2010-09-11, 07:30 | #211 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Cytat:
Te osoby po prostu maja niska samoocene stad zazdrosc i niepewnosc. Co do tematu nie wiem co poniektorych obchodzi jak autorka wyglada Zamiast udzielic jej porad, niektore z was czepily sie cholera wie czego. Autorko musisz uodpornic sie na reakcje ludzi i nauczyc sie ignorowac ich. Nie zamykaj sie w skorupie, sprobuj otworzyc sie na swiat. |
|
2010-09-11, 07:46 | #212 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 567
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Autorko, ja pomimo, że ja mam bardzo dużo kompleksów, to nigdy nie przeszkadzało mi to, jak faceci się oglądali za mną na ulicy... wręcz dowartościowywało mnie to...
Ale z jednej strony rozumiem, że Twoja sytuacja w niektórych momentach życia może być dyskomfortowa, bo np. mogą zwracać na Ciebie uwagę faceci płytcy, tacy, którzy 'lecą' tylko na wygląd... często tak jest, że dziewczyny które są ładne trafiają na idiotów, którym zależy tylko na sprawach łóżkowych i tym, aby poszpanować 'fajną dupą' przed kolegami... niestety w tym przypadku współczuję i rozumiem, że to nie jest najfajniejsze. Co do zazdrosnych dziewczyn... jeśli koleżanka nie chce się z Tobą 'zadawać' tylko dlatego, że po wyglądzie od razu wnosi, że jesteś płytka, to po co Ci taka koleżanka? Nie lepiej znaleźć sobie ludzi wartościowych, którzy potrafią na kogoś spojrzeć od innej strony a nie tylko wygląd? Jeśli dziewczyna nie chce się z Tobą kolegować bo wyglądasz lepiej niż ona... to ona ma problem a nie Ty...;/ Wiesz, ja napiszę tak, ja mam bardzo dużo kompleksów, sama siebie nigdy nie uważałam za osobę ładną ani atrakcyjną, ale niestety w związku z tym, że staram się ukrywać wszystkie moje wady i ich nie pokazywać, to ludzie z zewnątrz być może postrzegają mnie jako osobę atrakcyjną... wierz mi, że miałam kilka razy przez to przerąbane, najpierw mąż wychowawczyni w liceum, który co prawda ode mnie nic nie chciał, ale widać, że trochę mnie lubił, za co wychowawczyni baaaaardzo mnie nie lubiła, nie spodobało jej się to, miałam nieodpowiednie zachowanie na każdy semestr pomimo, że w szkole poza kilkoma spóźnieniami nic złego nie robiłam... następnie kierownik obozu, który zapraszał mnie w nocy do swojego pokoju, ja chodziłam żeby porozmawiać, a wszyscy wymyślali ploty, że ja mu daje... nie było to przyjemne... i jeszcze wykładowca zapraszający mnie na 'randki', w którym na moje nieszczęście się zakochałam, a on traktował mnie tylko jako panienkę do towarzystwa i po niedługim czasie znalazł sobie inną potencjalną kandydatkę na żonę... Ty masz na pewno sytuację o tyle gorszą, że jesteś dużo ładniejsza i pewnie atrakcyjniejsza. Ja np. gdybym rozebrała się przed facetem pewnie rozczarowałby się, że nie jestem taka jaką mnie sobie wyobrażał... no ale cóż;/pomimo wszystko rozumiem Twój problem, bo wiem, że takie dziewczyny jak Ty postrzegane za ładne i atrakcyjne są traktowane trochę jak zabawki a nie na poważnie... i to jest dość duży problem. Wcale nie uważam, żeby wizażanki miały rację pisząc, że wyolbrzymiasz, że chcesz się chwalić, bo naprawdę czasami jest tak, że taka sytuacja wcale nie jest komfortowa... i można się przez to wpędzić w wiele problemów. Jednak myślę, że są też powody do radości, w końcu jak faceci się za Tobą oglądają na ulicy, jak koleżanki zazdroszczą, możesz się dowartościować, postrzegać siebie jako kogoś wyjątkowego, ponadprzeciętnego, kogoś, kto jednak wzbudza zainteresowanie i intryguje ludzi. A na zachowanie niektórych w stylu 'jesteś pusta' nie reaguj bo to powierzchowne ocenianie ludzi, którzy po prostu próbują sobie wytłumaczyć to w taki sposób, że jak jesteś ładniejsza od nich to przynajmniej musisz być głupsza... |
2010-09-11, 08:44 | #213 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Cytat:
po co miałaby się lansować z tajnego konta? jakie z tego miałaby korzyści? nie znasz ludzi, którzy w necie zgrywają maczo, a w świecie realnym zupełnie inna osoba? dlatego też sądzę, że autorka naprawdę może być skromna. Podejrzewam, że w realnym świecie nikomu nie odważyła się opowiedzieć o swoim problemie. Cytat:
__________________
sun goes down |
||
2010-09-11, 08:48 | #214 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 12
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Ja też nie uważam że jestem brzydka , a kontakty razowno z dziewczynami jak i z chłopakami mam bardzo dobre . musisz popatrzeć na swoje zachowanie to tu tkwi problem .
|
2010-09-11, 09:07 | #215 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Cytat:
Wziąc pod uwagę trzeba to,że autorka może byc osobą o zjawiskowej urodzie i jak zostało tu już kilkukrotnie napisane-ludzie niepewni siebie,mający kompleksy i nie tylko,stronią od osób pięknych,podświadomie bojąc się ich,nie próbują ich poznac,bo z góry traktują ich jak kogoś lepszego od siebie i co jest błędne izolują się od tej osoby. Tylko autorka może sama sobie odpowiedziec czy problem może tkwic w jej zachowaniu
__________________
Mój najpiękniejszy uśmiech "Kiedy decydujesz się na dziecko,zgadasz się,że od tej chwili Twoje serce będzie przebywało poza Twoim ciałem"Katharine Hadley |
|
2010-09-11, 09:26 | #216 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 567
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Też uważam, że dużo wizażanek nie ma racji od razu oskarżając autorkę o nieskromność, zadufanie w sobie i chwalenie się... po co ktoś miałby się chwalić anonimowo w internecie, przed kim? Przecież jej nie znacie...
A problem wbrew pozorom może być... dziewczyny, które są ładne i atrakcyjne jak prawdopodobnie autorka, nie są często traktowane przez facetów poważnie tylko jak 'obiekt seksualny', 'ciasteczko, które można schrupać i porozkoszować się nim a potem olać', są traktowane jako salonowe lalki, potrzebne tylko po to, że na nie popatrzeć, podotykać, poprzebywać w ich towarzystwie aby się nimi porozkoszować. facetowi widzącemu taką dziewczynę zaczyna pracować testosteron, chce ją 'zaliczyć' ale nic poza tym... bo przecież dziewczyna na pewno jest 'próżna, pusta, głupia...' jak to sobie ludzie wmawiają i na dodatek wszyscy się za nią oglądają na ulicy. Dziewczyny traktują taką 'laskę' jak potencjalną rywalkę, jak kogoś z kim lepiej nie pokazywać się w towarzystwie bo się jest wtedy tą gorszą i brzydszą... a faceci i tak zwrócą uwagę na tamtą. Dziewczyny widząc taką 'superlaskę' wolą się od niej trzymać z daleka, bo nie chcą się czuć gorsze a na dodatek zżera je zazdrość i zaczyna się myślenie 'czemu ona tak wygląda a ja nie'. Uważam, że w pewnym momencie naprawdę może się to robić denerwujące. |
2010-09-11, 10:27 | #217 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Cytat:
Nie możesz stworzyć własnej definicji słowa "skromnosc" ponieważ nie jesteś twórcą języka polskiego i nie do ciebie należy taka robota. Osoba skromna to osoba, która nie jest zarozumiała, która się nie przechwala. Skromność to przede wszystkim umiar. Nie widzę nic nieskromnego w stwierdzeniu Autorki, że jest zbyt ładna, w kontekście całego wątku. Ani się tym nie chwali, ani nic, po prostu stwierdziła fakt. Ślepa nie jest, może faktycznie to osoba o zjawiskowej urodzie i w tejże urodzie dopatruje się przyczyn swoich problemów z ludźmi. Ma do tego prawo. No i najważniejsze - z tego co piszesz, wynika, że skromność, bycie zamkniętym w sobie wyklucza bycie piekną. Ciekawy wniosek, aczkolwiek całkowicie błedny. Rozumiem, co piszą ludzie, aczkolwiek gdybyś pisała bardziej po polsku, rozumiałabym zapewne więcej. I nie, nie uważam, żeby kobiety były zazdrosne o post. Nigdzie niczego takiego nie stwierdziłam, więc nie wkładaj mi, z łaski swojej, takich słów w usta. ---------- Dopisano o 11:27 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ---------- A poza tym - szczerze, NaOstro, odrobina skromności by ci się przydała. Ale rozumiem, że jesteś jeszcze młodziutką dziewczyną i przechodzisz taki wiek, w którym musisz krzyczeć najgłośniej.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
|
2010-09-11, 10:46 | #218 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Szczerze to ja o brak przyjaciół, znajomych nigdy nie winiłabym nie zwykłej urody, a charakter...
I to nie znaczy, że ta osoba musi być po prostu podła, złosliwa, zła, zadzierająca nosa... Osoba skromna, niesmiała i cichą ma takie same problemy, a może i większe z nawiązaniem znajomości niż osoba 'zła'.. Więc może jednak problem lezy w tym, że po prostu poza urodą nie wzbudzasz zainteresowania swoją osobą? A może jakoś 'podświadomie', przyzywczajona do samotności odpychasz/zniechęcasz potencjalne kolezanki?
__________________
I'll kill Raszpla!!! I swear, I'll kill her... Zapuszczam: włosy, paznokcie i biust. Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia... Bo wolny czas to jest coś co lubie, tych co pracują i się uczą nie rozumiem! |
2010-09-11, 10:56 | #219 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
może dziewczyny nie widujecie bogiń w Krakowie bo już wybrały Wrocław.
nie mówię, że powinnaś przestać dbac o higienę, ale przestań dbać nomen omen o wygląd. lubisz dżinsy i tuniki? trudno, kup spódnicę w kratkę do łydki, bluzkę prostą w talii. zwiąż włosy. włosy najważniejsze, dla mnie wyrożnić się można przede wszystkim nimi, bo tylko to może w sumie być nietypowe. nie jestem złośliwa, bo i po co, za to nie ma takiej kobiety, z której nie można by wydobyć nieco paszteta, tak jak z przeciętnej można zrobić niezla laskę, tak z laski mysz. może niekoniecznie chodziłoby o metamorfozy jak głównych aktorek w Brzydulach, oglądałam ostatnio np. Gardias u Wojewódzkiego, i dużo bardziej mi się podobała w tych okropnych nerdowatych okularach niż bez nich, chodzi mi o to, że musiałabyś może popracować nad lukiem nieco bardziej indywidualnie, normalnie, ale wracając nie ma takich rysów twarzy ktore byłyby zbyt doskonałe, takiej sylwetki, by była zbyt proporcjonalna. pięknych kobiet jest sporo, w holiłudzie, boliłudzie, i w brazylijskich serialach, o tych, co naprawdę oszałamiają i są tzw. zjawiskowe, czytalam jedynie w książkach. Jakoś pózniej gorzej z ekranizacjami , a przecież nie odmawiam aktorkom urody. temat wypisz wymaluj z gatunku: jestem taki bogaty, już nie mam na co pieniędzy wydawać, bo wiecie, a ja tak naprawdę to właściwie nie lubię wydawać, mam łóżko, strawę, co mi diorach czy prywatnych odrzutowcach, ale kurde, jak ludzie to mi zazdroszczą. :-( albo jestem taki mądry, miałem 4 czy 6 lat jak dostałem się na eMaJTi, prawie wszyscy mogą co najwyżej pomarzyć o takiej głowie jak moja, ale mówię wam, to jest na dłuższą metę takie męczące. no bo oczekują ode mnie więcej, i ja to się nie mogę zbłaźnić, np. rób swoje, po prostu. jaka byś nie była na zawiść ludzką i tak się narażasz. czasem ludzie potrafią zazdrościć drugiemu rzeczy małej i prostej a co dopiero czegos, co wybitne. albo np. dopiero zresztą co był tu wątek, kolejny nawet, o grubych ludziach, społeczeństwo postrzega pewne sprawy tak a nie inaczej i tyle. Ale skoro jesteś bystra to wykorzystuj, co masz, bo inaczej nie uwierzę, że nie traktują Cię jak brodzik niesłusznie. i bardzo mi się podoba jeszcze to ględzenie, jakoby prze prze przepiękne kobiety nie mogły sobie, z racji swojego odjazdowego wyglądu, fajnego faceta znaleźć, są tylko na zaliczenie albo torpedują nieśmiałością. o tym to ja też tylko czytałam. w beletrystyce naturalnie. dziwne, że te bardziej przeciętne miewają nie raz i nie dwa mega problem z wyhaczeniem naprawdę fajnego kolesia i z nim związku, za to u laleczek jak jest to samo to koniecznie przez urodę. No bo jesli chodzi o brak przyjaciółek to różnie, rzadko która kobieta lubi robić za tło dla innej, to już trzeba naprawdę kogoś z wysokim poczuciem własnej wartości. ale jak dwie się uważają za niezle laski i nimi są, to niby dlaczego nie. Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2010-09-11 o 10:59 Powód: ort |
2010-09-11, 10:58 | #220 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 481
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
Edytowane przez Deixisss Czas edycji: 2010-09-11 o 11:01 |
|||
2010-09-11, 11:20 | #221 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
chciałam też w związku z przepychanką pochwalić urodę 'na ostro' (coś sobie namotałam w przeglądarce i teraz z tej co normlanie uzywam moge tylko czytać i nawet emotek nie widzę , więc przejrzalam cały wątek bez ciuta obrazków ;-)), ale kompletnie nie jesteś w moim typie.
---------- Dopisano o 12:06 ---------- Poprzedni post napisano o 12:03 ---------- a dodałam to, bo też właśnie kolejny dobry przykład na to, że to naprawdę rzecz dość względna, z tym postrzeganiem. owszem, sa rzeczy uniwersalne itepe, ale tu np.: wizerunek wizażanki - dziewczyna atrakcyjna, ponoć, i za taką się uważa, i być może bardzo slusznie, jedno małe zdjęcie z jedną miną to niewiele , a mnie np. kompletnie się nie podoba. Pozdrawiam. ---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ---------- Cytat:
co można poradzić dziewczyni, która się skarży, że jest zbyt piękna. bzdura kompletna. dostaje z tego tytułu przywileje, ale te jej nie cieszą. nie chce faworyzowania. z drugiej strony, nie chce umniejszania swoich zasług i traktowania jak głupka. bo to najczęstszy problem. ty jestes taka ładna to piątkę masz na pewno za to, że się usmiechasz. Skoro autorce przeszkadza, że ma za łatwo na egzaminach - ucz się do nich normalnie, jak się uczysz, zgłośc się do kółek, rób jakies projekty dodatkowo. znajdź sobie hobby, podejmij drugi kierunek, ucz czegoś nowego, zapisz na naukę języka. itp. Równie dobrze można być brzydkim i też coś czasem utargować biorąc na litość. Taki brzydki to niech już ma i tyle. Czasem ktoś jest np. chory, i też mu ktoś jakoś pójdzie na rękę, w czymś pomoże. Z 3 strony, łatwiej mają po prostu ludzie ładni, a nie od razu zjawiskowi. Nie trzeba być mega hit gwiazdą właśnie, by mężczyzna się uśmiechnął i przepuścił w drzwiach czy zadał łatwiejsze pytanie. To są takie detale wszystko, czasem coś się komuś udaje, bo ktoś inny ma np. humor dobry. I tak dalej. ---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:12 ---------- Cytat:
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2010-09-11 o 11:15 |
||
2010-09-11, 11:27 | #222 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 911
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
a ja nie rozumiem dziewczym, ktore bronia autorkę uwaza, ze jest zbyt ladna dla kazdego, nie dopuszcza tego, ze ktos moze ja nie uwazac za zbyt piękną.. bez przesady, nikt nie jest idealny, kazdy ma wady, kazsy ma inny typ! A to, ze nikt jej nie akceptuje, nie moze wynikac z wygladu, bo ludzie nie są taacy prózni
i do tych wszystkich, ktorzy sugerują cos na temat filmu melania zycie to nie film! jednemu bardziej sie podobaja blondynki, drugiemu brunetki.. nie ma uniwersalnego kanonu piękna... wkurza mnie starsznie taka zarozumialosc. dla wszystkich jestem zbyt piekna/bogata/mądra/ to ja robię wsyztsko dobrze, a otoczenie, cala reszta ludzi, robi błąd... i uwazam, ze kazda skrajnosc jest zla. z jednej strony mozna nie dostzregac zalet, nie widziec nic dobrego w sobie,, a zdrugiej nie widziec wad(nie mylcie tego z akceptacją) i uwazac siebie za najladniejsza/zbyt piekna dla innych
__________________
więcej w wiary w siebie! 50 kg 75B -> 65E/F Edytowane przez paolyn Czas edycji: 2010-09-11 o 11:30 |
2010-09-11, 11:31 | #223 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
a ja zawsze jestem ciekawa, co ludzie określają mianem zjawiskowej urody takiej, przy której samochody się zatrzymują z piskiem i ludzie klaskają (mnie też to rozwaliło ).
no, bo ja czasem też obserwuję panny, które ubiorą mega krótkie wdzianka i piski opon są, ale do piękności raczej nie należą kiedyś widziałam śliczną dziewczynę, Japonkę, jechała w tym samym autobusie i przez całą drogę nie mogłam oderwać wzroku była piękna. I tak sobie zerkałam co jakiś czas ale np. niektórym moim znajomym może nie tyle by się nie podobała, co raczej nie biliby pokłonów przed jej urodą, bo np. nie lubią azjatyckich rysów twarzy etc. o, i Natalie Portman jest jak dla mnie piękna, była zjawiskowa nawet z ogoloną głową a nie uwierzę, że ktoś mając do wyboru -> być brzydką a być piękną -> wybierze to pierwsze
__________________
sun goes down Edytowane przez WhiteCherry Czas edycji: 2010-09-11 o 11:32 |
2010-09-11, 11:33 | #224 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 911
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
o, a mi sie ona nie podoba
__________________
więcej w wiary w siebie! 50 kg 75B -> 65E/F |
2010-09-11, 11:39 | #225 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Cytat:
ładna skąd inąd włoszka Monika Beluczi uosabiała kobietę, która gdy szła to chodnik jej przed nogami ustepował. dlaczego, to już nie rozumiem. jesli chodzi o ekranizację ksiązek, i odtwórczynie ról zjawiskowych dziewczy - mnie się np. bardzo podobała Rachel Hurd-Wood w Pachnidle. Kto ogladał, to kojarzy. Bardzo mi zresztą przypomina moją młodszą siostrę. Zresztą w ogóle dziewczyny tam były fajne, jeśli chodzi o plastyczność bardzo ładny film, tak w ogóle. Rejczel z Pachnidla: http://4.bp.blogspot.com/_Y_hqIegUMo...+hurd-wood.jpg http://26.media.tumblr.com/tumblr_kv...d31no1_500.jpg I już, jak dla mnie, ładna, ale nie tak piękna i przykuwająca uwagę Rejczel codzienna http://img.listal.com/image/431901/6...hurd--wood.jpg http://www.movieeye.com/celebrity_ad...ood-r11355.jpg chociaż, tu nie powiem, wciąż kusi: http://data-allocine.blogomaniac.fr/...3/img/11oe.jpg także, ja tam uważam, że wiele zależy od wlosków. no właśnie przeszłam obojętnie nad nią, a tu na tej focie to mi się wydaje wręcz tyci pyzata. |
|
2010-09-11, 11:41 | #226 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
o widzisz, ile ludzi tyle gustów
wg mnie jest piękna a na przykład Monika Belluci w ogóle mnie nie zachwyca
__________________
sun goes down Edytowane przez WhiteCherry Czas edycji: 2010-09-11 o 11:44 |
2010-09-11, 11:46 | #227 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Cytat:
A Portman jest ładna i pewnie bardzo ładnie, ale mi np. się nie podoba. zresztą jest taki wątek w stylu pokaż swój ideał urody i tam jakos też nie ma 5 zdjęć, ino, co wizażanka to zazwyczaj własny typ. zresztą laski w avkach nierzadko mają dziewczyny, które im się podobaja, i bywa, że tylko im (plus oczywiście jakiejś grupie). Mnie np. uroda Angeliny nie podchodzi, uważam, że jest nieco zbyt dziwaczna, do tego ma figurę jak modliszka ;-), ale Megan już mi za to bardziej pasuje, ładna sylwetka, ładna buzia. |
|
2010-09-11, 11:49 | #228 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 148
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
a ja uważam ,że ta dysputa nie prowadzi do niczego dlatego nie będę się wypowiadać na ten temat bo nie ma to w ogole sensu ,gdyż zmienił się w zupełnie co innego no i spadam miłej soboty i odpoczynku
|
2010-09-11, 11:50 | #229 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 911
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
tez nie lubię angeliny, a jej usta są dla mnie przerazajace, kojarza mi sie z dzikim napalonym murzynem :P dla mnie piękna jest Nicole Kidman
__________________
więcej w wiary w siebie! 50 kg 75B -> 65E/F |
2010-09-11, 11:51 | #230 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Weźmy np. taką Panią Joannę Krupę.
Piękna jest, wydaje mi się, że obiektywnie piękna. Ona nie jest modelką z tych charakterystycznych, tylko z tych symetrycznych. Oczywiście nie każdemu może się podobać, ale potrafię sobie wyobrazić, że za nią to mogą klaskać Ale żeby od razu 100% społeczeństwa rzucało się do stóp lub w skrytości zazdrościło. Ja tam przyjęłam fakt o jej urodzie ze spokojem Autorka może stwarzać wrażenia wycofanej, może w tym jest problem. Pewnien dystans do ludzi może się przekładać na brak znajomych i chłopaka.
__________________
Edytowane przez dzustam Czas edycji: 2010-09-11 o 11:54 |
2010-09-11, 11:51 | #231 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 911
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
masz rację, miłej sobotyy!
__________________
więcej w wiary w siebie! 50 kg 75B -> 65E/F |
2010-09-11, 11:51 | #232 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Cytat:
ale czy gdybym ją spotkala http://nutsandpaintedsmiles.files.wo...-portman-5.jpg http://livelifeveg.com/images/2009/1...ie-Portman.jpg http://i597.photobucket.com/albums/t...liePortman.jpg czy ''chciałabym'' aż ją nienawidzić za wedle kogoś, wywywybitną urodę? raczej nieco chyba powątpiewam. ;-) |
|
2010-09-11, 11:51 | #233 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 19 328
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Megan też jest moim numerem jeden, ale pewnie znalazłyby się osoby, którym nie będzie w ogóle pasować.
tak więc zawsze zastanawiają mnie wątki, gdzie absolutnie każdy na widok jakiejś panny pada jej do stóp i żebra o numer telefonu. mogą być piękne kobiety (powklejałyśmy w końcu troche przykładów ), ale nawet one nie mają tylko i wyłącznie wielbicieli na całym globie. a dla kontrastu Megan uchwycona przypadkiem
__________________
sun goes down Edytowane przez WhiteCherry Czas edycji: 2010-09-11 o 11:54 |
2010-09-11, 11:52 | #234 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Cytat:
bałagan w cytowaniu mi się zrobił
__________________
Mój najpiękniejszy uśmiech "Kiedy decydujesz się na dziecko,zgadasz się,że od tej chwili Twoje serce będzie przebywało poza Twoim ciałem"Katharine Hadley Edytowane przez anakazar Czas edycji: 2010-09-11 o 11:56 |
|
2010-09-11, 11:54 | #235 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 911
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
hahaha Krupa caly czas sie z niej smieję, z jej wymuszonego akcentu itp mam kuzynki w Kanadzie, są tam od 2/3 roku zycia i jakos nie mowia jak ona tym nardziej , ze mowi płynnie, wiec skad ten akcent? bez przesady, w innych wywaidach tak nie mowi "haaaj am dzołana xD"
i wg mnie ciało ma piękne, a twarz okropną. brzydkie, znowu traumatyczne usta, sztuczne , cala jest sztuczna.. wolę naturalnosc, a nie ze na widok jej bez makijazu/operacji ucieklabym :P ale kazdy ma inny gust
__________________
więcej w wiary w siebie! 50 kg 75B -> 65E/F |
2010-09-11, 11:57 | #236 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Cytat:
Cytat:
ale widziałam ją w tym całym top model, dobrze nazwa?, i dla mnie okropna jeśli chodzi o buzię, szeroka szczęka, za szeroki usta. włosy bardziej jak pierze (ale to już nie program, tylko jakiś filmik wrzucony na wizaż). dobra.eot. ---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ---------- o, ta co ją ma w avie Anakazar z Lostów też niebrzydka. ogólnie, nie brak ładnych dziewczyn, ale żeby tak zaraz klękajcie narody. Dość mocno dyskusliwe. |
||
2010-09-11, 12:17 | #237 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 9 276
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Cytat:
__________________
Mój najpiękniejszy uśmiech "Kiedy decydujesz się na dziecko,zgadasz się,że od tej chwili Twoje serce będzie przebywało poza Twoim ciałem"Katharine Hadley |
|
2010-09-11, 12:22 | #238 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 015
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Cytat:
__________________
it's over. |
|
2010-09-11, 12:24 | #239 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 567
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Cytat:
Dziewczyny traktują te ładne laski za swoje rywalki, która dziewczyna chciałaby mieć przyjaciółkę, koleżankę, w której towarzystwie znika, nie widać jej, bo tylko tamta błyszczy, bo tylko na tamtą wszyscy zwracają uwagę. Która dziewczyna chciałaby się wozić po mieście z dziewczyną, przy której wpadałaby w kompleksy? Która chciałaby mieć koleżankę, za którą oglądaliby się wszyscy faceci? Żadna, bo każda czułaby się gorsza, niedowartościowana, czułaby, że przy tamtej znika, staje się niewidoczna... I dlatego może pojawiać się pewien problem u osób, które wyglądają naprawdę dobrze - wzbudzają zazdrość, ludzie doszukują się u nich za wszelką cenę jakichś wad... |
|
2010-09-11, 12:34 | #240 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Jestem za ładna...źle mi z tym
Cytat:
I po raz ostatni napiszę - nie sądzę, żeby prawdziwym powodem problemów autorki była jej zjawiskowa uroda, natomiast sądzę, że Autorka jest osobą faktycznie nieśmiałą, zagubioną, zamkniętą w sobie i nie potrafi odnaleźć przyczyny swoich problemów z otoczeniem, więc wini swoją urodę, bo może ktoś jej kiedyś w życiu powiedział "Nie lubię cię, jesteś za ładna, wiecznie jestem w twoim cieniu, nie da się z tobą przyjaźnić" ewentualnie "Taka laleczka to pewnie stuka się z każdym" i po prostu w to uwierzyła. Przez to, że uwierzyła, zamknęła się na ludzi, może faktycznie sprawia wrażenie wyniosłej i zarozumiałej, bo zbudowała wokół siebie mur, aby nie dopuszczac do siebie osób, które ją ranią. Mur taki mogła zbudowac nieświadomie i może nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, jak jej zachowanie może być przez innych odebrane. Urodę widzi na co dzien, w lustrze, więc łatwiej jej obwinić tę właśnie, a nie coś innego, czego może sobie nawet nie uświadamiać, bo dla niej to zachowanie jest normalne. Nie widzi, ze mur, który zbudowała, odgradza ją nie tylko od złych ludzi, ale również od tych dobrych. Reasumując - bez względu na to, czy Autorka faktycznie jest zjawiskowa, czy nie, na pewno ona sama ma jakiś problem i nie do końca wie, jaki ani jak z nim sobie poradzić - i od tego jesteśmy my, żeby jej pomóc. W każdym razie to nas o pomoc poprosiła. Ja bym poradziła jedno - postarać się otworzyć. Walczyć od ambitniejsze zadania na praktykach, isc do jakiegoś kierownictwa i powiedziec wprost - chcę się czegoś nauczyć, chcę wykonywac poważne zadania, więc proszę mnie poważnie traktować i takie przydzielić! Jeśli nie zgodzą się, iść do tej drugiej dziewczyny i zaproponować pomoc, wyciagnąć rękę, otworzyć się. Może dobrą opcją byłoby wejście w jakieś całkiem nowe środowisko? Może mogłabyś, Autorko, zapisac się na jakiś kurs, gdzie poznasz całkiem nowe osoby i będziesz mieć czyste konto? Wtedy powinnas po prostu do wszystkich wyciagnąć ręke, dużo sie usmiechac, pomagać, rzucic tu czy tam jakąś uwagę o czyms, co niedawno przeczytałaś albo jakieś swoje głębokie przemyślenia... Wiem, że to trudne, ale musisz wyjść do ludzi i nie możesz się zrażać, nawet jeśli sto pierwszych osób będzie dla ciebie niemiłych, może ta sto pierwsza okaże się prawdziwym przyjacielem? Trzeba próbować. Schowanie się w skorupie to najgorsze, co możesz robić. Wszystko siedzi w twojej głowie. EDIT: A poza tym dałybyście sobie spokój z tymi zdjęciami, jak chcecie pogadać o tym, kto wg was jest piękny, czy nie, to są odpowiednie na Wizażu wątki. W tym wątku prawdziwym problemem nie jest uroda, tylko psychika Autorki. Tak naprawdę to NIEWAŻNE, jak ona wygląda. Ważne jest to, jak o sobie myśli, wazne jest to, jak myśla o niej inni i co takie myślenie powoduje.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
Edytowane przez Narrhien Czas edycji: 2010-09-11 o 12:37 |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:45.