Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń

[antunka]

Magi cały czas nawilżaj twarz. Wypróbuj tak polecany krem sutkowy rossmana. Ja się ratuję kremem po opalaniu avene, który był dołączony do filterka. Ma dużo wody termalnej i fajnie chłodzi. Możesz wypróbować też maseczki nawilżające, których się później nie zmywa a jedynie usuwa nadmiar wacikiem. Plamy znikną jak skóra się złuszczy. Jesli możesz sobie pozwolić to jutro też nie idz do szkoły a w poniedziałek skóra będzie już gładka i powabna Ale cały czas nawilżaj, natluszczaj, nawilżaj i natłuszczaj. Powodzenia

[AniaM69]

Napisane przez Annaluka

Na sobotę muszę mieć gładkie lico. Chyba mogę wtedy lekki peeling zrobić, żeby się pozbyć resztek skóry?

Płaty skóry imponujące a skóra śliczna - nie masz podrażnień ni innych czerwoności

No właśnie, jeszcze nie przerabiałyśmy tematu: "Ratunku, muszę być piękna za dwa dni, a póki co skóra mi odpada"

Jeśli masz bromelainę możesz zastosować sposób nieocenionej Lenny:
1. nałożyć na czystą twarz jakiegoś tluściocha (np. lanolina czy wazelina),
2. sporządzić 5% (na próbę można użyć nawet niższego stężenia - 3,4% bo to siepacz jest, wyżeracz i okrutnik) peelingu z bromelainy z jogurtem albo mleczkiem roślinnym,
3. nałożyć na wytłuszczoną facjatę leciutko masując i już od momentu nakładania odliczać 3 (słownie: TRZY) minuty.

(EDIT: ZAPOMNIAŁAM NAPISAĆ: PO 3 MINUTACH ZMYĆ OBFICIE WODĄ OCZYWIŚCIE!!)

Skórki znikną a gęba nie bedzie wyglądała, że zacytuję Lennę: "jak surowy kurczak"

Ewentualny delikatny peeling mechaniczny, ale nie znam niczego co mogłabym z czystym sumieniem polecić.

Napisane przez magi19

Bardzo proszę o jakąś odpowiedź...

Napisane przez zapaałka

IMO jesli suche to raczej nie przebarwienia, a brazowa, 'poparzona' skora, ktora niedlugo zacznie sie zluszczac Nawilzaj i czekaj na efekty

Jesli masz mozliwosc to wklej fotki, na pewno cos doradzimy

Właśnie Magi, nalepiej zalącz fotkę tego ciemnego fragmentu.
Mnie również wydaje się, że to zbrązowiała warstwa skóry zwana skorupką.
Szkoda, że lekarz nie przygotował Cię na takie widoki i się stresujesz. Okluzja to podstawa, kup lanolinę koniecznie i delikatnie smaruj. No i polecane w tym wątku wielokrotnie: Linomag, Alantan maść. Wszystko co tłuste, goi i nie szczypie się nada. I nie zdzieraj i nie dłub przypadkiem, bo zamiast ładnej nowej skórki wydrapiesz sobie przebarwienia

[Dronf]

Właśnie w tych miejscach wypalonych punktowo kwasem mam taką zbrązowiałą suchą skorupę. Nawilżam to olejem konopnym (na razie uważam, że jest cudowny, jak mnie nie zapcha uznam że jest cudowny do kwadratu )
Nie mam problemów z wychodzeniem z domu bo to są tylko 4 kropy i doskonale trzyma się na nich korektor ;] Wygląda to tak samo źle jak pryszcze, które tam były więc mi wsio rawno.
A co do robokopów to wszystko będzie dobrze do czasu aż nie skończę tak :

[magi19]

Chyba faktycznie będzie mi schodzić skóra... Boję się tylko, że w tych miejscach pozostaną mi jakieś plmy

[zapaałka]

Napisane przez magi19

Chyba faktycznie będzie mi schodzić skóra... Boję się tylko, że w tych miejscach pozostaną mi jakieś plmy

Spokojnie (i mowie to ja z oblazacym z calej twarzy naskorkiem ), pozwol zejsc tym suchym skorkom naturalnie - w zadnym wypadku nie zrywaj ich z twarzy, tylko porzadnie nawilzaj Kiedy skorki znikna powinnas zobaczyc nowa, ladna, rozowa skorke

Aha, tylko pamietaj o filtrach, bo inaczej mozesz sie naprawde nabawic przebarwien

[magi19]

Napisane przez zapaałka

Aha, tylko pamietaj o filtrach, bo inaczej mozesz sie naprawde nabawic przebarwien

Możesz mi coś dobrego polecic?

[zapaałka]

Napisane przez magi19

Możesz mi coś dobrego polecic?

Nie doradze Ci zadnego konkretnego filtra, bo to co pasuje mnie, niekoniecznie bedzie pasowac Tobie Ja stosuje obecnie pomaranczowa Avenke 50+, ktora teraz po peelingu wchlania sie w moje lico w kazdych ilosciach

[xmila]

Napisane przez effa_j

hehe tez nie czaje tego kalkulatora

Najlepiej przy rozcieńczaniu zastosować zależność C1xV1=C2xV2
gdzie:
C1 = stężenie w procentach kwasu wyjściowego /do rozcieńczenia/ 80%
V1 = objętość kwasu o stężeniu C1 /potrzebna do rozcieńczenia/
C2 = stężenie w procentach kwasu do otrzymania /rozcieńczonego/; np 20%
V2 = objętośc kwasu o stęzeniu C2 /rozcieńczonego/

Więc jeśli chcesz otrzymać 10ml 20% kwasu, a masz kwas o stężeniu 80% to należy obliczyć, jaką objętość kwasu 80% należy pobrać i uzupełnić wodą do uzyskania pożądanej objętości (10 ml) kwasu 20%

podstawiasz: 80%xV1=20%x10ml

stąd: V1=20%x10ml/80%
=> V1=2,5 ml - jest to jest objętość kwasu 80% którą należy pobrać i uzupełnić wodą do objętości 10 ml aby otrzymany roztwór miał stężenie 20%

[magi19]

A ja od wczoraj zużyłam chyba więcej kremu niż przez cały rok

[AniaM69]

Napisane przez xmila

Najlepiej przy rozcieńczaniu zastosować zależność C1xV1=C2xV2
gdzie:
C1 = stężenie w procentach kwasu wyjściowego /do rozcieńczenia/ 80%
V1 = objętość kwasu o stężeniu C1 /potrzebna do rozcieńczenia/
C2 = stężenie w procentach kwasu do otrzymania /rozcieńczonego/; np 20%
V2 = objętośc kwasu o stęzeniu C2 /rozcieńczonego/

Więc jeśli chcesz otrzymać 10ml 20% kwasu, a masz kwas o stężeniu 80% to należy obliczyć, jaką objętość kwasu 80% należy pobrać i uzupełnić wodą do uzyskania pożądanej objętości (10 ml) kwasu 20%

podstawiasz: 80%xV1=20%x10ml

stąd: V1=20%x10ml/80%
=> V1=2,5 ml - jest to jest objętość kwasu 80% którą należy pobrać i uzupełnić wodą do objętości 10 ml aby otrzymany roztwór miał stężenie 20%

[Annaluka]

Napisane przez AniaM69

Płaty skóry imponujące a skóra śliczna - nie masz podrażnień ni innych czerwoności

No właśnie, jeszcze nie przerabiałyśmy tematu: "Ratunku, muszę być piękna za dwa dni, a póki co skóra mi odpada"

Jeśli masz bromelainę możesz zastosować sposób nieocenionej Lenny:
1. nałożyć na czystą twarz jakiegoś tluściocha (np. lanolina czy wazelina),
2. sporządzić 5% (na próbę można użyć nawet niższego stężenia - 3,4% bo to siepacz jest, wyżeracz i okrutnik) peelingu z bromelainy z jogurtem albo mleczkiem roślinnym,
3. nałożyć na wytłuszczoną facjatę leciutko masując i już od momentu nakładania odliczać 3 (słownie: TRZY) minuty.

(EDIT: ZAPOMNIAŁAM NAPISAĆ: PO 3 MINUTACH ZMYĆ OBFICIE WODĄ OCZYWIŚCIE!!)

Skórki znikną a gęba nie bedzie wyglądała, że zacytuję Lennę: "jak surowy kurczak"

Ewentualny delikatny peeling mechaniczny, ale nie znam niczego co mogłabym z czystym sumieniem polecić.

Rozbawiłaś mnie

Dzięki za sposób, ale niestety nie posiadam w swoich zbiorach bromelainy. Trudno, coś jutro wieczorem wykombinuję... Muszę

Napisane przez magi19

A ja od wczoraj zużyłam chyba więcej kremu niż przez cały rok

No ja w południe wmasowałam 5 ml filtra i mi mało Zaraz idę zmyć facjatę i kolejny krem...

[AniaM69]

Co 10 postów chwalę tę emulsję i nie spocznę, bo jest boska.
Panny młodsze niech nie boją się nazwy. Nie zaszkodzi nikomu.
Piękny skład, piękny zapach i piękne działanie.
Jak kogoś obdartego szczypnie to stawiam piwo

AVA-MUSTELA Emulsja przeciwzmarszczkowa

Główny składnik emulsji - olejek z tłuszczu norek posiada rewelacyjne właściwości zmiękczające, nawilżające i wygładzające skórę. Pełni także funkcję naturalnego filtra chroniącego przed promieniowaniem UV. Emulsja przeciwzmarszczkowa - regeneruje, odżywia i natłuszcza skórę, zapobiega procesowi jej starzenia, spłyca istniejące zmarszczki i przeciwdziała powstawaniu nowych. Chroni przed niekorzystnym działaniem czynników atmosferycznych, zwłaszcza przed mrozem i słońcem. Krem polecany na noc dla cery suchej i normalnej oraz do cery szczególnie wrażliwej i skłonnej do alergii.
Hypoalergiczny, bez środków konserwujących.

Źródło: Opis producenta

[Paweek]

Witam
Pisze tu pierwszy raz bo dopiero od poniedziałku zaczynam swoja przygode z Kwasem Migdałowym. używam go na głębokie blizny na plecach i na przebarwienia na policzkach. skóre mam grubą jak słon na piętach. na pierwszt ogien poszły plecy w poniedziałek. dałem 40% na spirytusie. troche popiekło i przestało. po godzinie zmyłem. troche skóra napieta. keloidy nawet sa ciemno brazowe. ale to mnie nie zadowalało. w środe dałem dwie warstwy kwasu 45% na spirytusie w odstępach co pół godziny. dzis efekt jest fajny. wydaje sie skóra napieta, błyszcząca i skłonna do powolnego złuszczania sie.
dziś sobie dałem na próbe kwas na policzki. wystartowałem 30% na wodzie destylowanej. nałożylem kilka warstw. troche popiekło. i nic. trzymam juz godzine i jakos nic nie czuje na twarzy. zaraz zmyje to i sie zobaczy jutro.

to co usuwam to pozostałosci po ciezkim trądziku. głownie na plecach. wyleczylem sie Izotekiem. a i mam 17 lat...
przekonam sie lada dzien jakie efekty daje ten kwasik.

10g juz prawie poszło. kolejne 60g juz zamówiłem

[alkaxy]

Napisane przez magi19

Cześć wszystkim!
Wczoraj wybrałam sie na peeling migdałowy do mojej dermatolog. Miałam po tym czerwoną twarz, a dziś wyszły mi brązowe plamy, które są bardzo widoczne nie poszłam do szkoły i unikam ludzi, bo wyglądam strasznie! Czy to minie? Po jakim czasie?
Z góry dziekuje za odpowiedzi

Właśnie po robionym przez dermatologa też miałam takie brązowienie, po domowych nie mam
Spokojnie z tego co pamiętam po 3 dniach już będzie lepiej, poźniej jeszcze tylko trochę łuszczenia, ale już da się iść do ludzi.
Nie dostałaś żadnych kremów specjalnych?ja dostawałam zawsze jakieś kremy z małą ilościa składników. No i wiedziałam, że napoczątku nie będzie dobrze wyglądało. Trafiłaś na ciut olewającą dermatolog chyba.

Napisane przez Natalia 1

Dzięki alkaxy

Proszę

Napisane przez AniaM69

Dzięki

Napisane przez AniaM69

Płaty skóry imponujące a skóra śliczna - nie masz podrażnień ni innych czerwoności

No właśnie, jeszcze nie przerabiałyśmy tematu: "Ratunku, muszę być piękna za dwa dni, a póki co skóra mi odpada"

Jeśli masz bromelainę możesz zastosować sposób nieocenionej Lenny:
1. nałożyć na czystą twarz jakiegoś tluściocha (np. lanolina czy wazelina),
2. sporządzić 5% (na próbę można użyć nawet niższego stężenia - 3,4% bo to siepacz jest, wyżeracz i okrutnik) peelingu z bromelainy z jogurtem albo mleczkiem roślinnym,
3. nałożyć na wytłuszczoną facjatę leciutko masując i już od momentu nakładania odliczać 3 (słownie: TRZY) minuty.

(EDIT: ZAPOMNIAŁAM NAPISAĆ: PO 3 MINUTACH ZMYĆ OBFICIE WODĄ OCZYWIŚCIE!!)

Skórki znikną a gęba nie bedzie wyglądała, że zacytuję Lennę: "jak surowy kurczak"

Ewentualny delikatny peeling mechaniczny, ale nie znam niczego co mogłabym z czystym sumieniem polecić.

Na bromelinę też czaję się w kolejnym zamówieniu koniecznie.

Po 3 peelingu:
-po raz pierwszy salicyl mnie szczypał porządnie, nie tylko przy nakładaniu, ale przez 5 minut na pewno
-skóra zbielała w kilku miejscach
-a teraz po zmyciu czerwona, jak już dawno nie było

W domu się patrzą na mnie mega dziwne, że sama sobie taką krzywdę robie. Już zapomniałam jak to jest jak cała rodzina się patrzy na moje zabiegi. Wzroku oderwać normalnie nie mogą. Aż mi się ręce trzęsły jak krem wmasowywałam

W poniedziałek/wtorek mam nadzieje wyglądać już w miarę jakoś. 7 h w pociągu mnie czeka i to chyba w dosyć pełnej przedziałówce, więc pewnie ktoś z dobrym wzrokiem na siedzeniu naprzeciwko gwarantowany. A muszę wracać już do Krk, bo mi się zapas salicylowego toniku kończy, a kurację trzeba ciągnąc przecież

[magi19]

Hmmm... w miejscach gdzie miałam zbrązowienia zaczęła mi już schodzić skóra, ale pod nią mam czerwone miejsca. To też zejdzie? I czy skóra z całej twarzy będzie się łuszczyć? Dostałam masci na noc, na dzień mam smarować się wg mojej dermatolog krememi nawilżającymi.

[AniaM69]

Napisane przez Paweek

10g juz prawie poszło. kolejne 60g juz zamówiłem

Hehe, hurtownik

Napisane przez magi19

Hmmm... w miejscach gdzie miałam zbrązowienia zaczęła mi już schodzić skóra, ale pod nią mam czerwone miejsca. To też zejdzie? I czy skóra z całej twarzy będzie się łuszczyć? Dostałam masci na noc, na dzień mam smarować się wg mojej dermatolog krememi nawilżającymi.

Zblednie, to co widzisz wygląda zapewne jak oparzona skóra. Tracę orientację co komu pisałam, jeśli się powtarzam to sorry, ale smaruj to gojącymi kremami lub maściami z dodatkiem panthenolu czy alantoiny. Najfajniej byłoby tych newralgicznych miejsc nie moczyć przez kilka dni, tylko opatulić warstwą łagodnego tłuściocha i pozwolić na regenerację.

Jest szansa, że będzie Ci się łuszczyła skóra na całej twarzy, jak to wygląda możesz zobaczyć na zdjęciach koleżanki w niedoli na poprzedniej stronie

Zasada ta sama, nie skubać, nie dłubać - nawilżać i czekać.

Co do filtra, to poproś w aptece o próbki i metodą prób i błędów znajdziesz odpowiedni.

[effa_j]

Napisane przez xmila

Najlepiej przy rozcieńczaniu zastosować zależność C1xV1=C2xV2
gdzie:
C1 = stężenie w procentach kwasu wyjściowego /do rozcieńczenia/ 80%
V1 = objętość kwasu o stężeniu C1 /potrzebna do rozcieńczenia/
C2 = stężenie w procentach kwasu do otrzymania /rozcieńczonego/; np 20%
V2 = objętośc kwasu o stęzeniu C2 /rozcieńczonego/

Więc jeśli chcesz otrzymać 10ml 20% kwasu, a masz kwas o stężeniu 80% to należy obliczyć, jaką objętość kwasu 80% należy pobrać i uzupełnić wodą do uzyskania pożądanej objętości (10 ml) kwasu 20%

podstawiasz: 80%xV1=20%x10ml

stąd: V1=20%x10ml/80%
=> V1=2,5 ml - jest to jest objętość kwasu 80% którą należy pobrać i uzupełnić wodą do objętości 10 ml aby otrzymany roztwór miał stężenie 20%

troche skomplikowane ale w miare zrozumiale dla kogos kto nie lubil sie z chemia
ja nie moge doczekac sie srody wtedy znowu poszaleje z LHA na twarz a jutro moze podzialam cos rano z mlekowym na cialko i migdalowym na plecy
u mnie po LHA male luszczenie bylo ale zwalczylam je peelingiem enzymatycznym i wszystko ladnie wyglada procz jednego miejsca chyba po jakimis syfku ktore chyba ostro wypalilo i nadal sie luszczy chyba 10 raz AniaM69 a ty kiedy LHA na fajcate planujesz???

[AniaM69]

Napisane przez effa_j

AniaM69 a ty kiedy LHA na fajcate planujesz???

U mnie wszystko zależy od zakończenia łuszczenia po czwartkowej aplikacji Atredermu; myślę, że we środę się uda

[effa_j]

Napisane przez AniaM69

U mnie wszystko zależy od zakończenia łuszczenia po czwartkowej aplikacji Atredermu; myślę, że we środę się uda

to w takim razie czekamy... ja tez planowalam swoj peeling na srode juz sie nie moge doczekac hehena codzien klade na buzke differin ale zadnego luszczenia nie mam tylko troche skora przesuszona, musze moje syfki wyeliminowac i wtedy moze tez na atre sie przerzuce

[antunka]

U mnie wyjątkowo długo skorupa się utrzymuje. Mimo silnego nawilżania łuszczyć się nie chce. Mam nadzieje, że do poniedziałku jakoś zejdzie bo muszę wyglądać w miarę normalnie.
Annaluka jak sobie z poradziłaś? Udało się wyglądać dzisiaj ładnie?

Dziewczyny a jak działa ten LHA? Bo z tego co piszecie to łuszczenie niewielkie a mi zależy na likwidacji przebarwień więc chyba łuszczenie jest wskazane.

[effa_j]

Napisane przez antunka

U
Dziewczyny a jak działa ten LHA? Bo z tego co piszecie to łuszczenie niewielkie a mi zależy na likwidacji przebarwień więc chyba łuszczenie jest wskazane.

u mnie LHA ladnie oczyscil pory i troche rozjasnil skore taka promienna sie wydaje ale to dopiero 1 raz byl wiec o jakis spektakularnych efektach mowic nie mozna ja na przebarwienia zakupilam kwas kojowy podobno dobre efekty wybielajace przynosi zobaczymy zaczne stosowac to bede donosic o efektach

[NiKaNu]

mam pytanie od osób które robił peeling. ja zrobiłam już 3. u kosmetyczki, kupiony gotowy i robiony w domu z produktów z mazideł. robiłam peeling 20%, 30% i 40%. efekty - nic się nie dzieje. ani razu nie miałam złuszczania, zero efektów. czy ktoś miał podobną sytuację? ktoś może wie od czego to?
dodam, żę przemywałam wcześniej twarz, trzymałam dość długo itd....

[Annaluka]

Napisane przez antunka

Annaluka jak sobie z poradziłaś? Udało się wyglądać dzisiaj ładnie?

Wychodzę dopiero wieczorem, więc tak około 17 się złuszczę peelingiem. Teraz jeszcze się ostro nawilżam. Filtr mi daje ukojenie

Ale już jest zdecydowanie lepiej. Psikam się często i gęsto hydrolatem i potem jak go ścieram płatkami kosmetycznymi to skóra pięknie schodzi razem z nim Trochę przyśpieszam naturę

[AniaM69]

Napisane przez NiKaNu

mam pytanie od osób które robił peeling. ja zrobiłam już 3. u kosmetyczki, kupiony gotowy i robiony w domu z produktów z mazideł. robiłam peeling 20%, 30% i 40%. efekty - nic się nie dzieje. ani razu nie miałam złuszczania, zero efektów. czy ktoś miał podobną sytuację? ktoś może wie od czego to?
dodam, żę przemywałam wcześniej twarz, trzymałam dość długo itd....

Rozpuść kwas w spirytusie zamiast wody, a twarz przetrzyj alkoholem przed nałożeniem mieszanki. Potrzymaj to dłużej niż zwykle, nawet kilka godzin, po jakimś czasie nałóż drugą warstwę. Jak to Cię nie ruszy - to wymiękam.
Albo wypróbuj inny kwas, bo rozumiem, że piszesz o migdałowym?

[antunka]

Napisane przez effa_j

u mnie LHA ladnie oczyscil pory i troche rozjasnil skore taka promienna sie wydaje ale to dopiero 1 raz byl wiec o jakis spektakularnych efektach mowic nie mozna ja na przebarwienia zakupilam kwas kojowy podobno dobre efekty wybielajace przynosi zobaczymy zaczne stosowac to bede donosic o efektach

Hehe ok dzięki. W takim razie obkupie się we wszystkie możliwe kwasy i będę testować Ale donoś effa donoś. Ja zakupiłam niedawno acnederm ponoć usuwa przebarwienia więc za miesiąc zobaczymy jakie będą rezultaty.

Annaluka ja też pomagam zazwyczaj naturze i robię peelingi mechaniczne, maseczki oczyszczające ale tym razem nawet to nie pomaga. Ale mam jeszcze jutrzejszy dzień, więc dam radę
Dziękuję i powodzenia

[KasiaxQ]

A ja mam skorupę na połowie szyi. Czerwona plama, która zrobiła się po peelingu migdałowym nakładanym 2-3 dni temu, wczoraj była pomarszczona jak u staruszki, dzisiaj już się łuszczy. Nie mogę doczekać się kolejnego peelingu, żeby druga połowa szyi załapała

[Annaluka]

Ja już po kąpieli

Umyłam facjatę i nałożyłam tę maseczkę:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,1...nia-porow.html

Pierwszy raz poczułam ją tak dogłębniej Potem delikatnie pojeździłam po tym peelingiem mechanicznym z Ziaji Pro.

I jest super Cera jest jasna, jednolita, uspokojona. Mam gdzieniegdzie czerwone miejsca - trochę obdarte, ale to zejdzie.

Chciałam nałożyć krem nawilżająco-matujący, żeby make up mi się dobrze przez całą noc trzymał. Ale nałożyłam cienką warstwą filtr, bo jednak nadal ta facjata potrzebuje czegoś mocno nawilżającego

Idę się robić na bóstwo Miłego wieczoru Wam życzę

[zsrr23]

Napisane przez NiKaNu

mam pytanie od osób które robił peeling. ja zrobiłam już 3. u kosmetyczki, kupiony gotowy i robiony w domu z produktów z mazideł. robiłam peeling 20%, 30% i 40%. efekty - nic się nie dzieje. ani razu nie miałam złuszczania, zero efektów. czy ktoś miał podobną sytuację? ktoś może wie od czego to?
dodam, żę przemywałam wcześniej twarz, trzymałam dość długo itd....

U mnie jest tak samo..robiłam kwasem migdałowym 20 i 40% oraz zmieszanym z alkoholem i żadnych rezultatów nie było oprocz napiętej skóry ..

Natomiast wczoraj zrobiłam sobie kwas mlekowy i muszę przyznać że DZIAŁA Dziś mam zaczerwienioną skórę i gdzie niegdzie brązowe plamki takie suche .. hura .. w końcu złapało

[SzatAnka71]

Cześć dziewczynyJesteście już ekspertkami więca zapytam o przebarwienia.Niewiele wiem o kwasach więc jak byście mogły podpowiedziedź czy i jaki kwas zadziała a może nie kwas tylko coś innego.Jak się na tym człowiek nie zna to moze więcej krzywdy niż pożytku sobie zrobić a w końcu to facjataNo i filtry...dla mnie temat kontrowersyjny ale jak już zacznę zabawę z kwasami to pewnie będę się musiała do nich przekonać

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:40 ----------

Napisane przez _Ewelka___

no wlasnie filtry, nie uzywam. Uzywam z probek ktore dostalam kiedys od dermatologa ale to i tak nic nie daje bo moj podklad gryzie sie , tak samo puder sypki ipuder w kamieniu zawieraja talk. Juz nie wspomne o rozach czy brazerach...

musialabym wydac majatek i zmienic swoja kosmetyczke, jeszcze ie na to nie stac



dlatego na wiosne/lato odstawiam kwasy calkowicie, cholernie boje sie przebarwien ktore i tak pewnie kiedys wyjda


mam migdalka w domu i kw. salicylowy. Chyba nie dla mnie te wszytskie peelingi,musze pozostac przy kremach, a szkoda

A próbowałaś matowić skórę skrobią ziemniaczaną?PomagaDzie wczyny na innym wątku sobie ją chwaliły.Nie stosuję filtrów ale świecenie i tak mi przeszkadza.Spróbuj.Nie jest droga a jak Ci nie przypasi to będziesz sosy nią zagęszczała

[zapaałka]

Dzisiaj pierwszy raz od dawna przegladalam sie w calej okazalosci w lustrze przy swietle dziennym i... przerazilam sie moja szyja Juz od kilku miesiecy laduje na twarz oraz plecy i dekolt to peelingi to znowu toniki BHA, ale zawsze jakos omijalam szyje, bo myslalam ze skoro nie mam na niej zadnych niespodzianek to nie musze sie nia narazie zajmowac I tak wlasnie wypatrzylam, ze to jedyne miejsce, z ktorego nie zeszla mi calkiem opalenizna i wygladam.... jakbym jej od dawna nie myla Co ja z tym teraz moge zrobic? Smarowac tonikiem, moze walnac od razu peeling, ale jakie w jakim stezeniu, zeby pozbyc sie resztek opalenizny bez widocznego zluszczania?