twarz z przebarwieniami
poddalam sie nawet sesji zabiegow pod nazwa .............nie pamietam, ale z francuskiego to pochodzi...odbyly sie 4 spotkania, ktore mialy na celu m.in pozamykanie otwartych porow, przywrocenie rownowagi stanu ogolnego skory,ale mnie najbardzije zalezalo na pozbyciu sie przebarwien , pozostalosci po tzw. wysiskaniu.
fakt, na drugo dzien, po kazdym z zabiegow, latwiej nakladalo mi sie make-up, podlakd wygladal lepiej, twraz byla czystrza. ale nic poza tym. troche pory sie pozamykaly, niemniej owe przebarwienia nadal sa. jak poprosilam o jakis sposob na wybielanie przebarwien, w odp. uslyszalam, ze to kwestia czasu i moze jakichs kremow. oczywiscie, te z gabinetu to ponad 100zl. za tubke. ale i tak mi ich nie zaproponowano. wiec kupilam w aptece z serii Eris nowa linie Pharmaceris "trojaktywny krem wybielajacy" i obecnie stosuje go juz drugi tydzien. ale efektow brak.
oczywiscie, szpetnej twazry nie mam, tych bprzebarwien nie ma wiele, ale bez podkladu czy pudru moja twarz wyglada na niezadbana. ciagle widze te czerwone centki na policzkach.....
czy jest moze jkais lepszy krem w przystepnej cenie?
a moze to zawsze taki dlugi cykl. czyli musze poczekec conajmniej 2 tygodnie?
|