2016-10-17, 13:20 | #2791 | |
Ha ha ha ha ha
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Mur.
Wiadomości: 7 547
|
Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
Cytat:
---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ---------- Kuba robił mój pierwszy tatuaż <3 super koleś
__________________
mięsem tylko rzucam
|
|
2016-10-17, 13:26 | #2792 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
Sweeeedzi......
Edytowane przez 201712071518 Czas edycji: 2016-10-17 o 17:39 |
2016-10-17, 23:04 | #2793 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 911
|
Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
Cierp ciało...
Do mnie właśnie dotarło, że pięć dni po zrobieniu tatuażu wsiadam do samolotu i leceee. Mam nadzieje, ze chociaż się złuszczy do tego czasu... A przynajmniej nie będzie się sączył jak kłopotliwy poprzednik. Kłopot z poprzednikiem jest taki, że była gula, a teraz jest strupek i dziurka. Malutka, ale ja ją wyczuwam pod palcem. I dopiero niedawno to miejsce przestało boleć, a w środę będą cztery tygodnie od zrobienia. A kolejne moje odkrycie jest takie, że w Krakowie są też inne studia |
2016-10-18, 08:01 | #2794 | |
Naczelny Hipster
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 9 341
|
Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
[1=397c2675f3cdfd9a8d96949 5a6edd4aafb32f2d2_655aa1f 83943f;66432836]Wydaje się mi, że dawno temu widziałam prace kogoś z Polski, kto robi takie piękne botaniczne projekty. I mam wrażenie, że na wątku tatuażowym (ale nie wiem, w któreh części) był na tego kogoś namiar.
Ale jak mówię - wydaje się mi. Może sama kiedyś za tym zagrzebię, bo jak kwiatków nie lubię, tak nad takimi sama mogłabym się zastanowić.[/QUOTE] Cytat:
|
|
2016-10-18, 08:40 | #2795 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 584
|
Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
Ja już po. Szczerze mówiąc spodziewałam się większego bólu, choć były miejsca w których zaciskałam zęby Mam pytanie co do przyklejania folii - czy wystarczy przyłożenie i przyklepanie folii czy trzeba ją koniecznie przymocować plastrem? Tatuaż mam w miejscu nie jakoś strasznie ruchomym. W studiu miałam założony opatrunek z plastrem i mocno mnie podrażnił w miejscu przyklejenia
|
2016-10-18, 11:29 | #2796 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
Ja nie nosilam z plastrem, a i tak sie folia trzymala, myślę, ze od miejsca to zależy.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2016-10-18, 12:08 | #2797 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 911
|
Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
Ja tylko w kilku miejscach łapię plastrem i więcej go mam na folii, niż na skórze. Każdy plaster robi mi krzywdę, ale bez wszystko mi się rusza i wkurza.
Może mi ktoś mądrzejszy doradzi. Lot bedzie krótki, dwie godziny z haczykiem. Plus te wszystkie czynności okołolotowe, niech bedzie pięć. Jest sens zakładać folie na tatuaż, który będzie miał prawie tydzień? Czy wystarczy potraktować bepantenem przed wyjściem z domu i przykryć miękkim ciuchem? Wolałabym przy nim nie grzebać ani na lotnisku, ani w samolocie. I pewniej bym sie czuła gdyby siedział pod folią. I sama nie wiem. |
2016-10-18, 12:16 | #2798 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 532
|
Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
Cytat:
|
|
2016-10-18, 12:52 | #2799 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 911
|
Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
Robię podobnie, z tym że dłużej foliuję na noc. Kot przytulony do świeżego tatuażu to kiepski pomysł
Tylko teraz mnie zastanawia ta moja podróż. Czyli posmarować, pod ciuchy i nie panikować? Jak się trochę przesuszy to nie będzie problemu? Wiem, rozkminy mam jakbym do Australii przez Dubaj leciała, ale nie chce mu zrobić krzywdy. Wystarczy, że się z jednym użeram. Alicja super Zastanawiam się jakby do tematu Inez podeszła. Chyba nie lubie takich długich terminów, wizja zmienia mi się srednio co tydzień, a do lutego daleko... |
2016-10-18, 13:15 | #2800 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
Cytat:
Wysłane z jeżynki |
|
2016-10-18, 13:24 | #2801 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
Ja robilam w piątek i jak chodzilambpo domu to tatuaz tylko posmarowany,ale jak wychodzę to dodatkowo folia... to zle? Folia wydaje mi sie lepsza opcja niz ocierajace ciuchy. A tetaz mam kilka dni w podrozy tp folia bedzie dluzej na ciele. Sama nie wiem jak robic i co jest lepsza opcja. Szczegolnie, ze tatuaz wciąż boli.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2016-10-18, 13:42 | #2802 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 532
|
Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
Cytat:
|
|
2016-10-18, 13:47 | #2803 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
A mnie boli i mam uczucie pieczenia caly czas. Już nie mowiac, ze spodnie maja szew na boku, gdzie tatuaz, no i boję sie obcierania.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2016-10-18, 15:27 | #2804 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
Ja robiłam swój w czwartek - dziś jeszcze mam folię - (na noc nie foliuję) - dopiero zaczął się delikatnie złuszczać - nadal nie mogę normalnie siedzieć - nie wyobrażam sobie nie mieć folii.
Ale mam tez tatuaże, które 3-4 dnia były złuszczone (ale tatuaż na piszczeli zaczął się np złuszczać po ponad tygodniu). Ja leciałam ponad 18h samolotem (łącznie z przesiadkami) trzeciego dnia po zrobieniu tatuażu na łydce - w międzyczasie tylko raz przemyłam i przesmarowałam i było ok. Generalnie w samolotach jest syfiaste i suche powietrze - nie pamiętam gdzie masz ten tatuaż, ale jeśli w miejscu, które się ociera, na którym siedzisz itp - ja bym cieniutko posmarowała i zafoliowała. a jeśli tatuaż boli, nie jest złuszczony i jest w miejscu styku z otoczeniem/szorstkim ubraniem itp to bym bezwzględnie zafoliowała. Pytanie też jaką ktoś ma skórę czy skłonną do wyprysków czy podrażnień, czy często robią się pryszcze na tle bakteryjnym itp. Trzeba to przekalkulować - czy ma się skłonność do zatkanych porów - wtedy pod folią może się zapchac i powstanie pryszcz, czy może powstać pryszcz czy podraznienie od kontaktu z brudem czy szorstkim ubraniem. Niestety głebokie wypryski i podraznienia mogą 'zakłócić'' gojenie i zostawić trwały ślad - jeden jedyny raz zrobił mi się większy wyprysk na tatuażu i mam w tym miejscu jaśniejsze miejsce. ---------- Dopisano o 16:27 ---------- Poprzedni post napisano o 16:25 ---------- Cytat:
No i jeszcze styl tatuażu - można mieć duży a delikatny (linie, mało wypełnienia itp) a można miec mały ale bardzo szczegółowy albo z kikoma kolorami nałozonymi warstwowo. To tez wpływa na gojenie Edytowane przez 201712071518 Czas edycji: 2016-10-18 o 15:28 |
|
2016-10-18, 23:25 | #2805 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 330
|
Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
Czy ktoś wie kto jest autorem? https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...6&d=1376984224
Fotę znalazłam w trzeciej części wątku, ale informacji o tatuatorze nie zauważyłam. |
2016-10-19, 00:16 | #2806 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 193
|
Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
[1=397c2675f3cdfd9a8d96949 5a6edd4aafb32f2d2_655aa1f 83943f;66533531]Czy ktoś wie kto jest autorem? https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...6&d=1376984224
Fotę znalazłam w trzeciej części wątku, ale informacji o tatuatorze nie zauważyłam.[/QUOTE] Internety mówią że Marie Kraus https://www.bigtattooplanet.com/mariekraus |
2016-10-19, 00:34 | #2807 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 330
|
Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
Cytat:
Jeszcze nie opanowałam google grafika. |
|
2016-10-19, 06:12 | #2808 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
A'propos botanicznych tatuazy, przypadkiem znalazlam jeszcze ja
https://www.instagram.com/lydiatattoos/ |
2016-10-19, 06:23 | #2809 | |
Komplikatorka
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 20 300
|
Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
Cytat:
Spotkałam się w jednym studiem z Poznania gdzie polecają cały tydzień foliować. Kolega tak rękaw goił i wszystko wyszło pięknie. Np. mi ostatnio jak robiłam ramie to nie pozwolił smarować niczym przez 24 godz. Tak zrobiłam i też wszystko ładnie i szybko się zagoiło Tak naprawdę ilu tatuażystów tyle opinii.
__________________
"Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości". |
|
2016-10-19, 07:50 | #2810 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 532
|
Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
Cytat:
|
|
2016-10-19, 07:55 | #2811 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
No jednak reka to inaczej niz udo. Ja będę foliowac na wyjscia do soboty. Z dwojga złego wolę dłuższe gojenie niz podrażnienia i uszkodzenie tatuazu.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2016-10-19, 17:35 | #2812 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 330
|
Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
|
2016-10-19, 17:56 | #2813 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 584
|
Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
Wrzucam swoje kwiaciory. Miał być "ukrywalny" pod ubraniem, a wyszło jak wyszło Świetna atmosfera w studio, nic tylko tatuować się drugi raz
|
2016-10-19, 19:51 | #2814 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 62
|
Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
Robiłam w poniedziałek tatuaż na zgięciu ręki, od wewnątrz, i wyżej (wewnętrzna strona ramienia).
Przyznam szczerze, że jeszcze nic w życiu mnie tak nie bolało. Myślałam że umrę (a raczej modliłam się o śmierć ). Całe 6 godzin (nawet więcej, ale była przerwa 20-30 minut). Chyba nie prędko to powtórzę... |
2016-10-19, 20:22 | #2815 | |
Lady of Harley-Davidson
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 10 083
|
Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
Cytat:
Robiłam u niej mój pierwszy również polecam
__________________
|
|
2016-10-19, 20:44 | #2816 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 584
|
Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
Zgadza się
|
2016-10-19, 22:43 | #2817 |
Zadomowienie
|
Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
hah najpierw zobaczyłam posta na tel i bez zdjęcia i zgadłam u kogo to było z Kasią się nie kłóci co? ja miałam mieć dwie róże wielkości dłoni, mam piwonie na ponad trzy, tylko miejscówę swoją przeforsowałam ale trzeba było się posłuchać jednak.
|
2016-10-19, 22:56 | #2818 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 2 330
|
Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
Kiedy zmniejszacie częstotliwość smarowania tatuażu? Mój w piątek będzie miał dwa tygodnie, obecnie przemywam i smaruję go co jakieś 5-6 godzin (używam Easy Tattoo). Ładnie się goi, raczej już złuszczony, tylko najbardziej czarne miejsca są jeszcze wypukłe.
Kiedy będzie można bezpiecznie smarować go tylko rano, wieczorem i ewentualnie raz w ciągu dnia? I kiedy będę mogła wziąć w końcu gorący prysznic? ---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:55 ---------- Bardzo ładny. |
2016-10-20, 04:48 | #2819 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
[1=397c2675f3cdfd9a8d96949 5a6edd4aafb32f2d2_655aa1f 83943f;66573871]Kiedy zmniejszacie częstotliwość smarowania tatuażu? Mój w piątek będzie miał dwa tygodnie, obecnie przemywam i smaruję go co jakieś 5-6 godzin (używam Easy Tattoo). Ładnie się goi, raczej już złuszczony, tylko najbardziej czarne miejsca są jeszcze wypukłe.
Kiedy będzie można bezpiecznie smarować go tylko rano, wieczorem i ewentualnie raz w ciągu dnia? I kiedy będę mogła wziąć w końcu gorący prysznic? ---------- Dopisano o 23:56 ---------- Poprzedni post napisano o 23:55 ---------- Bardzo ładny. [/QUOTE] Ja zmniejszam ilosc 'smarowidel' jesli czuje, ze nie jest juz suchy i sciagniety. (Ale ja mam sucha skore generalnie, wiec mi dlugie smarowanie nie przeszkadza a nawet jest konieczne) Co do prysznica to ja zawsze biore gorace (bo lubie) tylko miejsce tatuazu myje na koncu i splukuje letnia woda |
2016-10-20, 07:38 | #2820 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 584
|
Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
Cytat:
pink_death dziękuję |
|
Nowe wątki na forum Moda |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:31.