Akcja: Tyjemy Razem !!

[wertusia]

Napisane przez m0nia1986

Chciałabym tyle ważyc...

Napewno Ci sie uda ;*

Kazda ma inną wymarzoną wage ...
Ja bym chciala wazyc 50kg ... ale aby ciagle tyle wazyc a nie tylko wieczorem po najedzeniu sie eh marzenie ...

trzymajcie sie

[lady marmolade]

Wiecie co.. Dziewczyny! Wy macie szczescie! Jak tak patrze na Wasze opisy to kazda prawie ma chlopaka :p A prawda jest taka ze samoocena sie poprawia jak ktos Ci mowi ze jestes sliczna i najzgrabniejsza na swiecie

[dartanianka]

Napisane przez lady marmolade

Wiecie co.. Dziewczyny! Wy macie szczescie! Jak tak patrze na Wasze opisy to kazda prawie ma chlopaka :p A prawda jest taka ze samoocena sie poprawia jak ktos Ci mowi ze jestes sliczna i najzgrabniejsza na swiecie

Ja jestem sama, "sama, samotna..." Ale masz rację chłopak pomaga przy samoocenie, podwyższa ją. Ale my same powinnyśmy sobie ją podnosić, jakoś nikt mi ne powtarzał, znaczy z rodu męskiego "jesteś zgrabna, masz fajną figurę, śliczna..." a mam dużą samoocenę. Więc same też możemy ją sobie podnieść tylko na to poświecić trzeba więcej czasu. Pokochać się taką jaką się jest

[m0nia1986]

Napisane przez lady marmolade

Wiecie co.. Dziewczyny! Wy macie szczescie! Jak tak patrze na Wasze opisy to kazda prawie ma chlopaka :p A prawda jest taka ze samoocena sie poprawia jak ktos Ci mowi ze jestes sliczna i najzgrabniejsza na swiecie

Mi tam mama powtarzała całe zycie, że jestem piękna

Zreszta zle myslisz. Ja tam nie zwracam uwagi na słowa. Ważne, żebysmy same siebie zaakceptowały.

Mimo tego, ze długo juz jestem w związku to jakoś nie zawsze mi pomagałay słowa chłopaka Bo jak sobie wmówiłam ze jestem chuda i badylasta, to nawet jego "przeciez dobrze wygladasz" nic nie zmieniało.

Takie moje zdanie.

[mini8700]

Napisane przez m0nia1986

Mimo tego, ze długo juz jestem w związku to jakoś nie zawsze mi pomagałay słowa chłopaka Bo jak sobie wmówiłam ze jestem chuda i badylasta, to nawet jego "przeciez dobrze wygladasz" nic nie zmieniało.

Takie moje zdanie.

Ja mam to samo. chociaz mowi ze dobrze wygladam to ja i tak wiem ze mowi tak zeby nie sprawic mi przykrosci ze jestem taka chuda. Dopiero jak w ciuchach bede sie czula dobrze i w swoim cialku to mu uwierze Ale dobrze jest go miec jak mnie pociesza, gdy sie doluje anorektyczkami i kosciotrupami ktorymi jestem okreslana

[Neverlandx]

Mogę się przyłaczyc?

Rowniez chcialabym przytyc, jakies powiedzmy 4 kilo nadobry poczatek. Mam 171 cm wrostu, a waga z 53-4 kilogramy. Kiedy bylam w gimnazjum nie mialam niskiej samooceny, ale w liceum wiekszosc dziewczyn z klasy jest niska i mysle, ze z tego powodu czuje sie jak patyk. Chcialabym nabractroche kobiecych ksztaltow kupic sobie rurki i nie moecpoczucia, ze na mnie wisza albo widac mi samekosci

Problemow z tarczyca napewno nie mam bo mialam badanie w zwiazku z podejrzeniem o cukrzyce (ciagle spie :P), ale przytyc nie moge.

[iza_wiosenna]

i jak, Dziewczyny, przytyłyście już trochę ? Monia, widzę w podpisie przybył 1kg?

[m0nia1986]

Napisane przez iza_wiosenna

i jak, Dziewczyny, przytyłyście już trochę ? Monia, widzę w podpisie przybył 1kg?

Tzn. pół kilograma ale na połowki nie bede sie rozdrabniac Bo z 45,5 jest 46
W ciagu 2 tyg. ciagłego jedzenia udało mi sie zyskac te 0,5kg
W przyszłym tygodniu znowu sie zwaze [na czczo oczywiscie ] i sprawdze czy mi cos znowu nie przybyło
Zaznaczam, że staram sie jesc po dwa sniadania, dwa obiady, kolację i w miedzy czasie jeszcze podjadam co sie da ;] Teraz zaczynam jesc banany ;]

A u Ciebie Iza jak postępy ???

[lady marmolade]

Przytyłam
Mija dokładnie miesiac od kiedy sie tucze
27.03 wazyłam : ok 43-43,5 kg
a wczoraj wchodze na wage i widze 46kg

wiec mysle ze mozna powiedziec ze przez miesiac przytlam ok 3 kg !!

szok po prostu!

ale nadal sie bede tuczyc

pozdrawaiam
trzymam za Was kciuki!!

[mini8700]

Napisane przez lady marmolade

Przytyłam
Mija dokładnie miesiac od kiedy sie tucze
27.03 wazyłam : ok 43-43,5 kg
a wczoraj wchodze na wage i widze 46kg

wiec mysle ze mozna powiedziec ze przez miesiac przytlam ok 3 kg !!

szok po prostu!

ale nadal sie bede tuczyc

pozdrawaiam
trzymam za Was kciuki!!

No no, nareszcie komus sie udalo porzadnie przytyc I widze ze wlasnie masz moja wymarzona wage
Ja zaraz lody wcinam.
I pochwale sie ze wczoraj przerobilam marynarke jeansowa (kupiona duzo za duza) z rozmiaru 38 na 36 i wygladam dobrze Teraz mysle o zmianie guzikow bo jak sie brac za przerobki to juz na calego

[wertusia]

Napisane przez lady marmolade

Przytyłam
Mija dokładnie miesiac od kiedy sie tucze
27.03 wazyłam : ok 43-43,5 kg
a wczoraj wchodze na wage i widze 46kg

wiec mysle ze mozna powiedziec ze przez miesiac przytlam ok 3 kg !!

szok po prostu!

ale nadal sie bede tuczyc

pozdrawaiam
trzymam za Was kciuki!!

Gratuluje Oby ta waga sie utrzymala jak najdluzej

[lady marmolade]

Napisane przez wertusia

Gratuluje Oby ta waga sie utrzymala jak najdluzej

Nie ma sie z czego tak cieszyc bo wydaje mi sie ze zrobil mi sie cellulit na posladkach Nie wiem czy wy tez macie takie wrazenie jak napinacie miesnie posladkow? ( sory za takie pytanie) No i nie wiem co dalej... Boje sie tez ze mi sie pojawily rozstepy... takie mikroskopijne..:confuse d:

[Tirosoma]

Ale mnie się w szkole ostatnio czepiają, jedna dziewczyna to wywiad chyba robi <lol>. Jestem tak chuda, że ostatnio jak zobaczyłam się w lustrze to . Chcę być ładnie zbudowana i nie musieć kryć swojej chudości w obszernych bluzach... I lubić chodzić w krótkich podkoszulkach(na ramionach mam takie jakby wystaję "kulki" z tej chudości ;/ i mi głupio chodzić w koszulkach z krótkim rękawem).

Jem dużo chipsów, słodyczy, pestek słonecznika, podjadam to owoce(ze szczególnym naciskiem na banany) to ciasta, to jogurty, i inne między głównymi posiłkami. Zjadam całe śniadania(często 2-3 parówki i dodatki), obiady(często kotlety, surówka/buraki i ziemniaki okraszone tłuszczem, albo danie chińskie, albo spaghetti i inne) a na kolacje dużo kanapek z serem żółtym i sałatą albo np. z pomidorem z cebulą, z szynką, "mieszane"+jakieś owoce+deser.

I przy takim odżywianiu ważę zaledwie 43 kg(albo 44) przy wzroście ok. 163 cm. Normalne? Niezbyt. Jak uważacie, czy powinnam więcej jeść(i tak sporo jem.... w dużych ilościach).

[lady marmolade]

Jeszcze dodam ze dziwne jest to ze przytylam wlasciwie tylko w tyłku :/ nie wiem czemu. Tnz uda mi troszeczke pogrubialy ale nadal mam przerwe miedzy nimi ;/ i nie wiem co mam zrobic zeby zaczac tyc tak zeby ja zamaskowac Schowaly mi sie tez kosci biodrowe i troche kolana (mam mniej kosciste) ale co z tego jak nogi jak patyki i do tego cellulit? ;/

Moge tylko powiedizec ze ta moja "dieta" rzeczywiscie cos daje.

[Neverlandx]

Napisane przez lady marmolade

Moge tylko powiedizec ze ta moja "dieta" rzeczywiscie cos daje.

A mogłabyś ją trochę przybliżyc? Bo rezultaty brzmią ciekawie

[lady marmolade]

juz kiedys umieszczalam swoj jadlospis :P wymyslony :p

ale moge jeszcze raz
odam przyklad co mniej wiecej jem dziennie.

Rano kolo 7.00 na 1 snadanie- najczescieje 2 kanapki ( z pelnoziarnistym chlebem, maslem, wedlina-najszesciej chuda szynka wieprzową, salata i jakimis ogorkiem, papryka albo pomidorem i majonezem itp) do tego herbata

Ok 10.00 - tez jakas kanapeczke (podobna jak na snadanie)

Ok 12.00-13.00- np slodka bułke i jogurt

Ok 15.00-obiad(i to naprawde roznie, czasami jest to zupa-ale raczej rzadziej, zwykle np. ziemniaki lub ryz z jakims miesem np piersia z kurczaka smazona i do tego jakas salatka lubs surowka ze swezych warzyw) +herbatka

Ok 16.30- mleko (z mlekiem w proszku i nesquikiem bo nie ma sily zebym napila sie samego mleka bo nie smakuje mi) -najczesciej ok 350 ml, do tego np. jakies ciasto albo cos slodkiego(dajmy na to batonik itp jakies platki snadaniowe-ktore lubie jesc na 'sucho" dosc sporo)

ok 17.00-jakis owoc np jablko lub banan itp

ok 18.30-cos typu pierogi np z kapusta i z grzybami i z jakas tam zasmazka-bo tak mi bardzej smakuja.(ok 5-6 pierogow), czasami jest to pizza albo jakies smaznone warzywa itp

ok 21.00 kolacja glownie kanapki(ok 4 kromek pieczywa pelnoziarnistego, salata, chuda szynka, jakies wazywo, no czasami jakis pasztet albo ser)+herbarta

ok 22.00 -jogurt-z platkami sniadaniowymi

[mini8700]

a ja zauwazylam ze chociaz jestem mega szczupla to moja pupa trzesie sie jak galareta. Poza tym naleze do grona 'szczesliwcow' ktorzy mimo ze szczupli, to maja rozstepy. I nawet szybko nie roslam bo jestem niska. tak wiec ujedrniacze w dlon i sie smaruje co dzien.

[alunialunia]

lady marmolade powiem Ci,że bardzo dużo jesz, ja nie dałabym rady, ja po ponad tygodniu "tycia" poprawiłam swoją wagę o 0,5kg, właściwie to tak 0,7kg gdzieś będzie- nie wiem dokładnie, bo nie posiadam elektronicznej wagi obecnie to 47,5- 47,7 kg /163cm i już czuję,że mi znowu w uda poszło dlatego postanowiłam co 2 dzień chodzić na stepperze ponad 30 min, dzisiaj już zaczęłam...tylk o boję się,że przez to nie uda mi sie przytyć, bo w końcu "parę" kalorii spalę ech...............

[diversely]

Napisane przez lady marmolade

Przytyłam
Mija dokładnie miesiac od kiedy sie tucze
27.03 wazyłam : ok 43-43,5 kg
a wczoraj wchodze na wage i widze 46kg

wiec mysle ze mozna powiedziec ze przez miesiac przytlam ok 3 kg !!

szok po prostu!

ale nadal sie bede tuczyc

pozdrawaiam
trzymam za Was kciuki!!

kochana a napisz mi jaka to diete stosowalas? bo przewertowalam watek i nie znalazłam moze slabo szukam

ale gratuluję! wiekszy tylek to moje marzenie! jejuu...3 kg! jesteś boska

EDIT: O, znalazłam To Twój wymyslony jadlospis? Chyba sprobuje

[dartanianka]

ulala to gratuluję przytycia tych kilogramów ja na żadnej diecie przytyłam 5 wciągu 4 miesięcy, i schudłam 3 wciągu dwóch tygodzni właśnie szukałam kiedyś diety na przytycie to same dietetyczne rzeczy tam kazali jeść

[Neverlandx]

lady marmolade - dziekuje Widac, ze jesli ostro wexniemy sie za siebie to kazdy maszanse na przytycie Ale narobilas mi teraz ochoty na te pierogi z zasmazka

Gratuluje przytycia, ja sie tylko boje, ze po pwnym czasie takie jedzenie wyszloby mi bokiem. Ale warto sprooeac

[lady marmolade]

Napisane przez diversely

kochana a napisz mi jaka to diete stosowalas? bo przewertowalam watek i nie znalazłam moze slabo szukam

wlasnie wyzej wkleilam swoj jadlospis :P

hm... no wlasnie a co to za kremy na te rozstepy? nie wystarcza zwykle nawilzajace balasamy do ciala?

ej a mi poszlo w pupe a ja chce w uda!!

[mogwaica]

Napisane przez lady marmolade

juz kiedys umieszczalam swoj jadlospis :P wymyslony :p

ale moge jeszcze raz
odam przyklad co mniej wiecej jem dziennie.

Rano kolo 7.00 na 1 snadanie- najczescieje 2 kanapki ( z pelnoziarnistym chlebem, maslem, wedlina-najszesciej chuda szynka wieprzową, salata i jakimis ogorkiem, papryka albo pomidorem i majonezem itp) do tego herbata

Ok 10.00 - tez jakas kanapeczke (podobna jak na snadanie)

Ok 12.00-13.00- np slodka bułke i jogurt

Ok 15.00-obiad(i to naprawde roznie, czasami jest to zupa-ale raczej rzadziej, zwykle np. ziemniaki lub ryz z jakims miesem np piersia z kurczaka smazona i do tego jakas salatka lubs surowka ze swezych warzyw) +herbatka

Ok 16.30- mleko (z mlekiem w proszku i nesquikiem bo nie ma sily zebym napila sie samego mleka bo nie smakuje mi) -najczesciej ok 350 ml, do tego np. jakies ciasto albo cos slodkiego(dajmy na to batonik itp jakies platki snadaniowe-ktore lubie jesc na 'sucho" dosc sporo)

ok 17.00-jakis owoc np jablko lub banan itp

ok 18.30-cos typu pierogi np z kapusta i z grzybami i z jakas tam zasmazka-bo tak mi bardzej smakuja.(ok 5-6 pierogow), czasami jest to pizza albo jakies smaznone warzywa itp

ok 21.00 kolacja glownie kanapki(ok 4 kromek pieczywa pelnoziarnistego, salata, chuda szynka, jakies wazywo, no czasami jakis pasztet albo ser)+herbarta

ok 22.00 -jogurt-z platkami sniadaniowymi

Jak to miło słyszeć ze komuś sie udaje.Znowu zaczełam wierzyć w cuda.Moze ja też spróbuje

[Tirosoma]

A mi ktoś powie, czy mam dobrą dietę? Pierwszy post od góry.

[lady marmolade]

Napisane przez Tirosoma

Jem dużo chipsów, słodyczy, pestek słonecznika, podjadam to owoce(ze szczególnym naciskiem na banany) to ciasta, to jogurty, i inne między głównymi posiłkami. Zjadam całe śniadania(często 2-3 parówki i dodatki), obiady(często kotlety, surówka/buraki i ziemniaki okraszone tłuszczem, albo danie chińskie, albo spaghetti i inne) a na kolacje dużo kanapek z serem żółtym i sałatą albo np. z pomidorem z cebulą, z szynką, "mieszane"+jakieś owoce+deser.

I przy takim odżywianiu ważę zaledwie 43 kg(albo 44) przy wzroście ok. 163 cm. Normalne? Niezbyt. Jak uważacie, czy powinnam więcej jeść(i tak sporo jem.... w dużych ilościach).

DObrze jakbys podala ilosci i godziny bo sklad jest chyba ok, ale jesli nie tyjesz to znaczy ze jest za malo kalorii. chyba musi byc ponad 2500? o ile sie nie myle

[Tirosoma]

Chipsy - nawet dwie spore paczki dziennie, jedna paczka słonecznika, owoce - kilka razy dziennie po jednym, ciasto - od czasu do czasu, jogurty - codziennie, ok 2-3 dziennie, obiady - porcje spore, dużo ziemniaków, 2-3 kotlety, kolacja - ok. 8-9 kanapek? Coś takiego.

Dużo jem, nieraz inne rzeczy oprócz wymienionych, ale nie codziennie.

[lady marmolade]

Napisane przez Tirosoma

Chipsy - nawet dwie spore paczki dziennie, jedna paczka słonecznika, owoce - kilka razy dziennie po jednym, ciasto - od czasu do czasu, jogurty - codziennie, ok 2-3 dziennie, obiady - porcje spore, dużo ziemniaków, 2-3 kotlety, kolacja - ok. 8-9 kanapek? Coś takiego.

Dużo jem, nieraz inne rzeczy oprócz wymienionych, ale nie codziennie.

i wogole nie tyjesz?

Bo wiesz.... mi kiedys tez sie wydawalo ze duzo jem. I mysle ze problem tkwil w tym ze bylo to nieregulranie.Jednego dnia za duzo drugiego np bez sniadania (stres np). A przez ostatni miesiac postanowilam sobie ze CAŁY MIESIAC CODZIENNIE bede jadla bardzo duzo, zawsze sniadania i codziennie mleko. I nawet przynioslo efekty... co prawda nie do konca takie jak chcialam. Ale... Trzeba sie cieszyc

[Tirosoma]

Właściwie wcale nie tyję. Kilka miesięcy temu ważyłam 43 kg, teraz jest to niewiele więcej, bo ok 43,5-44. Zawsze jem wszystkie posiłki, nigdy nie zdarzyło mi się nie zjeść śniadania, obiadu i kolacji.

[wertusia]

Napisane przez Tirosoma

Chipsy - nawet dwie spore paczki dziennie, jedna paczka słonecznika, owoce - kilka razy dziennie po jednym, ciasto - od czasu do czasu, jogurty - codziennie, ok 2-3 dziennie, obiady - porcje spore, dużo ziemniaków, 2-3 kotlety, kolacja - ok. 8-9 kanapek? Coś takiego.

Dużo jem, nieraz inne rzeczy oprócz wymienionych, ale nie codziennie.

Moim zdaniem sporo jesz i powinnac przytyć.
2-3 kotlety to dużo, tak wiec nie wiem czemu nie tyjesz.

A u lekarza bylas? Albo widocznie taka Twoja 'uroda'.

Ja mam po mojej mamie szczupłość ... Moja mama waży jakoś 53 kg i naprawde sporo je. Wiec moze Ty tez tak masz

[lady marmolade]

Napisane przez Tirosoma

Właściwie wcale nie tyję. Kilka miesięcy temu ważyłam 43 kg, teraz jest to niewiele więcej, bo ok 43,5-44. Zawsze jem wszystkie posiłki, nigdy nie zdarzyło mi się nie zjeść śniadania, obiadu i kolacji.

To dziwne... ze nie tyjesz. Jesli oczywiscie wykluczasz jakies choroby(czy badalas sobie tarczyce? ja osobiscie musze sie przyznac ze nie). Powinnas przytyc tyle jedzac... Jak bedziesz miala czas to napisz przykladowo co zjadlas wczoraj i o ktorej godzinie dokladnie. np. ile kanapek i dokladnie z czym(mniej wiecej tak jak ja) zeby porownac

Napisane przez Tirosoma

kolacja - ok. 8-9 kanapek

a swoja drogą... to male musza byc te kanapeczki