Która z dziewczat ma "doła" przez faceta prosze pisac!!

[Klariska]

ahinsa prosciej bedzie podrzucic karteczke moze pozniej zaczne mowic... Co do doceniania siebie... hmm... raczej nie potrafie. Jesli cos zawsze szlo po mojej mysli to nie cieszylo mnie to raczej. Zadowolona bylam tylko wtedy gdy ktos byl ze mnie zadowolony(troche zagmatwane).
kimi1000 cieszy mnie bardzo ze wierzysz w nas, pomimo tego co sie stalo.
_Magda ona madrze gada jak doradza :P takto świruje i czipsy wcina

[kimi1000]

klariska zgadzam się z ahinsą, coś w tym jest, że jeżeli nie nauczymy się dostrzegać w sobie dobrych stron, to u kogoś też ich nie zobaczymy, albo będziemy się czuć niedowartościowani.
magda bo ahinsa to mądra pszczoła jest

[ahinsa]

Napisane przez _Magda

Ahinsa,skąd ty masz takie fajne pomysły

Z głowy chyba Czasem mnie olśni.
Doszedł mejl? Bo jak nie to drugi raz wyślę

Napisane przez Klariska

_Magda ona madrze gada jak doradza :P takto świruje i czipsy wcina

Zieloną cebulkę
Świrowanie mi nie przeszkadza w radzeniu jak widać, bo ja świruję na okrągło Radziłabym tez miłe pozytywne rzeczy u siebie zacząć zauważać i spisywać. Bo naprawdę, jeśli ni umiemy chwalić i nagradzać (!) siebie to nie widzimy potrzeby doceniania innych.

Napisane przez kimi1000

klariska zgadzam się z ahinsą, coś w tym jest, że jeżeli nie nauczymy się dostrzegać w sobie dobrych stron, to u kogoś też ich nie zobaczymy, albo będziemy się czuć niedowartościowani.

Dokładnie
A wątpił ktoś w to, że pszczoły kiedyś zdobędą władzę nad światem?!

[Klariska]

ahinsa wcale ze nie pszczoly! Pingwiny beda wladac swiatem

[_Magda]

ahinsa-jeeeeeest .A olśnienia to masz całkiem nierzadko

[Asik_]

Mi dziś smutno przez mojego Tż

[ahinsa]

Klariska, z pszczołami się nie zaczyna bo pszczoły wykańczają, sesese.
I będziemy rządzić światem, owady najlepiej się przystosowują itd

Madziek A te smutasy, to co?

Asik Jesli chcesz może my o twoim teżecie poplotkować

[_Magda]

Napisane przez ahinsa

Madziek A te smutasy, to co?

A, bo w pierwotnej wersji było, ze mejla jeszcze nie ma i smutasek A potem odświeżyłam poczte i patrze,że jest więc
Asik-opowiadaj

[Zuzannka]

nie smutajcie się

pamietajcie "TEGO KWIATU Pół śWIATU"

[_Magda]

Napisane przez Zuzannka

nie smutajcie się

pamietajcie "TEGO KWIATU Pół śWIATU"

To chyba ta połowa,na której akurat mnie nie ma

[Zuzannka]

Napisane przez _Magda

To chyba ta połowa,na której akurat mnie nie ma

o ale to jest tak jak nie ten to inny
i kazdy jest

[_Magda]

Napisane przez Zuzannka

o ale to jest tak jak nie ten to inny
i kazdy jest

Zuzannko,a diabełek w avatarku to ty ?

[Zuzannka]

niestety nie
ale to taki av. obrazujący dzisiejsze moje nastawienie
do panów?
moja interpretacja avatarka "przyprawianie rogów"

[ahinsa]

Napisane przez _Magda

To chyba ta połowa,na której akurat mnie nie ma

Piona!

Ja tam wierzę, że gdzieś tam... hen hen, biały rycerz na dzielnym koniu...
A tu mi jedzie czołg

[_Magda]

Napisane przez ahinsa

Piona!

Ja tam wierzę, że gdzieś tam... hen hen, biały rycerz na dzielnym koniu...
A tu mi jedzie czołg

No włąsnie w tym hen hen problem
Ale co tam,odnajdą nas ci rycerze nawet hen hen

[Zuzannka]

Napisane przez ahinsa

Piona!

Ja tam wierzę, że gdzieś tam... hen hen, biały rycerz na dzielnym koniu...
A tu mi jedzie czołg

hahaha rycerz na białym koniu?
czy z białym ...?
przepraszam tak mi sie brzydko skojarzyło
to ta późna pora robi swoje

[Ptaszysko]

Napisane przez ahinsa

Ja tam wierzę, że gdzieś tam... hen hen, biały rycerz na dzielnym koniu...
A tu mi jedzie czołg

Nie zebym sie czepiala szczegolow,ale woalalbym aby to rycerz byl dzielny,niekoniecznie bialy, ty rasistko!!!

[ahinsa]

Napisane przez _Magda

Ale co tam,odnajdą nas ci rycerze nawet hen hen

To ja się na wszelki wypadek juz rozejrzę za kryjówką

Napisane przez Zuzannka

przepraszam tak mi sie brzydko skojarzyło

Mnie się za to zawsze Twój dynamit kojarzy... ciekawie

Edit.

Napisane przez Ptaszysko

ty rasistko!!!

Nie wierze w dzielnych mężczyzn, niestety

[Zuzannka]

Napisane przez Ptaszysko

Nie zebym sie czepiala szczegolow,ale woalalbym aby to rycerz byl dzielny,niekoniecznie bialy, ty rasistko!!!

a to miało być specjalnie
ja to nawet sie nie zjarzyłam

Napisane przez ahinsa

Mnie się za to zawsze Twój dynamit kojarzy... ciekawie

ale ze co ze ja go posiadam?
no i prosze teraz to i ja mam skojarzenia
co do dynamitu

[Ptaszysko]

Napisane przez ahinsa

Mnie się za to zawsze Twój dynamit kojarzy... ciekawie

Napisane przez Zuzannka

no i prosze teraz to i ja mam skojarzenia
co do dynamitu

Kurde, ja tez teraz mam skojarzenia z tym dynamitem
A wczesniej nie mialam....
To sie nazywa samonakrecanie sie

[_Magda]

A ja wole czarne konie.Tylko bez skojarzeń prosze
Ahinsa,jak znajdziesz jakąś byczą kryjówkę to się podziel

[Zuzannka]

ja tu patrze ze moj dynamit obraca sie przeciwko mnie
czas pomysleć nad inną sign.
i nawet chyba juz mam

ej rzeczywiście z tym dynamitem
i jeszcze 3...2...1... PAL

[Zuzannka]

tak idę spać i myslę ze mogę wam to napisać


Dobranoc
(alem całuśna)

[ahinsa]

Napisane przez _Magda

Ahinsa,jak znajdziesz jakąś byczą kryjówkę to się podziel

No nie ma sprawy, będę od razu szukała tyć większej.

Napisane przez Ptaszysko

Kurde, ja tez teraz mam skojarzenia z tym dynamitem

Trafiona, zatopiona
Ja cierpię na chroniczne bezchłopie, wiesz, na mózg mi pada

Napisane przez Zuzannka

ej rzeczywiście z tym dynamitem
i jeszcze 3...2...1... PAL

Zuzkaaaa, sikkkkaaaam

A może znowu tylko mnie się skojarzyło

[Zuzannka]

napewno myślimy o tym samym

[Ptaszysko]

Napisane przez ahinsa

A może znowu tylko mnie się skojarzyło

Napisane przez Zuzannka

napewno myślimy o tym samym

Ja wcale o tym nie pomyslalam

Chyba w waszych przypadkach bezchlopie jest w tak zaawansowanym stadium,ze nic z tym sie nie da zrobic ( te kryjowki przed bialymi rycerzami i dzielnymi koniami i dynamity)

[Zuzannka]

hahaha ja tam na nic CHYBA nie cierpie
ale zeby nie było ja dynamitu nie posiadam

[biiibiii]

ah na szczescie to byla jakas chwilowa niedypozycja mojego umysłu i dzis juz mi lzej na pcieszenie kupilam sobie rozowa pidzame z wiewiorami polepszylo mi sie odrazu a wam tu widze tez nie najgorzej i tak trzymac

[myszka2006]

Napisane przez _Magda

myszka a Ty nie chcesz już tego X jako faceta?o ja myślałam,ze ogólnie to chcesz go zdobyć?

Madziu najpierw to chcialam Ci podziekowac, ze jako jedyna sie interesujesz moim "dolem" ze tak go nazwe...ja nie bylam pare dni na wizazu i widze ze duzo sie tutaj piozmienialo...zaraz mam nadzieje, ze wszystko nadrobie mimo ze padam z nog...doslownie;/
Twoje pytanie do wczoraj nie bylo dla mnie az tak oczywiste dlatego dzisiaj Ci odpisze...jak wczoraj z nim gadalam, to juz na prawde do przesady uzywalam tych sformulowan "kolega" "kolezanka" sama nie wiedzialam czemu...z moze gdzies tak posluchalam rad moich friend zeby go potraktowac tak jak on mnie...uwiesc a potem zostawic?? Sama nie wiem...ale miedzy nami jest cos takiegojak flirt niedokonczony, hehe to znaczy takie nie do konca wypowiedziane slowka...co mnie meczy...w kazdym badz razie po naszej rozmowei widzialam jego opisy i jego "new love" ktora zna notabene az 4 dni (widzieli sie raz, wtedy co ja z nim, bo dzisiaj on wyjechal na tydz.) i juz wielka milosc :P Ona miala opisy jak jej bedzie ciezko bez niego ten tydzien, a on ze z niej super dziewczyna i ze tez teskni...myslalam ze mnie to zabooli ale o dziwo nic...owszem czuje lekka zazdrosc, ze teraz ona jest na moim miejscu i ze teraz przy niej gra tego aniola w ktorym sie dziewczyny zakochuja...swoja droga ciekawe kiedy jej pokaze swoja prawdziwa twarz i czy z nia tez bedzie ciagnal taka gre jak ze mna...;p ale z drugiej strony chcialabym zeby moze im sie udalo...moze to akurat ta dziewczyna ui moze ona zrozumie jego skomplikowana osobowosc?? kto to wie...moze wtedy juz nie bedzie krecil czy chce zebym byla jego przyjaciolka od serca czy on cos do mnie czuje, a ja jak taki kat skazuje go na samotnosc bo nie umiem sie tego domyslec i wprost mu to powiedziec:P
Ale odkad go sobie odpuscilam to czuje ulge...nawet mnie nie wkurzylo jak mi powiedzial, ze zwrednialam:P chce zyc wlasnym zyciem, a moje zycie jest juz powiazane z jego obecnoscia to musze to zaakceptowac...nie chce z nim byc, za wiele miedzy nami sie wydarzylo by tak latwo wrocic do tego moementu w ktorym on sie znalazl z ta dziewczyna...ja wole teraz wierzyc w to, ze on nic do mnie nie czuje...czy dobrze robie, nie wiem, ale nie znam lepszej drogi....

[poziomka21]

Ja jestem smutna, chyba za bardzo wszystko rozumiem. Nie widzielismy sie ponad tydzien a on dzisiaj wybral kolege fakt faktem jest ze mieszkamy od siebie 20 km, ale... on ma prace, uczelnie - 2 kierunki i tak chcialam sie z nim zobaczyc a on wybral kolege moze dramatyzuje, ale chce z nim pogadać, ze brakuje mi jakichs oznak z jego strony, ze jestem dla niego wazna... jestesmy ze soba ponad meisiąc, zniknely buziaki na gadu, opisy dla mnie pozostawione... boje sie ze to moja wina, ze wszystko rozumiem, na wszystko sie zgadzam... ciezo sie przyznac ale chyba tak jest i on sie nudzi a ja nie chce byc histeryczką, nie chce sie mu narzucac itd...