Zapuszczanie włosów część III - Strona 73 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Uroda > Pielęgnacja włosów i fryzury > Pielęgnacja włosów

Notka

Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2013-07-22, 20:29   #2161
delightful_
Zadomowienie
 
Avatar delightful_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Wiadomości: 1 096
GG do delightful_
Dot.: Zapuszczanie włosów część III

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;41896068]Co jest wg Ciebie wzmożonym wypadaniem włosów? Policzyłaś ile Ci ich dziennie wypada? Norma to ok. 150 włosów w dzień. Za krótko stosujesz Jantar i CP by była to ich wina.
Czy kiedy olejujesz włosy to nakładasz też olej na skalp? Ile trzymasz ten olej na włosach? Trzymasz go pod czepkiem / ręcznikiem?
Na wypadanie włosów może mieć wpływ stres / dieta / problemy hormonalne / niedobory. Kiedy ostatnio się badałaś? Wyniki morfy w normie?[/QUOTE]

Co jest mocniejszym wypadaniem ? Leci ich więcej, niż to było wcześniej, na grzebieniu, w wannie, kiedy je myję, są wszędzie i jest ich dużo, dawno już tak nie było . Nie, nie nakładam oleju na skalp, ale zastanawiałam się, czy przeciążone np. dużą ilością oleju włosy mogą tak reagować ? Olej trzymam kilka godzin, czasem całą noc. Nie, najczęściej zbijam włoski w ślimaka, bądź warkocz . Stres.. Tu może leżeć przyczyna, bo ostatnio nie najlepiej się dzieje Badałam się 3-4 miesiące temu i było OK, ale mam problemy hormonalne- może to .. Jeju :\ Dziś byłam pytać i za same badania tarczyca+ płciowe trzeba zapłacić około dwie stówy . No i jeszcze za wizytę .
Ale skoro może ich wypaść 150, to mam nadzieję, że niewiele przekraczam, nie liczę włosków, ale orientacyjnie zacznę. Dzięki
__________________
180, 107->60 completed
walka o piękne włosy
ćwiczę !
delightful_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-22, 20:33   #2162
fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 862
Dot.: Zapuszczanie włosów część III

Cytat:
Napisane przez delightful_ Pokaż wiadomość
Co jest mocniejszym wypadaniem ? Leci ich więcej, niż to było wcześniej, na grzebieniu, w wannie, kiedy je myję, są wszędzie i jest ich dużo, dawno już tak nie było . Nie, nie nakładam oleju na skalp, ale zastanawiałam się, czy przeciążone np. dużą ilością oleju włosy mogą tak reagować ? Olej trzymam kilka godzin, czasem całą noc. Nie, najczęściej zbijam włoski w ślimaka, bądź warkocz . Stres.. Tu może leżeć przyczyna, bo ostatnio nie najlepiej się dzieje Badałam się 3-4 miesiące temu i było OK, ale mam problemy hormonalne- może to .. Jeju :\ Dziś byłam pytać i za same badania tarczyca+ płciowe trzeba zapłacić około dwie stówy . No i jeszcze za wizytę .
Ale skoro może ich wypaść 150, to mam nadzieję, że niewiele przekraczam, nie liczę włosków, ale orientacyjnie zacznę. Dzięki
Problemy hormonalne są bardzo częstą przyczyną wzmożonego wypadania włosów. Polecam je jednak policzyć, ponieważ może nie masz się czym martwić. Mnie włosy wypadają, gdy zbyt ciasno je wiążę, np. gdy codziennie nosiłam koka moje włosy tak na to zareagowały, że przez miesiąc leciały dość mocno. Wszystko inne wyeliminowałam.
Nie możesz iść po skierowanie i zrobić badania na NFZ?
fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-22, 20:47   #2163
delightful_
Zadomowienie
 
Avatar delightful_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Wiadomości: 1 096
GG do delightful_
Dot.: Zapuszczanie włosów część III

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;41909442]Problemy hormonalne są bardzo częstą przyczyną wzmożonego wypadania włosów. Polecam je jednak policzyć, ponieważ może nie masz się czym martwić. Mnie włosy wypadają, gdy zbyt ciasno je wiążę, np. gdy codziennie nosiłam koka moje włosy tak na to zareagowały, że przez miesiąc leciały dość mocno. Wszystko inne wyeliminowałam.
Nie możesz iść po skierowanie i zrobić badania na NFZ?[/QUOTE]


Moja endokrynolog z NFZ na wieść, że dwa lata nie miesiączkuję ze względu na spadek wagi z ogromnej na niską reaguje słowami 'no nie wiem, jak mam Ci pomóc, naprawdę nie wiem, czym to jest spowodowane, że masz tak malutko estrogenów' ... Bada mi zawsze prolaktynę, estrogen i testosteron i na tej podstawie nie wyciąga żadnych konstruktywnych wniosków. Nie interesuje ją tarczyca, kortyzol, nic . Żeby się w końcu czegoś dowiedzieć muszę iść prywatnie, może wtedy mój problem nie zostanie zbagatelizowany.
__________________
180, 107->60 completed
walka o piękne włosy
ćwiczę !
delightful_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-22, 21:01   #2164
fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 862
Dot.: Zapuszczanie włosów część III

Cytat:
Napisane przez delightful_ Pokaż wiadomość
Moja endokrynolog z NFZ na wieść, że dwa lata nie miesiączkuję ze względu na spadek wagi z ogromnej na niską reaguje słowami 'no nie wiem, jak mam Ci pomóc, naprawdę nie wiem, czym to jest spowodowane, że masz tak malutko estrogenów' ... Bada mi zawsze prolaktynę, estrogen i testosteron i na tej podstawie nie wyciąga żadnych konstruktywnych wniosków. Nie interesuje ją tarczyca, kortyzol, nic . Żeby się w końcu czegoś dowiedzieć muszę iść prywatnie, może wtedy mój problem nie zostanie zbagatelizowany.
Ok, rozumiem, chyba nic innego nie pozostaje. Włosy włosami, ale są dużo poważniejsze sprawy i choćby dlatego warto na te badania odłożyć, nawet jeśli ma się to trochę w czasie przeciągnąć.

Ps. Moja endokrynolog przy tak hardcorowej, wysokiej prolaktynie jak ja miałam stwierdziła, że "po ciąży wszystko się ureguluje". Tyle że nie planuję w najbliższym pięcioleciu (a wtedy dziesięcioleciu) zajścia w ciążę. Gdy dostawałam od niej pewien lek i przyjmowałam go długi czas, moja ginekolog zrobiła wielkie oczy, gdy dowiedziała się, ile to coś brałam. Oczywiście nic nie pomogło. Ciężko jest trafić na naprawdę dobrego lekarza.
fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-23, 01:40   #2165
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Zapuszczanie włosów część III

Cytat:
Napisane przez Inkus97 Pokaż wiadomość
No tak, ale ścinałam włosy ok.5 cm w maju i teraz już PRAWIE odrosły do długości sprzed ścięcia. Myślisz, że powinnam znowu ciąć?
Obstawiałabym, że tak. Ja odkąd wkręciłam się w siedzenie na włosowych wątkach obcinałam tylko końce (ok1-2 cm) co jakieś półtora miesiąca. Kryzys nie nastąpił nagle, ale przychodził stopniowo... włosy nie były przerzedzone ani rozdwojone, ale przestały się układać i nie reagowały na żadną pielęgnację. W rozpaczy udałam się do fryzjera z zamiarem skrócenia o jakieś 10cm, wyszłam z włosami za zapięcie stanika, więc poszło na szczęście tylko ponad pięć: moja fryzjerka powiedziała, że nie jest tak źle i widać zmianę w pielęgnacji, więc nie ma co tak dużo ciąć
Teraz włosy wyglądają super, ale postanowiłam zrezygnować zupełnie z farbowania na rzecz henny, ponieważ uznałam, że nie mam szans na zapuszczenie do pasa włosów, które oprócz zwykłych mechanicznych uszkodzeń od np.ocierania się o ubranie osłabiają się jeszcze comiesięcznym farbowaniem. Piszę o farbowaniu, bo w żaden inny sposób nie grzeszę: czeszę delikatnie, nie suszę, nie stylizuję, a jednak muszę co jakiś czas podciąć więcej niż tylko końce. Nie chcę zapuszczać smętnego ogonka, więc czas spojrzeć prawdzie w oczy. Tak czy siak podcięcie dużo mi dało:włosy są zdrowe i ładne, nie wymagają też codziennego mycia, bo na drugi dzień wciąż ładnie się układają, co przedtem było w zasadzie nie do pomyślenia.
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-23, 06:58   #2166
delightful_
Zadomowienie
 
Avatar delightful_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Wiadomości: 1 096
GG do delightful_
Dot.: Zapuszczanie włosów część III

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;41910030]Ok, rozumiem, chyba nic innego nie pozostaje. Włosy włosami, ale są dużo poważniejsze sprawy i choćby dlatego warto na te badania odłożyć, nawet jeśli ma się to trochę w czasie przeciągnąć.

Ps. Moja endokrynolog przy tak hardcorowej, wysokiej prolaktynie jak ja miałam stwierdziła, że "po ciąży wszystko się ureguluje". Tyle że nie planuję w najbliższym pięcioleciu (a wtedy dziesięcioleciu) zajścia w ciążę. Gdy dostawałam od niej pewien lek i przyjmowałam go długi czas, moja ginekolog zrobiła wielkie oczy, gdy dowiedziała się, ile to coś brałam. Oczywiście nic nie pomogło. Ciężko jest trafić na naprawdę dobrego lekarza.[/QUOTE]

No właśnie- nasza służba zdrowia jest w opłakanym stanie i nigdy nie wiadomo, czy nie wróci się z kwitkiem, albo, czy nie pogorszy się swojego stanu po takiej wizycie, poza tym dziś leczą objawy, nie indywidualnie pacjentów .. Współczuję Ci . Mam nadzieję, że już jest w porządku
__________________
180, 107->60 completed
walka o piękne włosy
ćwiczę !
delightful_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-23, 09:30   #2167
konspiracja
Zakorzenienie
 
Avatar konspiracja
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 437
Dot.: Zapuszczanie włosów część III

Cytat:
Napisane przez Jessenia Pokaż wiadomość
mam tylko naadzieję, że się nie wpienię gdzies na wysokości ramion, zwykle na tym sie konczyly poprzednie zapuszczania - ale wtedy "dbałam" o wlosy za pomoca silikonów głównie i alkoholu (biosilk )
Nie możesz! Razem zapuszczamy - pamiętasz ? Ja Ci kibicuję
__________________
...najmniejsze państwo świata
Obok biegnie czas, lecz nas to nie dotyczy...

na Groszka orbicie


Syzyf była kobietą
konspiracja jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-07-23, 10:20   #2168
1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 3 687
Dot.: Zapuszczanie włosów część III

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość
Obstawiałabym, że tak. Ja odkąd wkręciłam się w siedzenie na włosowych wątkach obcinałam tylko końce (ok1-2 cm) co jakieś półtora miesiąca. Kryzys nie nastąpił nagle, ale przychodził stopniowo... włosy nie były przerzedzone ani rozdwojone, ale przestały się układać i nie reagowały na żadną pielęgnację. W rozpaczy udałam się do fryzjera z zamiarem skrócenia o jakieś 10cm, wyszłam z włosami za zapięcie stanika, więc poszło na szczęście tylko ponad pięć: moja fryzjerka powiedziała, że nie jest tak źle i widać zmianę w pielęgnacji, więc nie ma co tak dużo ciąć
Teraz włosy wyglądają super, ale postanowiłam zrezygnować zupełnie z farbowania na rzecz henny, ponieważ uznałam, że nie mam szans na zapuszczenie do pasa włosów, które oprócz zwykłych mechanicznych uszkodzeń od np.ocierania się o ubranie osłabiają się jeszcze comiesięcznym farbowaniem. Piszę o farbowaniu, bo w żaden inny sposób nie grzeszę: czeszę delikatnie, nie suszę, nie stylizuję, a jednak muszę co jakiś czas podciąć więcej niż tylko końce. Nie chcę zapuszczać smętnego ogonka, więc czas spojrzeć prawdzie w oczy. Tak czy siak podcięcie dużo mi dało:włosy są zdrowe i ładne, nie wymagają też codziennego mycia, bo na drugi dzień wciąż ładnie się układają, co przedtem było w zasadzie nie do pomyślenia.
Gdybym mogła, to bym Ci polała Mel, bo dobrze gadasz. Nie ma co hodować ogonka. Swoją drogą nie sądziłam, że włosy, które się nie krusza i nie rozdwajają mogą potrzebować większego cięcia. Odonoszę dziwne wrażenie, że moje się o takowe proszą, ale pod koniec sierpnia i tak planuję cięcie, jak co 3 miesiące.
1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-23, 10:31   #2169
Jessenia
Raczkowanie
 
Avatar Jessenia
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 362
GG do Jessenia
Dot.: Zapuszczanie włosów część III

Cytat:
Napisane przez konspiracja Pokaż wiadomość
Nie możesz! Razem zapuszczamy - pamiętasz ? Ja Ci kibicuję

ależ superancko!!

(3 dzień od henny, mam taki smalec na glowie, że zaraz umrę, jutro myję)
__________________
ja cię w czerwień powiodę w piekło - ból

5, 10, 21.975, 42.135
Jessenia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-23, 10:51   #2170
Fantaghiro7
Raczkowanie
 
Avatar Fantaghiro7
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 341
Dot.: Zapuszczanie włosów część III

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość
Dziewczyny piszą o ścięciu końcówek, ja uważam, że ze 30cm trzeba tu ciachnąć, a ostatnie 15 to już w ogóle masakra... Aż żal patrzeć, bo reszta włosów ładna...

Nigdy nie zrozumiem takiego podejścia.

Tutaj tak samo - 30cm bym podcięła, bo te prześwity na dole dosłownie straszą.

Wybaczcie ostre słowa, ale dla mnie hodowanie czegoś takiego kłóci się w ogóle z dbaniem o włosy.

Może na koniec dla złagodzenia mojej wypowiedzi napiszę co u mnie: odkąd podcięłam nie muszę się aż tak starać z pielęgnacją, włosy lubią właściwie wszystko, dziś były cały dzień piękne po Kallosie Latte, którego chciałam jeszcze 3 tygodnie temu wyrzucić do śmieci. Mniej problemów z włosami, stąd mniej Was podczytuję, ale wciąż zaglądam! I wciąż apeluję: podcinajcie końce!
Moje włosy wyglądają na końcach niekorzystnie, bo zostały źle wycieniowane i owszem wymagają cięcia ok. 10 cm, żeby to wizualnie naprawić, ale 30 cm to gruba przesada. Napewno nie straszą, bo ludzie by ich nie komplementowali, gdyby "straszyły".
Tego samego zdania jestem w przypadku Erishkigal. Może 10 cm, nie więcej.
Podcinanie włosów nie ma żadnego wpływu na całość włosów, bo to medycznie niemożliwe. Ma jedynie wpływ na kwestię wizualną końcówek, ich rozdwajanie się. To że wydaje Ci się, że włosy inaczej się układają czy wchłaniają różne produkty po podcięciu to tzw. "efekt placebo".
Niemniej, dziękuję za opinię.
Fantaghiro7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-23, 10:56   #2171
Lisciolaz Straszliwy
Wtajemniczenie
 
Avatar Lisciolaz Straszliwy
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Lajkovac
Wiadomości: 2 480
Dot.: Zapuszczanie włosów część III

A propos podcinania, to nie dalej jak dwa tygodnie temu zasiadłam w fotelu fryzjerskim. Poszło więcej, niż zadeklarowałam [choć w myślach byłam przygotowana na to, ale nie znałam tej fryzjerki, więc się nie uzewnętrzniałam ] i uznałam to za dobrą decyzję - pozbyłam się z grubsza tych najbardziej zniszczonych końcówek. Aleee...teraz jak patrzę, to mi się porobiły te okropne "białe kuleczki" . To wina nożyczek czy mojej pielęgnacji? Ach, no i po mnie była kolejna osoba, zauważyłam, że fryzjerka "dezynfekuje" nożyczki wodą z kranu . To źle czy bardzo źle? To był przypadkowy salon, więcej tam nie pójdę, ale zastanawiam się, czy takie płukanie nożyczek pod kranem to standardowa praktyka/barbarzyństwo/jeszcze coś innego?
__________________
Odnajduję w tym wątku pewną głąbię.



(\__/)
{ ^y^}




Lisciolaz Straszliwy jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-07-23, 10:57   #2172
fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 862
Dot.: Zapuszczanie włosów część III

Cytat:
Napisane przez Fantaghiro7 Pokaż wiadomość
Moje włosy wyglądają na końcach niekorzystnie, bo zostały źle wycieniowane i owszem wymagają cięcia ok. 10 cm, żeby to wizualnie naprawić, ale 30 cm to gruba przesada. Napewno nie straszą, bo ludzie by ich nie komplementowali, gdyby "straszyły".
Tego samego zdania jestem w przypadku Erishkigal. Może 10 cm, nie więcej.
Podcinanie włosów nie ma żadnego wpływu na całość włosów, bo to medycznie niemożliwe. Ma jedynie wpływ na kwestię wizualną końcówek, ich rozdwajanie się. To że wydaje Ci się, że włosy inaczej się układają czy wchłaniają różne produkty po podcięciu to tzw. "efekt placebo".
Niemniej, dziękuję za opinię.
A nie wydaje ci się, że komplementują głównie długość...?
fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-23, 11:13   #2173
Fantaghiro7
Raczkowanie
 
Avatar Fantaghiro7
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 341
Dot.: Zapuszczanie włosów część III

[1=fb24380c66adcd12b33e8f4 bdd3c2d486418deb5_5f7f99f 1ecd69;41916245]A nie wydaje ci się, że komplementują głównie długość...?[/QUOTE]

Mówią, że są piękne itp., a nie widzę sensu w tym, żeby kłamali.
Fantaghiro7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-23, 11:43   #2174
1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 3 687
Dot.: Zapuszczanie włosów część III

Cytat:
Napisane przez Fantaghiro7 Pokaż wiadomość
Podcinanie włosów nie ma żadnego wpływu na całość włosów, bo to medycznie niemożliwe. Ma jedynie wpływ na kwestię wizualną końcówek, ich rozdwajanie się.
Myślę, że jednak ma to wpływ na całośc włosów. Dlaczego? Bo wraz ze ścięciem części włosów zmienia się ich długość, a co za tym idzie ciężar co właśnie determinuje to, jak się układają. Jak myślisz, dlaczego kręcone włosy rozprostowują się stopniowo do fal wraz ze wzrostem długości? Bo są coraz dłuższe = coraz cięższe, a nieszczęsna skóra głowy nie jest Pudzianem by włosy do pasa zachowały tę samą objętość co włosy do szczęki. Mogę to udokumentować nawet fotograficznie Argumentem za tezą o wpływie ciężaru włosów na ich ułożenie może być zajwisko, które dotyczy wielu, ale oczywiście nie wszystkich dziewczyn, a mianowicie wzmożone wypadanie włosów od codziennego upinania w koczek czy wysoką kitę. Zbite w jednym miejscu włosy też podlegają grawitacji, ciężar i grawitacja ciągną je w dół, osłabiają mieszki i bah, mamy wypadanie. Oczywiście nikt nie musi się zgadzać z moimi tezami, wyrażam jedynie własne zdanie

Cytat:
To że wydaje Ci się, że włosy inaczej się układają czy wchłaniają różne produkty po podcięciu to tzw. "efekt placebo".
Osobiście nigdy mnie nie obchodziło dlaczego po większym cięciu moje włosy układają się o niebo inaczej i zachowują lepiej niż przed cięciem, ale jeśli twierdzisz, że to efekt placebo, to ja się kłócić nie będę - nieważne co, ważne, że działa ;]

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Cytat:
Napisane przez Fantaghiro7 Pokaż wiadomość
Mówią, że są piękne itp., a nie widzę sensu w tym, żeby kłamali.
To fajnie, że ktoś jeszcze potrafi prawić szczere komplementy Moje włosy były najbardziej chwalone wtedy, kiedy były potwornie spuszone na skutek przesuszenia farbami chemicznymi i totalnym brakiem pielęgnacji. A miałam je do pasa. Tylko jedna dziewczyna spytała mnie kiedyś otwarcie, czy robiłam trwałą, bo mam tak koszmarnie zniszczone włosy. Oczywiście nie twierdzę, że jeśli ktoś mówi komuś, że ma ładne włosy, to automatycznie kłamie. Przypomniała mi się po prostu moja dawna historia
1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-23, 12:02   #2175
Melanchton
Zakorzenienie
 
Avatar Melanchton
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z najwyższej wieży
Wiadomości: 3 768
Dot.: Zapuszczanie włosów część III

Cytat:
Napisane przez Fantaghiro7 Pokaż wiadomość
Moje włosy wyglądają na końcach niekorzystnie, bo zostały źle wycieniowane i owszem wymagają cięcia ok. 10 cm, żeby to wizualnie naprawić, ale 30 cm to gruba przesada. Napewno nie straszą, bo ludzie by ich nie komplementowali, gdyby "straszyły".
Moim zdaniem straszą, ale widzę, że wolisz się oszukiwać.
Cytat:
Napisane przez Fantaghiro7 Pokaż wiadomość
Tego samego zdania jestem w przypadku Erishkigal. Może 10 cm, nie więcej.
Podcinanie włosów nie ma żadnego wpływu na całość włosów, bo to medycznie niemożliwe. Ma jedynie wpływ na kwestię wizualną końcówek, ich rozdwajanie się. To że wydaje Ci się, że włosy inaczej się układają czy wchłaniają różne produkty po podcięciu to tzw. "efekt placebo".
Długi włos w swojej najstarszej,dolnej części może być tak przesuszony/uszkodzony, że jest oporny nawet na najlepszą pielęgnację, więc jeśli ostatnie 10/20/30 cm włosów jest takie to efektów pielęgnacyjnych nie widać i pozbycie się samych końcówek nie wystarczy. Dopiero po bardziej radykalnym cięciu można odczuć dużą zmianę, bo zdrowe włosy inaczej się zachowują i dużo mniej im do szczęścia potrzeba.
Włosy po podcięciu naprawdę inaczej się układają, ale żeby się o tym przekonać trzeba najpierw się na nie zdecydować, czego serdecznie Ci życzę.
Cytat:
Napisane przez Lisciolaz Straszliwy Pokaż wiadomość
A propos podcinania, to nie dalej jak dwa tygodnie temu zasiadłam w fotelu fryzjerskim. Poszło więcej, niż zadeklarowałam [choć w myślach byłam przygotowana na to, ale nie znałam tej fryzjerki, więc się nie uzewnętrzniałam ] i uznałam to za dobrą decyzję - pozbyłam się z grubsza tych najbardziej zniszczonych końcówek. Aleee...teraz jak patrzę, to mi się porobiły te okropne "białe kuleczki" . To wina nożyczek czy mojej pielęgnacji? Ach, no i po mnie była kolejna osoba, zauważyłam, że fryzjerka "dezynfekuje" nożyczki wodą z kranu . To źle czy bardzo źle? To był przypadkowy salon, więcej tam nie pójdę, ale zastanawiam się, czy takie płukanie nożyczek pod kranem to standardowa praktyka/barbarzyństwo/jeszcze coś innego?
Farbujesz?
Moim zdaniem pozbycie się najbardziej zniszczonych końcówek "z grubsza" może po prostu nie wystarczyć. Tak było w moim przypadku, w załączniku wrzucam zdjęcie włosów sprzed cięcia z zaznaczonym ile mniej-więcej obcięłam. Jak widać włosy pozornie wydawały się być w niezłej kondycji (do zdjęcia zostały też uczesane ) i były wcześniej regularnie podcinane co około 2miesiące.

Dorzucam też fotki dziewczyn z zaznaczonym miejscem, do którego IMHO powinny obciąć.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg włosy przed cięciem1.jpg (107,6 KB, 62 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg włosy 1.jpg (49,5 KB, 54 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg Untitled 1.jpg (32,9 KB, 53 załadowań)
__________________
just like Johnny Flynn said, 'the breath I've taken and the one I must' to go on

Edytowane przez Melanchton
Czas edycji: 2013-07-23 o 12:04
Melanchton jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-23, 12:16   #2176
fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 862
Dot.: Zapuszczanie włosów część III

Mel, masz fajne włosy

Już wiele razy to mówiłam- dla niektórych ważna jest długość, dla innych jakość. Ja jestem w tej drugiej grupie. Moje włosy też wymagają podcięcia, które chcę im zaserwować po farbowaniu. Dlaczego dopiero wtedy? A bo akurat bardziej sucha część włosa może przenieść się jeszcze do góry, dlatego nie warto podcinać teraz i za chwilę biec znów do fryzjera, bo za dwa tygodnie może będę miała przesusz. Chcę je obciąć dokładnie tak, jak zaznaczyłam na zdjęciu.
fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-23, 12:28   #2177
Fantaghiro7
Raczkowanie
 
Avatar Fantaghiro7
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 341
Dot.: Zapuszczanie włosów część III

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;41916807]Myślę, że jednak ma to wpływ na całośc włosów. Dlaczego? Bo wraz ze ścięciem części włosów zmienia się ich długość, a co za tym idzie ciężar co właśnie determinuje to, jak się układają. Jak myślisz, dlaczego kręcone włosy rozprostowują się stopniowo do fal wraz ze wzrostem długości? Bo są coraz dłuższe = coraz cięższe, a nieszczęsna skóra głowy nie jest Pudzianem by włosy do pasa zachowały tę samą objętość co włosy do szczęki. Mogę to udokumentować nawet fotograficznie Argumentem za tezą o wpływie ciężaru włosów na ich ułożenie może być zajwisko, które dotyczy wielu, ale oczywiście nie wszystkich dziewczyn, a mianowicie wzmożone wypadanie włosów od codziennego upinania w koczek czy wysoką kitę. Zbite w jednym miejscu włosy też podlegają grawitacji, ciężar i grawitacja ciągną je w dół, osłabiają mieszki i bah, mamy wypadanie. Oczywiście nikt nie musi się zgadzać z moimi tezami, wyrażam jedynie własne zdanie



Osobiście nigdy mnie nie obchodziło dlaczego po większym cięciu moje włosy układają się o niebo inaczej i zachowują lepiej niż przed cięciem, ale jeśli twierdzisz, że to efekt placebo, to ja się kłócić nie będę - nieważne co, ważne, że działa ;]

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------



To fajnie, że ktoś jeszcze potrafi prawić szczere komplementy Moje włosy były najbardziej chwalone wtedy, kiedy były potwornie spuszone na skutek przesuszenia farbami chemicznymi i totalnym brakiem pielęgnacji. A miałam je do pasa. Tylko jedna dziewczyna spytała mnie kiedyś otwarcie, czy robiłam trwałą, bo mam tak koszmarnie zniszczone włosy. Oczywiście nie twierdzę, że jeśli ktoś mówi komuś, że ma ładne włosy, to automatycznie kłamie. Przypomniała mi się po prostu moja dawna historia [/QUOTE]
Mówimy o podcięciu końcówek, które nie ważą tyle, żeby mieć diamentralny wpływ na ciężar włosa.
Jeśli chodzi o to czy komplementy są szczerze to podejście do obcej osoby i zaczepienie jej celem powiedzenia nieszczerego komplementu wydaje mi się absurdalne.

Cytat:
Napisane przez Melanchton Pokaż wiadomość
Moim zdaniem straszą, ale widzę, że wolisz się oszukiwać.
Nie oszukuję się. Zdaję sobie sprawę, że te 10 cm muszę podciąć, bo wizualnie wpływają niekorzystnie na całość. Podcięcie 30 cm jest jednak niepotrzebne.
Fantaghiro7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-23, 12:40   #2178
1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 3 687
Dot.: Zapuszczanie włosów część III

Cytat:
Napisane przez Fantaghiro7 Pokaż wiadomość
Mówimy o podcięciu końcówek, które nie ważą tyle, żeby mieć diamentralny wpływ na ciężar włosa.

Jeśli chodzi o to czy komplementy są szczerze to podejście do obcej osoby i zaczepienie jej celem powiedzenia nieszczerego komplementu wydaje mi się absurdalne.

1. Zależy do pojęcia końcówki. Bo jeśli mówimy o centymetrze, to wtedy mamy do czynienia tylko z profilaktyką przed pięciem się zniszczeń w górę. Jeśli mówimy o 5 / 10cm końcówek i więcej to przykro mi, ale ma to wpływ, przynajmniej u mnie

2. Uświadomiłaś mi właśnie jaka byłam głupia, że ścięłam swój połamany puch do pasa... Że też byłam głucha na komplementy obcych osób... A miałabym teraz włosy do tyłka, ech.

Mel, wyrażam zachwyt Twoimi rudościami
1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-23, 12:47   #2179
Lisciolaz Straszliwy
Wtajemniczenie
 
Avatar Lisciolaz Straszliwy
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Lajkovac
Wiadomości: 2 480
Dot.: Zapuszczanie włosów część III

Melanchton, nie farbuję . Wolałam uniknąć radykalnego cięcia, teraz mam mniej więcej do ramion, ale i tak wyglądają o niebo lepiej niż przed wizytą. Moim błędem na pewno było też to, że podcinałam końcówki baaardzo nieregularnie, w sumie część się po prostu wykruszała.

Podcinanie co 2-3 miesiące to optymalna częstotliwość wg Was?
__________________
Odnajduję w tym wątku pewną głąbię.



(\__/)
{ ^y^}




Lisciolaz Straszliwy jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-07-23, 12:48   #2180
fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 862
Dot.: Zapuszczanie włosów część III

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;41918048]
2. Uświadomiłaś mi właśnie jaka byłam głupia, że ścięłam swój połamany puch do pasa... Że też byłam głucha na komplementy obcych osób... A miałabym teraz włosy do tyłka, ech.
[/QUOTE]
fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-23, 12:51   #2181
1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 3 687
Dot.: Zapuszczanie włosów część III

Cytat:
Napisane przez Lisciolaz Straszliwy Pokaż wiadomość
Podcinanie co 2-3 miesiące to optymalna częstotliwość wg Was?
Myślę, że u każdego może być różnie. Dla mnie optymalną częstotliwością jest podcinanie o 1cm co 3 miesiące. Odkąd tak robię i dodatkowo olejuję włosy zniknął problem rozdwojonych, kruszacych się końcówek. Inna sprawa, że tych końcówek obcięłam ok. 30cm na początku włosomaniactwa.
1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-23, 13:03   #2182
Fantaghiro7
Raczkowanie
 
Avatar Fantaghiro7
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 341
Dot.: Zapuszczanie włosów część III

[1=1c04c0ef348ca38f90d52b5 9e9c2f570f7211256_63ab873 f96396;41918048]1. Zależy do pojęcia końcówki. Bo jeśli mówimy o centymetrze, to wtedy mamy do czynienia tylko z profilaktyką przed pięciem się zniszczeń w górę. Jeśli mówimy o 5 / 10cm końcówek i więcej to przykro mi, ale ma to wpływ, przynajmniej u mnie

2. Uświadomiłaś mi właśnie jaka byłam głupia, że ścięłam swój połamany puch do pasa... Że też byłam głucha na komplementy obcych osób... A miałabym teraz włosy do tyłka, ech.
[/QUOTE]

Cóż, szanuję Wasze zdanie i nie pozostaje mi nic innego niż podziękować za opinie.

Na to raczej nie odpowiem, bo nie mam zwyczaju rozmawiać w tym tonie.
Fantaghiro7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-23, 13:25   #2183
noproblembejbi
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3
Dot.: Zapuszczanie włosów część III

hey dziewczyny

mam do was pytanie, czy henna złapie na farbowanych na super jasny blond włoskach ? chciałabym całkowicie zrezygnować z farbowania chemią.
noproblembejbi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-23, 13:26   #2184
1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 3 687
Dot.: Zapuszczanie włosów część III

Cytat:
Napisane przez Fantaghiro7 Pokaż wiadomość
Cóż, szanuję Wasze zdanie i nie pozostaje mi nic innego niż podziękować za opinie.
I wzajemnie
1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-23, 13:30   #2185
Erishkigal
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 367
Dot.: Zapuszczanie włosów część III

Hm, ja wlaśnie jestem w tej grupie, dla której długość jest ważniejsza. Dbam o nie po to, żeby się nie kruszyły i żeby przyrost był widoczny. Zależy mi na tym, żeby nie były spuszone ani przesuszone, przerzedzone końcówki to nie jest dla mnie zbrodnia,zetnę je, ale teraz nie jestem na to gotowa Mam wrażenie, że tu wszyscy uznają jeden typ włosów - prosto ścięte, z gęstymi końcówkami, tafla jak z reklamy Gliss Kura, a wszystko to co inne jest złe... Cóż, ja mam genetycznie takie włosy że nie wyglądam z nimi jak modelka z reklamy tylko jak topielica Bardzo się strączkują, zaraz klapią, poza tym nie są szczególnie gęste. Długość to jedyne, co może być ich atutem. Wolę mieć takie jak teraz, prawie za tyłek i ze strasznymi końcówkami niż superzdrowe do łopatek.
Widzę, że w tej kwestii po prostu się nie dogadamy, i nie ma sensu się nawzajem na siłę przekonywać, każdemu podoba się co innego. Dopóki nie podetnę tych nieszczęsnych końcówek nie będę wrzucać zdjęć, coby nie prowokować ostrych dyskusji, pozostaje mi zachwycanie się włosami niektórych z was i dzielenie się uwagami na temat przyspieszania porostu i pielęgnacji
Mam wielką nadzieję, że nikogo nie uraziłam, w żadnym wypadku nie miałam takiego zamiaru
Erishkigal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-23, 13:38   #2186
fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 862
Dot.: Zapuszczanie włosów część III

Cytat:
Napisane przez Erishkigal Pokaż wiadomość
Hm, ja wlaśnie jestem w tej grupie, dla której długość jest ważniejsza. Dbam o nie po to, żeby się nie kruszyły i żeby przyrost był widoczny. Zależy mi na tym, żeby nie były spuszone ani przesuszone, przerzedzone końcówki to nie jest dla mnie zbrodnia,zetnę je, ale teraz nie jestem na to gotowa Mam wrażenie, że tu wszyscy uznają jeden typ włosów - prosto ścięte, z gęstymi końcówkami, tafla jak z reklamy Gliss Kura, a wszystko to co inne jest złe... Cóż, ja mam genetycznie takie włosy że nie wyglądam z nimi jak modelka z reklamy tylko jak topielica Bardzo się strączkują, zaraz klapią, poza tym nie są szczególnie gęste. Długość to jedyne, co może być ich atutem. Wolę mieć takie jak teraz, prawie za tyłek i ze strasznymi końcówkami niż superzdrowe do łopatek.
Widzę, że w tej kwestii po prostu się nie dogadamy, i nie ma sensu się nawzajem na siłę przekonywać, każdemu podoba się co innego. Dopóki nie podetnę tych nieszczęsnych końcówek nie będę wrzucać zdjęć, coby nie prowokować ostrych dyskusji, pozostaje mi zachwycanie się włosami niektórych z was i dzielenie się uwagami na temat przyspieszania porostu i pielęgnacji
Mam wielką nadzieję, że nikogo nie uraziłam, w żadnym wypadku nie miałam takiego zamiaru
Nie, przynajmniej mnie nie uraziłaś Jak sama powiedziałam, są dwie różne grupy, dla mnie długość najważniejsza nie jest. Tylko nie ukrywam, że nie pieję z zachwytu nad włosami tylko dlatego, że są długie i kropka. Już taki ze mnie dziwak Twoje mają zaj**** potencjał, ale co z nimi zrobisz to przecież Twoja kwestia. Zazdroszczę długości, oczywiście
Ale żadna krytyka nie jest spowodowana zazdrością "bo ktoś ma dłuższe włosy", tylko tym, że mamy różne priorytety i różne wyznaczniki
fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-23, 13:48   #2187
1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 3 687
Dot.: Zapuszczanie włosów część III

Cytat:
Napisane przez Erishkigal Pokaż wiadomość
Hm, ja wlaśnie jestem w tej grupie, dla której długość jest ważniejsza. Dbam o nie po to, żeby się nie kruszyły i żeby przyrost był widoczny. Zależy mi na tym, żeby nie były spuszone ani przesuszone, przerzedzone końcówki to nie jest dla mnie zbrodnia,zetnę je, ale teraz nie jestem na to gotowa Mam wrażenie, że tu wszyscy uznają jeden typ włosów - prosto ścięte, z gęstymi końcówkami, tafla jak z reklamy Gliss Kura, a wszystko to co inne jest złe... Cóż, ja mam genetycznie takie włosy że nie wyglądam z nimi jak modelka z reklamy tylko jak topielica Bardzo się strączkują, zaraz klapią, poza tym nie są szczególnie gęste. Długość to jedyne, co może być ich atutem. Wolę mieć takie jak teraz, prawie za tyłek i ze strasznymi końcówkami niż superzdrowe do łopatek.
Widzę, że w tej kwestii po prostu się nie dogadamy, i nie ma sensu się nawzajem na siłę przekonywać, każdemu podoba się co innego. Dopóki nie podetnę tych nieszczęsnych końcówek nie będę wrzucać zdjęć, coby nie prowokować ostrych dyskusji, pozostaje mi zachwycanie się włosami niektórych z was i dzielenie się uwagami na temat przyspieszania porostu i pielęgnacji
Mam wielką nadzieję, że nikogo nie uraziłam, w żadnym wypadku nie miałam takiego zamiaru
Twoja wypowiedź była spokojnym tonie, wyraziłaś swoje zdanie tak jak każda z nas i nie próbowałaś narzucić nikomu swojego zdania bez podania jakichkolwiek argumentów, więc nie miałaś jak kogoś urazić Już kiedyś Ci napisałam - Tobie mają się podobać Twoje włosy, nie innym. Tak samo jak mnie mają się podobać moje. U Ciebie sporną kwestią są końcówki u mnie grzywka. Sto razy już usłyszałam na wizażu "zliklwiduj ją, bo nie pasuje do loków". Zamiast napisać wypowiedź w stylu "co ty tam wiesz, oczywiście, że pasuje!" i nie podać ani jednego argumentu za, po prostu podziękowałam za opinie i powiedziałam wprost, że grzywki się pozbędę kiedy mnie znudzi / zdenerwuje. Także rozumiem Cię.

Co do wyznawania na jednego typu włosów - też miałam takie wrażenie, kiedy podczytywałam blogosferę i raczkowałam na wizazu. Do momentu, kiedy niesmiało napisałam na innym wątku, że myślę o pocieniowaniu ich by podbić skręt. O dziwo dziewczyny nawet mi doradzały różne fryzurki czy cieniowania i były pomocne W wątku offtopowym mamy najróżniejsze typy włosów - farbowane od blondu po czerwień, hennowane, indygowane, każda ma inną fryzurę i wiele razy dochodziłyśmy do wniosku, że ścięte na zupełnie prosto włosy nie każdemu pasują.

Dajmy sobie spokój z dążeniem do "sfotoszopowanej" tafli uzyskanej na wylizanej silikonami peruce z reklamy. Nie ładne co ładne a co się komu podoba i co komu pasuje.
1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-23, 15:38   #2188
Fantaghiro7
Raczkowanie
 
Avatar Fantaghiro7
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 341
Dot.: Zapuszczanie włosów część III

Erishkigal

Ścięłam dzisiaj. Spytałam fryzjerki ile powinnam, powiedziała, że tak z 5 cm jest w gorszej kondycji, więc tyle. Poprosiłam o 10 cm, bo nie chcę mieć już tyłu cieniowanych tylko proste. Teraz jestem zadowolona i to jest najważniejsze.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg IMGA0008.jpg (43,8 KB, 72 załadowań)
Fantaghiro7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-23, 15:58   #2189
fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 3 862
Dot.: Zapuszczanie włosów część III

Cytat:
Napisane przez Fantaghiro7 Pokaż wiadomość
Erishkigal

Ścięłam dzisiaj. Spytałam fryzjerki ile powinnam, powiedziała, że tak z 5 cm jest w gorszej kondycji, więc tyle. Poprosiłam o 10 cm, bo nie chcę mieć już tyłu cieniowanych tylko proste. Teraz jestem zadowolona i to jest najważniejsze.
Dużo ładniej się prezentują
Fajnie, że Ci się podobają
fb24380c66adcd12b33e8f4bdd3c2d486418deb5_5f7f99f1ecd69 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2013-07-23, 16:21   #2190
1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 3 687
Dot.: Zapuszczanie włosów część III

Cytat:
Napisane przez Fantaghiro7 Pokaż wiadomość
Erishkigal

Ścięłam dzisiaj. Spytałam fryzjerki ile powinnam, powiedziała, że tak z 5 cm jest w gorszej kondycji, więc tyle. Poprosiłam o 10 cm, bo nie chcę mieć już tyłu cieniowanych tylko proste. Teraz jestem zadowolona i to jest najważniejsze.
Wow, od razu sprawiają wrażenie gęstszych Super
1c04c0ef348ca38f90d52b59e9c2f570f7211256_63ab873f96396 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:23.