Styczniowe mamusie 2015, cz. X (porodówka :) )

[Eirene1987]

Napisane przez Kinqaa

Łatwo powiedzieć "śpijcie póki możecie" przypomnijcie sobie jak wy się turlałyście z olbrzymim brzuchem z przodu

Pamiętam. Szkoda że nie można się wyspać na zapas

[Kinqaa]

„Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga:
- Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne?
- Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą.
- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym?
- Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy.
- A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie?
- Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić.
- A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą?
- Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić.
-Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni?
- Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem.
- Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział.
- Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić,chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie.
W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:
- O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła.
- Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: „MAMUSIU”

Rozczuliło mnie to

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

Na pobieranie krwi dzisiaj muszę do szpitala zajrzeć jak mi się nie chce, wrrrrrrrrrrr.

[dusiolka]

Napisane przez Kinqaa

„Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga:
- Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne?
- Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą.
- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym?
- Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy.
- A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie?
- Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić.
- A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą?
- Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić.
-Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni?
- Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem.
- Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział.
- Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić,chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie.
W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:
- O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła.
- Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: „MAMUSIU”

Rozczuliło mnie to

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

Na pobieranie krwi dzisiaj muszę do szpitala zajrzeć jak mi się nie chce, wrrrrrrrrrrr.

Rzeczywiście piękne

[ellyunia]

Katerina u nas kosz dalej stoi jako mebel, chociaż nie.. Przepraszam przed wczoraj przeniosłam go do pokoju i tam spała jakieś pół godz w dzień (wózek był na dole, no tak to w wózku). W nocy malutka śpi od początku z nami 😄

Dusiolka tak jak juz pisałam w nocy ( miedzy 23 a 9) je dwa razy. Otwiera oczy, dostaje cyca, śpi dalej 😊 bez żadnego płaczu 😄

[Pacynka]

Napisane przez Kinqaa

„Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga:
- Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne?
- Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą.
- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym?
- Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy.
- A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie?
- Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić.
- A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą?
- Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić.
-Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni?
- Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem.
- Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział.
- Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić,chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie.
W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:
- O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła.
- Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: „MAMUSIU”

Rozczuliło mnie to

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:46 ----------

Na pobieranie krwi dzisiaj muszę do szpitala zajrzeć jak mi się nie chce, wrrrrrrrrrrr.

Kinqaa- piękne to

Mi przed wczoraj odszedł czop po wtorkowym masażu szyjki. Sporo tego było. Ale tak to nic poza tym. Cały czas chce mi się spać i jeść. Czekam co będzie dalej..

[smerfetka2808]

Kinqa poplakalam się przez Ciebie piękne to!

[heffitka84]

Napisane przez ellyunia

Katerina u nas kosz dalej stoi jako mebel, chociaż nie.. Przepraszam przed wczoraj przeniosłam go do pokoju i tam spała jakieś pół godz w dzień (wózek był na dole, no tak to w wózku). W nocy malutka śpi od początku z nami 😄

Dusiolka tak jak juz pisałam w nocy ( miedzy 23 a 9) je dwa razy. Otwiera oczy, dostaje cyca, śpi dalej 😊 bez żadnego płaczu 😄

Kurcze twoja córeczka wymiata jeszcze tego nie słyszałam ;-)
Czyli ty sama sobie ustawiasz budzik na te 2krotne karmienie w nocy i po prostu ja wybudzasz tak az ona oczy otwiera? Bo jakos tego nie wyobrażam poza wlasnie płaczem ktory jednocześnie daje mi znac ze chce jeść ;-)

[Maritxell]

Ellyunia jak sie rodzi takie dzieci?? Moj dzis dawal do wiwatu. Budzil sie, wiec do cyca, potem placz bo sie prezy, po kilki bakach zmiana pieluchy, wiec sie rozbudzal. Lulalam go, zasnal i budzil sie po 30 minutach. I tak w kolko.Cala moja noc tak wygladala. Ciezko :/

[smerfetka2808]

Ellyunia to piona! Tylko mój się budzi jak w zegarku co 3h nawet już budzika nie musze nastawiac tylko słyszę kwękanie

[Karoloo]

Hej

Ellyunia i Smerf piona

[Katerina_00]

Napisane przez Maritxell

Ellyunia jak sie rodzi takie dzieci?? Moj dzis dawal do wiwatu. Budzil sie, wiec do cyca, potem placz bo sie prezy, po kilki bakach zmiana pieluchy, wiec sie rozbudzal. Lulalam go, zasnal i budzil sie po 30 minutach. I tak w kolko.Cala moja noc tak wygladala. Ciezko :/

U nas też ciężka noc, od 22.00 do 3.30 płacz.
Mi sie wydaję, ze za wczesnie na odkładanie do kosza, bo przy mnie śpi ani nie kwęknie, no I chyba jednaj za duzo śpi w dzień.

Biedne te nasze dwypaczki

[Eirene1987]

Napisane przez Kinqaa

„Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga:
- Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne?
- Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą.
- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym?
- Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy.
- A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie?
- Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić.
- A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą?
- Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić.
-Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni?
- Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem.
- Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział.
- Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić,chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie.
W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:
- O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła.
- Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: „MAMUSIU”

piękne i jakie prawdziwe

Napisane przez ellyunia

Dusiolka tak jak juz pisałam w nocy ( miedzy 23 a 9) je dwa razy. Otwiera oczy, dostaje cyca, śpi dalej 😊 bez żadnego płaczu 😄

Oby tak dalej.

Napisane przez Maritxell

Ellyunia jak sie rodzi takie dzieci?? Moj dzis dawal do wiwatu. Budzil sie, wiec do cyca, potem placz bo sie prezy, po kilki bakach zmiana pieluchy, wiec sie rozbudzal. Lulalam go, zasnal i budzil sie po 30 minutach. I tak w kolko.Cala moja noc tak wygladala. Ciezko :/

Przybij piateczke u nas to samo. Budzi się niby co 2 godziny ale potem godzinę je a potem godzinę zasypia. I tym sposobem np dziś obudził się o 3 jadl do 4 do 5 zasypial i o 7 juz na dobre wstal.

Ale to wszystko nic. Przeżyjemy

[lilijka3]

Dzień dobry, oczy mam na zapałki, ale nie jest źle.

Napisane przez bajlaga

Witajcie kochane moje

tęsknimy

Napisane przez Katerina_00

czy wasze dzieci wszystkie śpią w łóżeczkach swoich ??
nasza nie chce spać w koszu,tylko by sie tuliła a ja sie troche boję tak spać

śliczny avatarek
mój synek nie śpi w łóżeczku, śpi ze mną i dobrze mi z tym

Napisane przez Kinqaa

„Pewnego razu było dziecko gotowe, żeby się urodzić. Więc któregoś dnia zapytało Boga:
- Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne?
- Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą.
- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym?
- Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy.
- A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie?
- Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić.
- A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą?
- Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić.
-Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni?
- Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem.
- Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział.
- Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić,chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie.
W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:
- O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła.
- Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: „MAMUSIU”

Rozczuliło mnie to

piękne

---------- Dopisano o 11:53 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Napisane przez smerfetka2808

Ellyunia to piona! Tylko mój się budzi jak w zegarku co 3h nawet już budzika nie musze nastawiac tylko słyszę kwękanie

a jak Wasza żółtaczka, kiedy znowu badanie i wyniki?

[dusiolka]

Moja tez jak zaczyna sie ruszać tzn ze trZeba wziąć na karmienie :p juz jestem tak wyczulona w nocy ze na kazde stęknięcie otwieram oczy ;p zaczyna dopiero płakać jak matka nie reaguje :p

[akrolowa]

Ja też mam taki lekki sen że słyszę każde stekniecie małego. Franek wczoraj przed karmieniem dostał kropelki, po jedzeniu bez problemu zrobił kupkę i zasnaĺ

[Maritxell]

Akrolowa, jakich kropelek uzywasz? Konsultowalas z lekarzem, czy sama podalas?
Twoj Franek tylko 3 dni starszy od mojego, wiec moze tez bym sobie ulzyla w bezsennych nocach?

[alb]

Napisane przez allgoodthings

hej hej w końcu nadrobiłam, ale bardzo pobieżnie. urodziłam
tż jest kochanym tatusiem. Ja mam problem z karmieniem. Jest dużo mleka a mała źle ssie. Laktator potrzebny i muszę dać jej butlę aby się najadła. niżej wrzucam opis porodu. Niektóre przeczytają go drugi raz
gratuluję nowym mamusiom!
a zaczęło się tak: 10.01 w nocy miałam skurcze, Następny cały dzień też a po katg kazała wrócić jak będą co 4 minuty. i o 1 w nocy się zaczęły. Poszłam pod prysznic, oporządziłam się itp. po 2 byliśmy w szpitalu, zrobili ktg, 3 cm rozwarcie. spisaliśmy wszystkie formalności. przeczyściło mnie w szpitalu jak nie wiem z dwa razy na 2 byłam. Poszliśmy na porodówkę, tż wchodząc zrobił zdjęcie zegara 3.30 była. Wzięłam 20 minut prysznic, miałam w czasie skurczu kucać i rozluźniać mięśnie. Przyszła położna, bada rozwarcie i mówi mi 7-8 cm ... za późno na znieczulenie. Nawet w najgorszych snach nie zakładałam takiej opcji. Zaraz naszły tak silne skurcze, że płakałam jak dziecko heh. Ale położne przekonały mnie że jak będę płakać to będzie mi ciężko oddychać i nie będę miała siły. Skakałam na piłce, ale z bólu odbierało mi nogi. tż mnie podnosił. Masakra. Nawet nie wiem do czego to porównać. Przebili mi pęcherz I zaczęły się parte skurcze I tu moje zaskoczenie- były ulgą. Kilkanaście ich było, ale mała nie chciała wyjść i nacięła mnie 2 razy. Czułam tylko pieczenie i słyszałam jak pęka skóra. Jedna z nich wzięła moją rękę i chciała żebym główki dotknęła, ale zabrałam ją hehe. i w końcu wyszedł dzidziuś. Jak wczęśniej wyobrażałam sobie ten moment to płakałam a tu nic, zero łez tylko cieszyłam się, że to koniec i nic jej nie jest. Dali mi ją na pierś, tż przeciął pępowinę. Zważyli i zmierzyli ją 55 cm i 3750, 10 pkt. Urodziłam o 5 30. Pytam położnej czy byłam dzielna a ona mi powiedziała że tak i dopiero wtedy się popłakałam z tego wszystkiego. Potem mnie szyli i tu bolało okropnie. Najawięcej ☠☠☠☠ posypało się w czasie skurczy
Tż był cały czas ze mną, wszystko widział, gdzie ja nie chciałam na to patrzeć. Nie wiem co to zrobi z naszym związkiem, ale był chyba tak samo przerażony jak i ja.
Alicja w brzuchu była tak ułożona, że uciskała twarz i z jednej strony nosek ma krzywy, ale lekarka mówi że się odkształci. Ogólnie jesteśmy zakochani. Chcemy jak najlepiej wszystko robić dla niej.

Gratuluję

Napisane przez dusiolka

Dla mnie to nie ma sie czym chwalić..ale wiem ze jestem jedna z niewielu ktora jest przeciwna temu typu akcja- tabl wczesnoporonnym/aborcji

Też uważam że powinny być na receptę.

Napisane przez heffitka84

Z tego co wiem takie tabletki wczesnoporonne nie mozna zazywac czesto wiec na pewno nie stanie sie srodkiem antykoncepcyjnym. a w zyciu różne sytuacje bywaja np ciaza w wyniku gwaltu i sama mozliwosc kupienia bardzo pomaga. A w ciagu 24h nie uzyskasz recepty od lekarza.

Nie wszyscy są na tyle odpowiedzialni żeby pomyśleć przed a nie po - zwłaszcza jak tabletki po będą łatwiej dostępne niż te przed.

Napisane przez heffitka84

Dziewczyny ktore mialy planowana cesarke, czy robili wam morfologie i krzepniecie krwi w dniu operacji czy dostaliscie skierowanie i robiliscie wczesniej?

Ja miałam robione w dniu cc, ale pewnie gdyby mnie przyjęli dzień wcześniej to zrobiliby wcześniej.

Napisane przez Katerina_00

to ja ta sama
malutka jest przesłodka,taki zółwik,tylko je i spi i juz koleżankom na odchowalni pisałam,jak można mieć rózne dzieci,choć nie chwale dnia przed zachodem słońca

czy wasze dzieci wszystkie śpią w łóżeczkach swoich ??
nasza nie chce spać w koszu,tylko by sie tuliła a ja sie troche boję tak spać

Mam podobne odczucia. Tak sobie wyobrażałam macierzyństwo za pierwszym razem, że jak dziecko jest przewinięte i najedzone to sobie śpi albo leży. Poprzednio się mocno rozczarowałam, a teraz widzę że to jednak jest możliwe oby tak było dalej.
Natalka jest aktywna może 3 godz w ciągu doby a tak to sobie śpi nawet po 4 godziny

[ewka555]

Hej dziewczyny, sory ze tak z doskoku ale powiedzcie mi proszę wybudzacie dzieci do karmienia? Jak tak to co ile jak same się nie obudza? U mnie w szpitalu Kaza co 2-3 godziny z naciskiem na 2 godziny...

[heffitka84]

Dziewczyny ktore pija zbozowa kawe, chodzi o inke? A smakuje chociaz jak kawa? bo nie wiem czy kupowac :-P

[Karoloo]

Napisane przez ewka555

Hej dziewczyny, sory ze tak z doskoku ale powiedzcie mi proszę wybudzacie dzieci do karmienia? Jak tak to co ile jak same się nie obudza? U mnie w szpitalu Kaza co 2-3 godziny z naciskiem na 2 godziny...

hej

co tam słychać

Nie wybudzam, bo przecież trzeba karmić na żądanie no chyba że dziecie nie przybiera na wadze to wtedy właśnie każą wybudzać

[ewka555]

Napisane przez Karoloo

hej

co tam słychać

Nie wybudzam, bo przecież trzeba karmić na żądanie no chyba że dziecie nie przybiera na wadze to wtedy właśnie każą wybudzać

Dzięki za ODP my jeszcze w szpitalu, infekcji nie ma, wyniki dobre, kończymy antybiotyk i w niedzielę rano do domu tylko nerki do kontroli będą u nefrologa . To ja nie wiem. Moja przybiera po 70g, 30g dzisiaj tylko na taka wagę jak wczoraj a każą nam wsYstskim wybudzac... i kręcą nosem jak sie wybudza co 3 godziny ze to trochę za rzadko :/

[smerfetka2808]

Lilijka dziś byliśmy wyniki popołudniu Dziękuję że pytasz

Heffitka ja mam inke ale dla mnie lepsza Anatol :p jak dla mnie może i trochę kawę przypomina ale niewiele :p

[dusiolka]

Napisane przez ewka555

Hej dziewczyny, sory ze tak z doskoku ale powiedzcie mi proszę wybudzacie dzieci do karmienia? Jak tak to co ile jak same się nie obudza? U mnie w szpitalu Kaza co 2-3 godziny z naciskiem na 2 godziny...

Nie wybudzam bo Mała sama wstaje mniej wiecej co 2-3h. Raz/dwa razy miała tylko akcje w szpitalu ze spała z 5h ciągiem i wtedy kazały wybudzić

---------- Dopisano o 12:41 ---------- Poprzedni post napisano o 12:40 ----------

A ja nie wiem ile moja przybiera..nie mam wagi;/ ze szpitala wychodziła z waga 3870g. Hm

[heffitka84]

Alb pisalas ze robili ci morfo i krzepniecie w dniu cesarki a ile godzin czekalas na wyniki bo zakladam ze dopiero po odbiorze wynikow moga cie operować, prawda?

[ewka555]

A wyszlo którejś z Was nadciśnienie po porodzie? Bo mi tak, a w ciąży mialam dobre. I chcą dopegyt mi dawać. Chociaż ja sama nie wiem czy to może nie z nerwów...

[alb]

Napisane przez ewka555

Hej dziewczyny, sory ze tak z doskoku ale powiedzcie mi proszę wybudzacie dzieci do karmienia? Jak tak to co ile jak same się nie obudza? U mnie w szpitalu Kaza co 2-3 godziny z naciskiem na 2 godziny...

U mnie w szpitalu też tak mówili, ale Natalka się budziła sama. W domu budzę po 4-5 godzinach.

Napisane przez heffitka84

Dziewczyny ktore pija zbozowa kawe, chodzi o inke? A smakuje chociaz jak kawa? bo nie wiem czy kupowac :-P

Nie smakuje jak kawa. Jest tania, więc kup sobie jakieś małe opakowanie i spróbuj bo nie każdy lubi. A jak nie kupisz to na pewno będziesz miała okazję spróbować w szpitalu - to stała pozycja w menu

[lilijka3]

Napisane przez heffitka84

Dziewczyny ktore pija zbozowa kawe, chodzi o inke? A smakuje chociaz jak kawa? bo nie wiem czy kupowac :-P

ja piję Anatola (torebki do zaparzania)

Napisane przez ewka555

Hej dziewczyny, sory ze tak z doskoku ale powiedzcie mi proszę wybudzacie dzieci do karmienia? Jak tak to co ile jak same się nie obudza? U mnie w szpitalu Kaza co 2-3 godziny z naciskiem na 2 godziny...

jeżeli są wskazania, to co 3h się wybudza, a jak nie ma to na żądanie

[heffitka84]

Napisane przez alb

U mnie w szpitalu też tak mówili, ale Natalka się budziła sama. W domu budzę po 4-5 godzinach.

Nie smakuje jak kawa. Jest tania, więc kup sobie jakieś małe opakowanie i spróbuj bo nie każdy lubi. A jak nie kupisz to na pewno będziesz miała okazję spróbować w szpitalu - to stała pozycja w menu

Alb akurat chce pic po porodzie wiec wtedy maz kupi, no ale jak mowisz ze w szpitalu sprobuje to super ;-)
Teraz jeszcze pije zwykla rozpuszczalna z mleczkiem

[alb]

Napisane przez heffitka84

Alb pisalas ze robili ci morfo i krzepniecie w dniu cesarki a ile godzin czekalas na wyniki bo zakladam ze dopiero po odbiorze wynikow moga cie operować, prawda?

Około 1,5 godz czekałam.

A co do kawy to Ricore smakuje bardziej jak kawa i jest bez kofeiny.

[heffitka84]

Napisane przez alb

Około 1,5 godz czekałam.

A co do kawy to Ricore smakuje bardziej jak kawa i jest bez kofeiny.

Dzieki :-D