..::Dieta Plaż Południowych - część XI ::..

[zielonamorelka]

dziekuje
heh ale u ciebie to ladnie tak akuleczka wyglada napewno
moje kg chyba do braciszka ida;/jak go wczoraj zobaczylam to myslalam ze sie zalamie.musialabym go jakos odciac od slodyczy itp bo taki nabity jest ze szok

ide sprobowac pobiegac bo slonce siweci a pozniej bedzie jeszcze cieplej
a pozneij robie obiad dla rodzinki nugetsy z piersi i frytki pieczone moze mi wyjdzie hehe
a dla siebie odmrazam kubek leczo

[Gizdziel]

Hej dziewczyny, mam takie pytanie czy w czasie fazy I można zjeść galaretkę z kurczaka (jajko, kurczak, galareta na bazie rosołu + marchewka, która wydłubię :P )? I czy macie może jakiś przepis na fasolkę po bretońsku na fazę I?

[dygotka8]

Gizdziel-poszukaj tutaj przepisów.
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=196551

co do galaretki to nie wiem-nie wypowiem się.

przestrzegam dziewczyny na I fazie by swoje menu układałay rozsadnie bo zaobserwowaałam na watku,ze często jecie zdecydowanie za mało czym możecie sobie krzywdę zrobić bo South beach to nie głodówka.

[zielonamorelka]

dygotka ma racje trzeba jesc
ze mnie sie w domu juz zaczynaja sie nabijac ze jakiegos tasiemca mam bo ciagle cos jem a "taka chudzina sie zrobilas"

dzis weszlam sobie na wage-tak dla jaj zeby sorawdzic czy po wczorajszym obzarstwie przybylo wiecej niz kg a tu szok albo waga sobie ze mnie zarty robi albo wczoraj jakies zlogi mialam bo mi 58,7 pokazala
juz zdecydowanie dosc zwieksze sobie ilosc wegli i doloze cwiczenia na rzezbe bedzie pieknie
juz nei moge sie doczekac rekcji ludzi w szkole hihi bo od zakonczenia roku troszke jednak schudlam[chociaz to pewnie malo zauwazalne juz bedzie,ale moze jednak]

[dygotka8]

Morelko-zadziwiasz mnie z tym spadkiem wagi!!
a dużo schudłaś od zakończenia roku kiedy znajomi Cię widzieli??Na pewno zauważą róznicę!!!
ważysz niemal tyle co ja przed ciążą tylko,że ja sporo niższa jestem od Ciebie-Ty chyba masz ze 172-175cm??
chuda juz jesteś
zazdroszczę.
u mnie waga to 65.5...bez komentarza....staram się pilnowac by się zbyt wileka nie zorbić

[zielonamorelka]

tak mam 172 cm
25.06 wazylam 63,6
mialam:
+1,5cm w lydce
+3,5 w udzie i biodrach i boczxkach
+2 talia
+4 biust a pod biustem tylko +2,5

[dygotka8]

Morelko jetses przykładem,że chcieć to móc,a nie że ciagłe powtarzanie jak niektórzy potrafią,że albo ta dieta jest zła albo,że oni tacy juz sa i taki ich urok i że schudnąć nie mogą-a to jest ich tylko lenistwo.GRATULUĘ Ci!!
ps.może zmień podpisskoro masz już niższą wagę

[zielonamorelka]

dziekuje
wszystko da sie zrobic jesli tylko sie chce
a jak ktos mowi ze szkoda czasu bo ile musialby sie odchudzac no coz czas i tak zlecigdybym ja za pierwszym razem sie nie zlamala to juz ponad rok bylabym super szczuplutka heh no ale tym razem sie udalo i nie zamierzam zaprzepascic moich wysilkow

kurcze chcialam isc sobie na basen juz umowilam sie z kumpelka ale cos sie chmurzy ehh zanosi sie na burze

wlasnie zajadam kawalek sernika i brzoskwienie[sernik dobry choc wyszedl jakis niski i bardziej zbity niz za pierwszym razemhmmm moze byl rzadszy przez ten sok i to dlatego ale i tak mniam]

[little.b.blue]

Morelko gratuluję takiej wagi!
I zazdroszczę

[bialaczekoladka]

Ja rowniez gratuluje zielonamorelko
Pieknie kochana pieknie oby tak dalej!


Ja dzisiaj koncze I faze, troche naciagana nie powiem hehehe, zlecialy mi ze 2 kg ktore i tak moim zdaniem sa ruchome ale to nic
Od jutra stratuje z II faza wprowadzam wegle mam nadzieje ze obejdzie sie bez drastycznych skokow wagi Zobaczymy..

Bede rowniez od jutra rzucac palenie wiec juz wogole bedzie rewolujca

[zielonamorelka]

dzieki dziewczyny
bylam na nasenie dzis
pierwsza godzina taka lajtowa troche plywania troche gadania
ale pozniej spielam poslady i pol godziny plywalam bez przerwy troche zabka ,kraulem,na plecach i tak 30 basenow wiec troche miesnie wzmocnilam i skore ujedrnilam mam nadzieje
jak tylko pogoda bedzie dopisywac to bede chodzic czesciej
po drodze bylo drzewo mirabelkowe to troche zerwalam i jutro bede zajadac hehe[jeszcze kwasne ale ja takie lubie]oczywiscie nie m,oglam sie powstrzymac i zjadlam kilka
a pozniej na obiad 2 michy slatki mmmmm pysznosci
dzis przesadzilam nie tlyko z owocami ale i tluszczami heh bo w samej salatce byla ponad podwojna porcja pestek dyni a do tego ze 2 porcje migdalow jak nie wiecej a to jeszcze nei koniec bo ciagle podchodze i je skubie
zrobilam sobie czerwonej herbatki i zaraz pojde wypic

[thisriveriswild]

jejuuu morelka jaka Ty chudzina jestes
jak tam u Was? ja dzisiaj jestem w maroku ale jutro juz wracam promem do hiszpanii, kolacje mam dopiero o 22:00 (niby o 20 ale tu jest 2h do tylu wiec praktycznie wcinam w nocy ), rano na sniadanie tylko slodkie rogaliki wiec albo jem pelnoziatnista bulke albo brzoskwinie i prawie padam z glodu do jakiegos lunchu o 14 ... ale coz da sie przezyc, tyle sie wychodzilam ze chyba nawet te bulki spalam tydzien zwiedzania to jakas meczarnia... ale od wtorku tylko basen i opalanko

ale jadlam dzisiaj cudowny kuskus z kurczakiem, cebula i migdalami i cynamonem niebo w gebie...

[CrazyOlcia]

Haa!

Ja się mogę pochwalić,że po pierwszym tygodniu.. mam 3 kg mniej na wadze Pięknie!

[DobraDusza88]

U mnie na wadze - 2 kg
Od dzisiaj zaczynam II fazę już. Jeszcze tylko 4-5 kg

[zielonamorelka]

Napisane przez CrazyOlcia

Haa!

Ja się mogę pochwalić,że po pierwszym tygodniu.. mam 3 kg mniej na wadze Pięknie!

Napisane przez DobraDusza88

U mnie na wadze - 2 kg
Od dzisiaj zaczynam II fazę już. Jeszcze tylko 4-5 kg

brawo dziewczyny

u mnie po wczorajszym obzarstwie waga pokazala 60,4 ale po godzinie lezenia bylo juz tylko 59? moja waga cos szaleje hehe
ale nei przejmuje sie tym
dzis dam odpoczac zoladkowi bo jeszcze czuje wczorajsze zarelko
i zjem tylko 2 porcyjki owocu 1 wegli i 1 nasion bo w tym tez przesadzam ostatnio duzo

teraz lece do miasta to krotki spacer bedzie pozniej odwioze rower cioci i wroce biegiem a pozniej kawalek sernika i mirabelki
na obiad zupe ugotuje jakas
pozniej salatka farmerska
zostalo mi troszke serka to zjem ze slodzikiem
wienisak z warzywami na kolacje i moze zupa gdzies wpadnie jak bardzo dobra bedzie hehe akurat warzywami mozna sie opychac do woli nie

[bialaczekoladka]

Napisane przez thisriveriswild

jejuuu morelka jaka Ty chudzina jestes
jak tam u Was? ja dzisiaj jestem w maroku ale jutro juz wracam promem do hiszpanii, kolacje mam dopiero o 22:00 (niby o 20 ale tu jest 2h do tylu wiec praktycznie wcinam w nocy ), rano na sniadanie tylko slodkie rogaliki wiec albo jem pelnoziatnista bulke albo brzoskwinie i prawie padam z glodu do jakiegos lunchu o 14 ... ale coz da sie przezyc, tyle sie wychodzilam ze chyba nawet te bulki spalam tydzien zwiedzania to jakas meczarnia... ale od wtorku tylko basen i opalanko

ale jadlam dzisiaj cudowny kuskus z kurczakiem, cebula i migdalami i cynamonem niebo w gebie...

W takim razie nie pozostaje nic tylko zyczyc udanego pobytu i szybkiego powrotu na plaze

Napisane przez CrazyOlcia

Haa!

Ja się mogę pochwalić,że po pierwszym tygodniu.. mam 3 kg mniej na wadze Pięknie!

Super!
Moge tylko pozazdrosic

Napisane przez DobraDusza88

U mnie na wadze - 2 kg
Od dzisiaj zaczynam II fazę już. Jeszcze tylko 4-5 kg

Ooo jak milo ja tez dzisiaj startuje z II faza, milo ze tez dzisiaj zaczynasz w moim przypadku 2 faza ciagnie za soba pasmo innych wyrzeczen takze poprzeczka jest wysoka
Mam nadzieje ze jakos podolamy wszechobecnym poookusom
Dobrze ze masz tak malutko do zrzucenia napewno sie uda
U mnie to przynajmniej dyszka hehehe

Tak w ogole to dzisiaj mam dzien wolny i moge sie troche poobijac, musze tylko wyskoczyc do dentysty, pozniej w planach mam tylko lekki trening i masaz banka chinska reszte czasu mam zamiar przelezec zobaczymy czy sie uda
Coz za ambitny plan

[DobraDusza88]

Napisane przez bialaczekoladka

Ooo jak milo ja tez dzisiaj startuje z II faza, milo ze tez dzisiaj zaczynasz w moim przypadku 2 faza ciagnie za soba pasmo innych wyrzeczen takze poprzeczka jest wysoka
Mam nadzieje ze jakos podolamy wszechobecnym poookusom
Dobrze ze masz tak malutko do zrzucenia napewno sie uda
U mnie to przynajmniej dyszka hehehe

Tak w ogole to dzisiaj mam dzien wolny i moge sie troche poobijac, musze tylko wyskoczyc do dentysty, pozniej w planach mam tylko lekki trening i masaz banka chinska reszte czasu mam zamiar przelezec zobaczymy czy sie uda
Coz za ambitny plan

No powiem Ci, że myślę, że tak w 100% pokusom nie ulegnę ale będę się starać. Dzisiaj na śniadanko tylko pomidor+ogórek gruntowy+plasterek sera żółtego, ale to dlatego, że nie miałam pieczywa pełnoziarnistego w domu, a pszennego nie chciałam jeść...

Teraz sobie zjem bułeczkę pełnoziarnistą z jogurtem naturalnym
Ogólnie mam zamiar jeść tylko 1 porcję pieczywa dziennie

[bialaczekoladka]

Napisane przez DobraDusza88

No powiem Ci, że myślę, że tak w 100% pokusom nie ulegnę ale będę się starać. Dzisiaj na śniadanko tylko pomidor+ogórek gruntowy+plasterek sera żółtego, ale to dlatego, że nie miałam pieczywa pełnoziarnistego w domu, a pszennego nie chciałam jeść...

Teraz sobie zjem bułeczkę pełnoziarnistą z jogurtem naturalnym
Ogólnie mam zamiar jeść tylko 1 porcję pieczywa dziennie

Ja z pieczywem tez ostroznie. Udalo mi sie kupic bardzo fajny chlebek na zakwasie razowy z lnem i dynia, ma takie fajne male kromeczki i mam gwarancje ze jest naprawde razowy takze bede go napewno kupywac. Jest taki dosc spory i jak na niego patrze to wydaje mi sie ze powinien mi wystarczyc na caly tydzien tylko boje sie ze tydzien to on nie polezy wiec chyba polowe sobie zamroze? Zeby go jakos przechowac.
Pieczenie w moim przypadku chleba zupelnie odpada bo nie mam na takie rzeczy w ogole czasu a do tego jestem taka lewa w kuchni ze glowa mala
I odnosnie chlebka to tylko rano i tylko dwie kromeczki, mysle ze to super zasada na cale zycie

Wlasnie wrocilam z miasta zaraz zjem troszke suroweczki ktora sie ostatla ze sniadania, a na kolacyje dzisiaj fasolka szparagowa

[agila negra]

Hej dziewczyny. Udzielałam się w poprzednim wątku (w tym może ze 2 razy). Rok temu ważyłam 80kg, teraz jest ok.70. Schudłam na SB, ale po jakimś czasie ją porzuciłam, bo za każdym razem mam problem z II fazą - skłonności do przesady. Przeszłam na MŻ+WR, ale waga po pewnym czasie stanęła i tak już stoi od kilku miesięcy. Zastanawiam się, czy mając do zrzucenia około 10 kilogramów muszę robić fazę I? Moje problemy wynikają z całodniowych wyjazdów nad jezioro i nie miałabym co ze sobą brać, na II fazie już można trochę urozmaicić to wszystko. Co myślicie o tym, żeby zacząć od razu od rygorystycznej dwójki?

Zielonamorelka, nie wiem, czy mnie pamiętasz z tego wątku, ale jak teraz zobaczyłam Twoją wagę, to przeżyłam SZOK! Gratuluję i jeszcze bardziej zazdraszczam Zostawiłaś mnie daleko w tyle, ale obiecuję Cię gonić Muszę schudnąć. Muszę, muszę, muszę

[zielonamorelka]

Napisane przez agila negra

Hej dziewczyny. Udzielałam się w poprzednim wątku (w tym może ze 2 razy). Rok temu ważyłam 80kg, teraz jest ok.70. Schudłam na SB, ale po jakimś czasie ją porzuciłam, bo za każdym razem mam problem z II fazą - skłonności do przesady. Przeszłam na MŻ+WR, ale waga po pewnym czasie stanęła i tak już stoi od kilku miesięcy. Zastanawiam się, czy mając do zrzucenia około 10 kilogramów muszę robić fazę I? Moje problemy wynikają z całodniowych wyjazdów nad jezioro i nie miałabym co ze sobą brać, na II fazie już można trochę urozmaicić to wszystko. Co myślicie o tym, żeby zacząć od razu od rygorystycznej dwójki?

Zielonamorelka, nie wiem, czy mnie pamiętasz z tego wątku, ale jak teraz zobaczyłam Twoją wagę, to przeżyłam SZOK! Gratuluję i jeszcze bardziej zazdraszczam Zostawiłaś mnie daleko w tyle, ale obiecuję Cię gonić Muszę schudnąć. Muszę, muszę, muszę

pewnie ze cie pamietam
mi sie wydaje ze nie musisz robic jedynki
ew 2 dni takiego oczyszczenia mozesz zrobic ale jak zaczniesz od 1 porcji wegli i 1 owoc to bedzie super

[bambi1311]

hej dziewczyny,
chwilke mnie nie bylo a tyle nowych twarzy, witam wszytskie plazujace
morelko, nie moge uwierzyc !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!58??? ??????????nieprawdopodobn e jak Ci ta waga leci, moja jak stanela tak stoi i jakos nawet juz nie wierze ze moglaby jeszcze sie ruszyc!!! no ale coz, slodycze sie podjada....Ty chyba calkowicie je wyeliminowalas?????kurde, ale Ci zazdroszczekla ski: w szkole masz gwarantowane ze dziewczyny padna z zazdrosci!!!
u mnie srednio, dietetycznie nienajgorzej, ale kasy ostatnio brakuje i nie moge poszalec kulinarnie!!!!kryzys ze Stanow dotarl do mych drzwi!!!!
ale ruszam sezon na zupe z pieczonych pomidorow,bo cena juz na to pozwala, a ja ja ubostwiam
waga jak wspominalam stoi, 66-67 a do szczescia jeszcze jakies 2-3 kilo....

[little.b.blue]

Bambi schudnięcie tych 2-3kg jeszcze to Twój cel ostateczny? Widzę że schudłaś już 10kg - pięknie! Mówisz że podjadasz słodycze - od początku diety czy zaczęłaś niedawno?

Ja jakiś miesiąc temu zaczynałam z wagą 73,6 dziś rano było 69,7 więc wygląda na to że te cztery kilogramy w dół. Marzę o 65 kg do końca wakacji i kiedy (oczywiście że kiedy a nie jeśli ) osiągnę tę wagę to będę się zastanawiać czy dalej zrzucać czy dać sobie spokój z odchudzaniem i zacząć pracować nad mięśniami.
Mam 165cm i niby waga 65kg to dużo jak na taki wzrost ale jakoś nie wiem, po mnie aż tak wagi nie widać, jak ważyłam te ponad 73 to wszyscy się w czoło pukali bo nie wierzyli że tyle ważę.

U mnie dziś rozpusta
Na śniadanie tosty z ciemnego chlebka z serem feta, szynką i majonezem.
II śniadanie pomidory koktajlowe, później jabłko
Obiad: sałatka z sałaty, pora, pomidorków, trochę startego żółtego sera i podsmażony karczek wędzony surowo. Rozpustą był sos musztardowo miodowy no ale czosnkowy już mi się nudzi.
Zapijam to teraz ogromnym kubkiem herbaty. Później zjem jogurt naturalny a o kolacji jeszcze nie myślę.

[bambi1311]

littlebblue, slodycze to moja zmora niestety od zawsze,a co najgorsze to rowniez mojej calej rodziny, no i jak tu sobie odmawiac, jak wkolo tyle pokus, no nie umiem:-(
wagowo ostatecznei chcialaby wazyc 64,przy moim wzroscie bedzie juz ok:-(mam 180 cm)
ale u mnie jak waga stanie tak juz stoi jak wryta!!!

[little.b.blue]

A to już musisz być bardzo szczuplutka!
Mnie bardziej niz do słodyczy ciągnie do kebabów z baraniny albo cielęciny (bo kebab z kurczakiem to w ogóle jakieś nieporozumienie jest) , hamburgerów i ogólnie to tłustego mięcha Mięsożerca ze mnie straszny.

[agila negra]

Ja dziś zaczęłam moje 2 dni pierwszej fazy Jadłospis ułożyłam sobie wczoraj, ale dziś babcia wcisnęła we mnie dodatkowo sałatkę krabową, która została ze zjazdu rodzinnego i szkoda, żeby się popsuła, a ona krabów nie lubi. Gdyby nie majonez (na szczęście light) i kukurydza to byłaby to całkiem dozwolona sałatka Tak poza tym, to wszystko wspaniale

[dygotka8]

bambi1311 witaj!! tyleczasu Cię nie było...
jak Twoj synek(dobrze pamiętam??) ile juz ma?


z weteranek to chyba Morelka i Telik zostały tylko...

[mossqa]

Napisane przez zielonamorelka

pewnie ze cie pamietam
mi sie wydaje ze nie musisz robic jedynki
ew 2 dni takiego oczyszczenia mozesz zrobic ale jak zaczniesz od 1 porcji wegli i 1 owoc to bedzie super

no nie wiem, ja chyba jednak zrobiłabym I...

---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ----------

Napisane przez agila negra

Ja dziś zaczęłam moje 2 dni pierwszej fazy Jadłospis ułożyłam sobie wczoraj, ale dziś babcia wcisnęła we mnie dodatkowo sałatkę krabową, która została ze zjazdu rodzinnego i szkoda, żeby się popsuła, a ona krabów nie lubi. Gdyby nie majonez (na szczęście light) i kukurydza to byłaby to całkiem dozwolona sałatka Tak poza tym, to wszystko wspaniale

majonez ma być zwykły, nie light

[zielonamorelka]

Napisane przez bambi1311

hej dziewczyny,
chwilke mnie nie bylo a tyle nowych twarzy, witam wszytskie plazujace
morelko, nie moge uwierzyc !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!58??? ??????????nieprawdopodobn e jak Ci ta waga leci, moja jak stanela tak stoi i jakos nawet juz nie wierze ze moglaby jeszcze sie ruszyc!!! no ale coz, slodycze sie podjada....Ty chyba calkowicie je wyeliminowalas?????kurde, ale Ci zazdroszczekla ski: w szkole masz gwarantowane ze dziewczyny padna z zazdrosci!!!
u mnie srednio, dietetycznie nienajgorzej, ale kasy ostatnio brakuje i nie moge poszalenoc kulinarnie!!!!kryzys ze Stanow dotarl do mych drzwi!!!!
ale ruszam sezon na zupe z pieczonych pomidorow,bo cena juz na to pozwala, a ja ja ubostwiam
waga jak wspominalam stoi, 66-67 a do szczescia jeszcze jakies 2-3 kilo....

czescjak dawno cie tu nie bylo
dziekuje za mile slowa
od kilku dni to sie tylko obzeram z nudow hehe no ale coz musze to jakos przystopowac

ostatnio tata sie juz zaczyna czepiac;/ dzis powiedzial ze juz na mnei patrzec nie moze[no to jest wlasnie to co chce sie uslyszec od taty]wiem ze nie mowi tego super serio ale juz mnie denerwuje bo nei dowierza jak babcia mowi ze ja ciagle cos jem i ze juz sie nei odchudzamale to juz jego problem

[bialaczekoladka]

Hej szkraby

Ja juz popracy grzecznie do domu wrocilam, dzisiaj jest drugi dzien mojej drugiej fazy i drugi dzien jak nie pale
Narazie trzymam sie bardzo dobrze az sama sie sobie dziwie.
Ugotowalam przed chwila spora porcje fasolki szparagowej zaraz bede palaszowac

Napisane przez mossqa

majonez ma być zwykły, nie light

Jak to

[miczka84]

ja też weteranka czasem zaglądam rzadko... bo mi wstyd hehe bo już mego jedzenia nie można nazwać sb raczej zdrowsze żywienie niz kiedyś

Bambi jaki fajny awatarek ;]