Noworoczne Mamusie - STYCZEŃ/LUTY 2014 cz. 11

[selena85]

Napisane przez yummi_mummy

Kochane Mamuśki i Dwupaczki
Po przerwie, ale jestem, tzn. jesteśmy !!!!
Antuś jest już na świecie ! No i w domu...
Urodził się 21.01.2014 r, godz. 19:28, waga 3400, 54 cm, CC, 10/10 apgar
Przepraszam za brak info, ale wiele się działo. Rodziłam w Poznaniu, potem 4 doby w szpitalu no i od wczoraj jesteśmy w domu, w Lubinie.

Ogarniamy się, więc wybaczcie, że słabo się udzielam, ale na pewno wracam do Was moje Drogie i trzymam kciuki za pozostałe Dwupaczki

Ooooo GRATULACJE !!!
Super, że jeseście już po i nareszcie w domku!
Odpoczywajcie i cieszcie się sobą jak najwięcej!

[kukurydzianaa]

Napisane przez selena85

kukurydzianaa: TP- 29.01.14 Witek
lolita25:TP- 29.01.14 Lenka
selena85:Monika 27l, TP- 29.01.14 Hania
poczatkujaca-dagmara: Dagmara, TP - 30.01.14 Borys

2 chłopców i 2 dziewczynki kończą nam listę mamuś styczniowych
3 mamusie styczniowe (bo dagmara już walczy ) staną się chyba lutowymi przez maleńką terminową "obsuwkę"

Wypluj to! Przecież nie jesteśmy jeszcze stracone - jak nie dziś to mamy jeszcze piątek

[Nettk_a]

Napisane przez em ma

Witajcie!
U nas wzdęć ciąg dalszy

W 1 i 5 minucie Doris dostała 10 punktów. 10 minut po porodzie zaczęły się problemy z oddychaniem.

Olka też męczą wzdęcia, ulewanie, jakieś gazy. Zastanawiam się, czy to nie kwestia mojej diety. Ale tak czytam, że Wasze dzieciaczki też to mają, więc może to trochę moja dieta, a trochę kwestia niedojrzałości układu pokarmowego itp. Myślicie, że dużo zależy tu od diety?

U nas z punktami w skali apgar było podobnie, tuż po porodzie Olek dostał 10, a godzinę czy dwie po porodzie zaczęły się problemy z oddychaniem :/

[iwantyou99]

Zastrzelcie mnie... Klikam co popadnie na fejsie i potem rycze jak bóbr....
Film o rodzicach którzy niezgodzili sie na aborcje...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[upadly_aniol00]

Napisane przez sweet_vintage

Dziewczyny, nie nadrabiam bo odpoczywam Igor urodził sie o 13:40 10 pkt 3600g długi 54 cm. Porod naprawdę ok z ZZO. Rodziłam gdzieś od 9/10. Nie byłam nacieta. Odezwę sie wkrótce z opisem mały jest przecudny i ma sporo włosków


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Gratuluję

Napisane przez _Shiloh_

Wiadomość od Agaty:

Jestem w domu. Mala 3110g 52 cm 28.01 o 11.30 powiekszyla grono aniolkow. Porod sn bez znieczulenia,bez pekniecia i naciecia. Po porodzie dostalam bardzo duzego krwotoku 3litry krwii i dlatego wzieli mnie na operacje pod narkoza. Juz jest dobrze.

Serce pęka to czytając strasznie mi przykro cały czas o Was myślę i mam nadzieję , ze jakoś uda Ci się dojść do siebie

Napisane przez mezaga

Weszlam na chwilę i oczom nie wierzę. W szoku jestem po przeczytaniu wieści od Agi:-(. Straszne to co się stało.


U nas lekki sajgon, nie ma czasu na nic. Nocki ciężkie, dzieci spać nie chcą. Mają zaparcia cały czas i Antek do kompletu plesniawki w buzi. Dziś mieliśmy wizytę u lekarza. Ogólnie jest ok. Rozwijają się brzdace dobrze. W piątek jedziemy do Prokocimia do kardiologa. Boję się tej wizyty. Mam nadzieję, że szmery które słychać to nic poważnego. Trzymajcie kciuki za to i za to, żebyśmy jakoś przerwali podróż do Krakowa.

trzymam , zeby wszytsko ok było

Napisane przez selena85

Hej Dziewczyny!
U mnie CZESKI FILM.

masakra zmieniaj śpisztal!

Napisane przez Inw

dzis o 16.20 zanurkowal w wannie Grzes. Porod sn do wody, 3100/50cm zanzniszcze ten tel jak jeszcze sprobuje cos napisac i bede musiala odkupic

Gratuluję !

Napisane przez perfuzja

Współczuje Wam problemów z brzuszkami. Emil (nie licząc ulewania i odbekiwania, on ale to jest tylko lekko uciążliwe) jest w tych kwestiach zupełnie bezproblemowy. Pierdzi jakby startował w jakiś zawodach i już nawet nie robi miliona kup dziennie tylko ogranicza sie do 6 moze

U nas tez nie będzie chrzcin i szczerze mowiac trochę mi tego brakuje. W sensie nie samych chrzcin w sensie religijnym, tylko imprezy pt. zjeżdża sie rodzina, zeby zobaczyć nowe dziecko.

Czy Wasze dzieci już sie uśmiechają? Kurcze, nie mogę sie tego doczekać...

Mój już po powrocie do domu zaczał się uśmiechać najczęściej jak zasypia . Ale powoli sam też zaczyna się u śmiechać wczoraj gdy go przewijałam i nadawałam do niego to się uśmiechnął . Dziś też

Napisane przez mala098

Hej Mamusie,
nie było mnie tu baaardzo długo, ale nasza Dziecina jest na świecie od tygodnia.
Urodziła się 24.01 siłami natury, ważąc 3250 i mierząc 53 cm.
Jest przesłodka, ale przeszłam bardzo głębokiego baby bluesa, czy jakkolwiek to nazwać i chęci do życia przez kilka dni nie miałam. Ostatecznie zamiast po porodzie pójść do siebie, przenieśliśmy się do rodziców, bo byłam kłębkiem nerwów i wyglądałam jak cień człowieka. Ale już jest naprawdę ok i myślę, że w weekend rozpoczniemy życie we trójkę w naszym nowym domku. W szpitalu dokarmiali Małą strzykawką, po powrocie do domu karmiłam butlą, ale powoli uczymy się karmić piersią, jest coraz lepiej, ale czy uda mi się zrezygnować całkiem z dokarmiania- to nie wiem.
Tak więc- nie zawsze jest wszystko tak, jak sobie wyobrażamy przed porodem.
Choć kocham moją Kruszynę miłością ogromną. I życie za nią bym oddała.

Gratuluję wszystkim nowym Mamom i życzę powodzenia tym jeszcze nierozpakowanym.

Witamy i gratkii

[Muminek1991]

Napisane przez yummi_mummy

Kochane Mamuśki i Dwupaczki
Po przerwie, ale jestem, tzn. jesteśmy !!!!
Antuś jest już na świecie ! No i w domu...
Urodził się 21.01.2014 r, godz. 19:28, waga 3400, 54 cm, CC, 10/10 apgar

GRATULACJE !!!!!!!

Napisane przez iwantyou99

Zastrzelcie mnie... Klikam co popadnie na fejsie i potem rycze jak bóbr....
Film o rodzicach którzy niezgodzili sie na aborcje...
.

Prosisz i masz
:tasacz ek:

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:42 ----------

Napisane przez upadly_aniol00

Mój już po powrocie do domu zaczał się uśmiechać najczęściej jak zasypia . Ale powoli sam też zaczyna się u śmiechać wczoraj gdy go przewijałam i nadawałam do niego to się uśmiechnął . Dziś też

Jeeejjj to musi być cudowny widok.
Ja już na prawdę nie mogę się doczekać swojego bąbelka.....

[AgatkaL]

Gratulacje dla świeżo rozpakowanych mamusiek

My już po KTG...skurczy narazie brak. Podłączyli mnie dziś na KTG na sali porodowej i miałam przyjemność leżeć na tym kosmicznym fotelu do rodzenia (przyznam, że wygodny). Szyjka praktycznie już zgładzona. Dzisiejsze badanie na fotelu mega bolało. Nasz gin zrobił jeszcze kontrolnie USG, żeby sprawdzić przepływy i ilość wód. Kolejna wizyta w niedzielę wieczorem.

[selena85]

Napisane przez iwantyou99

Zastrzelcie mnie... Klikam co popadnie na fejsie i potem rycze jak bóbr....
Film o rodzicach którzy niezgodzili sie na aborcje...

Uuuuu iwantyou Ty nasza mała kochana masohistko

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Napisane przez kukurydzianaa

Wypluj to! Przecież nie jesteśmy jeszcze stracone - jak nie dziś to mamy jeszcze piątek

Tfu tfu tfu

[magnusia]

Napisane przez yummi_mummy

Kochane Mamuśki i Dwupaczki
Po przerwie, ale jestem, tzn. jesteśmy !!!!
Antuś jest już na świecie ! No i w domu...
Urodził się 21.01.2014 r, godz. 19:28, waga 3400, 54 cm, CC, 10/10 apgar
Przepraszam za brak info, ale wiele się działo. Rodziłam w Poznaniu, potem 4 doby w szpitalu no i od wczoraj jesteśmy w domu, w Lubinie.

Mój Synek miał narodzić się naturalnie, ale po 12 godzinach prób rozwarcie było cały czas na poziomie 5 cm zaproponowano mi kolejne 12-16 godzin porodu (skurcze miałam już mega bolesne, co 2 minuty), albo cesarskie cięcie.
Ból był już taki, że jak mi powiedzieli, że muszę czekać godzinę na anestezjologa, to powiedziałam, że mają kroić na żywca
Na szczęście nie posłuchali... po godzinie pokroili mnie i wyciągnęli z brzuszka nasze największe szczęście
ZZO w kręgosłup było dla mnie niemal cudownym przeżyciem w porównaniu do skurczy. Nic nie bolało... no i za chwilę ta ulga...

Ale już koniec traumy, najważniejsze, że Antoś jest zdrowy i śpi teraz obok mnie w kołysce.
Jest na mleku mamusi od pierwszej doby i przybrał już od minimalnej masy (3140 gram w szpitalu) do 3500 gram
Ogarniamy się, więc wybaczcie, że słabo się udzielam, ale na pewno wracam do Was moje Drogie i trzymam kciuki za pozostałe Dwupaczki

piękny Antoś współczuję porodowych cierpień - najważniejsze że jesteście już w domku




u nas Adaś po kąpieli- o ludzie ile było krzyku jakby ze skóry obdzierali... ja nie wiem co to będzie jutro jak mąż będzie kąpał sam...

[lolita25]

Napisane przez senira666

Jestem już w domku po wizycie i tak...
szyjka krótka,zgładzona i generalnie wszystko gotowe do porodu tylko czekać na skurcze
Jeżeli nic się nie zadzieję do środy wieczór to w czwartek na 8 rano mam jechać do szpitala (pytałam o skierowanie ale powiedziała że po TP nie muszę mieć) a w środę mam sobie wtedy podejść po zwolnienie (bo mam do niedzieli do TP)
Więc dziewczyny trzymajcie kciuki żeby moje dziecię zdecydowało się wyjść do końca weekendu

O nie Senirko, do końca weekendu to my musimy się rozpakować,miałabyś za lekko, ja wróżę Ci tydzień po nas
a tak serio to dużo nas na wywołanie się szykuje na środę\czwartek

Napisane przez yummi_mummy

Kochane Mamuśki i Dwupaczki
Po przerwie, ale jestem, tzn. jesteśmy !!!!
Antuś jest już na świecie ! No i w domu...
Urodził się 21.01.2014 r, godz. 19:28, waga 3400, 54 cm, CC, 10/10 apgar
Przepraszam za brak info, ale wiele się działo. Rodziłam w Poznaniu, potem 4 doby w szpitalu no i od wczoraj jesteśmy w domu, w Lubinie.

Mój Synek miał narodzić się naturalnie, ale po 12 godzinach prób rozwarcie było cały czas na poziomie 5 cm zaproponowano mi kolejne 12-16 godzin porodu (skurcze miałam już mega bolesne, co 2 minuty), albo cesarskie cięcie.
Ból był już taki, że jak mi powiedzieli, że muszę czekać godzinę na anestezjologa, to powiedziałam, że mają kroić na żywca
Na szczęście nie posłuchali... po godzinie pokroili mnie i wyciągnęli z brzuszka nasze największe szczęście
ZZO w kręgosłup było dla mnie niemal cudownym przeżyciem w porównaniu do skurczy. Nic nie bolało... no i za chwilę ta ulga...

Ale już koniec traumy, najważniejsze, że Antoś jest zdrowy i śpi teraz obok mnie w kołysce.
Jest na mleku mamusi od pierwszej doby i przybrał już od minimalnej masy (3140 gram w szpitalu) do 3500 gram
Ogarniamy się, więc wybaczcie, że słabo się udzielam, ale na pewno wracam do Was moje Drogie i trzymam kciuki za pozostałe Dwupaczki

Gratuluję

[senira666]

Napisane przez lolita25

O nie Senirko, do końca weekendu to my musimy się rozpakować,miałabyś za lekko, ja wróżę Ci tydzień po nas
a tak serio to dużo nas na wywołanie się szykuje na środe\czwartek

Ale ja do 2.02 (do niedzieli )mam L4 więc muszę zdążyć a co do wywołania to ja nie wiem jak to u mnie bo ja mam się w czwartek zgłosić do szpitala ... to znając nasz nfz to weekend posiedzę coby posiedzieć i jeżeli będą wywoływać to pewnie po niedzieli ...

[iwantyou99]

Napisane przez selena85

Uuuuu iwantyou Ty nasza mała kochana masohistko

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------



Tfu tfu tfu

No masz racje. Ja jestem jakaś nienormalna. Muszę zjeść cos słodkiego...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[senira666]

Napisane przez yummi_mummy

Kochane Mamuśki i Dwupaczki
Antuś jest już na świecie ! No i w domu...
Urodził się 21.01.2014 r, godz. 19:28, waga 3400, 54 cm, CC, 10/10 apgar

gratulacje !!!

[vacuity]

Napisane przez iwantyou99

Zastrzelcie mnie... Klikam co popadnie na fejsie i potem rycze jak bóbr....
Film o rodzicach którzy niezgodzili sie na aborcje...

Iwantyou, ale co się stało? Masz jakąś chandrę dzisiaj?

[lolita25]

Zrobiłam obiad udka pieczone, ziemniaki i buraczki
Bolą mnie dziś plecy i trochę brzuch twardnieje
Seleno właśnie się dowiedziałam ze moja położna środowiskowa jakaś Teresa pracuje w Pile w tym felernym szpitalu, no bo dzwoniłam do tych moich pielęgniarek środowiskowych żeby się przypomnieć a one mi powiedziały ze mają nową położną i ze właśnie pracuje w Pile na oddziale....mam nadzieję ze nie jest walnięta jak Ci lekarze tam

[Hosenka*]

Przyszła paczka z Gemini. Laktator już w użyciu. O matko, jaka ulga dla rąk.

I mam usypiacz dla Kacpra - usnął momentalnie przy włączonym laktatorze

[senira666]

a ja muszę z psem iść na dwór ale tak mi się nie chce
a na obiad zrobiłam ogórkową dzisiaj

[forester]

GRATULACJE dla swiezo rozpakowanych mamusiek!
SELENA na lutyckiej ne masz szans na cc, tam sa sami wielbiciele porodow sn. no i opieka na poloznictwie pozostawia wiele do zyczenia.
IWANTYOU windi uzyte, aledopiero rano, bo w nocy byl taki ryk i wierzganie, ze musielismy odpuscic. metoda ze stolem moze u nas nie podzialac bo czesto lezenie na brzuchu rozwsciecza moja core, a zaryczana lyka powietrze podczas kp i mam bledne kolo. LELA ale Alek jest juz duzy i jak glowke ladnie trzyma.
EMMA daj znac co pediatra powiedzial nt windi i wogole moze ma jakies zlote rady na te gazy.

wogole jak widze ze Wasze dzieci juz tyle spia to rodzi sie jakas nadzieja dla mnie. u nas 3 noc pod rzad ledwo co przespana, leb mi dzisiaj chyba peknie. za to chwala hustawce z bright stars, bo w spokoju sie ogarnelam i zjadlam sniadanie.

[AgatkaL]

U mnie dziś będą na obiad naleśniory z serem...idę się brać do roboty.

[Muminek1991]

Napisane przez AgatkaL

My już po KTG...skurczy narazie brak. Podłączyli mnie dziś na KTG na sali porodowej i miałam przyjemność leżeć na tym kosmicznym fotelu do rodzenia (przyznam, że wygodny). Szyjka praktycznie już zgładzona. Dzisiejsze badanie na fotelu mega bolało. Nasz gin zrobił jeszcze kontrolnie USG, żeby sprawdzić przepływy i ilość wód. Kolejna wizyta w niedzielę wieczorem.

To teraz tylko czekac aż się rozkręci

Napisane przez magnusia

u nas Adaś po kąpieli- o ludzie ile było krzyku jakby ze skóry obdzierali... ja nie wiem co to będzie jutro jak mąż będzie kąpał sam...

Ojjj jaka krzywda dziecku się działa...
A może jutro jak tata będzie sam kąpać to właśnie płakać nie będzie ?? hmmmm

Napisane przez Hosenka*

Przyszła paczka z Gemini. Laktator już w użyciu. O matko, jaka ulga dla rąk.

I mam usypiacz dla Kacpra - usnął momentalnie przy włączonym laktatorze

Czyli jak mały nie będzie chcieć spać, to musisz se cycory poodciągać

Napisane przez senira666

a na obiad zrobiłam ogórkową dzisiaj

Narobiłaś mi ochoty, a tu ogórków kiszonych brak

[sharey]

Napisane przez Akkma

Dzisiaj z tż wykorzystaliśmy urok osobisty naszej córki w brzuchu

Obiecaliśmy naszej córce za to jakąś wypasioną zabawkę

Mówisz, że jesteś urodzoną aktorką?
No a małej należy wypasiony prezent

Napisane przez perfuzja

U nas tez nie będzie chrzcin i szczerze mowiac trochę mi tego brakuje. W sensie nie samych chrzcin w sensie religijnym, tylko imprezy pt. zjeżdża sie rodzina, zeby zobaczyć nowe dziecko.
.

Tak jak pisały już dziewczyny, nie widzę przeszkód, aby urządzić po prostu imprezkę z okazji narodzin Emila

Napisane przez iwantyou99

Wiecie co... Mam głupia myśl.... W ciąże bym zaszła...
.

Czyli nigdy nie mów nigdy Wczoraj jeszcze byłaś na nie

Napisane przez yummi_mummy

Kochane Mamuśki i Dwupaczki
Po przerwie, ale jestem, tzn. jesteśmy !!!!
Antuś jest już na świecie ! No i w domu...
Urodził się 21.01.2014 r, godz. 19:28, waga 3400, 54 cm, CC, 10/10 apgar

GratulacjeAntoś słodziutki, szczególnie w tej pięknej kołysce

Mala dla Ciebie również gratulacje teraz już będzie lepiej

Kukurydziana przyjmuje się, że dziecko na końcówce przybiera ok 200-250g na tydzień, choć mój to przybrał 300g
z główką nie wiem jak to jest dokładnie, ale ona jakoś diametralnie nie zmienia obwodu, to może być kwestia ok. 3 cm do porodu. Dla przykładu ja urodziłam się w 37 tygodniu z wagą 2700, 51 cm i obwód główki wynosił 34 cm, a mój mąż w terminie waga: 4100, 60 cm i obwód główki 37, ale on miał dość dużą głowę jako niemowlak
stąd moje zainteresowanie, bo mój mały raczej wdał się w męża

Le la śliczny klusek jaki rozmiar teraz nosi?

[lolita25]

Moja wczorajsza\wieczorna rozmowa z mężem:
ja: jak wyglądają moje włosy? myć je dzisiaj czy jeszcze są w miarę?
mąż: nie myj dzisiaj, przecież są ładne
ja: a jak się w nocy akcja zacznie a ja będę miała brzydkie włosy??
mąż: a w czym to przeszkadza?
ja: chcę wyglądać przyzwoicie podczas porodu
mąż: a jak umyjesz,wody Ci odejdą w łóżku, będziesz wychodzić na kraba i je pomoczysz tymi wodami...to co?
ja: masz rację....nie myję dziś

[Muminek1991]

Napisane przez lolita25

Moja wczorajsza\wieczorna rozmowa z mężem:
ja: jak wyglądają moje włosy? myć je dzisiaj czy jeszcze są w miarę?
mąż: nie myj dzisiaj, przecież są ładne
ja: a jak się w nocy akcja zacznie a ja będę miała brzydkie włosy??
mąż: a w czym to przeszkadza?
ja: chcę wyglądać przyzwoicie podczas porodu
mąż: a jak umyjesz,wody Ci odejdą w łóżku, będziesz wychodzić na kraba i je pomoczysz tymi wodami...to co?
ja: masz rację....nie myję dziś

Hahaha

[upadly_aniol00]

dziewczyny w tesco są pampersy w promocji w kartonie . Czy 2 też są dostępne ?
I kiedy przeszliście na rozmiar 3 bo nie wiem w sumie jakie kupić . Mam w domu jeszcze 2 paczki dwójek i nie wiem czy kupić dwójki czy 3 ? Jak to z rozmiarem pieluch a wagą dziecka u Was ?

[senira666]

Napisane przez lolita25

Moja wczorajsza\wieczorna rozmowa z mężem:
ja: jak wyglądają moje włosy? myć je dzisiaj czy jeszcze są w miarę?
mąż: nie myj dzisiaj, przecież są ładne
ja: a jak się w nocy akcja zacznie a ja będę miała brzydkie włosy??
mąż: a w czym to przeszkadza?
ja: chcę wyglądać przyzwoicie podczas porodu
mąż: a jak umyjesz,wody Ci odejdą w łóżku, będziesz wychodzić na kraba i je pomoczysz tymi wodami...to co?
ja: masz rację....nie myję dziś

ale przypomniałaś mi że też miałam dzisiaj włosy umyć ... no ale to najwyżej już poczekam do wieczora
kurde mój ciapek chyba znowu coś zeżarł jak nikt nie patrzył bo co chwilę jej się odbija i cofa jej się ... no co za głupi zwierz

[niebieska2323]

Napisane przez mezaga

Weszlam na chwilę i oczom nie wierzę. W szoku jestem po przeczytaniu wieści od Agi:-(. Straszne to co się stało.


U nas lekki sajgon, nie ma czasu na nic. Nocki ciężkie, dzieci spać nie chcą. Mają zaparcia cały czas i Antek do kompletu plesniawki w buzi. Dziś mieliśmy wizytę u lekarza. Ogólnie jest ok. Rozwijają się brzdace dobrze. W piątek jedziemy do Prokocimia do kardiologa. Boję się tej wizyty. Mam nadzieję, że szmery które słychać to nic poważnego. Trzymajcie kciuki za to i za to, żebyśmy jakoś przerwali podróż do Krakowa.

Napisane przez selena85

Hej Dziewczyny!
U mnie CZESKI FILM.

O matko co za idioci. Moim zdaniem chcieli a raczej liczyli ze dostaną od Ciebie grubą kopertę... brak słów...

Napisane przez _Shiloh_

Z racji tego, że moje dziecię nie chce spać, położyłam go na leżaczek i ćwiczyłam z nim Chodakowską. Patrzył na mnie przejęty i wytrzymał aż 30 min w leżaczku.Później położyłam go na kocyku na 10 min na dywan i robiłam ćwiczenia podłogowe, a on machał raczkami i nózkami razem ze mną i patrzyl

Teraz chciałam go wziąć do łazienki zeby wziac prysznic ale sie drze

Fajnie że taki grzeczny synuś

Napisane przez Inw

dzis o 16.20 zanurkowal w wannie Grzes. Porod sn do wody, 3100/50cm zanzniszcze ten tel jak jeszcze sprobuje cos napisac i bede musiala odkupic

Gratulacje!!

Napisane przez agoola83

Boże Dziewczyny, nie wyrabiam

Gratulacje!!

Napisane przez gosia261282

Od dwóch godzin Kacper wisi mi na cycku,tzn w międzyczasie próbuję dawać smoczka,gadam do niego,żeby go zająć,uśpić próbuję,ale on twardo do cycka chce.

Prawdziwy facet wie co dobre

Napisane przez Akkma

Dzisiaj z tż wykorzystaliśmy urok osobisty naszej córki w brzuchu
Pojechaliśmy do rynku i tż przez przypadek zaparkował w miejscu niedozwolonym. Wracamy, a tam blokada na kole . No trudno, tż dzwoni na straż miejską żeby przyjechali, a ja mówię 'dawaj przesiadamy się! Będzie, że to ja prowadziłam'. Przyjechała straż, ja baaaardzo niezgrabnie wyczołgałam się zza kierownicy i wykorzystałam moją zdolność do rozpłakiwania się na zawołanie Pan coś pomarudził, wziął ode mnie dokumenty i poszedł wypisywać mandat. Siedzieliśmy z tżtem w samochodzie i liczyliśmy oczywiście na jak najniższy Wraca Pan władza z jakimś świstkiem, kazał podpisać ściągnięcie blokady, czekam na mandat, a tu mandatu nie ma! . Pan pożyczył dużo zdrowia i kazał już tam nie parkować

Obiecaliśmy naszej córce za to jakąś wypasioną zabawkę

Świetny pomysł i fajnie że tacy wyrozumiali się trafili

Napisane przez senira666

Jestem już w domku po wizycie i tak...
szyjka krótka,zgładzona i generalnie wszystko gotowe do porodu tylko czekać na skurcze
Jeżeli nic się nie zadzieję do środy wieczór to w czwartek na 8 rano mam jechać do szpitala (pytałam o skierowanie ale powiedziała że po TP nie muszę mieć) a w środę mam sobie wtedy podejść po zwolnienie (bo mam do niedzieli do TP)
Więc dziewczyny trzymajcie kciuki żeby moje dziecię zdecydowało się wyjść do końca weekendu




to u mnie zupełnie odwrotnie --- zawsze miałam katar i zatkany nos a w ciąży akurat mi się odwróciło

Hmmm... też bym chciała w ten weekend tym bardziej że jutro mam wizytę która mam nadzieję przyspieszy całą akcję a za Ciebie trzymam kciuki

Napisane przez mala098

Hej Mamusie,

Gratulacje!!

Napisane przez Le La

perfuzja to super, ze Emil tak sam zasnal

mala 098 gratulacje, teraz juz bedzie lepiej

A ja sie pochwale moim pulpecikiem malym

Śliczny pulpecik mam pytanie co to za mata??

O ludzie od dwóch godzin Was nadrabiam i ciągle coś lub ktoś mi przeszkadza ale wreszcie się udało
Więc witam się w to mroźne popołudnie jak macie ochotę na pyszny, ostry bigosik z grzybkami, śliwkami, mięskiem i całą resztą super dodatków to zapraszam jest tyle że starczy dla każdego

[The light]

Zrośnięte bliźniaki w Warszawie. Dziś najorawdopodobiej będą je rozdzielać.
http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informac...ie,112424.html

[selena85]

Napisane przez lolita25

Zrobiłam obiad udka pieczone, ziemniaki i buraczki
Bolą mnie dziś plecy i trochę brzuch twardnieje
Seleno właśnie się dowiedziałam ze moja położna środowiskowa jakaś Teresa pracuje w Pile w tym felernym szpitalu, no bo dzwoniłam do tych moich pielęgniarek środowiskowych żeby się przypomnieć a one mi powiedziały ze mają nową położną i ze właśnie pracuje w Pile na oddziale....mam nadzieję ze nie jest walnięta jak Ci lekarze tam

Położne są bardzo fajne. Wporzadku takie i mile. Tak więc bez obaw.

[lolita25]

Napisane przez niebieska2323

Więc witam się w to mroźne popołudnie jak macie ochotę na pyszny, ostry bigosik z grzybkami, śliwkami, mięskiem i całą resztą super dodatków to zapraszam jest tyle że starczy dla każdego

Zjadłabym
No ale z racji tego że wczoraj miałam TP i akcja może się zacząć w każdej chwili to........nie wiem czy to taki dobry pomysł

[niebieska2323]

Najwyżej położne robiłyby uniki