Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

[Magdzia94]

Dziewczyny co powiecie o maści aknemycin?
Taką mi przepisano.

[Meell]

Dziewczyny, jeśli chodzi o suplementy to ja polecam wierzbownicę, jest naprawdę niesamowita! Łykam ją od jakiegoś tygodnia i twarz dużo mniej mi się przetłuszcza, tak samo włosy. Spowodowała mały wysyp, ale pewnie to dlatego, że buźka się oczyszcza. Za to nie mam już okropnie tłustej, świecącej się twarzy po paru godzinach od nałożenia pudru. Jak dla mnie rewelacja.

[Tomaan]

Ja bym radził poprostu jeść wszystko co się da, zdrową i zróżnicowaną żywność bez konserwantów a organizm już z resztą sobie poradzi bo znajdzie czego potrzebuje.

Nie zaburzajcie proporcji witamin nie jedzeniem tego lub tego lub połykaniem jakichś witamin w tabletkach. Organizm nie jest głupi.

Co do trądziku to oczywiście sam sobie nie poradzi bez leków, ponieważ uniknąć infekcji wchłanianych na co dzień czy spadku po rodzicach uniknąć w stanie nie jest.. takie dzisiejsze czasy

[laisla]

Napisane przez Tomaan

Ja bym radził poprostu jeść wszystko co się da, zdrową i zróżnicowaną żywność bez konserwantów a organizm już z resztą sobie poradzi bo znajdzie czego potrzebuje.

Nie zaburzajcie proporcji witamin nie jedzeniem tego lub tego lub połykaniem jakichś witamin w tabletkach. Organizm nie jest głupi.

Co do trądziku to oczywiście sam sobie nie poradzi bez leków, ponieważ uniknąć infekcji wchłanianych na co dzień czy spadku po rodzicach uniknąć w stanie nie jest.. takie dzisiejsze czasy

no tak, zróżnicowana dieta to podstawa ale my chciałyśmy zrobić coś ponad to i dostarczyć skórze coś przygotowanego specjalnie pod jej potrzeby..ale może rację masz Ty, że organizm sam sobie powybiera co tam mu trzeba z jedzenia. Ja przynajmniej staram się wlewać litrami w siebie wodę bo zauważyłam, że na cerę też nieźle działa a nie mam już 20lat niestety

[Tomaan]

Napisane przez laisla

no tak, zróżnicowana dieta to podstawa ale my chciałyśmy zrobić coś ponad to i dostarczyć skórze coś przygotowanego specjalnie pod jej potrzeby..ale może rację masz Ty, że organizm sam sobie powybiera co tam mu trzeba z jedzenia. Ja przynajmniej staram się wlewać litrami w siebie wodę bo zauważyłam, że na cerę też nieźle działa a nie mam już 20lat niestety

Minimum kilka litrów niegazowanej, źródlanej wody dziennie, to podstawa do wszystkiego. Polecam Primaverę, jest tania i wyśmienita, także dla dzieci.

Dużo wody to samo zdrowie, odstawcie herbaty, colę, gazowany syf oraz niskeij jakości soki, np. z Biedronki itp. Patrzcie na składy. To co ma najmniej węglowodanów na etykiecie ma najmniej cukru.

Z soków najlepsze są naturalnie wyciskane, są takie też w sklepach ale butelka 1l kosztuje 10 zł Od Kubusia np. lepszy jest wg. dr Witt i Tymbark, mają mało syfu. Nie pijcie soków na noc.

[visionAM]

Mało który człowiek jest w stanie wypić dziennie KILKA LITRÓW wody mineralnej poza tym zalecana dzienna dawka dotyczy płynów ogólnie, a nie tylko wody... ja jestem w stanie wypić maksymalnie litr wody mineralnej, wolę herbatę albo soki...
Gdzieś czytałam artykuł o bzdurach z piciem wody, ale nie mogę go teraz znaleźć

[Tomaan]

Napisane przez visionAM

Mało który człowiek jest w stanie wypić dziennie KILKA LITRÓW wody mineralnej poza tym zalecana dzienna dawka dotyczy płynów ogólnie, a nie tylko wody... ja jestem w stanie wypić maksymalnie litr wody mineralnej, wolę herbatę albo soki...
Gdzieś czytałam artykuł o bzdurach z piciem wody, ale nie mogę go teraz znaleźć

Jak to nie jest w stanie? Mi 500 ml w szklance starczy na godzinę.

1,5 litra wody to dla mnie dwa odkręcenia butelki.

3 litry to lekko, soki i herbaty itp. dzieli się na pół w tych obliczeniach. To słowa mojego instruktora, który zna się na rzeczy bo miał sesję w Mens Health

[visionAM]

napisałam, że mało który człowiek, czyli oczywiście są takie wyjątki jak Ty
jak znajdę ten artykuł to wrzucę tutaj i sobie poczytasz, ja osobiście samej wody mineralnej jak już pisałam mogę wypić maksymalnie litr, wolę napoje smakowe czyli soki i herbatę

[Tomaan]

Napisane przez visionAM

wolę napoje smakowe czyli soki i herbatę

wszystko jest kwestią przwyczajenia, człowiek potrzebuje ok. 21 razy zrobić coś by się do tego przyzwyczaić, sprawdzałem nawet na sobie i to prawda.

na początku herbata bez cukru wydaje Ci się być obrzydliwa, potem nie wyobrażasz sobie jej słodzić. Tak samo z wodą, alkoholem, słodyczami, sokami, papierosami etc. etc.

Jeśli chodzi o odzwyczajenia a nie zmianę, to te 21 razy stanowi oparcie się chęci spożycia danej rzeczy. Ja dzięki temu no i wiadomo, własnej woli, nie palę, nie piję żadnego alkoholu, nawet na sylwka nie łyknąłem kropelki, od pół roku nie miałem na ustach słodyczy, nie piję także herbaty ani napojów gazowanych. Ludzie pytają się mnie czy chodze na solarium - ja na to: nie, poprostu dobrze się odżywiam i nie mam używek

Ale okej, ważne, że coś pijesz w ogóle

[visionAM]

ooo fajna teoria z tym, że trzeba coś 21 razy zrobić żeby się przyzwyczaić do tego
wypróbuje na sobie, może się przekonam do picia większej ilości wody skoro wiele osób tak bardzo to chwali...

[jyyli]

Też nie można pić za dużo, bo można sobie trochę rzeczy wypłukać z organizmu.
Co do herbaty, to prawda, że można się odzwyczaić od słodkiej, ja już słodkiej nie piję w ogóle, a słodziłam, uwaga, 4 łyżeczki Tak samo z sokami - po prostu przestałam pić i jakoś przestałam lubić, owszem, wypiję czasami, ale nie codziennie. Normalnie popijam herbatę małymi łykami cały czas, a jak chce mi się pić, to woda.

Byłam dziś u dermatologa i dostałam Aknemycin Plus, Zincas Forte i tonik robiony, który ma mi trochę nawilżyć skórę, jak odbiorę, to mogę przepisać skład. No i zakaz wychodzenia na słonko Niestety, brałam jakiś czas temu Unidox, więc antybiotyki doustne odpadają. Odpada też Izotek - miałam po nim przeraźliwe migreny i dermatolog po prostu mi nie wypisze i słusznie, bo to by było nierozsądne.

A jeszcze cały czas przewija się wątek wpływu diety na trądzik. Ostatnio bacznie się obserwuję i wydaje mi się, że po czekoladzie zmian nie ma. Za to chipsy, piwo, bierne palenie - od razu. Kiedyś po kakao tak miałam, ale od paru lat nie piłam, czekolady gorzkiej nie jem w ogóle, więc nie wiem.

[Tomaan]

Kakao to zło, alkohol i fajki tak samo, to pierwsze rzeczy na black liście.

visionAM jeśli jeździsz autem to zrób sobie test prosty. Złóż prawe lusterko. Jedź gdzieś i obserwuj po którym razie Twój mózg przyswoi informację, że tego lusterka tam nie ma i przestaniesz w końcu skręcać głowę w prawo.

To nie jazda na pamięć, to jazda na przyzwyczajenie. Mi wyszło właśnie tak ok. 21 razy

Przykładów jest masa, np. ćwiczenie typowych odruchów u bramkarzy, u kierowców podczas nauki bezpiecznej jazdy itp. to poprostu przyzwyczajanie mózgu do jakichś rzeczy lub zachowań. Tak samo jest np. z judokami czy nie wiem, karatekami, oni walcząc nie myślą, działają na zasadzie wyrobionych (tu już potrzebne są lata a nie 21 razy) instynktów.

Nie, nie jestem na psychologii

[jyyli]

Ja myślałam, że 21 to liczba dni, przez które kubki smakowe się "zmieniają", a tu proszę, coś więcej kryje się za tą liczbą

Niestety, czasem człowiek musi nawet jakiegoś "śmiecia" zjeść, a przynajmniej ja, bo jak mnie przyciśnie na słone i nie zaspokoję potrzeby, to jem Kucharka łyżeczką

A jeszcze co do alkoholu: każdy pogarsza trądzik? Czy tylko niektóre? Tu chodzi o sam alkohol, czy o "składniki pomocnicze"?
Bo w sumie taki spiryt dezynfekuje, może i od środka też, no ale kto będzie spiryt pił?

[Tomaan]

Napisane przez jyyli

A jeszcze co do alkoholu: każdy pogarsza trądzik? Czy tylko niektóre? Tu chodzi o sam alkohol, czy o "składniki pomocnicze"?
Bo w sumie taki spiryt dezynfekuje, może i od środka też, no ale kto będzie spiryt pił?

w środku dezynfekują witaminy i minerały dostępne w warzywniaku, polskim, bo z niemieckimi np. to już nie wiadomo do końca.

Alkohol zaburza gospodarkę hormonalną, więcej tutaj:
http://www.menshealth.pl/zdrowie/Alk...mocy-3791.html

i tutaj:
http://www.menshealth.pl/zdrowie/Trz...kiem-3097.html

Myślę, że po tych artach odstawicie wiele rzeczy..

[jyyli]

Napisane przez Tomaan

w środku dezynfekują witaminy i minerały dostępne w warzywniaku, polskim, bo z niemieckimi np. to już nie wiadomo do końca.

Alkohol zaburza gospodarkę hormonalną, więcej tutaj:
http://www.menshealth.pl/zdrowie/Alk...mocy-3791.html

i tutaj:
http://www.menshealth.pl/zdrowie/Trz...kiem-3097.html

Myślę, że po tych artach odstawicie wiele rzeczy..

Co do zagranicznej żywności ogólnie: nie kupujcie chociaż byście mieli głodować. Do Polski wysyłają rzeczy, których tak już nikt nie tknie, bo są zepsute. A ludzie kupują i jedzą te świństwa, napędzają ten biznes, a ekologiczne polskie uprawy upadają... (musiałam zrobić to wtrącenie)

Alkoholu to ja już w ogóle nie tknę, chyba, że jakieś małe ilości obowiązkowe na rodzinnych imprezkach. Artykuły potrafią uświadomić wiele, ale przeżycie na własnej skórze jeszcze więcej, czego oczywiście nikomu nie życzę, bądźcie mądrzy przed szkodą
Zobaczymy za jakiś czas, czy to wpłynie na moją cerę. Bo po maturach się nie ograniczałam zbytnio

[Tomaan]

Napisane przez jyyli

Artykuły potrafią uświadomić wiele, ale przeżycie na własnej skórze jeszcze więcej, czego oczywiście nikomu nie życzę, bądźcie mądrzy przed szkodą
Zobaczymy za jakiś czas, czy to wpłynie na moją cerę. Bo po maturach się nie ograniczałam zbytnio

a nawet piosenki autorytetów (moich), dla osłabionych w walce z rzucaniem alkoholu polecam kawałek Pezeta, który jedzie ta całą modę na pieprzone chlanie:
http://www.youtube.com/watch?v=d7pLAiOT1uc

oczywiście, żeby odmówić komuś kilonka i nie zostać wyzwanym albo wyśmianym trzeba być autorytetem i cieszyć się szacunkiem innych.. ja z tego korzystam i walczę oficjalnie z wieloma shitami, papierosami, popularnym lenistwem, wszechobecnym (we Wrocku przynajmniej) narcyzmem a także z głupotą ludzką

Ejoł.

[jyyli]

Napisane przez Tomaan

a nawet piosenki autorytetów (moich), dla osłabionych w walce z rzucaniem alkoholu polecam kawałek Pezeta, który jedzie ta całą modę na pieprzone chlanie:
http://www.youtube.com/watch?v=d7pLAiOT1uc

oczywiście, żeby odmówić komuś kilonka i nie zostać wyzwanym albo wyśmianym trzeba być autorytetem i cieszyć się szacunkiem innych.. ja z tego korzystam i walczę oficjalnie z wieloma shitami, papierosami, lenistwem a także z głupotą ludzką

Ejoł.

Dla mnie to może nie jest autorytet, ale dobrze, że korzysta z tego, że dla kogoś jest i propaguje zdrowy rozsądek

...albo wymyślić jakiś bzdurny argument, który innym będzie wydawał się sensowny A z głupotą ludzką ciężko walczyć, chyba już łatwiej z trądzikiem

BTW jak ktoś jeszcze nie odwiedzał, to polecam forum Laboratorium Urody. Teraz mam czas, więc wczytuję się intensywnie i bardzo mnie korci, żeby włączyć do diety green smoothies. Może ktoś stąd stosował?

[olivvuska]

A mam takie pytanie trochę z innej beczki, bo nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi, a może ktoś wie, albo sam doświadczył tego na własnej skórze.

Czy takie pływanie w rzecze lub w jeziorze + cera trądzikowa to raczej dobry, czy nie najlepszy pomysł?

[Tomaan]

Napisane przez olivvuska

A mam takie pytanie trochę z innej beczki, bo nigdzie nie mogę znaleźć odpowiedzi, a może ktoś wie, albo sam doświadczył tego na własnej skórze.

Czy takie pływanie w rzecze lub w jeziorze + cera trądzikowa to raczej dobry, czy nie najlepszy pomysł?

Ja też o to pytałem 2 dni temu, napisano mi tutaj, że taka woda najlepsza nie jest dla twarzy. Wiadomo, że zależy też gdzie, wykąpiesz się w Odrze to szpital i dezynfekcja, wykąpiesz się w polodowcowym krystalicznym Boszkowie pełnym ryb - nie będzie źle. Na pewno złem jest chlor w basenach, to na bank.

[jyyli]

Ja bym się jednak trochę bała. Wydaje mi się, że co innego to woda morska. Ale teraz, po powodziach i morska pewnie będzie zanieczyszczona.
Ja się nie kąpałam w jeziorze od dobrych paru lat, więc na własnej skórze tego nie doświadczyłam.

[laisla]

Tak się zastanawiam..kakao to zło..ale ma przecież magnez..ja rozumiem jakieś landrynki, pączki to puste kalorie więc bez sensu zaśmiecac organizm ale jak dotąd kakao lub niewielka ilość czekolady to sądziłam że jak najbardziej ok. No i żelki lub galaretki podobno bo żelatyna dobrze na włosy i paznokcie działa(chyba że ktoś jest wegetarianinem..). Też nie jem słodyczy od paru miesięcy i czuję dopiero jakie słodkie są np. owoce. Robię wyjątek dla lodów. Co do picia wody to kwestia przyzwyczajenia, zauważyłam, że na mnie generalnie dobrze dziala (cera plus pomaga przy utrzymaniu właściwej wagi) więc piję przeszło dwa litry dziennie. No i kilka zielonych herbat..powoli i do tego się przyzwyczajam

[joaa12]

Napisane przez olivvuska

Czy takie pływanie w rzecze lub w jeziorze + cera trądzikowa to raczej dobry, czy nie najlepszy pomysł?

Pomysł dobry czy zły - chyba nie warto rezygnowac z pływania tylko dlatego, że się ma trądzik ?
Poza tym wchodząc do wody jest się wcześniej posmarowanym filtrem, zawsze można zabrać ze sobą tonik i po wyjściu z wody przetrzeć twarz jak już się boimy tak tej szkodliwości wody.

Kąpiel w jeziorze to chyba raczej powinna pomóc na trądzik, gdyż wpływa na ogólne zdrowie. Oczywiście mówię o normalnych zbiornikach o określonej skali czystości.

[lemka]

Napisane przez Tomaan

wszystko jest kwestią przwyczajenia, człowiek potrzebuje ok. 21 razy zrobić coś by się do tego przyzwyczaić, sprawdzałem nawet na sobie i to prawda.

na początku herbata bez cukru wydaje Ci się być obrzydliwa, potem nie wyobrażasz sobie jej słodzić. Tak samo z wodą, alkoholem, słodyczami, sokami, papierosami etc. etc.

Jeśli chodzi o odzwyczajenia a nie zmianę, to te 21 razy stanowi oparcie się chęci spożycia danej rzeczy. Ja dzięki temu no i wiadomo, własnej woli, nie palę, nie piję żadnego alkoholu, nawet na sylwka nie łyknąłem kropelki, od pół roku nie miałem na ustach słodyczy, nie piję także herbaty ani napojów gazowanych. Ludzie pytają się mnie czy chodze na solarium - ja na to: nie, poprostu dobrze się odżywiam i nie mam używek

Ale okej, ważne, że coś pijesz w ogóle

A mi się podoba takie podejście. Wydaje mi się, że te 21 razy (nawet jeżeli rzeczywiście nasz mózg potrzebuje tyle by się od czegoś odzwyczaić), to też chwyt psychologiczny. Łatwiej jest pozostać wiernym jakiemuś postanowieniu, gdy jest ono w jakiś sposób ograniczone. Mogłabym sobie powiedzieć, że wystarczy, że 21 razy oprę się słodyczom i potem już nie odczuje ich braku - to znacznie ułatwiłoby mi wytrwanie.

[exotic smile]

Napisane przez lemka

A mi się podoba takie podejście. Wydaje mi się, że te 21 razy (nawet jeżeli rzeczywiście nasz mózg potrzebuje tyle by się od czegoś odzwyczaić), to też chwyt psychologiczny. Łatwiej jest pozostać wiernym jakiemuś postanowieniu, gdy jest ono w jakiś sposób ograniczone. Mogłabym sobie powiedzieć, że wystarczy, że 21 razy oprę się słodyczom i potem już nie odczuje ich braku - to znacznie ułatwiłoby mi wytrwanie.

Popieram Cię lemka zazdroszczę mu takiego podejścia. Już tyle razy próbowałam odzwyczaić się od czekolady, kawy, fast foodów(wiadomo to wszystko szkodzi mojej problematycznej buzi;() ale moje starania zawsze na nic się nie zdają;/ Chyba mam za słabą wolę. Zawsze sobie tłumacze, że od jednej pizzy nic się nie stanie ale jak już zjem jedną to potem coraz gorzej się oprzeć itp. Tomaan chciałabym mieć taką silną wolę jak Ty

[Tomaan]

Napisane przez exotic smile

Popieram Cię lemka zazdroszczę mu takiego podejścia. Już tyle razy próbowałam odzwyczaić się od czekolady, kawy, fast foodów(wiadomo to wszystko szkodzi mojej problematycznej buzi;() ale moje starania zawsze na nic się nie zdają;/ Chyba mam za słabą wolę. Zawsze sobie tłumacze, że od jednej pizzy nic się nie stanie ale jak już zjem jedną to potem coraz gorzej się oprzeć itp. Tomaan chciałabym mieć taką silną wolę jak Ty

Mnie tej silnej woli nauczyło życie.. oraz w dużej mierze hip hop. Szczególnie kawałek "Determinacja" Morwa Słucham go od wielu lat w chwilach zwątpienia, w ciężkich momentach przed egzaminami i wtedy gdy zaczynam zarabiać za mało pieniędzy

Pozwolę sobie zamieścić jego ostatnią zwrotkę :P

Poddać się mowy nie ma
Rozdasz w mig tego co nie trzeba
Młody Łyskacz, Waco, Mor W.A.
Do końca będą brnąć
Bo jeśli chcesz osiągnąć coś
Coś w swoje życie
wnoś
Przezwyciężaj złość
Powiedz stop
Dopnij swego, znajdŹ właściwy trop
Choć by kapał z ciebie pot
Nie przestawaj
Po pierwszym, kolejne kroki stawiaj
Nie poddawaj się
Podstawowa rzecz
Powiedz przeciwnościom precz
Lecz zachowaj zdrowy rozsądek
Mówisz wiedzieć, gdzie jest koniec, a gdzie początek
Bo ważniejsza jest fabuła
A nie jeden wątek
IdŹ splotem swoich myśli
A wymyślisz jakiś nowy sposób, patent
By przezwyciężyć zamęt
Kolejny ostry zakręt
To element zwycięstwa

Większy procent prawdopodobieństwa
Na dopięcie celu
Próbowało wielu
Lecz do końca dotarli ci co się uparli
I nie poddali
Krok po kroku, osiągali to co założyli
Czyli
Bo zdecydowany
To jest klucz do bramy
Sukcesu
Musisz działać
A nie czekać na wynik procesu

Polecam. Na YT chyba tego nie ma, oczywiście tekst we flow brzmi całkiem inaczej bo o wiele lepiej niż tak jak się go czyta.

W pizzy to najwięcej szkód podobno wyrządza.. ciasto oraz wiadomo przyprawy.

[exotic smile]

W pizzy to najwięcej szkód wyobraźcie sobie wyrządza.. ciasto oraz przyprawy.[/QUOTE

Wiem A niestety jem ją parę razy w tygodniu i za nic nie mogę się oduczyć. Muszę wziąć chyba z Ciebie przykład i zacząć słuchać tej piosenki

[Charlotte95]

Hahaha już widzę te wszystkie rapujące Wizażanki No nie poddawać się dziewczyny

[Ankalime]

Napisane przez Tomaan

Minimum kilka litrów niegazowanej, źródlanej wody dziennie, to podstawa do wszystkiego. Polecam Primaverę, jest tania i wyśmienita, także dla dzieci.

gratuluje obciazania nerek na sile. masz kamice? problemy z nerkami? jak nie, to piciem takiej ilosci wody mineralnej doprowadzisz do zaburzenia pracy nerek. innymi slowy filtr Ci sie popsuje.
pozatym Primavera ma 52 mg wapnia na litr. jak juz mowimy o najlepszych wodach, to z pewnoscia nie jest to Promavera -ona jest srednia.
zdrowy czlowiek, powinien pic w tedy kiedy czuje pragnienienie, a to wynosi okolo 2,5 litra na dorosla osobe na dzien (oczywoscie srednio)

przepraszam, ze tak wskakuje w watek, ale na twarz to niech sobie ludzie klada co chca, a jak sie nerki zepsuja to nie zycze tego nikomu -wiem, sama po sobie.
kiepska w woda w wiekszych ilosciach moze szybciej zaszkodzic jak pomoc.

[Tomaan]

Napisane przez Ankalime

gratuluje obciazania nerek na sile. masz kamice? problemy z nerkami? jak nie, to piciem takiej ilosci wody mineralnej doprowadzisz do zaburzenia pracy nerek. innymi slowy filtr Ci sie popsuje.
pozatym Primavera ma 52 mg wapnia na litr. jak juz mowimy o najlepszych wodach, to z pewnoscia nie jest to Promavera -ona jest srednia.
zdrowy czlowiek, powinien pic w tedy kiedy czuje pragnienienie, a to wynosi okolo 2,5 litra na dorosla osobe na dzien (oczywoscie srednio)

przepraszam, ze tak wskakuje w watek, ale na twarz to niech sobie ludzie klada co chca, a jak sie nerki zepsuja to nie zycze tego nikomu -wiem, sama po sobie.
kiepska w woda w wiekszych ilosciach moze szybciej zaszkodzic jak pomoc.

Piję tylko wówczas gdy potrzebuję, a potrzebuję co pół godziny, co godzinę. Poza tym wspominałem wyżej, że ćwiczę. 4 litry wody to lekko, moi zjanomi piją po 5- 6 l, w dodatku mam szybki metabolizm więc woda poprostu idzie jak woda

Jaka woda jest wg Ciebie lepsza od Primavery, która posiada certyfikat Instytutu Matki i Dziecka? Jest jeszcze Żywiec no ale nie sądzę by był lepszy poza tym jest o wiele droższy.

Wejdźcie na ich stronę, jest kalkulator spożycia wody po prawej stronie, wyszło mi 3,7 litra Soki i napoje liczymy jako 50% pamiętajcie.

Kalkulator:
http://www.polskawoda.com.pl/witajcie/

Dziękuję.

[Ankalime]

Napisane przez Tomaan

Piję tylko wówczas gdy potrzebuję, a potrzebuję co pół godziny, co godzinę. Poza tym wspominałem wyżej, że ćwiczę. 4 litry wody to lekko, moi zjanomi piją po 5- 6 l, w dodatku mam szybki metabolizm więc woda poprostu idzie jak woda

Jaka woda jest wg Ciebie lepsza od Primavery, która posiada certyfikat Instytutu Matki i Dziecka?

Wejdźcie na ich stronę, jest kalkulator spożycia wody po prawej stronie, wyszło mi 3,7 litra Soki i napoje liczymy jako 50% pamiętajcie.

Kalkulator:
http://www.polskawoda.com.pl/witajcie/

Dziękuję.

spoko. to Twoje nerki, nie moje. Myslisz, ze jak je sobie zwapnisz to jakiekolwiek certyfikaty Ci pomoga?
Dziekuje - wieloletnie zmagajaca sie z kamica nerkowa.