2007-11-21, 20:22 | #61 |
Noc żywych, dzikich tru(p)skawek
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Kraków/Lublin
Wiadomości: 12 680
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
Pachnę olbrzymią ilością Anais Anais (zajęcia na prosektorium...) i jedną z bardziej znienawidzonych przeze mnie woni - jednorazowych rękawiczek. Pfuj! Nie do zmycia...
__________________
"Kobieta, która się nie perfumuje nie ma przyszłości" Coco Chanel Rozpaczliwie poszukuję chociaż kropelki:Guerlain Aqua Allegoria Rosa Blanca, Thierry Mugler A*Men: Pure Coffee, Pure Malt Creation, Pure Energy, Pure Wood, Ultra Zest |
2007-11-21, 20:49 | #62 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: krk
Wiadomości: 1 759
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
CK Obession
__________________
|
2007-11-21, 21:29 | #63 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
Chanel no 5, z próbki od Agnyski
|
2007-11-21, 21:31 | #64 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
Takuśna, wyszłaś z dołka?
Ja wciąż pachnę tym, co rano i już dumam nad wyborem na jutro. A tak w ogóle to chętnie wymienię około 10-12ml odlewkę z atomizerem we flakoniku Cinnabar EL - na coś ciekawego
__________________
|
2007-11-21, 21:32 | #65 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 10 770
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
na noc ombre rose.
dobranoc
__________________
|
2007-11-21, 21:36 | #66 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
Cytat:
moja mama ma Cinabar, ale za ostry i za suchy dla mnie pozdrawiam Was i spadam do swojego dołka , pachnącego Chanel No 5 ......................... ......................... ......................... ................ Koto, jutro o 9.00 trzymam kciuki ......................... ......................... ......................... ................ |
|
2007-11-21, 21:44 | #67 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
No, właśnie dla mnie już też
Właśnie ze strachem spsikałam nadgarstek ukochanym nie tak dawno jeszcze 24 Faubourg i... ufff! wciąż jest ukochany, ten szypr też mogę nosić (ciekawe, jak długo jeszcze...).
__________________
|
2007-11-21, 22:10 | #68 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
Padam na pychol, więc dobranoc wszystkim. To mówiłam ja, pachnąca pościelowym Agentem P. kropka75.
|
2007-11-21, 22:19 | #69 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 957
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
Cały dzień Gaiac, coś często ostatnio, byleby tylko mi w krew ta codzienność nie weszła, bo cały urok straci
|
2007-11-21, 22:21 | #70 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
Dzis oczywiscie Ange ou demon. i przez Wasze sugestywne opinie zaczelam sie zastanawiac, czy to rzeczywiscie ie pachnie kupą... I sie doszukalam. No i teraz mam
|
2007-11-21, 22:26 | #71 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 957
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
Cytat:
Nie ma się co sugerować opinią i na siłę szukać dziury w całym. Przeczekaj i potestuj ponownie, może tym razem czymś Cię zauroczy (choć na mnie to multum białych kwiatów - nie do strawienia). |
|
2007-11-21, 22:29 | #72 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 5 118
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
He he, testuje od dawna, bo mam butelke 50 ml I sie nia delektowalam do dzis, az wyczulam kupę Ale spoko, chyba dzis nie byl dzien na nie.
|
2007-11-21, 23:24 | #73 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 657
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
Pachnę Nocturnem, słucham Wysockiego i nie mam humoru.
chyba się starzeje , bo troche brakuje mi tamtego świata, tego minionego
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie . |
2007-11-21, 23:28 | #74 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 957
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
|
2007-11-21, 23:33 | #75 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-10
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 8 657
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
Dziekuje , dobrej nocki
__________________
Trzeba rozmawiać a nie czekać , aż się ktoś domyśli , co masz w głowie . |
2007-11-21, 23:36 | #76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 793
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
No i zapomniałam się wpisać czym dzisiaj pachnę
Neonatura Cocoon - piękna jest, wskakuje na listę do kupienia. Na imieniny albo Mikołajki może bym sobie zażyczyła? |
2007-11-21, 23:53 | #77 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
Cytat:
To ja też sie wpiszę Dzisiaj zaszalałam z Tygryskiem Kenzo Jaki on piękny.... ... jaki piękny on... ... piękny, oj, oj... Poza tym: mam awarię nogi, awarię polików i wogóle taka jakaś pognieciona dzisiaj jestem, ach... Czytałyście(liście) może TEN artykuł w Gazecie? |
|
2007-11-22, 00:15 | #78 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
Właśnie przeczytałam.
I delikatnie mówiąc, pierd**ę taką "sztukę". Rzeczywiście, tego nam na świecie brakuje, artystycznej prowokacji i szukania taniej sensacji przez media. Zgłupiałam, czuję się oszukana i osaczona sprzecznymi informacjami. Nie mam do takich numerów siły. To tak w dużym skrócie...
__________________
Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde |
2007-11-22, 00:39 | #79 | |
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
Cytat:
Oburzać się, podpisac petycję i poprawić sobie w ten sposób samopoczucie jest zawsze najłatwiej. Może w tym kontekście wypadałoby zastanowić się nad tym, skąd biorą się bezdomne zwierzęta na ulicach. Niekontrolowane rozmnażanie psów, czy kotów wynikające z ludzkiej ciemnoty, niedbałości, albo żądzy zysku... Może kogoś los tego zwierzaka (nawet jeśli był tylko zręczną mistyfikacją) ruszy i skłoni do zainteresowania się problemem sterylizacji zwierzat nieprzeznaczonych do przedłużania rasy, niekontrolowanymi hodowlami, niezarejestrowanymi (a w konsekwencji łatwymi do wyrzucenia na ulicę) zwierzętami. Może ktoś poruszony całą tą aferą zamiast kupić kolejnego psiaka od pseudohodowcy (obojętnie czy z wypasionego domu, czy z pudła pod centrum handlowym) - przygarnie zwierzę ze schroniska, albo z ulicy... Bo tak szczerze - wszystkie się przejęłyśmy, wiele z nas podpisało, ale ile z nas COŚ robi? Nie namawiam do udzielania odpowiedzi na wątku. Wystarczy spojrzeć sobie w oczy. Życzę Wam (w sumie nam) wszystkim, żeby było to proste i jasne spojrzenie.
__________________
|
|
2007-11-22, 00:43 | #80 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
Owszem, Sabbath, napisałaś to co mi przeleciało przez głowę podczas czytania tego artykułu. Tylko wiesz, wydaje mi się, że większość osób, które ta historia poruszyła, i tak mają dużą świadomość, jak wygląda problem zwierząt - nie tylko bezdomnych.
Twoją wypowiedź odebrałam jako zarzut... Który nie wiem po co się znalazł akurat na Pefrumach, gdzie zdecydowana większość jest mocno zwierzolubna i mocno zorientowana. Takie jest moje zdanie. Ale może się czepiam, bo mi głowa pęka? Napisałabym więcej, ale mam w głowie Leopolda i nie za bardzo mogę się skupić na czymś innym.
__________________
Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde |
2007-11-22, 00:58 | #81 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
To wszystko nie na moją głowę dzisiaj niestety...
Ze zgryzoty wyskoczył mi kolejny pryszczol na poliku Ale co tam... mój pryszcz to pryszcz w porównaniu z problemami współczesnej cywilizacji... Idę do łóżka, bo mnie zaraz szlag trafi Dobranoc, pieprzone pchły na noc, a cholerne karaluchy pod poduchy... |
2007-11-22, 01:01 | #82 | |
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
Cytat:
To nie był zarzut Rachelo. To były rozważania nad celowością takich prowokacji (Bo przeciez sztuka powinna poruszać, ale czy w taki sposób? I czy wszystko, co nas porusza jest sztuką? I czy to, co porusza tak brutalnie jeszcze na to miano zasługuje? I wreszcie najważniejsze pytanie: jesli juz rzeczywiście poruszyło, wstrząsnęło widzem, to CO DALEJ? Co z takiej sztuki wynika?). Nie było w mojej wypowiedzi zarzutów, bo jakiż cel miałoby czynienie ich samej sobie, skoro używałam formy "my"? I wreszcie, czy na perfumach, gdzie zdecydowana większośc jest zwierzolubna nie wolno, nie trzeba zadawać ważnych pytań? To po co w takim razie poruszyłyśmy tu tę kwestię? Przeciez całe to przedstawienie jest prowokacją do tego, by pytania sobie stawiać. I jeszcze: czy zwierzolubny znaczy jednocześnie świadom? Bo ja jestem zwolenniczka Kartezjusza, który podkreslał prymat mądrości nad dobrocią. Niejednokrotnie czynimy złe rzeczy wyłącznie z niewiedzy, nie zaś ze złej woli. W tym przypadku zaś często nie czynimy dobrych, bo nawet jeśli większość z nas jest świadoma tych dylematów, które tu podniosłam, to ilu z nas chce się, ile z nas ma odwagę otwarcie o tym mówić? Przecież nie wszyscy wiedzą. Dajmy im szansę nie czynić zła nieświadomie - powiedzmy im, nie leńmy się, nie chowajmy głów w piasek. Tyle może zrobić każdy... A myślę, że na przestrzeni lat to własnie da najlepsze rezultaty - informacja.
__________________
|
|
2007-11-22, 01:03 | #83 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: sklepy cynamonowe
Wiadomości: 12 503
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
Różo, Ty mi nic nie mów o pryszczach. Czuję się czasem jak Don Kichot.
Uciekam spać, Leopold rozwleczony na trzy strony maczku a4, jutro będę referować. O dziwo zrozumiałam tekst po angielsku; ale mam ponurą wizję, że jutro mnie (mówiącej po polsku) nikt nie zrozumie... --- Sabbath, no... Aldo Leopolda mam w głowie. Czy tego chcę czy nie. Do jutra, do godziny 15.00 z niej nie wyjdzie. Ok, po dokładnym wytłumaczeniu rozumiem (wreszcie) i zgadzam się w pełni --- Dobranoc, Nocna Zmiano. Oby ten czwartek mnie nie dobił.
__________________
Between men and women there is no friendship possible. There is passion, enmity, worship, love, but no friendship. Oscar Wilde |
2007-11-22, 01:31 | #84 | |
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
Cytat:
Rachelo, nie ma szans na to, by Cię dobił. Jeśli ja przeżyłam wywalanie starej biblioteki i wnoszenie mebli do dziecinnego pokoju w towarzystwie męża, który jednej zasmolonej pustej szafeczki podnieść sam nie raczył, (szafeczki, którą ja w jednej ręce na śmietnik wynieść potrafiłam), bo był zajęty zalewaniem swojej hipochondrii dziesiątą ciepłą herbatką i przeglądaniem swoich zdjęć z dzieciństwa... Mężuś kurzu unika, bo go kaszelek męczy, nosić nie może, bo go w karku strzyka, wywietrzyć nie da, bo go zawieje, na stołek nie wlezie, bo a nuż spadnie, drobnych rzeczy też nie poukłada, bo nie wie jak i paraliżuje go strach, że mi się nie spodoba. Nożeszjasnygwint! To w sumie znaczy, że szlag ludzi nie trafia zbyt łatwo. A swoją drogą taka cholera jak dziś dawno mnie nie brała. Po raz nie wiem juz który okazuje się, że jestem zasmolonym frajerem, który wszystko robi sam, bo cała reszta nie tylko ma to w... wiecie w czym. Nie uwierzycie, że przy 2 chlopach w domu to ja nosiłam meble, co? Nie uwierzycie, że kiedy uznałam, że nie można zasłonić dziecku w pokoju okna regałem , to mnie opi... piii..., że wymyślam dodatkową robotę? Ostatecznie sama przesunęłam meble i ustawiłam regał po ludzku. Ostatecznie sama nosiłam na śmietnik szafki, które "mężczyźni" nosili we dwóch. Ostatecznie wszyscy uznali, że sama sobie poradzę świetnie i pojechali w diabły zostawiając mnie z przesuwaniem mebli w towarzystwie dziecka. Poradziłam sobie. Urobiłam się jak idiotka, nie obejrzałam meczu i... rozczarowałam się po raz kolejny. Bardzo. Mam w domu primadonnę. Nie marudzę. Złoszczę się. A Tobie Rachelo pójdzie jak z płatka. Już mogę gratulować, ale w sumie... poczekam. Będzie większy fan. edit: Nie potrafię się skupić nad tłumaczeniem... Co oznacza, że nie wyrobię z terminem. Pójdę się wykąpać i położę spać z lutensowskim miodkiem...
__________________
Edytowane przez Sabbath Czas edycji: 2007-11-22 o 03:00 |
|
2007-11-22, 04:13 | #85 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 106
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
Melduję się w nowym wątku .
Dzień dobry dla Wszystkich. Miłego dnia z uśmiechem i dobrym samopoczuciem życzę. pachnę dziś Mont Blanc Presence. |
2007-11-22, 06:09 | #86 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
Dzień dobry,
Dziś Amour w uderzeniowej dawce |
2007-11-22, 06:16 | #87 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
Ode au Reve dziś
__________________
Mój kosmetyczny blog |
2007-11-22, 06:25 | #88 | |
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
Cytat:
Idę się zdrzemnąć, bo lada moment mi dziecko wstanie, a nie idzie do szkoły dziś.
__________________
|
|
2007-11-22, 06:34 | #89 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 13 039
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
Piękna OI mnie dziś ogrzewa.
Myszka, niestety
__________________
Joga z rana jak śmietana. |
2007-11-22, 06:54 | #90 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XVII
Oj, niestety nie znaczy.
Cytat:
Cytat:
Życie. Cytat:
Szkoda myszki. _____________________ A dziś sobie pachnę The Parfum. |
|||
Nowe wątki na forum Perfumy |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:59.