1000 kcal- kto ze mna?

[kasssia85]

może dziewczyny się już poddały??????ja jeszcze walczę choć też jest mi ciężko.właśnie skończyłam ćwiczyć, dzisiaj tylko niecałą godzinkę bo nie mam za bardzo czasu, no i siły też mi brak.jejjjku mam jakieś kryzysowe dni. siedzę calymi dniami w domu i ciąghle chce mi się jeść. dobrze że od jutra już na uczelnię śmigam

[Nati02]

Napisane przez Kamillcia

To jest wyjście - ser light,np. "Hit z Ryk" albo "Prymus" - smaczne,m,niejkaloryczne, tylko cena ok. 20 zł/kg

Na taki mnie nie stac

To nic, bede wolniej chudnac z tymi 200kcal dodatkowo

[aajjii]

czesc

ja sie wreszcie pozbieralam z tego podjadania i jest juz dobrze
wczorja zjadlam 900 kcal a dzis bedzie 1000 + kawa jakas tam i neiwiem ile ona ma ale postanowilam nie licyzc kalori z napojow bo glownie pije wode i raz na tydzien kawusie wiec po co

a teraz musze sie wziasc za cwiczenia a potem sie troszke pouczyc bo mimoz e mam ferie to tyle tego nawlaili ze skzoda slow

[iwciunia]

Ja też, ja też
Mam do zrzucenia po 5 cm z wszystkich moich problematycznych miejsc Tzn z bioder, brzuchola, i ud! Zdecydowałam się na 1200 kcal, mam nadzieję, że podołam

[ellebox]

super ze jesteście dziewczyny juz się bałam ze wszystkie ciągle cwicza a ja przy komputerze spokojnie każdy ma kryzysy najważniejsze, nie poddawać się. wyobraźcie sobie jak bedziemy super wygladac jak zeszczuplejemy, miło tak sobie siebie wyobrazić, mnie to motywuje. Zwłaszcza jak pomyśle o moich kochanych jeznsach

Miłego wieczoru

ps. Iwciunia sliczny cytat
Aajjii zuch dziewczyna, uda się nam wszystkim zobaczycie

[oliwka22***]

CZESC DZIEWCZYNKI PRZYJMIECIE MNIE?TO JUZ MOJE 1000 PODEJSCIE DO DIETY ALE WIERZE ZE TYM RAZEM SIE UDA.MUSI SIE UDAC!!!ZACZYNA SIE JUZ WIOSENKA AZ CHCE SIE ZYC I MYSLE ZE DA MI TO SILY DO WALKI.BADZCIE ZE MNA I WSPIERAJCIE MNIE PROSZE BO JESTEM STRASZNIE NIEWYTRWALA I CZESTO SIE ZALAMUJE. BUZIAKI.

[aajjii]

czesc dziewcyzny

Oliwka jasne ze cie przyjmiemy

ja jestem juz po 2 sniadankach
1- platki z mleckziem
2- kaszka manna z dr.oetkera , 2 wafle kukurydziane , kawusia i 1 mala kroka
bo postanowilam raz na 2 dni jesc cos malego slodkiego co by si epotem nei rzucic na jakies zarelko
obiake planuje na 13
a kolacje pewnie na 17 i idzis zamierzam zmiescic sie w 1100 kcal

[s.tina]

znowu poniedziałek a ja wracam do diety mam nadzieje, ze pokonałam juz swoją słabość... ech.. początki są najgorsze

[Kamillcia]

Dziewczyny a czy mogę do Was dołączyć
Od dzisiaj zaczynam 1200 kcal. Mam nadzieję, że się uda, ale będzie to trudne, bo 23.02 tłusty czwartek, a w sobotę imprezka 18-stkowa
Mam jednak nadzieję, że jakoś tak sobie to ułoże, by zamknąć się w 1200 I hope so...

[mao mai]

Napisane przez s.tina

znowu poniedziałek a ja wracam do diety mam nadzieje, ze pokonałam juz swoją słabość... ech.. początki są najgorsze

Racja - jak juz początek zaliczysz, bedzie lepiej. tylko nie mów sobie w kółko "yyy, no dobra - to od poniedziałku" To zdecydowanie niepozytywnie dziala

Ja mam dzisiaj jakis apetyt Musze sie kontrolowac, bo jak zjem za duzo, to wieczorem bede sie wsciekac, ze mi do 1000 kcal mało zostało

[mao mai]

Napisane przez Kamillcia

Dziewczyny a czy mogę do Was dołączyć
Od dzisiaj zaczynam 1200 kcal. Mam nadzieję, że się uda, ale będzie to trudne, bo 23.02 tłusty czwartek, a w sobotę imprezka 18-stkowa
Mam jednak nadzieję, że jakoś tak sobie to ułoże, by zamknąć się w 1200 I hope so...

Ej, wiesz co bez przesady. Jesli wypadnie cos czego nie uda sie przeskoczyc, to nie ma co sie pozniej podłamywac, tylko w nastepnym dniu juz sie trzymać A wiadomo jak to jest na 18-stkach...

Co do tłustego czwartku Jesli ktos jest bardzo przywiązany do "tradycji" bedzie miał chyba problem Qrcze, ze tez te pączki maja tyle kalorii

[Kamillcia]

Napisane przez mao mai

Ej, wiesz co bez przesady. Jesli wypadnie cos czego nie uda sie przeskoczyc, to nie ma co sie pozniej podłamywac, tylko w nastepnym dniu juz sie trzymać

Postaram się

[kasia1552]

Ja tez się chętnie przyłącze jeśli pozwolicie...
Chciałabym dziennie nie przekraczać 1000 kcal. Mam jeszcze taka prośbe o policzenie dzisiejszych kalorii żebym była pewna, że nie nie zaniżam
- 3/4 szklanki mleka 1,5% + 45 g. płatków fitness
- szklanka gotowanej kaszy
- omlet biszkoptowy z jednego jajka ( skład 1 jajko, 1 łyżka mąki, 2 kulki słodzika)
- 5 małych , kruchych pierniczków

[Nati02]

Bacik mi potrzebny... porzadny bacik

[buckfast_superbee]

.

[ellebox]

a dla pocieszenia w czwartek jest tłusty czwartek
mniami ....<jupi> i jak tu cieszyc sie czy jak? ....
u mnie jakos idzie, ale i tak zawsze zjem wiecej, grunt ze dzisiaj sie nie obzarłam
pączki ech bedzie trzeba jakos to spalic

[Tilli]

A ja zaczęłam się zastanawiać czy ta dieta wogóle działa bo jakoś nie czuję żebym chudła a raczej żadko mi się zdarza przekroczyć 1000 i jak już to o niewiele nio i ćwiczę a jakoś czuję się jakbym wcale nie była na diecie i jakbym już wogóle nie chudła a muszę koniecznie bo duuuuużo mi jeszcze do ideału brakuje

[moee]

Hej dziewczyny

Ja postanowiłam sie wziasc za siebie ( zlapalam w zimie 5 kg ) i udało mi sie ... tyle ze na diecie niskowęglowodanowej( zrzuciłam5,5 kg w 16 dni), ciezko bylo na poczatku bez cukru, pieczywa,słodyczy,soków Jadłam za to wszystko to co jest nie do pomyslenia w diecie, sama na poczatku sie balam ze jeszcze bardziej przytyje np kurczak smazony i mizeryjka,karkówka z grilla itp. Diete niskowęglowodanową można stosowac gora przez miesiac czasu i uważac bo szybko mozna zlapac tluszczyk z powrotem.No ale jemy tylko te"dobre weglowodany" co sie nie odkładaja w tluszcz i co wazne na tej diecie sie nie gloduje jak któras z Was chce spróbowac dziewczyny to powinna ograniczyc sie do 40 g weglowodanow dziennie no i dodatkowe cwiczenia jakies
wkleje linka żebyscie mogly zobaczyc ile rzeczy mozna jesc i chudnac Ja kupuje tylko te produkty ktore maja do 5g węglowodanów w tabeli a jest tego sporo

http://www.dieta.boo.pl/tabela-kaloryczna.php

[vadi]

A mi przybyły 2 kg. po wyjeździe w góry z ukochanym (może to i mało, ale wcześniej schudłam 6 i zła jestem, że część mojego wysiłku szlag trafił), jestem na 1000-1200, ale niestety ciągle bliżej górnej granicy i efektów póki co brak :/

[mao mai]

Napisane przez buckfast_superbee

Az wstyd powiedziec Do bani z moja dieta, to wsyztsko przez to ze w ostatnim tygodniu- moje urodziny, urodziny kuzyna i mamy. a u mnie w rodzinie urodziny sa hucznie obchodzone i jest duzo dobrego jedzenia wiec nie moglam odmawiac, chociazby tortu. Poza tym w czwartek sa Ostatki i na pewno pączka się zje... A wiec diete z silnym postanowieniem zaczynam od 1 marca.... I tym razem sie nie dam, obiecuje. Bede sie odchudzac az do wielkanocy

Qrcze tez tak kiedys mówiłam - jak było do bani - to zaczynam pozniej. buckfast - najważniejsze sie ni eobjadać, bo diete odkładasz - po prostu sie kontroluj - zjedz jednego pączka nie pieć, wypij jedno piwo na imprezie a nie trzy.

Tort to jeszcze nic takiego - bez przesady - ja masz okazje to trudno jest odmówic. Na imieninach mozna wybiarc potrawy mniej kaloryczne, albo nakładac na talerz mniej. (Ale wiecie - tort okazyjne znaczy sie )

Ja wczoraj u babci zjadłam wieczorm kawałek pysznej babki Ale potraktowałam to jako kolacje i w domu juz nie jadłam drugiej

[mao mai]

Napisane przez Tilli

A ja zaczęłam się zastanawiać czy ta dieta wogóle działa bo jakoś nie czuję żebym chudła a raczej żadko mi się zdarza przekroczyć 1000 i jak już to o niewiele nio i ćwiczę a jakoś czuję się jakbym wcale nie była na diecie i jakbym już wogóle nie chudła a muszę koniecznie bo duuuuużo mi jeszcze do ideału brakuje

Działa... Ja w to uwierzyłam, jak czytałam wypowiedzi dziewczyn na różnych watkach, a teraz sama moge potwierdzić.

Kilkakrotnie była poruszana na forum kwestia spadku wagi podczas diety - po lekkim spadku nastepuje zastój - to jest normalne, organizm sie broni przed utrata zapasów - potem znowu waga spada i znów stoi etc. A najgorzej jest sie załamać jak mamy zastój !!!! Bo organizm szybciej magazynuje.

Musisz byc cierpliwa, bo odchudzanie to niestety długi proces

Podam dla przykladu moj wynik- dzisiaj mam 25-ty dzień diety 1000 kcal ( po drodze była impreza też - spoko - diete kontynuowałam ), Czyli w sobote zaczełam 4-ty tydzień. Zaczełam od wagi 66,6 kg, a dzisiaj waże 62,8 kg. Nie jest to 10 kg Ale mnie osobiście cieszy taki spadek Prawie 4 kg w niecałe 4 tygodnie...

[aajjii]

ja na 1000 chyba jednak nie moge byc bo mi za malo
bede na 1200-1300 przynajmniej do kocna feri a jak pojde do skzoly to wroce do 1000 kcal bo wteyd niemam czasu tak myslec o jedzeniu a jak tak siedze w odmciu to kusiiiiii
dobrze chcoaic ze cwicze te 1.5 h dziennie bo inaczje byloby kiepsko
na razie si enie waze
postanowilam zwazyc sie w niedziele i zobaczymy
bo teraz bym sie bala wejsc na wage po czwartkowym i piatkowym wyskoku

a 1000 kcal napewno dziala i jak juz moj apoprzedniczka powiedziala sa momenty keidy waga stoi , ale nie ma mozliwosci zeby potem nie rusyzla
zawsze w koncu ruszy

[Tilli]

Wiem że waga staje i później znowu spada bo już tak miałam... jestem już ponad 1,5 miesiąca albo już 2?? na tej diecie ale tak jakoś ostatnio czuję się strasznie "objedzona" po tym 1000 kcal. i mam wrażenie jakbym tyła choć wiem że raczej tak nie jest ... dziwne uczucie ale diete będę trzymała dalej ... tylko musiałam się upewnić czy schudne...bo też tak sobie myślę, że organizm nie może raczej się przestawić na 1000 i już nie chudnąć czy jest to możliwe?? Już się pogubiłam w tym wszystkim

[Aguś_S]

witam

można do Was dołączyć ?? jestem na 1000 kcal już od połowy listopada ( z przerwą na święta BN i ferie ) i jestem bardzo zadowolona z tej dietki. Udało mi sie przez ten czas zrzucić ok 7-8 kg Początkowo trudność sprawiało mi liczenie, ale teraz jest juz ok . mam zamiar zrzucić jeszcze 5 kg - to już będą ostatni kg jakie zostały mi po ciąży, w której przytyłam ok 36 kg .
Generalnie należę do grupy osób które tyją patrząc na sałatę i jest mi bardzo ciężko zrzucić nawet 1kg .
Oprócz dietki ćwiczę sobie z Tamilee Web lub wykonuję ćwiczonka z serri 8 min pod czujnym okiem swojego półtorarocznego synka

[Aguś_S]

Napisane przez Kamillcia

To jest wyjście - ser light,np. "Hit z Ryk" albo "Prymus" - smaczne,m,niejkaloryczne, tylko cena ok. 20 zł/kg

a wiesz może jaka jest kaloryczność tego sera ?? Uwielbiam ser żółty i jak dotąd jadłam własnie Prymusa, ale odkąd zaczęłam liczyć kcal przestałam go kupować, bo nie wiem jak go liczyć

[bardotka_a]

Oj długo mnie tu nie było
Ale musze się pochwalić
ok 3 tygodni temu chciałam wcisnać się w moje letnie spodenki i niestety nie mogłam sie dopiąć sporo brakowało żebym zapieła sie na guziczek. Dzisiaj zrobiłam kolejne podejście i o dziwo zapięłam sie i mam jeszce troszkę luzu
Tak więc ta dieta działa. Mimo iż ostatnio troche przesadziłam (ale juz sie poprawiam )
Trzymajcie sie i niezaniedbujcie naszego wątku

[Aguś_S]

bardotka_a gratulacje ja też lubie takie momenty - dziś sama wzięlam się za sprzątanie szafy- chciałam wyrzucić ciuchy w które są dla mnie za małe i okazało się że wszystkie już pasują Tak więc porządki skończyły się na tym, że poprzymierzałam wszystkie i odłożyłam do szafy
Takiemomenty działają na mnie bardzo motywująco

[Timmy]

mao mai gratuluje utraconych kilogramów napisz proszę czy oprócz diety wykonywałaś jakieś ćwiczenia. 4 kilo w 4 tygodnie to dla mnie marzenie, ale chyba nieosiągalne...
Życzę dalej sukcesów

[mao mai]

Napisane przez Timmy

mao mai gratuluje utraconych kilogramów napisz proszę czy oprócz diety wykonywałaś jakieś ćwiczenia. 4 kilo w 4 tygodnie to dla mnie marzenie, ale chyba nieosiągalne...
Życzę dalej sukcesów

W sumie mało ćwiczę - jak tak to sobie przeanalizowałam

Przez pierwszy tydzien nie cwiczylam, bo sie przestawialam na dietke i stwierdzilam ze mój organizm mogłby przezyc szok

pozniej ćwiczyłam w domu - godzinke dziennie: taniec z elementami aerobów i miesnie brzucha, ramion z hantelkami 1,5, jakies cwiczenia na nogi - a wszystko w sumie połaczone z tym tancem - przy kubanskiej muzyce W miedzyczasie bylam mocno przeziebiona i skracałam to ćwiczenie bo nie mialam sily

W zeszły czwartek przyszalałam na stoku i do wczoraj ledwo sie ruszałam Ale teraz znowu zaczynam ćwiczyc. Aha - jeszcze w 11 dniu diety zaczelam a6w, ale juz mam chyba dosc tych cwiczen

Moje ćwiczenia nie sa bardzo forsowne, bo 1000 kcal to w sumie mało.

[mao mai]

Napisane przez Tilli

Wiem że waga staje i później znowu spada bo już tak miałam... jestem już ponad 1,5 miesiąca albo już 2?? na tej diecie ale tak jakoś ostatnio czuję się strasznie "objedzona" po tym 1000 kcal. i mam wrażenie jakbym tyła choć wiem że raczej tak nie jest ... dziwne uczucie ale diete będę trzymała dalej ... tylko musiałam się upewnić czy schudne...bo też tak sobie myślę, że organizm nie może raczej się przestawić na 1000 i już nie chudnąć czy jest to możliwe?? Już się pogubiłam w tym wszystkim

Spoko spoko Tilli Zawsze sie trzeba upewnić A czujesz sie najedzona, bo pewnie zołądek ci sie skurczył.

Ja zauważyłam, ze sa dni kiedy do 1000 kcal dobijam na sile, bo nie jestem głodna. A innym razem musze sobie szukac zajecia, albo pic wiecej wody albo herbatki czerwonej, bo mam wiekszy apetyt