2014-05-07, 11:07 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 6
|
Cierpią najbiedniejsi
Jakiś czas temu zostałam mamą . W międzyczsie mój mąż stracił pracę. Było nam ciężko. Jestem na ostatnim roku studiów i pomyslałam że spróbuję postarać się o pomoc z uczelni. Może stypendium socjalne? Jednak okazało się że skoro ani ja ani mój mąż nie pracujemy, to nasze ( 0 zł) dochody dodawane są przez komisję stypendialną do dochodów moich rodziców i rodzeństwa. (Mimotego że do kilku lat-od czasu ślubu, nie dostałam od nich ani złotówki) Oczywiście z dochodami moich rodziców (ojca alkoholika- posiadającego duże gospodarstwo rolne-o teoretycznie dużym przychodzie, mamy) oraz dwójki moich bezrobotnych sióstr (które we wniosku o stypendium odliczone były z grona domowników jako zdrowe , zdolne do pracy). Okazało się, że dochód na osobę przekroczył 1000zł miesięcznie. Dlaczego w panstwie które "wspiera"- teoretycznie- politykę prorodzinną młodym ludziom na starcie jest tak ciężko?
Edytowane przez krzewinka Czas edycji: 2014-05-07 o 11:09 |
2014-05-07, 11:28 | #2 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Cierpią najbiedniejsi
Cytat:
Możecie założyć rodzinny biznes związany z rolnictwem, ogrodnictwem, sprzedażą uzyskanych produktów. |
|
2014-05-07, 11:44 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 6
|
Dot.: Cierpią najbiedniejsi
I mam pracować na leniwe siostry którym tylko imprezy w głowie? Czy na ojca szukającego powodów aby się napić? Finansowo obecnie dajemy sobie radę mam zaradnego męza-którego nie ma całymi dniami w domu ale robi co może żeby naszemu dziecku niczego nie brakowało a jak mały troche podrośnie to oddam go do żłobka lub znajdę jakąs pracę prze internet/ zaopoiekuję się dzieckiem u siebie w mieszkaniu . Ja już nie mam po co wracać na wieś. Tylko mamy...mamy mi żal
|
2014-05-07, 11:50 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 320
|
Dot.: Cierpią najbiedniejsi
Leniwe siostry sobie poradzą napewno a Ty dbaj o siebie i o dzieckoSkoro masz takiego zaradnego męża to masz szczęście ale dobrze będzie jak sie wyprowadzicie wiem cos o mieszkaniu na kupie w jednym domu Sama mieszkam w domu z rodziną która oprócz jednego pokoju nie wspomogła nas finansowo ani grosza mimo że były czasy kiedy było bardzo ciężko bo mąż nie miał pracy
|
2014-05-07, 11:54 | #5 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 995
|
Dot.: Cierpią najbiedniejsi
Cytat:
Więc to by było oszustwo naciągać państwo i podatników na pieniądze ze stypendium. |
|
2014-05-07, 12:00 | #6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Cierpią najbiedniejsi
Dostałaś już decyzję administracyjna o odmowie? Złóż odwołanie bo z mężem jesteście małżeństwem i stanowicie odrębne gospodarstwo domowe. Udokumentuj to. Czytałaś regulamin udzielania stypendiów? Może komisja się pomyliła "przypisując" Cię do Twoich rodziców a nie rozpatrując samodzielnie. I dlaczego przypisali Was do Twoich rodziców a nie do np. rodziców męża?
Mąż stracił pracę, zmieniła Wam się syt. materialna. Chyba przysługuje Ci zasiłek losowy na uczelni. Złóż wniosek |
2014-05-07, 12:00 | #7 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 067
|
Dot.: Cierpią najbiedniejsi
Cytat:
__________________
Życie na czas? Czas na życie! |
|
2014-05-07, 12:55 | #8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: z nad zachodniej granicy
Wiadomości: 1 032
|
Dot.: Cierpią najbiedniejsi
dlatego, żeby kobiety przed zajściem w ciążę się zastanowiły, czy stać ja na dziecko, jakoś tak jest, że we wczesną ciążę zachodzą przeważnie młode i bez dochodów, na pomoc którym idą moje podatki, zamiast na załatanie dziur w chodnikach,
|
2014-05-07, 13:08 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: w swoim świecie
Wiadomości: 879
|
Dot.: Cierpią najbiedniejsi
Myszki ja tez by lam mloda 20 lat ale z dochodami i mój ówczesny facet tez nigdy nie korzysta lam z pomocy panstwa , nawet kiedy zostalam sama z synem. I tez zdecydowanie jestem za wydawaniem naszych pieniędzy na cele publiczne, drogi, kulturę itp
__________________
Tylko człowiek mądry, nigdy nie przestaje się dziwić. Dla ludzi głupich jest to zbyt trudne, przyzwyczajeni do szarości dnia nie zauważają kolorów, jakie daje świat Moje maluchy większy maluch Dawid ur. 28.09.2008 g. 7:58, 56/3030 mniejszy maluch Liliana ur. 06.10.2012 g. 01:25, 48/2560 |
2014-05-07, 13:14 | #10 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 14
|
Dot.: Cierpią najbiedniejsi
Cytat:
|
|
2014-05-07, 13:36 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 424
|
Dot.: Cierpią najbiedniejsi
|
2014-05-07, 15:49 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Cierpią najbiedniejsi
Jakim cudem możecie nie pracować i dawać sobie radę finansowo? Co robi mąż skoro, jak twierdzisz, nie pracuje a przynosi do domu nieopodatkowany dochód?
Jak sobie wyobrażasz przyznawanie stypendiów na innych zasadach niż obecne? Komisja stypendialna zakłada, że jeśli nie masz z mężem dochodów, to utrzymują was rodzice. Wcale nie jesteście tacy najbiedniejsi. |
2014-05-07, 15:57 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 147
|
Dot.: Cierpią najbiedniejsi
Nie wiem dlaczego tak na nią napadacie ( w większości). Chyba lepiej, że skoro mąż nie może znaleźć pracy to chwyta się jakiś tymczasowych zajęć( ja tak to odbieram), wolałybyście, żeby im na chleb zabrakło? Rozumiem Twoje rozgoryczenie, może napisz odwołanie, w którym wyjaśniasz, że stanowicie odrębne gospodarstwo.
Swoją drogą pamiętam jak na studiach stypendium dostawało sporo osób, których ojciec siedział od lat w Stanach, przesyłał kupę kasy, ale te osoby dostawały stypendium, bo dochód na osobę w rodzinie wynosił 0zł |
2014-05-07, 16:04 | #14 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Z północy
Wiadomości: 4 919
|
Dot.: Cierpią najbiedniejsi
Skarbówka powinna zainteresować się twoim zaradnym mężem.
|
2014-05-07, 16:16 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Cierpią najbiedniejsi
To nie jest kwestia tego co wolimy, a czego nie. Jej opis problemu jest niespójny, a tytuł wątku nijak się ma do realnej sytuacji, skoro "radzą sobie finansowo".
|
2014-05-07, 17:38 | #16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 759
|
Dot.: Cierpią najbiedniejsi
Polityka prorodzinna nie polega na tym, by wyciągać kasę od Państwa. Zdecydowałaś się na dziecko, gdy tylko mąż miał pracę, mogłaś się liczyć z tym, że może ją stracić. Nie masz wcale ciężko, to normalne, dorosłe życie, gdzie trzeba pracować, żeby móc utrzymać siebie i rodzinę.
Piszesz, że radzicie sobie finansowo, więc jaka zapomoga? Sory, ale strasznie mnie irytuje taka postawa pt. sama to sobie posiedzę z dzidzią, a państwo (czyli podatnicy, w tym ja) da nam kasę. |
2014-05-07, 18:03 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 167
|
Dot.: Cierpią najbiedniejsi
Może to prowokacja mająca na celu rozpętać dyskusję o stanie zasiłków socjalnych w Polsce.
|
2014-05-07, 18:21 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 21
|
Dot.: Cierpią najbiedniejsi
Wcale by mnie nie zdziwiło. Bo niby dlaczego uczelnia ma utrzymywać dwójkę dorosłych(!) osób które nie przemyślały dobrze swojej decyzji o dziecku? I to jedyne co mnie zastanawia, dlaczego nie pójdziesz po pomoc gdzieś indziej, albo Twój mąż, tylko masz pretensje do uczelni?
|
2014-05-07, 18:43 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Cierpią najbiedniejsi
Cytat:
Zasady te wydają mi się dość dziwne, ale z drugiej strony na pewno nie wzięły się one z kosmosu. Zapewne nie jesteś pierwszą studentką w takiej sytuacji i przed Tobą masa ludzi wzięła ślub i z zerowymi dochodami liczyli na to, że uczelnie będą finansować ich nową komórkę społeczną. |
|
2014-05-07, 18:51 | #20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Cierpią najbiedniejsi
Nie żebym popierała finansowanie noworodka przez uczelnię ale... serio wierzysz w głębię i mądrość zasad prawnych które często pochodzą z dawno minionego ustroju? tak z zasady?
|
2014-05-07, 19:09 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 266
|
Dot.: Cierpią najbiedniejsi
Cytat:
A jeśli te przepisy te pochodziłyby z minionego ustroju, to byłyby jeszcze bardziej logiczne. W przeszłości chyba częściej zdarzały się studenckie małżeństwa z dziećmi i zerowymi dochodami. |
|
2014-05-07, 20:05 | #22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 597
|
Dot.: Cierpią najbiedniejsi
Hmm szczerze - dziwna sytuacja z tym, że przypisali Was do rodziców.
Wiem, że jeśli OBYDWOJE małżonków się uczy to wtedy liczą się dochody wszystkich (jego i jej rodziców) bo mają prawny obowiązek utrzymywania swoich dzieci do 26rż jeśli studiują. Ale jeśli wzięłaś ślub, a Twój mąż nie studiuje, miał normalny dochód miesięczny, pracował to jesteście liczeni jako oddzielnie gospodarstwo, po stracie pracy chyba powinnaś dostać stypendium socjalne. Może ja źle rozumiem przepisy, ale wydaje mi się to dziwne, że przypisali Cię do rodziców. Równie dobrze jeśli byłoby tak, że nie liczyliby jako oddzielnie gospodarstwo to mogliby nie dawać zasiłków dla bezrobotnych i też liczyć Was z rodzicami. Nie wiem, a może ja źle myslę? Dowiedz się lepiej dokładnie, może masz szansę się odwołać. |
2014-05-07, 21:01 | #23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 122
|
Dot.: Cierpią najbiedniejsi
Cytat:
Ponadto polityka socjalna w polsce jest eee.. tzn. raczej jej nie ma. Np. mój wujek alkoholik dostaje co miesiąc kilkaset zł z opiecki, a z kolei koleżanka, która ma troje dzieci, straciła pracę i ledwo wiąże koniec z końcem nie dostaję złamanej złotówki, bo dochód na osobę przekracza 27zł. |
|
2014-05-07, 21:22 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Cierpią najbiedniejsi
nie kumam. prowadzicie z rodzicami jedno gospodarstwo tj jesteście jakoś zameldowani w tym samym domu? jak tak to chyba logiczne że zsumowali wasze dochody :p
|
2014-05-07, 21:23 | #25 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 3 533
|
Dot.: Cierpią najbiedniejsi
Cytat:
Rzecz w tym, że opieka przed decyzją stara się zweryfikować prawdziwą sytuację rodziny- przychodzi do domu, robi wywiad środowiskowy. A uczelnia musi uwierzyć w papier, który jak wiadomo wszystko przyjmie. Stąd też najbiedniejsi liczą wyłącznie na pomoc uczelni.
__________________
Nikt nie śledzi tak bacznie postępowania innych jak ten, komu nic do tego. (V.Hugo) Kobieta nigdy nie wie czego chce, ale nie spocznie, dopóki nie osiągnie celu. |
|
2014-05-07, 21:24 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Cierpią najbiedniejsi
a z resztą, jestes na ostatnim roku, mamy maj, znaczy że teoretycznie własnie w tym momencie kończysz studia. na co ty liczyłaś w zasadzie, dziwię się że w ogole rozpatrywali wniosek bo nie wiem czy u mnie by przyjęli w maju
|
2014-05-07, 23:14 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 16 184
|
Dot.: Cierpią najbiedniejsi
Nie bardzo rozumiem cel wątku..? Chcesz rady, chcesz się wyżalić, czy co?
Takie ogólne blablanie, że państwo nie wspiera jest wałkowane milion razy, wiadomo, że trzeba liczyć na siebie tylko i jedynie.
__________________
najważniejsze w życiu jest być zdrowym, mieć zdrowego małżonka, zdrowe dziecko, zdrowych rodziców, zdrowe rodzeństwo. wszystko inne jest kwestią chęci i siły, niekiedy szczęścia... |
2014-05-08, 04:45 | #28 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Cierpią najbiedniejsi
Autorko,
o polityce prorodzinnej w naszym kraju można pisac tomy, fakt. Ale pamiętaj, że zadaniem polityki prorodzinnej, nawet w tym normalnym wydaniu, jest wspieranie rodziny ale nie jest jej celem całkowite utrzymywanie tych rodzin. Na to nie możesz liczyć, niestety. Po drugie: jest maj. Więc sama końcówka Twoich studiów, bo za miesiąc kończy się rok akademicki. Nikt Ci nie przyzna stypendium na okres jednego miesiąca. Po trzecie: nie wiem, czy byłabyś w stanie utrzymać siebie i dziecko z uczelnianego stypendium. Oczywiście- lepszy rydz, niz nic. Po czwarte: próbuj złożyć odwołanie. Weź zaświadczenie z MOPSu by udowodnić, że nie mieszkasz ze swoją rodziną, nie czerpiesz zysków z gospodarstwa rolnego i prowadzisz z partnerem oddzielne gospodarstwo domowe. Inaczej, w myśl przepisów, uczelnia nie może potraktować Cię w oderwaniu od dochodów Twoich Rodziców. Resume: tak naprawdę to uczelnia, będąca z zasady placówką naukową, nie ma nic wspólnego z polityką prorodzinną. Zadaniem uczelni są zupełnie inne cele. Ze swoim problemem powinnaś raczej udać się do MOPS lub pozwać własnych rodziców o alimenty, o ile uczysz się w trybie dziennym i nie skończyłaś 26 lat. Nie możesz mieć żalu do uczelni, że nie przyznaje dodatków rodzinnych i zapomóg na dziecko. Odnoszę wrażenie, że masz żal do niewłasciwych instytucji. I dziwi mnie w tym kontekście Twoja uwaga o powrocie na gospodarstwo: ( "mam pracować na leniwe siostry, którym tylko imprezy w głowie"). Moja droga, to Ty masz dziecko i dla Ciebie czas imprezowania już się skończył. One jeszcze mogą sobie poimprezować. Ale nie martwilabyś się, co dasz jeść dziecku i w co je ubierzesz. Widać nie wiesz jeszcze, czym jest prawdziwa bieda, a w tym kontekście Twoja roszczeniowa postawa wobec mitycznego "państwa" mnie dziwi. Ty MASZ szansę na zaspokojenie potrzeb swoich i dziecka, tylko nie chce Ci się pracować na gospodarstwie. A skoro Ci się nie chce, trudno, Twój wybór. Ale ponieś konsekwencje swojego wyboru, jak dorosla osoba. Nie myl "państwa" z dobrą ciocią, która Ci wszystko da, bo Tobie się nie chce.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2014-05-08 o 04:57
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2014-05-08, 07:44 | #29 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 6
|
Dot.: Cierpią najbiedniejsi
Gdy zachodziłam w ciążę pracowałm -"na czrno" jako opiekunka do dziecka. W wolne weekendy praowałam w gospodarstwie. Moj mąz co prawda nie miał pracy ale w firmie obiecali mu że od maja do nich wróci. Ciąże przechodziłam ciężko więc dla dobra zarówno mojego jak i niuni którą się opikowałam zdecydowałam ze zrezygnuje z pracy. Mąz w międy czasie praccował gdzie się dało ale nic na stałe. A ja studiuję zaocznie=płatnie 2000 semestr. nie chciałam pieniedzy dla siebie tylko na studia.
Najgorsze jest to ze mój znajomy sprowadzajacy samochody z Niemiec, ma żonę i dziecko na utrzymaniu, Zarabia po 5-6 tys miesięcznie złożył wniosek i otrzymał największą kwotę stypendium. Bo na legalu jego dochody=0zł. I dziwią się że młodzi ludzie nie chcą mieć dzieci ---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ---------- O stypendium starałam się w październiku. A ta cała refleksja dotyczy zupełnie innej kwestii. PO jakie licho do dochodów moich i mojego męża wliczane są dochody mojej rodziny ? Mój mąż miał nie żle płatna pracę ok 3000zł miesięcznie , byłam już w ciąży jak z dnia na dzień dostał wypowiedzenie-kryzys,redukcja etatów,euro się skończyło...Od połowy kwietnia pracuje, mam nadzieje ze ten stan sie utrzyma jak najdłuzej. ---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ---------- Ale gdy zaszłam w ciąże i ja i mój mąż pracowaliśmy. Tylko, że ciąże źle znosiłam-pracowałam jako opiekunka do dziecka-bez mowy i postanowiłam zrezygnować. A moj mąż chwilę później stracił pracę. |
2014-05-08, 08:21 | #30 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Cierpią najbiedniejsi
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:15.