Ziajoholiczki nie próżnują, na nowości kosmetyczne polują :-) II część

[princess18]

Od miesiąca o tej promocji wiem

[florence244]

Napisane przez daydreaming_

Tez juz wiedziałam tej promocji. Na wątku rossmannowskim wizazanki wiedzą o promocji zanim sam Rossmann o tym wie

Abi, a rabat na pomadki w Rossmannie nalicza się chyba w zależności od sklepu. Mnie się rok temu nie nabilo, a wiem że niektórym tak Nie mogę sobie przypomnieć czy pomadki były w spisie produktów.

Ta promocja na nie weszła jakoś później niż na wszystko i chyba nie było ich w spisie :-P

[princess18]

Powoli to już się tradycja robi

[Jeannee]

Od miesiąca już wiecie o tej promocji? :-P serio?
Tylko ja jestem taka spoznialska? :-P

[201612060923]

Dżini, nawet ja o niej wiedziałam, ale ja mam czas śledzić wątek rossmannowski.

Kurczę, obliczyłam ile będą mnie kosztować najpotrzebniejsze zakupy-35 zł. Skąd ja tą dychę jeszcze wezmę? Liczę, że pomadki też się będą wliczać, bo jednak te kilka złotych by mnie w tej sytuacji zbawiło.

Na środku mojego czoła wyrosła czerwona gula, która nie chce ewoluować w coś co można spacyfikować, boli mnie i świat tą piękność widzi.

[daydreaming_]

Napisane przez florence244

Ta promocja na nie weszła jakoś później niż na wszystko i chyba nie było ich w spisie :-P

Znając moje szczęście pewnie weszła zaraz po tym jak kupiłam pomadkę

[Jeannee]

Co tu taka cisza? :-P

[aneidra]

No właśnie!

[Jeannee]

Jeszcze 2 dni i weekend

Widziałam się dziś ze znajomą i jadłam pyszne lody w Grycanie :-P

[201612060923]

Ja cierpię, bo musiałam najgorzej nadłamanego pazurka obciąć z obu stron i teraz na lewym kciuku noszę jakiś trapez. Bidne te moje pazurki po walce z zastrzałami.

Ja się dzisiaj obżarłam cukierkami Mini, jestem spaślakowatym żarłokiem.

Rozwaliłam ładowarkę od Xperii, czekam na dotacje na sfinansowanie nowego zakupu, teraz już wiem, że posiadanie dwóch telefonów nie jest złe.

[Jeannee]

Ojoj, biedne pazurki :-(

Kto mi poleci jakieś fajne darmowe e booki na kindla? :-P mam już dość tych romansów. Jedno a to samo xd

[princess18]

Abi współczuję, do wesela się zagoi..albo odrośnie U mnie nic specjalnego się nie dzieje, oprócz tego, że przy pobieraniu krwi miałam czterokrotne kłucie

[Jeannee]

Ooo matko. Czemu? Nie było żyły widać?

Mam fobie na temat pobierania krwi wiec proszę o odpowiedź bez większych szczegółów

[princess18]

Tak, mam słabe żyły i ciężko trafić

[Jeannee]

Współczuję....

[princess18]

Nie jest tak źle-ja się przyzwyczaiłam, o ile to można nazwać przyzwyczajeniem:rolleyes :

[Jeannee]

A to tak kontrolnie sobie robilas?

Ja dotychczas oddawalam krew 3 razy w życiu. Za każdym razem wpadlam w ogromną panikę, cyrki były...
A po wszystkim miałam myśli samobójcze.


To moja ogromna wada... niestety

[daydreaming_]

Napisane przez princess18

Tak, mam słabe żyły i ciężko trafić

Ale w końcu pobrali za czwartym razem? Mojej mamie ciężko jest pobrać krew - takie żyły. Jak już trzy panie nie dały rady to wpadły na genialny pomysł. Miała wrócić do domu, znaleźć kogoś kto jej pobierze i wtedy wrócić z próbką Rozumiem, że jest ciężko, ale kurczę

Relacja co do filmu - mnie się podobał, ale mogłoby być lepiej Przed seansem (cała sala to ludzie, którzy wygrali bilety) była pani z RMF, zrobiła quiz i rozdawała jakieś drobne upominki. Fajnie zorganizowane, bo nie, że wygrywasz i idź do kina, a my tu mamy dodatkową reklamę, ale widać, że się zatroszczyli o słuchaczy

[aneidra]

Ja drugi dzień z rzędu zjadłam gigaśny obiad dieto wracaj!
Dżini ja Ebooki zasysam z gryzonia
A ja tam na pobieraniu krwi na luziku, niedługo wizyta u profesorki

[princess18]

Tak, pobrali-ale siniak-gigant jest i żyła boli. Aneidra- Ty burżujko Prof czego?

[aneidra]

Ja mam siniaka na nodze, bo się uderzyłam jak wysiadałam z PKP, także ojojojoj dla Ciebie
Endokrynolożka

[201612060923]

Napisane przez princess18

Tak, mam słabe żyły i ciężko trafić

Zamienimy się? Ja mam strasznie widoczne żyły, do tego bladą skórę przez którą bez problemu zobaczysz moją sieć naczyń krwionośnych.

Dżini-ja też nie lubię pobierania krwi. Ja zawsze odwracam wzrok oraz myśli i niech mi to szybko robią, ażeby było już po wszystkim. Nie chodzi tu o ból, ale o fakt, że strasznie się brzydzę widoku żył i krwi, nie chcę na to patrzeć, bo mnie to strasznie obrzydza.

Nie martw się, każdy ma swoje strachy, nie będę mówiła wam o tym jakie cyrki odwalałam kiedyś u dentysty, którego boję się panicznie, bo na sam widok/dźwięk wiertła mdleję, mam zawroty głowy i strasznie mi wali serce.

Do wesela odrośnie, ale do czyjego?

[daydreaming_]

[1=6007d5c0f676d2f478e53dd b9b0578e19bc7453a_5eb09e8 463afa;53268522]Zamienimy się? Ja mam strasznie widoczne żyły, do tego bladą skórę przez którą bez problemu zobaczysz moją sieć naczyń krwionośnych.

Dżini-ja też nie lubię pobierania krwi. Ja zawsze odwracam wzrok oraz myśli i niech mi to szybko robią, ażeby było już po wszystkim. Nie chodzi tu o ból, ale o fakt, że strasznie się brzydzę widoku żył i krwi, nie chcę na to patrzeć, bo mnie to strasznie obrzydza.

Nie martw się, każdy ma swoje strachy, nie będę mówiła wam o tym jakie cyrki odwalałam kiedyś u dentysty, którego boję się panicznie, bo na sam widok/dźwięk wiertła mdleję, mam zawroty głowy i strasznie mi wali serce.

Do wesela odrośnie, ale do czyjego? [/QUOTE]
Dentysta jest spoko, szczególnie jak coś opowiada, zadaje pytania i oczekuje odpowiedzi, moja taka jest A jak patrzę się na nią dziwnie to dopiero się orientuje, że musi poczekać na odpowiedź Ciężko mi powiedzieć kogo uwielbiam bardziej - mojego ortopedę czy dentystkę.

Do wesela sąsiada, of kors

[florence244]

Napisane przez princess18

Tak, mam słabe żyły i ciężko trafić

Mam to samo :-o
Najgorsze wspomnienia mam z wkluwania wenflonu.....ale nie będę opowiadać bo Dżini fiknie przed komputerem ;-) ta historia to istny horror :-P

[princess18]

Florcia mi możesz na priv napisać, bo lubię takie historie mrożące krew w żyłach

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

[1=6007d5c0f676d2f478e53dd b9b0578e19bc7453a_5eb09e8 463afa;53268522]Zamienimy się? Ja mam strasznie widoczne żyły, do tego bladą skórę przez którą bez problemu zobaczysz moją sieć naczyń krwionośnych.

Dżini-ja też nie lubię pobierania krwi. Ja zawsze odwracam wzrok oraz myśli i niech mi to szybko robią, ażeby było już po wszystkim. Nie chodzi tu o ból, ale o fakt, że strasznie się brzydzę widoku żył i krwi, nie chcę na to patrzeć, bo mnie to strasznie obrzydza.

Nie martw się, każdy ma swoje strachy, nie będę mówiła wam o tym jakie cyrki odwalałam kiedyś u dentysty, którego boję się panicznie, bo na sam widok/dźwięk wiertła mdleję, mam zawroty głowy i strasznie mi wali serce.

Do wesela odrośnie, ale do czyjego? [/QUOTE]
Też mam białą skórę, także tego Abi możemy konkurować. Też boję się dentysty

[daydreaming_]

Florence, napisz na biało!

[florence244]

Dobra Dżini zamknie oczy i nie czytaj 😜

Ta straszna historia wydarzyła się wted kiedy trafiłam na oddział przez AZS. Nie bałam się jakoś szczególnie wkluwania wenflonu bo kiedyś przy urografii tez miałam zakładany, a pani zrobiła to tak szybko ze w zasadzie tylko syknelam bo igła jest grubsza niż do pobierania. Za to kobieta w szpitalu juz problem miała jak tylko zobaczyła moja rękę. Mruknął pod nosem ze będzie problem no i juz wiedziałam że tak będzie. 2 razy próbowała się wykluczawna ślepo po czym powiedziała, że takich żył jak moich to u nikogo jeszcze nie widziała (swoją drogą chyba mało widziała bo to też nie jest tak ze u mnie ich nie widać). Po czym zaczęła mi to rękę oklepywac...oklepywac taj ze widziałam jak ludzie siedzący na korytarzu się krzywili (drzwi były uchylone, a ten dźwięk mój tz nadal wspomina w zatraca). Przyznam że nie jestem jakaś delikatną osoba ale miałam łzy w oczach przy tym oklepywaniu, taka siłę w to wkladala. Po około 3 minutach uznała ze to powinno pomóc po czym wzięła igłę od pobierania i stwierdziła że nią przebije zyle a potem podłoży wenflon. Fakt, faktem się wbila ta strzykawka, ale zostawiła ja sięgając po wenflon i ona jej odstrzelila z mojej ręki i krew sobie sikala i ze mnie i ze strzykawki na podłogę.
Wbila się za 5 razem w wierzch dłoni, a żyły bolały mnie w dwóch rękach tak, że nie mogłam nimi poruszać, a po wyjściu ze szpitala siniec z ręki nie schodził przez 5 dni

Powiem Wam, że jak teraz miałabym mieć zakładany wenflon spierzalabym gdzie pieprz rośnie, choć bardziej od krwi, pobierania itd ruszają mnie wizyty u okulisty i zdarzyło mi się juz u tego specjalisty zemdlec ;-)

[aneidra]

Unikam dentysty jak ognia brrrrrr, nienawidzę ani zapachu, ani dźwięku. Okropność...
Flor współczuję Ci bardzo, pielęgniarka była dupna swoją drogą...

[201612060923]

Florka, to strrrraszne.

Wysyłam Dżini sole cucące.

Ja u okulisty też zawsze aniołem nie jestem, zawsze wbrew własnej woli odwracam wzrok, nie daję sobie wkraplać kropli, a przede wszystkim przy badaniu oka takim wypasioną maszyną z full bajerami zawsze mamy problem, bo ciągle poruszam głową i nie można oka mi złapać.

Muszę się wybrać do okulisty przy okazji wizyty mamy, bo chcą mi sprawdzić jeszcze raz prawe oko, podobno mam tam bardzo ściśnięte nerwy(moim zdaniem ściśnięte nerwy mam nie tylko w oku), ale nie mam kiedy w ogóle się wybrać. Teraz mama ma wizytę pod koniec stycznia, chyba pozostaje mi urwać się wtedy ze szkoły.

[aneidra]

Hej dziewczyny, miłego dnia!
Swoją drogą, miałam iść do dermatologa już cały miesiąc się wybieram, a czekać trzeba kolejny miesiąc. Cud jak dotrę tam jeszcze w tym roku...