Piękne, młode i szalone, 30+, 40+- część VI.

[magbeth]

Soso, tak Dubaj to moje tez no-go. I oczywiście wszelakie kraje niebezpieczne dla samotnych turystek, vide Arabia Saudyjska, Honduras, Pakistan, Kolumbia czy Iran. O takim Haiti czy Somalii nie wspominając.
Wyspy Owcze będą, ale nie o tej porze roku, bo jak jestem odporna na wiele czynników pogodowych, tak mimo wszystko wolałabym trafić w mniejsze zawirowania i ciut lepsza pogodę. Pracuje z Farerka, więc mam dobre źródło.

Zrobiłam mobilizacje pleców, znalazłam geniusza na yt
No i Patryk Wójcik jak zwykle pozamiatał.

kqq, ty stresowaczko ty Jeszcze cię dziewczyna obsmaruje na Intymnym i po co Ci to?

Mari, jak sa w dobrej kondycji to możesz oddać. Spytałam sis, ona oddawała (dość dawno temu, w każdym razie przed pandemia) i mówi, ze bez problemu a nie wiem jakiego koloru jeszcze na łbie nie miała.

[Marigold19]

Napisane przez magbeth

Soso, tak Dubaj to moje tez no-go. I oczywiście wszelakie kraje niebezpieczne dla samotnych turystek, vide Arabia Saudyjska, Honduras, Pakistan, Kolumbia czy Iran. O takim Haiti czy Somalii nie wspominając.
Wyspy Owcze będą, ale nie o tej porze roku, bo jak jestem odporna na wiele czynników pogodowych, tak mimo wszystko wolałabym trafić w mniejsze zawirowania i ciut lepsza pogodę. Pracuje z Farerka, więc mam dobre źródło.

Zrobiłam mobilizacje pleców, znalazłam geniusza na yt
No i Patryk Wójcik jak zwykle pozamiatał.

kqq, ty stresowaczko ty Jeszcze cię dziewczyna obsmaruje na Intymnym i po co Ci to?

Mari, jak sa w dobrej kondycji to możesz oddać. Spytałam sis, ona oddawała (dość dawno temu, w każdym razie przed pandemia) i mówi, ze bez problemu a nie wiem jakiego koloru jeszcze na łbie nie miała.

No właśnie tak samo moja fryzjerka mówi- mogę zaczekać aż się barwnik wypłucze, bo akurat doszłam do 60 cm i mogłabym uciąć 25 cm bez uszczerbku dla mojego samopoczucia.

[kasztanka3]

Napisane przez Marigold19

Dziewczyny, czy któraś z Was oddawała może (albo zna kogoś, kto to robił) włosy FARBOWANE do fundacji Rak&Roll? Ja mam farbowane, ale moja fryzjerka powiedziała, że nie widzi przeciwskazań, bo są zdrowe i niezniszczone i nie są rozjaśniane.

Pracowalam 8-9 lat temu dla firmy blisko wspolpracujacej z ta konkretna fundacja, robilam miedzy innymi rozliczenia zwiazane ze skupem wlosow, wtedy przyjmowali farbowane

[Marigold19]

Napisane przez kasztanka3

Pracowalam 8-9 lat temu dla firmy blisko wspolpracujacej z ta konkretna fundacja, robilam miedzy innymi rozliczenia zwiazane ze skupem wlosow, wtedy przyjmowali farbowane

No właśnie. Ta moja fryzjerka też mówi, że ona już ścinała dla fundacji i farbowane nie mogą być, ALE dlatego że zwykle są zniszczone. A moje są zdrowe. Mogę poprosić najpierw o podcięcie końcówek, które mogą być ciut w gorszym stanie.

[kasztanka3]

Napisane przez Marigold19

No właśnie. Ta moja fryzjerka też mówi, że ona już ścinała dla fundacji i farbowane nie mogą być, ALE dlatego że zwykle są zniszczone. A moje są zdrowe. Mogę poprosić najpierw o podcięcie końcówek, które mogą być ciut w gorszym stanie.

Mysle, ze to dobry pomysl


Mialam dzisiaj tak zabiegany dzien w pracy ze nawet bez wychodzenia na lunch zrobilam ponad 18 tysiecy krokow I to na takim konkretnym deficycie energetycznym, spalam w nocy moze z 4h i wypilam w ciagu dnia 3 duze kawy Musze sie dzisiaj o wiele wczesniej polozyc, zdecydowanie.

[Marigold19]

Napisane przez kasztanka3

Mysle, ze to dobry pomysl


Mialam dzisiaj tak zabiegany dzien w pracy ze nawet bez wychodzenia na lunch zrobilam ponad 18 tysiecy krokow I to na takim konkretnym deficycie energetycznym, spalam w nocy moze z 4h i wypilam w ciagu dnia 3 duze kawy Musze sie dzisiaj o wiele wczesniej polozyc, zdecydowanie.

W sumie zamierzam je i tak podciąć- kwestia tylko długości, więc pewnie zaryzykuję. To tylko włosy a komuś mogą pomóc.

[Soso]

Mari idea zacna i super, że jest taka możliwość.

Ps. Mam już płaszcz - super, zostawiam, i torebkę - tu jeszcze myślę, bo w sumie miła dla oka, ale nie jest to miłość

Wysłane z mojego SM-F926B przy użyciu Tapatalka

[Kamlisa]

Soso, to jest właśnie limitowany internet hotelowy. Free Wi-Fi, ale jedno urządzenie na jednego gościa, x podanym pokojem, datą urodzenia i wymuszoną przerwa w logowaniu na 2 urządzeniach. Też się z tym nie spotkałam. Ale dziękuję za pomoc
Magbeth, ktoś Ci mówił, że estetyczna zaczyna się po 20, bo potem za późno? Bzdura, zaczynasz, gdy dochodzisz do wniosku, że coś chcesz zmienić, poprawić.

[Marigold19]

Napisane przez Soso

Mari idea zacna i super, że jest taka możliwość.

Ps. Mam już płaszcz - super, zostawiam, i torebkę - tu jeszcze myślę, bo w sumie miła dla oka, ale nie jest to miłość

Wysłane z mojego SM-F926B przy użyciu Tapatalka

Masz jakieś fotki?

[Soso]

Napisane przez Kamlisa

Soso, to jest właśnie limitowany internet hotelowy. Free Wi-Fi, ale jedno urządzenie na jednego gościa, x podanym pokojem, datą urodzenia i wymuszoną przerwa w logowaniu na 2 urządzeniach. Też się z tym nie spotkałam. Ale dziękuję za pomoc
Magbeth, ktoś Ci mówił, że estetyczna zaczyna się po 20, bo potem za późno? Bzdura, zaczynasz, gdy dochodzisz do wniosku, że coś chcesz zmienić, poprawić.

Kamlisa to ten sposób z hot spotem (czyli to co opisałam w punktach - Twój telefon popięty do hotelowego internetu udostępnia dalej internet innemu urządzeniu, albo nawet kilku urządzeniom) powinien rozwiązać ten problem.

Wysłane z mojego SM-F926B przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Mari jak uda mi się zrobić sensowne to wrzucę

Ps. Jakbyście chciały to mam kod rabatowy na 22% do YourSkin (mają m.in. Medik8 i błyskawiczną wysyłkę)

Wysłane z mojego SM-F926B przy użyciu Tapatalka

[Michell72]

Cześć dziewczyny .
Soso kupiłaś te cienie Kiko.
Czy któryś kolor z ich palety , jest łudząco podobny do B. Brown Nude Beach ?
Będę wdzięczna za podpowiedz


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Soso]

Napisane przez Michell72

Cześć dziewczyny .
Soso kupiłaś te cienie Kiko.
Czy któryś kolor z ich palety , jest łudząco podobny do B. Brown Nude Beach ?
Będę wdzięczna za podpowiedz


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Miszka obawiam się, że żaden - Nude Beach, o ile dobrze pamiętam, jest matowy, a wszystkie testowane przeze mnie Kiko są/były błyszczące.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

W akademiku znajomi też kiedyś mieli taki Internet, że jedno urządzenie = jeden pokój czy coś takiego. Oczywiście koniec końców Internet kosztował ich chyba z 5 zł, bo kilka pokoi korzystało z niego po odpowiedniej konfiguracji.

Wymieniłam szczoteczkę Oral B na soniczną Philips Sonicare. Jak narazie pozytywne wrażenie.
Zamówiłam lekką puchową kurtkę i kilka sportowych legginsów do przymiarki. Pewnie przyjdą mi za 2 tyg z zalando.

[magbeth]

Wtorek, woreczek, wtorunio...
Wstalam dzisiaj znowu z bolem plecow, ale pomyślałam, ze zacisnę żeby, dam radę i pojechałam do pracy. Tak dalam radę, ze po 3 godzinach roboty poszłam zgięta wpół i płacząc z bólu do mojej kiropraktor. Kobieta poskladala mnie znów i wysłała do domu gdzie łażę w te i we w te, dostałam bowiem zalecenie "dużo chodzenia i oddychania brzuchem", ale w końcu mogę się wyprostować
Zaraz idę na spacer, bo przestało lać. U nas już "piękna" jesień, leje, wieje, łby urywa, ale i tak uroczo
Ze zlych wiesci to mam zakaz rurki do końca tygodnia. Inna rzecz, ze Quasimodo na rurce to jeszcze nie widzieli...

Aha i mam spac na twardszym materacu, bo mój jest zdecydowanie za miękki, taki zapadający efekt. Mam zwykły materac i wierzchni, właściwie to Harald ma, bo to jego :P Zamieniłam zatem kolejność - ten wierzchni poszedł na spod i będę spać na sprężynowym, w sumie dobrze bo mnie tamten cienki denerwował i ciagle zjeżdżał.

Kama, to byla kolezanka, która chyba przyłożyła do mnie swoją miarkę i swoje potrzeby - i tyle Na mnie teraz nadszedł czas, lew na czole i chanelki pod oczami muszą iść do poprawy.

Kqq, pochwal się potem zakupami.

Mari, 60 cm

Kasztanka, faktycznie musiałaś latać w te i we w te, piękny wynik.

Soso, przyłączam się do Mari odnośnie fotek.

[Marigold19]

Napisane przez magbeth

Wtorek, woreczek, wtorunio...
Wstalam dzisiaj znowu z bolem plecow, ale pomyślałam, ze zacisnę żeby, dam radę i pojechałam do pracy. Tak dalam radę, ze po 3 godzinach roboty poszłam zgięta wpół i płacząc z bólu do mojej kiropraktor. Kobieta poskladala mnie znów i wysłała do domu gdzie łażę w te i we w te, dostałam bowiem zalecenie "dużo chodzenia i oddychania brzuchem", ale w końcu mogę się wyprostować
Zaraz idę na spacer, bo przestało lać. U nas już "piękna" jesień, leje, wieje, łby urywa, ale i tak uroczo
Ze zlych wiesci to mam zakaz rurki do końca tygodnia. Inna rzecz, ze Quasimodo na rurce to jeszcze nie widzieli...

Aha i mam spac na twardszym materacu, bo mój jest zdecydowanie za miękki, taki zapadający efekt. Mam zwykły materac i wierzchni, właściwie to Harald ma, bo to jego :P Zamieniłam zatem kolejność - ten wierzchni poszedł na spod i będę spać na sprężynowym, w sumie dobrze bo mnie tamten cienki denerwował i ciagle zjeżdżał.

Kama, to byla kolezanka, która chyba przyłożyła do mnie swoją miarkę i swoje potrzeby - i tyle Na mnie teraz nadszedł czas, lew na czole i chanelki pod oczami muszą iść do poprawy.

Kqq, pochwal się potem zakupami.

Mari, 60 cm

Kasztanka, faktycznie musiałaś latać w te i we w te, piękny wynik.

Soso, przyłączam się do Mari odnośnie fotek.

Wiesz co? Ty sobie już weź coś do smarowania w stylu Ketospray'u, bo o ile ja wierzę w manualne łagodzenie bólu to to już za długo. Najlepiej coś doustnie i do smarowania.

Dziękuję, ja też love, ale noszę głównie związane, wycieniły się, nie ma co przeciągać w nieskończoność. Zapuszczę jeszcze trochę żeby był dłuższe i ścinam.

[kasztanka3]

Jezu, mialam juz nie kupowac zadnych kosmetykow, ale widze ze jest 30% cashback na Look Fantastic

[magbeth]

Mari, zadzwoniłam jeszcze do lekarza i wypisał mi receptę na etoricoxib na zapalenie mięśni i łagodzenie bólu. Właśnie wzięłam z apteki.

Kasztanka, tez bym miała ciągoty, 30% to piękny cashback, ja tu maksymalnie mam 9?

[kasztanka3]

Napisane przez magbeth

Mari, zadzwoniłam jeszcze do lekarza i wypisał mi receptę na etoricoxib na zapalenie mięśni i łagodzenie bólu. Właśnie wzięłam z apteki.

Kasztanka, tez bym miała ciągoty, 30% to piękny cashback, ja tu maksymalnie mam 9?

U mnie Look Fantastic i nalezacy do tej samej firmy sklep Recreate Yourself dosc czesto maja cashback 20-30%, teraz widze tez ze cashback jest no-cap, czesto jest tak, ze 30% np. do maksymalnie $30.
Ostatnio mialam no-cap na Look Fantastic i cashback mi wyszedl $50.
Teraz powinno byc jakies $20, bo wzielam tylko krem z filtrem i szampon.

[Marigold19]

Napisane przez kasztanka3

Jezu, mialam juz nie kupowac zadnych kosmetykow, ale widze ze jest 30% cashback na Look Fantastic

Eeee u nas nie ma czegoś takiego jak cashback w LF

Napisane przez magbeth

Mari, zadzwoniłam jeszcze do lekarza i wypisał mi receptę na etoricoxib na zapalenie mięśni i łagodzenie bólu. Właśnie wzięłam z apteki.

Kasztanka, tez bym miała ciągoty, 30% to piękny cashback, ja tu maksymalnie mam 9?

Tego nie znam, ale przeciwzapalne, więc powinno być ok. Chwilę można próbować, ale jak miewasz nawracające napadowe to po co się męczyć?

[magbeth]

Ja to bralam juz kiedys i działało dobrze. To jest jeden z NLPZ. Teraz zgodnie z zaleceniami chodziłam i tez się posmarowałam i jest ok.
Leki mam brać na razie przez tydzień.

[Kamlisa]

Ciągnie się to stłuczenie, rozruszanie mogło nie być najlepszym pomysłem
Co mi się tu podoba to miedzynarodowe dokarmianie kotów, oczywiście najlepiej mają małe.

[Ava_]

Dzień dobry dziewczyny!

Mag, współczuje pleców. Taki ból naprawdę potrafi zgiąć w pół i znokautować.

Kasztanka super te cashbacki u Was. 30% off na LF mam tylko w okolicach świat i to nie na wszystko.

Mari, bardzo podoba mi się inicjatywa R&R i zgadzam się, ze trzebaby do włosów podejść indywidualnie, bo nie kazde farbowane równa się zniszczone.

Zastrzezona, załapałam się na zdjęcia. Oczywiście rowniez uważam, ze sytuacja pod oczami jest całkiem niezła, ale tylko i wyłącznie Tobie ma się podobać. Trochę tak to jest jak z dodatkowymi kg - ktoś wspomina, ze chce schudnąć i całe otoczenie od razu „a gdzie? a z czego?”. W 2022 nie trzeba się tlumaczyc

Kama śliczne bezchmurne niebo. Na urlopie pewnie czas mija 3x szybciej niż w pracy?

Dotarłam na Madeire, równoległa rzeczywistość, w której wstaje przed wschodem słońca. Właśnie sobie kawę pije po ciemku. Kawe z dodatkiem fruktozy, gdyż nie udało mi się znaleźć cukru/miodu/agawy w dwupiętrowym supermarkecie. Widziałam później miód w innym sklepie, ale skoro juz kupiłam pół kilo fruktozy to niech będzie. Na początku wydawało mi się, ze trochę przesadziliśmy z wielkością apartamentu, ale wszystko cofam. Bardzo odpowiada mi własna łazienka i garderoba. Jako ze na wakacje pojechała sowa z rannym ptakiem, nikt nikomu nie zaburza snu i nie tarabani się po sypialni w poszukiwaniu majtek. Narazie koty spotykam tylko w wersji malowanej.

IMG_1663137724.964973.jpg
IMG_1663137748.741552.jpg
IMG_1663137760.614961.jpg


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Michell72]

Dzięki Soso
Cena Kiko zacna ..
Szkoda .
Miłego dnia wszystkim


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[magbeth]

Powtórka z rozrywki z bólem po 3 godzinach, poszłam znów do domu na czterech. Choleraaaaa!

Siedzę zatem na czterech literach (czy raczej leżę w komfortowych pozycjach), troszkę chodzę, wzięłam podwójną dawkę przeciwboli i zajmuje się sobą. Na bank tam jest stan zapalny, który mnie dojeżdża. Będzie lepiej, musi być.

Ava, piekne, zywe kolory i koty, wszelakie. Życzę Ci dużo kotów i wrażeń.

Kama za koty.

Miszka, dzięki i wzajemnie, wszystkim miłego dnia, niezależnie od okoliczności.

[zastrzezona]

Jestem

Dzisiaj krótko, bo padam na twarz...

Mag zmartwiło mnie, że nie odpuszcza Cię ból, pomagają leki?

Trzymaj się Kochana

Ava Piękne widoki tak jak i Kamy, a kotki mega słodkie maluchy i burasek

Co do estetycznej i poprawek dopytam panią doktor, na razie robię przegląd tego co niezbędnie konieczne, czyli ginekolog i dentysta, potem estetyczna

Wiecie? Mam fioła na punkcie tego co na twarzy, co z twarzą i pod oczami, no trudno, jakoś staram się nie panikować, ale nie umiem starzeć się z godnością i nie zamierzam :brzyda l:

Z kompem dużo opisywania, to dopiszę jutro.

Uważajcie i dbajcie o siebie... Mag

Spokojnego wieczoru

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Magbet słabo. Kiedyś na innym wątku wizażanka uszkodziła plecy treningiem, kilka miesięcy fizjo. Uważaj na siebie żeby nie pogorszyć.

Zastrzezona ja bym z twarzy pousuwała znamiona. Ale nie mam pomysłu jak to dobrze zrobić. Poszłam do dermatologa, to powiedział, że tylko laser, ale może zdarzyć się tak, że będą rosnąć włosy, bo cebulki są głębiej i wtedy kolejny laser. I najlepiej żebym nie dotykała. Potem naoglądałam się zdjęć, że zostaje jednak wgłębienie. No i nie wiem czy coś z tym robić.
A do dentysty to motywuję się żeby zapisać się od początku tygodnia. Też muszę iść na przegląd.

Ava udanego wypoczynku

[magbeth]

Dzięki za słowa otuchy dziewczyny, z plecami lepiej. W poniedziałek idę kolejny raz do mojej magiczki. Biore tez leki przeciwzapalne. Ruch tylko zalecony, czytaj spacery i ćwiczenia, które dostałam na odbarczenie pleców.

Zamówiłam dziś nowe okulary będąc zdecydowanie najmniej pożądana klientka świata, no ale trudno. Przeżyje to.
W pracy multum trudnych spraw i jedna wściekła, arogancka rodzinna, która mi wjechała dokładnie za 5 trzecia na szczęście już weekend i mogę się dziczyc w oddali od różnych dziwnych ludzi.

W ogóle jak wróciłam ze spaceru zauważyłam, ze mam szminkę odbita na nosie. Jak?

Zastrzeżona czyli jakaś grubsza sprawa z kompem?

Co do znamion to akurat z twarzą nie mam doświadczeń ale Kqq dobrze pisze, zostają ślady. Mój eks usuwał z paszczy, o tyle miał prościej ze mógł je zakryć broda…

Mari, odetkana? Jak idzie z żądzami kosmetycznymi? Ja muszę ściągnąć bana chwilowo i co teraz?

Apropos kosmetyków, polećcie mi tusz cruelty free. Moje Grande wyszły, w sklepach przestój z dostawa, mam resztkę Wibo, ale smaruje się patykiem.

Kasztanka, masz coś więcej wiosny?

Ava, niezmiennie dobrego wypoczynku.

Reign, co u Ciebie?

Kama, wróciłaś już czy jeszcze w plażowym raju?


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Marigold19]

Napisane przez magbeth

Dzięki za słowa otuchy dziewczyny, z plecami lepiej. W poniedziałek idę kolejny raz do mojej magiczki. Biore tez leki przeciwzapalne. Ruch tylko zalecony, czytaj spacery i ćwiczenia, które dostałam na odbarczenie pleców.

Zamówiłam dziś nowe okulary będąc zdecydowanie najmniej pożądana klientka świata, no ale trudno. Przeżyje to.
W pracy multum trudnych spraw i jedna wściekła, arogancka rodzinna, która mi wjechała dokładnie za 5 trzecia na szczęście już weekend i mogę się dziczyc w oddali od różnych dziwnych ludzi.

W ogóle jak wróciłam ze spaceru zauważyłam, ze mam szminkę odbita na nosie. Jak?

Zastrzeżona czyli jakaś grubsza sprawa z kompem?

Co do znamion to akurat z twarzą nie mam doświadczeń ale Kqq dobrze pisze, zostają ślady. Mój eks usuwał z paszczy, o tyle miał prościej ze mógł je zakryć broda…

Mari, odetkana? Jak idzie z żądzami kosmetycznymi? Ja muszę ściągnąć bana chwilowo i co teraz?

Apropos kosmetyków, polećcie mi tusz cruelty free. Moje Grande wyszły, w sklepach przestój z dostawa, mam resztkę Wibo, ale smaruje się patykiem.

Kasztanka, masz coś więcej wiosny?

Ava, niezmiennie dobrego wypoczynku.

Reign, co u Ciebie?

Kama, wróciłaś już czy jeszcze w plażowym raju?


Sent from my iPhone using Tapatalk

Dalej nie, chyba dostałam uczulenie na Sinupret Ekstraaaaaaa...

A czemu chcesz bana zdejomować? Mój ma się dobrze, nie dość, że nie kupuję to i wyprzedaję

Czy któraś z Was ma szkatułkę Stackers? Jesteście zadowolone?

[magbeth]

Tusz do rzęs muszę kupić, Wibo mi starczy może jeszcze na dzień lub dwa. Innych rzeczy niet, zuzywam grzecznie.

Ale inba w norweskim necie, trzy znane panie postanowiły otworzyć salon medycyny estetycznej w Oslo. Efekt? Posypał się hejt, podsycony przez jedna panią lekarz, ze owe właścicielki salonu nie są dobrymi ludźmi, ze wspomagaja tyranie piękna, ze starzenie się jest normalne i ze takie zabiegi to "wyłudzanie" pieniędzy. I ze ich emerytury będą otóż uskładane na tych ukradzionych pieniądzach.
Ja tak czasami mysle, ze niektórym tu od dobrobytu peron jednak odjeżdża częściej.
Salon będzie oczywiście prywatny i dla tych, które chcą.

update: właśnie się zaczęły kłócić, że to niesprawiedliwe ze najbogatsi inwestują pieniądze w "kacze dzioby" zamiast płacić więcej podatków na oddziały położnicze i wspomaganie matek.


Soso, właśnie, co w końcu zdecydowałaś z torebka?

[zastrzezona]

Hejka

I dobrze Mag, że powoli mija. Mnie kiedys tam kiedyś...zaatakowała rwa kulszowa i obeszło się tylko na wizytach u fizjoerapeuty, miałam ponaklejane tejpy, było to latem, chodziłam w cętki, ale od tamtej pory tfu... odpukać nie wraca. I Tobie życzę tego samego, żeby ustąpiło i nie wróciło.

Tak na marginesie wzmacniacie kręgosłup? bo to ważne

Wróciłam z ukochanej jogi od ukochanej pani instruktor i czuję każdy mięsień, ale czuję świetnie, myślałam, że będą jakieś problemy, ale chyba dzisiaj było jakoś lajtowo, bo naprawdę niesamowite, ale dałam radę po długiej przerwie

Kqq rozumiem obawy z tym usuwaniem znamion i grzebaniem na twarzy, też bym podjęła taką decyzję jak Ty, odpuściłabym. Skoro konsultowałaś i takie wieści... nie, nie nie cykor ze mnie w tej kwestii. Ja mam pieprzyk do usunięcia pod lewą piersią. Nie przeszkadza przy noszeniu biustonosza, ale przeszkadza wizualnie, więc w listopadzie - grudniu usuwam.

Z kompem sprawa miała się tak: obsunęło mu się na podłogę, nie żeby spadł centralnie, ale tak delikatnie myknął na plecy zaraz po próbowałam go docucić, nic z tego, młody próbował, też nic. No to przyszła rozpacz, bo dane, bo zdjecia... diagnoza nasza wspólna była taka, że uszkodził się dysk, bo przy każdej próbie załączenia systemu gónwo...

Przebolałam, sprawdziłam odzyskiwanie danych, gdzie i za ile i...poszłam spać. Następnego dnia rano pomyslałam odpalę, a co, może cud się zdarzy... i zdarzył się, na 5 minut... serio komp się odpalił i zgrałam pliki. Czujecie tę radość??? wróciłam z pracy, znów odpaliłam i dupa... to samo co wcześniej.

No nic, zapadła decyzja, że jedziemy z młodym po kompa... dwie godziny zajęło nam to wszystko, żeby znaleźć z dobrym wnętrzem za w miarę rozsądną cenę. Załatawiłam formalności, komp ostatni w sklepie. Pan nam go długo oddawał, w końcu przekazał w pudle z informacją, że musiał przywrócić ustawienia fabryczne...że komp sobie w domu popracuje??? Szok, ale na moje pytanie a czemuż to, czyżby komputer powystawowy? Zaparł się, że skąd, że jak śmiem o to pytać... byłam już tak zmęczona tym wszystkim plus świadomość, że muszę go skonfigurować i skończyć na nim jeszcze pracę w domu, wzięłam pudło i pojechaliśmy. Syn męczył się z konfiguracją... dobrze, że on, bo mądry, mądrzejszy ode mnie w tych sprawach, doszedł do wniosku, że pan usunął sterowniki przy resecie i diupa... nie da się skonfigurować.

Wiadomość w poniedziałek o 22 .00: nie mam kompa, pomimo wydanej kasy nowy nie działa. Szlag dokończyłam robotę na kompie młodego.

Drugie podejście i we wtorek po mojej pracy jedziemy do sklepu... w sklepie odpalają komp, stwierdzają, że musi iść na serwis no to ja przeszkolona z prawa konsumenckiego przez - tym razem starszego syna - wytoczyłam działa. Sklep oddał kasę, podziękować, wracamy do domu bez kompa, bo stwierdziłam, że nawet parasola u nich nie kupię, gdyż z takim profesjonalnym podejściem do klienta to mnie mogą w tyłek pocałować

Co zrobiłam? Tak... pomyślałam :roll eyes: a może mój stary komp se odpoczął i już działa... i nie uwierzycie, ja też zdziwiona, syn zdziwony... komp działa.

Wnioski? Kupię nowy komputer, bo jednak nie ma co liczyć na przypadek, że zadziała ten stary czy nie zadziała, ale zajmę się tym na spokojnie w przyszłym tygodniu. Dane mam zabezpieczone i teraz to mi to lotto... koniec tej historii

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:03 ----------

Napisane przez magbeth

Tusz do rzęs muszę kupić, Wibo mi starczy może jeszcze na dzień lub dwa. Innych rzeczy niet, zuzywam grzecznie.

Ale inba w norweskim necie, trzy znane panie postanowiły otworzyć salon medycyny estetycznej w Oslo. Efekt? Posypał się hejt, podsycony przez jedna panią lekarz, ze owe właścicielki salonu nie są dobrymi ludźmi, ze wspomagaja tyranie piękna, ze starzenie się jest normalne i ze takie zabiegi to "wyłudzanie" pieniędzy. I ze ich emerytury będą otóż uskładane na tych ukradzionych pieniądzach.
Ja tak czasami mysle, ze niektórym tu od dobrobytu peron jednak odjeżdża częściej.
Salon będzie oczywiście prywatny i dla tych, które chcą.

update: właśnie się zaczęły kłócić, że to niesprawiedliwe ze najbogatsi inwestują pieniądze w "kacze dzioby" zamiast płacić więcej podatków na oddziały położnicze i wspomaganie matek.


Soso, właśnie, co w końcu zdecydowałaś z torebka?

Mag czytam i dumam... sączę martini z wodą i lodem, na pewno panie nie wydzierają ludziom tych pieniędzy z gardeł, tylko odpowiadają swoją działalnością na potrzeby rynku. Prywatną działalnością.

Nie znam sytuacji matek (chodzi o samotne matki?) w Norwegii. Ja osobiście chciałabym móc decydować o tym, jak się zestarzeję, czy z pomocą medycyny estetycznej czy bez. I zdecydowałam, że będę korzystać. Lepiej się z tym czuję, że kontroluję trochę ten proces. Bo lubię mieć kontrolę.