2016-07-17, 13:24 | #2401 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Magiczna kraina Narnia, gdzieś na Latarnianym Pustkowiu...:)
Wiadomości: 6 518
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Jeśli się kogoś kocha, to się to po prostu wie. Facet wciska Ci głodne kawałki, bo mu wygodnie spotykać się z Tobą i jednocześnie nie deklarować się pod względem uczuć. Wierzyłam w takie rzeczy, typu że delikwent nie umie się zaangażować, czy zakochać, kiedy jeszcze nie wiedziałam, jak to jest być naprawdę kochaną przez mężczyznę. Bez szarpania się, nerwów i dziwnych akcji. Czysty spokój i szczęście. Jesteś idealna i cudowna, ale się nie zakochał? W takim razie dalszy związek nie ma sensu. Mężczyzna musi być zakochany i musi mu bardzo zależeć, zaryzykowałabym stwierdzenie, że nawet bardziej od kobiety - żeby związek był udany. W innym przypadku kobieta zawsze będzie się czuła mniej ważna od wszystkich innych spraw. Gdybyś była dla niego tą jedyną i wyjątkową kobietą, to na pewno dowiedzialabys się o tym od niego, nie musząc się tego domagać, ani o to prosić. Facet ewidentnie rozgląda się za innymi, nie zważa na Twoje uczucia. Moim zdaniem zdrada to tylko kwestia czasu. Widać, że jesteś mocno zaangażowana w tą relacje, przeżywasz, cierpisz. On będzie teraz czuł Twoją desperacje i coraz bardziej się wycofywal. W końcu to się rozwali. Nie ma uczucia z jego strony = związek nie ma sensu. Do tego maminsynek i lekkoduch to zły materiał na męża niestety.
__________________
47/2017 48/2016 80/2015 95/2014 |
|
2016-07-17, 13:27 | #2402 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 386
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
|
|
2016-07-17, 13:36 | #2403 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Dobrze, że pękłaś. Dobrze, że wcześniej niż później. To Ty masz być szczęśliwa. A skoro ta znajomość tak bardzo odbiła się na Twoim zdrowiu i samopoczuciu, że nie mogłaś jeść i spać, oznacza, że byłaś bardzo nieszczęśliwa. A nie o to chodzi w związku. ---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ---------- Cytat:
PS. może edytuj swój wpis i skasuj wypowiedź autorki? Bo sama edytowała swojego posta, bo jednak uznała, że się zagalopowała w wyznaniach w internecie. |
||
2016-07-17, 13:47 | #2404 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 123
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
nyana89 widzę, że trafiłyśmy na podobnego manipulatora, emocjonalnego gracza... Ja słyszałam m.in.: "nikt cię nigdy nie pokocha tak, jak ja" albo "zasługuję na kogoś lepszego, niż ty. na kobietę, która mnie szczerze pokocha. i która zawsze będzie przy mnie" -> zawsze, tj. nawet wtedy, gdy ja ją będę robił na boku, robił przez znajomymi i rodziną z niej idiotkę, spotkał się z "przyjaciółką", a ona będzie na to przymykać oko i udawać, że temat nielojalności i chamstwa w jej związku nie istnieje Bagno, dno totalne...
nAyu, podjęłaś bardzo dobrą decyzję, musisz w niej teraz pozostać! Koleś jakiś niepoważny, niedojrzały. Ten związek nie miałby przyszłości... Inna sprawa, że teraz - już po moich doświadczeniach - tekst, że ma wiele koleżanek by mnie wystraszył. Chyba nawet na tyle, żeby się nie pakować w związek
__________________
------------------------------------------- |
2016-07-17, 13:50 | #2405 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 40
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
|
2016-07-17, 13:50 | #2406 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
On nie jeździł tak bardzo często, bo raz może dwa razy na miesiąc. Przez to, że studiowałam w jego mieście to częściej się po prostu tam widywaliśmy. Nawet codziennie, tylko po jakimś czasie zaczęło mnie drażnić, że mnie do domu nie zaprasza, a jeśli już to robi to tylko jak nie ma jego rodziców. Jak mu zwróciłam na to uwagę to stwierdził, że mam rację, po czym tego nie zmienił. Dobrze, że to wyszło odpowiednio wcześnie i nie tracisz na niego więcej czasu. Za jakiś czas się podniesiesz i będzie wszystko dobrze |
|
2016-07-17, 14:21 | #2407 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Chłopak 23 lata i takie zachowanie z powodu kłótni to trochę nie przystoi. |
|
2016-07-17, 14:42 | #2408 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Wwa
Wiadomości: 177
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Syklamen, m@skotka, Shawtty - dziękuję Wam za komentarze, nawet nie wiecie jakie to dla mnie ważne, bo w dni takie jak ten zdarza mi się (o zgrozo) myśleć, że to może ja nawilałam, byłam za mało fajna/dobra/piekna że coś poszło nie tak? Momentami czuje sie bardzo oszukana, czuje się właśnie jak zabawka, lalka, która była śliczna i mądra i na pokaz, ale nic poza tym.
Syklamen - dziękuję za to piękne podsumowanie, właśnie czegoś takiego mi trzeba było. Niby to sama wiem dobrze, ale.. no właśnie, myślałam, że może on z tych, co nie mówią, a pokazują? No ale później, w trakcie tej rozmowy powiedział mi, że każda z jego lasek wyznawała mu uczucie pierwsza, on odpowiadał mimo, że nie czuł, co było błędem, którego niby ze mną nie chciał znowu popełnić, bo -podobno- za bardzo mnie szanuje . Wiem, że dobrze, że się rozstaliśmy, pierwsze dni to było życie jak robot, ale z każdym dnie jest lepiej. I paradoksalnie, przez ostatnie 2 miechy nie sypiałam i nie jadłam tak dobrze jak od ok. tygodnia I wiecie co? w panice edytowałam ten pierwszy post, a teraz myślę, że fuck it - nie napisałam ani pół słowa, które nie byłoby prawdą. I kurcze, to straszne, ale nadal przejmuje się jego opinią - no bo tak bardzo podkreślał jaka to jestem dojrzała, a takie użalanie się w necie on traktował jako oznakę niedojrzałości i słabości. Kiedyś przeglądałam wizaż przy nim to skwitował "po co sobie tę śliczną główke takimi głupotami zaśmiecasz". Tak więc byłam idealna, ale zawsze można było coś we mnie ulepszyć, żebym była jeszcze lepsza. baby91 - dzięki . mnie tekst o koleżankach troche zdziwił, ale ja nigdy nie byłam zazdrośnicą. Pierwszy chłopak zdradził mnie z przyjaciółką (pocałunek), a mimo to jestem ufna - za poprzedniego exa dałabym sobie rękę uciąć, i nie miałam problemów, żeby nocował u dobrej koleżanki. Dopiero przy tym węszyłam konkurencje w każdej dziewczynie, za co się w ciszy serca biczowałam - no bo taki wspaniały związek, a ja jestem podejrzliwa? Jak widać miałam powody. Daltego jedna z lekcji, jaką wyniosłam z tego związku to zawsze ufac swojej intuicji.
__________________
There is only one person who could ever make you happy, and that person is you. Edytowane przez nAyu Czas edycji: 2016-07-17 o 14:47 |
2016-07-17, 14:47 | #2409 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-05
Lokalizacja: Północ
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
__________________
'Uwierz w siebie! Nie w takie rzeczy ludzie wierzą.' |
|
2016-07-17, 14:57 | #2410 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 2 713
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Mnie bije i to jak obuchem w łeb. A jak widzę że ktoś popełnia te same schematy co rodzic patologiczny/toksyczny to jak rozmowa nie podziała, za przeproszeniem "Pie*dole to". Też jak widzę parę,która się kłóci to pytam czy oni są pewni,że się kochają bo w ogóle tego nie widać. O dziwo, działa. Następna godzina to uporczywe okazywanie sobie naprzemian złości i miłości,bo oni się "kochają". Miałabym gdzieś miłość do faceta który jawnie mi mówił,że kelnerka ma fajną du... , "bralbym". Ale skoro niektórym pasuje to niech się kisza we własnym sosie,ja na to patrzeć nie muszę i zgrabnie się wykrecam że spotkania i kolejnych z owa parą. Ale jest i druga strona medalu. Mój przyjaciel ma chłopaka. Obydwaj są tak w siebie zapatrzeni,że to jest jedyna para na którą aż przyjemnie popatrzeć. Okazują sobie miłość w tak subtelny sposób,że jeśli ktoś nie zna ich to by nie zauważył. Jak na nich patrzę to pojawia mi się wtedy mysl, że to jest piękne i tak pozytywnie im zazdroszczę. |
|
2016-07-17, 15:49 | #2411 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Bo mu matka tak gadała ciągle, że nie możemy iść nigdzie wieczorem(najpóźniej pociągiem mogłam sobie wrócić spokojnie o 21 bez kombinacji), że nie może iść tak po prostu mnie odwiedzić, bo trzeba tyle drogi pokonać. Zupełnie tak jakby kobieta miała być dostępna cały czas dla faceta kiedy tylko on chce .
|
2016-07-17, 16:03 | #2412 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
|
|
2016-07-17, 21:30 | #2413 | |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
2016-07-17, 23:55 | #2414 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 186
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Teraz zauważam nieudane związki.
Co więcej, ostatnio byłam świadkiem, gdzie koleżanka użerała się na imprezie ze swoim pijanym chłopakiem, krzyczała na niego a on jej nie słuchał i robił na złość - przypomniałam sobie, że do niedawna sama byłam w takiej sytuacji i mi ulżyło, że już nie jestem. |
2016-07-18, 14:14 | #2415 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 148
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Dziewczyny, rzadko się tu udzielam ale podczytuję cały czas. Ja rozstałam sie z moim pierwszym poważnym chłopakiem jakiś tydzien temu, czyli w sumie niedawno.
Odcielam sie, bo wiem, że to nie był ten i wielokrotnie sama chciałam kończyć ten związek. Ale bardzo duzo nas łączyło i ciagle meczy mnie to uczucie, ze z nikim innym nie będę się tak dogadywać, że z nikim innym seks nie będzie tak dobry, że to nie będzie takie połączenie przyjaźni, chemii, zakochania. To był jedyny człowiek, którego widziałam jako kogos z kim mogłabym mieszkać, układać sobie życie. Nie rozumiem tego, z jednej strony czułam, ze to nie to, a z drugiej nie wyobrazam sobie nikogo innego. Ciezko mi uwierzyc, ze pojawi sie kolejna osoba, na której bedzie mi tak zależeć. I głownie ten strach, ze kogos takiego juz nie znajdę trzymał mnie w nieudanym w sumie zwiazku. |
2016-07-18, 14:35 | #2416 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Dziewczyny dajcie mi kopa, kubeł zimnej wody i uwagę do dzienniczka. Zrobiłam coś żenującego i kretyńskiego. Piszę ku przestrodze. Pisałam kiedyś o tym rozstaniu, a tak w skrócie ten facet nie był dobrym materiałem na partnera. Koleżeńskie pisanie z byłą za moimi plecami, szereg rzeczy ważniejszych niż ja typu koleżanki czy mama. Z każdej z Waszych historii element wspólny co do wad by się znalazł. Ale kochał i przez te 2 lata bywały cudowne chwile, w których myślałam "to jest ten facet" no i ciągle twierdzi, że zmienia się i nie wie jak to ubrać w słowa by mnie odzyskać. Czyli najgorszy możliwy układ: mogę z nim być bo on tego chce, ale rozsądek krzyczy 'wiej dziewczyno, za 2 lata pożądanie wygaśnie a Ty zostaniesz z Piotrusiem Panem u boku'. Od wiosny mordujemy się w próbach przyjaźni, powrotu, nienawiści, obojętności, seks układzie, a teraz stanęło, że czas zerwać kontakt całkiem dla zdrowia psychicznego.
I co ja zrobiłam? Stęskniona pobiegłam jak głupia pod jego pracę. Spieszył się po wyniki do laboratorium więc spędził ze mną kilka minut i to przegadanych o pierdołach. Jakby wszystko co nas łączyło umarło, a nie widzielismy się przeciez ledwie z 2 tygodnie. Udawałam przed nim, że tak świetnie sobie radzę, ale czuje że tylko się ośmieszyłam. Do tej pory się nie odezwał. Nienawidzę siebie za takie akcje, ale z drugiej strony zobaczyłam, że on za mną nie pobiegnie, nie poświęci najmniejszej rzeczy dla bycia obok i muszę iść dalej. Smutna prawda, dobrze że w końcu do mnie dotarła. Dziewczyny mam nadzieję, że Wasza droga do trzeźwej oceny rzeczywistości dotyczącej byłego związku będzie mniej bolesna.
__________________
Tak, to prawda. Jestem tu dla emotek |
2016-07-18, 14:54 | #2417 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2016-07-18, 15:40 | #2418 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 881
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
|
|
2016-07-18, 17:47 | #2419 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Urwanie kontaktu to jedyna prawidłowa metoda na byłych. |
|
2016-07-18, 18:11 | #2420 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 173
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Dziewczyny jak tak czytam to wy chyba za bardzo rozmyślacie, niektóre osoby tutaj rok po rozstaniu nadal wałkują temat swoich byłych. Poważnie nie da się tego olać i po prostu ruszyć dalej? Może warto sie przymusić do randkowania i spotkać kogoś o wiele lepszego niż były?
Ja bylem ze swoją byłą 6 lat ,dowiedziałem się że od roku miała romans, do tego zapytana dlaczego to robiła odpowiedziała: "nie wiem, tak jakoś". Tydzien popłakałem potem zacząłem randkować, po dwóch miesiącach spotkałem super kobiete która przeszła przez podobne bagno a była przestała dla mnie istnieć. Wydaje mi się że bez "zastąpienia" byłego/byłej w swojej głowie nie da się ruszyć dalej. |
2016-07-18, 18:30 | #2421 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-07
Lokalizacja: Slezsko
Wiadomości: 33
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Widzisz, nie odnosząc się do którekolwiek historii - niektóre związki rozpadają się przez różnej maści "głupoty" - takie najtrudniej zapomnieć szczególnie gdy wciąż uważa się je za "coś wyjątkowego, inne zapomnieć łatwiej szczególnie gdy druga osoba dotkliwie zraniła.
|
2016-07-18, 18:49 | #2422 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 2 627
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
__________________
. |
|
2016-07-18, 19:12 | #2423 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 173
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Myśle że gdybym nie poznał po niej paru kobiet to nadal siedziałbym i wspominał. |
|
2016-07-18, 19:48 | #2424 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 217
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
chyba nie każdy tak umie od razu randkować, ja np nie umiem. randkowałam, myślałam, że dam radę coś stworzyć nowego, w szczególności, że poznałam w końcu super faceta. ale musiałam zakończyć szybko, bo nie wyleczyłam się do końca z byłego i było mi tylko źle. teraz odpuściłam totalnie facetów i przerabiam sobie wszystko w głowie od nowa.
|
2016-07-18, 20:08 | #2425 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 386
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Każdy inaczej przeżywa rozstanie. Może to wynika też z naszego zaangażowania w związek. Jedni mniej, inni bardziej.
Hank_Moody, miałeś dużo szczęścia, że tak szybko poznałeś super kobietę. Ja jak na razie trafiam na samych irytujących mężczyzn. |
2016-07-18, 21:19 | #2426 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 43
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Kiedyś także zaraz po rozstaniu (również to były 2 miesiące) weszłam w kolejny związek i wiesz co? Nie było to dla mnie ani trochę dobre - bo swoje szczęście, swoje poczucie wartości uzależniałam od drugiej osoby. On potem odszedł a razem z nim moja radość z życia. A tak przecież nie może być. Nie randkuję teraz, ostatni raz wychodziłam z facetem w grudniu. I mi z tym dobrze. Najpierw chciałabym sobie poukładać w głowie, być szczęśliwa sama ze sobą. Zasada "klin klinem" nie zawsze działa i czasami można sobie zrobić tylko większą krzywdę, czego jestem żywym przykładem. P.S. I to nie jest tak, że ja rok po rozstaniu leżę i użalam się, że "ŁOLABOGA chłop mnie zostawił, jak ja teraz znajdę kolejnego?" Nie siedzę i nie rozmyślam, co mogłam zrobić inaczej, jaki on był. Nie interesuje mnie jego życie, jego osoba, nie utrzymuję z nim kontaktu. Życie nie polega tylko na znalezieniu faceta, by PRZYMUSZAĆ się do randkowania. Nie wiem, może jestem jakaś dziwna, ale mi chodzenie na randki kojarzy się dobrze, z czymś przyjemnym, a nie z obowiązkiem. |
|
2016-07-18, 21:26 | #2427 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 386
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
|
|
2016-07-18, 21:46 | #2428 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
|
|
2016-07-19, 04:53 | #2429 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 590
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Ja po 1 związku zbierałam się 1,5 roku, a po drugim 2 miesiące. Serio, nie ma zasady, wiele zależy od psychiki, wieku, stażu i przede wszystkim doświadczenia. Tobie sie udało, ale mam wrażenie, że faceci generalnie szybciej się zbierają po rozstaniach. Dobiegam 30 tki, mam w swoim gronie znajomych pary, które się rozpadły po X latach razem i zawsze facet szybciej sobie kogoś znajdywał, albo jakoś wracał do życia. Ostatnio przykład dobrze to obrazuje - są 3 miesiące po rozstaniu, ona do teraz chodzi do psychologa, a on randkuje, zmienił pracę i schudł. Wygląda, jakby był singlem od dawna, a nie po zerwaniu paroletniego związku. Nie chcę generalizować, ale serio mam wrażenie, że faceci pod tym kątem łatwiej zbierają się do kupy niż kobiety. |
|
2016-07-19, 07:44 | #2430 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-01
Lokalizacja: poznań
Wiadomości: 148
|
Dot.: Rozstanie z facetem XXXV
Cytat:
Ja na przykład sprawiłam sobie mały prezent, a teraz skupiam się na poledance, bo wychodzą mi wreszcie figury, z którymi miałam problem. Nie rozmyślam raczej, nie ma płaczu, nie czuje sie zle, jak jestem sama i nie mam potrzeby imprezować albo zapominać. Bo rzeczywiscie, skonczylo się, szkoda, a życie toczy się dalej. Bardzo wiele mozna w zyciu sprobowac i osiągnąć, tylko ciezko, kiedy jest się w emocjonalnej rozsypce. Wydaje mi się, że człowiek, ktory stawia sobie jakies większe cele ma mniej czasu zeby po drodze cierpieć po ludziach, ktorych nie ma juz w swoim zyciu. Cały ten czas i energię mozna poświecic na cos innego, niz na kogos, kto nie poświęca nam w połowie tyle. U mnie po rozstaniu nie wiem ile czasu minęło, ale około tygodnia (tylko ze to moje drugie rozstanie z tym facetem juz) i szczerze mowiac, nie rozpaczam jakos bardzo. Co ma być to będzie, a to czego nie ma widocznie nie było po prostu docelowo dla mnie. Tak wiec duzo siły wam życzę dziewczyny i oby ten rozstaniowy okres przyniósł cos dobrego |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:35.