Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne... CZ.II

[Haldinka]

Napisane przez maadziulek91

nie wiem jak działa miódl ale ja na początku kuracji miałam taaaaakie czerwone usta i taaaaaaaakie wielkie, że hohohohoh ale zeszło mi to.. a szkoda hahaha

Olkie jaki Ty uzywałaś kolor tego podkładu ? bo mi się wydaje ze mam identyczny typ cery co Ty, chodzi mi o tą sprzed kuracji bo jak zobaczyłam to zdjęcie to normalnie prawie jak ja haha

Hehehehe, no gdyby nie te ranki, bąbelki i nie wiadomo co tam jeszcze to faktycznie nie dośc ,że bez pomadki soczyście czerwone usta to jeczcze pełne jak u angeliny jolie! Zawsze trzeba dostrzec faktycznie tę pozytywną stronę hehe

[aktogimka]

Napisane przez Haldinka

pomijając juz ten spór co do masci z witamina a, czy któraś probowała smarować...miodem?czekają c na alantan musiałam czymś się ratować i powiem,że komfort jest duży, można jeść przynajmniej i mowić. Tylko...czy to normalne,że one nabrały w całości WIŚNIOWEGO koloru???

Miodem też smarowałam Dopadło mnie to w weekend, a dopiero w poniedziałek miałam Alantan Komforcik był, ale szybko miód zlizywałam, mniam

Napisane przez olkie

no niby jest lejacy. nie jakis super gesty ale moze sie ciezko rozsmarowywac najlepiej pobawic sie testerem w jakiejs aptece i ocenic. bez bazy jest lejacy a z baza bardziej tepy i musowaty ale mimo to lepiej sie slizga po cerze bez bazy jest tlusty a z baza efekt jest satynowy bardziej

Hm, chyba faktycznie poproszę w jakiejś aptece o próbki podkładu, mam nadzieję, że gdzieś dostanę Akurat dobrze się składa, bo mam tę bazę Soraya, o której piszesz

[Dronf]

Napisane przez Silwena

Dronf jak u Ciebie z cerą? wiem, ze nie masz kuracji izo, ale tu można pogadać o wszystkim, a ja nie wiem w jakim temacie Cie złapać by poplotkować o pielęgnacji itp

Mnie to złapać można raz tu, raz tam, ogólnie chyba najwięcej piszę w tematach kwasowych.
Moja cera dała mi ostatnio sporo do myślenia, przeżyłam 2 paskudne pogorszenia. Jedno po kwasie salicylowym, ale to był po prostu wysyp i po paru tygodniach , po oczyszczeniu skóry było naprawdę super kiedy to odstawiłam tabletki antykoncepcyjne i po tygodniu od tego wydarzenia bach! Wysypało mnie tak masakrycznie, że wyglądałam jak w moim szczytowym trądziku jakieś 7-8 lat temu, jeszcze mi się do tego łuszczenie po kwasie nałożyło i było baaardzo niemiło. Już się szykowałam myślami, żeby po latach przerwy jednak iść do dermatologa, nie mogłam patrzeć na swoją twarz kiedy mi to wszystko po porostu przeszło w jakieś 3 dni, zeszły wszystkie pryszcze, zostały same przebarwienia i oczywiście niezniszczalne wągry. Naprawdę, jak na moje możliwości mam teraz super skórę a przebarwieniami po tym drugim wysypie się nie martwię, bo przebarwienia jakoś zawsze u mnie same się potrafiły wchłonąć, za miesiąc pewnie nie będzie po nich prawie żadnego śladu. Do tego po odstawieniu talbetek antykoncepcyjnych skóra wreszcie przestała mi się przesuszać i nie mam problemów z jej nawilżeniem, mniej się świecę a jak mi coś wyskoczy to jest takie śmichu-chichu że nawet nie warto o tym wspominać. Dziwne mam te przejścia z tymi tabsami, ale to chyba ile odstawiających je osób tyle historii.
Jest tak fajnie, że nawet odechciało mi się eksperymentów różnych i chyba już skończę sezon peelingów kwasowych i odstawię moją walkę z mega rozszerzonymi porami na jesień.
Życzę wszystkim udanej walki z trądzikiem !

[Silwena]

Napisane przez Dronf

Mnie to złapać można raz tu, raz tam, ogólnie chyba najwięcej piszę w tematach kwasowych.
Moja cera dała mi ostatnio sporo do myślenia, przeżyłam 2 paskudne pogorszenia. Jedno po kwasie salicylowym, ale to był po prostu wysyp i po paru tygodniach , po oczyszczeniu skóry było naprawdę super kiedy to odstawiłam tabletki antykoncepcyjne i po tygodniu od tego wydarzenia bach! Wysypało mnie tak masakrycznie, że wyglądałam jak w moim szczytowym trądziku jakieś 7-8 lat temu, jeszcze mi się do tego łuszczenie po kwasie nałożyło i było baaardzo niemiło. Już się szykowałam myślami, żeby po latach przerwy jednak iść do dermatologa, nie mogłam patrzeć na swoją twarz kiedy mi to wszystko po porostu przeszło w jakieś 3 dni, zeszły wszystkie pryszcze, zostały same przebarwienia i oczywiście niezniszczalne wągry. Naprawdę, jak na moje możliwości mam teraz super skórę a przebarwieniami po tym drugim wysypie się nie martwię, bo przebarwienia jakoś zawsze u mnie same się potrafiły wchłonąć, za miesiąc pewnie nie będzie po nich prawie żadnego śladu. Do tego po odstawieniu talbetek antykoncepcyjnych skóra wreszcie przestała mi się przesuszać i nie mam problemów z jej nawilżeniem, mniej się świecę a jak mi coś wyskoczy to jest takie śmichu-chichu że nawet nie warto o tym wspominać. Dziwne mam te przejścia z tymi tabsami, ale to chyba ile odstawiających je osób tyle historii.
Jest tak fajnie, że nawet odechciało mi się eksperymentów różnych i chyba już skończę sezon peelingów kwasowych i odstawię moją walkę z mega rozszerzonymi porami na jesień.
Życzę wszystkim udanej walki z trądzikiem !

ohoho, tabsy anty Ci pomagały, zazdrośnica jestem
dobrze, że chwile grozy i rozpaczy szybko minęły i nie musiałaś się męczyć z rozwaleniem organizmu po odstawce
tak to jest, nawet ze zwykłą pierdółką jak pomadka do ust - co osoba to opinia/historia
no i pamiętałam, że 'walczysz', stąd mnie ciekawiło jak tam wieści z innych linii frontu, niż tylko ten izotek w kółko, no i super, że Ci się udaje bez trucia izotretinoiną
co teraz do pielęgnacji pokwasowych używasz? może coś podpatrzę i zanotuję by sobie poczytać, prześledzisz i przedumać

też 3mam kciuki za Twóją buźkę

[6962ee0b3adcbc2617b598bd1f25bcc17ef659a8_65822eb548399]

ooo nie było mnie kilka godzin a tu Silwena powróciła i już się rządzi<żartuję oczywiście i miło Cię widzieć>

a ja mam 3 pryszcze na czole, ropa się zbiera i pewnie jak jutro rano wstanę to zobaczę biały czubek,a nawet 3! to chyba przez to przeziębienie- jestem też na gripexach. zgrubienia na żuchwie nadal są, ale jakby mniejsze(?) tak sądzę. czas na nie <A kysz, a kysz!>.

[Dronf]

Właśnie u mnie tabletki anty nie miały wpływu na skórę, tak przynajmniej myślałam. Teraz po odstawieniu, po chwilowym pogorszeniu jest lepiej niż było!
Nie wiem czy coś specjalnego u mnie podpatrzysz, po zabiegu z kwasem to lanolina lub olej tamanu.
Filtra uzywam sorayę spf 45. Krem robię sobie sama bo nie umiałam się zdecydować na żaden gotowy a półprodukty stały i się prosiły. Musowo do każdego kremu daje witaminę E, b5 i aloes a co poza tym zależy od aktualnego widzimisię (kwas hialuronowy, wit. b3, kolagen z elastyną, mocznik, różne olejki). Czasem tuż przed aplikacja dodaje sobie witaminę C do kremu. Tonik mam z poleny evy z ekstraktem z koniczyny (tez jestem jego fanką). Twarz myłam cały czas pomadą ojca grzegorza, ale wiem, że niektórzy nie tolerują żadnego mydła więc raczej nie będę gorliwie polecać. Potem ziają tin tin, ale mi jakoś specjalnie nie spasowała. Czekam na półprodukty z zsk żeby sobie zrobić żel i micel dostosowany do mojego widzimisię i póki co myje twarz żelem do higieny intymnej AA .
Mam świzia na punkcie maseczek z glinkami, algami, olejami i innymi. Robię sobie taka około raz w tygodniu. Jak się nie kwaszę to używam peelingu enzymatycznego z bromelainą, jest znakomity . Przy retinoidach nie będzie można go używać, ale jak już skończycie swoje kuracje to o nim pamiętajcie !

[olkie]

Napisane przez maadziulek91

nie wiem jak działa miódl ale ja na początku kuracji miałam taaaaakie czerwone usta i taaaaaaaakie wielkie, że hohohohoh ale zeszło mi to.. a szkoda hahaha

Olkie jaki Ty uzywałaś kolor tego podkładu ? bo mi się wydaje ze mam identyczny typ cery co Ty, chodzi mi o tą sprzed kuracji bo jak zobaczyłam to zdjęcie to normalnie prawie jak ja haha

hmmm co do miodu to ja cos kiedys czytalam ze nie jest polecany w przypadku gdy boli gardlo bo moze zaostrzac bol. moze rozszerza naczynia krwionosne i uwrazliwia?jednakze propolic ma dzialanie znow lagodzace i odkarzajace. ciezko wyczuc jak tojest


kolor mam sand pharmacerisa a loreala nie pamietam;D

[Silwena]

snafu
sesese, dobre! podobało mi się


Dronf
zawsze coś ciekawego można od Ciebie wyczytać <liz liz>
uzywam tego płynu do hig.int z AA, ale mam swoich kochanych myjaczy do ryja i jakos mi nie przyszło nadal go łba, żeby go wypróbowac
mi olej tamanu śmierdzi, miałam pachnotkę i mimo, że dałam radę z używaniem, to jednak było to niekomfortowe przezycie (choć pomagał mi na trądzik zuzyłam tylko 30ml i już wiecej go nie kupiłam)
z "kreceniem" to Cie podziwiam, ja jestem obrzydliwym leniem, robię sama kosmetyk, jak mam już pokupowane i poporcjowane składniki, ktore trzeba tylko wyjąc z torebek, połaczyć i wstrzasnąc przed użcyiem
własnie o podpatrzenie kremidła mi chodziło, w sensie nie dla siebie, tylko do swojej wiadomości, w sensie opiniotwórczo
a peelingi enzymatyczne uzywałam przy pół rocznej kuracji Isotrexinem i nie powodowało to wysuszeń, wręcz przeciwnie pomagało pozbyc sie skórek (ale miałam tylko te drogeryjne i używalam tak rzadko, że nawet nie wstawiam im recenzji na KWC)
na razie mam za oknem śniezyce z gęstymi płatami śniegu.. ale jak przyjdzie wiosna pełna piersią, to odkurze kuferki i szafki w poszukiwaniu tego peelingu (z DaxCosm chyba był) i poexperymentuje jak mi się twarz zasyfi przed @, bo wtedy ogólnie skóra żyje "hormonami" i robią się wszystkie ciężkie zjawiska na raz (chyba, że w koncu przestanie się to dziać )

dzięki za odpis

[6962ee0b3adcbc2617b598bd1f25bcc17ef659a8_65822eb548399]

co do miodu to u mnie właśnie powoduje ból gardła i pogarsza stan ust, wtedy to dopiero mam spierzchnięte i obolałe, ale ja jestem ogólnie uczulona na miód. tak więc co osoba to inne działanie.

[olkie]

Napisane przez aktogimka

Miodem też smarowałam Dopadło mnie to w weekend, a dopiero w poniedziałek miałam Alantan Komforcik był, ale szybko miód zlizywałam, mniam



Hm, chyba faktycznie poproszę w jakiejś aptece o próbki podkładu, mam nadzieję, że gdzieś dostanę Akurat dobrze się składa, bo mam tę bazę Soraya, o której piszesz

no probki napewno sa ale trzeba jeszcze wyczaic w ktorej aptece;D niestety nie wiem jaki ich kolor jest

[Dronf]

Ja tam nie wiem czy ten żel AA się nada do podrażnionej twarzy. Ja go używałam w tym tygodniu bo szkoda mi było kupować coś nowego, żeby potem stało jak już lada moment przyjdą mi półprodukty do kręcenia. Może ściągać i wysuszać i ma kwas mlekowy i to naprawdę może być zły pomysł. Dla mnie on jest bardzo dobry ale ja ostatnio mam zerowy problem z przesuszem i moja skóra może być bardzo niemiarodajna.
Ale mam jeden patent który na pewno przy retinoidach nie będzie w niczym przeszkadzał. Zmywam "tapetę" szczególnie tą na oczach oliwką hipp. Nie umiałam się zdecydować jakie mleczko do demakijażu kupić i tak próbowałam różne rzeczy które miałam w łazience i z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że ta oliwka jest lepsza niż wiele kosmetyków typowych do demakijażu.

[okej01]

W sobotę kończę pierwsze opakowania akne, po 20mg. I dzisiaj chyba zaczął się konkret wysyp syfów z białymi główkami. Nie takich nawet malenich ;<
Jeden niedaleko oka, dwa na środku prawego policzka, cztery na brodzie, dwa koło ucha! Ratunku!
Coś czuję, że zacznę niedługo faszerować Was swoimi zdjęciami :P Żebyście oceniali stan poprawy/pogorszenia[] i żebym za kilka miesięcy wróciła sobie do tych zdjęć i pomyślała- kuwa, to nie mogłam być ja : D

[olkie]

przed chwila zrobilam kolejne podejscie do fizjoderm zelu i dzis zmiana wszytko fantastycznie:0 nic nie piecze. do zludzenia przypomina trzy razy drozszy cetaphil

teraz siedze sobie wysmarowala lano-kremem ;D uwielbiam gooooooooo;D

---------- Dopisano o 22:09 ---------- Poprzedni post napisano o 21:58 ----------

Napisane przez Dronf

Ja tam nie wiem czy ten żel AA się nada do podrażnionej twarzy. Ja go używałam w tym tygodniu bo szkoda mi było kupować coś nowego, żeby potem stało jak już lada moment przyjdą mi półprodukty do kręcenia. Może ściągać i wysuszać i ma kwas mlekowy i to naprawdę może być zły pomysł. Dla mnie on jest bardzo dobry ale ja ostatnio mam zerowy problem z przesuszem i moja skóra może być bardzo niemiarodajna.

hmmmm.....kwas mlekowy jest zawarty rowniez w roznych preparatach do miejsc intymbych bo podobno lagodzi podraznienia i przywraca odpowiednie ph.
znalazlam jeszcze cos

"(...)Kwas mlekowy jest składnikiem warstwy hydrolipidowej skóry, gdzie odpowiada za procesy rogowacenia naskórka. Działa nawilżająco, odświeżająco, rozjaśniająco. Wygładza skórę przesuszoną i łuszczącą się. Ponadto stosowany jest w kuracjach wzrostu włosów, stabilizuje emulsje, bierze udział w mechanizmach biologicznych regulacji temperatury ciała, wzmacnia struktury kolagenowe skóry właściwej. Ma także właściwości konserwujące. Kwas mlekowy stosowany jest w połączeniu z mleczanami – najczęściej z mleczanem sodu. Mleczan sodu to składnik NMF (naturalny czynnik nawilżający skóry) – silny związek nawilżający o odczynie alkalicznym, który znalazł zastosowanie w wielu preparatach pielęgnacyjnych i nawilżających. (...)"


"(...)Kwas mlekowy normalizuje procesy złuszczania naskórka w sposób bardzo delikatny. Jest również związkiem nawilżającym. W kosmetyce używany do bioliftingu, ponieważ uelastycznia, spłyca zmarszczki, do rozjaśniania przebarwień, zwężania porów. Stosowany jest również w odżywkach i szamponach do włosów gdyż aktywizuje cebulki włosowe przyspieszając tym samym porost włosów.(...)"


"(...)Właściwości i działanie kwasu L-mlekowego:
- reguluje odnowę komórkową skóry, poprzez usunięcie zbędnych zrogowaciałych komórek, dzięki czemu poprawia się struktura i koloryt skóry,
- zwiększa skuteczności działania innych preparatów kosmetycznych; skóra przygotowana kwasami lepiej absorbuje składniki aktywne zawarte w kremach,
- tylko forma kwasu L-mlekowego stymuluje produkcję ceramidów w skórze, dzięki czemu wpływa na uszczelnienie bariery lipidowej naskórka, zmniejsza utratę wody ze skóry (obniża TEWL - przeznaskórkową utratę wody) i sprzyja lepszemu nawilżeniu skóry, która staje się bardziej elastyczna i miękka,
- wpływa na produkcję kolagenu skóry, powodując zwiększenie grubości i wzmocnienie skóry właściwej,
- podnosi poziom glikozaminoglikanów, związków, które jak gąbka chłoną wodę i zapewniają odpowiednie nawodnienie głębszych warstw skóry,
- spłyca drobne zmarszczki powierzchniowe i poprawia elastyczność i jędrność skóry, jest składnikiem przeciwstarzeniowym,
- pomocny w przypadku przebarwień i niewielkich blizn potrądzikowych,
- odblokowuje pory skóry i działa antybakteryjnie, dzięki czemu zapobiega tworzeniu ognisk zapalnych, czyli wszelkiego rodzaju wyprysków i zaskórników, jest pomocny przy trądziku,
- polecany także do pielęgnacji ciała i skóry włosów, pomocny w przypadku rogowacenia, łuszczenia i przesuszenia skóry,
- naturalny konserwant i regulator pH.(...)"


"uzyskiwany z laktozy zawartej w kwaśnym mleku i jogurcie. Posiada właściwości eksfoliacyjne, duże właściwości nawilżające. Stymuluje odnowę komórek, zmniejsza zmarszczki, oczyszcza i nawilża skórę, oraz poprawia koloryt cery."


z reszta robiac sobie lagodzaca maseczke z jogurtu( np po opalaniu) wykorzystujemy miedzy innymi wlasciwosci kwasu mlekowego

a poza tym jest on w tym zelu w bardzo malym stezeniu gdzies na szarym kocnu w skladzie z tego co pamietam

[Silwena]

Napisane przez Dronf

Ale mam jeden patent który na pewno przy retinoidach nie będzie w niczym przeszkadzał. Zmywam "tapetę" szczególnie tą na oczach oliwką hipp. Nie umiałam się zdecydować jakie mleczko do demakijażu kupić i tak próbowałam różne rzeczy które miałam w łazience i z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że ta oliwka jest lepsza niż wiele kosmetyków typowych do demakijażu.

o tak, czytałam setki razy (szczególnie w recenzjach na KWC), że dziewczyny stosują oliwke HiPP do demakijażu, a także do nawilżania buźki ogólnie (i to z pełnym powodzeniem). może któraś dziołcha to podpatrzy

wczoraj też zmyłam buźkę na noc tym żelem AA, Intymna Help - muszę przynać, że to całkiem milusie doświadczenie, domywa, ale oczywiście ominęłam szerokim łukiem okolice oczu. Śmigał po skórze ładnie (kiedyś już miałam taki kisielkowaty żelik do mycia twarzy - od Under Twenty). Może masz rację, że na podrażnione buzie mogłby coś pobroić, ale moja sobie chwali ten pierwszy raz (mimo, że w południe miałam rumień, po umyciu nim nic się nie wydarzyło na szczęście, a muszę przynać, że nie pomyślałam o zawartości kwasu mlekowego )
Ja od 2 lat do mycia uzywam żelu Effaclar (nowa wersja lepsza), albo żelu Babydream tego uniwersalnego, albo Emulsji AA, Help (wersja do mycia ciała), oprócz Babydreama każdy ma SLS w składzie, mimo to z nich wszystkich najłagodniejszy i do tego nawilżający jest preparat z AA, Help - to tak jakby ktoś chciał podpatrzeć

Dziewczyny co miałyście ZCzW - też się boicie wyjść na mróz i słońce?
w dni rozwkitu ZCzW to był taki ból, że miałam ochotę walić swoim głupim łbem o ściane, żeby odciąć myśli od tego co się dzieje z ustami..
Jak widzę to pełne słońce na dworze i grubą warstwę puchu (wczoraj śnieżyce mielismy) to mam ochotę pochasać z psem.. a się panicznie boje.. mimo, że mam pomadkę z filtrem 40 to i tak mam dylemat czy mnie nie będą od niej usta piekły albo coś.. dzizas trzeba mnie zacząć leczyć psychiatrycznie...

idę na herbate.

EDIT:
ahm zapomniałam dodać, że żelik AA Intymna ma witamine A w składzie
oraz aloesik, po którym nic mi nie było, więc może jednak dam szanse porduktom z tym składnikiem
w sumie kiedys tak miałam z rumiankiem, że mnie uczulał, a później sie okazało, że mogłam używac już wszystkiego bez obaw

[olkie]

Napisane przez Silwena

Ja od 2 lat do mycia uzywam żelu Effaclar (nowa wersja lepsza), albo żelu Babydream tego uniwersalnego, albo Emulsji AA, Help (wersja do mycia ciała), oprócz Babydreama każdy ma SLS w składzie, mimo to z nich wszystkich najłagodniejszy i do tego nawilżający jest preparat z AA, Help - to tak jakby ktoś chciał podpatrzeć



EDIT:
ahm zapomniałam dodać, że żelik AA Intymna ma witamine A w składzie
oraz aloesik, po którym nic mi nie było, więc może jednak dam szanse porduktom z tym składnikiem
w sumie kiedys tak miałam z rumiankiem, że mnie uczulał, a później sie okazało, że mogłam używac już wszystkiego bez obaw

AA Ultranawilzenie nie ma SLS za to ma duuzoooo aloesu ale ja jakos nie zauwazylam u siebie podraznienia nigdy ,raczej ladnie lagodziloa mam bardzo humorzasta cere. nie raz nawet fizjoderm zel do skory alergicznej i atopowej mnie piekl strasznie ze musialam szybko twarz pod kran pakowac a innego dnia zero reakcji na niego byl. jest taki galaretkowaty(AA) po tym zelu nigdy nic takiego nie mialam.tylko przyjemnie gladka buzie i zapach jest taki neutralny

http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...cia-twarzy.htm


uzywam od pol roku i po testach z innymi zawsze wracam do niego



i ma tez kwas mlekowy ale wit a nie doczytalam sie

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

wlasnie czytam jego recenzje i szkoda ze wiekszosc recenzentek ocenia go pod wzgledem....zmywania tuszy z rzes i eyelinera;/ dla nich jest "za slaby" pod tym wzgledem. nie doceniaja innych wlasciwosci jego szkoda bo oceny troche sa przeklamane dla nas bo my pod innymi katami oceniamy kosmetyk

[flybird]

ja czasami też używałam AA Oceanic plynu do higieny intymnej do mycia twarzy. ma postac bardziej kremu niż żelu i bardzo dobrze łagodzi podrażnienia i jest delikatny. mój chłopak, który ma cerę raczej skłonną do trądziku też się przerzucił i sobie chwali. a zaczęłam tak robić od kiedy moja znajoma w czasie kuracji aknenorminem wypróbowała i mi poleciła.

a wiecie może, jak to jest z akne i depilacją pastą cukrową? można czy nie?

[Haldinka]

dzięki dziewczyny za ten odpowiedzi o miodzie, bo ten kolor wsciekle czerwony był chyba po nim, więc może też jestem nadwrażliwa. Nie jem generalnie miodu, bo nie trawię tego zapachu, ale liczyłam,że mi ulży nałozony na usta. Pozostałam więc przy tym alantanie. Wkurza mnie tylko, że tak się źle nakłada i zostawia biała, gruba warstwę.Ale za to po nocy górna warga juz lepsza, przynajmniej sie z niej nie sączy. Dolna jaka była taka jest. W środę idę do dermatologa moze coś mi pomoze jeszcze. Bo jak pech to pech - dzis dostałam od faceta długo oczekiwane zaproszenie na spotkanie a tu masz...jak z takimi ustami masz zrobić wrażenie??? ile to sie goi????

[Silwena]

nie miałam tego żelu nigdy (AA Ultranawilzenie), może kiedyś wypróbuje jak mi się moje myjadła znudzą
a co do opinii zamieszczanych na KWC, to w jego przeznaczeniu jest, że zmywa makijaż, więc ludzie oceniają czy producent wywiązuje się z tego co im obiecał

flybird
racja, że nie jest to typowy żel (przezroczysty itd), ale napewno nie krem (chyba, że mam jakąś wadliwą wersję) mój AA Intymna Help ma konsystencje białego kisielu

co do depilacji pastą cukrową, to tak jak i woskiem - jedni to wytrzymają (a raczej ich skóra) a innym zejdzie warstwa naskórka ale z tego co wiem jak jest dobra pasta i dobrze przygotowana to przykleja sie tylko do włosa, a nie do skóry jak wosk

EDIT:

Napisane przez Haldinka

ile to sie goi????

mi się zaczęło we wtorek wieczorem, dziś nadal boli, ale już nie tak ostro, została mała opuchlizna, usta są głęboko czerwone, krwiste takie (czyli wierzchniego nabłonka wciąż brak), pieką, szczypią kąciki ust, nawet chwila bez maści przeradza się w ściagnięcie i paskudny dyskomfort/ból
Także przede mną jeszcze z tydzień pewnie

[Dronf]

AA ma chyba z 6 różnych żeli do higieny intymnej i żeby nie było wątpliwości, mi chodziło o ten
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-1...y-intymnej.htm

[Silwena]

Napisane przez Dronf

AA ma chyba z 6 różnych żeli do higieny intymnej i żeby nie było wątpliwości, mi chodziło o ten
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-1...y-intymnej.htm

tak właśnie ten posiadam
(już wstukałam skład więc niedlugo pojawi się na KWC pod produktem )

[Haldinka]

Także przede mną jeszcze z tydzień pewnie[/QUOTE]

co???dwa tygodnie w sumie????no nie żartuj....;(

[Silwena]

Napisane przez Haldinka

co???dwa tygodnie w sumie????no nie żartuj....;(

ja jestem w trakcie ZCzW, oceniam gojenie się i regeneracje na jeszcze 6-7 dni
ale może jak aktogimka tu zajrzy to Ci dokałdnie odpowie ile to u niej trwało
sama radziłam się własnie jej, na PW, w sprawach dotyczacych ZCzW, z tego co pamiętam pisała, że 2tyg, no ale poczekaj na jej ewentualny odpis i wspisy innych

[maadziulek91]

Jak sie tłumaczy ten skrót ? ZCzW ? bo wiem co to jest tylko nie wiem jak się go rozwija

u mnie bez zmian.. wkurza mnie bo żaden z podkładów, które do tej pory stosowałam nie chce mi sie rozprowadzać.. nawet jak ładnie pieknie nawilżę buźke próbuje nałożyć i jakieś smugi, zwija mi się albo jakieś białe plamki mi się robią.. dziś stwierdziłam, że skoro w podkładzie wyglądam źle to pójdę do szkoły bez.. tzn nie do końca bez bo to wstyd aż a z moja buźką.. tak tylko miejscowo delikatnie punktowo ponakładałam.. dopiero w szkole na wielkim lusterku zobaczyłam że jestem TAAAAAKA czerwona, szok.. nie umiem sobie z tym radzić wszystkim..

[okej01]

Mam pytanie: kiedy skóra zaczęła się Wam łuszczyć w miejscach z przebarwieniami, bliznami itp? Postaram się dodać zdjęcia miejsc o które mi dokładnie chodzi. Po prostu skóra schodzi, ale z miejsc gdzie nigdy nie wyskoczyła nawet jedna krostka ;x

[Haldinka]

---------- Dopisano o 18:12 ---------- Poprzedni post napisano o 18:06 ----------

maadziulek91;Jak sie tłumaczy ten skrót ? ZCzW ? bo wiem co to jest tylko nie wiem jak się go rozwija

To jest zapalenie czerwieni warg, czy tam wargowej, wszystko jedno
Lepiej generalnie znać z nazwy a nie z doświadcznia

okej01 Mnie się łuszczyło od ok drugiego tygodnia wszędzie i wszystko Tam gdzie nic nigdy nie było też.Po półtora miesiąca - dwóch przestalo. Teraz tylko trochę nos i czasem broda ale krem lekki wystarcza, nie to co dawniej.

[MartaJurczyk]

Heh, widzę, że mój pierwszy post (na str. 12) przeszedł bez echa wśród zaciętych dyskusji bardziej doświadczonych forumowiczek

Nie mniej jednak mój post modyfikuję o tyle, że jednak skóra mi się łuszczy niemiłosiernie.... Z nosa zeszła już trzeci raz, z czoła dwa razy. Stosuję Nutritic z La Roche-Posay i przynosi ulgę na jakieś 3-4 godziny.

[okej01]

MartaJurczyk, czyli jesteś mniej więcej na podobnym etapie brania. Mi się zaczyna drugi tydzień, skóra schodzi z nosa i okolic uszu. Miejsca chore nieruszone kompletnie. Denerwuje mnie nawet to najmniejsze łuszczenie, ale pocieszam się tym, że skoro tak się dzieje- lek działa Tak trzeba myśleć, bo inaczej przyjdzie nam zwariować : D
Może pomyśl jednak nad cetaphilem, zamiast tego co używasz teraz? Nawilżenie jest niesamowite, bez żadnych podrażnień. Mam wrażenie, że troszkę pomaga na ten rumień.
Pytanie do osób z zaczerwienioną mocno skórą-nasila się Wam to w momencie zmiany otoczenia z ciepłego na zimne, w stresujących momentach ?


Edit: niesamowity wysyp mnie dopadł, sporawych krost z białymi główkami. Takich grubych dość. Nie tykać?

[MartaJurczyk]

okej01 a pomyślę, dziękuję bardzo i też się pocieszam tak jak Ty.
Krosty zostawiłabym w spokoju (chociaż sama wiem, że mnie aż swędzą ręce by je unicestwić), bo moja dermatolog mówiła- podobnie jak piszą dziewczyny- że skóra jest mocno wrażliwa, rany po domowym wyciskaniu mogą Ci się długo goić. Ja po prostu byłabym ostrożna.

Co do rumienia- u mnie na pewno wyskoczył po stresującej sytuacji- pokłóciłam się dzisiaj z tatą to jak dostałam czerwonych plam, to musiałam odczekać chyba z godzinę zanim zeszły

[Silwena]

MartaJurczyk
czytałam tamtego posta ze str 12 i nie widziałam żadnego pytania, ani nic takiego
oczywiście witaj w temacie

Napisane przez okej01

Pytanie do osób z zaczerwienioną mocno skórą-nasila się Wam to w momencie zmiany otoczenia z ciepłego na zimne, w stresujących momentach ?

krost nie tykać
a rumień pojawia mi się nawet jak wycieram kurze pochylona głowa w dół, nie mówiąc już o stresie, nerwie, albo zawstydzeniu - a nigdy w zyciu tak nie miałam, z wysiłku, z za suchego powietrza, za ciepłego, a także po goracym posiłku
przerąbane
czasem jak czuję, że zaczyna mi się robic goraco w poliki to zakręcałam kaloryfer w pokoju i wychodziłam na krótki mroźny spacer i po przyjściu do domu było już ok

aa i dodam, że teraz mam kłopoty z nawilżeniem skóry, takim dogłebnym, bo odstawilam ogórecznika i mnie zaczęło bosko karać, własnie m.in codziennym rumieniem aleeee wcześniej jak skóra była totalnie nawilzona to rumien był sporadycznie
uzywam Cetaphilu raz dziennie, choć wiem, że to obecnie za mało, ale próbuje sie ponownie nawilzyć tabsami i mam nadzieję, że skóra wróci do stanu sprzed ich odstawienia, tak bym znów Cetaphil uzywała raz na dwa dni, a na razie postaram się pamiętac o częstym nawilżeniu zewnętrzym

dobranoc

[okej01]

Jej, to mam dokładnie tak samo jak Ty z tym rumieniem. I również nigdy wcześniej mnie to nie spotykało. Przejdzie chyba po zakończeniu kuracji, co? Bardziej mnie to denerwuje, niż te wulkany na mojej twarzy ;x

Dobranoc również, z pewnością do jutra