Diane 35 / Cyprest / OC 35 / Syndi 35 - wątek zbiorczy

[Nais]

Napisane przez madela8876

hej dziewczyny mam pytanko tylko proszee sie nie smiac ze mnie a mianowicie bralam wczesniej anty ale to byl Yaz i tam nie mialam zadnej przerwy w braniu tabsow teraz biore diane i wlasnie jest ta przerwa i stad moje pytanie ostatnia tabletke z 1 opakowania wzielam w srode wiec nastepne opakowanie tez mam zaczaxc w srode?

Przerwa trwa 7 dni. Jej pierwszym dniem jest dzień, w którym nie brałaś tabletki - a więc czwartek. Siódmym dniem przerwy jest zatem środa, a co za tym idzie - zaczynasz nowe opakowanie w czwartek.
Jeśli sobie policzysz wstecz, to okaże się że to opakowanie rozpoczęłaś również w czwartek - a nowe opakowanie zawsze zaczynamy w ten sam dzień miesiąca (nawet gdybyś postanowiła połączyć opakowania tak ci wyjdzie).

Edit: oczywiście miałam napisać tygodnia, a nie miesiąca Mój błąd

[Marika27]

madela8876 skoro ostatnią tabletkę z opakowania wzięłaś w środę - robisz 7 dni przerwy - i pierwszą tabletkę z kolejnego opakowania bierzesz w czwartek.

[madela8876]

dziekuje dziewczyny za odp wiec zaczne brac kolejne opakowanie w czwartek... chociaz 1 opakowanie zaczelam od srody ....ehh w ogole zaczelam brac diane aby wywolac miesiaczke zobaczymy czy sie pojawi e tej 7 dniowej przerwie...mam taka ndzieje

[Nais]

Napisane przez madela8876

dziekuje dziewczyny za odp wiec zaczne brac kolejne opakowanie w czwartek... chociaz 1 opakowanie zaczelam od srody ....ehh w ogole zaczelam brac diane aby wywolac miesiaczke zobaczymy czy sie pojawi e tej 7 dniowej przerwie...mam taka ndzieje

To coś musiałaś pokręcić, skoro zaczęłaś w środę i w środę skończyłaś. Skoro nie jesteś pewna, zawsze bezpieczniej jest skrócić przerwę o jeden dzień niż ją wydłużyć! Skrócenie przerwy nie ma wpływu na zachowanie antykoncepcji, a cykl się nie zawali, jeśli za to wydłużysz przerwę, to antykoncepcja może nie zostać zachowana. To tak na przyszłość
Przy Diane krwawienie u mnie było ok. 5 dnia przerwy.

[madela8876]

sorki moj blad teraz patrze na blister i bylo tak ze w czwartek zaczelam a w srode skonczylam

[kr0pka]

Witajcie
Byłam dziś u Pani ginekolog w sprawie nieregularnych miesiączek i pojawienia się nagle różowego trądziku na twarzy i plecach (na początku myślałam, że to uczulenie) oraz owłosienia na piersiach.
Pani zrobiła mi USG i badanie z "palcem" , po czym wypisała mi tabletki Diane 35.
Tak się teraz zastanawiam, czytając Wasze wypowiedzi, czy w ogóle je stosować.
Nie wypisała mi ona skierowania na żadne badania hormonalne i nie wiem przypadkiem, czy branie tych tabletek nie zrobi mi większych kłopotów.
Ogólnie, jestem wrogiem jakichkolwiek hormonalnych specyfików, dlatego chciałabym sięgnąć po Waszą poradę, może ja po prostu demonizuję to wszystko.

[Frutti]

Napisane przez kr0pka

Witajcie
Byłam dziś u Pani ginekolog w sprawie nieregularnych miesiączek i pojawienia się nagle różowego trądziku na twarzy i plecach (na początku myślałam, że to uczulenie) oraz owłosienia na piersiach.
Pani zrobiła mi USG i badanie z "palcem" , po czym wypisała mi tabletki Diane 35.
Tak się teraz zastanawiam, czytając Wasze wypowiedzi, czy w ogóle je stosować.
Nie wypisała mi ona skierowania na żadne badania hormonalne i nie wiem przypadkiem, czy branie tych tabletek nie zrobi mi większych kłopotów.
Ogólnie, jestem wrogiem jakichkolwiek hormonalnych specyfików, dlatego chciałabym sięgnąć po Waszą poradę, może ja po prostu demonizuję to wszystko.

Na Twoim miejscu zmieniłabym ginekologa. Tabletki nie powodują, że problemy z nieregularną miesiączką znikną, one je tylko maskują.
Idź do porządniejszego lekarza który zleci zrobienie profilu hormonalnego, czyli badania krwi, a tą receptę po prostu zignoruj. Niech przepisze Ci coś odpowiedniego dla Twojego organizmu

[madela8876]

dziewczyny czy u ktorejs z was podaczas brania tabletek nie wystapilo krwawienie z odstawienia? (wykluczam ciaże)jesli ktoras tak miala prosze napiszcie....

[olap93]

Napisane przez madela8876

dziewczyny czy u ktorejs z was podaczas brania tabletek nie wystapilo krwawienie z odstawienia? (wykluczam ciaże)jesli ktoras tak miala prosze napiszcie....

Mi się tak nie zdarzyło, ale na ulotce pisze że moze tak być, wiec myśle że nie ma wiekszych obaw. Ale niech ktos sie jeszcze wypowie bo moge sie mylic

[Frutti]

Napisane przez madela8876

dziewczyny czy u ktorejs z was podaczas brania tabletek nie wystapilo krwawienie z odstawienia? (wykluczam ciaże)jesli ktoras tak miala prosze napiszcie....

Tak, jednorazowo na początku brania jest w normie. Inaczej->lekarz

[madela8876]

tzn ze w ogole moze mi nie wystapic tak? chcialam jeszcze zaznaczyc ze zaczelam brac tabletki bez okresu tzn mialy mi one go wywolac i uregulowac ale jak narazie w ogole go nie ma... dodam jeszcze ze wyjechalam za granice zmienilam kilmat itd itp moze to tez ma na to wszystko wplyw juz sama nie wiem co sie ze mna dzieje jednym slowem mam dosc....

[Frutti]

Napisane przez madela8876

tzn ze w ogole moze mi nie wystapic tak? chcialam jeszcze zaznaczyc ze zaczelam brac tabletki bez okresu tzn mialy mi one go wywolac i uregulowac ale jak narazie w ogole go nie ma... dodam jeszcze ze wyjechalam za granice zmienilam kilmat itd itp moze to tez ma na to wszystko wplyw juz sama nie wiem co sie ze mna dzieje jednym slowem mam dosc....

Dziwna metoda :O tabletki brane poza miesiączką to baardzo głupi i nierozsądny pomysł są inne rzeczy na wywołanie okresu. Po prostu cierpliwie czekaj, bo masz namieszane w hormonach w tym momencie

[madela8876]

frutti ja juz mialam wywolywana misiaczke innymi tabletkami m.in provera i to pomoglo na raz .. a ja mam takie cos jak PCO i lekarz po kolejnej wizycie stwierdzil ze to bedzie najlepsze rozwiazanie tzn anty i ze mam je przyjac zaraz po wizycie ze okresu po raz kolejny sztucznie nie bedzie wywolywa ze diana ma mi niby wywolac ale jak narazie nic ..moze faktycznie burza hormonow i orgaznizm wariuje i dlatego nic sie nie pojawilo a jutro zaczynam 2 opakowanie i sei troche martwie czy tam sie cos powaznego nie dzieje ...

[Nais]

Napisane przez madela8876

frutti ja juz mialam wywolywana misiaczke innymi tabletkami m.in provera i to pomoglo na raz .. a ja mam takie cos jak PCO i lekarz po kolejnej wizycie stwierdzil ze to bedzie najlepsze rozwiazanie tzn anty i ze mam je przyjac zaraz po wizycie ze okresu po raz kolejny sztucznie nie bedzie wywolywa ze diana ma mi niby wywolac ale jak narazie nic ..moze faktycznie burza hormonow i orgaznizm wariuje i dlatego nic sie nie pojawilo a jutro zaczynam 2 opakowanie i sei troche martwie czy tam sie cos powaznego nie dzieje ...

No cóż, częściej spotyka się plamienia niż zupełny brak krwawienia. Jeśli po drugim opakowaniu nadal ono nie wystąpi, koniecznie musisz iść do lekarza. Lekarka miała rację, przy mocno przedłużających się cyklach można wywołać krwawienie tabletkami anty, jeśli mają być brane przez dłuższy czas (przy PCO anty są wskazane).

[annadar]

witam moja przygoda z Diane35 trwała 13 lat, chyba jestem rekordzistką
Dziś mam 38 lat a tabletek tych nie zażywam dopiero 3 rok. Zostały mi one kiedyś przepisane, bo miałam lekko podwyższony testosteron i torbiele na jajnikach,
nikt nie kazał przyjmować mi je tak długo, ale działały antykoncepcyjnie, przy tym cera była nieskazitelna a piersi większe niż wcześniej, podobało mi się to i bezmyślnie łykałam je tyle lat, przepisywał mi je nawet lekarz pierwszego kontaktu(na moją prośbę) nie sugerując nawet jakichkolwiek badan kontrolnych, przewineło się przez te lata sporo lekarzy ginekologów, pierwszego kontaktu i żaden nigdy o nic mnie nie zapytał, tylko wypisywał kolejne opakowania.
Po latach sama odstawiłam lek, gdyż pojawiły się u mnie zmiany nowotworowe na szyjce macicy i bałam się, ze mogą mieć związek z długoletnim samowolnym zażywaniem Diane35. Od czasu odstawienia moj organizm "sfiksował", nie mam owulacji, miesiączka trwa dwa dni, bywa nieregularna, pojawiają się plamienia, potworny ból piersi już od połowy cyklu(stwierdzona hiperprolaktynemia czynnościowa w trakcie leczenia), niski progesteron, cera jak u dojrzewającej dziewczyny - łojotokowa i pełna wyprysków. Myślałam o drugim dziecku, ale w takim stanie nie mam na nie najmniejszych szans, a czas ucieka... Ostrzegam więc dziewczyny - nie popełnijcie mojego błędu!!!!!!!!

[Frutti]

Napisane przez annadar

witam moja przygoda z Diane35 trwała 13 lat, chyba jestem rekordzistką
Dziś mam 38 lat a tabletek tych nie zażywam dopiero 3 rok. Zostały mi one kiedyś przepisane, bo miałam lekko podwyższony testosteron i torbiele na jajnikach,
nikt nie kazał przyjmować mi je tak długo, ale działały antykoncepcyjnie, przy tym cera była nieskazitelna a piersi większe niż wcześniej, podobało mi się to i bezmyślnie łykałam je tyle lat, przepisywał mi je nawet lekarz pierwszego kontaktu(na moją prośbę) nie sugerując nawet jakichkolwiek badan kontrolnych, przewineło się przez te lata sporo lekarzy ginekologów, pierwszego kontaktu i żaden nigdy o nic mnie nie zapytał, tylko wypisywał kolejne opakowania.
Po latach sama odstawiłam lek, gdyż pojawiły się u mnie zmiany nowotworowe na szyjce macicy i bałam się, ze mogą mieć związek z długoletnim samowolnym zażywaniem Diane35. Od czasu odstawienia moj organizm "sfiksował", nie mam owulacji, miesiączka trwa dwa dni, bywa nieregularna, pojawiają się plamienia, potworny ból piersi już od połowy cyklu(stwierdzona hiperprolaktynemia czynnościowa w trakcie leczenia), niski progesteron, cera jak u dojrzewającej dziewczyny - łojotokowa i pełna wyprysków. Myślałam o drugim dziecku, ale w takim stanie nie mam na nie najmniejszych szans, a czas ucieka... Ostrzegam więc dziewczyny - nie popełnijcie mojego błędu!!!!!!!!

Musiałaś mieć mało kompetentnych lekarzy skoro pozwalali Ci na branie Diane przez tyle lat :O mogli zapytać, zrobić wywiad, badania... To najsilniejsze pod względem zawartości hormonów pigułki na rynku, które powinny być stosowane tylko przez jakiś czas w wyjątkowych okolicznościach-dla zdrowia. Dlatego nie dziwię się że możesz mieć teraz takie problemy: ( w każdym bądź razie zycze powodzenia

[Jorugija]

Witam!
We wtorek skończyłam brać pierwsze opakowanie Syndi. Jest sobota, a ja jeszcze nie dostałam miesiączki. Na pewno nie jestem w ciąży. nie stosowałam też wcześniej żadnej antykoncepcji. To była moja pierwsza wizyta u ginekologa.
Czy jeżeli krwawienie pojawi się jutro albo w poniedziałek, mam we wtorek normalnie zacząć kolejne opakowanie, skoro tak późno dostałam tą miesiączkę? Naprawdę mam nadzieję, że ją w ogóle dostanę dostanę...
W ulotce jest podane, że w przypadku braku krwawienia nie należy zaczynać kolejnego opakowania i koniecznie udać się do lekarza.

Dodam jeszcze, że przez pierwsze 1,5 tygodnia stosowania odczuwałam obniżenie nastroju, ciągle chciało mi się spać, nawet, gdy przespałam ze 12 godzin bez przerwy. Odczuwałam też ciężkość łydek i chyba nawet miałam lekkie opuchnięcie.

[Ela87]

Jeśli tak pisze na ulotce, to tak zrób. Skoro ostatnią tabletkę wzięłaś we wtorek to do środy masz czas na okres. Ja właśnie w poniedziałek wzięłam ostatnią tabletkę i wczoraj pojawiło się plamienie. Tak to nazywam. Bo okres inaczej wyglądał. Może umów się na wtorek do lekarza. Jeśli @ się nie pojawi to idź i skonsultuj to z doktorem.

Mi lekarz przepisał 6 opakowań syndi (kontynuuje antykoncepcję hormonalną). Lekarz polecany i znany.

[Jorugija]

Moja lekarka przyjmuje w poniedziałki i piatki tylko to pójdę w poniedziałek... Nawet jeśli dostanę krwawienie w tym ostatnim dniu to jest to nie w porządku... :/
eh, raz chcę coś dla siebie zrobić, żeby się lepiej poczuć, to oczywiście coś musi pójśc nie tak, jakie to u mnie normalne... -.-

[Ela87]

Dlaczego nie w porządku? Organizm ma siedem dni. Jak brałam Yaz to dostawał okres zawsze dopiero po wzięciu pierwszej tabletki z blistra. Całą przerwę nie dostawałam okresu, tylko w pierwszy dzień po wzięciu pierwszej tabletki. Nie sądzę by to było nie w porządku.

[dangerous1992]

Brałam syndi przez 2 lata. Bardzo polecam nie tylko ze wzgl na dzialalnosc anty ale tez na cerę. zniknął mi całkowicie trądzik, z którym walczyłam od lat. Oprocz tego calkowicie mi przeszły bóle miesiączkowe. Jednak ostatnio zaczęłam wymiotować i szybko zorientowałam się że to po tych tabletkach. Ginekolog kazala mi zrobic pol roku przerwy w braniu bo organizm sie musi 'oczyscic'... Teraz podczas przerwy juz widze ze cera odmawia mi posluszenstwa, na szczescie bole miesiaczkowe zaprzestaly na dobre

[Jorugija]

Napisane przez Ela87

Jak brałam Yaz to dostawał okres zawsze dopiero po wzięciu pierwszej tabletki z blistra. Całą przerwę nie dostawałam okresu, tylko w pierwszy dzień po wzięciu pierwszej tabletki.

Ale ja się boję, że jak zacznę brać następną serię i dalej nie dostanę to jeszcze sobie pogorszę. Wolę iść do lekarza. No jeżeli jutro dostanę to nie pójdę, ale jesli nie, to lepiej iść.

[annadar]

Napisane przez Frutti

Musiałaś mieć mało kompetentnych lekarzy skoro pozwalali Ci na branie Diane przez tyle lat :O mogli zapytać, zrobić wywiad, badania... To najsilniejsze pod względem zawartości hormonów pigułki na rynku, które powinny być stosowane tylko przez jakiś czas w wyjątkowych okolicznościach-dla zdrowia. Dlatego nie dziwię się że możesz mieć teraz takie problemy: ( w każdym bądź razie zycze powodzenia

Wystarczyło powiedzieć lekarzowi, że biorę te tabletki i właśnie mi się skończyły.
Nie było żadnego problemu.
W aptekach również, wystarczyło, ze pokazałam wcześniejsze recepty i powiedziałam, ze muszę dziś zacząć kolejne opakowanie i również nie było problemu.
Raz przez tyle lat trafiła mi się aptekarka, która zażądała recepty
Teraz się leczę, na razie na hiperprolaktynemię i łykam bromergon 2x1tabl.
Włosy muszę myć codziennie, bo przetłuszczają się w zawrotnym tempie, bardzo chciałabym mieć drugie dziecko i nie wiem czy przez te diane35 brane tak długo mam jeszcze jakąś szanse Od dwóch ponad lat się nie zabezpieczam i nic
Diane35 leczą na pewno, ale nie można brać ich dłużej niż zalecił lekarz

[Ela87]

Daj znać jak wizyta i co Pani Dr powiedziała.

[Nais]

Napisane przez annadar

W aptekach również, wystarczyło, ze pokazałam wcześniejsze recepty i powiedziałam, ze muszę dziś zacząć kolejne opakowanie i również nie było problemu.
Raz przez tyle lat trafiła mi się aptekarka, która zażądała recepty

W Poznaniu nawet Furaginu na zapalenie pęcherza nie dostaniesz w aptece bez recepty, a co dopiero hormonów...
Hiperprolaktynemia jest przyczyną zaburzeń owulacji, i niestety przyjmowanie Diane mogło się do niej przyczynić Jeśli jednak chcesz zajść w ciążę, to być może powinnaś też zażywać leki stymulujące owulację. Nie wiem, u jakiego lekarza się leczysz, ale powinnaś chodzić do ginekologa-endokrynologa, a więc kogoś kto ma te dwie specjalizacje. On by cię najlepiej pokierował.

[annadar]

Napisane przez annadar

witam moja przygoda z Diane35 trwała 13 lat, chyba jestem rekordzistką
Dziś mam 38 lat a tabletek tych nie zażywam dopiero 3 rok. Zostały mi one kiedyś przepisane, bo miałam lekko podwyższony testosteron i torbiele na jajnikach,
nikt nie kazał przyjmować mi je tak długo, ale działały antykoncepcyjnie, przy tym cera była nieskazitelna a piersi większe niż wcześniej, podobało mi się to i bezmyślnie łykałam je tyle lat, przepisywał mi je nawet lekarz pierwszego kontaktu(na moją prośbę) nie sugerując nawet jakichkolwiek badan kontrolnych, przewineło się przez te lata sporo lekarzy ginekologów, pierwszego kontaktu i żaden nigdy o nic mnie nie zapytał, tylko wypisywał kolejne opakowania.
Po latach sama odstawiłam lek, gdyż pojawiły się u mnie zmiany nowotworowe na szyjce macicy i bałam się, ze mogą mieć związek z długoletnim samowolnym zażywaniem Diane35. Od czasu odstawienia moj organizm "sfiksował", nie mam owulacji, miesiączka trwa dwa dni, bywa nieregularna, pojawiają się plamienia, potworny ból piersi już od połowy cyklu(stwierdzona hiperprolaktynemia czynnościowa w trakcie leczenia), niski progesteron, cera jak u dojrzewającej dziewczyny - łojotokowa i pełna wyprysków. Myślałam o drugim dziecku, ale w takim stanie nie mam na nie najmniejszych szans, a czas ucieka... Ostrzegam więc dziewczyny - nie popełnijcie mojego błędu!!!!!!!!

Oprócz hiperprolaktynemii mam jeszcze insulinooporność, na którą łykam metforminę wiem już o braku owulacji, próbujemy z lekarzem wywołać owulację obniżając poziom prolaktyny, w połowie cyklu będę miała monitoring i będziemy obserwować dojrzewanie pęcherzyka. W ostatnim cyklu nie pękł i powstała z niego torbiel krwotoczna - czekamy na jej wchłonięcie.

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Napisane przez Nais

W Poznaniu nawet Furaginu na zapalenie pęcherza nie dostaniesz w aptece bez recepty, a co dopiero hormonów...
Hiperprolaktynemia jest przyczyną zaburzeń owulacji, i niestety przyjmowanie Diane mogło się do niej przyczynić Jeśli jednak chcesz zajść w ciążę, to być może powinnaś też zażywać leki stymulujące owulację. Nie wiem, u jakiego lekarza się leczysz, ale powinnaś chodzić do ginekologa-endokrynologa, a więc kogoś kto ma te dwie specjalizacje. On by cię najlepiej pokierował.

Furaginy też mi nie chciały sprzedać, mimo ze mam nawracające problemy z pęcherzem, ale diane35 - bez problemu

[Nais]

Napisane przez annadar

Oprócz hiperprolaktynemii mam jeszcze insulinooporność, na którą łykam metforminę wiem już o braku owulacji, próbujemy z lekarzem wywołać owulację obniżając poziom prolaktyny, w połowie cyklu będę miała monitoring i będziemy obserwować dojrzewanie pęcherzyka. W ostatnim cyklu nie pękł i powstała z niego torbiel krwotoczna - czekamy na jej wchłonięcie.

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------


Furaginy też mi nie chciały sprzedać, mimo ze mam nawracające problemy z pęcherzem, ale diane35 - bez problemu

No przyznam, że jest to dla mnie co najmniej dziwne

Przynajmniej jesteś pod opieką lekarza Szkoda, że tyle lat faszerowałaś się Diane, i że lekarze nigdy się nie zainteresowali tym faktem - przecież Diane nie jest regularnym antykonceptem. Jak ja dostałam te tabletki, to gin od razu zapowiedział że tylko na pół roku i potem koniec, na ulotce też jest napisane że max. 9 miesięcy. Tak czy siak, życzę powodzenia w staraniu o dzidziusia

[annadar]

Dziękuję NajsWierzę, że mi się uda, bo nadzieja umiera ostatnia
Z pierwszym dzieckiem zaciążyłam po pierwszym nieprzerywanym stosunku i zawsze żyłam z tą myślą, że dziecko będę mogła mieć kiedy tylko zechcę, a że długo nie chciałam, to faszerowałam się Diankami i teraz mam za bezmyślność

[boberrek]

Ja brałam syndi przez rok i skończyłam w grudniu. Dostałam normalnie okres z odstawienia, następnie w styczniu taki lekki i od tej pory nic. Podobno organizm musi się przestawić przez jakieś 4 miesiące. Mam nadzieję, że do końca kwietnia dostanę okres bo jak nie to będę musiała się zgłosić do lekarza. Miał ktoś też coś takiego?

[madela8876]

nais jednak krwawienie sie pojawilo (ulga)teraz juz jestem spokojna bo wiem ze w miare dobrze dzieje sie w moim organizmie ale pewnmiejsza bede przy kolejnej wizycie jak to specjalista na to wszystko zerknie i on ocenie