Włosy na blond farbujemy i o życiu dyskutujemy - Część XXV

[Lavia15]

Napisane przez novelove

Lavia
Cholero jedna!! Wstawiłaś na fejsa tego nowego Donatana i cały czas go dziś młucę, aż mnie nosi na jakąś imprezę.

Słowiańska krew !!

Klip zrobił na mnie jeszcze większe wrażenie - od tej pory staję się bi

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Napisane przez ankaa86

Bunny obcięłam tą grzywkę. Jak na razie mi się podoba. Całkiem inaczej twarz wygląda Zobaczymy jak będzie się układać.


A była już któraś z was w kinie na Wałęsie?

pokaz foto w grzywce

[201606240916]

Napisane przez Lavia15

Słowiańska krew !!

Klip zrobił na mnie jeszcze większe wrażenie - od tej pory staję się bi

---------- Dopisano o 17:27 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------



pokaz foto w grzywce

Jutro ją obfocę i wstawię do albumu.

[novelove]

Lavia
Hahaha, prawda! Też mam ślinotok. Choć kiedyś widziałam wywiad z tą duperą, co też w 'nie lubimy robić' trzepała śmietanę, to ojeeej takie głupiutkie dziewczę, że aż ręce opadają. Ale oczka nacieszyć można.

[susuanne]

http://henri-and-her-hair.blogspot.c...-nakadania-odz ywki-300.html
Wyjaśni mi któraś czy to ma jakiś sens i czy w ogóle ma? Z dnia na dzień "włosomaniaczki" mnie roznoszą na łopatki...
Spacja w "odżywki"

[Leae]

Napisane przez susuanne

http://henri-and-her-hair.blogspot.c...-nakadania-odz ywki-300.html
Wyjaśni mi któraś czy to ma jakiś sens i czy w ogóle ma? Z dnia na dzień "włosomaniaczki" mnie roznoszą na łopatki...
Spacja w "odżywki"

Wg mnie to akurat bardzo fajna metoda. Truskawkowawiosna chyba kiedyś pisała o technice "wprasowywania" odżywki we włosy.

[truskawkowawiosna]

Napisane przez Leae

Wg mnie to akurat bardzo fajna metoda. Truskawkowawiosna chyba kiedyś pisała o technice "wprasowywania" odżywki we włosy.

Ooo, pamiętasz

Nie robię nigdy tak jak ona, ale nakładanie odżywki/maski pasmo po paśmie ma wiele zalet:

-nie trzeba siedzieć z turbanem, ciepło palców podkręca działanie maski
-włosy są już wstępnie rozczesane
-oszczędzam produkt, nakładam dokładnie tyle, ile włosy potrzebują.

Nie zawsze mi się chce, ale efekty są naprawdę fajne. Staram się nakładać na włosy już wstępnie podsuszone koszulką. Jak nakładam pod prysznicem na takie mokre, zwykle zużywam więcej, a efekt jest słabszy, bo kosmetyk spływa

Aktualna jesień mnie trochę dołuje i strzeliłam sobie różowe pasemka pianką Venity Trochę jak emo z gimnazjum, ale mi się podoba

[CherrryCat]

Witam wszystkie panie miłego dnia życze

[susuanne]

Napisane przez truskawkowawiosna

Ooo, pamiętasz

Nie robię nigdy tak jak ona, ale nakładanie odżywki/maski pasmo po paśmie ma wiele zalet:

-nie trzeba siedzieć z turbanem, ciepło palców podkręca działanie maski
-włosy są już wstępnie rozczesane
-oszczędzam produkt, nakładam dokładnie tyle, ile włosy potrzebują.

Nie zawsze mi się chce, ale efekty są naprawdę fajne. Staram się nakładać na włosy już wstępnie podsuszone koszulką. Jak nakładam pod prysznicem na takie mokre, zwykle zużywam więcej, a efekt jest słabszy, bo kosmetyk spływa

Aktualna jesień mnie trochę dołuje i strzeliłam sobie różowe pasemka pianką Venity Trochę jak emo z gimnazjum, ale mi się podoba

Sama tak robię odruchowo, ale po 50 razy ? to mnie najbardziej dziwi... to ile czasu im zajmuje w wannie/pod prysznicem pielęgnacja włosów?

[truskawkowawiosna]

Napisane przez susuanne

Sama tak robię odruchowo, ale po 50 razy ? to mnie najbardziej dziwi... to ile czasu im zajmuje w wannie/pod prysznicem pielęgnacja włosów?

Henri, z tego co wywnioskowałam, na nakładanie odżywki traci 5 minut z życia, więc tragedii chyba nie ma. Na tle jej innych pomysłów, ten jest bardzo normalny Mnie bardziej dziwi trzymanie wszystkiego pod turbanem godzinami albo nakładanie regenerujących masek przed myciem

[susuanne]

Napisane przez truskawkowawiosna

Henri, z tego co wywnioskowałam, na nakładanie odżywki traci 5 minut z życia, więc tragedii chyba nie ma. Na tle jej innych pomysłów, ten jest bardzo normalny Mnie bardziej dziwi trzymanie wszystkiego pod turbanem godzinami albo nakładanie regenerujących masek przed myciem

Nie przejrzałam całego bloga bo mi się nie chce szczerze mówiąc... Posty mają po milion kilometrów bo pisze je też w języku angielskim. A co to poronionych pomysłów to u niej na blogu widziałam jakieś OSO? czy OCO jako metoda mycia. Zapytam więc, OCO chodzi
Gdybym ja miała przez 5 minut nakładać tylko odżywkę to nie wiem jak miałabym zorganizować swój dzień by mieć na to czas

[201606240916]

Hej

Wstawiłam fotki z tą nową grzywką. W sumie to różnica z poprzednią jest niewielka, ale jest

Bunny wypowiedz się proszę, co sądzisz. Bo coś mi w tej grzywce nie pasuje, ale sama nie potrafię sprecyzować co.


Truskawkowa pokaż różowe pasemka

[truskawkowawiosna]

Napisane przez susuanne

Nie przejrzałam całego bloga bo mi się nie chce szczerze mówiąc... Posty mają po milion kilometrów bo pisze je też w języku angielskim. A co to poronionych pomysłów to u niej na blogu widziałam jakieś OSO? czy OCO jako metoda mycia. Zapytam więc, OCO chodzi
Gdybym ja miała przez 5 minut nakładać tylko odżywkę to nie wiem jak miałabym zorganizować swój dzień by mieć na to czas

Nawet jedna notkę "dedykowała" naszym blondynom ze mną na czele

Czy ja wiem czy 5 minut to aż tak dużo? Zależy co robisz prócz tego. Ja zawsze biorę króciutkie prysznice, nie bawię się w żadne peelingi, balsamy, oliwki. Makijaż (o ile robię) to w wersji minimalistycznej. Zostaje więcej czasu na włosy, a nimi lubię się zajmować i tych 5 minut mi nie żal

Napisane przez ankaa86

Hej

Wstawiłam fotki z tą nową grzywką. W sumie to różnica z poprzednią jest niewielka, ale jest

Bunny wypowiedz się proszę, co sądzisz. Bo coś mi w tej grzywce nie pasuje, ale sama nie potrafię sprecyzować co.


Truskawkowa pokaż różowe pasemka

Wkleiłabym, ale trochę są charakterystyczne, a nie wiem kto podczytuje wątek Jak chcesz to Ci mogę podesłać na PW Następnym razem chyba zrobię fioletowe, chyba bardziej mi pasuje

[susuanne]

Napisane przez truskawkowawiosna

Nawet jedna notkę "dedykowała" naszym blondynom ze mną na czele

Czy ja wiem czy 5 minut to aż tak dużo? Zależy co robisz prócz tego. Ja zawsze biorę króciutkie prysznice, nie bawię się w żadne peelingi, balsamy, oliwki. Makijaż (o ile robię) to w wersji minimalistycznej. Zostaje więcej czasu na włosy, a nimi lubię się zajmować i tych 5 minut mi nie żal

Wkleiłabym, ale trochę są charakterystyczne, a nie wiem kto podczytuje wątek Jak chcesz to Ci mogę podesłać na PW Następnym razem chyba zrobię fioletowe, chyba bardziej mi pasuje

5 minut jest ok, ale z myciem i nałożeniem odżywki Mi mycie sporo czasu zajmuje dlatego, nie ukrywam odżywki nakładam już w pośpiechu
Ooo, która notka?

[201606240916]

Napisane przez truskawkowawiosna

Nawet jedna notkę "dedykowała" naszym blondynom ze mną na czele

Czy ja wiem czy 5 minut to aż tak dużo? Zależy co robisz prócz tego. Ja zawsze biorę króciutkie prysznice, nie bawię się w żadne peelingi, balsamy, oliwki. Makijaż (o ile robię) to w wersji minimalistycznej. Zostaje więcej czasu na włosy, a nimi lubię się zajmować i tych 5 minut mi nie żal

Wkleiłabym, ale trochę są charakterystyczne, a nie wiem kto podczytuje wątek Jak chcesz to Ci mogę podesłać na PW Następnym razem chyba zrobię fioletowe, chyba bardziej mi pasuje

Możesz mi podesłać Jestem bardzo ciekawa efektu.

[asiabb1983]

hej!

Napisane przez truskawkowawiosna

Ooo, pamiętasz

Nie robię nigdy tak jak ona, ale nakładanie odżywki/maski pasmo po paśmie ma wiele zalet:

-nie trzeba siedzieć z turbanem, ciepło palców podkręca działanie maski
-włosy są już wstępnie rozczesane
-oszczędzam produkt, nakładam dokładnie tyle, ile włosy potrzebują.

Nie zawsze mi się chce, ale efekty są naprawdę fajne. Staram się nakładać na włosy już wstępnie podsuszone koszulką. Jak nakładam pod prysznicem na takie mokre, zwykle zużywam więcej, a efekt jest słabszy, bo kosmetyk spływa

Aktualna jesień mnie trochę dołuje i strzeliłam sobie różowe pasemka pianką Venity Trochę jak emo z gimnazjum, ale mi się podoba

ha nawet nie wiedziałam , że to jest jakaś metoda,ale jak przeczytałam to się ośmiałam bo ja tak od lat robie z tym nakładaniem odżywki
o ja kiedyś marzyłam o różowych końcówkach pokaż

Napisane przez truskawkowawiosna

Wkleiłabym, ale trochę są charakterystyczne, a nie wiem kto podczytuje wątek Jak chcesz to Ci mogę podesłać na PW Następnym razem chyba zrobię fioletowe, chyba bardziej mi pasuje

czy ja tez moge prosić PW ze zdjęciem ?
a tak apropo tych pianek to ja ich nigdzie znaleźć nie mogłam


mam wrażenie, że ten garnier lekko mi przesuszył włosy i nie mam takiego połysku jak po innej farbie zawsze mnie to w nim drażniło, że włosy takie bez wyrazu są po nim teraz się zastanawiam czy robić nim znowu kolejne farbowanie czy spróbować moją londą chociaż z drugiej strony jestem ciekawa efektu po tym 111

[truskawkowawiosna]

Napisane przez susuanne

5 minut jest ok, ale z myciem i nałożeniem odżywki Mi mycie sporo czasu zajmuje dlatego, nie ukrywam odżywki nakładam już w pośpiechu
Ooo, która notka?

O tym dlaczego nie rozpuszcza włosów. Kiedyś sobie na ten temat dyskutowałyśmy w wątku, a potem ona wpadła i chyba pożałowała. Mocno sobie do serca wzięła te słowa, ale na szczęście dostała pocieszenie w komentarzach

Napisane przez ankaa86

Możesz mi podesłać Jestem bardzo ciekawa efektu.

Tylko proszę o wyrozumiałość, ciapałam pod wieczór byle jak, pierwszy raz bawiłam się taką pianką Róż strzeliłam z myślą o warkoczach, raczej w rozpuszczonych czułabym się dziwnie

[susuanne]

Napisane przez truskawkowawiosna

O tym dlaczego nie rozpuszcza włosów. Kiedyś sobie na ten temat dyskutowałyśmy w wątku, a potem ona wpadła i chyba pożałowała. Mocno sobie do serca wzięła te słowa, ale na szczęście dostała pocieszenie w komentarzach

Tylko proszę o wyrozumiałość, ciapałam pod wieczór byle jak, pierwszy raz bawiłam się taką pianką Róż strzeliłam z myślą o warkoczach, raczej w rozpuszczonych czułabym się dziwnie

Nie chce być jakaś chamska i próżna, ale jak wchodzę na niektóre blogi "włosomaniaczek", które od miesięcy/lat stosują ŚWIADOMĄ pielęgnację włosów to aż mnie uszy swędzą jak patrze na ich włosy. Nie chce już nawet komentować jej włosów

[truskawkowawiosna]

Napisane przez asiabb1983

hej!



ha nawet nie wiedziałam , że to jest jakaś metoda,ale jak przeczytałam to się ośmiałam bo ja tak od lat robie z tym nakładaniem odżywki
o ja kiedyś marzyłam o różowych końcówkach pokaż

czy ja tez moge prosić PW ze zdjęciem ?
a tak apropo tych pianek to ja ich nigdzie znaleźć nie mogłam


mam wrażenie, że ten garnier lekko mi przesuszył włosy i nie mam takiego połysku jak po innej farbie zawsze mnie to w nim drażniło, że włosy takie bez wyrazu są po nim teraz się zastanawiam czy robić nim znowu kolejne farbowanie czy spróbować moją londą chociaż z drugiej strony jestem ciekawa efektu po tym 111

Kupiłam piankę w drogerii Jasmin za niecałe 11zł. Jest niesamowicie skoncentrowana, barwi jak diabli. Mała porcyjka do odżywki wystarczy, aby je tylko tonować.

Zainspirowała mnie jedna z piękniejszych Wizażanek i blogerek czyli Blond Szatynka. Szkoda, że skasowała zdjęcia w różu, genialne były

Co do farby, ja bym na Twoim miejscu trzymała się Londy, ona jest Ci pisana

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Napisane przez susuanne

Nie chce być jakaś chamska i próżna, ale jak wchodzę na niektóre blogi "włosomaniaczek", które od miesięcy/lat stosują ŚWIADOMĄ pielęgnację włosów to aż mnie uszy swędzą jak patrze na ich włosy. Nie chce już nawet komentować jej włosów

No wiesz, niektórzy piszą, że są cudowne i idealne

Nie wiem czy oglądacie wątek pochwalny. Ta dziewczyna ma przeboskie włosy
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=894
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=902

Aż się dziwie, że tak mało komplementów zebrała. A od dwóch uwagi, że ma suche końcówki albo "jak tak jasny blond to nie wygladaja na az tak wysuszone" Kurdę, nawet włosy w idealnej kondycji mogą czasem nie wyjść idealnie na zdjęciu albo zwyczajnie mogą mieć gorszy dzień. W dodatku dziewczyna nie jest maniaczką i nie robi setek zdjeć włosom, wkleiła takie jakie posiada. Widać, ze ma swoje jasne naturalki, wystarczy jej zwykła farba blond. Zazdroszczę jej tak jasnych i ładnych włosów. Moje taką prawie biel miałby dopiero rozjaśniaczu

Rozwala mnie to bardziej niż nakładanie odżywki metodą 300 sekund, no

[susuanne]

Napisane przez truskawkowawiosna

Kupiłam piankę w drogerii Jasmin za niecałe 11zł. Jest niesamowicie skoncentrowana, barwi jak diabli. Mała porcyjka do odżywki wystarczy, aby je tylko tonować.

Zainspirowała mnie jedna z piękniejszych Wizażanek i blogerek czyli Blond Szatynka. Szkoda, że skasowała zdjęcia w różu, genialne były

Co do farby, ja bym na Twoim miejscu trzymała się Londy, ona jest Ci pisana

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------


No wiesz, niektórzy piszą, że są cudowne i idealne

Nie wiem czy oglądacie wątek pochwalny. Ta dziewczyna ma przeboskie włosy
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=894
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=902

Aż się dziwie, że tak mało komplementów zebrała. A od dwóch uwagi, że ma suche końcówki albo "jak tak jasny blond to nie wygladaja na az tak wysuszone" Kurdę, nawet włosy w idealnej kondycji mogą czasem nie wyjść idealnie na zdjęciu albo zwyczajnie mogą mieć gorszy dzień. W dodatku dziewczyna nie jest maniaczką i nie robi setek zdjeć włosom, wkleiła takie jakie posiada. Widać, ze ma swoje jasne naturalki, wystarczy jej zwykła farba blond. Zazdroszczę jej tak jasnych i ładnych włosów. Moje taką prawie biel miałby dopiero rozjaśniaczu

Rozwala mnie to bardziej niż nakładanie odżywki metodą 300 sekund, no

Widziałam ją w wątku gdy pytała, czy ma przyciemnić swój kolor. Włosy boskie, właśnie przed chwilą je oglądałam Jeśli chodzi o absurdy, to ostatnio usłyszałam, że jako, że mam bladą cerę (prawie białą) to powinnam mieć ciepły odcień blondu
A co do włosów henri to wyglądają na całej długości trochę jak moje "blond spalone końcówki" i nie żartuje ;x

[truskawkowawiosna]

Pospamuję jeszcze o kolorach, a co

Podobają mi się takie majtkowe róże na włosach, ale niestety swoje włosy trzeba mieć bielutkie

EDIT: wiem, że to fotoszopki, ale i tak mi się podobają

[blond bunny]

Napisane przez susuanne

http://henri-and-her-hair.blogspot.c...-nakadania-odz ywki-300.html
Wyjaśni mi któraś czy to ma jakiś sens i czy w ogóle ma? Z dnia na dzień "włosomaniaczki" mnie roznoszą na łopatki...
Spacja w "odżywki"

tak sa lepsze rewelacje

Napisane przez truskawkowawiosna

Ooo, pamiętasz

Nie robię nigdy tak jak ona, ale nakładanie odżywki/maski pasmo po paśmie ma wiele zalet:

-nie trzeba siedzieć z turbanem, ciepło palców podkręca działanie maski
-włosy są już wstępnie rozczesane
-oszczędzam produkt, nakładam dokładnie tyle, ile włosy potrzebują.

Nie zawsze mi się chce, ale efekty są naprawdę fajne. Staram się nakładać na włosy już wstępnie podsuszone koszulką. Jak nakładam pod prysznicem na takie mokre, zwykle zużywam więcej, a efekt jest słabszy, bo kosmetyk spływa

Aktualna jesień mnie trochę dołuje i strzeliłam sobie różowe pasemka pianką Venity Trochę jak emo z gimnazjum, ale mi się podoba

z tym sie niestety kochanie nie zgodze
dla mnie metoda by henri to strata czasu, bo... jezeli nalozymy odzywke w nagrzanej lazience- a chyba wiekszosc z nas ma w lazience cieplej jak w calym mieszkaniu do tego zamykamy drzwi wiec myjac wlosy mamy juz w lazience ciepla pare- i nic lepiej nie pomaga wchlaniac sie skl odzywczym jak para! to lepsze niz podgrzewanie suszarkami! wiec jak powisimy pod prysznicem, wanna te 5 minut to i bez pocierania pasm efekt bedzie super- zwlaszcza gdy mamy dobry kosmetyk a nie jakis badziew...mozna wtedy np ogolic nogi czy cos
rozczesywanie pasm palcami- w wypadku moich wlosow czyli geste, dol mocno pokrecony gdy mokre, to sie konczy narobieniem takich koltunow ze rozczesac nie idzie lepiej gdy gladze wlosy nakladajac odzywke np.

ja nakladam zawsze najpierw na konce, potem druga porcja na srodek dlugosci do koncowek i na koniec tym co zostalo na dloniach raz przejezdzam wlosy na karku w dol- bo tam mam problemy czesaniowe i tez oszczednosc produktu bo koncowki jednak potrzebuja odzywek najwiecej. i nie musze dzielic wlosow na milion partii i liczyc

Napisane przez susuanne

Sama tak robię odruchowo, ale po 50 razy ? to mnie najbardziej dziwi... to ile czasu im zajmuje w wannie/pod prysznicem pielęgnacja włosów?

zgadzam sie, na pewno nie robi tego w 5 minut, bo samo dzielenie wlosow i liczenie tez zajmuje czas.

Napisane przez truskawkowawiosna

Henri, z tego co wywnioskowałam, na nakładanie odżywki traci 5 minut z życia, więc tragedii chyba nie ma. Na tle jej innych pomysłów, ten jest bardzo normalny Mnie bardziej dziwi trzymanie wszystkiego pod turbanem godzinami albo nakładanie regenerujących masek przed myciem

5 minut na sama odzywke razy np mycie codzienne- to masz tygodniowo ponad pol godziny z zycia zabrane dla mnie duzo.

Napisane przez susuanne

Nie przejrzałam całego bloga bo mi się nie chce szczerze mówiąc... Posty mają po milion kilometrów bo pisze je też w języku angielskim. A co to poronionych pomysłów to u niej na blogu widziałam jakieś OSO? czy OCO jako metoda mycia. Zapytam więc, OCO chodzi
Gdybym ja miała przez 5 minut nakładać tylko odżywkę to nie wiem jak miałabym zorganizować swój dzień by mieć na to czas

oso to to samo co omo tylko nie jest odzywka mycie odzywka a odzywka szampon odzywka- skrot bardziej poprawny

Napisane przez ankaa86

Hej

Wstawiłam fotki z tą nową grzywką. W sumie to różnica z poprzednią jest niewielka, ale jest

Bunny wypowiedz się proszę, co sądzisz. Bo coś mi w tej grzywce nie pasuje, ale sama nie potrafię sprecyzować co.


Truskawkowa pokaż różowe pasemka

wiec tak, zrobila ci ukosna grzywke a nie ta z cienkich ukosnych pasemek chcialas taka?
jak na moje oko powinna byc ciutke dluzsza.
ale tak to ok.

Napisane przez truskawkowawiosna

Nawet jedna notkę "dedykowała" naszym blondynom ze mną na czele

Czy ja wiem czy 5 minut to aż tak dużo? Zależy co robisz prócz tego. Ja zawsze biorę króciutkie prysznice, nie bawię się w żadne peelingi, balsamy, oliwki. Makijaż (o ile robię) to w wersji minimalistycznej. Zostaje więcej czasu na włosy, a nimi lubię się zajmować i tych 5 minut mi nie żal

Wkleiłabym, ale trochę są charakterystyczne, a nie wiem kto podczytuje wątek Jak chcesz to Ci mogę podesłać na PW Następnym razem chyba zrobię fioletowe, chyba bardziej mi pasuje

ja tez chce zobaczyc rozowa truskawkowa

Napisane przez asiabb1983

hej!



ha nawet nie wiedziałam , że to jest jakaś metoda,ale jak przeczytałam to się ośmiałam bo ja tak od lat robie z tym nakładaniem odżywki
o ja kiedyś marzyłam o różowych końcówkach pokaż

czy ja tez moge prosić PW ze zdjęciem ?
a tak apropo tych pianek to ja ich nigdzie znaleźć nie mogłam


mam wrażenie, że ten garnier lekko mi przesuszył włosy i nie mam takiego połysku jak po innej farbie zawsze mnie to w nim drażniło, że włosy takie bez wyrazu są po nim teraz się zastanawiam czy robić nim znowu kolejne farbowanie czy spróbować moją londą chociaż z drugiej strony jestem ciekawa efektu po tym 111

asiu ja po garnierze zawsze mialam po tygodniu od farby totalny mat

Napisane przez truskawkowawiosna

Kupiłam piankę w drogerii Jasmin za niecałe 11zł. Jest niesamowicie skoncentrowana, barwi jak diabli. Mała porcyjka do odżywki wystarczy, aby je tylko tonować.

Zainspirowała mnie jedna z piękniejszych Wizażanek i blogerek czyli Blond Szatynka. Szkoda, że skasowała zdjęcia w różu, genialne były

Co do farby, ja bym na Twoim miejscu trzymała się Londy, ona jest Ci pisana

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------


No wiesz, niektórzy piszą, że są cudowne i idealne

Nie wiem czy oglądacie wątek pochwalny. Ta dziewczyna ma przeboskie włosy
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=894
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=902

Aż się dziwie, że tak mało komplementów zebrała. A od dwóch uwagi, że ma suche końcówki albo "jak tak jasny blond to nie wygladaja na az tak wysuszone" Kurdę, nawet włosy w idealnej kondycji mogą czasem nie wyjść idealnie na zdjęciu albo zwyczajnie mogą mieć gorszy dzień. W dodatku dziewczyna nie jest maniaczką i nie robi setek zdjeć włosom, wkleiła takie jakie posiada. Widać, ze ma swoje jasne naturalki, wystarczy jej zwykła farba blond. Zazdroszczę jej tak jasnych i ładnych włosów. Moje taką prawie biel miałby dopiero rozjaśniaczu

Rozwala mnie to bardziej niż nakładanie odżywki metodą 300 sekund, no

sliczne wlosy ale jak to na wizazu pewnie niektorym dupe scisnelo ze taki blond to na pewno rozjasniacz czy doczepy dlatego maly odzew
a widac ze sa zadbane, bo by sie juz dawno wykruszyly przy takiej dlugosci jakby nie dbala.



witam sie!
czuje sie niezle, bylam dzis na zakupach, zrobilam nowe pazury, sprzatnelam chate...
kolejny dlugi weekend mam gosci od piatku ale bedzie bal

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Napisane przez susuanne

Widziałam ją w wątku gdy pytała, czy ma przyciemnić swój kolor. Włosy boskie, właśnie przed chwilą je oglądałam Jeśli chodzi o absurdy, to ostatnio usłyszałam, że jako, że mam bladą cerę (prawie białą) to powinnam mieć ciepły odcień blondu
A co do włosów henri to wyglądają na całej długości trochę jak moje "blond spalone końcówki" i nie żartuje ;x

i woskowa laleczka

Napisane przez truskawkowawiosna

Pospamuję jeszcze o kolorach, a co

Podobają mi się takie majtkowe róże na włosach, ale niestety swoje włosy trzeba mieć bielutkie

EDIT: wiem, że to fotoszopki, ale i tak mi się podobają

mnie tez sie podobaja i nawet bym zrobila rozany blond tylko mysle czy nie jestem juz za stara na takie kolory

[asiabb1983]

Napisane przez truskawkowawiosna

Kupiłam piankę w drogerii Jasmin za niecałe 11zł. Jest niesamowicie skoncentrowana, barwi jak diabli. Mała porcyjka do odżywki wystarczy, aby je tylko tonować.

Zainspirowała mnie jedna z piękniejszych Wizażanek i blogerek czyli Blond Szatynka. Szkoda, że skasowała zdjęcia w różu, genialne były

Co do farby, ja bym na Twoim miejscu trzymała się Londy, ona jest Ci pisana[COLOR="Silver"]

zdjęcia super faktycznie widać ,że mocno złapało ale bardzo ładny efekt
no właśnie z plusów i minusów to londa ma przewagę i ku niej się skłaniam ,ale wiadomo jak to jest jak coś jeszcze jest niesprawdzone i kusi mam jeszcze czas na zastanowienie

Napisane przez truskawkowawiosna

Pospamuję jeszcze o kolorach, a co

Podobają mi się takie majtkowe róże na włosach, ale niestety swoje włosy trzeba mieć bielutkie

EDIT: wiem, że to fotoszopki, ale i tak mi się podobają

ta dziewczyna z kotkiem ma boski ten różyk

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Napisane przez blond bunny

asiu ja po garnierze zawsze mialam po tygodniu od farby totalny mat

a myślisz że C10 dałoby rade z moim odrostem? mam akurat jedno opak w szafce stoi od jakiegos czasu .
dobrze, że już się czujesz w normie
ja Cię widzę w tym różu

[truskawkowawiosna]

Napisane przez blond bunny

tak sa lepsze rewelacje

z tym sie niestety kochanie nie zgodze
dla mnie metoda by henri to strata czasu, bo... jezeli nalozymy odzywke w nagrzanej lazience- a chyba wiekszosc z nas ma w lazience cieplej jak w calym mieszkaniu do tego zamykamy drzwi wiec myjac wlosy mamy juz w lazience ciepla pare- i nic lepiej nie pomaga wchlaniac sie skl odzywczym jak para! to lepsze niz podgrzewanie suszarkami! wiec jak powisimy pod prysznicem, wanna te 5 minut to i bez pocierania pasm efekt bedzie super- zwlaszcza gdy mamy dobry kosmetyk a nie jakis badziew...mozna wtedy np ogolic nogi czy cos
rozczesywanie pasm palcami- w wypadku moich wlosow czyli geste, dol mocno pokrecony gdy mokre, to sie konczy narobieniem takich koltunow ze rozczesac nie idzie lepiej gdy gladze wlosy nakladajac odzywke np.

ja nakladam zawsze najpierw na konce, potem druga porcja na srodek dlugosci do koncowek i na koniec tym co zostalo na dloniach raz przejezdzam wlosy na karku w dol- bo tam mam problemy czesaniowe i tez oszczednosc produktu bo koncowki jednak potrzebuja odzywek najwiecej. i nie musze dzielic wlosow na milion partii i liczyc

No widzisz, dla każdego co innego Ja nie pamiętam kiedy miałam w łazience parówę, bo nie lubię 5 minut się nie ciapię z odżywką, ale lekko wmasowując maskę w pasma, wcześniej osuszone ręcznikiem mam lepszy efekt Mowię o maskach bardziej regeneracji typu Joico czy mój kochany Lecher, czy Extreme. Zwykłymi raczej bawię się krócej. Dla mnie największy plus to oszczędność i wstępne rozczesanie włosów. Ciepło się u mnie zdecydowanie mniej sprawdza, za bardzo nie czuję różnicy. Każdy musi metodę dla siebie znaleźć

5 minut na sama odzywke razy np mycie codzienne- to masz tygodniowo ponad pol godziny z zycia zabrane dla mnie duzo.

Dla kogoś kto lubi się bawić we włosowe rzeczy, a nie lubi w inne to jest przyjemność, relaks A jak kosmetyk pięknie pachnie to wydłużam sobie przyjemność

ja tez chce zobaczyc rozowa truskawkowa

Podeślę PW Proszę o wyrozumiałość

sliczne wlosy ale jak to na wizazu pewnie niektorym dupe scisnelo ze taki blond to na pewno rozjasniacz czy doczepy dlatego maly odzew
a widac ze sa zadbane, bo by sie juz dawno wykruszyly przy takiej dlugosci jakby nie dbala.

No właśnie też myślę, że ścisnęło Jeszcze ona Loreala używa, trzeba ją nawrócić. Wszystkie miejmy zwykle, przeciętne włosy
Naprawdę nie ma się do czego przyczepić... Chociaż pewnie wejdzie tam jedna pani i powie, ze jej przyjaciołka ma lepsze, a do tego niefarbowane

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------

Napisane przez blond bunny

mnie tez sie podobaja i nawet bym zrobila rozany blond tylko mysle czy nie jestem juz za stara na takie kolory

Za stara na pewno nie Niestety takie kolory przyciągają uwagę, a sama wiesz jakie mogą być tego niefajne konsekwencje. Bycie podrywaną przez gimnazjalistów to pikuś

Napisane przez asiabb1983

zdjęcia super faktycznie widać ,że mocno złapało ale bardzo ładny efekt
no właśnie z plusów i minusów to londa ma przewagę i ku niej się skłaniam ,ale wiadomo jak to jest jak coś jeszcze jest niesprawdzone i kusi mam jeszcze czas na zastanowienie

ta dziewczyna z kotkiem ma boski ten różyk

a myślisz że C10 dałoby rade z moim odrostem? mam akurat jedno opak w szafce stoi od jakiegos czasu .
dobrze, że już się czujesz w normie
ja Cię widzę w tym różu

Widzę, że obudziły się w nas małe dziewczynki Fajny róż, ale bardziej do podziwiania

Rozumiem potrzebę eksperymentowania Ja jeszcze nie wiem czym będę teraz farbować. Waham się między Alfą 11.21 a 11.20. Nigdzie niestety nie widziałam efektów po samej 11.20

[blond bunny]

Napisane przez asiabb1983

zdjęcia super faktycznie widać ,że mocno złapało ale bardzo ładny efekt
no właśnie z plusów i minusów to londa ma przewagę i ku niej się skłaniam ,ale wiadomo jak to jest jak coś jeszcze jest niesprawdzone i kusi mam jeszcze czas na zastanowienie

ta dziewczyna z kotkiem ma boski ten różyk

---------- Dopisano o 12:56 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------



a myślisz że C10 dałoby rade z moim odrostem? mam akurat jedno opak w szafce stoi od jakiegos czasu .
dobrze, że już się czujesz w normie
ja Cię widzę w tym różu

asiu sadze ze spokojnie- przeciez c10 jest mocna farba

Napisane przez truskawkowawiosna

No widzisz, dla każdego co innego Ja nie pamiętam kiedy miałam w łazience parówę, bo nie lubię 5 minut się nie ciapię z odżywką, ale lekko wmasowując maskę w pasma, wcześniej osuszone ręcznikiem mam lepszy efekt Mowię o maskach bardziej regeneracji typu Joico czy mój kochany Lecher, czy Extreme. Zwykłymi raczej bawię się krócej. Dla mnie największy plus to oszczędność i wstępne rozczesanie włosów. Ciepło się u mnie zdecydowanie mniej sprawdza, za bardzo nie czuję różnicy. Każdy musi metodę dla siebie znaleźć

Dla kogoś kto lubi się bawić we włosowe rzeczy, a nie lubi w inne to jest przyjemność, relaks A jak kosmetyk pięknie pachnie to wydłużam sobie przyjemność

Podeślę PW Proszę o wyrozumiałość


No właśnie też myślę, że ścisnęło Jeszcze ona Loreala używa, trzeba ją nawrócić. Wszystkie miejmy zwykle, przeciętne włosy
Naprawdę nie ma się do czego przyczepić... Chociaż pewnie wejdzie tam jedna pani i powie, ze jej przyjaciołka ma lepsze, a do tego niefarbowane

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------


Za stara na pewno nie Niestety takie kolory przyciągają uwagę, a sama wiesz jakie mogą być tego niefajne konsekwencje. Bycie podrywaną przez gimnazjalistów to pikuś

Widzę, że obudziły się w nas małe dziewczynki Fajny róż, ale bardziej do podziwiania

Rozumiem potrzebę eksperymentowania Ja jeszcze nie wiem czym będę teraz farbować. Waham się między Alfą 11.21 a 11.20. Nigdzie niestety nie widziałam efektów po samej 11.20

no dokladnie, matko ten silikonowy loreal?!
moj tz chybaby mnie zabil za rozowe wlosy on nienawidzi rozu poza szminka i lakierem do paznokci, i nawet jak mam ciuch jakis rozowy to od razu ma focha
nie mam samej alfy 11.20, ale wychodzi jak baby blond, taka miekka perla.

[asiabb1983]

wrzucam foto 10 dni po farbowaniu garnierami i moje dzisiejsze falki z warkoczy

Bunny a jeżeli kiedyś tam (kilka miesięcy temu ) otwierałam oks i robiłam próbe na pasemku to on jeszcze jest dobry? zakręcony jest dobrze

[truskawkowawiosna]

Napisane przez blond bunny

asiu sadze ze spokojnie- przeciez c10 jest mocna farba


no dokladnie, matko ten silikonowy loreal?!
moj tz chybaby mnie zabil za rozowe wlosy on nienawidzi rozu poza szminka i lakierem do paznokci, i nawet jak mam ciuch jakis rozowy to od razu ma focha
nie mam samej alfy 11.20, ale wychodzi jak baby blond, taka miekka perla.

To już masz pomysł co zrobić jak Cię wkurzy Mój lubi tylko czarny i biały, reszta jest raczej obojętna. Chociaż niedługo życie to zweryfikuje

Dobrze, że takie pianki są neutralne dla kondycji włosów. Podobno spłukują się też w całości

Dzięki za info o Alfie. Daruję sobie chyba ją, bo chciałam tylko jedną tubkę. Chyba jednak najlepiej czuję się w takich lodowych blondach

[Carolajn]

Hej

widzę że poruszyłyście temat wcierania odżywek ja robię tak jak pisała bunny najczęściej myję głowę w pierwszej kolejności nakładam maskę/odżywkę dobrze wmasowuję między palcami ale nie trwa to dłużej niż minutę 1.5 spinam klamerką i dopiero wskakuję do wanny wolę tak niż chodzić z czepkiem po domu przez 10-15min a później wracać do łazienki :P leń jestem

różowe pasemka kiedyś miałam robione Elumenem genialna farba miałam przyjemność na niej pracować. Kolory mega intensywne lśniące tylko lubi brudzić skubana

[blond bunny]

Napisane przez asiabb1983

wrzucam foto 10 dni po farbowaniu garnierami i moje dzisiejsze falki z warkoczy

Bunny a jeżeli kiedyś tam (kilka miesięcy temu ) otwierałam oks i robiłam próbe na pasemku to on jeszcze jest dobry? zakręcony jest dobrze

asiu jeszcze troche sie blyszza nie jest zle, ale widze dlugosci podsuszylas co? olejujesz?
zalezy jak dawno go otworzylas, bo jak powyzej 3 miesiecy to ja bym juz nei uzywala...

Napisane przez truskawkowawiosna

To już masz pomysł co zrobić jak Cię wkurzy Mój lubi tylko czarny i biały, reszta jest raczej obojętna. Chociaż niedługo życie to zweryfikuje

Dobrze, że takie pianki są neutralne dla kondycji włosów. Podobno spłukują się też w całości

Dzięki za info o Alfie. Daruję sobie chyba ją, bo chciałam tylko jedną tubkę. Chyba jednak najlepiej czuję się w takich lodowych blondach

a moj lubi kazdy kolor oprocz kolorow natury- brazy, bezowe, zielenie itp. i rozu
na roz to ma uczulenie
jestem ciekawa reakcji twojego
a ja kocham popiele i tez z nimi zostaje

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Napisane przez Carolajn

Hej

widzę że poruszyłyście temat wcierania odżywek ja robię tak jak pisała bunny najczęściej myję głowę w pierwszej kolejności nakładam maskę/odżywkę dobrze wmasowuję między palcami ale nie trwa to dłużej niż minutę 1.5 spinam klamerką i dopiero wskakuję do wanny wolę tak niż chodzić z czepkiem po domu przez 10-15min a później wracać do łazienki :P leń jestem

różowe pasemka kiedyś miałam robione Elumenem genialna farba miałam przyjemność na niej pracować. Kolory mega intensywne lśniące tylko lubi brudzić skubana

elumen ma super kolory ale jak sie maznelam rudym to mi sie nie spralo
ja tez tak oszczedzam czas, bo jak laze w turbanie to zapacam glowe- u mnie to moment i potem swedzenie a jak chodze w spietych na powietrzu z recznikiem na ramionach to i tak zalewam wszystko wokol bo kapie mi z wlosow
ale powiem wam, ze moje wlosy naprawde dostaly jakiegos kopa, bo ostatnio je traktuje tak po macoszemu, odzywka/maska nakladana na minute-dwie i zmywam, bo ciagle gdzies sie spiesze i kondycja zaskakujaco dobra- nawet lepsza niz gdy je dopieszczalam

[truskawkowawiosna]

Napisane przez blond bunny

asiu jeszcze troche sie blyszza nie jest zle, ale widze dlugosci podsuszylas co? olejujesz?
zalezy jak dawno go otworzylas, bo jak powyzej 3 miesiecy to ja bym juz nei uzywala...


a moj lubi kazdy kolor oprocz kolorow natury- brazy, bezowe, zielenie itp. i rozu
na roz to ma uczulenie
jestem ciekawa reakcji twojego
a ja kocham popiele i tez z nimi zostaje

Chodziło mi głównie o włosy Jak kiedyś pytałam jaki powinnam mieć kolor to było tylko "biały albo czarny". Mój jasny blond lubi, szczególnie jak użyję mocnej gencjanowej płukanki, ale długo mi zajęło mi tłumaczenie, że nie będę miała białych włosów w idealnej kondycji i wymarzonej długości. Wiedza mojego tz była podobna do niektórych dziewczyn z wizażu, jak chcesz wymarzony kolor, to sięgnij w drogerii po pudełko z odpowiednią panią

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:48 ----------

Nie wiem czy widziałyście, Lilith Moon z jaśniutkich przeszła na różowe, a niedawno zrobiła sobie taki naturalny blond http://www.lilithmoon.com/2013/10/ne...rk-blonde.html

ładnie wygląda, ale nie ukrywam, że uwielbiałam jej jasne. Pal licho te doczepki, zjawiskowo wyglądała

[blond bunny]

Napisane przez truskawkowawiosna

Chodziło mi głównie o włosy Jak kiedyś pytałam jaki powinnam mieć kolor to było tylko "biały albo czarny". Mój jasny blond lubi, szczególnie jak użyję mocnej gencjanowej płukanki, ale długo mi zajęło mi tłumaczenie, że nie będę miała białych włosów w idealnej kondycji i wymarzonej długości. Wiedza mojego tz była podobna do niektórych dziewczyn z wizażu, jak chcesz wymarzony kolor, to sięgnij w drogerii po pudełko z odpowiednią panią

aaa oj
moj jesli chodzi o wlosy to naturalne ma byc braz i juz
do blondu nigdy sie nie przekona na 100%, jestem w nim za atrakcyjna i jej bardzo zazdrosny ale i tak jest zadowolony ze juz nie biale tylko blond.
teraz chcialby zebym przyciemniala az dojde do natury ale niedoczekanie a jak podjudzam ze zmienie kolor to on od razu- na naturalny? na czekoladowy?
zachwyca sie longoria w reklamie castinga i ciagle mnie kusi, ze bylabym taka piekna jak ona
jak mam gorszy dzien, to mam ochote walnac ten braz i miec spokoj, tylko wiem ze chyba bym mocno plakala potem, bo dodalabym sobie z 10 lat a jak mowie ze chce jakis zupelnie inny kolor- nie blond jasny i nie braz to od razu przerazony mowi, ze mam nic nie zmieniac, ze juz woli blond

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

Napisane przez truskawkowawiosna

Nie wiem czy widziałyście, Lilith Moon z jaśniutkich przeszła na różowe, a niedawno zrobiła sobie taki naturalny blond http://www.lilithmoon.com/2013/10/ne...rk-blonde.html

ładnie wygląda, ale nie ukrywam, że uwielbiałam jej jasne. Pal licho te doczepki, zjawiskowo wyglądała

tez wolalam ja w jasniutkich