Styczniowe mamusie 2015, cz. IX - Strona 99 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-12-20, 12:17   #2941
dusiolka
Zakorzenienie
 
Avatar dusiolka
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 10 752
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

Ellyunia wlasnie cos tAk podejrzewałam ze to to haha :d
dusiolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 12:18   #2942
belfereczka
Przyczajenie
 
Avatar belfereczka
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 10
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

Karollo, Brawurka gratuluję dzieciątek! Karollo teraz ze sprawnością po cc będzie juz tylko lepiej. Wstawanie nie jest najłatwiejsze, ale to też się poprawi.
Brawurka mała jest prześliczna

Ja od wczoraj wypoczywam na patologii ciąży. Mam monitoring, podane sterydy i termin cesarki na 23.12, ponieważ łożysko jest nisko osadzone. Czyli święta spędzimy w szpitalu, cieszę się jednak, że już z Wojtusiem
__________________
Byle do stycznia
belfereczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 12:18   #2943
alb
Zadomowienie
 
Avatar alb
 
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 590
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

Cytat:
Napisane przez smerfetka2808 Pokaż wiadomość
Hej hej ja już mam po spaniu zaraz wstaje na śniadanie bo mnie juz ssie

Heffitka ee tam! Kiszone najlepsze!
A jeszcze lepsze malosolne z gliniaka

Misia o kurde ładnie Cię męczy bidulko a co Korniczek też wymiotuje? eh...

Alb jak po Wigilii?

---------- Dopisano o 06:59 ---------- Poprzedni post napisano o 06:58 ----------

Kinqa a co Ty spać nie możesz?
Wigilia ogólnie spoko, ale jedzenie słabe, zwłaszcza jak na hotel 5*. Jedynie ciasta były smaczne poszłam w oficerkach w końcu ale było mi w nich strasznie gorąco na sali...
Cytat:
Napisane przez Kinqaa Pokaż wiadomość
Brawurki mała
Gratulacje
Cytat:
Napisane przez Karoloo Pokaż wiadomość
Jest i ona- RELACJA PORODU
Wszystko zaczęło się w niedziele rano kiedy zauważyłam na wkładce czop z nitkami krwi. Zadzwoniłam do siostry, że może być tak że nie przyjedziemy na chrzest (TŻ jest chrzestnym) tylko pojedziemy na porodówkę, bo zaczęły się dość regularne skurcze. Na szczęście nie trwały długo (te już porodowe muszą trwać co najmniej 60s). Wykąpałam się, pojechaliśmy do kościoła a później na chrzciny. Tam pojawiały się skurcze co 10-15 min czyli jeszcze w normie. Ok 21 zaczęlismy się zbierać z imprezy z myślą, że w sumie nic się nie dzieje więc jedziemy do domu. W drodze skurcze przyspieszyły tempa i były już co 8 min więc zawróciliśmy i pojechaliśmy na ip. Tam zonk, podłączyli mnie do KTG i wszystko ustało (położna się śmiała, że to jest całkiem normalne) ale nie mogli mnie puścić do domu więc zostałam na PC. W nocy nie mogłam spać, bo skurcze były bardzo mocne do tego zaczęłam plamić. Rano zostałam zbadana przez gin i super wiadomość- ZACZĘŁO SIĘ COŚ DZIAĆ I ROZWARCIE NA 3-4 cm O 9:15 byłam już na porodówce- tam wywiad, podłączony wenflon, dostałam też antybiotyk z powodu GBS +. TŻ dojechał i oboje poszliśmy na trakt porodowy. Przez ok 3h skakałam na piłce, chodziłam, kręciłam biodrami skurcze coraz częstsze bo co 5 min- myśle sobie super pewnie rozwarcie ok 7cm (a może i wiecej). Przyszła położna zbadała mnie i z ciężką miną mówi, że rowarcie na ok 5 cm No to sobie myśle- super się zapowiada. Nasiliły się skurcze, były co ok 3 min więc poszłam pod prysznic żeby sobie trochę ulżyć- niestety mało co pomogło. Rozwarcia jak nie było tak nie ma, przyszła gin i powiedziała, ze mam iść do wanny- siedziałam tam przez godzinę. Znowu zostałam zbadana i blada zero postępu. Jak się zatrzymało na 5 cm tak już zostało Padła decyzja o podaniu oxy (szczerze gdybym wiedziała, ze to będzie tak bolalo w życiu bym się nie zdecydowała- najgorszy ból pomnożony razy 1000000000000000000000). Po ok 5 min tętno Franka zaczęło spadać- tel do gin i odłączyli mi oxy. Skurcze co 3 min i strasznie bolesne. Co dziwne na KTG nic się nie zapisywało a gin kazała mierzyć ile trwają (wcześniej zapytała powiedziałam że co najmniej 60s stwierdziła że gdyby tak było rozwarcie by ruszyło) zdziwiła się gdy TŻ powiedział że ponad 60s. Gdy tętno się wyrównało po ok 40 min znowu podłączyli mi oxy, nie mogłam wytrzymać już z bólu i poprosiłam o jakieś znieczulenie. Niestety nie miałam konsultacji z anestozjologiem nic mi nie mogli dać ale został gaz rozweselający Super sprawa, bo podczas skurczy miałam mega uśmiech na twarzy. Zapytałam się położnej czy nie da się cc, bo to za długo trwa odpowiedziała, że ona nie widzi tego porodu i że pogada z gin i zostały zlecone badania krwi. Ok 19:32 gin kazała usiąść na piłce i się zaczęło - tętno spadło do 75, po jakimś czasie zanikło. Ani położna ani gin nie mogły go znaleźć kazali mi usiąść na fotelu i podali tlen (w sumie już 2 raz). Od razu decyzja o cesarce. Spojrzałam na gin i zobaczyłam jej przerażoną minę kiedy dzwoniła po anestozjologów, położne biegały jak poparzone a ja siedziałam i wdychałam tlen i modliłam się żeby z Franiem wszystko było OK . Biedny TŻ wszystko obserwował i nie wiedział co tak naprawdę się dzieje. Dostałam pare rzeczy do podpisu i szybkim krokiem poszłam na blok operacyjny. Tam wszystko szybko przebiegało, po dosłownie 3 min od wejścia Franek był już na świecie. Gdy usłyszałam jego płacz łzy pociekły mi po policzkach. A gdy położyli mi go na klacie świat stanął w miejscu Dostał 10/10, ważył 3810 g i ma 59 cm- szczerze to nie mam pojęcia jak się tam zmieścił. Podczas szycia dowiedziałam się, ze Franek był owinięty pępowiną, łożysko zaczęło odchodzić (stad krwawienie i skrzepy z Bożeny). Całe szczęście, że decyzja została szybko podjęta, bo mogło się to wszystko skończyć tragicznie.

No i jeszcze parę słów o moim TŻ. Nie wyobrażam sobie porodu bez niego, był bardzo pomocny, podtrzymywał na duchu, rozśmieszał. Normalnie aż się wzruszyłam Od czwartku jesteśmy w domu, pomaga mi na każdym kroku. Przez moją ranę ciężko mi się wstaje więc w nocy podaje mi Franka do karmienia. Przebiera, wymienia pampersy i gdyby mógł karmić to na pewno by to robił. Normalnie ideał mężczyzny
Jeszcze raz gratuluję dobrze że wszystko się pozytywnie zakończyło co do oxy to rozumiem doskonale co czułaś bo miałam przy pierwszym porodzie... I jaki duży synuś
alb jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 12:19   #2944
LindaC
Wtajemniczenie
 
Avatar LindaC
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 2 443
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

no właśnie to jest chyba zwykły wziernik, tyle że jakiś taki krótki, ucięty
__________________
08.05.2014 II
Jaś, Nasz Bączek
LindaC jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 12:21   #2945
Kinqaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kinqaa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

Elvira tak bo nie chce glodzic drugiego dziecka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
***
Kornelka 11.03.2010


Never ignore someone who cares for you
because someday you will realize
you have lost a diamond
while you were busy collecting stones...




Kinqaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 12:26   #2946
dusiolka
Zakorzenienie
 
Avatar dusiolka
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 10 752
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

Jak widac u nas narazie chłopcy wychodzą przez cc ;p aj to leniuszki hehe
dusiolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 12:30   #2947
Katerina_00
Zakorzenienie
 
Avatar Katerina_00
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Uk
Wiadomości: 5 195
GG do Katerina_00
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

Cytat:
Napisane przez belfereczka Pokaż wiadomość
Karollo, Brawurka gratuluję dzieciątek! Karollo teraz ze sprawnością po cc będzie juz tylko lepiej. Wstawanie nie jest najłatwiejsze, ale to też się poprawi.
Brawurka mała jest prześliczna

Ja od wczoraj wypoczywam na patologii ciąży. Mam monitoring, podane sterydy i termin cesarki na 23.12, ponieważ łożysko jest nisko osadzone. Czyli święta spędzimy w szpitalu, cieszę się jednak, że już z Wojtusiem
Wojtuś
Katerina_00 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-12-20, 12:39   #2948
bajlaga
Zadomowienie
 
Avatar bajlaga
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 1 567
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

Hej

kleo gratulacje!!! wielki chłopak! dużo zdrowia i sił dla Was

Brawurka gratulacje!!! urocza dziewczynka a jakie włoski ! dużo zdrowia i sił dla Was

elvira no super, że CC już trzymamy kciuki, by było ok

Karoloo hej mamusiu
dużo sił Ci życzę i zazdroszczę, że masz Franka przy sobie

Kinqaa za Nelę

dusiolka ja też niedoinformowana przez brak fb



zaraz doczytam opis porodu i jeszcze Was trochę przelecę
bajlaga jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 12:47   #2949
elvira44
Wtajemniczenie
 
Avatar elvira44
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 414
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

Cytat:
Napisane przez Kinqaa Pokaż wiadomość
Elvira tak bo nie chce glodzic drugiego dziecka

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
No w sumie hehe, ja wlasnie z moim w restauracji bo pojechaliśmy do jego księgowego poza Londyn, długa jazda wiec zglodnielismy.
__________________
22.01.2015

http://www.suwaczek.pl/cache/556b2ed503.png
elvira44 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 12:47   #2950
fashionaddicted
Zakorzenienie
 
Avatar fashionaddicted
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 8 160
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

Belfereczka nooo to tez juz bedziesz.miala synusia lada dzien
Trzymaj sie tam
__________________
Krysia
fashionaddicted jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 12:52   #2951
elvira44
Wtajemniczenie
 
Avatar elvira44
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 414
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

Cytat:
Napisane przez belfereczka Pokaż wiadomość
Karollo, Brawurka gratuluję dzieciątek! Karollo teraz ze sprawnością po cc będzie juz tylko lepiej. Wstawanie nie jest najłatwiejsze, ale to też się poprawi.
Brawurka mała jest prześliczna

Ja od wczoraj wypoczywam na patologii ciąży. Mam monitoring, podane sterydy i termin cesarki na 23.12, ponieważ łożysko jest nisko osadzone. Czyli święta spędzimy w szpitalu, cieszę się jednak, że już z Wojtusiem
Trzymam kciuki!!! A na kiedy masz termin?

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

Cytat:
Napisane przez dusiolka Pokaż wiadomość
Jak widac u nas narazie chłopcy wychodzą przez cc ;p aj to leniuszki hehe
No w sumie
Moj i Kingi tez tyle ze planowana.
__________________
22.01.2015

http://www.suwaczek.pl/cache/556b2ed503.png
elvira44 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-12-20, 12:53   #2952
Katerina_00
Zakorzenienie
 
Avatar Katerina_00
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Uk
Wiadomości: 5 195
GG do Katerina_00
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

elvira ten twój quinny ma przednie koło plastikowe czy pompowane?
przyszla mi ofertaz toy r us i tam widze ze juz sa pompowane przednie.Jedno to kolo kosztuje 40-50£ jak dokupowalam, bez porównania lepiej mi sie jeździło
Katerina_00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 12:53   #2953
Kinqaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kinqaa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

Elvira kurde jeszcze nie wiadomo jak on mi wyjdzie. Ale mam nadzieję, ze jednak pipki nie będę miała ruszanej
__________________
***
Kornelka 11.03.2010


Never ignore someone who cares for you
because someday you will realize
you have lost a diamond
while you were busy collecting stones...




Kinqaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 12:54   #2954
LindaC
Wtajemniczenie
 
Avatar LindaC
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 2 443
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

belfereczka - to 23 Twój Wojtuś, a 24 mój Jaś powodzenia!
ciekawe, czy ktoś się "wciśnie" przed nas - w sumie to jest jeszcze 3 dni, pasowałaby jakaś dziewczyneczka

elvira - dobrze, że udało się z cc i nic na siłę nie będą kombinować
__________________
08.05.2014 II
Jaś, Nasz Bączek
LindaC jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 13:00   #2955
ellyunia
Wtajemniczenie
 
Avatar ellyunia
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 2 161
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

Belfereczka ja mam brata Wojtka

Wyglada na to ze u nas na wątku święta beda hojne w dzieci
__________________
❤️Majka 21.12.2014
Szczęścia nie da się kupić, ale można je sobie urodzić ..


ellyunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 13:00   #2956
dusiolka
Zakorzenienie
 
Avatar dusiolka
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 10 752
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

Wyglada na to ze przyszłe pokolenie mężczyzn niezbyt kulturalne skoro wpycha sie przed dziewczęta :d
dusiolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 13:01   #2957
ellyunia
Wtajemniczenie
 
Avatar ellyunia
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 2 161
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

Cytat:
Napisane przez Kinqaa Pokaż wiadomość
Elvira kurde jeszcze nie wiadomo jak on mi wyjdzie. Ale mam nadzieję, ze jednak pipki nie będę miała ruszanej

__________________
❤️Majka 21.12.2014
Szczęścia nie da się kupić, ale można je sobie urodzić ..


ellyunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 13:03   #2958
biedro87
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 038
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

Belfereczka,trzymam kciuki!

marzy mi sie jutro spacer po swiatecznym krakowie, musze popracowac nad mezem. Jak sobie polaze, to moze szybciej urodze ale jeszcze nie chce sie wciskac w kolejke

po rozmowie z ginem w sumie spoko, bialko nie jest wysokie. Mam powtorzyc za tydzien. Cisnienie mierzyc, leki brac i meldowac smsami na biezaco.

Nic mi sie dzisiaj nie chce.

w pepco bizuteria -30%. Kupilam zestaw 6 par kolczykow za 5 zl, bombke choinkowa z dzidziusiem i napisem " moja pierwsza gwiazdka", dla siostrzenicy trzymiesiecznej �� a sobie sliczne bombki z aniolkami.

Edytowane przez biedro87
Czas edycji: 2014-12-20 o 13:09
biedro87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 13:16   #2959
Kinqaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kinqaa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

Właśnie ją uspili... poryczalam sie jak głupia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
***
Kornelka 11.03.2010


Never ignore someone who cares for you
because someday you will realize
you have lost a diamond
while you were busy collecting stones...




Kinqaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-12-20, 13:18   #2960
ellyunia
Wtajemniczenie
 
Avatar ellyunia
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 2 161
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

Cytat:
Napisane przez Kinqaa Pokaż wiadomość
Właśnie ją uspili... poryczalam sie jak głupia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

__________________
❤️Majka 21.12.2014
Szczęścia nie da się kupić, ale można je sobie urodzić ..


ellyunia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 13:24   #2961
dusiolka
Zakorzenienie
 
Avatar dusiolka
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 10 752
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

Cytat:
Napisane przez Kinqaa Pokaż wiadomość
Właśnie ją uspili... poryczalam sie jak głupia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Eh..wierze ja tez bym pewnie ryczała,ale niedługo bedzie po wszystkim
dusiolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 13:27   #2962
Kinqaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kinqaa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

Powiedzial ,że z 45min. Ogólnie bardzo fajny zespół nam się trafił

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Mówili abym tylko nie zaczęła im rodzic Powiedzialam,ze spokojnie mam jeszcze miesiąc
__________________
***
Kornelka 11.03.2010


Never ignore someone who cares for you
because someday you will realize
you have lost a diamond
while you were busy collecting stones...




Kinqaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 13:36   #2963
kika198513
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 261
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

Cytat:
Napisane przez Kinqaa Pokaż wiadomość
Właśnie ją uspili... poryczalam sie jak głupia.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
kika198513 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 13:48   #2964
elvira44
Wtajemniczenie
 
Avatar elvira44
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 414
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

Cytat:
Napisane przez Katerina_00 Pokaż wiadomość
elvira ten twój quinny ma przednie koło plastikowe czy pompowane?
przyszla mi ofertaz toy r us i tam widze ze juz sa pompowane przednie.Jedno to kolo kosztuje 40-50£ jak dokupowalam, bez porównania lepiej mi sie jeździło
Przednie nie sa pompowane. Ale plastikowe tez nie. Chyba piankowe.
__________________
22.01.2015

http://www.suwaczek.pl/cache/556b2ed503.png
elvira44 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 13:52   #2965
dusiolka
Zakorzenienie
 
Avatar dusiolka
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 10 752
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

Dołączam do grona mających rozstepy na brzuchu..ale sa bardzo jasne ..i na srodku brzucha ;d
dusiolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 13:53   #2966
Kinqaa
Zakorzenienie
 
Avatar Kinqaa
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Londyn, UK
Wiadomości: 15 641
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

Cytat:
Napisane przez dusiolka Pokaż wiadomość
Dołączam do grona mających rozstepy na brzuchu..ale sa bardzo jasne ..i na srodku brzucha ;d
Cześć tygrrrrrrrrysie
__________________
***
Kornelka 11.03.2010


Never ignore someone who cares for you
because someday you will realize
you have lost a diamond
while you were busy collecting stones...




Kinqaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 13:55   #2967
dusiolka
Zakorzenienie
 
Avatar dusiolka
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 10 752
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

Cytat:
Napisane przez Kinqaa Pokaż wiadomość
Cześć tygrrrrrrrrysie

Wrau;d
dusiolka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 14:02   #2968
charliss
Zadomowienie
 
Avatar charliss
 
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1 002
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

Cytat:
Napisane przez Karoloo Pokaż wiadomość
Hej

Dzisiaj w końcu mam trochę czasu żeby i tutaj napisać
W wielkim skrócie po 4 dniach czuje się troszkę lepiej, nie chodzę przygarbiona jak stara baba a Franek skradł moje serce Jak ogarne telefon TŻ to wrzucę tutaj zdjęcie (nie jest to prosta sprawa, bo TŻ ma mega stary tel- Nokia C5 ).

Napiszę też krótką notatkę z mojego "cudownego" porodu


Kleo ogromne gratulacje

Brawurka cały czas trzymam
Cytat:
Napisane przez Karoloo Pokaż wiadomość
Jest i ona- RELACJA PORODU
Wszystko zaczęło się w niedziele rano kiedy zauważyłam na wkładce czop z nitkami krwi. Zadzwoniłam do siostry, że może być tak że nie przyjedziemy na chrzest (TŻ jest chrzestnym) tylko pojedziemy na porodówkę, bo zaczęły się dość regularne skurcze. Na szczęście nie trwały długo (te już porodowe muszą trwać co najmniej 60s). Wykąpałam się, pojechaliśmy do kościoła a później na chrzciny. Tam pojawiały się skurcze co 10-15 min czyli jeszcze w normie. Ok 21 zaczęlismy się zbierać z imprezy z myślą, że w sumie nic się nie dzieje więc jedziemy do domu. W drodze skurcze przyspieszyły tempa i były już co 8 min więc zawróciliśmy i pojechaliśmy na ip. Tam zonk, podłączyli mnie do KTG i wszystko ustało (położna się śmiała, że to jest całkiem normalne) ale nie mogli mnie puścić do domu więc zostałam na PC. W nocy nie mogłam spać, bo skurcze były bardzo mocne do tego zaczęłam plamić. Rano zostałam zbadana przez gin i super wiadomość- ZACZĘŁO SIĘ COŚ DZIAĆ I ROZWARCIE NA 3-4 cm O 9:15 byłam już na porodówce- tam wywiad, podłączony wenflon, dostałam też antybiotyk z powodu GBS +. TŻ dojechał i oboje poszliśmy na trakt porodowy. Przez ok 3h skakałam na piłce, chodziłam, kręciłam biodrami skurcze coraz częstsze bo co 5 min- myśle sobie super pewnie rozwarcie ok 7cm (a może i wiecej). Przyszła położna zbadała mnie i z ciężką miną mówi, że rowarcie na ok 5 cm No to sobie myśle- super się zapowiada. Nasiliły się skurcze, były co ok 3 min więc poszłam pod prysznic żeby sobie trochę ulżyć- niestety mało co pomogło. Rozwarcia jak nie było tak nie ma, przyszła gin i powiedziała, ze mam iść do wanny- siedziałam tam przez godzinę. Znowu zostałam zbadana i blada zero postępu. Jak się zatrzymało na 5 cm tak już zostało Padła decyzja o podaniu oxy (szczerze gdybym wiedziała, ze to będzie tak bolalo w życiu bym się nie zdecydowała- najgorszy ból pomnożony razy 1000000000000000000000). Po ok 5 min tętno Franka zaczęło spadać- tel do gin i odłączyli mi oxy. Skurcze co 3 min i strasznie bolesne. Co dziwne na KTG nic się nie zapisywało a gin kazała mierzyć ile trwają (wcześniej zapytała powiedziałam że co najmniej 60s stwierdziła że gdyby tak było rozwarcie by ruszyło) zdziwiła się gdy TŻ powiedział że ponad 60s. Gdy tętno się wyrównało po ok 40 min znowu podłączyli mi oxy, nie mogłam wytrzymać już z bólu i poprosiłam o jakieś znieczulenie. Niestety nie miałam konsultacji z anestozjologiem nic mi nie mogli dać ale został gaz rozweselający Super sprawa, bo podczas skurczy miałam mega uśmiech na twarzy. Zapytałam się położnej czy nie da się cc, bo to za długo trwa odpowiedziała, że ona nie widzi tego porodu i że pogada z gin i zostały zlecone badania krwi. Ok 19:32 gin kazała usiąść na piłce i się zaczęło - tętno spadło do 75, po jakimś czasie zanikło. Ani położna ani gin nie mogły go znaleźć kazali mi usiąść na fotelu i podali tlen (w sumie już 2 raz). Od razu decyzja o cesarce. Spojrzałam na gin i zobaczyłam jej przerażoną minę kiedy dzwoniła po anestozjologów, położne biegały jak poparzone a ja siedziałam i wdychałam tlen i modliłam się żeby z Franiem wszystko było OK . Biedny TŻ wszystko obserwował i nie wiedział co tak naprawdę się dzieje. Dostałam pare rzeczy do podpisu i szybkim krokiem poszłam na blok operacyjny. Tam wszystko szybko przebiegało, po dosłownie 3 min od wejścia Franek był już na świecie. Gdy usłyszałam jego płacz łzy pociekły mi po policzkach. A gdy położyli mi go na klacie świat stanął w miejscu Dostał 10/10, ważył 3810 g i ma 59 cm- szczerze to nie mam pojęcia jak się tam zmieścił. Podczas szycia dowiedziałam się, ze Franek był owinięty pępowiną, łożysko zaczęło odchodzić (stad krwawienie i skrzepy z Bożeny). Całe szczęście, że decyzja została szybko podjęta, bo mogło się to wszystko skończyć tragicznie.

No i jeszcze parę słów o moim TŻ. Nie wyobrażam sobie porodu bez niego, był bardzo pomocny, podtrzymywał na duchu, rozśmieszał. Normalnie aż się wzruszyłam Od czwartku jesteśmy w domu, pomaga mi na każdym kroku. Przez moją ranę ciężko mi się wstaje więc w nocy podaje mi Franka do karmienia. Przebiera, wymienia pampersy i gdyby mógł karmić to na pewno by to robił. Normalnie ideał mężczyzny

gratuluje, ciesze sie ze wszystko jest ok i skonczylo sie dobrze jak rana po cc? boli juz mniej?


co do GBS to ja mialam pobierane tylko takim patyczkiem jak do uszu dlugim i ona tylko ledwo dotknela, nic nie grzebala specjalnie i praktycznie tego nie odczulam…

BRAWURKA GRATULACJE
charliss jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 14:07   #2969
Katerina_00
Zakorzenienie
 
Avatar Katerina_00
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Uk
Wiadomości: 5 195
GG do Katerina_00
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

Cytat:
Napisane przez elvira44 Pokaż wiadomość
Przednie nie sa pompowane. Ale plastikowe tez nie. Chyba piankowe.
Aha
Katerina_00 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-12-20, 14:11   #2970
TOMORROW
Zakorzenienie
 
Avatar TOMORROW
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 3 851
Dot.: Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

hej, ho
mąż od rana szaleje, sprząta, choinkę przyniósł (taka mini mini), a ja -jak znajdę siłę, nakleję naklejki nad łóżeczko, bo wczoraj przyszły, ale jeszcze prasowanie mnie czeka

ma.ko
-średnio odpowiedzialna Twoja teściowa

Cytat:
Napisane przez smerfetka2808 Pokaż wiadomość
Biedro przeczytałam że Twój mąż jest wpieniony że siuski musi zawieźć do labo
ja też (że się wstydzi/brzydzi czy coś hihi)

Cytat:
Napisane przez heffitka84 Pokaż wiadomość
Boli mnie dziąslo po znieczuleniu. Czy któraś z was w ciazy stosowala dentosept lub trascodent?
ja przez kilka dni pędzlowałam ósemkę dentoseptem A (z lidokaliną-znieczulające działanie)-stwierdziłam, że z takiego miejscowego stosowania w takich mikro-ilościach do dzidziusia nic nie dotrze, a już lepsze to, niż dopuścić do jakiegoś bakteryjnego stanu

Cytat:
Napisane przez dusiolka Pokaż wiadomość
Ma.ko mnie wieczorem skrzypy bolało


jasowaa-ładne zdjęcie

Cytat:
Napisane przez Kinqaa Pokaż wiadomość
Brawurki mała
o jaaaa
ile włosków!
Brawurka- gratulacje

belfereczka-powodzenia!

Cytat:
Napisane przez Kinqaa Pokaż wiadomość
Właśnie ją uspili... poryczalam sie jak głupia.
wszystko będzie dobrze też bym się poryczała

misia-biedni jesteście z Korniczkiem

Alb- no chociaż Tobie kalafior nie wyparował (odnośnie tych bodziaków bez główki )
Dziołchy-no kto to widział mierzyć dziecko bez głowy, żeby kupić ubranko ? (to jeszcze bez nóg by trzeba było mierzyć)

Karoloo
- okropności przeżyłaś, ryczeć się chce, jak się czyta o tej dramatycznej końcówce
Jestem przerażona, jak cienka jest granica między straszną tragedią, a wielkim szczęściem

Edytowane przez TOMORROW
Czas edycji: 2014-12-20 o 14:31
TOMORROW jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-12-31 20:35:18


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:50.