Plany na Nowy Rok mamy, o włosy rzadziej dbamy, ale offtopem nadrabiamy - cz. XXXIII

[spodkoldry]

Napisane przez Kaveri

Dziewczyny, brać czy nie? Kusi mnie przez cenę, a poza tym nie mam czegoś takiego

Moim zdaniem całkiem spoko, tylko, zła kobieto, przez Ciebie zorientowałam się, że są przeceny w Reserved .

Kupiłam karnet na siłownię, już nie ma wymówek, i dobrze, bo brzuch mi po świętach pęka .

Pytanie - czym zmyć silikon sanitarny z kafelków? Bo koszyczek łazienkowy odpadł mi dokładnie po półtorej tygodnia i zostały okropne pozostałości silikonu, zdrapać nie da rady, jakoś chemicznie trzeba ...

[Scarrabeo]

Napisane przez spodkoldry

Moim zdaniem całkiem spoko, tylko, zła kobieto, przez Ciebie zorientowałam się, że są przeceny w Reserved .

Miałaś tego nie pisać. Zginę marnie.

[Kaveri]

Napisane przez Scarrabeo

Miałaś tego nie pisać. Zginę marnie.

Podlinkuj mi na PW, co zamierzasz zmacać, bo ja sama nie wiem, co chcę

Skróciłam paznokcie i mam małe pipki, a po głowie chodzi mi cięcie włosów. Źle, oj źle

[Scarrabeo]

Napisane przez Kaveri

Podlinkuj mi na PW, co zamierzasz zmacać, bo ja sama nie wiem, co chcę

Przejrzałam moje zakładki i widzę, że rzeczy, które mnie zainteresowały w ostatnich miesiącach są albo błędem 404 i nie istnieją albo nadal są w cenie regularnej. Będę żyć.

[M4rt3czk4_92]

Święta, święta i po świętach

wróciłam od TŻta, wykąpałam się, umyłam głowę, nałożyłam dziś kallosa bananowego. Mam nadzieję, że będzie jakaś promocja na kallosy bo przygarnęłabym któregoś
jutro lecę do biblioteki po południu do TŻeta, będę sadzić kolejne róże pnące

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez moooniek

Oglądam jutuba, trafiłam na: https://www.youtube.com/watch?v=CNS_qCANrvM
powiedzcie mi, że to, co Ona mówi, to jakiś żart

matko

Napisane przez spodkoldry

Moim zdaniem całkiem spoko, tylko, zła kobieto, przez Ciebie zorientowałam się, że są przeceny w Reserved .

Kupiłam karnet na siłownię, już nie ma wymówek, i dobrze, bo brzuch mi po świętach pęka .

Pytanie - czym zmyć silikon sanitarny z kafelków? Bo koszyczek łazienkowy odpadł mi dokładnie po półtorej tygodnia i zostały okropne pozostałości silikonu, zdrapać nie da rady, jakoś chemicznie trzeba ...

i jak też

ja od jutra ćwiczę

chyba jakieś środki chemiczne, bo innego wyjścia to nie widzę

nie ma to jak wrócić do mieszkania i od progu poczuć gaz w mieszkaniu. Gratuluję inteligencji jednej współlokatorce- zostawiła najmniejszy palnik odkręcony

[spodkoldry]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;50944626]

chyba jakieś środki chemiczne, bo innego wyjścia to nie widzę

nie ma to jak wrócić do mieszkania i od progu poczuć gaz w mieszkaniu. Gratuluję inteligencji jednej współlokatorce- zostawiła najmniejszy palnik odkręcony [/QUOTE]

Pewnie najpierw kupię zmywacz z acetonem .

żartujesz... na całe święta?! to był i jest mój największy lęk, bo wychowana na kuchence indukcyjnej mam teraz gazową, zawsze przed wyjściem z domu sprawdzam czy zakręciłam gaz...

Znalazłam w czasie świąt jakieś swoje stare zdjęcie z okresu przed włosomaniactwem, długie, gęste, kręcone włosy. Jak patrzę na te obecne przyprostowane pipki to rzygać mi się chce . Jeszcze mam na maksa rozdwojone paznokcie...

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez spodkoldry

Pewnie najpierw kupię zmywacz z acetonem .

żartujesz... na całe święta?! to był i jest mój największy lęk, bo wychowana na kuchence indukcyjnej mam teraz gazową, zawsze przed wyjściem z domu sprawdzam czy zakręciłam gaz...

Znalazłam w czasie świąt jakieś swoje stare zdjęcie z okresu przed włosomaniactwem, długie, gęste, kręcone włosy. Jak patrzę na te obecne przyprostowane pipki to rzygać mi się chce . Jeszcze mam na maksa rozdwojone paznokcie...

na szczęście nie, bo przed chwilą z nią rozmawiałam, to powiedziała, że wyszła o 13.30 z mieszkania, a ja wróciłam chwile po 21, ale i tak chyba ktoś czuwał nade mną...

ale te przyprostowane pipki odrosną i będą pięknymi loczętami

[spodkoldry]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;50945042]na szczęście nie, bo przed chwilą z nią rozmawiałam, to powiedziała, że wyszła o 13.30 z mieszkania, a ja wróciłam chwile po 21, ale i tak chyba ktoś czuwał nade mną...

ale te przyprostowane pipki odrosną i będą pięknymi loczętami [/QUOTE]

Uff, to chociaż o tyle dobrze...

Dzięki, mam taką nadzieję .

Wybieram się zaraz na poranną zumbę, trzeba się rozruszać po świętach .

[Kaveri]

[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;50944626]nie ma to jak wrócić do mieszkania i od progu poczuć gaz w mieszkaniu. Gratuluję inteligencji jednej współlokatorce- zostawiła najmniejszy palnik odkręcony [/QUOTE]
Nie żartuj!

Napisane przez spodkoldry

Znalazłam w czasie świąt jakieś swoje stare zdjęcie z okresu przed włosomaniactwem, długie, gęste, kręcone włosy. Jak patrzę na te obecne przyprostowane pipki to rzygać mi się chce . Jeszcze mam na maksa rozdwojone paznokcie...

Ja też, ale wróciłam do olejowania i czekam na efekty.

[f88fd72a1baff1f55628bb9023d16cbac19cdced_65c025028a53e]

Napisane przez spodkoldry

Uff, to chociaż o tyle dobrze...

Dzięki, mam taką nadzieję .

Wybieram się zaraz na poranną zumbę, trzeba się rozruszać po świętach .

pewnie, ale ona wróciła 0 23 i jak się jej spytałam o której wyszła to ok 13, więc od tej pory ten gaz się ulatniał powiedziała, że ten palnik nie chciał się jej zapalić i pewnie dlatego tak się stało

pewnie, że będą

oj trzeba, trzeba

Napisane przez Kaveri

Nie żartuj!

Ja też, ale wróciłam do olejowania i czekam na efekty.

chciałabym, żeby to był żart, ale wczoraj ze strachu nie używałam gazówki, bo niby wietrzyło się cały czas, ale strach pozostał

[edytah10]

Napisane przez spodkoldry

Pewnie najpierw kupię zmywacz z acetonem .

żartujesz... na całe święta?! to był i jest mój największy lęk, bo wychowana na kuchence indukcyjnej mam teraz gazową, zawsze przed wyjściem z domu sprawdzam czy zakręciłam gaz...

Znalazłam w czasie świąt jakieś swoje stare zdjęcie z okresu przed włosomaniactwem, długie, gęste, kręcone włosy. Jak patrzę na te obecne przyprostowane pipki to rzygać mi się chce . Jeszcze mam na maksa rozdwojone paznokcie...

Moje też rozdwojone, olej rycynowy im nie służy. A już tak pięknie odrastały..

[izaa29]

Napisane przez spodkoldry

Znalazłam w czasie świąt jakieś swoje stare zdjęcie z okresu przed włosomaniactwem, długie, gęste, kręcone włosy. Jak patrzę na te obecne przyprostowane pipki to rzygać mi się chce . Jeszcze mam na maksa rozdwojone paznokcie...[/COLOR]

Moje o dziwo od cięcia same całkiem ładnie się układają, delikatnie falują bez stylizatorów i wytrzymują do rana. Z rana tylko przeczesuję je delikatnie i o dziwo nie puszą się jak to kiedyś miały w zwyczaju tylko tworzą takie jakby to nazwać grubsze fale/pukle Jedynie grzywkę przeprostuję jak zabardzo się wywinie. Teraz muszę do września 2016 pozapuszczać trochę ale później znów przytne do obecnej długości

[spodkoldry]

Napisane przez Kaveri

Nie żartuj!

Ja też, ale wróciłam do olejowania i czekam na efekty.

Właśnie też wczoraj olejowałam i chyba jest minimalnie lepiej niż zwykle.

Napisane przez izaa29

Moje o dziwo od cięcia same całkiem ładnie się układają, delikatnie falują bez stylizatorów i wytrzymują do rana. Z rana tylko przeczesuję je delikatnie i o dziwo nie puszą się jak to kiedyś miały w zwyczaju tylko tworzą takie jakby to nazwać grubsze fale/pukle Jedynie grzywkę przeprostuję jak zabardzo się wywinie. Teraz muszę do września 2016 pozapuszczać trochę ale później znów przytne do obecnej długości

O, to zazdroszczę, że nie masz z nimi dużo roboty .

Zasłabłam na zumbie, chyba zjadłam za małe śniadanie .

[201703240903]

Cześć!

W święta się czymś zatrułam i cały poniedziałek przeżyłam o budyniu waniliowym. Na szczęście już mi lepiej.

Zrobiłam zamówienie na sokowirówkę! W czwartek powinien być u mnie kurier. Już nie mogę się doczekać

[say-hello]

Napisane przez FeelingLost

Cześć!

W święta się czymś zatrułam i cały poniedziałek przeżyłam o budyniu waniliowym. Na szczęście już mi lepiej.

Zrobiłam zamówienie na sokowirówkę! W czwartek powinien być u mnie kurier. Już nie mogę się doczekać

współczuję zatrucia
daj znać jak będzie się sprawować sokowirówka! ja bardzo bym chciała mieć, ale wiem, że jakbym miała myć te wszystkie części to pewnie w ogóle bym jej nie używała na razie jestem zakochana w parowarze

[201703240903]

Napisane przez say-hello

współczuję zatrucia
daj znać jak będzie się sprawować sokowirówka! ja bardzo bym chciała mieć, ale wiem, że jakbym miała myć te wszystkie części to pewnie w ogóle bym jej nie używała na razie jestem zakochana w parowarze

Parowar też mi się marzy. Może w przyszłym miesiącu zamówię. Często gotujesz w parowarze? Wczoraj prawdę mówiąc wahałam się właśnie na sokowirówką i parowarem.

W sumie przed kupnem parowaru powstrzymało mnie myślenie czy przy moim codziennym gotowaniu zużycie prądu nie byłoby ogromne.


Moim najlepszym zakupem do kuchni w ciągu zeszłego roku był blender. Kupiłam droższy, ale sprawdza się nawet przy mrożonych owocach

[say-hello]

Napisane przez FeelingLost

Parowar też mi się marzy. Może w przyszłym miesiącu zamówię. Często gotujesz w parowarze? Wczoraj prawdę mówiąc wahałam się właśnie na sokowirówką i parowarem.

W sumie przed kupnem parowaru powstrzymało mnie myślenie czy przy moim codziennym gotowaniu zużycie prądu nie byłoby ogromne.


Moim najlepszym zakupem do kuchni w ciągu zeszłego roku był blender. Kupiłam droższy, ale sprawdza się nawet przy mrożonych owocach

używam go średnio 2-3 razy w tygodniu. jest mega wygodny! wrzucasz wszystko (ziemniaki/ryż/kaszę + mięsko/rybę + warzywa) do parowaru i możesz przez 20-30 minut zająć się czymś innym. prawie w ogóle nie trzeba pilnować tego parowaru (jedynie dolewać wodę przy dłuższym parowaniu). minus jest taki, że ciężko byłoby w nim pomieścić porcje dla większej ilości osób. dla singla lub pary jest wystarczający

[spodkoldry]

Ja z takich egzotycznych urządzeń kuchennych mam szybkowar, ale jakoś się go za bardzo boję, by używać .

W temacie kuchennym - pierwszy raz od niepamiętnych czasów zrobiłam glutka lnianego, zobaczymy, jak zareagują moje włosy.

[Kaveri]

Say, jak Ci się spisuje kwasowe serum z Bielendy?

[say-hello]

Napisane przez Kaveri

Say, jak Ci się spisuje kwasowe serum z Bielendy?

jestem bardzo zadowolona, bo od dawna nie miałam porządnego pryszcza przed okresem jedynie wyskakują mi pojedyncze, ale tak malutkie, że po dwóch dniach nie ma już po nich śladu. poza tym nie łuszczę się tak mocno jak po serum z kwasami, moje naczynka też są chyba szczęśliwsze

[Kaveri]

Napisane przez say-hello

jestem bardzo zadowolona, bo od dawna nie miałam porządnego pryszcza przed okresem jedynie wyskakują mi pojedyncze, ale tak malutkie, że po dwóch dniach nie ma już po nich śladu. poza tym nie łuszczę się tak mocno jak po serum z kwasami, moje naczynka też są chyba szczęśliwsze

Ja codziennie nakładam na twarz Acnederm na ok. 4 godziny i w ogóle się nie łuszczę Ale serum kupię po wykończeniu tej tubki, dla podtrzymania efektów, ponieważ bez kwasów moja skóra ma się kiepsko.

[say-hello]

Napisane przez Kaveri

Ja codziennie nakładam na twarz Acnederm na ok. 4 godziny i w ogóle się nie łuszczę Ale serum kupię po wykończeniu tej tubki, dla podtrzymania efektów, ponieważ bez kwasów moja skóra ma się kiepsko.

serum jest delikatne, ale na podtrzymanie powinno być ok ja coś silniejszego będę próbowała na zimę, ale to bardziej przeciwzmarszczkowo czoło już mi się zaczyna brzydko marszczyć.

[blondynaaa_91]

Napisane przez say-hello

na razie jestem zakochana w parowarze

Jo tyż, wszystko mi teraz dużo lepiej smakuje
Mogę mieć ślubne pytanko na priv?

[usmiechnieteoczy]

Kołderko jak bym obcięła włosiska wiedziałybyście zanim bym wstawiła zdjęcie na fb

[kwrobel2]

Miałam rano kaca mordercę! Myślałam, że nie dam rady funkcjonować przez większość dnia. Ale po prysznicu i wmuszonym śniadaniu mi przeszło. Później byłam w IKEI. Wróciłam z portfelem lżejszym o 1000 zł, ale za to mam już 99% rzeczy do kuchni. Jeszcze jakieś drobnostki zostały, ale mogę już normalnie gotować. Znaczy dopiero od jutra, bo jutro wreszcie płytę będę miała podłączoną.

Jeszcze papierki do ślubu załatwiliśmy w USC.

[say-hello]

Napisane przez blondynaaa_91

Jo tyż, wszystko mi teraz dużo lepiej smakuje
Mogę mieć ślubne pytanko na priv?

jasne!

[Mahila]

Napisane przez kwrobel2

Miałam rano kaca mordercę!

Piątka.

Możecie być ze mnie dumne. Ograniczyłam ilość szminek noszonych w torebce do 15 sztuk.

[usmiechnieteoczy]

Napisane przez Mahila

Możecie być ze mnie dumne. Ograniczyłam ilość szminek noszonych w torebce do 15 sztuk.

Ty mi powiedz jak to zrobić by malować usta i czuć się z tym dobrze... w domu pomaluje - no super! Wychodzę z domu i mam wrażenie, że z mojej twarzy widać tylko usta i jak się przejże w jakimś lusterku to już mi się nie podoba

[say-hello]

ja uwielbiam mieć pomalowane usta na jakiś mocny kolor Żan, to chyba kwestia przyzwyczajenia