|
Notka |
|
W krzywym zwierciadle odchudzania Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
|
|
Narzędzia |
2009-10-19, 18:13 | #2401 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 579
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
Larissis- to naprawdę smutne, wiem że nic nie dobija bardziej niż takie uwagi w domu :/
u mnie jest wprost przeciwnie. wszyscy myślą że mam świetną figurę. mój tż jest mną zachwycony. ale mi się nie podoba. wstydzę się swojego ciała, nawet już nie tylko wałków, ale wszystkiego. skóry, włosów, ubrań, tego że sobie nie radzę w szkole. mojemu tż jest przeze mnie czasem przykro bo mówię jakieś pierdoły niby w żartach ale jego to boli. dlaczego jestem taka głupia?! wstydzę się pokazywać mu nago. on nie do końca wie co się dzieje. a tak go kocham mam 1000000 zajęć. nigdy nie ma mnie na dłużej w domu a jak jestem to musze próbować się uczyć. nie mam siły... czuję że ED znów daje o sobie znać |
2009-10-19, 19:58 | #2402 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 842
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
Ratunkuu
Weszłam, żeby wykrzesać z siebie odrobinę empatii i pozytywnej energii żeby wesprzeć mzai i airwaves (z tą energią to u mnie jest niemal nieosiągalne), a tu widzę, że zbiorowy kryzys. Ja też ostatnio - ostatnio jak ostatnio, od miesiąca? non stop płaczę, cierpię, przykrość sprawia mi samo przeżywanie siebie, mam ochotę zrobić krzywdę mojemu ciału, brakuje mi bliskości, czułości, nie mam siły do niczego. Delli, ja też mam dziwne ciągotki do alkoholu . Niestety mam twardy łeb i musiałabym sporo tego pochłonąć, żeby coś poczuć, a że to powietrzem nie jest i ma kalorie, w ogóle unikam. To chyba jedyny pozytyw liczenia kcal, nie popadam w alkoholizm. Często mam ochotę się upić lub naćpać (tutaj akurat doświadczeń nie mam). Raz tylko "ratowałam się" desperacko zażywając dużo leków psychotropowych, w efekcie dostałam pilne skierowanie do psychiatryka :/. Nie wiem czy to rzeczywiście był powód do radości, że nie było miejsc. Na dzisiejszej terapii rodzinnej była masakra. Nie mam już siły bawienia się w to, szczególnie w indywidualną. Może warto mieć miejsce, gdzie można wszystko wyrzucić z siebie, dzięki temu (z założenia ) nie truje się o problemach innym, ale ja nie widzę efektów. A trwa to ponad rok. Ponarzekałabym bardziej, ale nie mam już do tego siły, po prostu mam dość. Ale studia są fajne . Widzicie, zawsze znajdzie się jakiś plus. Dzisiaj nawet mówiłam o czymś osobistym (każdy musiał) na ćwiczeniach i dałam radę przemówić przed całą grupą! W liceum było to nie do pomyślenia, generalnie Kasia milczała na lekcjach, nawet, gdy wiedziała o czymś, o czym inni nie. To była masakra. Trzymajcie się, dziewczyny! Opowiadam się za wersją Amel - taaak, to pogoda! P.S. moja mama zawsze tak tłumaczy wszystkie moje smutki i zmartwienia - "wiesz, dzisiaj jest taka pogoda i wszyscy tak mają". kooocham to.
__________________
Ogrody opuściły swoje drzewa I'm going slightly mad Edytowane przez Ejli Czas edycji: 2009-10-19 o 20:02 |
2009-10-19, 20:34 | #2403 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 4 401
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
Cytat:
A - wyniki hormonalne gorsze niż w lipcu, nowe leki, plastry zmienione na tabl bo za słabe. Płodność - zerowa. Cały dzień poza domem, rano z rozsądku zjadłam troche brokuła z pomidorem. Po 17 przed ginek (od 13 na mieście w mrozie) poszłam na herbate i zamówiłam sałatke (oczywiscie zastanawiałam się 20min zy zamówić). I z jajka i tak żółtko zostawiłam) nie moge już. Ale przynajmniej dzień bez napadu bo wczoraj 4 były. Jeszcze mnie gastroskopia czeka bo przełyk i żołądek w stanie nędzy i rozpaczy. Debilem być
__________________
"Gdy sensu już nie ma, to sens się zaczyna" Edytowane przez Delli Czas edycji: 2009-10-19 o 20:36 |
|
2009-10-19, 22:20 | #2404 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 589
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
Widze ze u wszystkich załamka, moze popelnimy zbiorowe samobojstwo? Kiepski zart :/
__________________
|
2009-10-19, 22:40 | #2405 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: K-ce/Ch-ów
Wiadomości: 15 816
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
i u mnie tez dol...
mega... rosnace dlugi... rozterki sercowe... zwolnienie z pracy... zly kierunek studiow... nienawisc matki... choroba babci... codzienne napady... okropne bole brzucha tygodniowe zaparcia... brak kogos kto pogada... nie mam juz sil walczyc....codziennie powtarzam sobie ze tyle juz lat zmarnowalam....ze pora wreszcie zaczac zyc,,, jest dobrze przez chwile,,, gdy robi sie slabo...gdy orgaznim odmawia posluszenstwa...pojawia sie wscieklosc...jem...a potem...niewazne co...zawsze konczy sie tak samo... niewazne czy marchewka czy sloik kremu czekoladowego... ile tak mozna?? mam plany...marzenia...cele.. ..tylko po co?? boze...jaka jestem glupia... ciagle sie o wsztystko obwianiam.... w myslach..slowach...wyzywa m od szmat...scierw itp.... wlasnie za taka sie mam... i nijak nie umiem tego powstrzymac...zaczac myslec o sobie inaczej... przepraszam,,,ale nie bylam w stanie juz tego dusic w sobie...
__________________
Życie bez pandzi to nie to samo |
2009-10-21, 23:05 | #2406 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 468
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
Przyszłam wnieść na to Wasze (nasze?) forum promyk optymizmu, bo cos zbyt pesymistycznie się tu zrobiło.
Jakies pół godziny skonczyłam jeść talerz naleśników z serem jagodami i polewą czekoladową, popity dwoma kubkami kakaa w tym jednym z wrzuconą do niego połową opakowania lodów waniliowych, do tego dopchałam sie gdzies tak pietnastoma ciasteczkami francuskimi z cukrem i dwiema garsciami okrutnie słodkich bez. I co? I czuję się świetnie. Pogadałam chwile po tmy z przyjaciółk która stwierdziła, że 'to normalnie, że tez czaem tak robi, że kobietom poprawia ię humor jak napchają się słodyczami' Wcale nie czuję wyrzutów sumienia, zwłaszcza, że wiem, że jutro idę na siłownię i i tak bede przyciaac spojrzenia pakujacych na niej mięsniaków. Zauważyłam ze kiedys sie usmiecham i mnej stresuje jedzeniem i tymi sprawami to jakos wiecej facetów sie mną interesuje, nieważne czy akurat ostatnio przytyłam 2 kilo czy schudłam. W chwili obecnej, jak w większości chwil ostatnimi czasy, czuję sie po prsotu szczęśliwa. Szczęśliwa, że mogłam z przyjemnośicą (i NIE KOMPULSYWNIE, ale naprawde czujac każdy kęś) zjęśc az tyle i czuje sie bardzo dobrzxe, bo dostarzcylo mi to dużo radośći. Potrzebowałam odrobiny takeij radośći wśród zapieprzu jaki mam ostatnio (praca plus studia, dojazdy, kupowanie tysiaca książek) i naprawde nie zamierzam miec wyrzutów sumienia z powodu tego, ze zdecydowałam sie przestac zyc w jakiejsc holernej ascezie. Tak jest naprawde lepiej. Życzę Wam wszystkim abyscie kiedys doznały takiego samego uczucia, po zjedzeniu (chwile przed północA0orysznego i wielkiego posłku, byscie po prostu sie tym nie przejmowały i wiem ze to możliwe, bo sama byłam kiedys taka, jak Wy teraz JEden cukierek i popadałam w paranoje a teraz proszę... Warto walczyc o to, by kiedys móc sie tak poczuc, teraz to wiem, ze było warto i polecam WAM walke do onca, kiedys na pewno puscicie w niepamiec to całe ed. iz aczniecie żyć pełnią życia intensywnie nie wiedziec do konca czego sie chce ale czuc, ze w koncu zaczelo sie robic cos by sprawdzic na wlasnej skorze różne możliwości niepowtarzalnie piekne uczucie Pozdrawiam Was i doooooooosc smutasowania c
__________________
Książki 2015 5/52 ROLKOholizm! Jesien 2014. ..
|
2009-10-22, 16:11 | #2407 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 701
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
O kwa... 60 kg na wadze... czyli spadek o 3 kg muszę przytyć te 3 kg
|
2009-10-22, 18:23 | #2408 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Gumisiowysad
Wiadomości: 317
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
Hejj dziewczynki ;* jestem tu że tak powiem nowa :P więc może powiem kilka słów o sobie na początek...
Choruje na anoreksję :/ ale chce byc już zdrowa! skończyć z tym wszystkim. Męczy mnie to... juz nie daje rady, tak bardzo chce sie pozbyć "jej" tej przyjaciółki która jest ze mną wszędzie i zawsze i w różny sposób mi o sobie przypomina, jak nie poczuciem chłodu, zimna to jakimiś dusznościami, brakiem sił na cokolowiek itd. Prawda jest taka że chce się przełamać i byc zdrowa ale za każdym razem jak sobie to mówie to coś mi w tym zdrowieniu przeszkodzi :/ Czemu to wszystko jest tak skomplikowane? boje sie jedzenia... jak juz się wziełam na odwagę to pojawiły sie napady :/ wpieprzam wszystko co mam pod reka. a ja tak nie chce!!! chce życ jak normalny człowiek... pomóżcie proszeeeeeeeeeeeeee...... ...... ;( |
2009-10-22, 18:25 | #2409 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 701
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
mikuśia - idź do psychologa on ci pomoże Terapia w anoreksji jest bardzo ważna
|
2009-10-22, 18:57 | #2410 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Gumisiowysad
Wiadomości: 317
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
myślisz że nie chodze? byłam już 2 razy w szpitalu i od tamtego momentu mam cały czas terapię. Raz w tygodniu indywidualna i co dwa tygodnie rodzinną... ale za dużo mi to nie pomaga :/
|
2009-10-22, 18:58 | #2411 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 701
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
może zmień jeśli to nie jest dobry terapeuta, ale dobrze, że chodzisz
|
2009-10-23, 14:32 | #2412 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 329
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
Nie wiem czy to dobre miejsce do takich pytań, ale jestem tu nowa i dopiero uczę się w tym poruszać. Wychodzę z ed, wszystko jest już na dobrej drodze nie chcę się tu rozpisywać co do całej, długiej historii choroby. Tylko mam pytanie: Macie jakieś sprawdzone pomysł na podwieczorki, II śniadania itp??... hmmm takie żeby były pyszne, słodkie no i pomogło przybrać te parę kilogramów. Nie
|
2009-10-23, 15:17 | #2413 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 188
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
- na II śniadanie zazwyczaj jem serek wiejski z anasem/brzoskwiniami/truskawkami ( są takie gotowe) do tego wrzucam garśc mieszanki orzechów (nerkowce, migdały, laskowe), jakiś owoc wkrojony, np winogrona, banan, kiwi, brzoskwinia.. Jest duużo możliwości.
Serek zastpuje np homo naturalnym lub waniliowym. do tego obowiązkowo rogalik/bułka z masłem i na koniec jakas słodkośc- batonik, czkolada ale to jak już kto lubi.. - na II sn moze byc równiz jakas kanapka z wedliną/jajkiem/serem, warzywami.. - na podwieczorek zazwyczaj jem rogal/chałke/ciasto jakies+ kako/mleko/kawa z mlekiem. Jest naparwde 10000000 sposobów na smaczne II sniadanie, podwieczorek. |
2009-10-23, 21:32 | #2414 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 13
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
Też jestem w miarę nowa i wiem, że jest ze mną coś nie w porządku. Nienawidzę tego jak wyglądam, nienawidzę jeść. Kiedyś jadłam wszystko i byłam szczęśliwa. W marcu tego roku zaczęłam się odchudzać, a nawet nie byłam gruba (171cm/52kg). Schudłam najpierw dwa kilo, potem następne dwa, i wciąż było mi mało. I tak trwa to do dziś. Teraz o mojej wadze szkoda w ogóle mówić. Okresu nie ma od kwietnia, włosy wychodzą garściami. Jedyne, o czym myślę, to jedzenie i kalorie. Codziennie staram się ćwiczyć. Mam tego dosyć, ale nie potrafię przestać. Nie mam przyjaciół, dobrych koleżanek, kiedyś miałam bardzo dobry kontakt z rodzicami, ale teraz niestety jest nie za ciekawy. Rodzice w ogóle nie widzą problemu. Znaczy mówią, że jest chuda, że powinnam przytyć, ale mama przed chwila powiedziała, że jem wszystko i niczego sobie nie odmawiam. Ta kobieta chyba jest ślepa! 3 listopada idę do gastrologa (od dwóch lat leczę refluks dwunastniczo-żołądkowy) i mam nadzieję, że chociaż on zauważy, że coś jest nie tak. Najchętniej położyłabym się w szpitalu, poleżała tam trochę, i wyszła normalna bez zaburzeń odżywiania.
|
2009-10-24, 12:08 | #2415 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
Cytat:
więc może jakiś serek, a do tego orzeszki? bułeczka z ziarnami, a do tego dżem. jest mnóóóóstwo możliwości. u mnie tak sobie, 500 razy dziennie kłóce się z mamą, miesiączki nie mam już 5 mies. a jednak zastanawiam się nad kolejną dietą, bo w końcu dałabym rade jeszcze coś zrzucić. najgorzej, że zupełnie siebie nie akceptuje. nie lubie siebie. czasem mam ochote coś sobie zrobić, czuje się zła, niepotrzebna, winna wszystkiemu.
__________________
Moda przemija, styl pozostaje. |
|
2009-10-24, 21:25 | #2416 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Miasto Ogrodów
Wiadomości: 3 195
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
wlasnie skonczylam czytac "wysokie obcasy".
jestem dosc zniesmaczona przedstawieniem supportowanej akcji "polaku-odwaz sie". ja rozumiem, plaga otylosci,srutututu, ale tekst zamieszczony w rubryce pani gessler/za ktora nie przepadam ,tak na marginesie/ jest nieziemsko toksyczny dla podatnej psychiki. az napisalam do redakcji, bo to nie jest w porzadku wobec osob z ed. |
2009-10-24, 21:49 | #2417 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: moon
Wiadomości: 2 344
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
Cytat:
a moja sytuacja? niby kompulsy, jeden wielki ciąg od dawna przeplatany z okresami kiedy sie 'odchudzam' czyli nie jjem prawie nic przez jakies 2 - 3 tyg a potem sie rzucam na jedzenie... czuje sie jak psychopatka, potrafie czasem wyjsc z domu, skłamac ze ide do kolezanki np a isc do sklepu nakupowac jedzenia i potem łazic po miescie co jakis czas zmieniajac miejsce i jedzac to bo wstydze sie jesc przy kims... w domu ciaglę słyszę teksty w stylu 'mam nadzieje ze to Twoj ostatni posiłek dzis i ze juz nic nie zjesz' ( w trakcie obiadu o 16.30... ) mówią mi że się nie staram, ale im chodzi tylko o to żebym schudła, jak prawie nic nie jadłam przez prawie kilka mięsiecy to było ok, nie było problemu, co z tego ze nie miałam okresu ponad pół roku, że nie mogłam normalnie życ, byłam chuda było ok, przytyłam i dopiero teraz jest problem i na nic zdają się rozmowy, nie dociera do nich gdy mówie, że wiem jak sie odżywiać zdrowo ( bo naprawdę wiem.. ) ale że sobie nie radze i ze nie dam rady sama z tego wyjs... nie mam wsparcia z niczyjej strony, nie mam z kim o tym porozmawiac, nikt nie jest w stanie mi pomóc, mam wrażenie ze to sie nigdy nie skonczy, czuje sie zupełne bezradna... |
|
2009-10-25, 00:27 | #2418 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 148
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
karlusss, wiem co czujesz ;/ ja też kłócę się z mamą o jedzenia, za to okresu nie mam od ponad roku Nie wiem czy tylko mnie tak "strzela"...ale dzisiaj byłam w Coffee Heaven i zauważyłam dziewczynę, która z pewnością choruje na ED. Z jej całej twarzy najbardziej wyrazisty był nos i kości policzkowe. Zerkałam na nią co chwila...z zazdrością... że ona może, może byc chuda. Siedzi sobie spokojnie, coś czyta i nikt nie stoi nad nią i nie mówi "jedz"...
|
2009-10-25, 07:36 | #2419 | ||
Raczkowanie
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
Cytat:
Cytat:
''mama'' potrafi mnie wyzwać od suk,**** dlatego, ze kąpiąc się nie biegne szybko z wanny otworzyc drzwi , bo dzwonią domofonem.(nie robie tego, bo rownie dobrze, ona moze wstac i otworzyc drzwi). w domu jestem tylko po to, by każdy mógł się na mnie wyżyć. nikt nie liczy się z mym zdaniem, no bo po co? w kłótni matka wyzywa mnie od anorktyczek, że nie mam okresu. no, a przecież niedawno uważała, że nie jestem anorektyczką i nie mam z tym problemów(stwierdziła to nawet po tym, gdy psycholog orzekła, ze jednak mam problem). w moim domu nie ma miłosci, nigdy nie było. aż mi się ryczeć chce, gdy czytam to co piszę... dlaczego jedni są z natury szczupli, nie maja problemow z jedzeniem, akceptują siebie i mieszkają w normalnej rodzinie, a ja jestem porąbaną dziewczyną mającą obsesje na pkt. jedzenia i mieszkam w patologicznej rodzinie? ostatnio tez coraz więcej mysle o tym, by sobie cos zrobić, jestem bardziej wrażliwa, zdarza mi się płakać z byle powodu, nawet gdy pies mnie nie słucha(kiedys.... nawet awantury w domu nie sprawiały, ze płakałam) brakuje mi mojego ojca, który chyba był mi nablizszy, był jaki był, ale chyba jego tak naprawde potrzebowałam (kochać nie wiem czy kochałam, bo nie wiem co te słowo oznacza, nikt mnie tego nie nauczył) chciałabym zaczac tą psychoterapię. chociażby dlatego, by zmienić zdanie o sobie, choc trochę się polubić.
__________________
Moda przemija, styl pozostaje. |
||
2009-10-25, 10:45 | #2420 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 881
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
Widzę, że zapanowała tu jakaś ogólna deprecha... I ja się do niej niestety dołączę... Nie mam już siły pisać, co się w ostatnim czasie u mnie wydarzyło, bo działo się wiele...i niestety to nie było nic dobrego....Jestem załamana, nie mam ani siły, ani ochoty żyć... Wszystko straciło sens... Czasem nawet myślę sobie, żeby.....ech...nieważne.. .
Myślałam, że już nie jest tak źle, a tu proszę....pewnie niedługo zamkną mnie w szpitalu, choć nie ma zagrożenia życia...;(;( ja już dłużej nie mogę żyć... To wszystko mnie przerasta...;(;( |
2009-10-25, 11:33 | #2421 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 177
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
Cytat:
kurcze a ja patrzac na siebie woja osobe problemy (wsyzstkie zaczynaja sie w glowie) i czytajac Twoje jadlospisy i wypowiedzi tak sie zloscilam ze sie ideal znalazl i tak latwo mu pisac... ---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ---------- A tak poza tym do dolaczam sie do tej ogolnej deprechy, oczywiscie powod wiadomy = zbior tego wszystkiego i polaczenie w calosc.
__________________
Stąpam po ostrzu miecza. To nie odwaga. To równowaga. |
|
2009-10-25, 12:01 | #2422 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 701
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
U mnie jedna dobra nowina - okres był, więc wszystko jest ok.
Ale teraz wiem, że muszę się za siebie wziąć i to ostro i jeść więcej... |
2009-10-25, 12:47 | #2423 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 188
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
cały dzień placze.
po raz pierwszy od dłuuuugieo czasu okazałam "słabośc" pzy rodzicach ( w szczeólności mamie) . nie wchodząc w szczególy wyżaliłam jej sie, ze czuje sie samotna - nie mam ZADNYCH przyjaciól, znajomych poza TŻ. ( Ci których mialam, np w LO okazali sie dwulicowymi osobamy, ktore pod przykrywką przyjaźni i mojego zaufania obgdaywali mnie, nabijali sie ze mnie, a w momencie gdy najabrziej ich potrzebowalam- wyśmiali mnie i odwrócili sie ode mnie). po moim placzu, wyżaleniu się, oczekiwalam od mamy tego, ze mnie przytuli, cos poradzi, COKOLWIEK (!) a ona nazwala mnie: NIEWDZIĘCZNICĄ, ktora nie docenia tego co ma (czyt. pieniądze od rodziców na wszytsko.........) , ze matakich dobrych i kochanych rodziców ( czyt. znowu zaowalowana kwestia pieniadzy) a najgorszy był tekst mamy: " czym MY (ona i tata) zasłuzyli sobie, ze maja ZE MNĄ takie problemy". Rozumicie? ONI maja problem ZE MNĄ, nie wazne przeciez ze to ja mam jakis problem.. ehhh czuje si dobita i zmiarzdzona. teraz nikt sie w domu do mnie nie odzywa bo znowu "popsulam niedzile", bo "wymyślam jakis glupoty", a tak w ogole to "powinnam isc na trapie bo nie radze sobie ze swoimi emocjami"- bo sie poplakałam 1 raz od hohohhhhhhhhhoh przy nich. Jasne, najłatwiej zwalic problem na psychologa/trapeute a sammu umyc od teo rece. BOZE! przeciez ja potrzeuje tego, zeby ona porozmawiala ze mna, doradzila cos, a nie KRZYCZAŁA w nerwach ze jestem GŁUPIA bo ni mam przyjaciół, wszytsko to moja wina a zreszta " przeciez ty nidu nie mialasPRZYACIÓŁKI wiec czemu dopiero TERAZ sie temu dziwisz i placzesz"? jezzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzu! ;( a potem mama odstawia swoj cyrk pt" oh jestem taka dobra, troskliwa matka a moja córkajest taka okropna" jestem wg nich najgorszym zlem. nienawidz ich i ich pieniedzy! |
2009-10-25, 13:49 | #2424 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 5
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
---------- Dopisano o 14:49 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------
Cytat:
Edytowane przez Karolinka12 Czas edycji: 2009-10-25 o 13:53 |
|
2009-10-25, 16:27 | #2425 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
Cytat:
moj tata (i moja siostra) mówi podobne rzeczy jesli chodzi o znajomych/przyjaciol, wiec doskonale Cię rozumiem. dobrze, ze masz TŻa, na ktorego jak rozumiem zawsze mozesz liczyc, prawda? a co z uczelnia, nie poznalas kandydatki na przyjaciolkę? wiesz, relacje miedzyludzkie wymagaja zaangażowania i nigdy nie jest tak, że nie mamy żadnego wpływu na nasze interakcje z ludźmi. Wychodzisz czasem z nowymi znajomymi na kawę/piwo/gdziekolwiek? Ok, na razie beda to powierzchowne , kolezenskie znajomosci, ktore Ci nie dadza wszystkiego czego potrzebujesz, ale kazda przyjazn zaczyna sie w ten sposob. jak wygladaja Twoje relacje z ludzmi na uczelni, hm?
__________________
uśmiech pięknie zagrany. sometimes i feel like screaming
|
|
2009-10-25, 16:36 | #2426 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 842
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
Cytat:
Współczuję Ci . Dobrze chociaż, że masz TŻ-ta. Dostajesz od niego wystarczająco dużo wsparcia? Związek daje radę? Cytat:
Cytat:
Mam dość. Znowu tylko płaczępłaczępłaczę lub cicho cierpięcierpięcierpię, czuję, że po prostu jest ŹLE, w 100%, nie potrafię tego przerwać! Mam depresję od 1,5 roku i nie mam siły. Wczoraj tak się czułam beznadziejnie, że nie poszłam na imprezę integracyjną na studiach. Dzisiaj, żeby nie siedzieć w domu (w którym jest remont, nie mam swojego kąta, nie mam się gdzie podziać), pojechałam do galerii krakowskiej na zakupy. Było okropnie, nawet paska nie mogłam kupić, bo jak tylko go przykładałam do spodni i patrzyłam w lustro, chciało mi się ryczeć, ogarniał mnie taki mega żal i nienawiść do ciała. Nie wiem jak się nauczę na jutro, mam sporo materiałów do opanowania na ćwiczenia i nie jestem w stanie niczego ruszyć. Nawet wizażowanie i inne komputerowe zajęcia są dla mnie okropne. Nic mi nie pomaga. Ratunku Dobrze, że jednak odrobinę nadziei mi zostało. Bo jakby nie to, nie wiem co bym zrobiła .
__________________
Ogrody opuściły swoje drzewa I'm going slightly mad |
|||
2009-10-25, 16:40 | #2427 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 3 701
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
Dobrze, że u nas nie ma takich kontaktów między mną a mamą. Choć dopiero po 5 latach zrozumiała swój błąd. Choć teraz mam problem, bo się boję wyznać jaką mam orientację seksualną... bo dla mnie nie wchodzi w rachubę związek z facetem, chcę być z kobietą.
|
2009-10-25, 18:07 | #2428 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 13
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
Cześć dziewczyny. Jestem nowa tutaj, jak widać. Po długim czytaniu tego forum zdecydowałam przestać być anonimowa. No więc witajcie. Byłam już tu kiedyś na forum zalogowana, ale nie pisałam dużo. Zawsze taka jestem. Słomiany zapał :/.
No ale do rzeczy. Odchudzałam się. Może nie mam anoreksji, nie wyglądam, żebym miała problemy z jedzeniem. A mam. To trwa od pierwszej/drugiej klasy gimnazjum. Jestem w trzeciej. Moja obecna waga podoba mi się strasznie, ale nie mam okresu, ciągle mi zimno itd. Nie liczyłam kcal - jadłam "na oko" (domyślacie się więc...). Cały czas myślę o jedzeniu. Nie mam za bardzo apetytu, po jedzeniu mam mdłości. A może ja sobie wmawiam? Ale chaotycznie piszę. No więc, może tak: Jem już normalnie. Tak mi się wydaje. Ale cały czas myślę o tym, czy na pewno nie jem za dużo. Czy zamieszczanie jadłospisu w wątku na dietetyce może mnie uspokoić? Czy jeszcze bardziej pogrążyć? Tak się boję tycia... Właśnie, nigdy nie wymiotowałam. Opychałam się tylko, do bólu żołądka. Próbowałam wymiotować, ale nigdy mi się nie udawało... Jeśli coś nie tak, mówcie. Niby czytałam to forum setki razy, no ale teraz dopiero sama coś piszę... |
2009-10-25, 23:36 | #2429 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 148
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
Cytat:
Chyba jesień źle na nas wpływa z tego co widzę też mam problem, ech... lekarz zabrał mi leki na depresję z powodu niskiego ciśnienia ;/ znowu mam napady lęku...ojciec wydarł się na mnie, bo nie chciałam jesc. Darł się, że robię to specjalnie, cieszy mnie to...że umyślnie ich niszcze, mam wszystkich w dupie i dalej już nie słuchałam...fajnie, że nie ma go wiecznie w domu a jeśli już go widzę to tylko się na mnie drze....uciekłam do pokoju z płaczem, napad lęku, ból serca ;/ mam dosyc. Jest mi ciężko...zobaczyłam u psycho , że znowu przytyłam i automatycznie pociekły mi łzy. Mam nadzieję, że to okres przejściowy... |
|
2009-10-26, 07:51 | #2430 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: K-ce/Ch-ów
Wiadomości: 15 816
|
Dot.: Szukam dziewczyn, które są chore i chcą z tego wyjść - część IV
Cytat:
nie mialam takiego zamiaru... a jadlospisow nigdy nie zamieszczalam...niestet y absolutnie sie do tego nie nadaja.. U mnie nadal zle...najprawdopodobniej w przyszlym miesiacu ide do akademika bo syt w domu staje sie nie do wytrzymania... matka z dnia na dzien uzywa coraz "lepszych" okreslen na moj temat...ma ciagle pretensje i roszczenia.. kazala nawet zrezygnowac ze studiow by jej oddawac pieniadze!!! jestem jednym wielkim klebkiem nerwow... gdyby nie....nie wiem co bym teraz zrobila..
__________________
Życie bez pandzi to nie to samo |
|
Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:42.