Nasze zbiory kosmetyczne - pielęgnacja naturalna, ekologiczna - CZĘŚĆ IV

[Korah]

Napisane przez Melya

Cepan jest bez recepty, podobnie jak Contractubex. Stosowałam na bliznę po operacji i szczerze mówiąc nie wiem czy pomogło czy sama z siebie trochę wyblakła. Tylko ostrzegam - śmierdzą.

Oo, to nawet nie wiedziałam, myślałam, że to cos konkretniejszego

[Melya]

Napisane przez Korah

Oo, to nawet nie wiedziałam, myślałam, że to cos konkretniejszego

Niestety nie ma co liczyć na cuda. Mój chirurg miał dość sceptyczne podejście - "No jak pani koniecznie chce, to może się smarować Cepanem lub Contractubexem... Ale tak naprawdę to na świeże blizny lepiej pomoże masaż przy smarowaniu niż sama maść.".

[caameroon]

Napisane przez Korah

Ale ostatnio interesując sie nieco kwasami doszłam do tego, że właśnie migdałowy jest najlepszy na blizny, przebarwienia, rozszerzone pory., no i retinoidy

Moim osobistym zdaniem i mojej kosmetyczki również, najlepszy na blizny i przebarwienia jest kwas glikolowy bo jest mocniejszy od kwasu migdałowego przez co złuszczanie jest większe i ma zdecydowanie mniejszą cząsteczkę przez co wnika głębiej w skórę i tam zaczyna działać, oczyszczać i regenerować naskórek.. Wszystko zależy od tego jaki mamy rodzaj cery, jaki jest jej wyjściowy stan i co chcemy kwasem osiągnąć, dla każdego też jest dobre coś innego. Z mojego doświadczenia glikol jest bardzo dobry do cery trądzikowej, migdał z racji tego, że jest delikatniejszy i działa płycej może być też stosowany na osobach z trądzikiem różowatym. Obecnie jestem po 6 kwasach glikolowych robionych przez kosmetyczkę i różnica w ilości przebarwień jest zdecydowanie widoczna

[Korah]

Napisane przez caameroon

Moim osobistym zdaniem i mojej kosmetyczki również, najlepszy na blizny i przebarwienia jest kwas glikolowy bo jest mocniejszy od kwasu migdałowego przez co złuszczanie jest większe i ma zdecydowanie mniejszą cząsteczkę przez co wnika głębiej w skórę i tam zaczyna działać, oczyszczać i regenerować naskórek.. Wszystko zależy od tego jaki mamy rodzaj cery, jaki jest jej wyjściowy stan i co chcemy kwasem osiągnąć, dla każdego też jest dobre coś innego. Z mojego doświadczenia glikol jest bardzo dobry do cery trądzikowej, migdał z racji tego, że jest delikatniejszy i działa płycej może być też stosowany na osobach z trądzikiem różowatym. Obecnie jestem po 6 kwasach glikolowych robionych przez kosmetyczkę i różnica w ilości przebarwień jest zdecydowanie widoczna

Rozumiem, jednak po zapoznaniu się z informacjami krążącymi w internecie dochodzę do wniosku, że glikolowy kwas owszem działa niszcząco na trądzik głębiej wnikając w skórę i oczyszczając, natomiast migdałowy ponoć jest niezastąpiony w walce z pozostałościami trądzikowymi działając na jej powierzchni, czyli tam, gdzie umijecowione są przebarwienia, blizny i rozszerzone pory. Nie wiem czy dobrze kojarzę, że Aga używa glikolowego, więc może teraz dla odmiany powinna sięgnąć po migdał Bo jeśli dobrze rozumuję, poszukuje czegoś co zmniejszy pory, które glikol już oczyścił? Czy lepiej nadal stosować glikol, bo jest dobry na wszystko

[cloche]

Napisane przez aga89s

spróbuję dorwać próbki, choć testowałam przy pryszczach i achów nie było tak jak u Was

no właśnie o to chodzi, że pomagają, ale nie na rozszerzone pory. nie zdawałam sobie sprawy, że pod warstwą gul i przebarwień mam tyle rozszerzonych porów wręcz porozciąganych.. teraz jak się ładnie wygoiły wszystkie niespodzianki i nie pojawiają kolejne, a do tego znikają przebarwienia, na światło dzienne wychodzą moje puste kratery. jak znajdę na nie sposób to jeszcze będę potrzebowała czegoś na głębsze blizny i będę piękna...

dorwij probke ja wysmarowalam jedna probke kilka dni z rzedu na cala twarz. jesli chodzi o pryszcze - cudow nie ma, nie znikna nagle od jakiegos smarowidelka. skora po prostu lepiej sie mogla goic. ale taki efekt tez dawal krem aktywny alva. za to po tym serum moja skora obok nosa (te platy miedzy nosem a kosciami policzkowymi) wygladala gladziutko po prostu trzeba sobie pare dni dac i smarowac cala paszcze

---------- Dopisano o 08:01 ---------- Poprzedni post napisano o 07:55 ----------

Napisane przez Melya

Cepan jest bez recepty, podobnie jak Contractubex. Stosowałam na bliznę po operacji i szczerze mówiąc nie wiem czy pomogło czy sama z siebie trochę wyblakła. Tylko ostrzegam - śmierdzą.

taaa... oba smierdziele okropne, stosowalam na swieza blizne na grzbiecie nosa, brodzie, luku brwiowym i na dloniach (no, troche sie zmasakrowalam ) - i w koncu rzucilam tymi cholerami w kat. poprawy nie bylo zadnej, wiec pogodzilam sie z bliznami i juz teraz minelo juz 15 lat i blizny dalej sa widoczne, ale tylko, jak sie czlowiek przyjrzy. i to na twarzy mniej niz na dloniach. przypuszczam, ze ogolna pielegnacja, wmasowywanie roznych specyfikow, lekkie kwasy od czasu do czasu w ciagu calego tego okresu daly jakis efekt, bo na dloniach nic z tych rzeczy nie stosowalam i blizny sa znacznie bardziej widoczne.

[vanilia1985]

Napisane przez Korah

Rozumiem, jednak po zapoznaniu się z informacjami krążącymi w internecie dochodzę do wniosku, że glikolowy kwas owszem działa niszcząco na trądzik głębiej wnikając w skórę i oczyszczając, natomiast migdałowy ponoć jest niezastąpiony w walce z pozostałościami trądzikowymi działając na jej powierzchni, czyli tam, gdzie umijecowione są przebarwienia, blizny i rozszerzone pory. Nie wiem czy dobrze kojarzę, że Aga używa glikolowego, więc może teraz dla odmiany powinna sięgnąć po migdał Bo jeśli dobrze rozumuję, poszukuje czegoś co zmniejszy pory, które glikol już oczyścił? Czy lepiej nadal stosować glikol, bo jest dobry na wszystko

z tego co mi wiadomo, to nie każdy kwas jest dla każdego.
Glikol nie nadaje się dla wrażliwców, natomiast migdał podobno tak.

[aga89s]

Napisane przez Korah

Rozumiem, ja miałam problem nie tyle z porami, co po prostu bliznami i nierównościami i mnie pomógł przede wszystkim czas i pielęgnacja zapobiegająca nawrotom wyprysków. Buzia mi się uspokoiła wreszcie to i blizny się schowały. Natomiast pare przebarwień zostało. Na pewno skutecznie pomogą jakieś produkty ujędrniające, napinające. Z takich obecnie używam LL Regenaration gel AMB, jest lekki, lżejszy nawet od żelu HA. To taki tonik w żelu. Trochę nawilża, ale bardziej napina skórę i matuje. Jeśli chcesz wyślę Ci odlewkę. Najlepiej dać skórze czas, a sama dojdzie do siebie. Wiem, że są też jakieś maści na bazie wyciagów z cebuli, na które można dostać recepte od lekarza, np Cepan, ponoc skuteczne na blizny i ogólnie wiele jest włąsnie cebulowych rzeczy do kupienia bez recepty. Ale ostatnio interesując sie nieco kwasami doszłam do tego, że właśnie migdałowy jest najlepszy na blizny, przebarwienia, rozszerzone pory., no i retinoidy

Napisane przez caameroon

Moim osobistym zdaniem i mojej kosmetyczki również, najlepszy na blizny i przebarwienia jest kwas glikolowy bo jest mocniejszy od kwasu migdałowego przez co złuszczanie jest większe i ma zdecydowanie mniejszą cząsteczkę przez co wnika głębiej w skórę i tam zaczyna działać, oczyszczać i regenerować naskórek.. Wszystko zależy od tego jaki mamy rodzaj cery, jaki jest jej wyjściowy stan i co chcemy kwasem osiągnąć, dla każdego też jest dobre coś innego. Z mojego doświadczenia glikol jest bardzo dobry do cery trądzikowej, migdał z racji tego, że jest delikatniejszy i działa płycej może być też stosowany na osobach z trądzikiem różowatym. Obecnie jestem po 6 kwasach glikolowych robionych przez kosmetyczkę i różnica w ilości przebarwień jest zdecydowanie widoczna

Napisane przez Korah

Rozumiem, jednak po zapoznaniu się z informacjami krążącymi w internecie dochodzę do wniosku, że glikolowy kwas owszem działa niszcząco na trądzik głębiej wnikając w skórę i oczyszczając, natomiast migdałowy ponoć jest niezastąpiony w walce z pozostałościami trądzikowymi działając na jej powierzchni, czyli tam, gdzie umijecowione są przebarwienia, blizny i rozszerzone pory. Nie wiem czy dobrze kojarzę, że Aga używa glikolowego, więc może teraz dla odmiany powinna sięgnąć po migdał Bo jeśli dobrze rozumuję, poszukuje czegoś co zmniejszy pory, które glikol już oczyścił? Czy lepiej nadal stosować glikol, bo jest dobry na wszystko

ja wiem że z bliznami to sobie nie poradzę, bo mam na prawdę mega dołki na policzkach, więc we wrześniu skoczę na mocniejszy kwas. na razie kończę 10% glikola, zrobię jeszcze 15% żeby dokończyć zaczętą buteleczkę i lecę z migdałem bo jednak już słońce trochę daje i boję się dalej ciągnąć glikolowy nawet z filtrem. potrzebuję jedynie coś zwężającego na pory tak jak np. Holistic tylko trochę skuteczniejsze, co wspomoże kwasy. smaruję się tym Phenome, fajnie koi, nawilża ale jakoś nieszczególnie zwęża (nie wiem może trzeba więcej czasu na moje pory).

Napisane przez cloche

dorwij probke ja wysmarowalam jedna probke kilka dni z rzedu na cala twarz. jesli chodzi o pryszcze - cudow nie ma, nie znikna nagle od jakiegos smarowidelka. skora po prostu lepiej sie mogla goic. ale taki efekt tez dawal krem aktywny alva. za to po tym serum moja skora obok nosa (te platy miedzy nosem a kosciami policzkowymi) wygladala gladziutko po prostu trzeba sobie pare dni dac i smarowac cala paszcze

taaa... oba smierdziele okropne, stosowalam na swieza blizne na grzbiecie nosa, brodzie, luku brwiowym i na dloniach (no, troche sie zmasakrowalam ) - i w koncu rzucilam tymi cholerami w kat. poprawy nie bylo zadnej, wiec pogodzilam sie z bliznami i juz teraz minelo juz 15 lat i blizny dalej sa widoczne, ale tylko, jak sie czlowiek przyjrzy. i to na twarzy mniej niz na dloniach. przypuszczam, ze ogolna pielegnacja, wmasowywanie roznych specyfikow, lekkie kwasy od czasu do czasu w ciagu calego tego okresu daly jakis efekt, bo na dloniach nic z tych rzeczy nie stosowalam i blizny sa znacznie bardziej widoczne.

cepanu nie tknę... na blizny wolę się smarować olejem z róży (używam). Ale wiadomo, wszystkie te specyfiki są dobre na świeże zabliźnienia i też tylko wspomagają.
a krem z alvy używam i już uwielbiam nie pomyślałabym, że krem może jednocześnie nawilżać moją skórę jak i zmatowić. chyba na stałe zagości w mojej liście kosmetyków

[anula_ga]

Napisane przez margoltka

Z hennowaniem nie mam doświadczenia. Napiszę już na wstępie, że chodzi mi przede wszystkim o rudości. Nie chciałabym czerwieni. W domu mam Hennę z Amlą (gotowa mieszanka w puszce, inne farby są w kartoniku ) Wybrałam tą mieszankę, ponieważ podobno daje bardziej rudy odcień (?). I teraz żeby koloryzacja nie była zbyt ciemna, przeczytałam że warto dodać Cassię. (?) Miesiąc temu farbowałam tylko Henną z Amlą, kolor niewiele się wypłukał. Nie jest już tak intensywny. Chciałabym zatem go pogłębić i odświeżyć, ale boję się, że przyciemnię sobie włosy. Ech trudna sprawa

Właśnie wysuszyłam włosy. Ależ one błyszczą po tym śmierdzielu i są takie mięsiste Bardzo fajny efekt.




Madara to obecnie mój ulubieniec do włosów. Sama mam podniszczone od połowy włosy i Madara sobie radzi.

Olejek Khadi Amla dla mnie średnio pachnie. Nie jest tak nieprzyjemny jak spray Alvy. Tak jak pisałam zapach jak kadzidełko zmieszane z mydłem. Ale mnie nie słuchajcie, jestem zapachowo nadwrażliwa

Czyli chcesz cassią zmniejszyć natężenie koloru bo wiedziałam własnie, że cassia da efekt "rozrzedzonego" koloru - nie wiedziałam po porstu co Ty chcesz osiągnąć poprzez jej dodanie i czy napewno to samo.
Kiedyś sobie kupie olejek amla, kiedyś napewno. Jak juz zużuję te, co je mam obecnie.....
Śmierdzi - najwazniejsze, że działa

[grazkako]

Napisane przez Klolcia

Cały czas używam toniku z kwasem, ale jakoś już powoli nie widzę zmian i coraz poważniej myślę nad peelingiem, ale o tym to już zupełnie nie mam pojęcia i muszę się dokształcić.
A jakie stężenie byłoby najlepsze na początek ? Tonik mam teraz 10%.

Klolciu myślę , że po 10% toniku dobry będzie peeling 20% . Po 5% toniku zrobiłam 15% peeling i poszczypało mnie troszke przez pięć minut a złuszczanie było praktycznie niewidoczne tylko przy pocieraniu skóry palcami czułam , że coś mi się odrobine roluje. I skóra była dość wrażliwa. Bedę jeszcze robić 20% tylko ciągle brakuje mi na to czasu .

[beeets]

Donoszę, że zakupiłam:
Lovea Olejek odżywiający do włosów Karita Bio 125 ml za 49 zl
Logona, róż do policzków za 44 zł
Ze sklepu Organique olejek arganowy 60 ml za 40 zł
Dr Hauschka podkład rozświetlający 30 ml za 59 zł

Olejek arganowy cudnie pachnie

A olejek Lovea pachnie dokładnie jak perfumy chloe Love - tak samo pudrowo. Jak nałożyłam Lovea to padło pytanie, czy się perfumowałam i co tak ładnie pachnie

Bardzo mnie zachwycił podklad Dr Hauschka. Jest lekki jak baza rozświetlająca i ma długą datę ważności, więc nie mogłam się oprzeć i jeszcze ta cena

[anakazar]

Napisane przez grazkako

Klolciu myślę , że po 10% toniku dobry będzie peeling 20% . Po 5% toniku zrobiłam 15% peeling i poszczypało mnie troszke przez pięć minut a złuszczanie było praktycznie niewidoczne tylko przy pocieraniu skóry palcami czułam , że coś mi się odrobine roluje. I skóra była dość wrażliwa. Bedę jeszcze robić 20% tylko ciągle brakuje mi na to czasu .

Ja po peelingu 20% z alkoholem mam dokładnie taki sam efekt jaki opisujesz Ty
Lekko przy brodzie mi się skóra złuszcza,ale bardziej to czuć niż widać

[cloche]

Napisane przez aga89s

cepanu nie tknę... na blizny wolę się smarować olejem z róży (używam). Ale wiadomo, wszystkie te specyfiki są dobre na świeże zabliźnienia i też tylko wspomagają.
a krem z alvy używam i już uwielbiam nie pomyślałabym, że krem może jednocześnie nawilżać moją skórę jak i zmatowić. chyba na stałe zagości w mojej liście kosmetyków

tez bym raczej na olej z rozy i masaz stawiala niz na te glupie cepany
chyba nasze cery sa bardzo podobne: jesli chodzi o alve to mam dokladnie takie same odczucia. holistic fajnie lagodzi, ale porow u mnie tez nie zmniejsza (a nie ma az takiej tragedii aktualnie). dlatego sprobowalabym na twoim miejscu to serum z macznicy - cudow nie bedzie, ale powinnas zauwazyc roznice (a jak nie, to za kare dla mnie za polecanie zlych specyfikow i w nagrode dla ciebie za meczarnie obrzuce cie kosmetykami z niemiec )

[margoltka]

Napisane przez aga89s

spróbuję dorwać próbki, choć testowałam przy pryszczach i achów nie było tak jak u Was



no właśnie o to chodzi, że pomagają, ale nie na rozszerzone pory. nie zdawałam sobie sprawy, że pod warstwą gul i przebarwień mam tyle rozszerzonych porów wręcz porozciąganych.. teraz jak się ładnie wygoiły wszystkie niespodzianki i nie pojawiają kolejne, a do tego znikają przebarwienia, na światło dzienne wychodzą moje puste kratery. jak znajdę na nie sposób to jeszcze będę potrzebowała czegoś na głębsze blizny i będę piękna...

A może te pory potrzebują trochę czasu. Pisałaś, że buzia oczyściła się dopiero co. Może zatem skóra potrzebuje czasu?

Napisane przez anakazar

Ja po peelingu 20% z alkoholem mam dokładnie taki sam efekt jaki opisujesz Ty
Lekko przy brodzie mi się skóra złuszcza,ale bardziej to czuć niż widać

To predko nałożyłaś peeling. Bardzo ciekawa jestem Waszych wrażeń. Cieszę się tym bardziej bo moja skóra reaguje na tonik 5%. Buzia się ładnie oczyściła. Kilka przebrarwień rozjaśnia się, chociaż te pociążowe bardzo topornie. Obawiam się, że lekkie podkówki pod oczami już zawsze zostaną ze mną

Co do włosów, użyłam olejku Khadi tylko raz. Pisałam o nim wczoraj. Nawet po myciu czułam trochę smrodek olejku. Dzisiaj wsystko zwietrzało i włoski są śliczne. Cyknęłabym zdjęcie, jednak bateria aparatu totalnie wyładowana. Z kosmtyków do włosów używam ostatnio tylko Madarę. Wszsytko inne poszło w odstawkę.

Anula mam jeszcze pytanie Jeśli nałożyłabym Khadi Henna z Amlą bez "rozcieńczania" Cassią przyciemnią się włosy?

edit: Przypomniało mi się, że do poprawy stanu skóry pewno przyczyniły się herbatki oczyszczająca i detox, które pije już miesiąc. Od tygodnia stosuję tonik migdałowy 5% i kremik Gaia. Wszystko razem wzięte dało ładne efekty.

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez margoltka

edit: Przypomniało mi się, że do poprawy stanu skóry pewno przyczyniły się herbatki oczyszczająca i detox, które pije już miesiąc. Od tygodnia stosuję tonik migdałowy 5% i kremik Gaia. Wszystko razem wzięte dało ładne efekty.

Ja piję bratka i nigdy mnie po nim nie wysypało tak jak teraz. Problem ten, że nie umiem się opanować od niewyciskania i dorobiłam się znowu wielkich ran, które znowu będą się goić jakieś 2-3 tygodnie. Mam nadzieję, ze nie zostaną mi przynajmniej blizny jak ostatnio.

Czy któraś z Was miała z Lavery odżywkę z mango? Jak zapach, wydajność i cała reszta?

[margoltka]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Ja piję bratka i nigdy mnie po nim nie wysypało tak jak teraz. Problem ten, że nie umiem się opanować od niewyciskania i dorobiłam się znowu wielkich ran, które znowu będą się goić jakieś 2-3 tygodnie. Mam nadzieję, ze nie zostaną mi przynajmniej blizny jak ostatnio.

Czy któraś z Was miała z Lavery odżywkę z mango? Jak zapach, wydajność i cała reszta?

Podobnie jak Ty miałam wysyp, nie skojarzyłam wtedy co się dzieje. Starałam się jednak nie ruszać pryszczy, te które próbowałam usunąć pozostawiły blizny Więc lepiej ich nie ruszaj.

[p4w]

znalazłam, ze w aptece Eskulap też jest filtr JMO w takiej cenie jak w sklepie Naturnika, a przesyłka kurierska jest tańsza, bo przy przelewie za 10 zł czyli ostateczna cena to 139 zł - przy konieczności kupowania przez net to chyba najtaniej
a w Krakowie nawet odbiór osobisty umożliwiają

może komuś się przyda ta informacja - ja już kupiłam

[anula_ga]

Napisane przez margoltka

Anula mam jeszcze pytanie Jeśli nałożyłabym Khadi Henna z Amlą bez "rozcieńczania" Cassią przyciemnią się włosy?

.

Wiesz, z tą henną to nigdy nic nie wiadomo.....
Jak kilka razy farbowałam tym samym kolorem, poza pierwszym farbowaniem kolor wychodził baaardzo podobny, praktycznie taki sam (po pierwszym farbowaniu tylko był troszkę inny niż po kolejnych). Ale farbując pierwszy raz kładłas hennę na poprzedni kolor włosów - kolejna henna, położona już na zafarbowane wcześniej włosy (czyli włosy zmieniły kolor) da troszkę inny efekt koloryzujący. Henna to nie farba i w jej przypadku dużo zależy od wyjściowego koloru włosów - czyli teraz masz inny wyjściowy kolor włosów, więc jest bardzo pradopodobne, że kolor będzie nieco inny po uzyciu tej samej farby. Ja myślę, że może być nie tyle ciemniejszy, co bardziej intensywny. Bo przecież po poprzedniej hennie włosy Ci nie ściamniały tylko zrudziały
Ale bardzo dużo zależy od podatności włosów i od tego jak bardzo henna na Twoje włosy działa, bo to jest bardzo indywidualna sprawa.
Jeśli sie boisz to dodaj trochę cassi - możesz ją pominąć przy kolejnym farbowaniu, jak juz bedziesz wiedziała czego możesz się spodziewać. Ja obecnie od jakiegos roku za każdym razem robię dziwne mieszanki henny, indygo, amli i zawsze jestem zadowolona z efektu

[SekretnyWachlarz]

Anula, mam pytanie do ciebie, bo pewnie używałaś. Jak sprawuje się szampon do włosów przetłuszczających się z Lavery?

[midusia86]

Napisane przez p4w

znalazłam, ze w aptece Eskulap też jest filtr JMO w takiej cenie jak w sklepie Naturnika, a przesyłka kurierska jest tańsza, bo przy przelewie za 10 zł czyli ostateczna cena to 139 zł - przy konieczności kupowania przez net to chyba najtaniej
a w Krakowie nawet odbiór osobisty umożliwiają

może komuś się przyda ta informacja - ja już kupiłam

Oj, bardzo się przyda, szczególnie z ta informacją o odbiorze osobistym

[anula_ga]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Anula, mam pytanie do ciebie, bo pewnie używałaś. Jak sprawuje się szampon do włosów przetłuszczających się z Lavery?

A to Cię zaskoczę z lavery nie miałam nic do włosów - tak mnie zniechęciły produkty do twarzy, że nic od nich nie wzięłam do włosów. Ale dziewczyny szampony chwalą i maskę różaną. Maskę wezmę sobie napewno, co do szamponu to jakoś nie mogę sie porzemóc - mam próbke w domu więc ja przetestuje i wtedy pomyślę może.

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez anula_ga

A to Cię zaskoczę z lavery nie miałam nic do włosów - tak mnie zniechęciły produkty do twarzy, że nic od nich nie wzięłam do włosów. Ale dziewczyny szampony chwalą i maskę różaną. Maskę wezmę sobie napewno, co do szamponu to jakoś nie mogę sie porzemóc - mam próbke w domu więc ja przetestuje i wtedy pomyślę może.

Niemożliwe, trafiłam na szampon, którego nasza Anula nie używała. Gdzie to zapisać? Bo ja się nad nim zastanawiam, bo jest teraz 20% tańszy, a że ta ekodrogeria jest teraz u mnie we Wrocławiu to mogłabym iść sama odebrać. No i dlatego to kusi, kusi.

[anula_ga]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Niemożliwe, trafiłam na szampon, którego nasza Anula nie używała. Gdzie to zapisać? Bo ja się nad nim zastanawiam, bo jest teraz 20% tańszy, a że ta ekodrogeria jest teraz u mnie we Wrocławiu to mogłabym iść sama odebrać. No i dlatego to kusi, kusi.

jest całe mnóstwo szamponów, których nie używałam, a życie takie krótkie

[beeets]

Napisane przez anula_ga

A to Cię zaskoczę z lavery nie miałam nic do włosów - tak mnie zniechęciły produkty do twarzy, że nic od nich nie wzięłam do włosów. Ale dziewczyny szampony chwalą i maskę różaną. Maskę wezmę sobie napewno, co do szamponu to jakoś nie mogę sie porzemóc - mam próbke w domu więc ja przetestuje i wtedy pomyślę może.

ja miałam SZAMPON REPAIR MLECZKO RÓŻANE
http://www.lavera.com.pl/p268-szampo...zko.rozane.htm

po żadnym szamponie nie miałam takich kotłunów i nawet z odżywką (nie firmy lavera) też było ciężko doprowadzić włosy do ładu. A że mam włosy do pasa, to nie dałam rady zmęczyć tego szamponu do końca.
Na więcej produktów lavery do włosów się nie skusiłam

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez anula_ga

jest całe mnóstwo szamponów, których nie używałam, a życie takie krótkie

Anula dobrze, że nie używasz tych nienaturalnych. Spora część ci odpada i szkoda nie będzie.

[beeets]

Napisane przez anula_ga

jest całe mnóstwo szamponów, których nie używałam, a życie takie krótkie

Anula, jeszcze wszystko przed tobą

[123sciri]

Margolotka mi olej Amla z Khadi śmierdział dosłownie przez parę użyć później to nawet go polubiłam.

A co do iherb to mnie tam kusi tyle rzeczy chociażby z samego AO że aż strach -ale już sobie obiecałam że pierwsze zamówienie zrobię niewielkie żeby nie było.
Z drugiej strony już parę razy zamawiałam ze USA (chociażby Lumierki) i nie miałam nigdy problemów - paczka szła max 2.5 tygodnia

[anula_ga]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Anula dobrze, że nie używasz tych nienaturalnych. Spora część ci odpada i szkoda nie będzie.

na nienaturalne tez miałam kiedyś jazdę ale to już zamknięty rozdział

Napisane przez beeets

Anula, jeszcze wszystko przed tobą

No własnie - tyle przede mną nowe firmy, nowe szampony, nowe sklepy........

[anakazar]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Anula, mam pytanie do ciebie, bo pewnie używałaś. Jak sprawuje się szampon do włosów przetłuszczających się z Lavery?

Ja go miałam i na pewno jeszcze go kupię.Świetny szamponPrzedłuża znacznie świeżość włosów przetłuszczających sięWłosy po nim miękkie,błyszczące,nie wiem jak z rozczesywaniem(czy daje radę włosom skłonnym do plątania)bo ja nigdy nie miałam z tym problemu.Wspominam go strasznie miło

Napisane przez p4w

znalazłam, ze w aptece Eskulap też jest filtr JMO w takiej cenie jak w sklepie Naturnika, a przesyłka kurierska jest tańsza, bo przy przelewie za 10 zł czyli ostateczna cena to 139 zł - przy konieczności kupowania przez net to chyba najtaniej
a w Krakowie nawet odbiór osobisty umożliwiają

może komuś się przyda ta informacja - ja już kupiłam

Ciekawa jestem co o nim napiszesz

[Klolcia]

Napisane przez grazkako

Klolciu myślę , że po 10% toniku dobry będzie peeling 20% . Po 5% toniku zrobiłam 15% peeling i poszczypało mnie troszke przez pięć minut a złuszczanie było praktycznie niewidoczne tylko przy pocieraniu skóry palcami czułam , że coś mi się odrobine roluje. I skóra była dość wrażliwa. Bedę jeszcze robić 20% tylko ciągle brakuje mi na to czasu .

A czy w przypadku peelingu z kwasem migdałowym trzeba regulować pH, bo opinie są różne ?

[Korah]

Napisane przez beeets

Donoszę, że zakupiłam:
Lovea Olejek odżywiający do włosów Karita Bio 125 ml za 49 zl
Logona, róż do policzków za 44 zł
Ze sklepu Organique olejek arganowy 60 ml za 40 zł
Dr Hauschka podkład rozświetlający 30 ml za 59 zł

Olejek arganowy cudnie pachnie

A olejek Lovea pachnie dokładnie jak perfumy chloe Love - tak samo pudrowo. Jak nałożyłam Lovea to padło pytanie, czy się perfumowałam i co tak ładnie pachnie

Bardzo mnie zachwycił podklad Dr Hauschka. Jest lekki jak baza rozświetlająca i ma długą datę ważności, więc nie mogłam się oprzeć i jeszcze ta cena

Fajnie, że znalazłaś podkład dla siebie

Napisane przez cloche

tez bym raczej na olej z rozy i masaz stawiala niz na te glupie cepany
chyba nasze cery sa bardzo podobne: jesli chodzi o alve to mam dokladnie takie same odczucia. holistic fajnie lagodzi, ale porow u mnie tez nie zmniejsza (a nie ma az takiej tragedii aktualnie). dlatego sprobowalabym na twoim miejscu to serum z macznicy - cudow nie bedzie, ale powinnas zauwazyc roznice (a jak nie, to za kare dla mnie za polecanie zlych specyfikow i w nagrode dla ciebie za meczarnie obrzuce cie kosmetykami z niemiec )

Zgadzam się, masaż twarzy potrafi czynić cuda. Funduję sobie raz w tygodniu metodą podszczypywania opuszkami palców i wizualnie bardzo poprawia się jędrność skóry

Napisane przez p4w

znalazłam, ze w aptece Eskulap też jest filtr JMO w takiej cenie jak w sklepie Naturnika, a przesyłka kurierska jest tańsza, bo przy przelewie za 10 zł czyli ostateczna cena to 139 zł - przy konieczności kupowania przez net to chyba najtaniej
a w Krakowie nawet odbiór osobisty umożliwiają

może komuś się przyda ta informacja - ja już kupiłam