Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne... CZ.III

[--Olka--]

Napisane przez aaaania1989

no właśnie ja miałam efekty bardzo szybko , po 2 tygodniach niecałych brania tetralysalu i smarowanie duac wszystko zniknęło , teraz jestem po 3 opakowaniu tetralysalu , jeszcze 3 przede mną

Napisane przez maiia

Miałam świetną cerę, ale tylko w trakcie brania. Przeszłam trzy kuracje, w tym jedna półroczna, przedłużana na własną rękę. (...) Po odstawieniu problem wracał.

Nie chcę martwić, ale mogłabym napisać to samo co maiia.

Napisane przez makie

witam
zastanawiam się czy sie na to w koncu nie zdecydowac, trochę się jednak boje
mam prawie 25 lat, tradzik mam mniejszy lub wiekszy od 12roku zycia, takze lata walki i kupa kasy poszla
ostatnie lata nie jest tragicznie, syfki wciaz mi sie robia, jednego dnia 1, innego 5 nowych

Ja będąc w identycznej sytuacji - w końcu się zdecydowałam. Zaczęłam kurację 5 miesięcy temu, mając prawie 25 lat. Trądzik mam od ponad 10 lat, momentami był bardzo nasilony, izotretinoinę miałam proponowaną kilkukrotnie, w końcu kilka lat temu zdiagnozowano u mnie problemy hormonalne, dzięki leczeniu trądzik wyraźnie się zmniejszył, jednak cały czas miałam jakieś wypryski i nagłe wysypy na całą twarz. Nie było to fajne, bo nagle cera z dnia na dzień, ze znośnej zmieniała się w potworną, bałam się cokolwiek planować (spotkania, wyjazdy), bo bałam się, że akurat będzie źle. Zresztą na co dzień w pracy też cholernie się wstydziłam tych wysypów.
Biorę niską dawkę, skutków ubocznych w zasadzie nie mam - włosy mniej się przetłuszczają, skóra jest pięknie matowa, najpoważniejszy minus to suche usta.
Nie wiem jak będzie po kuracji, ale na obecny moment jestem bardzo zadowolona z podjętej decyzji. Nawet jeśli trądzik wróci (oby nie), to będę się cieszyć, że chociaż kilka miesięcy mogłam się cieszyć normalną cerą.
Jakbyś miała więcej pytań, to dawaj.

Napisane przez karolka86

2 dni temu zakończyłam kurację Aknenorminem!!! Cieszy mnie to ogromnie, ponieważ kuracja trwała 10 miesięcy. Mam 27 lat i z trądzikiem walczyłam odkąd pamiętam. Nic nie pomagało, tzn wszystkie antybiotyki, maści i przeróżne cuda wianki pomagały w momencie stosowania. Aż w końcu trafiłam na dermatolog, która namówiła mnie na Aknenormin.

Super. Dajesz nadzieję.

Dziewczyny, pytałam, ale zapytam jeszcze raz - czy którejś z was po kuracji izo uspokoił się trądzik o podłożu hormonalnym?

[izusek]

Napisane przez makie

witam
zastanawiam się czy sie na to w koncu nie zdecydowac, trochę się jednak boje

Nie ma się czego bać To jest tylko lek, nie żadna diabelska substancja Spróbuj, inaczej będziesz ciągle o tym myśleć. Te efekty uboczne nie są takie straszne, jak można myśleć, czytając wypowiedzi na forum. Jeśli Ci pomoże, to będziesz żałowała, że wcześniej się nie zdecydowałaś. Jeśli będziesz go źle znosiła to w najgorszym wypadku przerwiesz kurację i nic się nie stanie.

[makie]

dzieki dziewczyny dermatolog na grudzien umowiony, wczesniej sie przejde do internisty i zrobie morfologie zeby potem juz a nuz nie tracic czasu i badania i od razu od derm dostac recepte oby sie udalo slyszalam ze acnenormin potrafi byc drogi, ale przy tym ile ja na kosmetyki wszelkiej masci wydaje, to jesli zadziala to sie pewnie szybko zwroci ^^

[Selavie]

A u mnie niespodzianka - prawie 5 miesiąc leczenia i zupełnie nagle na moim policzku pojawia się bolący pryszcz. Boli mnie cała lewa część twarzy, a wszystko do okoła jest zaczerwienione. Nie spodziewałam się niespodzianek tego kalibru po tak długim czasie, tym bardziej, że jedynymi formami trądziku jakie się pojawiały przez ostatnie tygodnie to były małe krostki/zaskórniki....O co tu chodzi???

[--Olka--]

Selavie nie wiem o co chodzi, ale ja kończę 5 miesiąc kuracji i przed chwilą zobaczyłam, że też coś mi "kiełkuje" na prawym policzku. Różowa plama, ale chyba nie będzie to duży wyprysk, bo nie boli mnie na szczęście, nie czuję go nawet (a dotychczas zawsze wyczuwałam, że coś wyłazi).
Zabawne swoją drogą, że panikuję na widok jednego niewielkiego pryszcza.

[lingaer]

Witam.
Trochę długi post nasmaruję, ale mam nadzieję, że młodym, którzy będą szukać pomocy przyniesie ukojenie w bólu i kaganek nadziei Z góry przepraszam za format A4

PRAHISTORIA
Jak większość uczestników tego wątku mam problem. od 15 lat.
Nie będę się rozpisywać co brałam na syfy, bo brałam chyba wszystko Jak im popuszczę atakują gdzie popadnie od kostek w górę Trzy lata temu derma poradziła mi izotek. Spękałam po tym co przeczytałam w internecie. Przypisała mi więc siódmą z rzędu serię antybiotyków doustnych. Jak zaczęłam po pierwszej tabletce i tak przez trzy dni, to dałam sobie spokój z antybiotykami. Weszłam w hormony i to też nie pomogło - odłożyło tylko wyrok w czasie. Jak mi po latach te hormony i stres (praca) zrobiły nadciśnienie tętnicze trzeciego stopnia w wieku 30 lat i mało mnie nie to zrobiłam porządek. Odstawiłam "leki". Zmieniłam dietę na przesadnie zdrową, zredukowałam stres, wyśrubowałam wyniki... i myślałam, że syfy nie wrócą, bo jestem za stara. Myślenie życzeniowe i optymizm też zawiodły Po trzech miesiącach od odstawienia leków hormonalnych wróciły piękne podskórne syfki wielkości dorodnych czereśni więc miałam czym się pochwalić. Poszłam do kolejnej dermy, siódmej z kolei (może to szczęśliwy numer ??) Przeczytała moją kartę pacjenta i powiedziała: jedyne co da szansę to retinoidy bo jestem krnąbrnym przypadkiem Derma powiedziała, że czeka nas długa walka bo syfy siedzą bardzo głęboko w skórze co mogę potwierdzić Pamiętając skutki uboczne tego co zjadłam do tej pory, całą wiedzę, którą zdobyłam do tej pory, zadałam tylko pytanie: "Czy syfy, które mi wyjdą ze skóry w trakcie kuracji wyjdą na dobre?" Odp. - "TAK". I to mnie ostatecznie przekonało.

CZASY OBECNE
dzień kuracji: 50
dawka: Curacne 20 mg/dzień

Jestem po zapaleniu skóry ust. W trakcie Wysypu przez duże "W" i świądu w okolicach niewymownych . Drobne wysypki na dłoniach. Włosy super, już sie nie tłuszczą w ogóle Na szczęście nie mam większego problemu z wysychaniem oczu i nosa. Chociaż wzrok nieco gorszy mi się zrobił Skóra zrobiła się delikatna chociaż podatna na zranienia, które długo obłażą. Znoszę to mężnie i walczę bo wiem, że zmarnowałam parę lat przez własne tchórzostwo. Martwi mnie jedynie ten zakaz ciąży
Aha jeszcze jedno: nie zamierzam mieć depresji mimo, że gęba wygląda jak bym w wirnik wpadła i swędzi . To dobre dla mięczaków.

CIOCIA DOBRA RADA
Przetestowałam kilka środków w międzyczasie.

1 . Zachwalane Tisane na usta to bardzo duży błąd. Przeszukałam wątki na wizażu, ale są już tak rozległe, że może nie dopatrzyłam ostrzeżenia. To paskudztwo mnie załatwiło na cacy Jeden wielki BÓL.
2. balsam Uriage na usta (https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...etych-ust.html ) daje radę. Po tym co przetestowałam najlepszy do torebki.
3. Wazelina Ziaja - to chyba dla dzieci dobre, ja bym musiała całe opakowanie na raz zużyć tak słabo działa
4. Tribiotic - must have. Najlepiej zainwestować w tubkę, saszetka dobra do torebki. Na wszelkie rany i oparzenia (mimo obietnic ciągle mi się zdarzają) i podrażnienia - pomaga na ale można używać tylko przez tydzień bo to antybiotyk
5. Emolium krem specjalny https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...specjalny.html na tę moje swędzące różne używam. Pomaga. Zdecydowanie poprawił wysypkę na ręce... chociaż zrobiły się z niej popękane skórki czekam czy zejdzie mi skóra?
6. Iwostin Lipidia krem https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...n-lipidia.html skóra mięciutka bez przesuszenia , ale tylko na noc, bo się po nim świecę / pozytyw: TŻ nie potrzebuje zapalać światła
7. Do mycia ciała żel Tołpa Botanic https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,6...-prysznic.html jest ekstra - nawilża i cudownie pachnie w przeciwieństwie do tych śmierdzieli z punktów 5 i 6.

Zaraz stestuję Alantan Jestem co do niego ostrożna. Napisali w ulotce: "działa złuszczająco" i "nie należy stosować leku Alantan na zmiany skórne w okresie ostrego stanu zapalnego z obecnością zmian sączących". To mnie trochę zastanawia w kontekście tego co na forum czytam. No i to działanie złuszczające mnie niepokoi. Mam jeszcze parę innych specyfików w zanadrzu. Jak obadam napiszę.

Dzięki za cierpliwość, obiecuję następne posty będą krótsze

[sokinky]

lingaer a badałaś się na gronkowca? Jaka jest przyczyna tego trądziku?

Jak ja tęsknię za czasami izoteku, gdy moglam myć włosy raz na 4-5 dni

[Selavie]

Dziewczyny, czy miałyście kiedyś taką akcję, że podczas snu ukąsił Was owad? Ja od 5 dni chodzę z czerwonym bąblem na środku policzka, jestem pewna, że nie jest to pryszcz, bo w ogóle tak nie wygląda. Na dodatek w środku ma dziurkę, jakby ślad po ukąszeniu...Pytam Was, bo nie wiem co zrobić z fantem, zaraz będzie tydzień jak nie mogę normalnie wyjść z domu, bo nawet makijaż tego nie zakrywa(duże zaczerwienie). Smaruje Fenistilem, ale bąbel jak był tak jest...Iść do dermatologa?

[maiia]

Selavie, napisz mi jak wygląda Twoja cera? Też jestem w piątym miesiącu przyjmowania i też mi wychodzi od czasu do czasu jakiś podskórny pryszcz. Ale nie to jest najgorsze... Moja skóra wygląda koszmarnie... Rozszerzone pory... Jakieś wgłębienia... Krucha i zwiotczała Tragedia dosłownie. Już nie wiem jak ją ratować, z dnia na dzień jest coraz gorzej

Teraz stosuję kwas hialuronowy i olejki, ale tak jak piszę, poprawy prawie nie widać. Czy jędrność skóry kiedykolwiek powróci a te wgłębienia zejdą? Gdybym wiedziała, że tak będzie wyglądać moja buzia nigdy bym się nie zdecydowała na tę kurację. NIGDY.

Czy któraś stosowała olejek tamanu? Jedyny chyba jakiego nie próbowałam...

[--Olka--]

Napisane przez Selavie

Dziewczyny, czy miałyście kiedyś taką akcję, że podczas snu ukąsił Was owad? Ja od 5 dni chodzę z czerwonym bąblem na środku policzka, jestem pewna, że nie jest to pryszcz, bo w ogóle tak nie wygląda. Na dodatek w środku ma dziurkę, jakby ślad po ukąszeniu...Pytam Was, bo nie wiem co zrobić z fantem, zaraz będzie tydzień jak nie mogę normalnie wyjść z domu, bo nawet makijaż tego nie zakrywa(duże zaczerwienie). Smaruje Fenistilem, ale bąbel jak był tak jest...Iść do dermatologa?

Nie raz i nie dwa miałam sytuację, że "coś" mnie pogryzło w nocy, ale raczej nie o tej porze roku. Obstawiałabym, że to jednak pryszcz, mnie zrobiły się kilka razy takie wielkie, spuchło pół policzka i generalnie kiepsko to wyglądało. Smarowałam detreomycyną.

Napisane przez maiia

Ale nie to jest najgorsze... Moja skóra wygląda koszmarnie... Rozszerzone pory... Jakieś wgłębienia... Krucha i zwiotczała Tragedia dosłownie. Już nie wiem jak ją ratować, z dnia na dzień jest coraz gorzej

Ja jestem po 5 miesiącu i aktualnie jest dobrze (ten jeden pryszcz ulotnił się sam z siebie). Nie wiem od czego to zależy, ale do niedawna miałam właśnie podobne problemy jak ty.
Przeczekaj moment, będzie dobrze.

[maiia]

Naprawdę ?!!

Boże, aż się popłakałam jak przeczytałam co napisałaś! Zrobiła się jędrniejsza sama z siebie?? To wspaniale!

Napisz mi jeszcze jaką dawkę przyjmujesz

[Selavie]

Maiia u mnie tak samo, rozszerzone pory, dziurki, zmarszczki wszędzie, wszystko zwiotczałe i pomarszczone.

[maiia]

Czy dermatolog informował Cię jak sobie z tym radzić? Czy może rzeczywiście z biegiem czasu samo się unormuje w trakcie kuracji?

[Selavie]

Ciągle powtarza, że trzeba zaczekać aż odbuduje się rogorwa warstwa skóry - do około 4 miesięcy po kuracji

[maiia]

Dziękuję Ci za informacje

Szkoda, że nie można tego jakoś przyspieszyć...

[makie]

tak czytam te watki i widze ze wiele osob wczesniej bralo tetralysal, i na nie dzialalo poki brały. czy jak to na kogos w ogole nie podzialalo to jest wieksza szansa ze izotek(opodobne) na niego podziałają?

[maiia]

Tetrarysal jest antybiotykiem, nie można i nie należy jego działania porównywać do działania izotretynoiny.

[aaaania1989]

Napisane przez makie

tak czytam te watki i widze ze wiele osob wczesniej bralo tetralysal, i na nie dzialalo poki brały. czy jak to na kogos w ogole nie podzialalo to jest wieksza szansa ze izotek(opodobne) na niego podziałają?

to dwa rożne praparaty
tetralysal jest antybiotykiem więc zabija namnożone bakterie i zapobiega ich powstawaniu w ten sposób zapobiega i leczy trądzik (ale neistety raczej tylko podczas brania go)

izotek wpływa na budowę gruczołów łojowych z tego co wiem

[lone bird]

Dziewczyny powiedzcie mi, czy w trakcie brania, zauważyłyście skutek uboczny w postaci osłabionej koncentracji, kłopotów z zapamiętywaniem itp. Bo nie wiem czy to ma związek z retinoidami, czy po prostu mam gorszy czas. Zazwyczaj nie miałam problemów z przyswojeniem sobie np. wiedzy na zaliczenie, a teraz uczę się i uczę i słabo mi to wychodzi. Może związane to jest z ogólnym dołkiem psychicznym, nie mogę się w ogóle ogarnąć, mam problem z zasypianiem w nocy, przez co rano nie mogę się zwlec z łóżka. Mam nadzieję, że to tylko zwykły jesienny spadek formy.

[Selavie]

Maiia no niestety, moja cała kuracja + rekonwalescencja skóry trwa moim zdaniem zabójczo długo - 14 miesięcy...Ale ostatnio już pogodziłam się z dziurkami, przebarwieniami, zmarszczkami i skóra która przypomina pognieciony pergamin aż tu nagle dziabnął mnie ten owad. 6 dzień już chodzi z bąblem na środku twarzy plus zaczerwienienie wokół tego( żaden makeup nie daje rady). Pewnie przez Izo będzie mi się to goiło 3 razy dłużej niż u zdrowej osoby, to jest dopiero wku*w!

[--Olka--]

Napisane przez Selavie

aż tu nagle dziabnął mnie ten owad. 6 dzień już chodzi z bąblem na środku twarzy plus zaczerwienienie wokół tego( żaden makeup nie daje rady). Pewnie przez Izo będzie mi się to goiło 3 razy dłużej niż u zdrowej osoby, to jest dopiero wku*w!

Byłaś u dermatologa? Serio okazało się, że to ugryzienie?

[krolowa zurawin]

zjadłam dziś ostatnią tabletkę postaram się w ciągu najbliższych dni napisać jakiś post podsumowujący

[--Olka--]

Napisane przez krolowa zurawin

zjadłam dziś ostatnią tabletkę postaram się w ciągu najbliższych dni napisać jakiś post podsumowujący

Czekamy, czekamy! Zwłaszcza, że wnioskuję, że jesteś zadowolona.

[maiia]

Napisane przez Selavie

Maiia no niestety, moja cała kuracja + rekonwalescencja skóry trwa moim zdaniem zabójczo długo - 14 miesięcy...Ale ostatnio już pogodziłam się z dziurkami, przebarwieniami, zmarszczkami i skóra która przypomina pognieciony pergamin aż tu nagle dziabnął mnie ten owad. 6 dzień już chodzi z bąblem na środku twarzy plus zaczerwienienie wokół tego( żaden makeup nie daje rady). Pewnie przez Izo będzie mi się to goiło 3 razy dłużej niż u zdrowej osoby, to jest dopiero wku*w!

Dla mnie te dziurki są najgorsze. Nie pogodzę się z nimi nigdy. Czy zastanawiałaś się nad peelingiem? Chociaż enzymatycznym? Może choć odrobinę złuszczy tę nieładną skórę. Przecież to wygląda strasznie.

Ale pech z tym ugryzieniem! Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej zeszło.

[Likable]

Można dołączyć? Dzisiaj pierwsza dawka 30mg Curacne.

[ursaliana]

Napisane przez maiia

Dla mnie te dziurki są najgorsze. Nie pogodzę się z nimi nigdy. Czy zastanawiałaś się nad peelingiem? Chociaż enzymatycznym? Może choć odrobinę złuszczy tę nieładną skórę. Przecież to wygląda strasznie.

Ale pech z tym ugryzieniem! Trzymam kciuki, żeby jak najszybciej zeszło.

Ja robie sobie co jakis czas peeling, enzymatyczny i normalny tez czasami, ale trzeba uwazac zeby sie nie podrażnic

[--Olka--]

Napisane przez Likable

Można dołączyć? Dzisiaj pierwsza dawka 30mg Curacne.

Hej.
Napisz coś więcej. Od dawna miałaś problemy z trądzikiem?

U mnie jeśli dobrze liczę 188 dzień. Już ponad połowa kuracji.

[kokosowoczekoladowa]

Napisane przez Likable

Można dołączyć? Dzisiaj pierwsza dawka 30mg Curacne.

hej ) witamy ) i życzymy powodzenia w kuracji !!

[Likable]

Napisane przez --Olka--

Hej.
Napisz coś więcej. Od dawna miałaś problemy z trądzikiem?

U mnie jeśli dobrze liczę 188 dzień. Już ponad połowa kuracji.

Problem od gimnazjum, czyli jakoś 7 lat. Gdzie od 1,5 roku to jakaś masakra.. Najpierw poszłam w maju do dermy i wyszłam z Atredermem 0,05%, ale to co zrobił mi z twarzą było okropne, okropny ból, burak, nie wspominając o skórze schodzącej płatami. Zmieniłam dermatologa, dostałam Tetralysal, epiduo. Brałam przez 4 miesiące, buźka śliczna, odstawiłam i wróciło... Później zaczęłam brać antykoncepcyjne, lekko się poprawiło, nieznacznie, do tego Summamed czy jakoś tak, ale na darmo. I wczoraj dostałam izotek i nie ukrywam, wiąże z nim duże nadzieje.

---------- Dopisano o 19:37 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

Napisane przez kokosowoczekoladowa

hej ) witamy ) i życzymy powodzenia w kuracji !!

Dziękuję i życzę tego samego

Mam też parę pytań.
Czym najlepiej przemywać buzię? Jaki krem nawilżający? Bo czytałam dużo o Elo-bazie, później o https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...specjalny.html , od dermy dostalam probki Effaclaru H i z Avene Clean - ac. Poza tym na zimę zastanawiam się nad https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,43780,sensitia.html i nie wiem w końcu który wybrać...
Podkład jaki?

[maiia]

Napisane przez ursaliana

Ja robie sobie co jakis czas peeling, enzymatyczny i normalny tez czasami, ale trzeba uwazac zeby sie nie podrażnic

A czy Twoja skóra też jest wiotka i z rozszerzonymi porami? Czy to pomaga?