Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków - cz. XIII

[amelj]

Napisane przez justka89

Wcześnie masz ten egzamin.

Niom, tak mi się kazała instruktorka zapisać, ale lubię tą godzinę. Często o tej godzinie jeździłam z instruktorami i dobrze mi się jeździ tak rano

[dominikowa]

ja myśle sie zapisać na 8 albo 8,30, też tak jeżdziła i było ok, i tez wezme godzinke przed samym egzaminem,

[amelj]

Napisane przez dominikowa

ja myśle sie zapisać na 8 albo 8,30, też tak jeżdziła i było ok, i tez wezme godzinke przed samym egzaminem,

To powinno nas odstresować lekko

[justka89]

O 9 fajnie się zdaje. O 7 można 2h pojeździć.

[amelj]

Napisane przez justka89

O 9 fajnie się zdaje. O 7 można 2h pojeździć.

Też fajna godzina, tylko też nie wiem czy dla mnie 2 h to nie za dużo. Teraz jeżdżę góra 1,5h. Kiedyś jak robiłam prawko jeździłam 2h. I pod koniec byłam już strasznie rozdrażniona, miałam dość i marzyłam żeby tylko wysiąść z auta Te 1,5 h to takie akurat, no ale w dzien egzaminu wiadomix nie zdaze tyle.

[dominikowa]

Napisane przez amelj

To powinno nas odstresować lekko

powinno,

dla mnie też 2 godziny to duzo,

kurde jak ja bym chciała mieć to za sobą.

[amelj]

Napisane przez dominikowa

powinno,

dla mnie też 2 godziny to duzo,

kurde jak ja bym chciała mieć to za sobą.

I ja
Ja już się psychicznie przygotowuje na kolejne podejście

[dominikowa]

zdasz za pierwszym, bardzo Ci tego życzę

[amelj]

Napisane przez dominikowa

zdasz za pierwszym, bardzo Ci tego życzę

Dziękuję Bardzo bym chciała w końcu opanować stres i mieć trochę szczescia. Te 4 razy ktore oblałam 4 lata temu strasznie mnie zniecheciły na długi czas, no i za każdym razem leciała mi krew z nosa z nerwów, jak sobie przypomnę.... Już nawet nie chodzi o tą kasę tylko ten stres Tabletki uspokajajace nie działaja ;]

[justka89]

Napisane przez amelj

Też fajna godzina, tylko też nie wiem czy dla mnie 2 h to nie za dużo. Teraz jeżdżę góra 1,5h. Kiedyś jak robiłam prawko jeździłam 2h. I pod koniec byłam już strasznie rozdrażniona, miałam dość i marzyłam żeby tylko wysiąść z auta Te 1,5 h to takie akurat, no ale w dzien egzaminu wiadomix nie zdaze tyle.

Dla mnie 2 h to było w sam raz. Całe jazdy byłam bardzo skupiona, rozmowna z instruktorami. Nie odczuwałam zmęczenia.

Życzę Wam takiego instruktora jak ja miałam. Oaza spokoju. Wprowadził atmosferę spokoju, pewności, że człowiek potrafi jeździć.

[amelj]

Napisane przez justka89

Dla mnie 2 h to było w sam raz. Całe jazdy byłam bardzo skupiona, rozmowna z instruktorami. Nie odczuwałam zmęczenia.

Życzę Wam takiego instruktora jak ja miałam. Oaza spokoju. Wprowadził atmosferę spokoju, pewności, że człowiek potrafi jeździć.

O tak, instruktor jak jest spokojny to poł sukcesu. Teraz mam samych takich. 4 lata temu konczyłam kurs u jednego (wariat, ale w porządku) ale on zmieniał prace i godziny potem dodatkowe brałam w innej szkole. Horror. Młody szczyl, non stop się darł, siedział rozkraczony i non stop jakieś wredne uwagi. Prostak.

Teraz to niebo a ziemia. Wszyscy mili, spokojni, jak coś nie tak to mówią normalnie, powtarzamy daną czynność i tyle. Wiadomo, że pewnie też się wydrą ( przy mnie sie nie darli jeszcze ), ale ogólne podejscie do kursanta sie liczy. I lubie jak instruktor mówi spokojnym tonem, bo wtedy sama jestem spokojna i wszystko idzie dobrze

[justka89]

Miało być życzę Wam takiego egzaminatora zamiast instruktora. Jak rozpoczęłam egzamin z tym panem to czułam, że dzisiaj będzie ten dobry dzień. Pijcie regularnie meliske.

[panna_hanna1]

Dziewczyny, stres jest złym doradcą. Musicie podejść do egzaminu na zasadzie "nie uda się tym to następnym razem" Wiem, że się łatwo mówi, trudniej robi, ale opanowanie na egzaminie jest najważniejsze - dzięki temu logicznie się myśli i egzaminator widzi, że jesteście opanowane i wiecie co robicie.
Może być nawet tak, że zrobicie jakiś błąd, ale egzaminator widząc wasze opanowanie i spokój przymknie na niego oko Dużo tu zależy od egzaminatora, ale większe prawdopodobieństwo przymknięcia oka na błąd wystąpi gdy popełni go opanowana osoba, niż rozhisteryzowana

Pozytywne myślenie to podstawa

[justka89]

Napisane przez panna_hanna1

Dziewczyny, stres jest złym doradcą. Musicie podejść do egzaminu na zasadzie "nie uda się tym to następnym razem" Wiem, że się łatwo mówi, trudniej robi, ale opanowanie na egzaminie jest najważniejsze - dzięki temu logicznie się myśli i egzaminator widzi, że jesteście opanowane i wiecie co robicie.
Może być nawet tak, że zrobicie jakiś błąd, ale egzaminator widząc wasze opanowanie i spokój przymknie na niego oko Dużo tu zależy od egzaminatora, ale większe prawdopodobieństwo przymknięcia oka na błąd wystąpi gdy popełni go opanowana osoba, niż rozhisteryzowana

Pozytywne myślenie to podstawa

Dokładnie.
Już tydzień jak zdałam, a dopiero teraz do mnie to dochodzi.

[amelj]

Jak ja Wam zazdraszczam tego prawka
Faktycznie opanowanie i poker face Akurat na zewnątrz potrafię udawać, gorzej w środku co się ze mną dzieje

[201710231223]

Zdałam!!! :-D ✌️


Wysłane z iPhone.

[dominikowa]

Napisane przez lifeismusic

Zdałam!!! :-D ✌️


Wysłane z iPhone.

klask i:

[amelj]

Napisane przez lifeismusic

Zdałam!!! :-D ✌


Wysłane z iPhone.

[201710231223]

Dziekuje wam powiem wam ze szlam z nastawieniem na luzie co ma byc to bedzie. Zmieniłam osk i zdałam za 1 w nowym osk a w starym 8 razy i pupa. Tak wiec wiary w siebie, zejdźcie czekoladę i spoko. Nie ma co sie ogłupiać tabletkami. bo mnie jednak zamulały. A i przed egzaminem sie przeżegnałam i odmówiłam zdrowas. I mowię moge jechać


Wysłane z iPhone.

[mansikkaa]

Mi tabletki pomogły ale chyba na zasadzie placebo. O 11 wzięłam tabletkę A dopiero o 15 zaczęłam egzamin

[justka89]

Napisane przez lifeismusic

Zdałam!!! :-D ✌️


Wysłane z iPhone.

Gratuluję

[panna_hanna1]

Napisane przez amelj

Jak ja Wam zazdraszczam tego prawka
Faktycznie opanowanie i poker face Akurat na zewnątrz potrafię udawać, gorzej w środku co się ze mną dzieje

Na szczęście środka egzaminator nie widzi Nie ma czego zazdrościć, zaraz i Ty będziesz je mieć

Napisane przez lifeismusic

Zdałam!!! :-D ✌️

Wysłane z iPhone.

Gratulacje!

[Maguda_]

Gratuluję kolejnym zdającym :-D
Chciałam w sobotę zapisać się na egzamin, ale w moim profilu nie było wygranego zdjęcia na szczęście dzisiaj załatwiłam to w urzędzie, więc w sobotę pójdę się zapisać, niech się sprawa kręci dalej

[justka89]

Life dociera już do Ciebie, że to zdałaś? Zapłaciłaś w starostwie?

[201710231223]

Napisane przez justka89

Life dociera już do Ciebie, że to zdałaś? Zapłaciłaś w starostwie?

Nie. Dotrze jak wezmę prawko. Tak dziś od razu i zdjecie musiałam zrobić ale fotograf był 3 min drogi.


Dziewczyny ktore zdają lub beda pochodziły życzę wam powodzenia moje prawko ciągło sie od 2015 roku. Ale jak zmieniłam osk zdałam od razu. Wiec jeśli nie możecie zdać 3 raz , proponuje zmienić osk. Bo ja zmieniłam dopiero za 8 razem.


Wysłane z iPhone.

[justka89]

Napisane przez lifeismusic

Nie. Dotrze jak wezmę prawko. Tak dziś od razu i zdjecie musiałam zrobić ale fotograf był 3 min drogi.


Dziewczyny ktore zdają lub beda pochodziły życzę wam powodzenia moje prawko ciągło sie od 2015 roku. Ale jak zmieniłam osk zdałam od razu. Wiec jeśli nie możecie zdać 3 raz , proponuje zmienić osk. Bo ja zmieniłam dopiero za 8 razem.


Wysłane z iPhone.

Do mnie dotarło następnego dnia, że to zdałam. Wszystkie emocje schodzily, płakałam, spałam.
Po co robiłaś zdjęcia? Ja nie robiłam, mam swoje w starostwie.
To ja miałam dłuższą przygodę z prawkiem, zaczynałam w 2012.

[dominikowa]

zapisałam się na dodatkowe lekcje 2 w środe od 7 rano 2 w piątek tez o 7 i w sobotę jedna przed egzaminem
wszystkie z jednym instruktorem super mi się z nim jeździło, oaza spokoju i cierpliwości a jednocześnie nie odpuszczał jak cos nie wychodziło.

oby były miejsca na sobotę, jutro zadzwonie i zapytam kiegy mogę się zapisać.

[justka89]

Napisane przez dominikowa

zapisałam się na dodatkowe lekcje 2 w środe od 7 rano 2 w piątek tez o 7 i w sobotę jedna przed egzaminem
wszystkie z jednym instruktorem super mi się z nim jeździło, oaza spokoju i cierpliwości a jednocześnie nie odpuszczał jak cos nie wychodziło.

oby były miejsca na sobotę, jutro zadzwonie i zapytam kiegy mogę się zapisać.

Zamiast środy nie wolałaś czwartku żeby mieć taki maraton, 3 dni pod rząd. Mi to właśnie pomogło. Przez te 3 dni męczyłam manewry, skrzyżowania itp.
Tęsknię za moim osk, instruktorami, brakuje mi ich. Zżyłam się z nimi przez te 4 miesiące.

[201710231223]

Napisane przez justka89

Do mnie dotarło następnego dnia, że to zdałam. Wszystkie emocje schodzily, płakałam, spałam.

Po co robiłaś zdjęcia? Ja nie robiłam, mam swoje w starostwie.

To ja miałam dłuższą przygodę z prawkiem, zaczynałam w 2012.

Ale niedawno wyszły nowe, tak jak do paszportu bodajże. Twarz na wprost bez okularów.


Wysłane z iPhone.

[justka89]

Napisane przez lifeismusic

Ale niedawno wyszły nowe, tak jak do paszportu bodajże. Twarz na wprost bez okularów.


Wysłane z iPhone.

Wiem, ale my nie musimy tego zmieniać. Zapisywałyśmy się gdy były stare zasady.
Może dzisiaj będę miała prawko. Nie mogę doczekać się.