Polecamy:

nafnaf · 2014-01-28, 15:34

Heloł

Może ktoś coś wie na temat nadejścia wiosny?

Tak, wiem, że luty się jeszcze nawet na dobre nie zaczął, ale już mi się niedobrze robi jak na ten paskudny śnieg patrzę

Cytat:

Napisane przez zania

Hop, hop, jest tu kto?

Obejrzalam "wilka z wall street". Fajnie sie ogladalo, 3 h zlecialo nie wiadomo kiedy, pare razy sie usmialam. Takze na plus, ale za arcydzielo tego nie uwazam

Ciekawam tego arcydzieła

I jeszcze Sierpnia w hrabstwie Osage, bo Meryl Streep i Julia Roberts w jednym filmie to nie byle co

Gardło mnie boli, a zapuszczałam się dziś na wycieczkę do Lidla, żeby nabyć lody ciasteczkowe z oferty amerykańskiej (o ile jeszcze się jakieś uchowały

), bo na wizażu są wychwalane pod niebiosa

I teraz mam trochę stracha, ale słyszałam, że lody to właśnie dobra rzecz na takie początkowe gardłowe dolegliwości, więc mam usprawiedliwienie:brzydal :

Apsik13 · 2014-01-28, 16:23

Cytat:

Napisane przez zania

Hop, hop, jest tu kto?

Ja niby jestem

Cytat:

Napisane przez nafnaf

Heloł

Może ktoś coś wie na temat nadejścia wiosny?

Tak, wiem, że luty się jeszcze nawet na dobre nie zaczął, ale już mi się niedobrze robi jak na ten paskudny śnieg patrzę

Ale do wiosny bliżej niż dalej, więc

Styczeń się kończy, luty jest krótszy, a potem z górki.
Ciekawe tylko ile jeszcze śnieg będzie padał.... nie cierpię zimna

Cytat:

Gardło mnie boli, a zapuszczałam się dziś na wycieczkę do Lidla, żeby nabyć lody ciasteczkowe z oferty amerykańskiej (o ile jeszcze się jakieś uchowały

), bo na wizażu są wychwalane pod niebiosa

I teraz mam trochę stracha, ale słyszałam, że lody to właśnie dobra rzecz na takie początkowe gardłowe dolegliwości, więc mam usprawiedliwienie:brzydal :

Omg, lody... jedząc je o tej porze pewnie zamarzłabym z gilem pod nosem

Nie mogę się nagrzać

Chyba coś/kogoś podpalę...... niech pomyślę kogo nie lubię

Ale ciasteczkowe smaki/zapachy - jak najbardziej

jiuna · 2014-01-28, 17:50

Cytat:

Napisane przez nafnaf

Gardło mnie boli, a zapuszczałam się dziś na wycieczkę do Lidla, żeby nabyć lody ciasteczkowe z oferty amerykańskiej (o ile jeszcze się jakieś uchowały

), bo na wizażu są wychwalane pod niebiosa

I teraz mam trochę stracha, ale słyszałam, że lody to właśnie dobra rzecz na takie początkowe gardłowe dolegliwości, więc mam usprawiedliwienie:brzydal :

Aż sobie przejrzałam ofertę. Masło orzechowe chętnie bym przygarnęła.

Mnie połamało, już z trzeci dzień mam problem ze schylaniem się. Najlepsze, że nie wiem od czego to.

Poszłam do lekarza bo myślałam, że to może od piasku w nerkach coś się dzieje, ale niby nie. Cóż, smaruję się i mam nadzieję, że przejdzie.

moniczorek · 2014-01-28, 19:06

Cytat:

Napisane przez nafnaf

Gardło mnie boli, a zapuszczałam się dziś na wycieczkę do Lidla, żeby nabyć lody ciasteczkowe z oferty amerykańskiej (o ile jeszcze się jakieś uchowały

), bo na wizażu są wychwalane pod niebiosa

I teraz mam trochę stracha, ale słyszałam, że lody to właśnie dobra rzecz na takie początkowe gardłowe dolegliwości, więc mam usprawiedliwienie:brzydal :

mniam mniam

dzisiaj przy wyjątkowo "trudnych" dniach życie by mi uratowały

Rilla82 · 2014-01-28, 22:01

Że też ja nie mam żadnego lidla w okolicy...

Jutro natomiast robię małą dywersję i idę na "krainę lodu" w środku dnia pracowniczego. Akurat mi się okienko zrobiło, to co będę sobie żałować.
Jula, wspomniałaś o zegarkach. Dostałam już swojego Korsa i byłam dziś u zegarmistrza, bo trzeba było całe 6 segmentów wyjąć z branso, żeby się dopasował do mojej witki. I trafiłam na pana w podwórku między Świdnicką a Oławską (wrocławianki być może kojarzą ten zakład). I się poczułam jak w machinie czasu. Pan - staruszek, spokojnie koło 80-tki, na ścianie wyblakły dyplom z 1960 r za wzorowy porządek w zakładzie. Daty na dyplomie mistrzowskim nie sposób już odczytać. Wszystko pachnie naftaliną i herbatą, tykają zegary z wahadełkami. Na wystrój składa się boazeria i pasiasta lada. Na wieszaku wisi sobie laseczka. Sam staruszek głuchy jak pień, ale ręce wciąż ma sprawne....
I tak jakoś dziwnie mi się zrobiło, bo pomyślałam, że jak taki człowiek umrze, to wraz z nim zniknie ślad po pewnej epoka. Powinno się go jakoś zahibernować, żeby przetrwał dla przyszłych pokoleń.

Apsik13 · 2014-01-28, 22:34

Cytat:

Napisane przez Rilla82

Dostałam już swojego Korsa i byłam dziś u zegarmistrza, bo trzeba było całe 6 segmentów wyjąć z branso, żeby się dopasował do mojej witki. I trafiłam na pana w podwórku między Świdnicką a Oławską (wrocławianki być może kojarzą ten zakład). I się poczułam jak w machinie czasu. Pan - staruszek, spokojnie koło 80-tki, na ścianie wyblakły dyplom z 1960 r za wzorowy porządek w zakładzie. Daty na dyplomie mistrzowskim nie sposób już odczytać. Wszystko pachnie naftaliną i herbatą, tykają zegary z wahadełkami. Na wystrój składa się boazeria i pasiasta lada. Na wieszaku wisi sobie laseczka. Sam staruszek głuchy jak pień, ale ręce wciąż ma sprawne....
I tak jakoś dziwnie mi się zrobiło, bo pomyślałam, że jak taki człowiek umrze, to wraz z nim zniknie ślad po pewnej epoka. Powinno się go jakoś zahibernować, żeby przetrwał dla przyszłych pokoleń.

Dokładnie tak

Lubię miejsca, w których ma się wrażenie, że czas się zatrzymał

Wtedy i my siłą rzeczy musimy się zatrzymać.
Też mieliśmy takiego zegarmistrza, u którego było wręcz magicznie

No właśnie - mieliśmy...

moniczorek · 2014-01-29, 06:55

Cytat:

Napisane przez Rilla82

Że też ja nie mam żadnego lidla w okolicy...

Jutro natomiast robię małą dywersję i idę na "krainę lodu" w środku dnia pracowniczego. Akurat mi się okienko zrobiło, to co będę sobie żałować.
Jula, wspomniałaś o zegarkach. Dostałam już swojego Korsa i byłam dziś u zegarmistrza, bo trzeba było całe 6 segmentów wyjąć z branso, żeby się dopasował do mojej witki. I trafiłam na pana w podwórku między Świdnicką a Oławską (wrocławianki być może kojarzą ten zakład). I się poczułam jak w machinie czasu. Pan - staruszek, spokojnie koło 80-tki, na ścianie wyblakły dyplom z 1960 r za wzorowy porządek w zakładzie. Daty na dyplomie mistrzowskim nie sposób już odczytać. Wszystko pachnie naftaliną i herbatą, tykają zegary z wahadełkami. Na wystrój składa się boazeria i pasiasta lada. Na wieszaku wisi sobie laseczka. Sam staruszek głuchy jak pień, ale ręce wciąż ma sprawne....
I tak jakoś dziwnie mi się zrobiło, bo pomyślałam, że jak taki człowiek umrze, to wraz z nim zniknie ślad po pewnej epoka. Powinno się go jakoś zahibernować, żeby przetrwał dla przyszłych pokoleń.

Ja chodzę do takiego właśnie zegarmistrza i szewca w okolicy mojej pracy , przy Traugutta....zreszta cała ta ulica i wszystkie w pobliżu mają swój klimat i powinno się je zahibernować dla pokoleń

na Mierniczej ciągle wojenne filmy kręcą

bo sceneria ku temu odpowiednia.

a jak zegarek ?

Rilla82 · 2014-01-29, 07:55

Zegarek fajny, choć muszę się przyzwyczaić do jego ciężaru. Zdecydowałam się na kolor rose gold.

moniczorek · 2014-01-29, 08:22

Cytat:

Napisane przez Rilla82

Zegarek fajny, choć muszę się przyzwyczaić do jego ciężaru. Zdecydowałam się na kolor rose gold.

rose gold ladny jest

zania · 2014-01-29, 10:28

Cytat:

Napisane przez nafnaf

Heloł

Może ktoś coś wie na temat nadejścia wiosny?

Tak, wiem, że luty się jeszcze nawet na dobre nie zaczął, ale już mi się niedobrze robi jak na ten paskudny śnieg patrzę

Ciekawam tego arcydzieła

I jeszcze Sierpnia w hrabstwie Osage, bo Meryl Streep i Julia Roberts w jednym filmie to nie byle co

Gardło mnie boli, a zapuszczałam się dziś na wycieczkę do Lidla, żeby nabyć lody ciasteczkowe z oferty amerykańskiej (o ile jeszcze się jakieś uchowały

), bo na wizażu są wychwalane pod niebiosa

I teraz mam trochę stracha, ale słyszałam, że lody to właśnie dobra rzecz na takie początkowe gardłowe dolegliwości, więc mam usprawiedliwienie

Tez tak slyszalam, ale jak mnie bolalo gardlo to jenak ssalam sobie strepsils, bo jedzenie lodow (ktore mam w zamrazalniku hoho, ale chyba sie nie popsuly) mogloby wywolac efekt gilowy, o ktorym pisze Apsik

Cytat:

Napisane przez Apsik13

Ale do wiosny bliżej niż dalej, więc

Styczeń się kończy, luty jest krótszy, a potem z górki.
Ciekawe tylko ile jeszcze śnieg będzie padał.... nie cierpię zimna

Omg, lody... jedząc je o tej porze pewnie zamarzłabym z gilem pod nosem
Nie mogę się nagrzać
Chyba coś/kogoś podpalę...... niech pomyślę kogo nie lubię

:

Co do zimna, przyjscia wiosny. Zauwazylam, ze dzien juz dluzszy, a i wczesniej sie rozjasnia, szczegolnie widac to rano, gdy wykonuje poranny make up.Jeszcze troche i bede sie malowala przy swietle dziennym, a nie przy zarowkach (wtedy dokladnie nie wiadomo, jak czlowiek wyglada)

Cytat:

Napisane przez Rilla82

Zegarek fajny, choć muszę się przyzwyczaić do jego ciężaru. Zdecydowałam się na kolor rose gold.

Poka

Cindy28 · 2014-01-29, 10:59

Cytat:

Napisane przez nafnaf

Heloł

Może ktoś coś wie na temat nadejścia wiosny?

Tak, wiem, że luty się jeszcze nawet na dobre nie zaczął, ale już mi się niedobrze robi jak na ten paskudny śnieg patrzę

Ciekawam tego arcydzieła

I jeszcze Sierpnia w hrabstwie Osage, bo Meryl Streep i Julia Roberts w jednym filmie to nie byle co

Gardło mnie boli, a zapuszczałam się dziś na wycieczkę do Lidla, żeby nabyć lody ciasteczkowe z oferty amerykańskiej (o ile jeszcze się jakieś uchowały

), bo na wizażu są wychwalane pod niebiosa

I teraz mam trochę stracha, ale słyszałam, że lody to właśnie dobra rzecz na takie początkowe gardłowe dolegliwości, więc mam usprawiedliwienie:brzydal :

Tego to i jam ciekawa

.

Hm... powiem tak : miałam anginę; słyszałam, że rewelacyjnie da się ją 'wyleczyć' pijąc mega zimną wódkę

; następny obraz ==> ja z anginą ropną

. Niekoniecznie więc wierzyłabym w takie rzeczy

.

Wczoraj pierwszy raz od ponad tygodnia wyszłam na zewnątrz - kur.ewsko zimno - tyle w temacie

.
Muszę jakiegoś dobrego otulacza - który nie zapycha - znaleźć na pysk, skoro mój krem zbrukali składnikowo

. Od tego czasu jestem zdania, że lepsze jest wrogiem dobrego.

Apsik13 · 2014-01-29, 14:23

Cytat:

Napisane przez zania

Tez tak slyszalam, ale jak mnie bolalo gardlo to jenak ssalam sobie strepsils, bo jedzenie lodow (ktore mam w zamrazalniku hoho, ale chyba sie nie popsuly) mogloby wywolac efekt gilowy, o ktorym pisze Apsik

Ja jestem takim zmarzluchem, że moje każde leczenie odbywa się w obecności grubych skarpet, koca, gorących napojów... i nic mi to nie daje

A co do lodów, to w sumie niedawno je jadłam, ale przez przypadek.
Zamówiłam sobie deserek w Sphinxie - taki fajny jogurtowo-wiśniowy... a w środku ukryte lody.
Na początku łał, rzuciłam się na żarełko i było super, potem narzuciłam na siebie kurtkę, bo trochę jakby zimniej się zrobiło, a potem siedziałam sztywna jak sopel, deser niedokończony

Weź mnie zabierz gdzieś na lody....

Cytat:

Co do zimna, przyjscia wiosny. Zauwazylam, ze dzien juz dluzszy, a i wczesniej sie rozjasnia, szczegolnie widac to rano, gdy wykonuje poranny make up.Jeszcze troche i bede sie malowala przy swietle dziennym, a nie przy zarowkach (wtedy dokladnie nie wiadomo, jak czlowiek wyglada)

Dzisiaj poobserwuję ten dłuższy dzień

Siedząc w domu jakoś nie widzę zmiany, ale w pracy, kiedy kończy się ją o tej samej porze, to już tak.

Cytat:

Napisane przez Cindy28

Hm... powiem tak : miałam anginę; słyszałam, że rewelacyjnie da się ją 'wyleczyć' pijąc mega zimną wódkę ; następny obraz ==> ja z anginą ropną

. Niekoniecznie więc wierzyłabym w takie rzeczy

.

Też się kiedyś dorobiłam anginy ropnej - gorący dzień i piwo z lodówki wypite duszkiem.
Teraz mi to chyba nie grozi; ktoś mi wyciął migdałki

Rilla82 · 2014-01-29, 15:14

Cytat:

Napisane przez Apsik13

Ja niby jestem

Ale do wiosny bliżej niż dalej, więc

Tak naprawdę to dopiero niewiele ponad 1/3 zimy za nami. Ale dla oswojenia tematu polecam disneyowską "krainę lodu". Wybrałyśmy się dzisiaj w 4 dorosłe baby. Myślałam, że poza tym będą same dzieciaki, ale okazuje się, że 100% widowni stanowili dorośli

, Film całkiem udany, momentami wręcz wzruszający, fajna muza, księżniczki mniej księżniczkowe niż te, które pamiętam z dzieciństwa, a Czesław w roli bałwanka niewiele ustępował sławnemu osłowi.

Apsik13 · 2014-01-29, 15:19

Cytat:

Napisane przez Cindy28

Muszę jakiegoś dobrego otulacza - który nie zapycha - znaleźć na pysk, skoro mój krem zbrukali składnikowo

. Od tego czasu jestem zdania, że lepsze jest wrogiem dobrego.

Cindy, obczaj mój Fitomedek

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...radycyjny.html

---------- Dopisano o 16:19 ---------- Poprzedni post napisano o 16:16 ----------

Cytat:

Napisane przez Rilla82

Tak naprawdę to dopiero niewiele ponad 1/3 zimy za nami. Ale dla oswojenia tematu polecam disneyowską "krainę lodu". Wybrałyśmy się dzisiaj w 4 dorosłe baby. Myślałam, że poza tym będą same dzieciaki, ale okazuje się, że 100% widowni stanowili dorośli

, Film całkiem udany, momentami wręcz wzruszający, fajna muza, księżniczki mniej księżniczkowe niż te, które pamiętam z dzieciństwa, a Czesław w roli bałwanka niewiele ustępował sławnemu osłowi.

Oj Rillaaaaa nooo, a ja już czułam wiosenny jaśmin i miałam przed oczami słońce.... (zapaliłam światło).
Aby do marca, aby do marca!
Nawet jak będzie zimno - samo słowo 'marzec' sprawia, że wiosnę mam w duszy

A Krainę też bym chętnie obejrzała

... więc poczekam aż ktoś mi to na CD przyniesie...

Alvesta · 2014-01-29, 17:42

Cytat:

Napisane przez Rilla82

Ja mam podobne zdanie, ale już Pinki niemal zachwycona

Chwilowo mniej piszę, bo nawał roboty i dosłownie muszę spławiać klientów (nawet tego posta nie zdążyłam napisać, bo mi telefon przerwał), ale w lutym powinno być już trochę spokoju.

też mam za☠☠☠☠☠☠☠... w marcu powinnam mieć trochę spokoju

Cytat:

Napisane przez zania

Poka

właśnie, poka na witce

Rilla82 · 2014-01-29, 19:23

Ech, takie robione o tej porze i to kalkulatorem, więc jakość średnia. Lubię duże i wyraziste zegarki. Podobny do tego, ale mój ma trochę inną czcionkę na trzech dodatkowych tarczach.
http://www.michaelkors.com/p/Michael...ditorial=false

moniczorek · 2014-01-29, 19:34

Cytat:

Napisane przez Cindy28

Tego to i jam ciekawa

.

Hm... powiem tak : miałam anginę; słyszałam, że rewelacyjnie da się ją 'wyleczyć' pijąc mega zimną wódkę

; następny obraz ==> ja z anginą ropną

. Niekoniecznie więc wierzyłabym w takie rzeczy

.

Wczoraj pierwszy raz od ponad tygodnia wyszłam na zewnątrz - kur.ewsko zimno - tyle w temacie

.
Muszę jakiegoś dobrego otulacza - który nie zapycha - znaleźć na pysk, skoro mój krem zbrukali składnikowo

. Od tego czasu jestem zdania, że lepsze jest wrogiem dobrego.

Bo lodami się leczy lekkie przeziębienia oraz ból i mrowienie w gardle...a jak już jest angina to można się tylko doprawić, jak to było Twoim przypadku

we Wro tak zimno , że szok..własnie wpadłam do domu i zaległam z grzanym winem pod kocem

Cytat:

Napisane przez Rilla82

Ech, takie robione o tej porze i to kalkulatorem, więc jakość średnia. Lubię duże i wyraziste zegarki. Podobny do tego, ale mój ma trochę inną czcionkę na trzech dodatkowych tarczach.
http://www.michaelkors.com/p/Michael...ditorial=false

Podobny stylem do mojego ....tylko ja mam tarcze z masy perłowej i cyrkonie.

Rilla82 · 2014-01-29, 19:55

Cytat:

Napisane przez moniczorek

Podobny stylem do mojego ....tylko ja mam tarcze z masy perłowej i cyrkonie.

No ja właśnie chciałam taki maksymalnie prosty. Myślałam jeszcze o tym, ale nie było w kolorze golden rose tylko w klasycznym złocie:
http://www.amazon.de/Michael-Kors-MK...sbs_watches_52

Alvesta · 2014-01-29, 19:55

Cytat:

Napisane przez moniczorek

we Wro tak zimno , że szok..własnie wpadłam do domu i zaległam z grzanym winem pod kocem

właśnie, zimno, nie? zmarzłam dzisiaj

Rilka, zegarek bardzo przyjemny

ja też musiałam się przyzwyczaić do ciężaru.

moniczorek · 2014-01-29, 19:59

Cytat:

Napisane przez Rilla82

No ja właśnie chciałam taki maksymalnie prosty. Myślałam jeszcze o tym, ale nie było w kolorze golden rose tylko w klasycznym złocie:
http://www.amazon.de/Michael-Kors-MK...sbs_watches_52

ja też chciałam prosty i nie złoty, a wyszło inaczej

co do ciezaru to po 2,3 dniach nawet nie bedziesz czuła, ze masz coś na rece

Cytat:

Napisane przez Alvesta

właśnie, zimno, nie? zmarzłam dzisiaj

Rilka, zegarek bardzo przyjemny

ja też musiałam się przyzwyczaić do ciężaru.

brrrrr strasznie

ja chce wiosneeeeeee

Apsik13 · 2014-01-29, 20:02

Czasomierz zacny, Droga Panno, podoba mnie się

Sama bym sobie taki sprawiła, ale kurczę, odzwyczaiłam się od noszenia czegokolwiek na lewej ręce, bom leworęczna i wszystko mi przeszkadza, a na prawej zawsze jakieś świecidełka wiszą

Rilla82 · 2014-01-29, 20:13

Jam też leworęczna i wszystko noszę na lewej, bo na prawej mi jakoś dziwnie.

Zimno, fakt, zaraz idę pod kołdrę w towarzystwie "Metra 2033"

Cindy28 · 2014-01-29, 20:24

Szczerze powiedziawszy - jam praworęczna, ale kiedy jeszcze nosiłam zegarki, zawsze była to lewa ręka

. Na prawej zazwyczaj bransoletki, ale nie za dużo, bo przeszkadzają

.

Asiku, na krem który poleciłaś nawet nie paczę

, poprosiłabym coś, o czym wiadomo, że nie testuje na zwierzętach

.

Apsik13 · 2014-01-29, 20:40

Cytat:

Napisane przez Cindy28

Asiku, na krem który poleciłaś nawet nie paczę

, poprosiłabym coś, o czym wiadomo, że nie testuje na zwierzętach

.

Ale Fitomed nie testuje na animalsach, więc śmiało, możesz paczeć

Na swojej stronie mają o tym info

**201609062117** · 2014-01-29, 20:56

przyszła mi lolitka

wiec siedze i wącham swoje własne nadgarstki, bo nie moge się przyzwyczaić do tego zapachu

Cytat:

Napisane przez Rilla82

Ech, takie robione o tej porze i to kalkulatorem, więc jakość średnia. Lubię duże i wyraziste zegarki. Podobny do tego, ale mój ma trochę inną czcionkę na trzech dodatkowych tarczach.
http://www.michaelkors.com/p/Michael...ditorial=false

fajny

Cytat:

Napisane przez moniczorek

we Wro tak zimno , że szok..własnie wpadłam do domu i zaległam z grzanym winem pod kocem

też przyszłam niedawno, mialam wyjsc po szkoleniu ok 19 a tylko na chwilę zrobiłam się dostępna i długo nie musiałam czekać na: "''ve a sec, pls?" i 2,5h zleciało

Cytat:

Napisane przez Rilla82

Jam też leworęczna i wszystko noszę na lewej, bo na prawej mi jakoś dziwnie.

Zimno, fakt, zaraz idę pod kołdrę w towarzystwie "Metra 2033"

ja zrobie to samo, ale w towarzystwie pozycji pt "balladyny i romanse"

Apsik13 · 2014-01-29, 21:29

Cytat:

Napisane przez pinkswan

przyszła mi lolitka

wiec siedze i wącham swoje własne nadgarstki, bo nie moge się przyzwyczaić do tego zapachu

Ale podoba Ci się?

A ja niedawno nabyłam L'origan z Coty, bo byłam bardzo ciekawa jak to wiekowe 'cuś' może pachnieć i kurczę, nie jest dla mnie

Trochę mnie te mocne nuty irytują.
Jestem słabiak - lubię zapachy słodkie, smaczne i jak to mawia moja siostra: takie do obrzygania

**201609062117** · 2014-01-29, 21:37

Cytat:

Napisane przez Apsik13

Ale podoba Ci się?

A ja niedawno nabyłam L'origan z Coty, bo byłam bardzo ciekawa jak to wiekowe 'cuś' może pachnieć i kurczę, nie jest dla mnie

Trochę mnie te mocne nuty irytują.
Jestem słabiak - lubię zapachy słodkie, smaczne i jak to mawia moja siostra: takie do obrzygania

owszem

ja z kolei lubię lepkie, duszące, mocne

Apsik13 · 2014-01-29, 22:03

Cytat:

Napisane przez pinkswan

owszem

ja z kolei lubię lepkie, duszące, mocne

Więc jakby co, L'origan jest już wolny, nie zakochałam się w nim

moniczorek · 2014-01-29, 22:13

Cytat:

Napisane przez pinkswan

owszem

ja z kolei lubię lepkie, duszące, mocne

ja nie lubiłam takich, zawsze swieze, owocowe....ale ostatnio polubiłam

i jakiś czas temu sprawiłam sobie diora hypnotic poison oraz gucci guilty i racze się z przyjemnością

**12b24d2a455c078f5629813f5df538e108ef39c5_6556ae3ede293** · 2014-01-29, 22:51

Cytat:

Napisane przez Cindy28

Hm... powiem tak : miałam anginę; słyszałam, że rewelacyjnie da się ją 'wyleczyć' pijąc mega zimną wódkę

; następny obraz ==> ja z anginą ropną

. Niekoniecznie więc wierzyłabym w takie rzeczy

.

Cindus, za, malo wodki

Cytat:

Napisane przez Rilla82

Jam też leworęczna i wszystko noszę na lewej, bo na prawej mi jakoś dziwnie.

ladny

ja mam bardzo podobny ale noname srebrny, nie ma kto go zaniesc do zwezenia

jam praworeczna, ale zagarek nosze na lewej rece, jakiekolwiek latajace bransoletki tylko na imreze, albo zdejmuje w pracy (i tam nieswiadomie zostawiam...) nie jestem w stanie pracowac jesli cos uderza o klawiature

2014-01-28, 22:01	#2615
Rilla82 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-04 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 6 532	Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V Że też ja nie mam żadnego lidla w okolicy... Jutro natomiast robię małą dywersję i idę na "krainę lodu" w środku dnia pracowniczego. Akurat mi się okienko zrobiło, to co będę sobie żałować. Jula, wspomniałaś o zegarkach. Dostałam już swojego Korsa i byłam dziś u zegarmistrza, bo trzeba było całe 6 segmentów wyjąć z branso, żeby się dopasował do mojej witki. I trafiłam na pana w podwórku między Świdnicką a Oławską (wrocławianki być może kojarzą ten zakład). I się poczułam jak w machinie czasu. Pan - staruszek, spokojnie koło 80-tki, na ścianie wyblakły dyplom z 1960 r za wzorowy porządek w zakładzie. Daty na dyplomie mistrzowskim nie sposób już odczytać. Wszystko pachnie naftaliną i herbatą, tykają zegary z wahadełkami. Na wystrój składa się boazeria i pasiasta lada. Na wieszaku wisi sobie laseczka. Sam staruszek głuchy jak pień, ale ręce wciąż ma sprawne.... I tak jakoś dziwnie mi się zrobiło, bo pomyślałam, że jak taki człowiek umrze, to wraz z nim zniknie ślad po pewnej epoka. Powinno się go jakoś zahibernować, żeby przetrwał dla przyszłych pokoleń.

2014-01-29, 07:55	#2618
Rilla82 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-04 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 6 532	Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V Zegarek fajny, choć muszę się przyzwyczaić do jego ciężaru. Zdecydowałam się na kolor rose gold.

2014-01-29, 20:02	#2631
Apsik13 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 3 605	Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V Czasomierz zacny, Droga Panno, podoba mnie się Sama bym sobie taki sprawiła, ale kurczę, odzwyczaiłam się od noszenia czegokolwiek na lewej ręce, bom leworęczna i wszystko mi przeszkadza, a na prawej zawsze jakieś świecidełka wiszą __________________ SARCASM - only one of the services I offer

2014-01-29, 20:13	#2632
Rilla82 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-04 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 6 532	Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V Jam też leworęczna i wszystko noszę na lewej, bo na prawej mi jakoś dziwnie. Zimno, fakt, zaraz idę pod kołdrę w towarzystwie "Metra 2033"

2014-01-29, 20:24	#2633
Cindy28 Lux Mundi Zarejestrowany: 2007-11 Lokalizacja: Kyoto ;D Wiadomości: 13 603	Dot.: Koło 30-stki a niemyślące o dzieciach cz. V Szczerze powiedziawszy - jam praworęczna, ale kiedy jeszcze nosiłam zegarki, zawsze była to lewa ręka . Na prawej zazwyczaj bransoletki, ale nie za dużo, bo przeszkadzają. Asiku, na krem który poleciłaś nawet nie paczę, poprosiłabym coś, o czym wiadomo, że nie testuje na zwierzętach. __________________ "Nie ma czasu na całowanie niewłaściwych chłopców"...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)