Prezenty....

sunapee · 2005-12-05, 01:32

nie jest to watek z serii "co kupic na gwiazdke".Wlasnie poczytalam troche watkow na plotkowym i zauwazylam,ze wiekszosc z dziewczyn kupuje tradycyjne prezenty w stylu perfumy,koszule,bluzki,ko smetyki,plyty.Tak sie zastanawiam jak to jest w przypadku Emigrantek??? Ja przyznam szczerze,zawsze staram sie zaskoczyc odbarowanych.Staram sie unikac kupowania rzeczy tradycyjnych w stylu odziez czy kosmetyki.Moje prezenty to przewznie rzeczy,ktore dana osoba chcialaby miec,ale uwaza ze np jej samej jest szkoda wydawania na to kasy.Czesto tez kupuje cos z humorem,co oddaje charakter obdarowanej osoby.A jak to jest kobitki u Was? kupujecie rzeczy funkcjonalne i uzyteczne czy tez humorystyczne,bardziej oryginalne,zwariowane?

acha,no i czy wolicie dostawac prezenty niespodzianki,czy jednak wolicie wiedziec co jest prezentem?

Magda. · 2005-12-05, 21:25

Wszystko zalezy od obdarowywanej osoby. Czasami najlepszym prezentem sa wlasnie "klasyczne" prezenty, innym razem cos oryginalnego. Za kazdym jednak razem staram sie, by zakupiony prezent odpowiadal zainteresowaniom i/lub potrzebom danej osoby.

No i nieodzowne GIFT CARDS!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Sama lubie byc zaskoczona bardziej niz wiedziec, ale czasem nie ma wyjscia i wiem. Mimo to prezent rowniez jest mily, rzecz jasna!

malgosia80 · 2005-12-11, 10:36

ja w tym roku zaskocze mojego kota. tu w anglii w kazdym supermakecie sa gotowce dla zwierzat, rozne duperele w skarpecie, jakies chrupki, kocyki, myszy na patyku. takiego eleganckiego zestawu dla kota to moj polski siersciuch jeszcze nigdy nie dostal. a rodzince : to tak samo jak sunapee - cos na co im szkoda kasy a chcieliby to miec.

Sylwiasta · 2005-12-11, 13:56

Poniewaz w tym roku z TZ Swieta spedzamy osobno (nadrobimy to na Wielkanoc, tym razem wczesniej rezerwujac bilety!) on dostal prikaz (i liste! nie lubie prezentow niespodzianek, tylko same przydatne) nabycia kilku rzeczy dla mnie w UK (DVD z 6tym sezonem "Sex and the City"

).
Z rodzina TZ mialam maly problem inwencyjny, ale ode mnie teraz dostana :
Rodzice rozne ciekawe polskie rzeczy do jedzenia (przetwory typu cwikla, kwaszone ogorki na sprobowanie, smalec, chrzan etc. Kupilam to w sklepie ruchu Slow Food, maja sliczne sloiczki i meteczki recznie wypisywane, prawie jakbym sama robila wlasnymi recyma

) Oby tylko sie nie potluklo w transporcie!
Dorosle siostry (z mezami): jedna dostaje posciel i fartuszek do gotowania, wszystko z rysunkami Mleczki (wersje beztekstowe, bo nie znaja polskiego) a druga zabawny kubek (siostra posiada 4 psy i 2 kucyki, kocha zwierzeta i ma oryginalne poczucie humoru) z rysunkiem psa (sama namalowalam), TZ dokupi cos dla jej TZta juz na miejscu, bo skonczyla mi sie inwencja i pieniadze...
Wczesniej kupowalam produkty Erisa, bo u nich sa drogie

W zeszlym roku Mama TZ dostala ode mnie angielskie tlumaczenia wierszy Szymborskiej (baaardzo jej sie podobaly!) a Tata ksiazke Normana Daviesa o Powstaniu Warszawskimm - oni tam zdecydowanie za bardzo wierza w Rosje, trzeba ich podedukowac

Dzieci klasycznie: a to lampa puszczajaca bable (wiecie, taka oldskulowa) jakis zdalnie sterowany czolg, fajny album na pamietnik (to dla dziewczynki), cos z Harrym Potterem.Klasyka.

2005-12-05, 01:32	#1
sunapee Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 1 283	Prezenty.... nie jest to watek z serii "co kupic na gwiazdke".Wlasnie poczytalam troche watkow na plotkowym i zauwazylam,ze wiekszosc z dziewczyn kupuje tradycyjne prezenty w stylu perfumy,koszule,bluzki,ko smetyki,plyty.Tak sie zastanawiam jak to jest w przypadku Emigrantek??? Ja przyznam szczerze,zawsze staram sie zaskoczyc odbarowanych.Staram sie unikac kupowania rzeczy tradycyjnych w stylu odziez czy kosmetyki.Moje prezenty to przewznie rzeczy,ktore dana osoba chcialaby miec,ale uwaza ze np jej samej jest szkoda wydawania na to kasy.Czesto tez kupuje cos z humorem,co oddaje charakter obdarowanej osoby.A jak to jest kobitki u Was? kupujecie rzeczy funkcjonalne i uzyteczne czy tez humorystyczne,bardziej oryginalne,zwariowane? acha,no i czy wolicie dostawac prezenty niespodzianki,czy jednak wolicie wiedziec co jest prezentem? __________________ 03.29---60

2005-12-05, 21:25	#2
Magda. Zadomowienie Zarejestrowany: 2002-08 Wiadomości: 1 763	Dot.: Prezenty.... Wszystko zalezy od obdarowywanej osoby. Czasami najlepszym prezentem sa wlasnie "klasyczne" prezenty, innym razem cos oryginalnego. Za kazdym jednak razem staram sie, by zakupiony prezent odpowiadal zainteresowaniom i/lub potrzebom danej osoby. No i nieodzowne GIFT CARDS!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Sama lubie byc zaskoczona bardziej niz wiedziec, ale czasem nie ma wyjscia i wiem. Mimo to prezent rowniez jest mily, rzecz jasna!

2005-12-11, 10:36	#3
malgosia80 Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 58	Dot.: Prezenty.... ja w tym roku zaskocze mojego kota. tu w anglii w kazdym supermakecie sa gotowce dla zwierzat, rozne duperele w skarpecie, jakies chrupki, kocyki, myszy na patyku. takiego eleganckiego zestawu dla kota to moj polski siersciuch jeszcze nigdy nie dostal. a rodzince : to tak samo jak sunapee - cos na co im szkoda kasy a chcieliby to miec.

2005-12-11, 13:56	#4
Sylwiasta Zadomowienie Zarejestrowany: 2003-12 Lokalizacja: Krakow Wiadomości: 1 555	Dot.: Prezenty.... Poniewaz w tym roku z TZ Swieta spedzamy osobno (nadrobimy to na Wielkanoc, tym razem wczesniej rezerwujac bilety!) on dostal prikaz (i liste! nie lubie prezentow niespodzianek, tylko same przydatne) nabycia kilku rzeczy dla mnie w UK (DVD z 6tym sezonem "Sex and the City" ). Z rodzina TZ mialam maly problem inwencyjny, ale ode mnie teraz dostana : Rodzice rozne ciekawe polskie rzeczy do jedzenia (przetwory typu cwikla, kwaszone ogorki na sprobowanie, smalec, chrzan etc. Kupilam to w sklepie ruchu Slow Food, maja sliczne sloiczki i meteczki recznie wypisywane, prawie jakbym sama robila wlasnymi recyma ) Oby tylko sie nie potluklo w transporcie! Dorosle siostry (z mezami): jedna dostaje posciel i fartuszek do gotowania, wszystko z rysunkami Mleczki (wersje beztekstowe, bo nie znaja polskiego) a druga zabawny kubek (siostra posiada 4 psy i 2 kucyki, kocha zwierzeta i ma oryginalne poczucie humoru) z rysunkiem psa (sama namalowalam), TZ dokupi cos dla jej TZta juz na miejscu, bo skonczyla mi sie inwencja i pieniadze... Wczesniej kupowalam produkty Erisa, bo u nich sa drogie W zeszlym roku Mama TZ dostala ode mnie angielskie tlumaczenia wierszy Szymborskiej (baaardzo jej sie podobaly!) a Tata ksiazke Normana Daviesa o Powstaniu Warszawskimm - oni tam zdecydowanie za bardzo wierza w Rosje, trzeba ich podedukowac Dzieci klasycznie: a to lampa puszczajaca bable (wiecie, taka oldskulowa) jakis zdalnie sterowany czolg, fajny album na pamietnik (to dla dziewczynki), cos z Harrym Potterem.Klasyka.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)