Nadmiar żelaza vs. brak okresu? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Ginekologia

Notka

Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-03-29, 08:18   #1
florentinka
Przyczajenie
 
Avatar florentinka
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 15

Nadmiar żelaza vs. brak okresu?


Witam,
Zacznę prosto z mostu. Okres mam nieregularny i od dwóch lat próbuję go ujarzmić. Swego czasu cykl wahał się od 28 do nawet 52 dni. Pierwszy lekarz zwrócił mi uwagę na to, że mogę mieć w przyszłości problem z zajściem w ciążę, po czym dodał nostalgicznie, że może taka moja uroda... Jego propozycją leczenia było zażywanie luteiny w momencie, gdy już spóźniałby mi się okres, co oczywiście by go wywołało (tudzież podtrzymywało ewentualną ciążę- czyli opcja full wypas). Mimo szczerej sympatii do tego Pana więcej "do mnie nie zajrzał"

Nie chcę brać tabletek antykoncepcyjnych, ale krakowskim targiem zgodziłam się na Duphaston (hormony syntetyczne), który wedle zaleceń nowej Doktorki zażywać powinnam między 20 a 26 dniem cyklu. Gdy go zażywam, okres jest jak z zegarkiem w dłoni, ale odbywa się to kosztem mojej psychiki i boleściami w trakcie cyklu, które do tej pory mi były obce. Po półrocznym zażywaniu tego leku zrezygnowałam i oczywiście, na tą chwilę okres spóźnia mi się już 6 dzień. Postanowiłam więc (troszkę na własną rękę i z pomocą lekarza pierwszego kontaktu) poszukać problemu gdzie indziej, skoro ginekolodzy lekceważą problem...

Ogólnie jestem zdrowa (a może niezdiagnozowana?) i obecnie oprócz opisywanego problemu zmagam się z cerą- wręcz walczę o odpowiednie nawilżenie buźki, bo aż robią mi się na niej suche placki
Fizycznie w rejonach kobiecych jest wszystko ok- zero torbieli, cyst i takich innych.
Tarczyca- tańczy i śpiewa.
Ciśnienie- od zawsze jestem niskociśnieniowcem, przez co prawdopodobnie wiecznie jestem zmęczona, niewyspana.
Mocz- wykryto erytrocyty i białko (hmm byłam lekko przeziębiona)
Inne podstawowe badania morfologiczne- niby ok, ale...

ALE dopuszczalny poziom żelaza oraz wapnia jest przekroczony. Nieznacznie, ale jednak. Czytałam, że nadmiar żelaza może wpływać m.in. na gospodarkę hormonalną, ale z drugiej strony przecież nadmiar wapnia jest powodem niedoborem żelaza, a nie tak jak w moim przypadku nadwyżki. Czytałam także, że to może nadmiar żelaza wywołuje u mnie to wieczne zmęczenie i sporadyczny ból stawów (przypisywałam to nadwyrężeniom).

Dieta nie jest problemem, bo z ręką na sercu mogę powiedzieć, że odżywiam się zdrowo i racjonalnie. Badania powtórzę za 2 tygodnie, zamierzam również upomnieć się o dokładniejsze badania hormonów, bo może tutaj leży problem.

Czy ktoś może borykał się z podobnym problemem? Na co powinnam jeszcze zwrócić uwagę lekarzowi (wiem, wiem to on mnie powinien leczyć a nie ja samą siebie, ale chciałabym rozeznać się w temacie).

Z góry dziękuję serdecznie
__________________
"nic na świecie nie zdarza się przez przypadek"

Edytowane przez florentinka
Czas edycji: 2014-03-29 o 08:23
florentinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-06-04, 13:28   #2
turasm
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 4
Dot.: Nadmiar żelaza vs. brak okresu?

Czy nadmiar zelaza jest ogólnie możliwy?
turasm jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Ginekologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-06-04 14:28:11


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:11.