taniości, bym powiedziała.

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez anula_ga

Ja kupiłam sobie płachty do masek i liposomy na zsk - będę sobie sama maski robić )) Już kombinuję co mogę sobie za mieszanki robić do moczenia płacht

Wow! Genialny pomysł A ile możliwości!
Założę się, że masz już jakieś nowatorskie koncepcje

[Persefona_12]

Napisane przez Korah

Świetnie to ujęłaś, nic dodać, nic ująć. Chyba każda kobieta jest łasa na komplementy, ale najlepsze są te od innych kobiet, w dodatku osoby ze skórą bezproblemową nie zrozumieją, ile to kosztuje wyrzeczeń i czasu, żeby skóra wrażliwa, dojrzała i problematyczna była cały czas w dobrej kondycji, że to trochę inny styl życia wręcz Czasami dostaję uwagi od bliskich, że za długo siedzę w łazience, od mojej mamy od nastolatki to słyszę czy gości, strasznie mnie to denerwuje, ale nic na to nie poradzę, że mam długie włosy i chcę, żeby ładnie wyglądały, dłużej się je myje, potem obowiązkowo odżywka, potem suszenie, wszystko trwa 2 razy dłużej, niż u osoby z krótkimi włosami, albo z natury prostymi i gładkimi. Tak samo jest ze skórą. Wolę już dostawać uwagi za 2 godziny w łazience (bo zdarza się nierzadko nawet tyle łącznie ze wszystkimi zabiegami, makijażem, depilacją, etc), choć wolałabym tego nie słuchać, niż że mam siano na głowie, albo zaniedbaną skórę i worki pod oczami. A o tym, że sporo osób myśli, że zaskórniki czy trądzik wynika z niemycia się, może nie będę się rozpisywała, to naprawdę przykre. Osoby o jasnym i drobniutkim owłosieniu też nie powinny się wypowiadać w ogóle o depilacji i tym rzekomym "problemie"

Dodam jeszcze, że miałam na skórze minerały.

Tak, ta pomarańcza jest słodka właśnie, tak samo jak tamten F&F

Wąchałam ten peeling Vianka, dla mnie też był mdły, mimo wszystko Pony ma bardziej eleganckie zapachy, a Vianek jednak trochę taki po taniości, bym powiedziała.

Nic nie mów! Ja mam dodatkowo grube włosy, które się dodatkowo suszy długo, całkowicie nie układalne, nie mówiąc o tym, że jak idziemy na basen to wszyscy czekają na mnie aż choć trochę podsuszę włosy I moja córka ma włosy po mnie. Wszyscy zdążą wyjść z szatni a my ciągle się suszymy W domu to mogę wieczorem okupować łazienkę, już się mąż przyzwyczaił i uważa to za takie hobby tak samo jak jego oglądanie piłki nożnej Ale usłyszałam jakiś czas temu od niego, że źle wyglądam. Było przykre, ale był to mój najgorszy okres ever, więc nawet nie byłam zaskoczona, że tak mówi.


Masz rację, Pony zapachy są zupełnie innej jakości

[Miramej]

Napisane przez Korah

W rzeczy samej

Zamówiłam to mleczko w ubiegłym tygodniu i jeszcze nie przyszło

Napisane przez _Kornelia_

O jak fajnie trafiłam Jak u Ciebie się spisuje się ten Yum Yum? Jaką masz wersję, lemon czy adlay? Jaki masz rodzaj cery? Jak on u Ciebie sobie radzi ze zmywaniem makijażu? Nie podrażnia Cię, nie wysusza, nie ściąga skóry ? Gdzieś wyczytałam, że wersja lemon może bardziej ściągać skórę.

Ja mam cerę mieszaną, problematyczną, mam sporą podatność do zapychania, a jednocześnie skóra jest wrażliwa i czasami się czerwieni. Także łatwo nie jest Teraz akurat przechodzę wysyp i nie wiem po czym
Ja ten krem Phenome spłukuję wodą. Nie wyobrażam sobie demakijażu bez wody.

Mam wersję adlay, nie podrażnia mnie. Cerę mam mieszaną, raczej niezbyt wrażliwą (choć z wiekiem jest to tendencja rosnąca ), nie wysusza mi skóry, ale ja od razu zawsze nakładam tonik i dalsze produkty. Makijaż zawsze wstępnie zmywam olejkiem, więc domywa wszystko. Ma fajną konsystencję, ale już nie kupię więcej, nie wiem, nie zachwycił mnie

Napisane przez Charlotta11

Dzięki za cynk. Kupiłam zielone serum i maseczkę algową Nacomi. Chciałam jeszcze serum glikolowe ale nie było.

Proszę bardzo

Napisane przez Korah

My już po, jestem skonana i szczęśliwa. Wszystko przebiegło zgodnie z planem, a uroczystość była piękna. Powiem Wam, że to wydarzenie totalnie mnie wypompowało fizycznie i nogi bolą od szpilek

Dostałam pochwałę ładnej cery od chrzestnej młodego Ona niestety, walczy z trądzikiem różowatym i mówi, że z roku na rok jest coraz gorzej, ale przechodzi na jasną stronę mocy, tylko mówi, że miała epizod z hydrolatem z pomarańczy, ponoć tak ją poparzył, że jej twarz przez tydzień była fioletowa

Korah, cieszę się, że wszystko ładnie poszło

Napisane przez Persefona_12

Ze słodkich zapachów jeszcze ostatnio oprócz peelingu Vianka z serii czerwonej dokupiłam żel pod prysznic, bo również był w promocji w naturze i podczas pierwszej kąpieli prawie mnie omdliło Zapach tak cukierkowy, że aż do kosmetyków naturalnych niepasujący. Już to chyba będzie moje ostatnie podejście do żeli Vianka. Całe szczęście mojej córce zapach się podoba bardzo, więc ona dostanie do mycią rączek

Ja właśnie mam odżywczy żel z Vianka i to chyba ten sam Nawilżający ładnie pachnie

[Korah]

Napisane przez Persefona_12

Nic nie mów! Ja mam dodatkowo grube włosy, które się dodatkowo suszy długo, całkowicie nie układalne, nie mówiąc o tym, że jak idziemy na basen to wszyscy czekają na mnie aż choć trochę podsuszę włosy I moja córka ma włosy po mnie. Wszyscy zdążą wyjść z szatni a my ciągle się suszymy W domu to mogę wieczorem okupować łazienkę, już się mąż przyzwyczaił i uważa to za takie hobby tak samo jak jego oglądanie piłki nożnej Ale usłyszałam jakiś czas temu od niego, że źle wyglądam. Było przykre, ale był to mój najgorszy okres ever, więc nawet nie byłam zaskoczona, że tak mówi.


Masz rację, Pony zapachy są zupełnie innej jakości

No, tu się można wygadać bez kompleksów, zawsze się znajdzie pokrewna dusza Znam to. Też mam gęste i grube i układają się nie zgodnie z wiodącymi trendami, tylko adekwatnie do aktualnej pogody i wilgotności powietrza Czyli z reguły bez suszenia suszarką i gładzenia, a od święta dodatkowo prostowania prostownicą, falują i puszą się we wszystkie strony, chociaż latem jak jest upał i wyjdę z wilgotnymi włosami z domu, to efekt jest super, włosy gładkie i proste. Warunek! Muszę się kierować cały czas pod wiatr

Napisane przez Miramej

Zamówiłam to mleczko w ubiegłym tygodniu i jeszcze nie przyszło

Ojej, coś się musiało stać, a wysłali, masz śledzenie przesyłki? Ja kiedyś zamówiłam u nich pocztexem i długo czekałam, okazało się, że paczka nie doszła do mnie, tylko wróciła do nich z winy poczty. Pani Ewa, właścicielka sklepu, od razu się ze mną skontaktowała z przeprosinami (chociaż nie musiała przepraszać, bo nie jej wina ewidentnie), że nadadzą paczkę jeszcze raz i dostałam wtedy gratis płyn micelarny Sylveco. Może się skontaktuj po prostu

[basia0707]

Ja też teraz zakochałam się w vianek łagodzacy i tonik w mgiełce czasami używam serii normalizującej , rewelacja teraz tez kupilam INOAR vegan szampon rewelacja!

[Persefona_12]

Napisane przez Miramej

Ja właśnie mam odżywczy żel z Vianka i to chyba ten sam Nawilżający ładnie pachnie

Nie odżywczy to jeszcze ładnie pachnie- ja mam czerwony ujedrniajacy z owocem tarniny chyba jest. Ten zapach jest tak cukierkowy, że nie wiem czy komuś oprócz małej dziewczynki może się podobać

---------- Dopisano o 11:09 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Napisane przez Korah

No, tu się można wygadać bez kompleksów, zawsze się znajdzie pokrewna dusza Znam to. Też mam gęste i grube i układają się nie zgodnie z wiodącymi trendami, tylko adekwatnie do aktualnej pogody i wilgotności powietrza Czyli z reguły bez suszenia suszarką i gładzenia, a od święta dodatkowo prostowania prostownicą, falują i puszą się we wszystkie strony, chociaż latem jak jest upał i wyjdę z wilgotnymi włosami z domu, to efekt jest super, włosy gładkie i proste. Warunek! Muszę się kierować cały czas pod wiatr

Oj tak...
Najładniejsze to miałam włosy po plażowaniu w Portugalii, gdzie wiało od oceanu strasznie, ale taką bryzą z kropelkami wody Włosy sztywne od soli i ułożone wiatrem A jaka skóra... bosko miękka była przez tydzień

[9d7b7132c96a8dd7d39f4ca1b65b4d26fef991fe_65a5443115010]

Napisane przez basia0707

Ja też teraz zakochałam się w vianek łagodzacy i tonik w mgiełce czasami używam serii normalizującej , rewelacja teraz tez kupilam INOAR vegan szampon rewelacja!

A ten szampon jest naturalny? Mogłabyś wkleić skład z opakowania?

[natkaa]

Napisane przez Persefona_12

Ja za brzoskwiniowym zapachem w ogóle nie przepadam, a słodki jest? Bo jak słodka brzoskwinia to na pewno nie dla mnie. Dlatego też Fresh and Fruity mi nie podszedł, bo zbyt słodki jak dla mnie.

Ja brzoskwini nie znoszę, bo jedzie mi wymiocinami zwykle Tutaj brzoskwinia zaskoczyła mnie ogromnie, nigdy bym jej nie wybrała, gdyby nie namowa pani Ani z Bioany Zapach wbrew pozorom świeży, w stronę gumy balonowej