Kosmetyki mineralne Everyday Minerals - część IV

[eiko]

Jan w swoim e-mailu opisuje sytuacje kiedy jedna z forumowiczek Karen poinformowała dziewczyny, że Lizzie nie zapłaciła za swoją część wspólnego zamówienia. Wtedy dziewczyny zaczęły wspierać Karen a zachowania Lizzie raczej nie pochwalały Włączyły się w to moderatorki, zabroniły linczowania Lizzie, były groźby dotyczące zamknięcia forum i do tego jedną z moderatorek, i pracownic EDM, łączyły dosyć przyjazne stosunki z Lizzie w realu Oraz Carina dobrze znając sytuację napisała emaila do L. z prośbą o wyjaśnienie sytuacji (i chyba zajęła jej stronę)

Carina natomiast w swoim e-mailu raczej nie odnosiła się do rzeczonej sytuacji, tylko pisała o tym, że stworzyła forum z myślą o tym aby był miejscem gdzie można porozmawiać o kosmetykach, testować produkty, dzielić się i wspierać. I ogólnie żeby było LOVE, FUN and BEAUTY. Tymczasem według niej forum zmieniło się w jakiś koszmar (i chyba chce od niego umyć ręce a za to zająć się Fan Club). Podsumowuje wszystko zdaniem, że chętniej i prędzej będzie odpowiadać na e-maile, które są pełne szczęścia i miłości a nie dotyczyły spraw smutnych i przyziemnych (I promise I will be more responsive when the email is about sunshine
instead of rain)

Uff

[alkaxy]

Poprzedni post napisano o 23:37 ----------


Mój angielski to też nie cudo, will free do korygowania i dodawania co ważne:

Pobieżnie jednym okiem - jedna z dziewczyn z forum nie zapłaciła za swoją część zamówienia wspólnego. Organizartorka napisała to na forum, reszta dziewczyn zaczęła ją wspierać. Niestety dziewczyna, która nie zapłaciła jest znajomą jednej z modek, więc EDM zagroziło, że zamknie forum.
Jan napisała o tym do Cariny- całkiem miłego maila, napisała, że kocha ich produkty itp i przedstawiła sytuację.
A Carina jej o tym, że na forum ma być szczęscie, miłość i zabawa. Że są najszybciej rozwijającą się marką. I teraz zajmuje się projektem Fun Club i będzie tam z każdym kto chce się z nią bawić minerałami ( i dalej podobne bla bla bla)
i na końcu UWAGA HIT:
I promise I will be more responsive when the email is about sunshine
instead of rain -
czyli coś w stylu - będę milsza jeżeli napiszesz do mnie o słońcu nie o deszczu.

---------- Dopisano o 23:40 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

Napisane przez AnkaFranka

(...)

i szwindel ze składnikami w nowych kosmetykach... super ..

dobrze, że znalazłam Blusche

Jaki szwindel? tez chce wiedzieć

eiko - ładna synchronizacja nam wyszła

[eiko]

Nie wiem czy przyglądały się temu całemu Fan Club'owi, ale jest tam jeden taki link: http://www.everydayminerals.com/fan-club/slambook
Ogólnie to bla bla bla, ale ciekawa jest ostatnia gwiazka:
Everyday Minerals will edit or delete any comments that are not 100% filled with joy. This is not customer service nor will we allow for any customer service questions or concerns voiced on the FAN CLUB
w skrócie: będą kasowali wszystkie wypowiedzi, które nie zawierają peanów oraz wypowiedzi dotyczące obsługi klienta.
Kurcze... Dziwnie się czuję. Wydaje mi się, że teraz jest to zupełnie inna firma niż kiedyś. Do tego taki sentyment, że to od nich zaczęła się moja przygoda z minerałami


alkaxy - bardzo ładna

No właśnie.. O co chodzi z tymi składnikami? Ja swój podkład w ilości hurtowej zamówiłam hoho i jeszcze wcześniej, więc nie wiem na czym polega zmiana?

[AnkaFranka]

Napisane przez alkaxy

Jaki szwindel? tez chce wiedzieć

nie taki straszny - w nowych cieniach jest lauryl lysine, a to podobno nie produkt naturalny

"Lauroyl lysine is quite a new ingredient, no wonder no one scrutinized it yet. Lauroyl lysine is an amino acid derived from coconut oil. But we already know that not all chemicals derived from coconut oil are good for your skin. You can take humble coconut oil, spray it with acetone and chlorine and - voila! - you have a totally new “natural” ingredient. Take coconut, slather it with formaldehyde, and think for a moment - will it be the same coconut, tasty and wholesome? Tecnhically speaking, yes. Will you eat it? I truly doubt that. So let’s leave coconut side of the story and see what’s really happened to coconut before it became lauroyl lysine.

Lysine is an amino acid found in plants, most abundantly in legumes, and lysine is also naturally present in human cells. Lauroyl stands for a fatty acid derived from coconut and palm oils. Then lysine is estherified (treated with ethanol) and then followed by reacting the ester with lauroyl chloride. Chemically speaking, lauroyl lysine is composed of lauric acid and lysine HCl. It is a white, solid product which is then dried and used to create “silky feel” in makeup and skincare. Lauroyl lysine is also used as a preservative for its anti-microbial activity. Most of lauroyl lysine used in cosmetics comes from China.

Honestly, I don’t think that lauroyl lysine is just as harmful as parabens or polyquaterniums or as irritating as phenoxyethanol. The process of its manufacturing doesn’t seem to be highly poisonous or involving super-toxic chemicals. But being a green purist, I’d rather not use it in my beauty products. The rest is up to you, of course."
cytat STĄD

[Rzabba]

Dzieki wielkie
czyli w miare udalo mi sie zrozumiec tylko jakby nie bardzo widzialam zwiazek miedzy trescia maila a odpowiedzia na niego

[SugaMama1988]

Z tego co wiem to Lauroyl lysine jest też w różach,podkładach,korekto rach... ciekawa jestem czy da się odczuć jego zawartość i skutki w kosmetykach i na skórze.

[alkaxy]

http://www.facebook.com/topic.php?ui...3046#topic_top

Tu coś o Lauroyl Lysine w winter colors.
" You can take humble coconut oil, spray it with acetone and chlorine and - voila! - you have a totally new “natural” ingredient."



eiko - świetni są z tym kasowaniem
Wiecie co - smutne jest to, że mają dużo produktów naprawdę świetnych - pędzle, dużo róży fajnych. Ceny też zgrabne i i tak będziemy od nich zamawiać.
Ale obiecuje, że co mogę chyba zamówię gdzie indziej Wolę dać zarabiać fajnym ludziom.

EDIT: AnkaFranka - widzę, że już wkleiłaś

[SugaMama1988]

Moim skromnym zdaniem żartują sobie z ludzi,ciężko mi cokolwiek mówić czy oceniać bo nie znam innego EDM niż ten po "zmianach na lepsze" ale widze,że chyba nie będę się jakoś szczególnie do tej firmy przywiązywać bo nie warto.Mają gdzieś klientów,ich opinie,odczucia i stracą na tym, tego jednego jestem pewna.Podobnie jak alkaxy zaopatrywać się będę tylko w rzeczy których gdzie indziej nie znajdę .Na szczęście powstaje coraz więcej marek,nawet na naszym rodzimym skromnym ryneczku i jest to alternatywa dla wszystkich nas które mają dość takiego traktowania.Bo w końcu kupe pieniedzy wpompowujemy do ichnej kieszeni.

[alkaxy]

Jedna sprawa wpływ na skórę, druga - albo robią naturalną, mineralną firmę, albo
........... nie.
A nie ściemniają

[SugaMama1988]

Alkxy wiesz ja myślę że z pasji do minerałów i makijażu firma zaczyna skupiac się na zarobieniu jak najwiecej więc dodaje jakiś badziewny niemineralny składnik i może wyprodukować dzieki niemu więcej produktów przy tej samej cenie sprzedaży,bo dla mnie to jest to taki wypełniacz przestrzeni.I czysty zysk mają,tylko czy mają jeszcze prawo nazywać się Everyday Minerals?

[Callitus]

Dziewczyny, a jaki korekotr do maskowania cieni pod oczami? Zawsze myślałam, że do tego służą różowe, ale po przeczytaniu opisów pogubilam się

[rozwielitka]

Napisane przez Callitus

Dziewczyny, a jaki korekotr do maskowania cieni pod oczami? Zawsze myślałam, że do tego służą różowe, ale po przeczytaniu opisów pogubilam się

sunlight

[eiko]

Napisane przez Callitus

Dziewczyny, a jaki korekotr do maskowania cieni pod oczami? Zawsze myślałam, że do tego służą różowe, ale po przeczytaniu opisów pogubilam się

Możesz spróbować także Abbott's Perk Me Up

[*Insane]

Napisane przez Callitus

Dziewczyny, a jaki korekotr do maskowania cieni pod oczami? Zawsze myślałam, że do tego służą różowe, ale po przeczytaniu opisów pogubilam się

Dużo zależy od Twojego kolorytu.
Ja jestem zimno-neutralna (ew. beżowa?) i sunlight wygląda u mnie okropnie!
Intensive Fair jest ok, tylko ciut za ciężki.
W dalszym ciągu więc używam Sephory i do rozświetlenia Aussie Perk Me Up - u mnie sprawdza się świetnie


A co do wyczynów firmy, to się grubo zdziwiłam
Też mam do nich sentyment i w ogóle... I szczerze mówiąc szkoda mi kasy i czasu na szukanie idealnego podkładu z innej firmy (choć jestem blisko).
Jeśli po kwasach rzeczywiście będę mogła używać samego Alabastra z Aromaleigh - to tak zrobię. Na razie mieszam z Fair Neutral w stosunku 1:1.

Nie lubię takiego traktowania stałych klientów - kilka sklepów (nie-mineralnych wprawdzie) już bez żalu pożegnałam za takie coś

[aljaka]

Napisane przez alkaxy

Ale obiecuje, że co mogę chyba zamówię gdzie indziej Wolę dać zarabiać fajnym ludziom.

EDIT: AnkaFranka - widzę, że już wkleiłaś

a ja powiem, że po akcji z PP (sierpień) zaraz zamówiłam inne próbki i tam znalazłam swoje kolorki, edm zamawiam jak są fajne promocje czemu nie. i pędzelki.....ale tych powoli też mam już wystarczająco...tak czy tak, inne firmy moga im podziękować. EDM jest przystępna cenowo i og. popularna, prawie każdy zaczyna z nimi swą przygodę....... i zamiast zatrzymać klientów, robią dużo by pchnąć ich na drogę konkurencji

[marchewkowe pole]

Napisane przez SugaMama1988

Alkxy wiesz ja myślę że z pasji do minerałów i makijażu firma zaczyna skupiac się na zarobieniu jak najwiecej więc dodaje jakiś badziewny niemineralny składnik i może wyprodukować dzieki niemu więcej produktów przy tej samej cenie sprzedaży,bo dla mnie to jest to taki wypełniacz przestrzeni.I czysty zysk mają,tylko czy mają jeszcze prawo nazywać się Everyday Minerals?

A propos wypełniaczy to mnie zaskoczyło jak zamówiłam próbkę z tej serii everynight minerals. Oprócz standardowych minerałów jest jeszcze witamina E i Caprylic/ Capric Triglyceride. I moim zadaniem robi to gorzej temu cieniowi. Strasznie osypuje się przy nakładaniu i jakoś tak nie trzyma się powieki, muszę go mocno wcierać. No i nawet na bazie po paru godzinach znika. Pewnie chodziło o to, żeby był bardziej hm, nawilżający ale dla mnie to porażka, wolę czyste prochy

Z tym lauro cośtam też się mogą ugryźć jak się okaże tak samo wzbogacający jak tamte (zamówiłam all spice i cardamom) to podziękuję za cienie. Oby tylko nie zaczęli walić czegoś do podkładu bo nie chce mi się szukać zamiennika, ten mi odpowiada

edit: dodam jeszcze, że inne firmy jakoś mi nie podeszły "na wygląd" nic mnie nie zachęcało na ich stronach, jakieś takie ubogie albo mało przejrzyste, edm nawet po zmianach wygląda najlepiej, ale zajrzałam przed chwilą na alima pure i po prostu obłęd wszystko mi się tam podoba

[alkaxy]

O afere z PP też pamiętam. Najgorsze w sumie to było to, że się nie wytłumaczyli sensownie, teraz to samo;/
Z podkładem nie mam problemu, bo używam EGM/Lumiere.

Właśnie trzymam w łapkach nowe zamówienie - Raw Sugar jest strasznie ciemny , nie wiem czy się odważe na twarz nałożyć. I bardzo błyszczący.

No właśnie, marchewkowe pole - stornę mają w miarę czytelną, kategorie podkładów też - ja już sporo nie tyle dla siebie biorę co dla koleżanek - i EDM'em najłatwiej mi je przekonać - bo tanio i łatwo.

[cathy]

Napisane przez alkaxy

Właśnie trzymam w łapkach nowe zamówienie - Raw Sugar jest strasznie ciemny , nie wiem czy się odważe na twarz nałożyć. I bardzo błyszczący.

zazdroszczę Raw Sugar.. moja paczuszka z nim coś się nie spieszy i pełna jestem najgorszych obaw, bo paczki zamawiane kilka dni później już podochodziły, a ta 13- dzien idzie.. nigdy tak długo do mnie paczuchy z EDM nie szły. I obawiam się, ze albo celny im się przyjrzał dokładniej, albo coś gorszego..

co do samego EDM - na moje nieszczęscie ich podkłady na mnie najlepiej leżą, róże też całkiem lubię. Gdyby nie to, to pewnie bez żalu bym się z nimi pożegnała. Na szczęscie zrobilam zapasy podkładowe, róże mam wszystkie (oprócz tego nowego i Raw Sugar właśnie), wiec myślę, ze na jakiś czas zrobię sobie przerwę od nich. Ewentualnie pędzelki będę kupować (bo tych nigdy mi dość)
Zrobię jeszcze tylko te zestawienia podkładowo- różowe z wszystkimi odcieniami (okazał się, ze wcięło mi jedną próbkę podkładu i nie mogę go zrobić - chyba, że któraś ma Buff Ivory do podzielenia się ? )

[Rzabba]

Mam Ivory Intensive ale ode mnie chyba dlugo bedzie szlo

[*Insane]

Napisane przez cathy

zazdroszczę Raw Sugar.. moja paczuszka z nim coś się nie spieszy i pełna jestem najgorszych obaw, bo paczki zamawiane kilka dni później już podochodziły, a ta 13- dzien idzie.. nigdy tak długo do mnie paczuchy z EDM nie szły. I obawiam się, ze albo celny im się przyjrzał dokładniej, albo coś gorszego..

co do samego EDM - na moje nieszczęscie ich podkłady na mnie najlepiej leżą, róże też całkiem lubię. Gdyby nie to, to pewnie bez żalu bym się z nimi pożegnała. Na szczęscie zrobilam zapasy podkładowe, róże mam wszystkie (oprócz tego nowego i Raw Sugar właśnie), wiec myślę, ze na jakiś czas zrobię sobie przerwę od nich. Ewentualnie pędzelki będę kupować (bo tych nigdy mi dość)
Zrobię jeszcze tylko te zestawienia podkładowo- różowe z wszystkimi odcieniami (okazał się, ze wcięło mi jedną próbkę podkładu i nie mogę go zrobić - chyba, że któraś ma Buff Ivory do podzielenia się ? )

Ja mam Ivory intensive sampelek - nawet nie testowałam bałam się tych różowych tonów

[vril]

Si, tez mi sie zapas uzbieral i sadzac po wydajnosci podkladow to tak pi raz oko na 5-6 lat mi starczy Do tego czasu moze sie wdroze w inne marki rowniez albo i nawet do Polski cos zawita Z EDM bede tylko obserwowac pojawiajace sie nowe pedzle i zestawy cieni, bo mi pasuja ichnie shadowy

Ivory mialam dawno temu sampla i podarowalam komus, rzeczywiscie rozowe tony z niego bily fest.

A propos pedzli - potestowalam sobie najnowsze wynalazki EDM, konkretnej opini jeszcze nie wydam ale polecam sprobowac Dome Brush do korektora plynnego\kremowego Bardzo dobrze sie w tej roli spisuje, korektor nakladany tym pedzlem pod oczy, na skrzydelka nosa, czy nawet miejscowo na plamki daje wyjatkowo naturalne wykonczenie, do tego jest miekki i delikatny i nie zostawia smug.
Zastosowanie takie jak w tym filmie z uzyciem MAC 224.
http://www.youtube.com/profile?user=...42/nQ_ljZdEW4Q

[cathy]

Napisane przez Rzabba

Mam Ivory Intensive ale ode mnie chyba dlugo bedzie szlo

podejrzewam, że tyle samo, co gdybym zamówiła sobie próbkę z EDM

Napisane przez *Insane

Ja mam Ivory intensive sampelek - nawet nie testowałam bałam się tych różowych tonów

to idę Cię na gg atakować
kurczę, ten fair taki różowy ? A w opisie jest napisane, ze dla wyjątkowo jasnych karnacji z nutką beżu.. No nic, jak swatche porobię, to się mu przyjrzę

[faa]

Napisane przez cathy

zazdroszczę Raw Sugar.. moja paczuszka z nim coś się nie spieszy i pełna jestem najgorszych obaw, bo paczki zamawiane kilka dni później już podochodziły, a ta 13- dzien idzie.. nigdy tak długo do mnie paczuchy z EDM nie szły. I obawiam się, ze albo celny im się przyjrzał dokładniej, albo coś gorszego..

nie to chyba coś się wydłuża bo do mnie też coś długą idą ost
i tez czekam na raw sugar

[cathy]

Napisane przez faa

nie to chyba coś się wydłuża bo do mnie też coś długą idą ost
i tez czekam na raw sugar

Pocieszyłaś mnie nieco, ale i tak się martwię, bo zamówienie złożone tydzien pozniej już dotarło

ja jeszcze wzięłam też ten niebieski korektor (choć nie wiem, po jakiego czorta mi on - jakby co, będę rozdawać odsypki )

[Farraige]

Z tym laurynianem lizyny (lauroyl lysine) to nie ma co przesadzać. Wśród producentów surowców kosmetycznych ów produkt uważany jest za produkt pochodzenia naturalnego. Jest to kombinacja naturalnego kokosowego kwasu tłuszczowego (oleju kokosowego) i kwasu aminowego (oleju roślinnego). Oczywiście przy łączeniu takich składników najczęściej jest potrzebny jakiś "chemiczny" katalizator.

Moim zdaniem nie jest to produkt bardziej "chemiczny" niż np. powszechnie stosowany stearyniam magnezu (magnesium stearate) czy rzadziej mirystynian magnezu - magnesium myristate.
A propos.... W sytuacji gdy stearynian magnezu jest pochodna tluszczow zwierzecych, to byc moze reakcja hydrolizy moze byc uznana za "nie chemiczna". Jesli natomiast ma byc naturalny czyli otrzymywany np. z oleju palmowego to stosuje sie reakcje hydrogenezy gdzie niezbedny jest udzial "chemicznego" katalizatora tak jak i w mirystanianie magnezu


... A poza tym przecież ów lauroyl lysine jest w podkładach Lauress (oprocz Minimalista) i wielu innych produktach Lauress'a

Lavera też stosuje ów składnik w swoich produktach

A co ów składnik daje w podkładach mineralnych? Przede wszystkim kremowość, miękkość i gładkość aplikacji. Poprawia też przyczepność i wodoodporność

[*Insane]

Kurcze, muszę być serio zaspana, bo dzisiaj jak już kończyłam się maziać zauważyłam, że zamiar wziąć podkład, to wysmarowałam sobie twarz Kaolinem (Fair) + Aromaleigh alabaster - oczywiście z stosunku 1:1

Cóż... uznałam, że będzie to primer i poprawiłam Fair Neutralem z Alabastrem i ja się dziwiłam - co za wyjątkowo suche poliki dzisiaj mam... Jaka ta wczorajsza maseczka musiała być do kitu...

No nic... przynajmniej cieni nie pomyliłam z korektorami na przykład
Dandelious z Cypress świetnie razem wygląda

Idę do tej zakichanej pracy....

[jaglanka]

Podobno EDM miał zmieniać try me free raz w miesiącu, a tam ciągle to samo

[Isilindil]

Napisane przez jaglanka

Podobno EDM miał zmieniać try me free raz w miesiącu, a tam ciągle to samo

Ja już nie wierzę w to co mówią, try me free są chyba od 9.10 niezmienione a Your Picks... nie pamiętam...

Zauważyłyście na stronie tą piękną panią która jest prawie na wszystkich zdjęciach? Tak, tak... na 90% wg mnie to Carina

[Susanna]

Cathy widzę że wreszcie próbkowe dotarło już nie mogę doczekać się paczuszki od Ciebie

[jaglanka]

Napisane przez Isilindil

Zauważyłyście na stronie tą piękną panią która jest prawie na wszystkich zdjęciach? Tak, tak... na 90% wg mnie to Carina

Możliwe, nawet trochu podobna
Tutaj można zobaczyć jej zdjęcie:
http://www.facebook.com/note.php?note_id=105528073787